Articles from Blog Centrum Inicjatyw
2013- 08- 14 08:08:41 CIM
PRZ EMYSŁAW SO PO ĆKO
f ot . P. Sopocko
Czy et niczność może być obecnie równie
skut ecznym czynnikiem państ wot wórczym jakim była w XIX w.? Jeśli t ak, czy
ma ona rację byt u w zdominowanych przez Celt ów częściach składowych
Zjednoczonego Królest wa? Podczas rządów Tony’ego Blaira (1997 – 2007) w
Wielkiej Bryt anii dokonano kilku znaczących ref orm ust rojowych kt óre
doprowadziły do t ego, że powyższe pyt ania przest ają być czyst o
t eoret ycznym rozważaniem. Główną z ref orm była dewolucja[1] pod post acią
t rzech ust aw; kolejną – wyst ępująca t ylko w Anglii regionalizacja, w wyniku
kt órej st worzono Local Government w kszt ałcie jaki znamy obecnie. Okazuje
się on wł adzą lokalną o unikalnym charakterze, „f ormą przejściową”
między dekoncentracją a peł nym samorządem terytorialnym (w myśl
).
Regionalizacja i dewolucja przyczyniły się do odciążenia decyzyjnego
gabinet u, niejako ‚ułat wiając’ rządzenie t ak rozległym powierzchniowo i
posiadającym dużą liczbę ludności krajem. Można dost rzec również inne
ciekawe rezult at y dewolucji. Doszło bowiem do odradzania się celtyckiego
dziedzictwa kulturowego w peryf eryjnych częściach skł adowych
Z jednoczonego Królestwa. Proces t en jest widoczny zwłaszcza w
wyst ępowaniu języków regionalnych jako języków urzędowych (obok
angielskiego). Odrodzenie kult urowe, doprowadziło do zwiększenia się st opnia
świadomości narodowej; z t ego z kolei wynikła większa ident yf ikacja ze swoimi
przedst awicielami w legislat urach powst ałych w procesie dewolucji,
prowadząc do ich politycznego wzmocnienia.
Irlandia
Irlandia wydaje się być doskonałym wst ępem do dyskusji. Wart o wspomnieć,
że w wyniku wojny 1922 roku powst ało Wolne Państ wo Irlandzkie na południu, a
6 (z 9) hrabst w ut worzyło Irlandię Północną pod panowaniem bryt yjskim.[2]
Parlament – ut worzony wcześniej na mocy Irish Home Rule [3] przeniósł się z
Dublina do Belf ast u, gdzie działał od 1922 aż do 1972 r., mając bikameralny
charakt er [4]. W wyniku „krwawej niedzieli w Derry” (30 st ycznia 1972 r.),
przest ał on ist nieć, a Londyn wprowadził zasadę t zw. direct rule. Irlandczykom
nie pomogły rządy Margaret T hat cher, kt óra dążyła do cent ralizacji kraju.
Zreszt ą jej polit yka nie cieszyła się popularnością wśród Irlandczyków; w 1984
roku
IRA dokonała na nią zamachu w Bright on
. W 1998 r. w wyniku
porozumień wielkopiątkowych, Tony Blair zdecydował się przywrócić
swego rodzaju
reprezentację polityczną w Ulsterze
. Mimo t o, niepokoje
wciąż t rwały w Irlandii Północnej. W wyniku porozumień wielkopiąt kowych,
przeprowadzono ref erendum w sprawie wprowadzenia Zgromadzenia
(Nort hern Ireland Assembly). Aż 71,1% mieszkańców
(przy f rekwencji 81% ). Ost at eczny pokój z IRA (zawart y w 2005 r.) spowodował
przywrócenie na stał e Northern Ireland Assembly na mocy ‚Northern
Ireland Act 1998′ (
).
Okazuje się, że spokój służy Ulst erowi, ponieważ lokalna kultura zyskuje
dobre warunki do rozwoju, o czym świadczy ‚przyciągnięcie Hollywood’ i
sukces „Gry o t ron”, przynoszącej
całemu regionowi. W
2012 roku sir Kennet h Branagh (pochodzący z Belf ast u) ot rzymał z rąk
Królowej Elżbiet y II t yt uł szlachecki za swoje zasługi w dziedzinie kult ury dla
„społeczności Irlandii Północnej”.
Szkocja
Region t en znany jest t eż pod gaelicką nazwą ‚Alba’. Szkocja była połączona z
Anglią unią personalną (od 1603 r.), a od 1707 r. akt em o unii, łączącym oba
kraje w Wielką Bryt anię. Dziś, zauważalne są tendencje do odbudowy
tożsamości narodowej Szkotów. Wiele osób (łącznie z pierwszym minist rem
Szkocji – Alexandrem Salmondem) używa gaelickich wersji swoich imion.
Ponadt o Salmond bardzo t wardo walczy o szkocką niepodległ ość –
chociażby wysuwając niedawno
w siedemset ną rocznicę bit wy pod Bannockburn, w kt órej Szkoci pokonali …
Anglików (1314 r.).
Podobnie do Ulst eru, w Szkocji, a raczej w polit yce Scot t ish Nat ional Part y
(SNP), z kt órej wywodzi się przecież Alex Salmond, widoczna jest myśl Carla
Schmit t a, a dokładniej dychot omia, opart a na konf likcie „my (Szkoci) – oni
(Anglicy)”. Koncept t en pełni t ut aj f unkcję kreacyjną, ponieważ mat erializuje
t endencje SNP odnośnie oderwania się od Wielkiej Bryt anii. Nie bez znaczenia
pozost aje f akt , iż t o właśnie szkocki poseł w lat ach 70-t ych XX w. zadał
pyt anie o możliwość przeprowadzenia dewolucji – t zw. „Pyt anie z West
Lot hian”[5]. W 1997 r., kiedy przeprowadzono ref erendum dewolucyjne, przy
f rekwencji 60,45%, aż 74,3% gł osujących opowiedział o się za autonomią
Szkocji, kt órą promowały w kampanii społecznej znane osobist ości z samym
sir Seanem Connery’m na czele.[6] Parlament przywrócono (
, a jego siedzibą st ał się pałac Holyrood w Edynburgu, gdzie mieściła
się siedziba monarchy w Szkocji, co ma t eż symboliczne znaczenie.
Walia
f ot . P. Sopocko
W opozycji do Irlandii (Ulst eru) i Szkocji st oi
Walia. ‚Kraj św. Dawida’ bardzo zasymilował się z Anglią. To właśnie przez
Walię dewolucję określa się jako proces opart y na kryt erium geograf icznym, a
nie et nicznym[7]. Co prawda język walijski (gaelicki) jest drugim of icjalnym
językiem urzędowym na Wyspach Bryt yjskich, ale Walia jako t aka, st ała się
krainą geograf iczną oddzieloną od Anglii raczej przeszkodami nat uralnymi niż
cechami
kult urowymi. Nawet David Lloyd George (Walijczyk z
pochodzenia) premier Z jednoczonego Królestwa, niechętny był
jakimkolwiek przejawom walijskiej tożsamości.[8]
Mimo powyższych niedogodności, wg spisu powszechnego z 2011 r.,
deklarowało znajomość języka walijskiego, co wydaje się
dobrym wynikiem, jeśli spojrzeć na t yle lat zależności. Jednak częst o t a
znajomość sprowadza się do „wit aj” – „croeso” i „dziękuję” – „diolch i chi”
(doświadczenia własne aut ora).
Mowa t o jednak nie wszyst ko, ponieważ ważniejsza okazuje się świadomość
narodowa, t kwiąca w poczuciu odrębności (jak ma t o miejsce wśród Szkot ów
gdzie język gaelicki szkocki zna zaledwie
). Gdyby
tylko od języka zależał a tożsamość, to w 1997 r. idei dewolucji nie
poparł oby 50,30% Walijczyków, przy f rekwencji 50,10%[9] . Druga st rona
medalu okazała się mniej opt ymist yczna. Pierwsza ust awa –
(1998, c. 38) nie przyniosła zadowalających rezult at ów. Trzeba
Celtycki renesans
Podsumowując już całość, należy zast anowić się nad celt yckim renesansem i
jego znaczeniem polit ycznym. W powyższym t ekście wskazano ideę Carla
Schmit t a o dychot omii, jako czynniku napędzającym przemiany w zakresie
świadomości narodowej. Ludy celt yckie czując swoją odmienność od
germańskich Anglików, st arają się podkreślać t ożsamość et niczną; na
szczęście już nie orężem, jak było w przypadku Irlandii Północnej, a raczej
według renesansowej (!) idei ad fontes (pol. „do źródeł!”). Z poczucia odrębności
wynika dążenie do samodzielności (widoczne w poszerzaniu aut onomii), czy
t eż pragnienie zdobycia niepodległości (np. w Szkocji).
Chęć do przejmowania kolejnych sf er niezależności okazuje się ucieleśnieniem
idei dewolucji, kt órej celem głównym jest odciążenie w procesie decyzyjnym
(a w przyszł ości może i w perspektywie f inansowej) gabinetu w
Londynie, gdyż – jak pokazały czasy Margaret T hat cher (1979-1990) –
Wielkiej Bryt anii wcale nie służy zbyt nia cent ralizacja.
[1] „Dewolucja, oznaczająca szczególnego rodzaju decentralizację
władzy, na gruncie brytyjskim definiowana jest, ogólnie jako przekazanie
podporządkowanemu organowi, pochodzącemu z wyborów opartych o
kryterium geograficzne, funkcji wykonywanych dotychczas przez
ministrów i Parlament (Zjednoczonego Królestwa)” [za:] S. Kubas,
Parlament Szkocki. Dewolucja – wyzwanie dla Zjednoczonego Królestwa,
wyd. Sejmowe, Warszawa 2004, s. 13
[2] H. Zins, „Historia Anglii”, Ossolineum, Wrocław 2001
[3] V. Bogdanor, Devolution in the UK, Oxford University Press, Oxford
1999, s. 166
[4] A. Bradley, The Sovereignty of Parliament – Form or Substance? [w:]
J. Jowell, D. Oliver, The Changing Constitution, Oxford University Press,
Oxford 2004, s. 272
[5] M. Elliott, R. Thomas, Public Law, Oxford University Press, Oxford
2011, s. 280
[6] M. A. Sully, The New Politics of Tony Blair, Columbia University Press,
Nowy Jork 2000, s. 3′
[7] S. Kubas, Parlament Szkocki. Dewolucja – wyzwanie dla
Zjednoczonego Królestwa, wyd. Sejmowe, Warszawa 2004, s. 13
[8] H. Zins, op. cit., s. 323
[9] M. A. Sully, op. cit., s. 111
Przemysław Sopoćko –Współpracownik CIM - absolwent Politologii na
Uniwersytecie Warszawskim. Stypendysta programu Erasmus na Uniwersytecie w
Southampton. Absolwent kierunku Administracja na Politechnice Warszawskiej
(2013 r. ) praca dyplomowa: „Ustrój administracyjny Wielkiego Londynu”. Obecnie
doktorant na Wydziale Politologii UMCS w Lublinie. Osoba, której główne
zainteresowania dotyczą Wielkiej Brytanii, w dosyć szerokim spektrum. Określony
kiedyś jako „Polak z urodzenia, a Brytyjczyk z serca”. Jego pozostałe
zainteresowania to film, podróże oraz historia najnowsza.
Przeczytaj również:
Znaczenie niepodległości Szkocji dla bryt yjskiego
Biulet yn Analiz CIM no 1/2013
Migracja w Unii Europejskiej – kilka przykładów w dobie
M. Kaniewska,
Visca el Barça! Visca Cat alunya!
A. Radziwoń,