Agnieszka Trocewicz-Gumienna
CZYM KIEROWAĆ SIĘ PRZY WYBORZE SUCHEJ
KARMY ?
( plus spis polecanych karm )
Podawanie psom
gotowych karm jest chyba najwygodniejszą
formą karmienia naszych pupili. Jednak karma karmie
nierówna. Wysokiej jakości pełnowartościowa karma pozwoli
zwierzęciu cieszyć się dobrym zdrowiem i doskonałą
kondycją. Jak zatem wybrać dobrą karmę dla naszego
mopsa?
Nie istnieją przepisy prawne regulujące podział karm pod
względem jakościowym. Określenia typu ‘premium’,
’superpremium’, ’holistic’ do swoich formuł przypisują sami
producenci i są to zabiegi czysto marketingowe.Brak norm
prawnych regulujących kategoryzację karm zaowocował
wysypem produk
tów o przeróżnych określeniach,spotkać
dziś możemy karmy ‘biologicznie odpowiednie’,
‘ekologiczne’, ‘organiczne’, ‘naturalne’, ‘holistyczne’.
Producenci prześcigają się w wymyślaniu najbardziej
chwytliwych okre
śleń swojego produktu. Z tego powodu
pierwszą rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę, wybierając
karmę dla psa, jest jej skład.
Co powinna zawierać etykieta karmy i jak czytać etykiety
Etykieta karmy powinna zawierać:
-
dane producenta, datę ważności, datę produkcji lub numer serii, wagę produktu
-
gwarantowaną analizę (najlepiej w formie procentowej)
-
listę składników (uporządkowaną malejąco wg. wagi - składniki wymienione na etykiecie muszą być wypisane
zgod
ne z ich procentową zawartością)
-
określenie, czy jest to pokarm kompletny czy uzupełniający
-
określenie dla jakiego gatunku i wieku zwierzęcia karma jest przeznaczona
-
sposób stosowania karmy.
W analizie
składników producent musi podać gwarantowaną minimalną zawartość białka i tłuszczu oraz
gwarantowaną maksymalną zawartość popiołu, włókna oraz wody (tylko gdy przekracza 14%). Nie ma
obowiązku podać i najczęściej nie podaje ilości węglowodanów oraz jaka część białka i tłuszczu jest
pochodzenia zwierzęcego, a jaka roślinnego oraz jaka jest ich wartość odżywcza i jakość. Nie jesteśmy tego w
stanie w żaden sposób sami obliczyć, jedynie orientacyjnie możemy domyśleć się czytając listę. Z tego powodu
przy porównywaniu karm nie powinno się brać pod uwagę wyłącznie zawartości białka i tłuszczu.
Częstą praktyką również stosowaną przez producentów jest rozdzielanie składników) czyli tzw. splitting.
Polega on
na tym, że jeden produkt rozdziela się na kilka składników, po to aby każdy oddzielnie nie stanowił
największej wagowo części karmy i mógł znaleźć się na dalszych miejscach listy składników, zamiast na
pierwszym. Jeśli producent daje do karmy najwięcej kukurydzy, to rozdziela ją na 3 części, np.: mączka
kukurydziana, gotowana ku
kurydza, mielone ziarno kukurydzy. Wówczas, dodając do karmy tylko odrobinę
mięsa (nieco więcej niż 1/3 wagi kukurydzy), może już mięso umieścić na 1. miejscu listy, przed mączką
kukurydzianą. Najczęściej rozdzielaniu podlegają: kukurydza, pszenica, ryż, soja i inne zboża oraz ziemniaki
gdyż są to najbardziej niepożądane składniki karmy dla kotów i psów, a jednocześnie używane w największej
ilości. Aby dojść do tego, ile faktycznie w karmie jest danego produktu, musimy zsumować wszystkie części tego
samego składnika (czyli np. ryż brązowy, mączka ryżowa, gotowany ryż itd.).
- 2 -
Producent powinien na opakowaniu podać także informację, czy jest to karma kompletna, pełna, czy tylko
uzupełniająca, gdyż nie zawiera wszystkich niezbędnych minerałów i witamin. Karmą kompletną możemy żywić
zwierzę bez potrzeby suplementowania czegokolwiek (oczywiście teoretycznie). W przypadku karmy
uzupełniającej trzeba suplementować witaminy i minerały lub traktować ją wyłącznie jak smakołyk, podawany
jako max. 10-15% diety.
Przepisy wymagają, aby na opakowaniu karmy podać, że zostały dodane konserwanty, barwniki, antyutleniacze
lub polepszacze smaku. Nie wymagają natomiast podania, jaki konkretnie środek zastosowano, jeśli jest on
dopuszczony do stosowania w UE. Jeśli producent zastosuje np. konserwanty naturalne, to wówczas poda je
konkr
etnie z nazwy (bo nie ma się czego wstydzić). Natomiast stosując konserwanty chemiczne poda tylko, że
dodano konserwanty. Napisze też, że karma zawiera barwniki. Bez konkretów. Należy uważać także na śliską
różnicę pomiędzy konserwantem a przeciwutleniaczem. Zwykle sądzimy, że konserwant to coś gorszego,
tymczasem BHA i BHT są traktowane jako przeciwutleniacze (zapobiegają jełczeniu, czyli utlenianiu się
tłuszczu). Na opakowaniu będzie na stronie przedniej duży napis: "bez sztucznych konserwantów", natomiast z
tyłu małym druczkiem znajdziemy informację, że dodano przeciwutleniacz, wymieniony lub nie wymieniony z
nazwy, ale zwykle jest to BHA lub BHT.
O ich szkodliwości napiszę w dalszej części opracowania.
Co powinna zatem zawierać karma?
Przede wszystkim
mięso . Do tego odpowiednie witaminy i minerały. Może być odrobinę warzyw, ale naprawdę
niewiele.
M
ięso powinno być wymienione z nazwy oraz części jakie zostały użyte np. jeśli ma być kura to powinno pisać
"mięso z kurczaka", "serca z kurczaka", "wątróbka z kurczaka" itd. Tłuszcz podlega tym samym zasadom.
Powinien być zwierzęcy oraz konkretny, czyli np. "tłuszcz z kurczaka".
Najlepszą opcją dla naszych psów jest karma , która w swoim składzie na pierwszym miejscu ma mięso
suszone lub dehydratyzowane
(które jest półproduktem niemal bezstratnym ,już pozbawionym wody, a przy tym
wysoce przyswajalnym przez organizm)
i podany procent. Czasami producenci używają również nazwy „mączka
mięsna” nie należy jednak mylić mączki mięsnej z mączką mięsno-kostną, ponieważ są to dwie różne kwestie
Mięso może być także liofilizowane czyli świeże mięso zostaje mocno zamrożone a następnie gwałtownie
suszone przy obniżonym ciśnieniu.
Jeśli mamy takie rodzaje mięsa w składzie wtedy wiemy iż w składzie jest prawdziwe mięso.
Natomiast jeśli mamy w składzie karmy mięso świeże należy pamiętać ,że z jednej strony każde świeże mięso
jest lepiej przyswajalne (przynajmniej teoretycznie).J
ednak zastosowanie go w produkcji karmy skutkuje tym, że
po odparowaniu wody w finalnym produkcie, czyli w gotowej karmie t
ego mięsa jest faktycznie mniej, niż gdyby
użyto mięsa suszonego. Mięso zawiera około 75% wody oraz tłuszcz i zanim stanie się składnikiem suchej
karmy musi zostać ich pozbawione. Więc po obróbce termicznej i odwodnieniu z 1 kg mięsa zostanie nam w
gotowej suchej karmie tylko 0,
20 kg suszonego mięsa .
Dużo gorszym produktem są mączki.
Firmy stosują je różnego rodzaju – mączki mięsne-jednogatunkowe czy
mączki mięsno-kostne. Nie jest dobrze jeśli na etykiecie napisano „mączka mięsno-kostna” lub „mączka
pochodzenia zwierzęcego” lub „mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego”. W tych ostatnich przypadkach
przyswajalność białka będzie bardzo słaba i o ile kurczak ma przyswajalność na poziomie 98%, to w przypadku
mączek mięsno-kostnych, może nawet spaść do około 60%.
Na opakowaniach słabszej jakości karm znajdziemy jedynie ogólne sformułowania takie jak wspomniane
wcześniej „produkty pochodzenia zwierzęcego”, „mięso i produkty zwierzęce”, „tłuszcz zwierzęcy”, „suszone
mięso”, „mięso i podroby”, „mączka mięsna”. Trzeba pamiętać, że pod ogólnym pojęciem „zwierzę” może kryć
się np. kurczak, świnia, jakakolwiek ryba, ale równie dobrze mogą to być mięczaki lub owady.
Pochodzenie mięsa i tłuszczu użytego w produkcji, czyli gatunek zwierzęcia powinien być jasno określony, np.
„mięso z indyka”, „suszone mięso z kaczki”, „dehydratyzowane mięso z królika”, tłuszcz z kurczaka, „olej z
łososia”. Na opakowaniach słabszej jakości karm znajdziemy jedynie ogólne sformułowania takie jak
wspomniane wcześniej „produkty pochodzenia zwierzęcego”, „mięso i produkty zwierzęce”, „tłuszcz zwierzęcy”,
„suszone mięso”, „mięso i podroby”, „mączka mięsna”.
- 3 -
Czego
nie powinno być w karmie? Soi i innych roślin strączkowych, kukurydzy, pszenicy, ryżu i innych zbóż w
jakiejkolwiek postaci. Konserwantów, przeciwutleniaczy, barwników, cukru, karmelu, aromatów. Produktów
ubocznych i niewiadomego pochodzenia oraz olejów roślinnych, a także udziwnionych składników o "obco"
brzmiących nazwach.
Ze względu na skład karmy możemy podzielić w następujący, najprostszy sposób:
karmy bezz
bożowe
,
wysokiej jakości, o dużej zawartości mięsa - mające wysoki udział mięsa i
składników zwierzęcych, zawierające wysokiej jakości komponenty bez użycia zbóż oraz wzbogacone o
nutraceutyki , probiotyki i prebiotyki.
Najczęściej są to karmy pochodzące od małych producentów, firm
niszowych lub
rodzinnych, które starannie dobierają składniki do ich produkcji. Mięso pochodzi ze
sprawdzonych hodowli, rośliny i warzywa użyte w karmach są często BIO. Firmy te nie wydają kroci na
reklamy i aby obniżyć koszty minimalizując jakość na rzecz zysków. Są to niestety najdroższe karmy.
karmy standard (tzw.
średnia półka)
– wyprodukowane przy użyciu zbóż,
zawierające również mięso i
produkty
pochodzenia zwierzęcego .Część z nich zawiera teoretycznie sporo produktów pochodzenia
zwierzęcego [czasem nawet mięso albo mączkę z mięsa], ale w składzie dominują zboża, głównie
kukurydza w różnych stadiach przetworzenia.
karmy ekonomiczne lub podstawowe
– karmy dostępne w sprzedaży w sklepach ogólnospożywczych,
często pod marką własną sklepu w którym są sprzedawane. Karmy te są rodzajem pokarmów najmniej
kosztownych i o najniższej jakości. Produkty te dostępne są w super- i hipermarketach oraz w
dyskontach.
karmy koncernowe (lub korporacyjne)
– karmy mające na liście składników sztuczne
konserwanty i
przeciwutleniacze oraz
charakteryzujące się użyciem zbóż jako głównego składnika tych karm lub niskiej
jakości produktów pochodzenia zwierzęcego.
Zawsze najlepszym wyborem dla naszych psów będzie wybór karm bezzbożowych , o wysokiej
zawartości mięsa (szczególnie polecane są w okresie wzrostu i rozwoju psów) najgorszym zaś będzie
zakup karmy ekonomicznej lub koncernowej.
Karmy standardowe są tzw. średnia półka również mogą
być podawane psom dorosłym , już odchowanym. A jeśli będą dodatkowo suplementowane to może być
to optymalny wybór dla naszego psa
Dla producenta karm
ekonomicznych/podstawowych
najistotniejszym założeniem jest wytworzenie jak
najtańszego produktu, który będzie zaspokajał jedynie podstawowe potrzeby zwierzęcia, a składniki
użyte do produkcji danej marki karmy mogą się różnić między partiami, w zależności od kosztu czy
dostępności surowca. Np. mączka drobiowa może być głównym źródłem białka karmy X, gdy kupowana
jest dla pupila za pierwszym razem. Jednak ze względu na zmiany cen surowców na rynku, kolejny
worek może zawierać mniej mączki drobiowej, a więcej innych źródeł białka. Gdy stosowana jest
receptura otwarta, nie zmienia si
ę poziom składników analitycznych (czyli zawartości białka, tłuszczu
itd.), ale źródło i jakość składników już tak. Ta zmienność może powodować różnice w jakości i
strawności, a co za tym idzie, wystąpienie sensacji żołądkowych u niektórych psów, gdy zostanie
podane nowe opakowanie karmy.
Z badań wynika, że produkty te charakteryzują się wyraźnie mniejszą strawnością i dostępnością
s
kładników odżywczych, niż karmy standard lub bezzbożowe. Długotrwałe ich podawanie może
prowadzić do zaburzeń żywieniowych (np. niedobory cynku) oraz nieprawidłowego wzrostu psów.
Wyrażenie „syndrom karm ekonomicznych” („generic pet food syndrome”) zostało użyte do opisania
stanów chorobowych, które wynikają z podawania niektórych karm niskiej jakości. Co więcej, ze względu
na niski poziom tłuszczu i stosowanie składników złej jakości, pokarm nie jest smakowity i wiele psów go
nie akceptuje.
Charakterystyczne dla suchych
karm z tego segmentu jest stosowanie barwników, co
powoduje, że granule są różnokolorowe. Nie oznacza to jednak, że w każdym kolorze granulki dominuje
składnik, który determinuje jego barwę. W rzeczywistości skład recepturowy w każdym krokiecie jest taki
s
am, a pod koniec procesu produkcji dodawane są barwniki, które mają spowodować skojarzenie z
przeważającą ilością danego surowca (np. marchewka w pomarańczowych granulkach, groszek w
zielonych, mięso w brązowych itp.). Kolor karmy nie ma też najmniejszego znaczenia dla zwierzęcia
– psy, przy wyborze pokarmu nie kierują się wyglądem, ani barwą karmy, tylko przede wszystkim jej
zapachem. Zatem dodatek barwników wynika wyłącznie z preferencji właścicieli zwierząt, co
potwierdzają badania konsumenckie.
- 4 -
M
ożna również dodać, że stosowanie karm ekonomicznych wymienia się jako jeden z czynników ryzyka
związanych z występowaniem otyłości u psów (obok nadmiaru przekąsek czy resztek ze stołu). Okazuje
się, że u psów karmionych produktami niższej jakości, częściej pojawia się nadmierna masa ciała, w
porównaniu do psów żywionych karmami klasy wyższej.
W
iększość karm podstawowych to dobrze rozpoznawalne marki, reklamowane na szeroką skalę w
mediach.
Karmy koncernowe/korporacyjne
ze względu na użyte składniki , proces produkcji oraz etykę swojej
działalności również są złym wyborem.
Marki najbardziej dziś rozpoznawalne, generujące największe sprzedaże na świecie to:
MARS (Master food
): Royal Canine, Royal Canine Veterinary Diet, Whiskas, Pedigree, Frolic,
Kitekat, Perfect Fit, Cesar, Greenies, Sheba
NESTLE
: Purina Friskies, Purina Pro Plan, Purina Dog Chow, Purina Cat Chow, Purina
Gourmet, Purina Darling, Purina One, Veterinary Diets, Felix, Alpo
PROCTER & GAMBLE
: Eukanuba Daily Care, Eukanuba Wild Nature, Eukanuba Veterinary
Diets, Eukanuba Custom Care, Eukanuba Healthy Extras, Iams Healthy Naturals, Iams
Veterinary Formula, Iams Healthy Naturals, Iams Premium Protection,
COLGATE-PALMOLIVE
: Hill's Pet Nutrition, Hill's Science Plan, Hill's Science Plan Vet, Hills
Prescription Diets
Koncerny te biorą udział w doświadczeniach na zarodkach, inżynierii genetycznej: izolowaniu
fragmentów materiału genetycznego, zmianach w informacji genetycznej, pobieraniu chromosomów od
jednych gatunków i dołączaniu do zupełnie innych, GMO. A także klonowaniu i selekcjonowaniu
składników pokarmowych czy wiwisekcjach.
Pomijając kwestie etyczne koncerny te w zapale obniżania kosztów, maksymalizacji dochodów i
wydawaniu fortun na reklamy, zagubiły pierwotny sens, jaki powinien przyświecać fanatykowi psów -
"zdrowo odżywiać". W produkcji swoich karm koncerny
stale zmieniają źródło składników żywności,
ponieważ kupują je od najbardziej opłacalnych dostawców. A koszt jest odwrotnie proporcjonalny, do
jakości składników. W związku z tym zamiast karmić nasze psy karmą na bazie pełnowartościowych
składników podajemy im np. głowy kurczaka, zabite na drodze dzikie zwierzęta, tkanki nowotworowe
pochodzące od operowanych zwierząt, tkanki bogate w hormony lub pozostałości pestycydów często
niepozbawione elementów przemysłowych w postaci chociażby rozdrobnionych opakowań
styropianowych, identyfikatorów z metalu i mielonych obroży na pchły.
Oprócz odpadów zwierzęcych w składzie karm znajdują się również tanie ziarna ( kukurydza, soja),
produkty uboczne,pestycydy, konserwanty i toksyny.
Podstawowym składnikiem wielu suchych karmy dla zwierząt domowych są zboża.
Kukurydza i pszenica są najczęściej używane. Ale w istocie nawet te tanie składniki pozbawione są
swoich pożywnych części i są obecne w karmach w postaci resztek. Gluten kukurydziany lub śruta
pszenna, które koncerny powszechnie stosują, są resztkami po ziarnie, pozostałymi po produkcji
przeznaczonej dla ludzi. Zawierają one niewiele wartości odżywczych. Stanowią natomiast potencjalne
zagrożenie chorobami grzybowymi.
Mikotoksyny, śmiertelne toksyny grzybów, które rozmnażają się w
spleśniałych ziarnach, wielokrotnie zostały znalezione w karmach koncernowych dla zwierząt domowych
w ostatnich latach.
Szkodliwe substancje chemiczne i konserwanty są dodawane do żywności zarówno suchej i mokrej. Są
to np.
azotyn sodu, ethoxyquin
(środek owadobójczy, który został powiązany z rakiem wątroby)
BHA i
BHT
(chemikalia powodujące raka). Stabilizatory są wprowadzane do gotowego produktu, by zapobiegły
procesowi tęchnięcia. Wspólne stabilizatory chemiczne obejmują
BHA (butylohydroksyanizol)
i
BHT
(butylohydroksytoluen)
– powoduje dysfunkcję wątroby i nerek - i
ethoxyquin
- podejrzewany o
właściwości rakotwórcze. Wiele półwilgotnych karm dla psów zawiera
glikol propylenowy
-
kuzyn środka
przeciw zamarzaniu oraz
glikol etylenowy
, który niszczy czerwone krwinki.
- 5 -
Wiele związków chemicznych jest dodawanych do karm dla psów i kotów w celu poprawy smaku lub wyglądu
żywności. Nie mają one absolutnie żadnych wartości odżywczych. Dodatki zawierają emulgatory, aby zapobiec
oddzielaniu tłuszczy od wody. Powszechnie używane są sztuczne przeciwutleniacze, aby zapobiec jełczeniu
tłuszczu oraz sztuczne barwniki i aromaty, aby produkt był bardziej atrakcyjnym dla konsumentów i aby nasze
zwierzęta szybko się do nich przyzwyczaiły.
Natomiast producenci karm niszowych i karm o wysokiej jakości dbając o dobro zwierząt używają naturalnych
środków konserwujących, takich jak witamina C (kwas askorbinowy), witamina E (tokoferole),oleje z rozmarynu.
Oczywiście okres ważności ich formuł jest krótszy, tylko do 12 miesięcy.
Warto jeszcze wspomnieć o karmach typu
light
, produkowanych w każdym segmencie karm.
Zdaniem
właścicieli zwierząt do miana karmy light produkt predysponuje obniżenie zawartości tłuszczów.
Argument ten przekonuje nas tym bardziej, gdy na opakowaniu jest informacja, że dzięki redukcji tłuszczu
w karmie obniżono poziom kalorii. Oczywiście to najłatwiejszy zabieg, by obniżyć energetyczność karmy
ponieważ kaloryczność tłuszczów jest najwyższa. Niestety jeśli jednego składnika odejmiemy nieco, innego
musimy dać więcej. Więc o ile nie będzie to białko(a nie jest ze względów głównie ekonomicznych, tudzież z
powodu
pokutującego w naszej świadomości mitu o przebiałczeniu) muszą to być węglowodany. Taka karma
ma owszem niższą wartość energetyczną , ale czy naprawdę odchudza? Nic podobnego. Dzieje się dokładnie
odwrotnie.
Spożycie wysokowęglowodanowej żywności o obniżonej kaloryczności powoduje, że apetyt ‘rośnie w
miarę jedzenia’, natomiast spowalnia się metabolizm.
Żadna karma ze zbożem nie jest karmą light
.
Więc żeby odchudzić pupila najlepiej zastosować karmę
bezzbożową w której dzięki wyeliminowaniu zbóż zredukowano poziom węglowodanów do ~20%. Taka karma
zawierać będzie podwyższony poziom najlepszej jakości białka, czyli białka zwierzęcego ~35-40%. W takiej
karmie poziom tłuszczów wynosić będzie ~18-20%. I taką karmą pies nie będzie się objadał.
Podsumowując pamiętajmy, że dla świadomego , dbającego o dobro swojego psa opiekuna jedynym wiążącym
kryterium przy doborze odpowiedniej karmy powinien być skład na opakowaniu produktu. Nie sugerujmy się
ceną,chwytliwymi opisami karm typu „super premium”, „holistyczna”,”bez glutenu”, reklamami w mediach,
poleceniem danej marki w sklepach zoologicznych
czy też lecznicach (sprzedawcy i weterynarze otrzymują
profity za polecanie określonych marek). Czytajmy etykiety i składy. Pamiętajmy również, że żywienie dobrze
zbilansowaną karmą jest ważne szczególnie w okresie wzrostu, nie oszczędzajmy więc w tym okresie na
karmie. Ponieważ to co zaoszczędzimy ,często wydamy w dorosłym lub starszym wieku u weterynarza.
-----------------------------------------------------
Żródła :
1.
Zbiór wszystkich polskich aktów prawnych dotyczących pasz (w tym karm dla zwierząt domowych):
http://isap.sejm.gov.pl/KeyWordServlet?viewName=thasP&passName=pasze
2.
„Żywienie” - Małgorzata Olejnik
Spis polecanych karm suchych (kolejność przypadkowa)
KARMY BEZZBOŻOWE
KARMY STANDARDOWE
Orijen
Markus-Mühle
Wolfsblut
Black Angus
Acana
Lukullus
Artemis
Husse
ZiwiPeak
Bozita
Alpha Spirit
Belcando
Taste of the Wild
1st Choice
Carnilove
Marp Natural
Brit Care Grain Free
Brit Premium
Pronature No Grain
Healthy Paws
Applaws
ProNature
AplhaWolf GrainFree
Sam`s Field
Canagan
Mera Dog
Nutram
Almo Nature
Wolf of Wilderness
Bozita
Simpsons Premium
Biomill
Farmina N&D
Happy Dog Nature
Exsclusive of Gosbi (grain free)
Nutro Choice
Marp Holistic
Nutra Gold/Nuggets
Wildfield
Josera
Purizon
Arion
Platinum Iberico+Greens
Platinum
Naturea
Fitmin
ProPet
Bosch