Kala Kos, John Selby
Moc aloha
i wiedza huny
Klucz do hawajskiej wiedzy tajemnej
SPIS TREŚCI
Wprowadzenie Huna - zjednoczenie nauki i
...........................................
............................................................................................
..........................................................................................
....................................................................................................
Tam, gdzie współczesna nauka spotyka się z
.......................................................
Duch panuje nad materią Interakcja człowiek - maszyna
.............................................
Nowe znaczenie świadomej przestrzeni
........................................................................
........................................................................................
....................................................
.................................................................................................
Pierwsza tajemnica Mana'o - siła jednoznacznego zamiaru
.......................................
Jesteś tym, za kogo sam się uważasz
............................................................................
Kanaloa: zjednoczenie trzech aspektów jaźni
...............................................................
..........................................................................................
.........................................................................................
Harmonizowanie trzech aspektów świadomości
...........................................................
Druga tajemnica Haipule - proces manifestacji
.........................................................
Opanowanie pięciu kroków haipule
..............................................................................
Zaklinanie Wyższego Ja (Akua lani)
............................................................................
Drugi krok: Podnoszenie poziomu energii (mana)
........................................................
Oddechowa mana: Przyrost energii: pikopiko
..............................................................
Medytacyjna mana: Wizualizacje i
Ruchowa mana: Połączenie oddychania pikopiko z
Trzeci krok: Konkretny zamiar (mana'o)
......................................................................
Czwarty krok: Wypromieniowanie zamiaru (aka)
........................................................
..........................................................
Trzecia tajemnica Holopono - przezwyciężanie i
.......................................................................................
..........................................................................................
....................................................................................
.....................................................................................
Odkrycie obciążających przekonań
...............................................................................
Siedem pozytywnych podstawowych zasad huny
.........................................................
Czwarta tajemnica Waiwai - swobodne osiągnięcie materialnego dobrobytu
.............................................................
.............................................................................
2
osiągnąć wszystko, czego sobie życzysz
..............................
.....................................................................................
...........................................................................................
.................................................................................................
Praktyka ceremonii haipule waiwai
..............................................................................
............................................................................
Przyciąganie idealnych partnerów w
...........................................................
Piąta tajemnica Mobilizowanie siły aloha twojego serca
...........................................
........................................................................................
Kochajmy najpierw siebie samych
...............................................................................
Pilialoha - prawdziwa przyjaźń
.....................................................................................
Miłość od pierwszego wejrzenia
...................................................................................
..............................................
....................................................................................................
Szósta tajemnica Droga huny do całościowego zdrowia
.............................................
..........................................................................
Udowodniona moc modlitwy (pule)
.............................................................................
...........................................................
Siódma tajemnica Ohana - rodzina i
.......................................................
Ho'oponopono: rozwiązywanie konfliktów w
.................................................
.............................................................................................
....................................................................................................
Ósma tajemnica Maluhia - medytacja duchowego spełnienia
....................................
.........................................................................................
Integracja elementów duchowych i
.........................................................
.....................................................................................
Zakończenie: Stanąć na własnych nogach
...................................................................
.............................................................................
3
Wprowadzenie
Huna - zjednoczenie nauki i duchowości
Pochodzenie technik huny
Huna jest jedynym w swoim rodzaju wyrazem tradycyjnej wiedzy, która pochodzi
z tajemnych nauk dawnej polinezyjskiej kultury Hawajów i innych południowych wysp
Pacyfiku. Wszystkie te wyspiarskie narody połączone są wspólnymi korzeniami językowymi,
mitologią i szamańskimi praktykami. Poza tym łączą je podobne struktury w dziedzinie
handlu, ochrony zdrowia i życia społecznego. w najbardziej ogólnym sensie huna
reprezentuje godną uwagi formę życia, która oparta jest na zasadach powiązanych
z prapoczątkiem ludzkości. Jednak mimo to w bezpośredni sposób można zastosować ją we
współczesnym społeczeństwie.
Do niedawna mistyczne praktyki kahunów - polinezyjskich duchowych mistrzów -
uważane były za nadzwyczaj ezoteryczne i powiązane z okultystycznymi zabobonami.
Znajdowały się poza naszym współczesnym naukowym poglądem na świat. Jednak w ciągu
ostatnich kilkudziesięciu lat ta protekcjonalna postawa została zmieniona. Poważne badania
naukowe, które przeprowadzone zostały przede wszystkim przez Princeton School of
Engineering i przedstawione w popularnonaukowych książkach, takich jak The Conscious
Universe: The Scientific Truth ofPsychic Phenomena autorstwa Deana Radinsa, bez wątpienia
dowiodły, iż imponująca siła świadomości, za pomocą której pradawni kahuńscy mistrzowie
czynili cuda, rzeczywiście istnieje. Mało tego - każdy z nas może zastosować ją w praktyce.
Niniejsza książka powinna dostarczyć ci dostatecznie dużo naukowych dowodów
i formalnych omówień, abyś sam mógł stwierdzić, iż wyniki badań potwierdzają prawdziwość
technik huny. Jednak nasz główny cel polega na szybkim wyprowadzeniu cię. poza
teoretyczne rozważania i nauczeniu praktycznego stosowania huny.
Zestawiona w tej książce teoria i praktyka wywodzą się z serca tysiącletniej kultury
polinezyjskiej. Podobnie jak ma to miejsce we wszystkich pradawnych narodach,
Polinezyjczycy posiadaj ą niezliczoną ilość mitów na temat pochodzenia ich duchowej
wiedzy. Stare opowieści, które przekazywane są na Wyspach Polinezyjskich w różnych
odmianach, mówią, iż przed wieloma tysiącami lat grupa mieszkańców Plejad wylądowała na
kontynencie, który Hawajczycy w słownych przekazach nazywali Mu. Mu było wielką wyspą
na Pacyfiku. Stąd Menehune rozpowszechniali swoją galaktyczną wiedzę huny i odpowiednie
praktyczne techniki w obrębie całej polinezyjskiej kultury i później w Indiach, Chinach,
Egipcie i innych rejonach.
Naukowcy odkryli obecnie, że wiele pojęć i przekonań należących do sedna wiedzy huny
egzystuje również w ezoterycznej tradycji innych kultur na całym świecie. Może naprawdę
duchowe tradycje na naszej planecie przeniknięte są pozaziemskimi naukami.
Kto może powiedzieć, gdzie kończą się fakty i gdzie zaczynają mity - wielkie mity
o stworzeniu świata posiadają swoją własną moc.
W książce tej nie chodzi nam o przekazanie za wszelką cenę pochodzenia tradycji huny,
lecz o zastosowanie we współczesnym życiu jej wiecznych prawd. Definitywnie wiemy, iż
zachowana do dzisiaj resztka tej nauki zawiera w swoim wnętrzu nadzwyczajną moc - musi
więc brać swój początek w naprawdę zadziwiającym dziedzictwie.
4
Hu-Na: podstawowe zasady
Gdy dokładniej przyjrzymy się tym dwóm krótkim polinezyjskim słowom, które
tworzą wyrażenie huna, wtedy otworzy się przed nami głębsza natura tradycji huny. Po
pierwsze: Hu w tym dawnym języku odnosi się do wszystkiego, co jest męskie, podczas gdy
Na określa wszystkie rzeczy posiadające żeński charakter. w związku z tym słowo Hu-Na
oznacza pierwotny kreatywny akt, który stopił dwa bieguny energetyczne w żywą całość.
Chińczycy to samo przedstawiają za pomocą znaku jin-jang. Zależnie od kontekstu można
stwierdzić także, iż Hu odnosi się do działania, ruchu, chaosu, zmian lub siły, podczas gdy Na
określa takie stany jak porządek, spokój, pokój i stałość.
♦
Podstawowa wiedza huny polega na doprowadzeniu do harmonii różnych
aspektów życia na wszystkich poziomach. Dzięki temu stajemy się doskonałymi
duchowymi istotami, które potrafią doprowadzać do silnych materialnych
manifestacji. Krok za krokiem będziemy mogli stwierdzić, że polinezyjskie
rozumienie pojęcia Hu-Na pokrywa się ze współczesnymi naukowymi modelami
fizyki kwantowej, gdzie dwie wydawałoby się przeciwstawne zasady lub
właściwości (obiektywna/subiektywna, rozumowa/intuicyjna, męska/żeńska,
działać/istnieć, przestrzeń/czas, jednostka/inne istoty, fale/cząsteczki itd.) istnieją
tylko dzięki temu, że zachowują się komplementarnie wobec siebie, a więc
uzupełniają się. Dopiero niedawno oficjalna nauka przyporządkowała następną
komplementarną parę, która w nauce huny znana jest już od tysięcy lat. Naukowo
określana jest jako dialog między świadomością i środowiskiem. Pod pojęciem
tym rozumie się, iż zewnętrzna rzeczywistość ciągle i ściśle wpływa na naszą
wewnętrzną świadomość i odwrotnie.
Kluczowym poznaniem przy tych bezpośrednio połączonych parach jest fakt, iż nie
możemy posiadać wyłącznie jednego elementu danej pary. Kahuńscy mistrzowie już od
dawna wiedzą, że świadomość i zewnętrzny świat są częścią jednej większej całości. Nie są
oddzielonymi od siebie jednostkami, jak przedstawia to klasyczna kartezjańska nauka albo
nasze ogólne zachodnie spojrzenie na świat. Tradycja huny jest jedną z najważniejszych nauk,
jeśli chodzi o celowe zrównoważenie naszych zewnętrznych i wewnętrznych doświadczeń.
Dzięki temu nie będziemy już więcej czuć się ofiarami zewnętrznego świata, lecz będziemy
aktywnie używali swojej świadomości, aby tak wpływać na zewnętrzny świat, by zwiększyć
swój dobrobyt i radość życia.
Jeżeli skoncentrujemy naszą bezpośrednią życiową czujność na rozpoznaniu jedności
świata wewnętrznego i zewnętrznego, wtedy w naturalny sposób coraz bardziej będziemy
dostrajali się do fundamentalnych zasad życia, do tajemnic Hu-Na.
Jeżeli żyjemy według zasad huny, wtedy piękno życia polega na tym, że uczymy się
skierowywania naszych codziennych stosunków, układów finansowych i życia rodzinnego ku
głębszym duchowym oraz naukowym prawdom ludzkiej świadomości. Sami dla siebie
odkrywamy to, co polinezyjscy kahuni wiedzą już od tysięcy lat: Za pośrednictwem każdej
decyzji i każdego postępowania, niezależnie od ich znaczenia, bierzemy udział w żywym
tańcu z siłami uniwersum.
Kahuńscy mistrzowie
Zachodnia prasa codzienna używa słowa kahuna w sensie czarownik lub okultystyczny
kapłan. Od razu powinniśmy uwolnić się od takich uprzedzeń, aby móc dokładnie zrozumieć
5
właściwe znaczenie tego słowa Leksykon definiuje kahunę jako kapłana, czarodzieja,
magika, czarownika, duchownego, eksperta pod każdym wzglądem. Według nas najlepiej
znaczenie tego tradycyjnego słowa oddaje poniższa definicja:
♦
Dawni kahuni byli wybraną grupą mądrych mistrzów w każdej polinezyjskiej
społeczności wiejskiej lub wielkiej rodzinie, których uznawano za ekspertów
w danym zakresie. Swoje często tajemne rytuały i techniki przekazywali
wybranym członkom nowej generacji i przeprowadzali ceremonie, dzięki
którym zapewniali realizacje życzeń i potrzeb całej społeczności. Każda wielka
rodzina posiadała kahuna - mistrza, który był mistrzem budowlanym lub
architektem. Opanowali oni i przekazywali dalej dawne nauki budowy kanu
i domów, urządzeń nawadniających, stawów rybnych itd. Wiedzieli oni, jak
wybrać najlepsze drzewo i zbudować kanu, aby mogło płynąć tysiące mil po
otwartym morzu i nie zatonąć. Poza tym wiedzieli, jak optymalnie założyć osadę,
kształcić marynarzy, którzy przy pomocy wydawałoby się czarodziejskich
środków potrafili przeżyć długie podróże... Byli też kahuni - astronomowie,
którzy pielęgnowali nadzwyczaj dokładną i fachową polinezyjską tradycję
przemierzania dużych odległości po morzu, orientując się tylko przy pomocy
gwiazd. Ta grupa kahunów potrafiła również w zdawałoby się magiczny sposób,
koncentrując swoją świadomość na relatywnie małej wyspie (np. Hawaii) leżącej
na środku największego ziemskiego oceanu, połączyć z nią swoją świadomość
i przyciągnąć kanu prosto z morza do lądu. Także nasz współczesny umysł tego
typu sztuczki traktował jak cuda aż do chwili, gdy ostatnio przeprowadzone
badania udowodniły, w jaki sposób rzeczywiście osiąga się tego typu efekty
(więcej na ten temat później).
Każda społeczność na wyspach polinezyjskich miała również swojego kahunę -
uzdrawiacza, który był zielarzem i mistrzem innych form uzdrawiania. Korzystali oni także
z sił świadomości celem pozytywnego wpływania na biologiczny organizm. Kahuńską
ceremonię uzdrawiania (haipule) traktowaliśmy raczej jak zabobonne sztuczki, jednak jak
jeszcze zobaczymy, chodzi w nich raczej o celowe wykorzystanie psychicznych sił do
uzdrowienia fizycznego ciała.
Istniały organizacje kahunów, które pielęgnowały wiedzę o spójności społeczeństwa
i zajmowały się społeczną wspólnotą. Dzisiaj takich ludzi nazwalibyśmy politykami, jednak
to wyrażenie nie pasuje do głębokiego duchowego wymiaru tradycji polinezyjskiej. w obrębie
poli-nezyjskiej społeczności każdy człowiek traktowany był jako integralna część żywej
socjalnej całości, w której konflikty rozwiązywane były za pośrednictwem specjalnej
ceremonii nazywanej ho'oponopono. Rytuał ten polega na przywracaniu harmonii w obrębie
danej społeczności. w końcu istnieli też kahuni hula będący mistrzami duchowych ceremonii.
Do ceremonii tych należały zarówno dawne tańce i śpiewy, które za pomocą ruchów i słów
opowiadały o przekazywanej słownie historii, jak i modlitwy dotyczące wszystkich aspektów
społecznego życia oraz opowieści z życia codziennego, które doprowadzały do odmiennych
stanów świadomości u tancerzy, śpiewaków, ludzi grających na bębnach oraz słuchaczy.
Hollywood i turystyka skomercjalizowały hula, jednak istnieją jeszcze potężni kahuni hula,
którzy w dalszym ciągu praktycznie stosują w codziennym życiu polinezyjskie dziedzictwo.
Dodatkowo, oprócz tych pierwotnych przewodników i mistrzów, istnieli oczywiście jeszcze
inni eksperci, którzy uważani byli za kahunów, ponieważ odpowiadali za przekazywanie
następnym pokoleniom określonych wierzeń i technik, które były ważne dla fizycznej
egzystencji i duchowego dobrobytu społeczności.
Gdy misjonarze, wielorybnicy, plantatorzy trzciny cukrowej i inni intruzi coraz bardziej
wnikali na Wyspy Hawajskie (nie napotykając na opór ze strony tubylców) i przejęli
6
panowanie nad nimi, wydawane były coraz to bardziej surowe zakazy praktykowania
dawnych kahuńskich ceremonii i połączonych z nimi wierzeń. w końcu praktykowanie
jakiejkolwiek metody kahunów uważane było za przestępstwo. Na skutek tego wiele
kahuńskich tradycyjnych rytuałów zostało powoli zepchniętych do podziemia albo całkowicie
wytępionych.
W książce tej zamierzamy w nowym świetle przedstawić to, co zachowało się do
dzisiejszych czasów z tradycji huny oraz ponownie ożywić jej ceremonie, wierzenia
i świadome zamiary, aby rozświetliły nasze własne życie i rozpowszechniały na świecie
socjalną harmonię, duchową przejrzystość oraz osobistą moc.
Tam, gdzie współczesna nauka spotyka się z huną
Jeszcze do niedawna, aby poprawnie przedstawić poglądy huny odnośnie wpływu
świadomości na świat zewnętrzny, musielibyśmy w książce takiej jak ta zaprzeczyć
współczesnemu zachodniemu spojrzeniu na świat. Tak się jednak szczęśliwie składa, iż
znajdujemy się właśnie w szczytowym punkcie radykalnego historycznego rozwoju, kiedy
wieczna walka między nauką i duchem, światem materialnym i okultystycznym zbliża się do
pozytywnego rozwiązania. Rezultat tych dążeń mógłby znacząco wpłynąć na zwiększenie się
indywidualnych umiejętności każdego człowieka oraz wzrost społecznej harmonii.
Może słyszałeś już o empirycznych badaniach świadomości przeprowadzonych
w Princeton i niezliczonych eksperymentach, które w ostatnim czasie bezspornie udowodniły
istnienie sił świadomości posiadanych i stosowanych przez dawnych kahunów. Jeśli znasz już
ten materiał i włączyłeś go do swojego naukowego spojrzenia na świat, możesz pominąć
poniższy krótki fragment. Jeżeli jednak nie zapoznałeś się jeszcze z Princeton Engineering
Anomalies Research Project Roberta Jahna, wtedy poniższe informacje z pewnością cię
zainteresują. Opisują one przyszłościowe badania, które bardzo szybko zmienią nasz cały
pogląd na świat. Przekazują nam naukowe potwierdzenie tego wszystkiego, czego można
nauczyć się z tej książki.
W hunie wychodzi się z założenia, że dzienna świadomość człowieka posiada moc
przeniesienia myśli i wyobrażonych obrazów (mana'o) w łączącą wszystko pramaterię, eter
lub jak nazywają to Hawajczycy substancję aha. Poza tym te energetyczne informacje mogą
wywierać bezpośredni wpływ nie tylko na materię, lecz także na myśli innych ludzi. Jeżeli to
podstawowe polinezyjskie założenie jest poprawne, wtedy z całym naszym zachodnim,
materialnym poglądem na świat znajdujemy się na straconej pozycji i sami okradamy się
z naszej mocy, gdy twierdzimy, iż nasze myśli nie mają żadnego bezpośredniego wpływu na
świat zewnętrzny. z drugiej jednak strony - jeśli wiara huny w aktywną moc ludzkiej
świadomości, jej oddziaływania z otoczeniem i zmieniania go, okaże się błędna, wtedy cała
tradycja zewnętrznych manifestacji jest tylko zabobonną grą myśli i okultystycznym
urojeniem.
Prawdopodobnie wiesz, że w historii ludzkości wielu wybitnych uczonych i naukowców
otwarcie przyznało, iż świadomie postrzegają obecność niewidocznej, lecz prawie namacalnej
siły manifestacji. Izaac
Newton, praojciec klasycznej zachodniej nauki, powiedział jednoznacznie, główną siłą
doprowadzającą do zmian w tym świecie jest misterium kontroli ducha nad materią. Francis
Bacon, ojciec nauki eksperymentalnej, żywo interesował się badaniem takich fenomenów jak
telepatyczne sny, duchowe uzdrawianie, przenoszenie myśli i siła ducha podczas gry w kości.
Poza tym najwięksi fizycy dzisiejszych czasów, tacy jak Max Pianek, Niels Bohr, Albert
Einstein, Werner Heisenberg, Erwin Schródinger i David Bohm pisali o tajemniczym
wpływie świadomości na materialny świat i zewnętrzne zdarzenia. Jednak dopiero od
7
niedawna nasze eksperymentalne metody są na tyle dokładne, aby wykazać, czy ludzki duch
może wypromieniować z materialnego ciała aktualne energetyczne informacje, które
wywierają na zewnętrzny świat statystycznie udowadnialne skutki.
Ostatnie 20 lat przyniosło olbrzymie postępy w dziedzinie badań nad świadomością.
w tym momencie można byłoby zacytować niezliczone badania przeprowadzane na całym
świecie. Jednak prawdopodobnie pierwsze i jak do tej pory najpewniejsze eksperymenty,
które naukowo dowiodły istnienie i sposoby zachowania się świadomości, zapoczątkowane
zostały w 1979 roku przez Roberta Jahna. Profesor Jahn jest uznanym specjalistą w dziedzinie
podróży kosmicznych i dziekanem raczej konserwatywnego Princeton School of Engineering
and Applied Science. Stworzył on Princeton Engineering Anomalies Research Center For
The Scientific Study Of Counsciousness - Related Physical Phenomena.
Poniżej w skrócie przedstawione zostały wyniki dotychczasowych badań naukowych,
które dokumentują prawdziwość całego procesu manifestacji obowiązującego w hunie.
Duch panuje nad materią Interakcja człowiek - maszyna
Mając nadzieję potwierdzić lub zaprzeczyć przemyśleniom Francisa Bacona odnośnie
wpływu ludzkiego ducha na zdawałoby się przypadkowe zdarzenia takie jak rzut kostką do
gry lub rzucanie monety, w Prin-ceton przeprowadzono następujące doświadczenie:
Badaną osobę posadzono przed bardzo czułym komputerem, który bardzo szybko
generował plus (1.0) lub minus (0.1). Zadanie tego człowieka było bardzo proste: powinien on
użyć swojej siły woli lub zamiaru, by wpłynąć na statystyczny wynik rezultatów
generowanych przez komputer.
Podczas każdego eksperymentu proszono badaną osobę (będącą statystycznym
obywatelem), aby koncentrowała się (w hunie nazywane jest to mana'o) na tym, żeby
komputer generował oczekiwany zrównoważony wynik, tzn. taką samą liczbę plusów
i minusów. Później poproszono o świadome koncentrowanie się na tym, aby komputer
generował przeważającą liczbę plusów. Na zakończenie koncentrowano się na generowaniu
przez komputer mniejszej, aniżeli oczekiwana, liczby plusów.
W pierwszym formalnym raporcie odnośnie wyników eksperymentu stwierdzono, że
zamiar badanej osoby (mana'o) będący główną zmienną wielkością w eksperymencie mógł
wpłynąć na rezultat pracy komputera, jeśli będzie można powtórzyć zależność między
zamiarem badanej osoby a zmianą wyniku trafień.
Według klasycznego zachodniego naukowego podejścia do tematu nie powinno
stwierdzać się żadnej statystycznej różnicy pomiędzy powyższymi trzema próbami. Jednak
okazało się zupełnie coś innego. Rezultaty eksperymentu wykazują małe, lecz istniejące
zmiany, które leżą daleko poza rachunkiem prawdopodobieństwa.
Oczywiście akademickim światem wstrząsnął dowód, iż świadomy zamiar człowieka lub
jego sterowana siła woli mogła wpłynąć na rezultat pracy komputera. Jednak dla wiedzy huny
odkrycie zachodniej nauki, że ludzki duch może przesłać do materialnego świata swój zamiar
lub mana'o, w najmniejszym stopniu nie było zaskoczeniem. Potwierdza ono jedynie
prawdziwość polinezyjskiego poglądu na świat.
Nowe znaczenie świadomej przestrzeni
Po tym, jak pierwszy eksperyment wykazał, iż ludzki duch może wpłynąć na pracę
komputera, który znajduje się w pobliżu badanej osoby, naukowcy chcieli sprawdzić, czy moc
8
świadomości nad materią pozostanie taka sama, czy też zmniejszy się, jeżeli oddzielimy od
siebie w przestrzeni człowieka i maszynę.
Naukowcy stopniowo zaczęli zwiększać odległość między badaną osobą i komputerem.
Oczekiwali przy tym zmniejszenia się wpływu świadomości na wyniki badań wraz ze
zwiększeniem odległości. Jednak ku wielkiemu zdziwieniu nie mogli stwierdzić najmniejszej
różnicy. Nawet jeśli badaną osobę i komputer dzieliły tysiące mil, możliwość pozytywnego
lub negatywnego wpływania na wynik trafień pozostawała nie zmieniona. Wyraźnie okazało
się, iż odległość nie ma żadnego wpływu na wyniki pracy świadomości. Był to dodatkowy
nieoczekiwany rezultat, który podziałał jak spoliczkowanie konwencjonalnego naukowego
myślenia. z punktu widzenia huny, która zna niezliczone magiczne rytuały przeprowadzane
między wyspami lub ponad wysokimi wulkanicznymi szczytami, nie jest to nic
nadzwyczajnego. Dawni kahuni na to nowe „odkrycie” ponownie mrugnęliby tylko
powiekami. Fakt, iż świadomość może działać na nieograniczoną odległość, w tradycji huny
od tysięcy lat jest zrozumiały sam przez się.
Świadomość i czynnik czasu
Oczywiście biorący udział w eksperymencie badacze zadali sobie pytanie: Jeżeli duch
naprawdę posiada moc przekazywania na duże odległości energetycznych informacji
i zamiarów, jakie mechanizmy biorą w tym udział -jak właściwie to wszystko funkcjonuje?
Prawdopodobnie z historii badań naukowych wiesz, że początkowo przekazywanie
energii zaobserwowano w falach wody. Później badacze stwierdzili, iż dźwięki przesyłane są
przez powietrze w postaci wzorca fali. Następnie nadszedł potężny przełom, gdy stwierdzono,
że światło również posiada wzorzec fali, który biegnie przez przestrzeń i czas. Ostatnio
naukowcy doszli wreszcie do wniosku, iż materia również składa się z fal
elektromagnetycznych.
Profesor Jahn i jego współpracownicy wysnuli więc wniosek, że przenoszenie ludzkich
myśli i zamiarów prawdopodobnie musi tworzyć pewien wzorzec, który przemieszcza się
przez niezidentyfikowane jeszcze medium. w tym momencie badacze stali się naprawdę
nerwowi. Zdecydowali się na dalsze badania i sprawdzenie czynnika czasu
w eksperymentalnym modelu. Polecili badanej osobie przesłanie zamiaru do komputera
w określonym czasie (do 336 godzin) przed jego włączeniem. Ponownie otrzymano
zadziwiające rezultaty. Czynnik czasu występujący między myślowym bodźcem i reakcją
maszyny nie zmniejszył duchowych możliwości badanej osoby, która polegała na zmianie
wyników pracy komputera. w sobie tylko wiadomy sposób medium (aka) przez które
przesłany został świadomy zamiar (mana'o), zgromadziło informację do momentu, gdy
włączono komputer i rozpoczęto doświadczenie.
Również w tym przypadku mamy do czynienia z podobnym faktem. w tradycji huny od
tysięcy lat wiadomo, iż mistrzowie - kahuni mogą przesłać swój zamiar. Pozostaje on
aktywny w otaczającym ich medium - aka do momentu, gdy odbiorca wiadomości lub
zaklęcia otworzy się i dojdzie do komunikacji.
Wspólnota męskiego i żeńskiego elementu (Hu-Na)
Z badań przeprowadzonych w Princeton wynika jeszcze jeden ważny wniosek odnośnie
oddziaływania świadomości na świat zewnętrzny. Dotyczy on wpływu płci na skutki
zamierzonego działania. Wspomnieliśmy już, jak ważną sprawą dla huny jest harmonijne
9
współdziałanie, komplementarnych aspektów Hu (męskiego) i Na (żeńskiego). Czy płeć
okazała się skutecznym czynnikiem we współczesnych badaniach?
Badania przeprowadzone w Princeton wykazały jeszcze jeden zadziwiający fakt, gdy
powyższy czynnik wprowadzono do eksperymentu z udziałem człowieka i maszyny. Gdy
badani ludzie połączeni zostali w pary, które wspólnie kierowały na komputer swój zamiar,
doszło do następujących rezultatów:
Zaskakujące było stwierdzenie, że pary o tej samej płci osiągały przeciwny do
zamierzonego skutek, podczas gdy pary męsko-żeńskie doprowadzały do 3,7-krotnie lepszych
rezultatów niż pojedyncze osoby.
Odkrycie to wyraźnie pokazuje, iż dwie połączone indywidualne jednostki świadomości
wpływają na siebie i wzmacniają rezultaty, Poza tym harmonia płci, Hu i Na w języku huny,
prowadzi do wyraźnie lepszych rezultatów, natomiast silna przewaga jednego pierwiastka
przynosi rezultaty przeciwne do zamierzonych. Ciągle staramy się zrozumieć głębokie
znaczenie tych wyników. w późniejszych rozdziałach zobaczymy, iż te nowe nieoczekiwane
wnioski co do sposobu funkcjonowania świadomości w odniesieniu do naszego tematu huny
okazały się nadzwyczaj ważne.
Na zakończenie jeszcze jedno istotne stwierdzenie z badań w Prin-ceton, do którego
powrócimy w późniejszym rozdziale: Jeżeli partnerzy w parach o odmiennej płci (Hu-Na)
powiązani byli miłosnymi układami (małżeństwa lub pary pozostające w bliskich
stosunkach), wtedy osiągały one prawie sześciokrotnie lepsze rezultaty aniżeli pojedyncze
osoby.
Nie można obojętnie przejść obok tej statystyki. Jak można sobie wyobrazić,
przeprowadzono liczne testy celem sprawdzenia poprawności wyników badań. Za każdym
razem okazywało się, iż dzięki emocjonalnej miłości lub aloha, która brała udział
w doświadczeniu, nadzwyczajnie wzrastało panowanie ducha nad materią. Poza tym badania
w Princeton po raz pierwszy w nowy sposób wykazały (co przekonało nawet sceptycznych
naukowców), że dwóch zaprzyjaźnionych ze sobą ludzi może przekazywać sobie na
nieograniczone odległości symbole i ożywione wyobrażenia. Można przy tym wykraczać
poza granice liniowego czasu. Wszystko to możliwe jest po prostu dzięki tajemniczym siłom
świadomości, które znajdują się w pozytywnym emocjonalnym rezonansie i swobodnie
stapiają się ze sobą dzięki nie znanym jeszcze procesom i mediom (Por.: Piąta tajemnica...
Kwestia rezonansu i dalej).
Na skutek przytłaczającej ilości materiału dowodowego, profesor Jahn i jego
współpracownicy z Princeton po dwudziestu latach pracy badawczej nad wzajemnym
oddziaływaniem świadomości i środowiska zewnętrznego doszli do wniosku, iż na
kwantowym poziomie rzeczywistości nie istnieje żadna wyraźna granica między
świadomością i materią. Wręcz przeciwnie, jak wyraził to Jahn, świadomość może w takim
stopniu przeniknąć zewnętrzne otoczenie, w jakim ma na to ochotę.
Oczywiście, w dokładnie ten sam sposób kahuni zawsze widzieli proces manifestacji.
Tylko wreszcie teraz zachodnia nauka stworzyła formalną gałąź wiedzy, która bada te
procesy. w kołach akademickich
nazywa się ona ona mechaniką kwantową świadomości.
Gdy przynajmniej w zarysie przedstawiliśmy nowe badania przeprowadzone nad
mechaniką kwantową świadomości, możemy teraz przejść do pragmatycznych aspektów
i zadać sobie pytanie, w jaki sposób da się w naszym codziennym życiu zastosować techniki
manifestacji huny.
Co może nam dać huna
10
Pomimo iż książkę tę zaczęliśmy krótkim, lecz ważnym naukowym wywodem,
wychodzimy z założenia, że nie jesteś naukowcem, któremu zależy wyłącznie na
abstrakcyjnych, intelektualnych informacjach o tradycji huny. Może jednak podzielasz nasze
zainteresowanie odnośnie tego, w jaki sposób ma się ta pradawna nauka do nowych odkryć
naukowych w dziedzinie wpływu ludzkiej świadomości na świat zewnętrzny. Jednakże na
podstawie tego, co powiedzieliśmy na samym początku, prawdopodobnie czytasz tę książkę,
ponieważ chciałbyś pozyskać wiadomości pomocne w obudzeniu ukrytych sił człowieka.
Dlatego też prezentujemy listę otwierających się przed tobą możliwości, jeżeli praktycznie
zastosujesz w swoim życiu opisane tutaj techniki.
1. Osiągnij zasłużony dobrobyt i szczęście
Dawni kahuni byli absolutnymi mistrzami w stosowaniu swojego wewnętrznego
duchowego systemu huny w celu urzeczywistniania materialnych i socjalnych celów.
Prowadziło to do osiągnięcia dobrobytu i spełnienia marzeń. Polinezyjczycy dobrobyt
i szczęście określają słowem pomaika'i, co oznacza być błogosławionym. Maika'i to dobrze,
natomiast po - wewnętrzny, niewidzialny świat. w związku z tym po-maika'i to
błogosławieństwo, które pochodzi z wnętrza lub z niewidzialnego poziomu rzeczywistości.
Polinezyjczycy wiedzieli, że całe błogosławieństwo materialnego świata bierze swój początek
z naszych własnych wewnętrznych myśli i nastawienia. Jak stwierdzimy później, możemy
używać naszej świadomości, aby stać się skutecznymi w interesach. Powinniśmy jednak
opanować specjalne techniki, za pomocą których skierujemy świadomość na to, czego
naprawdę potrzebujemy w życiu i czego sobie życzymy.
2. Spełnij swoje najskrytsze marzenia
Do największych odkryć dawnych kahunów należy fakt, iż miłość jest najlepszym
narzędziem efektywnego działania. Ponieważ miłość oznacza, iż znajdujemy się w harmonii
z rzeczywistością, wtedy naprawdę czuły i serdeczny zamiar jest najsilniejszą duchową mocą,
która istnieje na świecie.
Polinezyjskie słowo oznaczające miłość to aloha. Określenie to na całym świecie jest na
tyle nadużyte, iż dzisiaj wydaje się prawie pustym frazesem, za pomocą którego sprzedaje się
wszystko, począwszy na chipsów i skończywszy na biletach lotniczych. Jeśli jednak
powrócimy do jego pierwotnego znaczenia, wtedy na nowo odkryjemy jego moc.
Tradycyjnie aloha oznacza radosne dzielenie się życiem w teraźniejszości lub nasze serca
śpiewają razem. Głębokie znaczenie tego słowa zrozumiemy wtedy, gdy wspólnie
zinterpretujemy alo jako być razem z oraz oha - być szczęśliwym. Poza tym sylaba ha oznacza
oddech życia. w połączeniu z alo otrzymamy więc coś w sensie być wspólnie szczęśliwym
i przepełnionym oddechem życia.
Hawajczycy wiedzieli też, iż najpierw sami musimy być szczęśliwi,. będziemy mogli
dzielić się szczęściem z innymi. Lecz jak znaleźć to trudno uchwytne wewnętrzne szczęście?
Tradycja huny w dramatyczny sposób przychodzi nam tutaj z pomocą. Pokazuje, iż istnieją
różne aspekty naszego jestestwa, które harmonijnie komunikują się ze sobą i wspólnie muszą
kochać wszystko to, czym są, zanim na serio będziemy mogli zwrócić się na zewnątrz
i zawrzeć owocną przyjaźń lub miłosne układy.
Jak jeszcze zobaczymy, proces znajdywania się nie musi być zależny od przypadku ani
też być denerwującym poszukiwaniem. Twoja świadomość dotyka świadomości innych ludzi,
którzy posiadają podobną długość fali, i przyciąga je. Poza tym w swoim środowisku możesz
krok za krokiem stworzyć to, co Hawajczycy nazywają ohana lub poszerzoną rodziną.
11
3. Odnów swoją naturalną fizyczną witalność
Książka ta pomoże ci nie tylko w osiągnięciu finansowego sukcesu i cieszeniu się
miłosnymi układami, lecz także w znalezieniu nowego podejścia do fizycznego zdrowia.
W ostatnich latach wszyscy zauważyliśmy, że istnieje trudno uchwytny związek między
przyzwyczajeniami myślowymi, wynikającymi z nich naprężeniami i naszymi chronicznymi
problemami zdrowotnymi. Oznacza to, iż tym jesteśmy zdrowsi, im więcej harmonii panuje
w naszych myślach oraz im mniej stresu występuje w naszym życiu. Jak wiadomo,
wewnętrzna istota drogi huny polega na doprowadzeniu do większej harmonii w naszych
podstawowych biegunach, takich jak: męski i żeński, aktywny i pasywny, świadomy
i nieświadomy, szybki i powolny itd.
♦
Proces uzdrawiania według huny, który stanowi obszerną ceremonią haipule,
pokaże ci, w jaki sposób możesz zmienić głęboko zakorzenione obrazy samego
siebie i wnieść nowe uczucie harmonii do całego twego życia. Dzięki temu przez
twoje ciało przepłynie uzdrawiające odprężenie i spokój.
Oczywiście, fizyczne zdrowie ściśle powiązane jest z utrzymującymi się uczuciami
naprężenia, które mają związek z naszymi troskami i obawami, np. czy zarobimy dostateczną
ilość pieniędzy, czy będziemy kochani itd. Tradycja huny uczy, że nie możemy oddzielać
jednego od drugiego. Nasze fizyczne zdrowie oraz umiejętność zarabiania pieniędzy lub
zawierania przyjaźni są częściami jednego ciągu, który zbudowany jest z naszych
wewnętrznych przekonań, nastawień, obaw i oczekiwań. Dopiero gdy w naszym sercu
i świadomości ponownie zapanuje równowaga i harmonia, wtedy zmniejszymy te naprężenia
i będziemy mogli polepszyć stan zdrowia.
4. Prawdziwa rodzina i duch społeczności
W naszej współczesnej społecznej rzeczywistości straciliśmy dużo z tego, co stanowi
zdrową rodzinę i społeczeństwo. w przeciwieństwie do nas Polinezyjczycy zachowali bardzo
głęboki szacunek dla ohana, gdzie otwarte serca i wspólny dom nie są wyjątkiem, lecz regułą.
Właściwie jako odizolowane jednostki nie możemy odnosić sukcesów w miłości i świecie
interesu. Jesteśmy z natury istotami socjalnymi, które potrzebują rodziny i społeczeństwa.
Pod tym względem możemy dużo nauczyć się z tradycyjnej hawajskiej ohany. Na wyspach
Pacyfiku istniało naturalne poczucie harmonii między jednostką i społeczeństwem. Była to
harmonia, która stanowiła naturalne poszerzenie wewnętrznych pozytywnych uczuć jednostki
wobec siebie samej, innych ludzi i przyrody.
Możesz zacząć wyobrażać sobie harmonijną rodzinę i społeczenstwo, a następnie działać
ze swojego wnętrza, aby w codziennym zyciu urzeczywistniać ten obraz. Już teraz masz moc
czynienia tego. Potrzebujesz tylko narzędzi, które ci damy. Kluczem do wszystkiego, co
oznajmimy, ponownie jest fakt, iż egzystujemy w obrębie subtelnej, transpersonalnej,
kolektywnej świadomości, w której wszyscy są ze sobą połączeni. Musimy tylko otworzyć się
i dostroić do społecznej świadomości, która istnieje dookoła nas.
5. Duchowe przebudzenie i spełnienie
Ponieważ droga huny prowadząca do szczęścia i prawdziwej miłości w swojej
wewnętrznej istocie dotyka sedna naszego duchowego bytu i uaktywnia naszą pierwotną moc
manifestacji, książka ta ma na celu pogłębienie twego kontaktu z duchowym wnętrzem
i włączenie duchowego bytu w twój ą mentalną i fizyczną egzystencj ę. Jak j uż wspomniano,
Polinezyjczycy od dawna wiedzą, iż każdy z nas posiada trzy poziomy świadomości:
12
świadomy, celowy rozum (Lono), podświadomą jednostkę ducha i ciała (Ku)
i nadświadomość lub Wyższe Ja (Akua lani). Jeden z podstawowych celów huny polega na
doprowadzeniu do harmonii tych trzech aspektów świadomości, abyśmy dzięki temu zawsze
w naszym codziennym życiu działali jako świadome, kreatywne duchowe jednostki.
Po krótkim przeglądzie tego, czego możesz spodziewać się po tej książce, nadszedł teraz
czas, aby poświęcić uwagę pierwszemu intensywnemu krokowi prowadzącemu do
manifestacji twego najwyższego potencjału. Sam się przekonaj, jakie błogosławieństwo pod
każdym względem przynosi praktyczne zastosowanie pradawnej wiedzy i technik huny we
wszystkich aspektach życia.
13
Pierwsza tajemnica
Mana'o - siła jednoznacznego zamiaru
Różnie można to nazywać: siła woli, osobisty zamiar, wymaganie, decyzja lub po
hawajsku mana'o. Nasza zdolność wyobrażenia sobie tego, co ma być zrobione i kierowanie
wewnętrznej energii na odpowiednie działanie, są istotne dla osiągania sukcesu, a nawet
przeżycia w tym świecie. Na tej zdolności oparta jest cała moc technik huny służących
manifestacji i spełnieniu.
Z badań przeprowadzonych w Princeton wiemy, iż główną zmienną w tych
eksperymentach był zamiar badanych osób. Jednak ludzie biorący udział w eksperymentach
nie byli wykształconymi kahunami, którzy nauczyli się celowego wykorzystywania swojego
zamiaru. Wręcz przeciwnie. Byli to przeciętni ludzie wzięci z ulicy, przeważnie studenci,
którzy chcieli zarobić kilka dodatkowych dolarów przez wzięcie udziału w jakimś dziwnym
eksperymencie. Nie mieli oni najmniejszego pojęcia o technikach, za pomocą których można
celowo wzmocnić siłę swojego zamiaru. Na przykład ludzie posiadający medytacyjne
doświadczenie nie mogli brać udziału w eksperymencie.
Wyobraź sobie, jakie osiągnięto by rezultaty, gdyby w owych doświadczeniach wzięły
udział osoby wykształcone w manifestacyjnych technikach huny. Badani ludzie
prawdopodobnie nigdy nie wierzyli w swoje własne siły manifestacji. Dlatego też można
przypuszczać, że ich statystyczne wyniki leżały poniżej poziomu osiągalnego przez dobrze
wykształconych ludzi, którzy nie tylko wierzą w panowanie ducha nad materią, lecz
świadomie rozwinęli siły służące celowej manifestacji ich zamiarów.
W tym miejscu powinniśmy się na chwilę zatrzymać, abyś mógł zastanowić się nad
własnymi nastawieniami i przekonaniami dotyczącymi twoich sił manifestacji. Poniżej
znajdują się trzy pytania, które pomogą ci w sprecyzowaniu własnych przekonań na ten
temat:
1. Czy wierzysz, że ludzie posiadają moc wpływania na świat zewnętrzny bezpośrednio,
używając jedynie siły własnej świadomości?
Zrób sobie teraz krótką przerwę, wykonaj kilka głębokich oddechów, odłóż na chwilę
książkę, jeśli chcesz, zamknij oczy i pozwól wewnętrznemu duchowi szczerze zastanowić się
nad tym pytaniem...
2. Czy wierzysz, że posiadasz moc świadomości, która potrzebna jest do
wypromieniowania twoich zamiarów w świat zewnętrzny i spowodowania w nim
odpowiednich zmian? Odetchnij głęboko i nie próbuj w jakikolwiek sposób wpływać na
odpowiedź. Zamiast tego koncentruj się na oddechu i zwracaj uwagę na myśli pojawiające się
w twojej świadomości bez oceniania ich.
3. Czy wierzysz, że możesz nauczyć się wzmacniania siły myśli, aby wysłać w świat
swoje zamiary i otrzymać odpowiednie odpowiedzi?
Ponownie odpręż się, poczekaj chwilę i spójrz do swojego trza (można przy tym zamknąć
oczy). Dowiedz się, w co teraz wierzysz.
Jesteś tym, za kogo sam się uważasz
Nie ma wątpliwości, że twoje nastawienia i przekonania mogą bezpośrednio ograniczyć
twoje życiowe doświadczenia. Np. wszyscy czasami mamy (chociażby tylko przez chwilę)
14
uczucie, iż stoimy na szczycie, w harmonii z samym sobą i wszystkim, co nas otacza. Ciało
przepełnione jest wtedy energią i znajduje się w doskonałej formie, duch jest przejrzysty
i czysty jak doskonały dźwięk dzwonu, natomiast emocje naładowane są miłością i błogością.
Moment ten wydaje się doskonały, przyroda nieopisanie piękna i nasz własny byt tak
dynamiczny, iż wszystko, czego sobie życzymy, musi się spełnić. Większość z nas jest
wystarczająco szczęśliwa, aby przynajmniej czasami przeżywać takie chwile, gdy wszystko
po prostu dobrze się układa i z naszego wnętrza wydobywa się uczucie witalności, siły,
miłości i harmonii.
Cały czas chcielibyśmy tak się czuć, jednak w naszej kulturze zostaliśmy przyzwyczajeni
do tego, że takie przeżycia zdarzają się bardzo rzadko i nie są niczym innym jak
biochemicznymi przypadkami, które spowodowane są zewnętrznymi zdarzeniami.
Powinniśmy cieszyć się nimi, dopóki trwają, ponieważ sami nie możemy ich powtórzyć.
Jednak hawajska tradycja uczy czegoś wręcz przeciwnego. Huna rozumie życie w inny
sposób. Według tego systemu podobne momenty możemy przeżyć zawsze, gdy tego chcemy,
ponieważ tworzą one fundament naszej kreatywnej natury i nie są zależne od jakichkolwiek
zewnętrznych warunków.
Oczywiście, możesz swobodnie opowiedzieć się za tą czy inną stroną. Możesz stanąć po
stronie materialistów i powiedzieć: „Nie, nie jesteśmy w stanie na własne życzenie
doprowadzić do stanu błogości”. z drugiej strony możesz wykorzystać możliwość
i stwierdzić, iż w każdej chwili posiadasz moc określania funkcji swojego ciała i ducha.
Zwróć uwagę, iż zależnie od przekonań cały czas decydujesz się na to, co chcesz robić
w życiu. Możesz zdecydować się na zrobienie wyłącznie tego, co uważasz za możliwe do
osiągnięcia. Zamiar jest zależny od wiary. Jeśli poszerzymy nasze przekonania, wtedy
powiększymy także ramy naszych możliwości, co prowadzi do powiększenia rozmiarów
kreatywności i spełnienia. Ważną rzeczą jest zrozumienie zależności między wiarą
i działaniem, przy czym zamiar leży pomiędzy nimi. Nasza wiara decyduje o sile, która
pozwala na dzianie się danych rzeczy, o naszym stosunku do tej podstawowej kreatywnej
mocy oraz o tym, jak urzeczywistniamy w świecie naszą osobistą wolę lub mana'o.
♦
W hunie próbujemy najpierw odkryć źródło siły, która urzeczywistnia rzeczy
w naszym materialnym świecie. Następnie uczymy się wejścia w harmonię z tą
siłą, abyśmy dzięki temu mogli sterować nią odpowiednio do naszego powołania.
Może np. szukasz człowieka, z którym mógłbyś wejść w głęboki, długotrwały stosunek.
Osoba ta spełniłaby twoje potrzeby dotyczące seksu i rodziny. w naszym współczesnym
społeczeństwie, gdzie takie romantyczne spotkania najczęściej uważane są za przypadki,
próbujemy zaspokoić potrzebę intymności i przynależności w ten sposób, iż wychodzimy
z domu i rozglądamy się w różnych kawalersko-panieńskich kręgach z nadzieją znalezienia
tam szczęścia w miłości.
Korzystając z technik huny, robimy coś wręcz przeciwnego: z mocnym przekonaniem, że
doprowadzimy do pożądanego spotkania za pomocą celowego ukierunkowania naszej
świadomości i minimalnego zewnętrznego wysiłku, wycofujemy się z nerwowego szukania
partnera i najpierw zaglądamy do swojego wnętrza, aby wzmocnić i sprecyzować naszą
wewnętrzną wizję, zamiar lub mana'o. Nawet gdy stworzyli, śmy już naszą wewnętrzną
orientację, wtedy nie rzucamy się w przy. padkowe działania celem znalezienia upragnionej
miłości. Zamiast tego stosujemy specjalne techniki, które łagodnie, lecz pewnie, sprowadzą
do nas miłość.
Wydaje się, że wkład huny umożliwiający realizację naszych marzeń, opiera się na
czarach. Koncentrujemy się na tym, co chcemy osiągnąć, i w odpowiednim czasie obraz
naszego życzenia staje się rzeczywistością. Jednak tak naprawdę nie jest to magia, lecz próba
dostrojenia się do podstawowych naukowych i duchowych prawd życia. Dzięki temu nasza
15
wewnętrzna wizja i zewnętrzny świat łączą się i współdziałają za pośrednictwem świadomego
wyrazu naszego zamiaru celem urzeczywistnienia życzeń.
W tym sensie huna mówi, iż egzystujemy tutaj, w trójwymiarowym świecie po to, żeby
nauczyć się dokładniejszego stwarzania rzeczywistości.
♦
Dzięki naszej najgłębszej duchowej istocie jednoczymy nieograniczone
duchowe źródło z indywidualną świadomością, która zdolna jest koncentrować się
w taki sposób, iż może przeobrazić swoje wewnętrzne wizje w materialną
rzeczywistość. Czynimy to za pośrednictwem wykorzystywania świadomości jako
energetycznego mostu między naszą duchową i materialną jaźnią.
Huna jest jednoznacznie duchową filozofią, która nie oddziela naszego materialnego ciała
od myślącego rozumu i duszy. w systemie tym poziom duchowy nie jest też przeciwieństwem
poziomu materialnego. z punktu widzenia huny, w idealnym przypadku, nasza materialna
rzeczywistość ciągle jest zasilana przez duchowe źródło, przy czym myślący rozum służy
jako kreatywne połączenie między duchowym źródłem i materialną manifestacją.
Gdy świadome połączenie między naszym materialnym ciałem, wyobraźnią i duchowym
źródłem będzie przerwane, wtedy stajemy się ofiarami prawa przypadku. Można nami wtedy
manipulować w miłości esach. Dopiero gdy dobrze nauczymy się, w jaki sposób możemy
celowo harmonizować trzy aspekty naszej jaźni (ciało, umysł i ducha), wtedy stwierdzimy, że
stosownie do własnej woli zawsze możemy przenieść się we wspomniany poprzednio błogi
stan.
Kanaloa: zjednoczenie trzech aspektów jaźni
W jaki sposób możemy lepiej zrozumieć naszą własną jaźń, abyśmy wspierali
głęboką wewnętrzną komunikację między trzema różnymi aspektami naszej
świadomości, zamiast przeszkadzać w niej? w tym celu zbadamy dawne wierzenia
huny, z których dowiemy się, jak połączyć umysł, ciało i ducha w większą całość,
która na Hawajach nazywana jest kanaloa. Dużo wcześniej, zanim współczesna
zachodnia psychologia doszła do wniosku, że ludzka psychika składa się z trzech
części (to, ja i ponadja w terminologii psychoanalizy), kahuni obserwowali
egzystencję Ku, Lono i Akua lani. Na następnych stronach opiszemy, w jaki
sposób głębokie zrozumienie tych trzech aspektów bytu może znacznie
przyspieszyć nasze postępy. John dodał jeszcze do tego: czasie studiowania
psychologii oraz podczas całej mojej późniejszej pracy terapeutycznej nigdy
całkowicie nie mogłem zaakceptować freudowskiego wyobrażenia o trzech
psychoanalitycznych aspektach świadomości. Przede wszystkim dlatego, że we
współczesnej psychologii, która jest czysto materialną nauką, nie istnieje żaden
duchowy wymiar ludzkiej psychiki - nie istnieje nic poza zmysłową
rzeczywistością.
Klasyczna psychologia próbowała zasiedlić się jako nauka za pośrednictwem tego, iż
postępowała za popularnymi materialistycznymi wyobrażeniami, które reprezentowała
chemia i biologia przed setkami lat. Przede wszystkim współczesna psychoterapia zastąpiła
wyższy duchowy aspekt naszego bytu za pomocą ponadja, które jako osobiste sumienie ciągle
oceniało wszystko, co robiliśmy w religijnych i socjalnych ramach. w ten sposób, mierząc
kategoriami huny, w psychoanalitycznym modelu na nadrzędnym poziomie istnienia powstała
luka. Natomiast teraz rezultaty eksperymentów, takich jak przeprowadzone na przykład
w Princeton, zmuszają psychologię do poszerzenia jej spojrzenia na rzeczywistość
16
przynajmniej o ten element, który tradycyjnie nazywany jest duchowością.
Jednak dlaczego poglądy huny na istotę człowieka są bardziej praktyczne i skuteczne niż
zachodnie podejście do tego tematu? Poniżej przedstawiamy krótki przegląd, który nie jest
obszerną intelektualną dyskusją, lecz raczej ma na celu pomóc ci w odczuciu tego modelu
jako lustra, w którym odbija się doświadczanie twojej własnej istoty.
Ku: twoja podstawa
O ile dobrze rozumiemy dawne tajemnice huny, wydaje się, że kahuni wychodzili
z ogólnego założenia, iż istota człowieka składa się z trzech komplementarnych aspektów,
które prowadzą do szczęśliwego życia, jeśli są zrównoważone i pracują w harmonii.
Na określenie tych aspektów wybraliśmy nazwy Ku, Lono i Akua lani, pomimo że
w różnych tradycjach rodzinnych używa się też innych określeń. Pamiętaj jednak o tym, że
trzy aspekty ludzkiej świadomości sąjedy-nie modelem rzeczywistości. Oczywiście
w pewnym momencie wyjdziesz poza niego i wstąpisz w bezpośredni kontakt z twoim
obecnym bytem.
Zaleta teoretycznych rozważań nad nowym dla ciebie tematem pojmowania wewnętrznej
istoty człowieka według huny polega na tym, że ten niezwykły model może uwolnić cię od
przekonań, które ograniczają wewnętrzną dynamikę. Dzięki temu szybko uda ci się
zintegrować wewnętrzne aspekty świadomości i osiągnąć harmonię.
Zacznijmy od pełnego siły wyrazu Ku, z którym z pewnością nawiążesz bliski stosunek,
jeżeli będziesz chciał doprowadzić do pełnego szacunku połączenia emocjonalnej i fizycznej
jaźni z materialną rzeczywistością.
♦
W kręgach huny mianem Ku określa się ziemską, zwierzęcą naturę człowieka.
Ku często nazywane jest cielesną świadomością, ponieważ umiejscowione jest
w pniu mózgu, który posiadają także gady i ssaki. Ewolucyjnie łączy on nas
z pierwotnym, charakterystycznym dla wszystkich zwierząt instynktem
przetrwania.
Ku jest aktywną częścią naszego bytu - działaczem, który postępuje i reaguje
automatycznie i natychmiast na podstawie wcześniejszych uwarunkowań i przyzwyczajeń,
aby wykonać rzeczy w świecie materialnym. Ku jest tym, który osiąga cel, wykonuje
polecenia myślącego rozumu lub załatwia daną sprawę na podstawie posiadanych nastawień,
przyzwyczajeń i przekonań. Inaczej mówiąc: Ku jest częścią twego bytu, która odpowiada
wegetatywnemu lub autonomicznemu systemowi nerwowemu. Kontroluje ono oddech, bicie
serca, trawienie i inne podobne procesy oraz reaguje na zewnętrzne bodźce lub wyzwania za
pomocą emocji. Popychają nas one do działania, abyśmy mogli dać sobie radę z trudnościami
i zagrożeniami.
♦
Ku jest również centrum fizycznego dobrego samopoczucia i mocno skłania się
do życia, przy czym próbuje unikać nie tylko bólu, lecz także wysiłku lub
trudności. Ku po prostu w każdej chwili chce dobrze się czuć.
Wszystko to są opisy aspektu Ku twojej istoty. Możesz również skierować uwagę
bezpośrednio na swoje Ku i świadomie go doświadczyć:
1. Gdy dostrzegasz jakąkolwiek emocję w swoim organizmie, wtedy zawsze
Ku próbuje nawiązać kontakt z myślącym rozumem (Lono).
2. Zawsze, gdy wsiadasz do samochodu i automatycznie zapalasz silnik, po czym
ruszasz, nie myśląc o tym świadomie, wtedy Ku wykonuje te czynności zwyczajowo i na
17
podstawie wcześniejszego programowania.
3. Zawsze, gdy odczuwasz potrzebę zjedzenia czegoś, spania lub jeśli masz ochotę na
przeżycia seksualne, wtedy Ku uświadamia ci, że powinieneś skierować uwagę na
zaspokojenie fizycznych potrzeb.
4. Jeżeli wstajesz rano i pełen energii zaczynasz nowy dzień, wtedy Ku optymalnie
steruje twoją siłą życiową.
5. Jeśli twój myślący rozum, Lono, wyobrazi sobie coś, co chcesz zrobić, i jeżeli później
czujesz, jak całe ciało reaguje na te myśli, wtedy Ku zaczyna działać i realizować na poziomie
materialnym to, co pomyślałeś sobie na kognitywno-kreatywnym poziomie.
6. Zawsze, gdy przypominasz sobie o czymś, spoglądasz w myślach na minione
zdarzenia i ponownie przeżywasz to, co wtedy się zdarzyło. Jest to także jedna z funkcji Ku:
zachowanie połączenia ze wspomnieniami.
7. Zawsze, gdy coś przeczuwasz lub w inny sposób odbierasz informacje, które
energetycznie przekazują inni ludzie lub otoczenie, wtedy Ku jest odbiorcą tych
transpersonalnych przekazów. w połączeniu z naszą pamięcią Ku jest bardzo pracowite
i zdolne (jeżeli pozwolimy mu na to) w porównywaniu minionych oraz teraźniejszych
doświadczeń i za pośrednictwem tego w uczeniu się nowych sposobów reagowania. Na bazie
odczuć cielesna świadomość ciągle odbiera informacje z otoczenia oraz pomysły, których
autorem jest nasz myślący umysł. Pozostaje przy tym otwarty na nowe doświadczenia, aby
ulepszać dotychczasowe przyzwyczajenia.
Właściwie nasze Ku tęskni za poleceniami, które sumiennie wypełnia i ciągle szuka
nowych informacji mogących pomóc mu w polepszeniu dotychczasowych przyzwyczajeń,
aby osiągnąć więcej szczęścia, bezpieczeństwa i przyjemności. Jeśli świadomie pozostajemy
w ścisłym kontakcie z naszym Ku, wtedy szybko możemy zmienić nasze pierwotne
uwarunkowania i skierować nasz świat ku lepszemu.
Ku i ki
Jedną z podstawowych funkcji w dużym stopniu autonomicznego systemu Ku jest
również pobieranie, gromadzenie, rozdzielanie i przekazywanie tego, co Polinezyjczycy
nazywają ki. Jest to owa witalna siła życiowa, która przepływa przez nas i użycza energii
naszym myślom i działaniom. Może niektórzy znają słowo ki ze wschodnich sztuk walki lub
innych wschodnich metafizycznych źródeł. Prawdopodobnie chodzi przy tym o dalsze
podstawowe pojęcie, które rozpowszechniło się w świecie wschodnim i wszędzie odnosi się
do fundamentalnego faktu, iż w uniwersum istnieje niematerialna siła, która ożywia wszystkie
istoty. Inne określenia tego samego fenomenu pochodzące z innych kultur to prana, shakti,
orgon i chi.
Oczywiście nie możemy naukowo zdefiniować, czym jest siła życiowa uniwersum.
Naukowcy do dzisiaj nie potrafią nawet zdefiniować, z czego składa się widzialne światło. Im
bardziej zagłębiają się w temat, tym fenomen światła wydaje się głębszy i bardziej mistyczny.
Nie można jednak oczekiwać niczego innego, ponieważ światło jest manifestacją
uniwersalnej siły życiowej. Naukowcy stoją teraz przed tajemnicą, z czego składa się energia,
która przenosi nasze myśli przez czas i przestrzeń. Jeśli odpowiedzą na to pytanie, wtedy
wkrótce dowiedzą się więcej na temat energii życiowej nazywanej przez nas ki.
Bez wątpienia energia ki zawarta jest również w pokarmie, który zjadamy, w powietrzu,
którym oddychamy, w wodzie, którą pijemy... Jednak w obliczu nowych dowodów, iż nasz
duch może wysyłać niewidzialną inteligentną energię, musimy także zaakceptować
możliwość, że kahuni mieli rację. Możemy być prawie pewni, że istnieje subtelna energia ki,
która sięga daleko poza granice biochemicznej działalności naszego organizmu. System Ku
18
nie tylko może ją pobierać, lecz również gromadzić w swoim centrum i wysyłać na zewnątrz.
♦
Według huny nasz osobisty system Ku działa jak transformator energii, który
z różnych źródeł pobiera ogólną energię ki. Jedne źródła są delikatniejsze aniżeli
drugie. Następnie Ku transportuje tę energię na poziom, na którym nasz organizm
może ją wykorzystywać, podobnie jak transformator przed twoim domem
przystosowuje napięcie elektryczne do poziomu, przy którym nie stopią się
przewody w mieszkaniu.
Kahuni nauczyli się, iż ludzki organizm może pobrać i przeobrazić duże ilości energii ki,
jeżeli jaźń Lono harmonijnie połączona jest z jaźnią Ku i nasz byt na poziomie Ku jest
zrównoważony. Nasze życie płynie wtedy cudownie i regularnie przeżywamy chwile
błogości, które opisaliśmy na początku tego rozdziału. Nasze myśli i działania współdziałają
celem manifestowania tego, czego sobie życzymy.
Jednak jeżeli Lono ciągle ignoruje Ku lub reaguje na nie strachem czy odrazą, wtedy
powstają problemy, które można usunąć tylko za pośrednictwem dogłębnego zajęcia się
sprawą celem uzdrowienia swojej istoty i zrelaksowania się. Kala tak wyraziła się na ten
temat: Ki można
porównać z wodą i jej przepływem. Zwykle rozprzestrzenia się we wszystkich kierunkach,
jednak jeśli zostanie zablokowana, wtedy zwiększa się ciśnienie, dochodzi do powodzi i ta
sama siła, która pomagała nam, może nam szkodzić. Przepływająca przez nasze ciało siła
życiowa jest pierwotną kreatywną energią, za pomocą której manifestujemy to, czego życzymy
sobie w życiu. Jeżeli jednak w jakimś punkcie będzie zakłócona, wtedy całe nasze życie
zostanie zablokowane. Blokada ta przeszkadza w normalnym przepływie rzeczy, w związku
z czym w naszym życiu nic nie posuwa się do przodu lekko i bez trudu.
Tak wielu z nas (możliwe, że większość ludzi w naszym społeczeństwie, gdzie nie jest
przewidziane szkolenie w obchodzeniu się z energią ki) chronicznie cierpi na złe sterowanie
podstawowym źródłem energii. System Ku chętnie skorygowałby to, jednak w tym celu musi
najpierw nauczyć się nowych sposobów zachowania i nabyć nowe przyzwyczajenia, aby
dzięki temu doprowadzić do pozytywnych zmian
Przyjrzyjmy się teraz pierwotnej wewnętrznej sile, która często powoduje, iż zachowanie
dążącego naprzód partnera Ku zakłóca naszą równowagę. Siła ta posiada też moc szybkiego
zmieniania sytuacji na naszą korzyść.
Lono - nasz myślący rozum
Jak wiesz, ewolucja obdarzyła ludzi relatywnie dużym nowym mózgiem, którego
wielkość w dużym stopniu przekracza wielkość mózgu gadów i ssaków. Istnieją systemy
komunikacji między starszymi i nowymi częściami mózgu, jednak te różne regiony są mocno
od siebie oddzielone, nawet pod względem odległości w przestrzeni. w pewnym stopniu Ku
i Lono sposobem działania odzwierciedlają tę izolację.
Nasz umysł Lono zdolny jest do zadziwiających wyczynów. Potrafimy myśleć w godnym
uwagi, kompleksowym, symbolicznym języku i rozmawiać ze sobą. Na podstawie przeszłych
zdarzeń możemy rozwijać kreatywne wizje przyszłości. Jesteśmy świadomi (przynajmniej
mamy taką nadzieją) naszego własnego bytu. Poza tym posiadamy umiejętność świadomego
dostawania się do wyższych duchowych wymiarów rzeczywistości, które wykraczaj ą poza
zmysłowe ograniczenia naszej ściśle materialnej egzystencji.
Za każdym razem, gdy logicznie myślisz w celu rozwiązania jakiegoś problemu,
korzystasz z umysłu Lono. Zawsze, gdy odkrywasz, w jaki sposób możesz coś lepiej zrobić,
wykorzystujesz swoją kreatywność. Za każdym razem, gdy mówisz do siebie: jeżeli to zrobię,
19
wtedy osiągnę to i to, korzystasz ze świadomych sił Lono, by nauczyć Ku nowego sposobu
obchodzenia się z życiem.
Umysł Lono odzwierciedla twoją analityczną, poznawczą umiejętność abstrakcyjnego
myślenia i oceniania każdego aspektu twego życia. Dotyczy to także przesyłania czegoś
w przyszłość i stwarzania sobie nowego obrazu tego, jakie mogłoby być twoje życie. Lono
przejmuje kierownictwo nad urzeczywistnianiem zmian w życiu, na które sam świadomie się
zdecydowałeś. Istnieje jednak jeszcze jedna podstawowa funkcja świadomego umysłu Lono,
której powinniśmy starannie się przyjrzeć:
♦
Prawdopodobnie ważną siłą umysłu Lono jest moc decydowania w każdej
chwili o tym, co jest najważniejsze w codziennym życiu i na czym powinniśmy
się koncentrować. Wykorzystuj tę umiejętność decydowania, aby celowo
ukierunkowywać swoją uwagę, ponieważ w ten sposób będziesz codziennie
stwarzał swój świat.
Jeżeli będziesz dokładnie zwracać na to uwagę, wtedy stwierdzisz, iż twój świadomy
umysł właśnie teraz decyduje się na skierowanie uwagi na słowa zawarte w tej książce. Słowa
te mają bezpośredni wpływ na obraz ciebie samego.
Taka jest aktywna decyzja twojego Lono. Bez zdolności kierowania uwagi na to, na czym
chcemy się skoncentrować, bylibyśmy całkowicie opanowani przez przyzwyczajenia.
Utknęlibyśmy w nich i nie moglibyśmy zmienić swojego życia.
Tak naprawdę nie przeżywamy świadomie większości czasu. Skłonni jesteśmy do
automatycznego kierowania naszym życiem przez przyzwyczajenia Ku. Nie podejmujemy
wtedy świadomych decyzji odnośnie kierowania naszej uwagi. Świadomość Lono zbacza na
zwyczajowe rozpamiętywanie przeszłości lub zajmuje się przyszłymi marzeniami albo
obawami, podczas gdy w tym samym czasie system Ku w dużym stopniu steruje naszą
teraźniejszą uwagą i fizycznym zachowaniem za pomocą autopilota. Lono lubi uczucie bycia
głównym bohaterem i często jak mały dyktator panuje nad naszym emocjonalnym
i fizycznym bytem. Jednak równie często traci kontakt z teraźniejszą rzeczywistością i tkwi
w uczuciu bezsilności i beznadziejności, którego podstawą jest ciągły przepływ myśli oraz
negatywne przekonania.
Harmonia Ku i Lono
W naszym tradycyjnym zachodnim spojrzeniu na świat wszyscy uwarunkowani jesteśmy
powszechnie panującym dualistycznym nastawieniem społeczeństwa, które oddziela Lono
(umysł) od Ku (ciała). Poza tym w szkołach uczy się dzieci, aby w pierwszej kolejności
koncentrowały się na myślącym rozumie, zamiast włączać fizyczne wrażenia, instynkty
i emocje do mentalnej aktywności. Większość czasu w ciągu dnia spędzamy w naszym
umyśle i poza ciałem, prawda?
Tę silną i ciągłą izolację między Ku i Lono kahuna potraktowałby jako bardzo
niebezpieczny i antyproduktywny sposób życia. Jak już stwierdziliśmy, huna zwraca
szczególną uwagę na harmonię między poszczególnymi aspektami świadomości, a nie
panowanie jednego nad drugim.
♦
Aby kroczyć ścieżką huny ku szczęściu i spełnieniu, naucz się szczególnych
technik służących zharmonizowaniu Ku i Lono, aby dzięki temu te dwa aspekty
świadomości stały się tak samo ważnymi elementami procesu manifestacji
i doprowadzone zostały do wzajemnej otwartej komunikacji i harmonii.
Najważniejszym celem tej książki jest nie tylko zapoznanie czytelnika z elementami,
20
które są tłem technik manifestacji według huny, lecz przede wszystkim przekazanie na czym
ten proces polega. Decydujący punkt początkowy w procesie energetyzowania się według
huny (i we wszystkich innych potężnych szamańskich tradycjach) polega na przeniesieniu
uwagi ze zwyczajowych toków myślowych na rozszerzone postrzeganie ziemskiego bytu.
Chodzi więc przy tym o zintegrowanie w większą całość w twojej własnej świadomości
postrzegania Ku i Lono. Sukces całego programu zawartego w tej książce zależy od tego, czy
będziesz mógł przenieść się z zagubienia myślowego w całkowite tutaj chwili obecnej. Moce
huny nie mają nic wspólnego z wyobrażeniami i myślami związanymi z przeszłością
i przyszłością, lecz wymagają pełnej obecności naszej fizycznej egzystencji tu i teraz.
Dlatego też na początku przedstawiamy technikę, za pomocą której prawie natychmiast
możemy przenieść się w stan całościowego postrzegania. Nasz umysł chwilowo wolny jest od
zwyczajowych myśli i całkowicie skoncentrowany na zdarzeniach w obecnej chwili.
♦
Mówiąc prosto: umysł powinien najpierw uspokoić się i całkowicie uświadomić
sobie naszą wielowymiarową jaźń, zanim będziemy mogli dostać się na wyższy
poziom aktywnego harmonizowania i manifestowania według huny.
Aby dokonać przemiany na wspieraną przez hunę integrację między ciałem i rozumem
(gdzie myślące Lono chwilowo milczy i otwiera się w celu doświadczenia głębokiego uczucia
świadomej jedności z Ku), musimy zastosować podstawową technikę, za pomocą której
inaczej ukierunkowujemy naszą uwagę. Technika ta we wszystkich medytacyjnych tradycjach
na świecie jest najlepszym sposobem na osiągnięcie integracji ciała i umysłu.
Koncentrowanie świadomości na oddechu w tradycji huny i innych duchowych systemach na
całym świecie jest pierwszym krokiem do osiągnięcia poszerzonego stanu świadomości. Na
całym świecie wiadomo, że oddech to życie.
W tradycji hawajskiej jednym z podstawowych pojęć do rozwinięcia wielkiej siły jest
słowo ha, które tłumaczy się jako oddech lub też często jako życie. Zwróć uwagę, iż nazwa
Hawaje zaczyna się tą sylabą, natomiast słowo aloha kończy nią. Wyrażenie oznaczające
harmonijną rodzinę ohana również zawiera tę sylabę znaczącą oddech, życie.
Zacznijmy więc nasz formalny trening huny od skoncentrowania całego świadomego
umysłu na podstawowym bycie naszej fizycznej jaźni. Najłatwiej można to osiągnąć przez
koncentrowanie się na aktualnych doznaniach, które występują tutaj i teraz, gdy powietrze
wchodzi i wychodzi przez nos lub usta.
Pierwsze ćwiczenie: Ha! - koncentracja na oddechu
Nawet podczas czytania tych słów, miękko i z odprężeniem skieruj uwagę na wrażenia
zmysłowe, które odbieracie w tej chwili, gdy wdychasz i wydychasz powietrze przez nos
i usta. Oddychaj bez wysiłku. Pozwól, aby twoja wewnętrzna siła życiowa oddychała za
ciebie. Dostrój się do czystych wrażeń zmysłowych. Za pośrednictwem tego świadomego
aktu postrzegaj, jak poszerza się twoja uwaga i do świadomego doświadczania Lono włącza
się zmysłowe, fizyczne królestwo Ku.
Pozostając świadomym postrzegania powietrza, które z każdym oddechem wpływa i wypływa
przez nos i usta, pozwól, aby twoje postrzeganie bez wysiłku rozszerzyło się jeszcze bardziej,
tak żebyś świadomie dostrzegał ruchy klatki piersiowej i brzucha. Czuj, jak to, co
Hawajczycy nazywają ki (energią życiową), oraz to, co otrzymuje w każdej chwili twoje
życie, manifestuje się w ruchach oddechu...
♦
Zwróć uwagę, że gdy kierujesz swojąuwagę na różne odczucia ciała Ku, wtedy
koncentracja ta powoduje, że nie zaprzątasz już umysłu ciągłymi myślami, które
zwykle zajmują twoją uwagę. Zacząłeś właśnie harmonizować myślący umysł ze
21
swoimi odczuciami.
Opisany powyżej akt koncentrowania się na oddechu wspaniale pomoże ci uspokoić myślący
umysł i pozwoli bezpośrednio doświadczyć własnej energii ki, która utrzymuje cię przy życiu
i dzięki której oddychasz. Jednak wielu ludziom trudno jest koncentrować się po prostu na
czynności oddychania. Duch zaczyna zbaczać z obranego toru, powracać do myślenia, przy
czym traci się koncentrację na oddechu i obecność Ku. Dlatego też potrzebny jest kolejny
krok w medytacji, dzięki któremu bez trudu można głębiej wejść w zintegrowany stan
świadomości Ku-Lono. Polega on na tym, iż w czasie oddychania jeszcze bardziej
rozszerzamy swoją uwagę tak, aby odbierać wrażenia pochodzące od uderzeń serca lub pulsu.
Hawajczycy określają serce mianem pu'uwai, co może oznaczać wzgórze słodkiej wody
i równocześnie odnosi się do serca w naszym ciele, które pompuje krew przez żyły. Również
gdy kochamy kogoś z całego serca, wtedy nazywamy go swoim pu'uwai,
Jeżeli chcesz wprowadzić więcej harmonii i jedności do swojego życia, najlepszym sposobem
na to jest skierowanie uwagi na fizyczne doświadczenie oddychania (ha) i takie poszerzenie
jej, aby objęła uderzenia serca lub puls (pu'uwai).
♦
Najważniejszą rzeczą jest jedność oddechu i pulsu, który ciągle zasilany jest
energią przez naszą podstawową siłę życiową i utrzymuje naszą egzystencję na tej
ziemi. Jeśli całkowicie skoncentrujemy się na tym procesie w centrum naszego
bytu, wtedy znajdziemy jedność w jądrze naszej istoty i stworzymy podstawy do
wszystkich następnych postępów w hunie.
Zwróć uwagę: jeśli nie możesz dostrzec uderzeń serca lub pulsu, wtedy wstań i zrób kilka
skoków, po czym dokładnie stwierdzisz, jak w samym środku oddechu bije serce.
Drugie ćwiczenie: Jedność serca i oddechu
Ponownie łagodnie skieruj swoją uwagę na oddech. Poczuj, jak powietrze wchodzi
i wychodzi przez nos. Rozszerz postrzeganie na ruchy w klatce piersiowej i brzuchu oraz
oddychaj swobodnie...
Pozostając całkowicie skoncentrowanym na oddechu, bez wysiłku poszerz swoje
postrzeganie, aby poczuć, jak w czasie oddychania bije serce. Koncentruj się bezpośrednio na
centrum pu'uwai w środku klatki piersiowej. Poczuj puls w każdym miejscu swojego ciała,
tam gdzie on się manifestuje. Pozwól, aby twoje postrzeganie swobodnie roszerzyło się tak,
by w tym momencie objęło całe ciało. Oddychając w stanie poszerzonej świadomości
całościowego postrzegania ciała, doświadczaj naturalnej harmonii ciała i umysłu jako
rozległej jednostki świadomości.
Praktyczna wskazówka: Ta podstawowa medytacja nad twoim osobistym bytem za
każdym następnym razem pogłębi się. Oczywiście, zawsze wymagana jest pewna ilość
dyscypliny i powtarzania (świadomy zamiar), aby doskonalić nowe praktyki w życiu. Dlatego
też polecamy wielokrotne powtarzanie tej medytacji w ciągu następnych dni i tygodni, aż
opanujesz natychmiastowe przejście do zintegrowanego postrzegania Ku-Lono.
Korzystną rzeczą jest przy tym fakt, iż do medytacji tej potrzebne są tylko cztery oddechy
- i za każdym razem poczujesz się, lepiej. Pozwól więc swemu nastawionemu na
przyjemności Ku, aby w najbardziej przyjemny sposób poprowadziło cię przez ten proces
nauki.
Pierwszy oddech: Koncentruj się na tym, jak powietrze wchodzi i wychodzi przez nos...
Drugi oddech: Świadomie dostrzegaj przy tym również ruchy klatki piersiowej
i brzucha...
Trzeci oddech: Poszerz koncentrację tak, aby postrzegać także uderzenia serca lub puls...
Czwarty oddech: w tym momencie bądź świadom całego swojego ciała...
22
Harmonijne współdziałanie Ku i Lono
To, czego właśnie nauczyłeś się dzięki czterem etapom harmonizującej medytacji, jest
pierwszym krokiem na drodze huny, za pośrednictwem którego przejmujesz
odpowiedzialność za swoje życie i stwarzasz zewnętrzny świat według własnych życzeń. Jeśli
doprowadziłeś do równowagi aspekt Ku i Lono, wtedy powinieneś znajdować się w idealnej
pozycji, aby z przejrzystą świadomością całego ciała zadecydować, co chciałbyś teraz robić
w swoim życiu, i odpowiednio do tego działać.
Poniższy prosty przykład demonstruje, jak współdziałają Ku i Lono, gdy myślący
i stwarzający wyobrażenia umysł znajduje się w harmonii z fizycznymi odczuciami
i potrzebami.
Zamiar w działaniu: Wyobraź sobie sytuację z codziennego życia, gdy siedzisz przed
telewizorem, czytasz książkę lub rozmawiasz z kimś, przy czym zajęty jesteś myślami albo
też innymi działaniami Lono. Może od pół godziny lub dłużej nie miałeś prawdziwego
kontaktu ze swoim ciałem i uczuciami. Jak zwykle zajęty swoimi ideami, powoli stwierdzasz,
iż jakaś fizyczna potrzeba próbuje zwrócić na siebie uwagę Może zauważysz jakieś niemiłe
fizyczne uczucie gdzieś w królestwie Ku. Jednak program telewizyjny, książka lub rozmowa
są tak interesujące, że nie chcesz zareagować na sygnały pochodzące od twojego ciała.
Sytuacja ta trwa jeszcze przez dziesięć do piętnastu minut. w końcu umysł odbiera tak dużo
sygnałów (już nie tak subtelnych) ze strony fizycznego ciała, iż wbrew swojej woli na chwilę
poświęcasz mu uwagę. Dzięki wyraźnym fizycznym symptomom (suche usta, skurcze
w żołądku, silne uczucie nagłej potrzeby) Lono odbiera wiadomość od Ku, które mówi ci, iż
jesteś bardzo spragniony.
Zwróć uwagę, że Ku przekazuje Lono swoje podstawowe potrzeby za pomocą fizycznych
i emocjonalnych wrażeń. Gdy rozum Lono dostrzeże je, wtedy do głowy przychodzą ci myśli
w rodzaju: jestem spragniony.
♦
Dokładnie w chwili, gdy świadomy umysł rozpozna i zaakceptuje swój
fizyczno-emocjonalny stan, iż żądanie Ku odnośnie zaspokojenia odpowiednich
potrzeb jest usprawiedliwione, stwierdzisz, że umysł Lono ma zamiar zrobić coś
w celu zaspokojenia tych potrzeb.
Nasze ciało przede wszystkim robi to, co mówi mu umysł. Ogólnie rzecz biorąc, cały
system Ku musi
ciągle podążać za zamiarami umysłu Lono i prosić o pozwolenie, jeśli chce
robić coś sprzecznego z zamiarami myślącego rozumu. Nasz myślący umysł chce
kontynuować rozmowę, podczas gdy organizm coraz bardziej potrzebuje czegoś do picia.
w związku z tym w pewnym momencie myślący umysł musi przyjąć do wiadomości potrzebą
ciała i zatroszczyć się o nie, jeżeli nasze życie ma w dalszym ciągu dobrze przebiegać.
W chwili, gdy przez głowę przejdzie myśl: czas na szklankę wody, system Ku otrzymuje
pozwolenie na przeprowadzenie wszystkich zwyczajowych działań celem zaspokojenia
swojej potrzeby. Polegają one na wstaniu z krzesła, pójściu do kuchni i nalaniu sobie szklanki
wody. Podczas wykonywania tych czynności możesz w dalszym ciągu myśleć, rozmawiać lub
zajmować się marzeniami, ponieważ system Ku załatwia te rzeczy automatycznie. Jednak
trzeba wydać mu myślowe polecenie rozpoczynające fizyczne działanie.
Zwróć uwagę, że w tej prostej sytuacji powstaje konflikt między Ku i Lono. Może
właśnie wtedy, gdy przynosisz wodę, rozmawiasz ze wspaniałym człowiekiem, który mógłby
odejść, nasze Lono właściwie nie chce przynosić wody, lecz Ku staje się coraz bardziej
niecierpliwe.
♦
Jeśli Lono wzbrania się przed reagowaniem na subtelne przesłania ze strony
23
ciała, wtedy Ku zaczyna przesyłać coraz wyraźniejsze sygnały. Wraz ze
zwiększaniem się pragnienia gardło staje się coraz bardziej suche i zaczyna
drapać, zaczyna nas boleć brzuch i stajemy się bardziej nerwowi. Ku jest bardzo
cierpliwe -lecz z drugiej strony instynkt przeżycia może wyrazić się w bardzo
ponaglający sposób.
Wszyscy znamy sytuacje, w których bardzo silnie czujemy się seksualnie przyciągani
przez innego człowieka (bez wątpienia jest to potrzeba Ku), jednak rozsądek Lono sprzeciwia
się postąpienia za tą fizyczną potrzebą. Upiera się przy przesunięciu spełnienia tego
pragnienia na bardziej sprzyjającą przyszłą okazję, ponieważ natychmiastowa reakcja na to
życzenie prawdopodobnie byłaby nieodpowiednia. Gdy nasz umysł w dalszym ciągu
wzbrania się przed spełnieniem pragnienia Ku, wtedy w ciele powstają uczucia ponaglania
i namiętności, naprężenia oraz frustracji.
Wyobraź sobie teraz ekstremalną sytuację, gdy Lono ciągle odrzuca naturalne potrzeby
Ku. Człowiek wychowany jest w przekonaniu, iż seks jest grzechem oraz że fizyczne
przyjemności i raczej zwierzęce potrzeby są wstydliwe i obrzydliwe. Człowiek ten w ciągu
swojego życia systematycznie odmawia Ku przyjemności i zaspokojenia potrzeb, których
naturalnie pragnie. Świadomy i uwarunkowany przyzwyczajeniami pogląd Lono ciągle
odrzuca próby Ku znalezienia przyjemności w życiu.
W związku z tym powstaje chroniczne naprężenie. Człowiek czuje się wtedy
nieszczęśliwy i sfrustrowany. Ponieważ Lono z przyzwyczajenia odrzuca naturalne potrzeby
Ku, w pewnym momencie zacznie ono sprzeciwiać się zamiarom Lono, np. przez rozwinięcie
problemów zdrowotnych. Ku może również zakłócić sny, normalne funkcjonowanie umysłu
i zwykły sposób poruszania się. Uczyni ono wszystko, aby zwrócić uwagę Lono w nadziei, iż
otrzyma pozwolenie uczynienia czegoś, co wywołuje dobre fizyczne samopoczucie. Jeżeli Ku
zbyt długo czuje się ignorowane lub źle traktowane, wtedy może również zakłócić normalny
przepływ siły życiowej przez ciało i ducha, co prowadzi do rozdrażnienia i nadmiernych
reakcji lub depresji oraz
niedoboru energii.
♦
Ponieważ Ku kontroluje podstawowy strumień manifestacyjnej energii
nazywanej maną, która umożliwia nam działanie, może w końcu pogrzebać nasze
najpiękniejsze, długoterminowe życzenia za pośrednictwem tego, iż odmówi
przeobrażenia naszych zamiarów w skuteczne działanie.
Uniwersalną prawdą jest fakt, że zbyt często znajdujemy się w sytuacjach, w których
nasz intelektualny rozum chce jednego, podczas gdy Ku chciałoby czegoś innego. Jak
widzieliśmy, nasze myślenie i planowanie skłonne jest przenosić na późniejszy okres
natychmiastowe zaspokajanie
potrzeb na korzyść ważniejszych celów, podczas gdy
instynktowna jaźń od razu chce otrzymać przyjemność. w zachodnim społeczeństwie Ku
i Lono z reguły znajdują się w stanie sprzeciwu. w rezultacie tego widzimy ogólne zakłócenia
w działaniu różnych funkcji Ku.
Podstawowa zasada brzmi: Jeśli Lono skłonne jest do ignorowania i odrzucania potrzeb
Ku, wtedy
zamyka się, uniemożliwia otwartą komunikację i ignoruje wszystkie emocje lub
fizyczne symptomy Ku, które mogłyby przynieść korzyść Lono. Jest to klasyczna sytuacja,
w której ktoś chronicznie stracił kontakt ze swoimi uczuciami oraz ciałem i zamiast tego tylko
myśli, martwi się i myśli - myśli - myśli.
To załamanie się komunikacji i przewaga panowania jednego aspektu świadomości nad
całym człowiekiem z pewnością prowadzą do ogólnego naprężenia lub letargu, zamieszania
lub strachu, depresji lub maniackiego zachowania się. Wiele psychologicznych lub
psychiatrycznych metod ma na celu wyprowadzenie człowieka z tego chronicznego stanu
wewnętrznej ślepej uliczki. Jednak zbyt często starania te nie odnoszą skutku, ponieważ
myślący rozum Lono z przyzwyczajenia wyłącza Ku z podejmowania jakichkolwiek decyzji,
24
nie dysponuje wystarczającym wglądem, aby jasno rozpoznać tę sytuację i uzdrowić rozłam
między rozumem i ciałem.
♦
Lono musi nauczyć się otwierania na trzeci aspekt naszej świadomości, który
określany jest mianem Wyższe Ja, duchowy wymiar, wiedza intuicyjna, Bóg lub
w terminologii polinezyjskiej Akua lani. Jest to kolejny aspekt świadomości
człowieka, który sam dysponuje dostateczną mocą i jasnością swojej
świadomości, aby przywrócić harmonię i rezonans między dwoma wydawałoby
się skłóconymi częściami - myślami i uczuciami, rozumem i ciałem, zamiarem
i impulsem.
Jeżeli mamy czysto materialne podejście do świata, wtedy zgodnie z definicją jesteśmy
ograniczeni na poziomie rozumu i ciała. Jak wszyscy wiemy, nadzwyczaj trudno jest
wyłącznie za pomocą zamiaru myślącego rozumu usunąć dawne, głęboko zakorzenione
przyzwyczajenia i nastawienia, które mają skłonność do podminowania naszego obecnego
życia. Nawet jeżeli Lono samo zdecyduje się na lepsze ułożenie stosunków z Ku, wtedy może
nie będziemy mogli świadomie przełamać dawnych wzorców oszukiwania i odrzucania,
wrogości i zwodniczej ignorancji.
Dlatego też niektórzy stwierdzą, gdy spróbują praktykować oddechową medytację
służącą harmonizowaniu Ku i Lono, iż myślący rozum rozwija postawę unikania, która będzie
sabotowała ich
pozytywne zamiary chociaż chwilowego doprowadzenia do rezonansu ciała
i umysłu. Mogą wystąpić wtedy napięcia i stan podrażnienia.
♦
Nie martw się, jeśli dojdzie do takiej sytuacji. Jest to tylko pewny dowód na to,
że należy przyjrzeć się trzeciemu aspektowi swojej świadomości. Gdy do swojego
świadomego bytu włączysz ten duchowy wymiar, Akua lani, wtedy bez wątpienia
wejdziesz w kontakt z uzdrawiającą energią, która umożliwi ci nowy harmonijny
związek, wzajemny respekt oraz współpracę Ku i Lono.
W interesie emocjonalnego uzdrowienia oraz ogólnego duchowego i fizycznego dobrego
samopoczucia ważne jest nauczenie się, w jaki sposób można wprowadzić do gry Wyższe Ja,
aby zaprowadzić spokój między Ku i Lono. Istnieje też jeszcze drugi ważny powód. Jak już
wspomnieliśmy, Ku gromadzi, kanalizuje i przesyła zamiary swojego rozumu za pomocą
specjalnej formy energii ki, którą kahuni nazywają maną. Tylko dzięki temu, iż Lono otwiera
się na Ku i stara o poważną komunikację lub usunięcie napięć za pośrednictwem Akua lani,
Ku ze swojej strony całkowicie otworzy się w celu przyjmowania poleceń od Lono i działania
na manifestacyjnym poziomie. Poza tym Ku będzie wypromieniowywało na zewnątrz
polecenia Lono. w dalszej części książki powrócimy jeszcze do tematu istoty i dynamiki
many.
Twoje Wyższe Ja: Akua lani
Każdy z nas posiada jakieś wyobrażenie o duchowym poziomie bytu. Niektórzy użyją
słowa Bóg, inni będą obstawać przy określeniu Wyższe Ja, Wielki Duch lub Najwyższa
Istota. Ludzie, którzy nie są związani z żadną religią, trzymają się wyobrażenia obejmującej
wszystko mądrości uniwersum, kosmosu lub swojej własnej, intuicyjnej jaźni.
♦
Poprzez tę książkę nie mamy zamiaru zmieniać twoich indywidualnych
nastawień religijnych. Huna nie jest religią, lecz pragmatycznym układem.
Dlatego też bez żadnego uszczerbku możesz wnieść do niej swoje własne
wyobrażenie o Bogu, Wyższym Ja lub intuicyjnej mądrości.
25
Z czysto praktycznego powodu zdecydowaliśmy się używać nazwy Akua lani na
określenie naszego głębokiego, duchowego aspektu bytu. Dzięki temu dysponujemy ogólnym
pojęciem, którego każdy może używać razem z nazwami Ku i Lono. Istnieje wiele różnych
hawajskich słów używanych w tym związku. Długo zastanawialiśmy się i dyskutowaliśmy,
zanim zdecydowaliśmy się na wprowadzenie pojęcia Akua lani. w języku hawajskim słowa te
posiadają różne znaczenie, w zależności od kontekstu, w jakim są używane. Akua lani wydaje
nam się pojęciem najlepiej określającym duchowo-intuicyjną moc i rozum, które
z perspektywy huny czynią z człowieka doskonałą istotę.
Z jednego z najważniejszych kahuńskich źródeł, na podstawie których powstała ta
książka, dowiedzieliśmy się, iż Hawajczycy nigdy nie byli skłonni do zbytniego
filozofowania. Ich pieśni i język wskazują na to, że nigdy nie tracili zbyt dużo czasu na
zastanawianie się nad egzystencją bardzo oddalonej, teoretycznie najwyższej istoty.
♦
Wręcz przeciwnie: piękno i siła tradycji huny polega na tym, iż opiera się ona
na tym, co jest, zamiast zatapiania się w mglistych teoriach nad tym, co mogłoby
być.
Dlatego też nie powinniśmy traktować polinezyjskich wyrażeń określających Boga lub
Wyższe Ja, takich jak Akua, Aumakua, Akua lani lub Akua nui, jako koniecznych porównań
z tym, co nazywamy słowem Bóg. Jeśli tradycyjny Hawajczyk mówi o Akua, wtedy słowo to
nie wywołuje abstrakcyjnego wyobrażenia o odległym, teoretycznym Bogu lub Stwórcy, lecz
potężne uczucie bezpośredniej bliskości ducha, który jest teraz tutaj.
Dawne przekazy mówią, iż Akua skrzyżowały się z ludźmi i z tych związków narodziły
się dzieci. Może mit ten jest pozostałością po odwiedzinach Plejadian? w każdym razie
pojęcie Akua definitywnie obejmuje egzystencję duchowej istoty bezpośrednio na granicy
naszej ludzkiej świadomości, która uwidacznia swoją moc w codziennym życiu człowieka
i zdolna jest wpływać na materialny wymiar. Słowo Akua samo w sobie może znaczyć: Bóg,
duch, boski, o wysokiej randze, ponadnaturalny... Często używane jest też pojęcie Aumakua,
które oznacza: osobiści bogowie, rodzinne bóstwa, ubóstwiani przodkowie, którzy mogą
przybierać postać rekinów, sów, sokołów itd. Chrześcijańscy misjonarze nazwali Boga po
hawajsku Akua nui, ponieważ nui oznacza duży, najwyższy, ważny, zasada, maksimum.
Każde z tych słów ma szczególne znaczenia, które mogą połączyć dane wyrażenie ze
specjalnym religijnym poglądem.
W niniejszej książce do naszych celów wybraliśmy raczej neutralne określenie Akua lani,
przy czym lani oznacza duchowy, szlachetny, wysoki, niebiański. Jednak ty możesz używać
również pozostałych określeń. Ważna jest nie nazwa, lecz istota, na którą rzeczywiście
skierowana będzie nasza uwaga.
♦
Według nas wyrażenie Akua lani bezpośrednio kieruje naszą uwagę na rozległą
duchową świadomość, która egzystuje poza granicą naszej osobistej świadomości
Ku-Lono. Akua lani reprezentuje rozległy niematerialny świat, gdzie panuje
nieograniczone źródło, inteligencja i kreatywna siła uniwersum, które
bezpośrednio oddziałują z człowiekiem.
Prawdopodobnie najważniejszą sprawą dla naszych obecnych rozważań jest fakt, iż Akua
lani można także rozumieć jako duchową egzystencję, która istnieje nie tylko tam - na
zewnątrz, lecz również głęboko w wewnętrznym jądrze naszego bytu. Wyrażenie wewnętrzne
bóstwo dokładnie odpowiada temu, co rozumiemy pod pojęciem Akua lani. w praktyce huny
można używać tego pojęcia, aby bezpośrednio zwracać się do trzeciego, jednoczącego
aspektu naszej osobowości - do Wyższego Ja, które stanowi pomost między materialną
i duchową częścią naszej świadomości.
26
♦
Rozumiemy teraz, iż nasza intuicja tworzy łączącą membranę między duchem
i materią, gdzie Akua lani stapia się z naszą osobistą świadomością i bezpośrednio
przemawia do nas. Dzieje się to za pośrednictwem pojawiających się nagle myśli,
wizji, całkowitej pewności o poprawności danej rzeczy i przejrzystości myśli.
Gdy nastawimy umysł Lono na intuicję i stojące za nią sprawy, wtedy osiągniemy
to ważne poznanie, które wyjaśni sens naszego życia i określi, na czym powinny
polegać wyższe zamiary we wszystkich aspektach naszego życia.
Powyższe rozważania uzmysławiają nam, dlaczego nasz racjonalny umysł Lono, jeśli
całkowicie zrozumie sytuację, powinien koniecznie włączyć do swojego rozszerzonego
postrzegania Akua lani i Ku. Zintegrowanie z Akua lani daje nam zarówno możliwość
usuwania konfliktów między Ku i Lono, jak i spojrzenia z wyższego poziomu na to, na czym
powinniśmy koncentrować nasze życiowe zamiary.
Jeżeli Ku, Lono i Akua lani współpracują, wtedy panują idealne założenia do
prowadzenia spełnionego życia. Spójrzmy teraz, w jaki sposób możemy stworzyć te
założenia.
Harmonizowanie trzech aspektów świadomości
Niniejszy rozdział powinien przygotować cię na przeprowadzenie podstawowej
ceremonii uzdrawiania i manifestacji, która w tradycji kahu-nów nosi miano haipule.
w następnym rozdziale szczegółowo opiszemy ten proces.
Na zakończenie tego rozdziału chcemy poprowadzić cię przez pierwszą fazę, abyś dzięki
temu bezpośrednio stwierdził, w jaki sposób możesz powitać Akua lani w swoim codziennym
życiu. Sposób postępowania jest prosty, jak większość potężnych technik huny, które pomogą
ci uczynić wielkie postępy w życiu. Jeszcze raz wykonamy cztery oddechy medytacji służącej
integracji Ku-Lono, umysłu i ciała, po zzym dołączymy krok logicznie kończący ceremonię.
Trzecie ćwiczenie: Jedność Ku, Lono i Akua lani
Jeśli chcesz, podskocz kilka razy, aby serce mocniej biło. Usiądź lub połóż się na plecach
i z pozytywnym zamiarem Lono zdecyduj się skierować całą uwagę umysłu na fizyczną
jedność z Ku w tej pozbawionej czasu, obecnej chwili...
Zwróć uwagę, jak powietrze miękko wpływa i wypływa przez nos.. Rozszerz swoją
uwagę na ruchy klatki piersiowej i brzucha w czasie oddechu. Następnie tak poszerz
postrzeganie, abyś czuł bicie serca lub puls w środku oddechu...
Teraz rozszerz uwagę z zamiarem odczucia całego ciała w tym momencie. w tej chwili
bądź świadom całego swojego bytu.
Oddychaj przez jakiś czas w tym stanie poszerzonej świadomości, przy czym uspokój swoje
myśli. Jeśli trudno przychodzi ci koncentrowanie się na medytacji, nie jest to żaden problem -
zrobimy teraz decydujący krok, który doda więcej siły i przejrzystości twojemu świadomemu
zamiarowi. w dalszym ciągu pozostań świadom swojego oddechu, bicia serca oraz całego
ciała i po prostu mów do siebie: „Jestem otwarty na doświadczenie w środku mojej
świadomości mojego Wyższego Ja, Akua lani”.
Słowa te wypowiedz podczas wydechu. Uspokój myśli i pozwól oddziaływać temu, co stało
się w czasie wdechu. Przy następnym wydechu ponownie sformułuj swój zamiar. Pozostań
znowu otwarty na to, co stanie się w podczas wdechu...
♦
Poza tym prostym procesem nie potrzebujesz nic więcej, aby pobudzić
w swoim życiu poszerzone postrzeganie, które związane jest z integracją
27
i duchowym uziemieniem. Lono przyczyniło się do tego za pośrednictwem
wniesienia koniecznego zamiaru (mana'o) - reszta powinna przyjść bez wysiłku.
Nie możemy wymusić stopienia się Wyższego Ja z jestestwem Ku i Lono. Nie możemy
wymagać od naszego rozumu, aby rozszerzył się na wyższe poziomy postrzegania. Możemy
jedynie postarać się o pojawienie się jasnego zamiaru w naszym umyśle, sformułowanie go
i otwarcie na późniejsze wydarzenia. Poza tym za każdym razem, gdy przeprowadzisz
integrującą medytację dokonasz nowego, jedynego w swoim roodzaju doświadczenia. Nigdy
nie będzie tak samo jak poprzednim razem. Dlatego też proces ten jest bardzo ciekawy
i pozwala nam na doświadczenie nowych doznań.
Gdy osiągniesz już integrujący i poszerzony stan świadomości, wtedy znajdziesz się
w odpowiedniej pozycji (o czym przeczytasz w następnym rozdziale), aby skoncentrować się
na dowolnym aspekcie życia, który chcesz wesprzeć. Dzieje się to za pośrednictwem
przeprowadzenia manifestacyjnej ceremonii haipule, która użyczy siły twojemu zamiarowi
i wypromieniuje go w świat.
Na zakończenie tego rozdziału powracamy do punktu wyjścia naszych rozważań, do
decydującego znaczenia zamiaru w manifestacyjnym procesie huny. Jeżeli poszerzyłeś już
swoje postrzeganie tak, że przynajmniej w małym stopniu możesz włączyć wyższą mądrość
do swojego codziennego życia, wtedy jesteś doskonale przygotowany na otwarcie się na
głębokie uczucie przejrzystości w odniesieniu do twoich wyższych zamiarów (mana'o)
i skierowanie go na każdą sytuację, którą chcesz polepszyć w swoim życiu.
Właśnie teraz możesz bezpośrednio wezwać swoją poszerzoną świadomość i mądrość
Akua lani do umożliwienia ci krótkiego wglądu w twoje głębsze potrzeby i przekazania
wyobrażenia o tym, w jaki sposób najlepiej możesz rozpoznać wyższy sens życia. Zrób teraz
krótką przerwę i zobacz, co czujesz, mówiąc: „Jestem teraz otwarty na odebranie wyższego
poznania i jasności odnośnie sensu mojego życia”.
28
Druga tajemnica
Haipule - proces manifestacji
W niniejszym rozdziale chcielibyśmy, abyś docenił swoje kreatywne siły, zanim
nauczysz siq wzmacniania manifestacyjnych umiejętności. Faktem jest, iż w tej chwili
posiadasz już wszystko, czego potrzebujesz, żeby otrzymać w życiu wszystko, czego chcesz,
inaczej mówiąc: podstawowe narzędzia służące manifestacji. Naszym celem jest wydobycie
twoich ukrytych sił (mana), pokazanie w jaki sposób można je wzmocnić (pikopiko), po czym
celowo wykorzystać w praktyce (haipule) dokładnie tam, gdzie chcesz dokonać zmian -
w swoim wnętrzu lub otoczeniu.
Przyjrzyjmy się teraz twojemu obecnemu codziennemu życiu. Rano budzisz się, ubierasz,
robisz śniadanie. Już podczas tych czynności wykorzystujesz siły huny, by wybrać i stworzyć
nowy dzień. w czasie budzenia się przebywałeś przede wszystkim w ciele Ku i działałeś
automatycznie. Jednak uświadom sobie, iż dzisiaj rano w pewnej chwili twój świadomy
umysł Lono podjął pewne ważne decyzje, które konkretnie wpływaj ą na dzisiejszy dzień.
Twoje przyzwyczajenia Ku powiedziały: Wstań i zaczynaj! i postarały się o poruszenie
ciała, umycie zębów, ubranie się itd., aby przygotować się na nadchodzący dzień. Jednak
w jakimś momencie twój myślący, planujący i budujący wyobrażenia umysł mógłby
wprowadzić do gry jakiś inny pomysł, który całkowicie zmieniłby dzień. Zamiast postępować
za przyzwyczajeniami mógłbyś zdecydować się na zrobienie tego dnia czegoś niezwykłego
lub nowego. Na przykład zamiast pozostawać w negatywnym nastawieniu, że lepiej byłoby
spać dalej, aniżeli iść do pracy, mógłbyś zmienić swoje uczucia i myśleć o pracy pozytywnie.
z tym nowym nastawieniem mógłbyś wyjść z domu, a ponieważ tego chcesz, nadarzyłaby się
okazja ulepszenia tego dnia. Dostrzegłbyś tę możliwość i zmienił na lepsze swoją sytuację
w pracy.
♦
Ten prosty przykład pokazuje nam, iż ciągle zmieniamy swoje życie za pomocą
każdej nowej decyzji, każdego nastawienia i każdej możliwości, która otwiera się
przed nami. Według tradycji kahu-nów cała nasza rzeczywistość ciągle
wydobywa się z Po - niewidzialnego królestwa rzeczy jeszcze nie istniejących
i wchodzi w A'o - widzialny świat manifestującej się rzeczywistości. My
decydujemy o tym, co powinno zamanifestować się w świecie materii.
Obojętne, czy jesteśmy świadomi tego, czy też nie, z minuty na minutę naprawdę
stwarzamy nasze indywidualne życiowe doświadczenia. Opierają się one na zamiarach, które
przesyłamy naszemu Ku i zewnętrznemu światu. Zasada ta obowiązuje we wszystkich
wymiarach naszego bytu. Typowym przykładem z codziennego życia jest pójście do kuchni,
zatrzymanie się na chwilę i zastanowienie, co chcemy przygotować na następny posiłek. Stół
jest pusty i nic nie wskazuje na to, że niedługo znajdzie się na nim coś do jedzenia. Jednak
w ciągu pół godziny tylko za pomocą funkcji Lono, naszego kreatywnego umysłu rozwijamy
wyobrażenie i plan, projekcję posiłku, ciało Ku zabiera się do pracy i na podstawie
wyobrażonego projektu stwarza materialną rzeczywistość - voila, kolacja gotowa!
Tak więc codziennie w naszym życiu praktykujemy manifestację huny, czasem nawet
w robiący duże wrażenie sposób. Posiadamy pewne umiejętności i talenty. Używamy ich, aby
osiągać cele, które najpierw stworzyliśmy w głowie, po czym manifestujemy je za
pośrednictwem odpowiedniego skierowania naszej energii. Niektórzy z nas potrafią patrzeć
na białe płótno i na podstawie wewnętrznej wizji malować na nim obrazy. Inni patrzą na
29
zaniedbane podwórko, następnie wyobrażają sobie tam piękny ogród i biorą się do pracy, by
urzeczywistnić swoją wizję. Jeszcze inni zaglądają do szkoły, gdzie widzą rozwrzesz-czane
dzieci i widzą przy tym pomieszczenie z inteligentnymi uczniami, następnie zabierają się do
pracy, aby stworzyć wykształconych obywateli. Każdego dnia miliony z nas biorą się do
pracy, aby stworzyć wizję planu gospodarczego, który stopniowo przeobrażają
w rzeczywistość.
♦
Oczywiste jest, o co w tym wszystkim chodzi - bez wewnętrznej wizji
w naszym życiu nie zdarzyłoby się nic, co wychodzi poza podstawowe,
zwierzęce, instynktowne reakcje. w tym sensie rzeczywiście wszyscy nieustannie
stwarzamy otaczający nas świat. Opieramy się przy tym na naszych
wewnętrznych marzeniach, nastawieniach, planach i zamiarach, które my i inni
ludzie pielęgnujemy w swoich myślach.
Przytoczmy jeszcze jeden bezpośredni przykład. Czytając te słowa, decydujesz się na
dalsze badanie i eksperymentowanie z prawdopodobnie nowymi dla ciebie wskazówkami,
które łączą twoje obecne życie z potężną wiedzą i technikami manifestacji pochodzącymi
z bardzo starej tradycji. Równie dobrze w tej chwili mógłbyś odłożyć tę książkę i nigdy
więcej do niej nie zajrzeć, przez co bez wątpienia wpłynąłbyś na swoje życie. Mógłbyś
zdecydować się na pozostanie przy tym, co już wiesz, utknięcie w przyzwyczajeniowych,
życiowych wzorcach, stanie po bezpiecznej, pewnej stronie i postępowanie za panującymi
normami, zamiast odważyć się na wkroczenie do królestwa, gdzie możesz znaleźć siłę do
działania na tym świecie.
Właśnie teraz zwróć uwagę (jest to klucz do sprawy), że masz wolność wyboru, którą
aktywnie wykorzystujesz. Zdecyduj się na kierowanie uwagi, swojej siły życiowej, energii ki
na słowa i idee zawarte na tej stronie, zamiast robić coś zupełnie innego. Zdecyduj się na
rozpoczęcie procesu, który polepszy twoje życie. Ważne jest, abyś pamiętał o tym, że właśnie
to robisz.
Nawet na najniższym poziomie naszej fizycznej egzystencji zajęci jesteśmy naprawdę
zadziwiającym wyzwaniem, nawet jeśli wydaje się ono być całkiem powszednie, które polega
na manifestowaniu nas jako ciała w trójwymiarowej grze życia. Dawni Hawajczycy dobrze
wiedzieli, iż każdy z nas nawet na czysto fizjologicznym poziomie ciągle manifestuje swoją
własną fizyczną egzystencję.
Jeśli na subtelnym poziomie decydujemy się nie przyjmować energii ki, wtedy
marniejemy i umieramy, czego codziennie doświadczają lekarze ze swoimi pacjentami,
którzy porzucają chęć życia, pomimo iż nie muszą umierać ze względu na fizyczny stan
organizmu.
Wielu ludzi umiera np. z powodu złamanego serca. Są to przede wszystkim ludzie starsi,
którzy utracili partnera życiowego. Dlatego też ważne jest, abyśmy w każdej chwili, w której
zdecydujemy się żyć, polecali systemowi Ku, żeby z różnych źródeł (pożywienie, światło
słoneczne, jak również wyższe źródła energetyczne) pobierało energię ki i na tyle ładowało
nią nasz organizm, aby zapewnić nam przeżycie.
Ceremonia haipule
Teraz możemy już zająć się podstawowym procesem manifestowania huny. w hawajskiej
tradycji nazywany jest on pule lub haipule. Haipule jest sednem nauk przedstawionych
w niniejszej książce. Każdy następny rozdział coraz bardziej przybliży ci ten proces, który
będziesz mógł sukcesywnie coraz lepiej opanować.
Przeznacz dostateczną ilość czasu na stopniowe przyswojenie tego nowego słowa,
30
połączonych z nim wyobrażeń, procesów i leżącego u jego podstawy poglądu na świat.
Oczywiście nie oczekujemy, że od razu opanujesz te idee i techniki. Nie można wyczerpująco
nauczyć się żadnego wartościowego systemu manifestacji.
Tak ułożyliśmy ów proces nauczania, abyś po pierwszym przebrnięciu przez tę książkę
dowiedział się dostatecznie dużo, żeby móc konkretnie polepszyć swoje życie. Jeżeli przez
trzy tygodnie przez około
pół godziny dziennie będziesz ćwiczyć podstawowe techniki
manifestacji, wtedy znajdziesz się na dobrej drodze do osiągnięcia sukcesu.
Podobnie jak wszystkie polinezyjskie słowa, także haipule w zależności od kontekstu
posiada różne znaczenia. Hai oznacza stwierdzić, wyrazić, wyjaśnić lub poznać. Odnosi się
np. do publicznego obwieszczenia lub zadeklarowania zamiaru w społeczności. Pule jest
jednym z najważniejszych wyrażeń w języku hawajskim oraz wszystkich innych
polinezyjskich kulturach i oznacza tyle co modlitwa, magiczne zaklęcie, wezwanie, zaklinanie
lub słowa błogosławieństwa.
Słowem blisko spokrewnionym z haipule jest pule hai i odnosi się do modlitwy ofiarnej,
w której pozbywamy się czegoś, co związane jest z naszą przeszłością, aby dzięki temu
otworzyć się na coś nowego. Pule ho'ola jest modlitwą, w której prosimy o uzdrowienie.
Haipule jako jedno słowo określa ceremonię, która odnosi się do głębokiego, duchowego
zamiaru.
W tradycyjnych ceremoniach haipule występowały oczywiście zabobonne wyobrażenia
i praktyki, których nie musimy włączać do naszego obecnego procesu. Nie będziemy również
opisywać jakichkolwiek czarów pochodzących z kahuńskiego folkloru. Zamiast tego
zajmiemy się haipule jako procesem wolnym od wszystkich religijnych i ezoterycznych
podtekstów, z jednoznacznym zamiarem znalezienia uniwersalnych psychologicznych
i duchowych prawd tradycji haipule, które możemy zastosować w codziennym życiu
niezależnie od naszego religijnego lub niereligijnego nastawienia. Powinniśmy wyraźnie
uzmysłowić sobie następującą rzecz:
♦
Według nas huna nie jest systemem wierzeń, który wymaga szczególnego
religijnego oddania. w tym sensie reprezentuje ona raczej specyficzne
polinezyjskie pojmowanie określonych uniwersalnych zasad, które świadomie lub
nieświadomie stwarzają całe ludzkie doświadczanie życia.
A jak możemy odkryć skuteczność działania tych zasad w naszym życiu? Doświadczymy
tego za pośrednictwem wykonywania określonych technik pochodzących z wiedzy huny.
Ceremonia haipule
jest pierwotną, bezpośrednią techniką, która odsłania naszą prawdziwą
moc. Jeśli powtórzymy ją kilkakrotnie, zaczniemy kontaktować się z siłą zamieszkującą nasze
wnętrze. Istnieje wiele różnych sposobów przeprowadzania ceremonii haipule w zależności
od tego, z jakiego rejonu Polinezji ona pochodzi, jaki mamy zamiar, z kim przebywamy...
Ceremonia, którą opiszemy, została stworzona specjalnie dla osób wychowanych w kulturze
innej niż polinezyjska, które będą ją przeprowadzać poza tradycyjnymi ramami, sami, albo też
w grupie przyjaciół mających te same zamiary. Ceremonię tę można przeprowadzać zawsze
wtedy, gdy pojedyncza osoba lub grupa ludzi chce spełnić materialną, międzyludzką lub
duchową potrzebę, zmienić sytuację życiową lub jasno rozpoznać blokujące wewnętrzne
nastawienie, aby uwolnić się od niego i je pokonać. w następnych rozdziałach będziemy
stosować ceremonię haipule, w celu spełnienia różnych potrzeb i zamiarów. w niniejszym
rozdziale nauczymy się podstawowego procesu, abyś od razu mógł zacząć go praktykować.
w zasadzie jest to bardzo prosta technika, więc szybko nauczysz się jej. Jej moc polega
właśnie na prostocie -skierowana jest ona bezpośrednio na istotę sprawy bez niepotrzebnego
tracenia przy tym czasu i energii.
31
Zaklinanie Akua lani
Niezależnie od aktualnych potrzeb lub zamiarów, za każdym razem powinieneś zwrócić
uwagę na te same podstawowe procesy. Ceremonia składa się z pięciu kroków, z których
każdy jest bardzo fascynujący.
Nauczmy się teraz poszczególnych kroków, po czym na zakończenie rozdziału zbierzemy
je w całość, abyś mógł odczuć cały połączony przebieg haipule. Jeżeli pragniesz otrzymać
dalsze wskazówki, możemy wesprzeć cię za pomocą naszej strony w Internecie lub kaset
audio. Poniżej w skrócie przedstawiamy pięć kroków ceremonii haipule, która stanowi sedno
materiału przedstawionego w tej książce.
Pierwszy krok: Zaklinaj swoje Wyższe Ja (Akua lani).
Drugi krok: Zwiększaj poziom swojej energii (mana).
Trzeci krok: Zadeklaruj swój konkretny zamiar (mana'o).
Czwarty krok: Wypromieniuj ten zamiar (ho'olaha).
Piąty krok: Działaj w celu zamanifestowania się twego zamiaru (ho'ohand).
Każdy z tych kroków jest jednoznacznym wezwaniem do działania. Przy każdym
aktywnie coś robisz. Bez wątpienia chodzi tutaj o ceremonię, w której jesteś raczej
inicjatorem niż publicznością.
Zwróć uwagę, jak w pierwszej chwili reagujesz na słowa zawarte w każdym poleceniu.
Zrób teraz krótką przerwę, jeszcze raz przeczytaj powyższą listę z równoczesnym
zwróceniem uwagi na uczucia, które pojawią się przy każdym wezwaniu do działania.
Opanowanie pięciu kroków haipule
W ceremonii haipule twój osobisty zamiar ma podobne znaczenie jak zamiar
uczestników badań w Princeton, ponieważ ty również chcesz wykorzystać wewnętrzną siłę
swojej świadomości, by wpłynąć na świat zewnętrzny. Zobaczysz, że trzeci i czwarty krok (w
których deklarujesz swój zamiar i na zakończenie wysyłasz go) zawiera wskazówki
występujące w opisanych poprzednio projektach badawczych, w których chodziło
o panowanie ducha nad materią.
Jednak w tym miejscu kończą się podobieństwa. Badania w Princeton miały wykazać, iż
niewyszkolona, „naiwna” osoba za pomocą działania swojej świadomości może spowodować
małą zmianę w świecie zewnętrznym. Natomiast my chcemy zademonstrować, do czego
zdolny jest dobrze wykształcony mistrz.
Dwa pierwsze kroki mogą służyć jako przygotowanie, ponieważ dopiero później
formułujesz swój zamiar odnośnie tego, co chcesz zmienić w swoim życiu. Jednak
w manifestacyjnym procesie huny dwa pierwsze kroki spełniają ważną funkcję wczucia się,
która w pełni uaktywnia ludzką świadomość, zanim wykorzysta ona swoją moc.
Pierwszy krok:
Zaklinanie Wyższego Ja (Akua lani)
W pierwszym rozdziale nauczyliśmy się harmonizowania i jednoczenia naszego
fizycznego, instynktownego Ja (Ku) ze świadomą, kreatywną jaźnią Lono, aby na
zakończenie rozszerzyć postrzeganie i włączyć do naszej świadomości także głębokie,
duchowe Ja-Akua lani. Ale jak to praktycznie wykonać? Jako część dalszego procesu
32
nauczania powtórzmy jeszcze raz tę technikę:
Pierwszy oddech: Koncentruj się na tym, jak powietrze wpływa i wypływa przez nos.
Drugi oddech: Świadomie dostrzegaj przy tym ruchy klatki piersiowej i brzucha.
Trzeci oddech: Poszerz również swoją koncentrację, aby postrzegać także bicie serca lub
puls.
Czwarty oddech: Uświadom sobie w tym momencie całe swoje ciało.
Piąty oddech: Powiedz w czasie wydechu: „Jestem otwarty na doświadczenie mojego
Wyższego Ja, Akua lani w środku mojej osobowości”.
Szósty oddech: Powiedz w czasie wydechu: „Jestem gotowy na odebranie wyższych
poznań i jasnych myśli dotyczących sensu mojego życia”.
Proces, w którym harmonizujesz Ku i Lono, po czym prosisz Wyższe Ja o głęboki pokój,
poznanie i urzeczywistnienie celu, jest zawsze pierwszym krokiem skutecznego haipule.
Dawni kahuni wiedzieli, iż indywidualna ludzka świadomość powinna otworzyć się i stopić
z duchową świadomością, która wykracza poza naszą indywidualną świadomość, jeśli
chcemy zdobyć wyższą wiedzę i naprawdę wpływać na świat zewnętrzny.
Pamiętaj o tym, że w zależności od twoich religijnych przekonań możesz zwrócić się do
każdej
wyższej istoty za pomocą dowolnego imienia. Spójrz na własne duchowe centrum,
które opiera się na twojej własnej duchowej praktyce. Gdy odwrócisz uwagę świadomości od
ciągłego przepływu myśli i skierujesz ją na swoje głębokie, wewnętrzne jestestwo, wtedy
możesz podnieść poziom kreatywnej energii służącej manifestacji.
Drugi krok: Podnoszenie poziomu energii (mana)
Polinezyjczycy zauważyli, iż między ogólną energią siły życiowej (energią ki), którą
odbieramy i wykorzystujemy dla naszych ogólnych funkcji organizmu, oraz szczególną
energią, którą wysyłamy w świat na poziomie mentalnym, w celu urzeczywistnienia planów,
istnieje delikatna, lecz istotna różnica.
Hawajczycy tę specjalną siłę manifestacji nazywają mana. Pamiętasz może, że
poprzednio na określenie przodków polinezyjskiej cywilizacji wybraliśmy starsze określenie
Manahuna, a nie popularne, trochę zmienione Menehune, którego używa nasze
społeczeństwo. w tej pierwotnej nazwie znajdujemy zjednoczone dwa słowa: mana i huna.
Dzięki temu możemy stwierdzić, jakie znaczenie ma mana w tradycji huny.
Badania przeprowadzone w Princeton oraz inne liczne, podobne eksperymenty
udowodniły, iż istnieje jeszcze dokładnie nie zmierzona energia, którą wypromieniowuje
ludzka świadomość. Może ona zmienić mentalne i materialne zdarzenia występujące poza
fizycznym ciałem człowieka, który wypromieniowuje tę energię. Naukowcy nie ustalili
jeszcze słowa określającego tę inteligentną energię, pomimo iż jej istnienie zostało już
udowodnione.
Dlatego też przyjmujemy dawne słowo mana, które oznacza ten energetyczny fenomen,
ponieważ
kahuni są największymi ekspertami, jeśli chodzi o znajomość istoty i sensowne
wykorzystywanie tej energii.
♦
Najlepsza definicja many w działaniu to: „Mana jest kodowanym
energetycznym promieniowaniem, które posiada moc wpływania na mentalne
i materialne zdarzenia w świecie zewnętrznym odpowiednio do zamiarów osoby
wysyłającej to promieniowanie”.
Jedyne rozszerzenie tej definicji, które - miejmy nadzieję - zostanie rozpowszechnione,
gdy współczesna nauka dokładniej zbada fenomen many, to włączenie wewnętrznych
oddziaływań, które wywiera mana na umysł i ciało osoby wysyłającej to promieniowanie. Na
33
przykład podczas medycznej terapii zamiar pacjenta, polegający na uzdrowieniu się, za
pośrednictwem wysyłania many pozytywnie wpływa na jego własne fizyczne możliwości.
Jeśli wypromieniowujemy ogólny zamiar pozostawania w dobrym zdrowiu fizycznym
i mentalnym, wtedy w naturalny sposób gromadzimy określoną ilość many i regularnie
używamy jej w codziennym życiu. Jak już mówiliśmy, ścieżka huny nie wyprowadza nas
poza codzienne życie, lecz jest raczej celowym wzmocnieniem i świadomym zmienieniem
orientacji w stosunku do dotychczasowego kształtowania przez nas naszego życia.
Często zadawane jest pytanie, na czym według huny polega różnica między energią ki
i mana. Energia ki znajduje się wszędzie w uniwer-sum. Jest ona ogólną siłą życiową, która
utrzymuje nasz fizyczny
byt i ożywia system ekologiczny naszej planety. w pewnym sensie
jest ona materiałem napędowym żywego świata. Natomiast mana odnosi się do energii ki,
którą wysyła nasz umysł, aby w świecie zewnętrznym urzeczywistnić nasze zamiary.
Prawdopodobnie Serge King, jako jeden z ha-wajskich naukowców, najlepiej sformułował tę
definicję, mówiąc, iż mana jest tym, za pomocą czego duch wpływa na materię.
Oddechowa mana: Przyrost energii: pikopiko
Piko jest podstawowym polinezyjskim wyrażeniem oznaczającym centrum
siły. Zanim misjonarze przybyli na Hawaje, w tradycji kahunów znano trzy
podstawowe centra siły w energetycznym ciele Ku. Energia ki najskuteczniej
przepływa przez punkt znajdujący się na szczycie czaszki (piko po'o) i jest
gromadzona w rejonie leżącym poniżej pępka (piko waena). Trzecie centrum to
centrum seksualne (lub piko am'i).
♦
Pierwotna technika huny służąca podnoszeniu poziomu energii została bardzo
trafnie nazwana pikopiko. Oznacza to, że na zmianę koncentrujemy się na tych
dwóch podstawowych
centrach energetycznych ciała.
Oddech pikopiko służy podwójnemu celowi: po pierwsze pogłębiamy nasz oddech oraz
postrzeganie naszego poszerzonego ciała energetycznego; po drugie, znacznie podnosimy
poziom many za pomocą jasnego koncentrowania świadomego umysłu na określonych
rejonach ciała.
Ćwiczenie pikopiko
Usiądź ze skrzyżowanymi nogami lub na krześle. Uświadom sobie swój oddech, bicie
serca i całą fizyczną egzystencję...
Wdychając powoli i świadomie powietrze przez nos, skoncentruj swoją uwagę na
szczycie głowy (piko po'o) i pobieraj energię ki z ogólnego pola aka, które cię otacza,
i gromadź ją w swoim osobistym systemie energetycznym (ku).
Podczas świadomego wykonywania wydechu przez nos przesuń swoją świadomość na
dół, do centrum leżącego poniżej pępka (piko waena) i zmagazynuj energię ki głęboko we
wnętrzu tego rejonu ciała Ku.
Kontynuuj ten sposób oddychania, przy czym podczas wdechu koncentruj uwagę na
szczycie głowy, natomiast w czasie wydechu na punkcie położonym poniżej pępka. Jeżeli
chcesz, przy każdym wydechu możesz powtarzać następujące zdanie: „Gromadzę dodatkową
manę”.
Szybko zauważysz, że jest to bardzo przyjemne doświadczenie! Kluczem do sukcesu jest
świadomość całego swojego ciała w danej chwili, podczas całego ćwiczenia oddechowego.
34
Jeśli stracisz tę świadomość, powinieneś powrócić do początku i zacząć od pierwszego kroku,
przywrócić integrację Ku i Lono, po czym ponownie przejść do pikopiko.
Na początku wielu może z niedowierzaniem przyjmie myśl, iż gdzieś na zewnątrz istnieje
niewidzialna energia, z którą można nawiązać kontakt i sprowadzić do swojego ciała. Nie
musisz od razu akceptować wszystkiego, o czym czytasz w tej książce. Pamiętaj, iż wiedza
huny jest nadzwyczaj pragmatyczna - twoją rzeczywistością jest to, co naprawdę odczuwasz
i co możesz odebrać za pomocą swoich zmysłów i świadomości.
Polecamy ci jedynie duchową otwartość, gdy eksperymentujesz z przedstawionymi w tej
książce praktykami i przeżywasz to, co wtedy się dzieje, co odczuwasz, jako coś
prawdziwego. Bądź spokojny, sceptyczny, lecz pozostań otwarty na odkrywanie nowych
światów, o których może do tej pory nie miałeś pojęcia.
Medytacyjna mana: Wizualizacje i słowne wypowiadanie zamiaru
Podczas praktykowania oddechu pikopiko możesz także plastycznie wyobrazić sobie
pewne kluczowe obrazy i sformułować słownie swoje zamiary (afirmacje), które pomogą
twojemu systemowi Ku zrozumieć, co chcesz robić, aby dzięki temu bardziej efektywnie
naładowało się maną. Pozostałe medytacje tego typu przedstawimy w następnych
rozdziałach.
Oddychanie pikopiko połączone z wizualizacją
Gdy w czasie wdechu koncentrujesz się na szczycie głowy (piko po'o), wyobraź sobie,
jak energia lub światło z góry wpływa do ciebie. Natomiast przy wydechu wyobraź sobie, że
energia ta przesuwa się na dół, głęboko do twojego wewnętrznego centrum siły.
Możesz używać przy tym dowolnego obrazu, który wydaje ci się szczególnie efektywny.
Chodzi w tym momencie o jednoznaczne przekazanie Ku, co chcesz osiągnąć na bardzo
realnym energetycznym poziomie. Cały czas pamiętaj o tym, iż obrazy, które aktywnie sobie
wyobrażasz, zapoczątkowują twórczy proces. To, co sobie wyobrażasz, prowadzi do
konkretnych zdarzeń. w tym przypadku jest to przepływ bardzo realnej energii w podobnie
realnym ciele energetycznym.
Oprócz wizualizowania możesz posłużyć się zdaniami, które wzmocnią zamiar
i spowodują jeszcze mocniejsze naładowanie maną twojego organizmu. Podczas
wykonywania pikopiko wypowiadaj regularnie w myślach określone zdania. Afirmacje te
doprowadzą w Ku do głębokiego i natychmiastowego rezonansu i jednocześnie przekazaniu
twój zamiar, w czasie ceremonii pikopiko.
Oddychanie pikopiko połączone z afirmacją
Praktykując oddech pikopiko, powiedz sobie w czasie wdechu: „Pobieram kreatywną
energię” lub inne podobne zdanie. Natomiast w czasie wydechu możesz posłużyć się
afirmacją typu: „Gromadzę kreatywną energię”. w czasie następnych tygodni przekonasz się,
że powtarzanie tego typu afirmacji zadziwiająco silnie wspiera gromadzenie many.
Ruchowa mana: Połączenie oddychania pikopiko z fizycznym ruchem
Trzeci element, za pomocą którego możesz polepszyć przyjmowanie kreatywnej energii,
jest bardzo prosty, a jednak ważny: systematyczny ruch fizyczny. Ludzie, którzy codziennie
35
tylko siedzą, posiadają coraz mniej energii, aż w końcu w ogóle trudno jest im wnieść coś
kreatywnego do życia. Jeśli dotyczy to również ciebie, rozdział ten powinien pobudzić cię do
prowadzenia bardziej ruchliwego życia.
W takim przypadku zamiar Lono po prostu polega na zapewnieniu organizmowi więcej
ruchu, aby dzięki temu pobudzić naturalne energetyczne doładowanie, które ma miejsce
w czasie ćwiczeń ruchowych. Przypomnij sobie w tym momencie wędrówkę, wycieczkę
rowerową, jazdę na nartach, grę w tenisa lub pływanie, a więc czynności ruchowe, które
naprawdę pobudziły cię fizycznie i doprowadziły do tego, iż rzeczywiście czułeś przyrost
fizycznej siły. Przypomnij sobie to ożywiające uczucie, jeżeli fizyczna aktywność ma pomóc
ci w osiągnięciu lepszej kondycji!
O ile nie jesteś emocjonalnie zdeprymowany (później napiszemy więcej na ten temat),
zdobędziesz więcej energii i podniesiesz poziom many, jeśli zrobisz coś, co spowoduje
szybsze bicie serca i wprawi całe ciało w ruch, i gdy poczujesz świeży powiew powietrza na
skórze oraz dostrzeżesz siłę w swoim ciele.
Ruch fizyczny ożywia nas, a regularne ćwiczenia fizyczne podnoszą poziom many.
Wyobrażenie jest więc bardzo proste. Jeśli chcemy mieć więcej siły, aby dzięki temu zmienić
nasz świat, wtedy powinniśmy się więcej poruszać. Nie jest zbyt ważne, w jaki sposób
będziemy to robić - ważne,
abyśmy robili to systematycznie.
Zacznij zwracać uwagę na codzienne przyzwyczajenia w czasie pracy, przede wszystkim
wtedy, gdy wykonujesz pracę biurową. Co dzieje się z twoim ciałem i podstawową energią
many! Powiedz, czy praca ta odbiera ci siły, czy też pozwala zachować wysoki poziom
kreatywnej energii?
♦
Gdy zaczniesz obserwować swoje codzienne przyzwyczajenia ruchowe, wtedy
stwierdzisz, iż dojdzie do naturalnego polepszenia zaopatrzenia w energię. Jeśli
zauważysz, że całymi godzinami siedzisz i nawet na pięć minut nie wstajesz lub
nie robisz krótkiego spaceru, aby się wyprostować, wtedy rozwiń w myślach
wyobrażenie, że możesz przechadzać się lub wyprostować. Wyobrażenie to
pobudzi cię do działania!
Na przykład w czasie długiego posiedzenia możesz być pierwszym, który zauważy, iż
poziom energii jego uczestników obniża się. Zareaguj na swoje wewnętrzne spostrzeżenie
i zaproponuj zrobienie przerwy, wstanie i wykonanie kilku ruchów. Przełam niski poziom
energii w pomieszczeniu, stań się przywódcą, jeżeli chodzi o wniesienie więcej energii many
w miejscu pracy! Zwracaj również uwagę w domu na to, gdy znajdziesz się w stanie
pasywności i poczujesz, że poziom twojej energii obniża się. Jeśli złapiesz się na tym
w czasie siedzenia, wtedy pomyśl, że możesz wnieść więcej energii do swojego życia - i zrób
to! Pamiętaj, że możesz praktykować pikopiko przy uprawianiu dowolnej dyscypliny
sportowej. Przyzwyczaj się więc do ciągłego świadomego uzupełniania zasobów
energetycznych.
Cały proces ładowania się maną można ująć w bardzo prosty sposób tak, abyś łatwo,
zawsze i wszędzie mógł go praktykować.
♦
W czasie każdego wdechu mów do siebie: pobieram, natomiast podczas
wydechu: gromadzę. To jest praktyka pikopiko. Zachodzi ona z każdym
oddechem i uderzeniem serca między chwilami, gdy płuca pozbawione są
powietrza, (po) i ponownie napełnione nim (a'o) itd....
Zawsze, gdy świadomie oddychasz i powtarzasz przy tym: pobieram... gromadzę...
pobieram... gromadzę... pobieram... gromadzą... wznosisz się na wyższy poziom
energetyczny.
Nie istnieją granice ładowania się energią, pomijając twoje własne przekonania na ten
36
temat. Później będziemy uczyli się zmieniania tych przekonań.
Jesteś teraz gotowy do przejścia od podstawowego rytmu oddychania, podczas którego
pobieramy
i
gromadzimy energię, do drugiego podstawowego rytmu manifestacyjnej
ceremonii haipule: zamierzam... wypromieniowuję...
Trzeci krok: Konkretny zamiar (mana'o)
Przynajmniej ogólnie rozumiesz teraz, czym jest mana. w następnym kroku dokładniej
przyjrzymy się, jak Polinezyjczycy włączyli wyrażenie oznaczające energię do takich znaczeń
jak: zamiar, cel, myśl, idea, plan, uzewnętrznienie... Używają oni słowa mana'o, jeśli
jednocześnie chcą wyrazić zamiar i myśl. Dzięki temu widać, że nie można oddzielić naszych
myśli od energii, która je manifestuje!
Często mówi się, że już na początku ceremonii haipule należy wyrazić swój zamiar.
Jednak poza wszystkimi duchowymi punktami odniesienia do sformułowania życzenia lub
osobistej potrzeby używamy naszego zwyczajnego myślenia. z naszego punktu widzenia
może to być wielki błąd, ponieważ znajdujemy się wtedy w sytuacji, gdy umysł Lono panuje
nad Ku. Dlatego też uważamy, iż należy zaczynać haipule w otwarty sposób i pozwolić
ceremonii, aby pomogła nam zdecydować w duchowej przejrzystości, co chcielibyśmy
zmienić w swoim życiu. Pikopiko przenosi naszą świadomość w bardzo wrażliwy stan.
Nadszedł teraz właściwy moment, abyś skoncentrował się na wyrażeniu swego zamiaru,
abyś był pewien, iż odpowiada on sednu twojej istoty. Tylko wtedy możesz osiągnąć pełną
uwagę, koncentrację i kooperację energetycznego ciała Ku, którego zadaniem polega na
sterowaniu energią many.
Przyjmij na przykład, że jesteś sfrustrowany, ponieważ masz problemy finansowe. Nie
wystarcza ci pieniędzy, ciągle znajdujesz się pod finansowym naciskiem i pomimo wszelkich
starań nie możesz przebić się w interesie, czego tak bardzo sobie życzysz. Gdy przeprowadzisz
dwa pierwsze kroki ceremonii haipule (zaklinanie Wyższego Ja i podnoszenie poziomu
energii) i dojdziesz do punktu, w którym otworzysz się, aby uzyskać przejrzysty wgląd w to,
czego naprawdę potrzebujesz, wtedy może będziesz już dysponował pewnymi afirmacjami,
które wydadzą ci się odpowiednie jako deklaracje zamiaru do ceremonii haipule. Twój zamiar
mógłby być sformułowany następująco: Chcę zarobić tak dużo pieniędzy, abym już nigdy nie
miał kłopotów finansowych; lub: Chcę poznać tajemnicę szybkiego zdobycia pieniędzy; albo:
Chcę czerpać z niezmierzonego źródła przepychu, które mi się należy, i bez wysiłku otrzymać
to, czego sobie życzę.
Oczywiście, są to stwierdzenia umysłu Lono, który wyraża swoje materialne życzenia.
Mogą być one zgodne z twoim duchowym i materialnym przeznaczeniem na tej planecie -
albo nie. Dopiero przy trzecim kroku (wytłumaczenie specyficznego zamiaru) prosisz Wyższe
Ja Akua o przekazanie dodatkowych informacji na temat twojego położenia. Pomogą ci one
w zrozumieniu twego zamiaru z punktu widzenia nadrzędnych celów, dzięki czemu
wszechświat będzie miał więcej możliwości przyjścia z pomocą. Podczas trzeciego kroku
możesz np. zrozumieć głębszą przyczynę twoich chronicznych problemów finansowych. Jeśli
uspokoisz swój nieustanny wewnętrzny monolog odnośnie własnych problemów finansowych
i posłuchasz swojego wewnętrznego Ja, wtedy zostaniesz zasypany pomysłami, przed którymi
do tej pory być może się broniłeś.
Trzeci krok sam w sobie ma nieocenione znaczenie, ponieważ otwiera nasze całkowite
postrzeganie i naszą nadrzędną świadomość Akua na intuicyjne poznania. Akua lani zna naszą
sytuację nie tylko z perspektywy Lono, lecz z dużo szerszego punktu widzenia.
♦
Tylko w ramach tej poszerzonej świadomości, w obrębie której łączysz osobisty
37
rozum z nieograniczonym Akua lani, możesz uzyskać informacje, które
wyprowadzą cię poza granice przekonań Lono i przedstawią rzeczywiście
funkcjonujący plan działania (mana 'o). w ten sposób używasz swojej wyższej
wyobraźni, aby stworzyć wizję, która w pełni odpowiada twojemu życiowemu
celowi.
W dalszej części książki będziemy systematycznie poszerzali twoją umiejętność
szybkiego i skutecznego przenoszenia się w stan poszerzonej świadomości i poznania. Jednak
w tej chwili najpierw nauczysz się podstawowego trzeciego kroku praktyki mana 'o. Również
ten proces świadomie uprościliśmy i zredukowaliśmy do samego sedna, abyś dzięki temu
mógł szybko przyswoić go sobie i zastosować w praktyce.
Ćwiczenie mana'o: Ustalenie jednoznacznego zamiaru
Po oddychaniu ha! i ćwiczeniu pikopiko służącemu podnoszeniu poziomu energii twoje
myśli powinny się teraz uspokoić. Jeśli jednak tak się nie stanie, ponownie skoncentruj się na
oddechu, uderzeniach serca i świadomości całego ciała.
Wykonaj teraz swobodny oddech. Aby uświadomić sobie cel ceremonii, w czasie
wydechu wypowiedz w myślach na przykład takie zdanie: Jestem otwarty na odebranie
wiadomości od mojego Wyższego Ja.
Podczas wdechu w dalszym ciągu zwracaj uwagę na oddech, bicie serca i świadomość
całego ciała. Poszerz także postrzeganie, aby przyjąć do centrum swojej osobistej
świadomości również obecność Akua lani.
Przy następnym wydechu powiedz sobie: Jestem otwarty na odebranie wiadomości od
mojego Wyższego Ja. Gdy wykonasz kolejny wdech, otwórz się na nowe myśli lub wizje
odnośnie tego, w jaki sposób możesz polepszyć swoje życie.
Po kilku minutach spokojnego i rytmicznego oddychania prawie zawsze zauważysz, iż
w myślach krystalizuje się nowy zamiar. Na początku może być to fizyczne uczucie, później
obraz lub myśl, które będą wyrazem intuicyjnie przekazanej informacji.
Ważne jest przy tym, abyś bezkrytycznie otwarzył się na wszystko, co do ciebie dotrze.
Odkryj to, czego naprawdę chcesz, by polepszyć swoje życie. Niech twoje osobiste myśli
staną się jednością z wyższą mądrością Akua lani. Otwórz się, aby poznać swoje wyższe
mana 'o.
Czwarty krok: Wypromieniowanie zamiaru (aka)
Przyjmijmy, że masz już konkretny zamiar i chcesz wnieść go do ceremonii haipule.
Następny krok polega na przekazaniu wyobrażenia (planu, konceptu) twojemu systemowi Ku,
aby na jego podstawie zaczęło realizować twoje życzenie.
♦
Pamiętaj, że może śnić i marzyć o lepszym życiu, jednak dopóki całkowicie nie
połączysz się z wymiarem Ku, nie zdarzy się nic, co doprowadzi do
urzeczywistnienia się twoich marzeń. Ku, a nie Lono, dysponuje potrzebną
energią many i koniecznym bezpośrednim połączeniem ze światem zewnętrznym,
aby móc wy-promieniować twoje zamiary i wywołać odpowiednie reakcje
w zewnętrznym otoczeniu, które przeobrażają te zamiary w rzeczywistość.
Wysoko rozwinięty kahuna musiał jedynie jasno uzmysłowić sobie zamiar w postaci
prostego obrazu tego, co miało się zdarzyć, a już zaczynała się manifestacja zamiaru,
ponieważ ani zwątpienie, ani strach nie zakłócały harmonii między Ku i Lono.
38
Większość z nas nie opanowała zbyt dobrze gry polegającej na całkowitym
przekazywaniu Ku swojego zamiaru bez korzystania z kilku sztuczek, które pomagają
naszemu głębokiemu Ja w zrozumieniu naszego planu i zaaprobowaniu go. Chodzi więc o to,
aby Ku rozumiało, czego chcemy, i działało zgodnie z naszym planem.
Moc sugestii
Nasz myślący rozum, w celu urzeczywistnienia swoich snów, może wnieść tylko
doskonałą strategię lub zamiar, którą następnie sugestywnie przekazuje systemowi Ku. Ku
przechwytuje ten zamiar i wysyła w świat, aby się zamanifestował. Moc sugestii jest bardzo
realną rzeczą i świadomość Ku z reguły ochoczo przyjmuje sugestie ze strony Lono.
Powinniśmy jedynie nauczyć się pobudzania komunikacji między tymi dwoma jaźniami.
Właśnie tym zagadnieniem będziemy dokładniej zajmować się w niniejszym rozdziale:
♦
Możemy wypromieniować tylko taki zamiar, w realizację którego wierzymy.
Nasze podstawowe przekonania stwarzają granice temu, co chcemy osiągnąć
w procesie haipule.
Nasz myślący rozum często rozwija wspaniałe pomysły odnośnie tego, co chcielibyśmy
urzeczywistnić w naszym życiu. Następnie próbujemy wyobrazić sobie, w jaki sposób
osiągamy nasze wielkie cele. Próbujemy nawet przekonać Ku, iż pobudzamy je do działania,
aby nasze sny się urzeczywistniły. Jednak nie możemy osiągnąć tej manifestacji, jeśli
w naszym wnętrzu istnieją często całkowicie nieświadome przekonania i nastawienia typu:
Nie, to jest niemożliwe.
Jeżeli więc nauczymy się przekazywania energetycznemu Ja idei, że chcemy
urzeczywistnić nasze marzenie, wtedy powinniśmy pamiętać, że zamiar nie może być
blokowany przez ograniczające przekonania.
Czwarty krok haipule: wykorzystanie mocy sugestii
Słowne wyrażenie zamiaru:
Powróć do stanu ha! postrzegania całego ciała, wykonaj kilka ćwiczeń oddechowych
pikopiko, po czym łagodnie skieruj uwagę na swój zamiar. Przy każdym wydechu
wypowiadaj jego treść: Chcę, aby zdarzyło się to i to. w czasie każdego wdechu podnoś
poziom energii w organizmie i przy każdym wydechu pozwól, aby nowy strumień energii
wzmacniał deklarację zamiaru...
Wizualizacja:
Następnie wyobraź sobie to, co powinno zdarzyć się w twoim życiu, jako materialny
wyraz twojego życzenia... Wizja ta powinna być tak realistyczna, jak to tylko możliwe,
jednak nie ograniczaj wyniku zbytnią ilością szczegółów. Wzbogać swoje wyobrażenie za
pomocą doznań zmysłowych, takich jak dotyk, zapach, dźwięk, smak...
Uczucia i emocje:
W czasie gdy wyobrażasz sobie życzenie, powinieneś również odebrać pozytywne
uczucia, które pojawią się wraz z urzeczywistnieniem się życzenia. Odbieraj te uczucia
w czasie oddychania. Pozwól także na pojawienie się naturalnego strumienia oczarowania,
który będzie towarzyszył twemu marzeniu...
Energetyzowanie Ku:
Wyobraź sobie, jak ożywiona, kreatywna nadwyżka energii, którą zgromadziłeś
w organizmie, zaczyna wypływać na zewnątrz, aby wypromieniować w otoczenie twój zamiar
i prosić o pomoc przy urzeczywistnianiu twojej wizji.
39
Życie we śnie:
Ostatni krok haipule polega na odprężeniu się, zaprzestaniu wszystkich działań Lono i na
zakończenie ceremonii pozostaniu w uczuciach i poznaniach, które pojawiły się podczas
haipule. Doświadczaj uczucia pojawiającego się, gdy wszystkie trzy aspekty świadomości
znajdują się w stanie harmonii i pokoju...
Piąty krok: Działanie w celu manifestacji (hana)
Wielu ludzi myśli, że wystarczy wykonać wszystkie opisane powyżej kroki i siedząc
czekać, aż ktoś zaserwuje im na srebrnej tacy ich urzeczywistnione sny. Oczywiście, w ten
sposób to nie funkcjonuje. Jeśli z oddaniem prosimy o coś, a jednocześnie nawet nie ruszymy
palcem, aby skierować nasze życie ku urzeczywistnieniu celu, wtedy uniwersum szybko
zapomni nasze modlitwy.
Jeżeli chcemy naszymi zamiarami zrobić wrażenie na Ku, to najlepiej przez działanie
zgodne z naszym zamiarem. Jeśli chcesz być pisarzem, to pisz! Stwierdzenie to dotyczy bez
wątpienia wszystkiego, co chemy urzeczywistnić. Jeśli chcesz być miłym człowiekiem, wtedy
pomyśl, co mógłbyś zrobić dla innych. Jeżeli chcesz zarobić więcej pieniędzy, wyjdź w świat
i reaguj na nowe okazje...
♦
Powyższe stwierdzenia doprowadzają nas do kolejnego hawajskiego
kluczowego słowa, do ho'ohana, co oznacza: działać, praktykować, angażować
się, robić, rozwijać, produkować, stwarzać.
Działanie na poziomie materialnym, ochocza praca w jakimś celu to najpewniejsze
sposoby na doprowadzenie do rezonansu głębokich poziomów świadomości z naszymi
zamiarami.
Ceremonia haipule z dwoma oddechami
Jedna z najmocniejszych form ceremonii haipule to rytm dwóch oddechów, który możesz
zaraz wypróbować. Gwarantujemy ci, iż odbierzesz go jako bardzo cenną praktykę dnia
powszedniego. w następnych rozdziałach zajmiemy się wyjaśnieniem, w jaki sposób możemy
tę podstawową praktykę, lub jej modyfikacje, zastosować w prawie każdej sytuacji, na którą
chcemy pozytywnie wpłynąć.
Dobrym przykładem jest zdarzenie dziejące się właśnie, gdy piszemy te strony. Pewna
nasza przyjaciółka mieszkająca kilka mil dalej chce urodzić swoje dziecko w domu i od
siedmiu lub ośmiu godzin ma bóle. Słyszeliśmy, jak przed chwilą karetka pogotowia
przejechała koło nas i pojechała w kierunku jej domu. Chcielibyśmy jej pomóc, ale jak?
Możemy zacząć ceremonię haipule z dwoma oddechami i wypromieniować całą
serdeczną, uzdrawiającą energię, którą potrafimy skanalizować, przez nasze dusze i ciała:
Przy wdechu mówimy: pobieram.
Przy wydechu: gromadzę.
Przy wdechu mówimy: zamierzam.
Przy wydechu: wysyłam.
Koncentrujemy się. na dobrym samopoczuciu naszej przyjaciółki i jej dziecka, co jest
naszym zamiarem, i powtarzamy tę podstawową modlitwę, w formie dwóch oddechów.
Wytwarza to silny prąd many, który staje się coraz bardziej intensywny w czasie modlitwy.
Każde z czterech powższych słów haipule ma nadzwyczajną siłę! Pobieram skierowuje
całą naszą uwagą w czasie wdechu na przyjęcie każdej wyższej pomocy z uniwersum.
Gromadzę kieruje całą naszą uwagę podczas wydechu na całościowe postrzeganie
40
naszego ciała, przy czym energia ta przenika każdą naszą komórkę i duszę.
Zamierzam skierowuje całą naszą uwagę w czasie wdechu na spontaniczne życzenie lub
w kierunku wybranym dla energii many przez nasze Wyższe Ja.
Wysyłam podczas wydechu daje naszemu całemu jestestwu celowe polecenie przesłania
energii czułego i serdecznego zamiaru tam, gdzie najbardziej będzie potrzebna.
Polecamy ci, abyś w ciągu następnych dni często praktykował to proste, lecz bardzo
skuteczne ćwiczenie, abyś dzięki temu przyzwyczaił się do systematycznego
przeprowadzania go, np. podczas jazdy samochodem, w kolejce po coś, w pracy, przy
zmywaniu naczyń, w czasie jazdy rowerem i oczywiście w poszerzonej formie podczas
medytacji przed zaśnięciem.
Rytm jest pierwotną zasadą uniwersum. Bierzemy w nim udział każdym oddechem.
Ceremonia haipule z dwoma oddechami umożliwia nam bezpośrednie branie udziału
w wyższej manifestacji przy powstawaniu rzeczywistości. Nie istnieje nic, co mogłoby ci
w tym przeszkodzić: zacznij robić to teraz!
41
Trzecia tajemnica
Holopono - przezwyciężanie i budzenie uwarunkowań
Jeśli chcemy być szczerzy wobec siebie, wtedy musimy przyznać, że większość z nas
cierpi na głód sukcesu. Może kupiłeś tę książkę w nadziei znalezienia recepty na sukces
w finansach i miłości. Proces haipule prawdopodobnie wypełni tę lukę, ponieważ pomoże ci
w zjednoczeniu osobistej energii z uniwersalną maną lub siłą życiową, po czym będziesz
mógł tak użyć siły świadomego zamiaru, aby osiągnąć to, czego pragniesz i potrzebujesz
w życiu.
Pierwszy krok w tym procesie polega na szczegółowym ustaleniu twoich obecnych
przekonań. Co uważasz za możliwe do zrealizowania i jak oceniasz siebie samego. Czy
postrzegasz innych ludzi i zdarzenia dziejące się w otoczeniu? Po przeczytaniu tego rozdziału
powinieneś w miarę szybko przezwyciężyć obecne ograniczające przekonania, aby zacząć
ceremonię haipule bez ciężaru negatywnych uwarunkowań, które hamują twoją energię
i możliwości działania.
W tym celu połączymy dawną wiedzę kahunów z bardzo nowoczesnymi i nadzwyczaj
skutecznymi psychologicznymi technikami. Dzięki nim będziesz mógł dostrzec sedno twoich
własnych przekonań i łagodnie, lecz na stałe usunąć negatywne wzorce, które mogłyby
przeszkodzić w szybkim osiągnięciu sukcesu. Zauważysz wkrótce, iż proces uwalniania się
od przekonań prowadzących do cierpienia i porażek jest bardzo interesujący i pomoże ci
w dojściu do wielu nowych wniosków.
Płynąć zamiast przeciskać się
Dla dawnych mieszkańców Hawajów lub w ogóle Wysp Polinezyjskich holopono
(sukces) było jednym z najpiękniejszych słów w języku polinezyjskim. Mogło odnosić się do
jakiejś specjalnej sytuacji albo okresu czasu, w którym pojedynczy człowiek lub
społeczeństwo znajdowało się w stanie harmonii i ciągle dążyło w najlepszym kierunku. Poza
tym jego znaczenie obejmowało swobodne korzystanie z nadmiaru bez zbytniego wysilania
się, w celu osiągnięcia sukcesu.
Polinezyjskie zrozumienie sukcesu nie ograniczało się jednak tylko do materialnego
bogactwa, osobistego statusu lub władzy politycznej. w hunie sukces był osiągnięciem stanu
świadomości, w którym posiadamy trwały kontakt z nadrzędnymi zamiarami Akua lani -
naszej pierwotnej duchowej natury. Dzięki temu bez trudu możemy włączyć w każdy aspekt
naszego życia mądrość, litość, współczucie i siłę do manifestowania naszych zamiarów.
Gdy dokładniej przyjrzymy się dwóm słowom, z których składa się holopono, wtedy
będziemy wiedzieli, co Hawajczycy i Polinezyjczycy rozumieli pod tym pojęciem. Holo
oznacza dosłownie biec, płynąć lub ślizgać się. Zawiera ono umiejętność bycia zwinnym
i szybkim, szybkiego poruszania się, przyspieszania i niezakłóconego biegu. Odnosi się ono
również do zdolności wytwarzania z sedna własnej istoty swobodnego toku przejrzystych
myśli, nie będąc przy tym zakłócanym przez negatywne nastawienia lub ograniczające
przekonania.
Pono, druga część tego słowa, odnosi się do pozytywnych cech ludzkich, takich jak:
dobro, szczerość, otwartość, świetność, dokładna obserwacja, dobre samopoczucie
i szczęście. w odniesieniu do naszego wewnętrznego życia słowo to oznacza: szczerze, jasno
42
myśleć, sprawiedliwie, poprawnie, poznać własną naturę.
Gdy te dwa dawne pojęcia złożymy w całość, wtedy otrzymamy wyraźne pozytywne
znaczenie, które bezpośrednio wskazuje na świetność, duchową otwartość i sukces osiągany
za pomocą szczerości, klarowności i świadomego działania.
♦
Podstawową myślą jest tutaj swobodny przepływ i pozytywne działanie zamiast
egoistycznego zagarniania dla siebie, albo uporczywego starania się. Hawajczycy
wyraźnie widzieli, że w każdej geograficznej lub rodzinnej społeczności
znajdowało się dosyć środków, aby wszyscy prowadzili dobre życie (kana lani).
Oczywiście wszyscy spragnieni jesteśmy świadomości sukcesu, która stwarza przepych
i powodzenie. Prawie każdy z nas wewnętrznie czuje tęsknotę za przezwyciężeniem
ograniczających przekonań i przedostaniem się do zamieszkującej nas wyższej mocy. Jednak
w społeczeństwie zostaliśmy tak uwarunkowani, aby wierzyć, iż musimy walczyć,
przypychać się i wygrywać w konkurencji, żeby mieć poczucie osiągnięcia sukcesu. Jednak
zbyt często to nastawienie obdarowuje nas czymś wręcz przeciwnym: zrujnowanym życiem
w społeczeństwie, zniszczonymi stosunkami i upadłym interesem.
Holopono jest stanem świadomości, w którym poruszamy się lub płyniemy z prądem
wybranej przez nas rzeki, zamiast walczyć przeciwko niemu. Jest to stan, w którym nasze
myśli znajdują się w harmonii z otaczającą nas rzeczywistością, a uczucia w cudowny sposób
prowadzą nas przez rozmowy w interesach oraz osobiste układy. Jeśli wierzymy, że te cechy
prowadzą nas do celu, wtedy przekonanie to umożliwia nam bardzo skuteczne stosowanie
ceremonii haipule.
W czasie lektury tej książki cały czas będziemy pracować nad przezwyciężeniem
obecnych przekonań na temat sukcesu, aby dzięki temu coraz bardziej wchodzić w rezonans
z wizją huny dotyczącą dobrego życia. Cały czas chodzi przy tym o swobodny przepływ
spraw i harmonijne branie udziału w życiu. Bez walki i nacisku z łatwością możemy
wypromieniować nasze głębokie zamiary i otrzymać wszystko, czego potrzebujemy. Dzięki
temu możemy być przepełnieni życiem i miłością oraz doświadczać materialnego przepychu.
Niniejszy rozdział, może najważniejszy w całej książce, poświęcony jest intensywnemu
badaniu naszych głównych przekonań i stanów świadomości. Pozwala nam to na
zidentyfikowanie negatywnych i ograniczających przekonań, łagodne usunięcie ich oraz
zastąpienie bardziej korzystnymi, które lepiej do nas pasują i dodają więcej siły.
Gdy po raz pierwszy zastosujemy ceremonię haipule, wtedy połączymy wprowadzające
ćwiczenia koncentracji, podwyższania poziomu energii, uzdrawiania i manifestacji
z psychologicznymi ćwiczeniami służącymi usuwaniu uwarunkowań, które stworzyła Katie
Byron.
Zauważysz, że uwolnienie się od głęboko zakorzenionych przekonań i nastawień,
uprzedzeń i obaw w nadzwyczajny sposób może zwiększyć twoją zdolność swobodnego
przyciągania tego, czego potrzebujesz w życiu.
Podstawa twoich przekonań
Jeśli chcesz aktywnie przyczynić się do urzeczywistnienia swoich potrzeb serca, stań
twarzą w twarz ze swymi wewnętrznymi przekonaniami odnośnie tego, na co zasługujesz,
a na co nie, co jest możliwe, a co niejakie dobre, złe albo straszne rzeczy mogą cię przy tym
spotkać... i tak dalej, i tak dalej.
♦
Huna mówi, że większość naszych poglądów na życie uzależniona jest od
kultury, w której wyrośliśmy. Ograniczają one naszą siłę wyrazu i potencjał.
43
Dlatego też, jeżeli chcemy osiągnąć najwyższe cele, powinniśmy jeszcze raz
ocenić i zaktualizować nasze wewnętrzne nastawienia i przekonania.
Typowym przykładem tego, w jaki sposób negatywne przekonania mogą bezpośrednio
zakłócić sukces w interesach, może być przypadek Johna z klientem, który niedawno go
odwiedził, ponieważ chciał założyć nową firmę. Rick miał wspaniały pomysł dotyczący
innowacji w branży turystycznej. Dysponuje on odpowiednim doświadczeniem zawodowym
oraz potrzebnym kapitałem inwestycyjnym. Żona wspierała go przy przedsięwzięciu i nawet
burmistrz miasta, w którym mieszkał, dodawał mu osobiście odwagi do otworzenia firmy. Nic
nie stało Rickowi na drodze, by mógł osiągnąć sukces - poza jego własnym sposobem
myślenia. Poprosił nas o pomoc, ponieważ miał wrażenie, iż brakowało mu wewnętrznej
mocy lub siły woli do zrealizowania zawodowych planów.
John zapytał Ricka: - Co wewnętrznie odczuwasz, gdy myślisz o nowych planach?
- No tak, wewnętrznie nie jestem pewien, co do pomyślnego przeprowadzenia moich
zamierzeń - odpowiedział. Następnie nabrał głęboko powietrza i przez chwilę zastanowiał się.
- No, nie wiem, wyobrażam sobie, że nikt nie przyjdzie do mojego sklepu. Godzinami będę stal
za ladą i nikt nie przyjdzie, żeby coś kupić z oferowanych przeze mnie towarów.
- w porządku, Rick, przyjrzyj się dokładniej całej sprawie. Czy jesteś naprawdę pewien,
że te mroczne wyobrażenia się spełnią? - powiedział John.
Rick odparł po chwili milczenia: - Nie, sądzę, że nie można z góry dokładnie przewidzieć,
co się zdarzy. Tylko gdzieś w głębi boję się, że nikt nie będzie chciał kupić tego, co znajdzie
się w moim sklepie.
John powiedział na to: -Masz więc wewnętrzne przekonanie, że interes nie powiedzie się.
Jest to przekonanie, którego z pewnością mocno się trzymasz, pomimo iż nie musi mieć ono
wiele wspólnego z rzeczywistością.
Rick stwierdził: - Obawiam się jednak, że może mieć coś wspólnego.
- w porządku. Odpręż się teraz i zwróć uwagę na swój wdech i wydech. Uspokój swoje
myśli i otwórz się na każdą duchową informację, która pojawi się we wnętrzu. Jak teraz
widzisz swoje przekonania, że nikt nie przyjdzie, aby coś kupić? Co zyskasz na trzymaniu się
tego przekonania? Co wygrasz dzięki temu?
- Co za to otrzymam? - zapytał Rick i przez chwilę zwracał się ku swojemu wnętrzu. - To
jest raczej oczywiste: otrzymam drżenie, będę nerwowy i słaby, nie będę mógł jasno myśleć;
to otrzymam za moje przekonania.
John łagodnie kontynuował swoje rozumowanie: - a więc dobrze, przyjrzyjmy się jeszcze
dokładniej całej sprawie. Powiedz, jakim człowiekiem byłbyś bez tego przekonania?
Rick przez chwilę zwlekał z odpowiedzią: - o rany, nie bałbym się już, czułbym się lekko,
miałbym więcej zaufania do siebie. Robiłbym po prostu to, co zamierzam.
- Sam to sobie uświadom. Własne negatywne przekonanie, czy też rzeczywistość
przeszkadza ci w działaniu i osiągnięciu sukcesu?
Rick ponownie zastanowił się: - Wstyd się przy znać, ale chyba masz rację, to prawda.
Sam wmawiam sobie, że mój e przedsięwięcie skończy się porażką, i dlatego prawdopodobnie
tak będzie.
- Co teraz odczuwasz? - zapytał John.
- Czuję się już lepiej, dlatego że w ten sposób mówimy o moich planach. Jakoś jestem tak
zaprogramowany, iż sądzę, że ludzie podejmujący ryzyko muszą ponieść porażkę i cierpią.
Jednak są to jedynie moje myśli, czy mam rację? Przecież ludzie ciągle podejmują ryzyko
i odnoszą sukcesy. Gdy wyobrażę sobie, że nie mam tego negatywnego nastawienia, wtedy od
razu czuję się o wiele silniejszy.
- Właśnie, jeżeli stwierdzimy, iż jakieś wyobrażenie nie jest dla nas dobre i szkodzi nam,
wtedy po prostu możemy pozbyć się tego przekonania - John dodał odwagi swojemu
klientowi.
44
Rick oparł się o krzesło i uśmiechnął się po raz pierwszy od czasu, gdy przyszedł do
Johna. Dosyć szybko zrozumiał coś ważnego odnośnie swoich wewnętrznych funkcji,
a mianowicie to, iż myśli nie są niezmienne. w rzeczywistości szybko się zmieniają.
Instynktownie wiem, że lepiej zdecydować się na rzeczywistość niż na iluzje.
Odrzucanie negatywnych myśli
Jeżeli chcemy rozpocząć ceremonię haipule z maksymalną ilością siły i pozytywnego
nastawienia, powinniśmy najpierw postarać się o to, aby nie obnosić ze sobą negatywnych
obrazów samego siebie, które bezpośrednio blokują naszą zdolność manifestacji. Jednak
większości z nas prawie niemożliwe wydaje się nieocenianie samych siebie, ponieważ robimy
to z przyzwyczajenia i nieświadomie.
Jednakże w psychologii istnieje ważne narzędzie, które od razu przedstawia nam
nasze negatywne obrazy samych siebie. Dzięki włączeniu tego narzędzia do ceremonii
haipule możemy uwolnić nasz wewnętrzny magazyn od negatywnych wyobrażeń i dokonać
wielkich postępów na drodze spełnienia naszych prawdziwych celów. Główną
psychologiczną prawdą jest fakt, iż rzeczy, do których sami niechętnie się przyznajemy,
często wypromieniowujemy w środowisko zewnętrzne. Jeśli przyjrzymy się naszym
projekcjom, wtedy za pomocą prostego słownego odwrócenia możemy odnaleźć istotę
osądzania samych siebie.
Jeszcze raz przyjrzyjmy się sprawie Ricka i zobaczmy, że jego negatywne
oczekiwania odnośnie reakcji świata zewnętrznego w rzeczywistości były wewnętrznym
osądzaniem samego siebie. Rick w efekcie rozkoszował się poznaniem i ulgą, że mógł pozbyć
się negatywnych nastawień, gdy stwierdził, że nie są mu do niczego potrzebne.
John pozwolił mu odpocząć przez kilka oddechów, po czym powiedział: - Pójdźmy
teraz jeszcze krok dalej, Rick. Stwierdziłeś, że obawiałeś się odrzucenia sklepu przez świat
zewnętrzny. Jednak może w ten sposób wypromieniowywateś coś na zewnątrz, co właściwie
rozgrywało się w twoim wnętrzu. Odwróćmy teraz to nastawienie
- Odwróćmy? - zapytał Rick.
- Tak. Zamiast mówić: „Obawiam się, że »świat zewnętrzny« nie będzie wspierał
mojego przedsięwzięcia” powiedz: „ Obawiam się, że »ja« nie będę wspierał mojego
przedsięwzięcia „. Wypowiedz teraz kilka razy to drugie stwierdzenie i posłuchaj, czy dobrze
ono brzmi. Zastanów się nad faktem, czy wypromieniowujesz do zewnętrznego świata własne
nastawienie do swojego przyszłego sklepu.
Rick zwlekał, ponieważ jedna część jego osobowości nie chciała zgodzić się na ten
eksperyment. Wreszcie z napięciem i bez uczucia powiedział: - Obawiam się, że nie będę
wspierał mojego przedsięwzięcia.
John dodał mu odwagi: - Powiedz to jeszcze raz. Czy czujesz, jakie wrażenie głęboko
w twoim wnętrzu robi to stwierdzenie?
Rick ponownie walczył ze sobą i ponownie zaczął mówić, lecz tym razem w jego
głosie było słychać uczucie, ponieważ poczuł, jaki oddźwięk wywołują te słowa w jego
duszy: - Obawiam się, że nie będę wspierał mojego przedsięwzięcia. o Boże, to się zgadza - to
jest prawda! - Jego głos był stłumiony i w oczach widać było emocje. Szybko zapanował nad
uczuciami.
- Powiedz to jeszcze raz - zachęcał John.
- Obawiam się, że nie będę wspierał mojego przedsięwzięcia. Jak to możliwe? Ale
wiem, że tak jest, czuję to. To nieprawdopodobne, lecz w moim wnętrzu jest coś, co
powstrzymuje mnie przed wiarą w powodzenie mojego zamiaru. Uczucie to nie ma wiele
wspólnego z klientami, ale ze mną samym!
45
Był to przełom, na który czekał John. Rick zrobił pierwszy krok w kierunku odparcia
całej listy zarzutów pod własnym adresem. Dalej pracował z tym uczuciem. Mówił: Moja
żona nie wspiera mnie przy przedsięwzięciu, po czym odwracał to zdanie, co w rezultacie
dawało: Sam nie wspieram się przy moim przedsięwzięciu. Zawsze, gdy negatywne uczucia
przypisywał innym, okazywało się, że to, co wypromie-niowywał w świat zewnętrzny,
dotyczyło raczej jego samego.
W końcu przyznał: - Oskarżałem wszystkich o to, że nie będą wspierali mnie w moich
zamiarach, ale tak naprawdę sam jestem winowajcą.
- Dobrze - powiedział John - lecz nie jest to powód do oskarżania samego siebie.
Powinniśmy jedynie spoglądać dalej, badać i wydobywać na światło dzienne te wszystkie
negatywne uczucia, które przechodzą nam przez głowę. Przy każdym z nich możemy
zastanowić się, czy jest ono nam potrzebne, czy też nie. Jeśli dana myśl jest bezużyteczna,
wtedy powinniśmy ją odrzucić.
Doprowadzić sprawę do końca
John udzielając swoim klientom bezpośredniej pomocy, o którą go prosili, jednocześnie
coraz bardziej wprowadzał ich w istotne elementy ceremonii haipule. Rick nauczył się
uspokajania ciągłego toku myśli, tak jak my nauczyliśmy się tego. Odkrył, iż świadomie
może przenieść się w stan świadomości, w którym pojmował swoje ciało jako jedność,
a szczególnie wtedy, gdy czuł się roztrzęsiony, zagubiony lub wzburzony emocjonalnie.
Nauczył się także ładowania swojego organizmu energią.
John nauczył również Ricka, aby co godzinę przenosił się w ten spokojny, sprzyjający
odbieraniu informacji stan i otwarcia na intuicyjne poznania i wskazówki. Poza tym każdego
wieczoru Rick siadał i przez pół godziny rzeczywiście koncentrował się na swoim
wewnętrznym wzroście. Podczas tych codziennych posiedzeń haipule w dalszym ciągu
pracował nad usuwaniem tego, co nazywał uśmiercającymi jednowierszowcami, które przez
całe życie przeszkadzały mu w robieniu tego, co chciał czynić.
W odniesieniu do swojego dzieciństwa Rick odkrył pewne głęboko zakorzenione
przekonania, które były dokładnym odbiciem negatywnych przekonań jego ojca, a może
nawet dziadka. Jedno z tych zdań brzmiało: Ja nie jestem po prostu wystarczająco dobry.
Było to podcinające nogi stwierdzenie, które przychodziło mu na myśl, gdy zamierzał zacząć
coś nowego. Inne przekonanie brzmiało: Stracę grunt pod nogami wtedy, gdy najmniej będę
się tego spodziewał. Natomiast trzecie to: Nie wychylaj się, bo dostaniesz po nosie. Każde
z tych zdań było spadkiem odziedziczonym po konserwatywnej rodzinie.
- Jestem naprawdę zły na moich rodziców i całą rodzinę, ponieważ zakorzenili we mnie
te bezsensowne przekonania - powiedział Rick pewnego dnia.
- w porządku - zaśmiał się John. - Przyjrzyj się teraz temu stwierdzeniu, które wydaje się
być nową projekcją. Właśnie nią zajmiemy się w tej chwili. Jeżeli jesteś gotowy, odwróć
sprawę. Powiedz coś przeciwnego: „Przede wszystkim jestem zły na siebie, ponieważ
wpoiłem sobie to bezsensowne przekonanie”. Teraz sprawdź, czy ta nowa wypowiedź nie jest
bardziej zgodna z prawdą.
Rick znowu wycofał swoje projekcje i poczuł nagle falę poznania i emocji. Przyznał: -
Zgadza się. Jestem tym, który trzyma się tych negatywnych myśli. Złość na mojego dziadka
nic mi nie przyniesie.
- Co więc zrobisz z tym stwierdzeniem? - zapytał John.
Rick przez chwilę kierował uwagę do swojego wnętrza i obserwował proces usuwania,
który się już tam rozpoczął: - Wyrzucę go - powiedział i odwzajemnił uśmiech.
46
Usuwanie przekonań
Proces uwalniania się od przekonań jest bardzo prostym, lecz skutecznym poznawczym
narzędziem. Na technikę tę przede wszystkim składają się wyniki badań i prace Amerykanki
Katie Byron. Siódma zasada huny, którą później poznasz, mówi: Wszystko, co działa, jest
huną - korzystaj z tego! z tego powodu chcemy włączyć do technik huny prace Katie Byron -
po prostu dlatego, że jej metody są bardzo skuteczne.
Katie Byron i kahuńscy mistrzowie podkreślają, iż wszyscy ciągle prowokujemy
zewnętrzny świat do takiego zachowania się i wyglądu, w jaki wierzymy. Większa część, o ile
nie wszystkie nasze cierpienia powstają nie dlatego, że zewnętrzna rzeczywistość daje nam
kuksańce, lecz z powodu wewnętrznych obaw i rozpaczy, frustracji i złości, które powstają
w nas na skutek naszych własnych wyobrażeń. Posiadamy głęboko zakorzenione wewnętrzne
nastawienia do życia, które wypromieniowujemy w każdą sytuację i doświadczenie.
Wysyłane przez nas projekcje skłaniają zewnętrzny świat do odsyłania nam odpowiednich
wyników, co udokumentowały badania przeprowadzone w Princeton.
Katie Byron stworzyła kompletny porces usuwania projekcji, który John zastosował
u Ricka. Chcielibyśmy przedstawić ci tę technikę, abyś zawsze mógł ją zastosować we
własnym przypadku, w celu uwolnienia świadomości, serca i duszy od przekonaniowych
śmieci, którymi ciągle się obciążacie.
Odkrycie obciążających przekonań
Pierwszy krok w procesie uwalniania się polega na przeniesieniu się do poszerzonego
stanu świadomości haipule, zanim jeszcze zaczyna się właściwe usuwanie projekcji. z punktu
widzenia huny, budzi się wtedy twój umysł Lono, który rozpoznaje określone negatywne
przyzwyczajenia, które rozwinęły się w ciągłe strumienie myśli. Ku utrzymuje je
w przekonaniu, iż w jakimś sensie są użyteczne.
♦
Proces uwalniania pozwala nam spojrzeć na nasze przyzwyczajenia w świetle
Wyższego Ja. Dzięki temu w zintegrowanym stanie świadomości możemy
stwierdzić, iż negatywne nastawienia nie przynoszą nam żadnej korzyści -
i pozbyć się ich. Decydujące znaczenie ma przy tym fakt, że to nagłe poznanie
z punktu widzenia huny możliwe jest tylko wtedy, gdy nasze wyższe, duchowe Ja,
Akua lani, będzie świadomie włączone do postrzegania Ku-Lono.
Identyfikowanie negatywnego przekonania lub nastawienia:
l. Usiądź na dziesięć minut, weź do ręki długopis i papier. Usadów się wygodnie
w miejscu, gdzie znajdziesz trochę spokoju i ciszy. Wykonaj medytację haipule, która
prowadzi do całościowego postrzegania ciała (rozdział drugi), i otwórz się na uzdrawiające
informacje ze strony Wyższego Ja.
2. Skoncentruj się teraz na określonej osobie, sytuacji, organizacji lub innym aspekcie
świata zewnętrznego, który często cię złości lub wywołuje strach, wrogość lub inne
negatywne emocje. Ważne przy tym jest, że chodzi tutaj o negatywną emocjonalną energię
ogarniającą cię za każdym razem, gdy myślisz lub spotykasz się z daną sytuacją albo osobą.
Silna reakcja jest dowodem na to, że twoje wewnętrzne Ja zainwestowało coś osobistego w to
negatywne uczucie.
3. Zadaj sobie teraz mały, lecz istotny dla sprawy trud i zapisz na papierze, o jaką osobę
47
lub sytuację chodzi, jakie uczucia w tobie budzi, dlaczego tak się dzieje i co powinna zrobić,
aby polepszyć sytuację. Podstawowy schemat do tego wygląda następująco:
Stwierdzenie, kto lub co mnie złości
Ta osoba lub organizacja itd........................ (nazwa) budzi we mnie uczucie ........... (złości,
strachu, smutku, zmieszania...), ponieważ .................................
Ważne jest zapisanie myśli, ponieważ świadomość właśnie na progu samopoznania zrobi
wszystko, aby przeszkodzić ci w odkryciu prawdy o samym sobie, zakładając, iż nie będziesz
potrafił jej poznać i odpowiednio się nią zająć.
A oto kilka przykładów uwydatniających podstawową ideę:
l. Joe zasmuca mnie i denerwuje, ponieważ niedostatecznie mnie kocha.
2. Bank światowy denerwuje mnie, ponieważ niedostatecznie troszczy się o świat.
3. Kathy rani moje uczucia, ponieważ za mało pracuje w celu zdobycia pieniędzy na
utrzymanie nas.
4. Przemysł rozrywkowy denerwuje mnie, ponieważ ciągle konfrontuje mnie z dużą
ilością seksu.
5. Josh jest odrażający, ponieważ ciągle chce udowodnić, że jest lepszy niż inni.
Cztery kroki prowadzące do uwolnienia się od negatywnych przekonań
Na podstawie pierwszego przykładu pokażemy, jak w praktyce działa uwalnianie się
od negatywnych przekonań (o ile jesteś już gotowy, możesz w tym momencie wykorzystać
własne stwierdzenie).
Joe zasmuca mnie i denerwuje, ponieważ niedostatecznie mnie kocha.
Pierwszy krok: Gdybyś nad tym stwierdzeniem pracował z Katie Byron,
prawdopodobnie powiedziałaby: Czy to stwierdzenie jest rzeczywiście prawdziwe? Skąd
wiesz, że Joe powinien bardziej cię kochać?
Często zastanawiamy się nad tym, w jaki sposób inni ludzie powinni nas traktować,
lecz skąd wiemy, że naprawdę powinni tak postępować - np. bardziej nas kochać? Jedno
z ważniejszych poznań brzmi: Rzeczywistość jest taka, jaka jest. Tragicznie i bezsensownie
jest walczyć przeciwko temu, co „jest”, ponieważ wierzenie, iż coś powinno być inne niż jest,
oddziela nas od rzeczywistości. Joe tak kocha ludzi, jak ich kocha. To jest Joe. Czy mamy
prawo wpychać nos w jego życie i mówić mu, że powinien być inny niż jest?
Gdy zaczniemy ceremonię manifestacji haipule, ważne jest respektowanie
rzeczywistości takiej, jaka jest, i niepróbowanie zmieniania ludzi, aby pasowali do naszych
wyobrażeń. Najpierw akceptujemy rzeczywistość w jej obecnej postaci, a nie w takiej, jaka
powinna być, po czym
zastanawiamy się w jaki sposób mogłaby rozwinąć się w kierunku,
który nam odpowiada. Możemy wtedy dostrzec, iż nasze systematycznie wysyłane w świat
wyobrażenia odnośnie tego, jak rzeczy powinny wyglądać, tendencyjnie krzywdzą spójność
naszych bliźnich.
♦
Gdy dokładniej przyjrzymy się, wtedy zauważymy, że wiele naszych założeń
odnośnie świata zewnętrznego jest nieważnych. Duża część naszych cierpień
i niezadowolenia w życiu powstaje na skutek mylnych wyobrażeń na temat
zewnętrznej rzeczywistości. Ten niekorzystny stan utrzymywany jest przez nasze
myślenie o świecie w kategoriach jaki powinien być.
Drugi krok: Jak widzieliśmy na przykładzie Ricka, przejdźmy teraz do pytania odnośnie
naszego hipotetycznego Joe: Co zyskasz przez trzymanie się przekonania, iż Joe
48
niedostatecznie cię kocha? Czy przekonanie to oddziałuje na ciebie pozytywnie, czy też
negatywnie?
W tej sytuacji większość ludzi (w przekonaniu, że ktoś powinien ich bardziej kochać)
odpowie szczerze: Czuję się skrzywdzony, zmartwiony i samotny, ponieważ nie kocha mnie
tak, jak powinien. Cierpię za każdym razem, gdy to odczuwam.
Zwróć ponownie uwagę na to, że przekonanie samo w sobie (ludzie powinni mnie tak
kochać, jak ja tego oczekuję) jest tym, co wywołuje emocjonalne uczucie skrzywdzenia! Joe
jest po prostu sobą. Natomiast my wysyłamy do niego wyobrażenie, jaki powinien być,
zamiast kochać go takim, jaki jest. Na skutek tego powstaje dużo negatywnych emocji, które
nie istniałyby, gdyby nie występowało to przekonanie.
♦
Jeżeli stwierdzimy, że trzymanie się danego przekonania krzywdzi nas
i powoduje cierpienia, wtedy oczywiście zaczniemy pozbywać się tego
przekonania. Jest to jeden z godnych uwagi
procesów uzdrawiania ludzkiego
organizmu.
Trzeci krok: Przechodzimy teraz do następnej fazy uwalniania się: Kim będziesz bez
tego przekonania? Co się stanie, jeśli nie będziesz już emocjonalnie trzymać się go?
Szczera odpowiedź na to pytanie zwykle brzmi: Jeżeli pozbędę się przekonania, jak
bardzo Joe powinien mnie kochać, i pozwolę mu być takim, jaki jest, wtedy poczuję się lżej.
Napięcie między nami zniknie. Będziemy wtedy po prostu wzajemnie się kochać tak, jak to
nam odpowiada. To byłoby wszystko - czułbym się o wiele lepiej!
Jest to dokładnie ta chwila, w której Ku i Lono z reguły wspólnie przeżywają duchowe
olśnienie. Jest to reakcja na poznanie spowodowane przez poszerzony stan świadomości Akua
lani. w momencie doskonałej harmonii i jedności rozpoznajemy negatywne nastawienie jako
samodestrukcyjną energię i bez wątpliwości pozbywamy się go.
♦
Następne rozdziały pokażą nam, że gdy pozbędziemy się negatywnych
nastawień odnośnie innych ludzi, wtedy uwolnimy naszą własną energię, naszą
manę w celu zrealizowania naszych głębokich pozytywnych potrzeb. Trzymanie
się negatywnych nastawień wymaga dużej ilości energii. Uwolnij się od nich,
przez co się wzmocnisz.
Czwarty krok: Gdy odpowiesz już na pytania, czy negatywne nastawienie odpowiada
rzeczywistości i pomaga ci, i zdecydujesz się na utrzymywanie lub usunięcie go, wtedy
przejdziemy do procesu odwracania. Dowiesz się przy tym, czy negatywne nastawienia, które
wysyłałeś na zewnątrz, dotyczą również stosunku do twego własnego, wewnętrznego Ja.
W naszym przykładzie chodzi o stwierdzenie: Joe zasmuca mnie, ponieważ
niedostatecznie mnie
kocha.
Jeśli odwrócimy to zdanie, wtedy otrzymamy: Zasmucam się, ponieważ niedostatecznie
się kocham.
Zadziwiającą rzeczą w tym procesie jest fakt, iż prawie zawsze, gdy ktoś wykona
powyższe cztery kroki i dojdzie do odwracania, wtedy odwrócone stwierdzenie brzmi
prawdziwie. Dzieje się tak dlatego, że nie odczuwamy żadnych silnych negatywnych uczuć
wobec innych ludzi tylko dlatego, iż różnią się od nas, ponieważ wszyscy ludzie różnią się
między sobą. Jedynie gdy nieświadomie odkryjemy samych siebie w życiu innego człowieka,
wtedy szczególnie oceniamy lub rozwijamy emocje, które pojawiają się zawsze przy
spotkaniu tego człowieka lub skonfrontowaniu z daną sytuacją. Sam stwierdzisz, że dochodzi
do tego z nadzwyczajną dokładnością. Za każdym razem, gdy reagujemy na coś
zewnętrznego ze złością, odmową, strachem albo smutkiem, wtedy odwrócenie pokazuje
nam, że to samo odczuwamy w stosunku do siebie samych.
Jeśli weźmiesz się do pracy i poświęcisz czas na obserwowanie negatywnych uczuć,
49
które codziennie tak często zbierają się w tobie, wtedy stwierdzisz, że im częściej łapiesz się
na tym, że wysyłasz na zewnątrz negatywne uczucia, które pielęgnujesz w stosunku do siebie,
tym bardziej pozbywasz się tego nastawienia. Akceptujesz rzeczywistość taką, jaka jest, aby
dzięki temu skutecznie pozbyć się własnych wewnętrznych problemów.
Katie Byron po prostu tak to wyraża: Przestań walczyć przeciwko rzeczywistości. Stań się
prawdziwy! Jezus przed dwoma tysiącami lat wyraził to w podobny sposób, nawet jeżeli
trudno jest nam pojąć sens jego wypowiedzi: Rozpoznaj prawdę, a rzeczywistość uczyni cię
wolnym.
Dysponujemy teraz specjalnym narzędziem służącym do wykonania specjalnego
zadania. Są nim cztery myślowe kroki, za pomocą których zauważamy, iż przyczyną naszych
cierpień są głęboko zakorzenione przekonania. Dzięki dostrzeżeniu prawdy możemy uwolnić
się od nich. Za każdym razem, gdy w kolejnych rozdziałach zastosujemy ceremonię haipule
w odniesieniu do problemów życiowych, wtedy wykorzystamy techniki usuwania, aby
zapobiec osłabianiu procesu manifestacji przez negatywne nastawienia. Poniżej
przedstawiamy krótkie zestawienie, które
pomoże ci lepiej zapamiętać cztery kroki. Następnie
zacznij je praktykować:
1. Czy to przekonanie jest rzeczywiście prawdziwe?
2. Co daje ci trzymanie się tego przekonania?
3. Kim byłbyś bez tego przekonania?
4. Tak odwróć dane stwierdzenie, aby odnosiło się do ciebie samego!
Siedem pozytywnych podstawowych zasad huny
Masz już pewne wyobrażenie, w jaki sposób w następnych rozdziałach będziemy usuwali
negatywne przekonania, które mogą przeszkadzać ci w manifestowaniu tego, co chciałbyś
osiągnąć w swoim życiu. w tym momencie nasuwa się pytanie: Jeśli nasze przekonania
rzeczywiście oddzielają nas od rzeczywistości i powodują wiele cierpień na tej planecie,
dlaczego więc nie uwolnimy się od wszystkich przekonań? Czy jednak moglibyśmy żyć, nie
wierząc w nic? Od zarania dziejów ludzkości filozofowie dyskutują nad tym, czy możemy
porzucić nabyte w przeszłości przekonania i żyć w całkowicie pozbawionej upływu czasu
chwili obecnej. Odpowiedź na to pytanie zależy od naszych przekonań! Wiele naszych
przekonań, nastawień i sądów, które wysyłamy w świat wewnętrzny, przeszkadza nam
w pełnym cieszeniu się życiem. Dlatego też definitywnie powinniśmy usunąć jedno po
drugim, aż uwolnimy się od nich wszystkich. Jeśli nie są nam przydatne, wyrzućmy je!
♦
Z punktu widzenia huny istnieją pewne przekonania, które przynoszą nam wiele
korzyści. Dają nam one ogromne możliwości poszerzenia naszej zdolności
postrzegania dzięki temu, iż kierują naszą uwagę bezpośrednio na bezgraniczną
rzeczywistość materialnego i duchowego uniwersum oraz poza te wymiary.
Na zakończenie tego rozdziału chcemy zająć się siedmioma podstawowymi zasadami
huny, które przystosowaliśmy do czasów, w których żyjemy. w czasie procesu haipule zasady
te będą wspierały nas przy manifestowaniu tego, co jest rzeczywiście dla nas dobre. Reguły te
powinniśmy jednak traktować jako narzędzia, które pomagają nam na drodze haipule.
Najlepiej byłoby, gdybyśmy w określonym punkcie ceremonii, wtedy gdy stapiamy się
z najwyższą świadomością lub wielkim duchem, przynajmniej na chwilę pozbyli się
wszystkich przekonań. Pomijając krótkie chwile transcendencji, skłaniamy się jednak do
postępowania za przekonaniami, które wydają się nam podstawą wytłumaczenia istoty życia
na poziomie myślowym. Podstawowe przekonania są tym, co wysyłamy w świat zewnętrzny,
i decydują o efektywności naszych zamiarów oraz ceremonii haipule.
50
Serge Kahili King stworzył prawdopodobnie najlepsze zestawienie zasad huny. Za jego
zgodą przedstawiamy je tutaj. Istnieją oczywiście jeszcze inne listy zasad huny, jednak nie
chcemy w tym miejscu przedstawiać wszystkich polinezyjskich tradycji rodzinnych. Poniższe
reguły to
uogólnienie przekonań występujących w całym świecie huny.
Różnica między zasadą a przekonaniem polega na tym, iż zasada jest abstrakcyjnym,
logicznym i filozoficznym stwierdzeniem, natomiast przekonanie to stwierdzenie, które jest
głęboko zakorzenione w naszym osobistym poczuciu życia. Podczas czytania listy powinieneś
zwrócić uwagę na to, w jakim stopniu zgadzasz się z poszczególnymi stwierdzeniami,
ewentualnie: w jakim stopniu dana reguła jest odzwierciedleniem twoich zasad, nad którymi
się. zastanawiasz, czy możesz włączyć je do własnego obrazu świata.
Zasada pierwsza: Świat jest tym, za co go uważasz.
Nasze myśli i nastawienia aktywnie określaj ą nasze doświadczenia. Jeżeli chcemy
zmienić nasze życie, wtedy powinniśmy zmienić nasze przekonania i toki myślowe.
Zasada druga: Nie istnieją żadne granice.
Wszystko, co potrafimy sobie wyobrazić, jest możliwe. Jedyne ograniczenia w naszym
życiu to te, które sami sobie stwarzamy.
Zasada trzecia: Energia podąża za uwagą.
Użyczamy energii temu, na czym się koncentrujemy, i w ten sposób, na podstawie
naszych przyzwyczajeń myślowych, określamy nasz los. Aby zmienić nasze życie,
powinniśmy skierować
uwagę w inną stronę.
Zasada czwarta: Teraz jest moment siły.
Na poziomie materialnym wszystko dzieje się w obecnej chwili. Jeżeli chcemy
manifestować nasze marzenia, wtedy powinniśmy koncentrować się na chwili obecnej.
Zasada piąta: Kochać to być szczęśliwym z samym sobą.
Abyśmy mogli głęboko kochać innych w sensie aloha, wtedy najpierw powinniśmy
nauczyć się pozostawania w harmonii i szczęściu z naszym własnym wewnętrznym ja.
Zasada szósta: Cała moc pochodzi z wnętrza.
W celu pozyskania większej ilości siły powinniśmy najpierw nauczyć się otwierania
naszej świadomości na obecność ducha w najgłębszym rejonie naszego jestestwa.
Zasada siódma: Skuteczność jest
Istnieje wiele sposobów na osiągnięcie naszych celów. Zawsze chodzi jednak o to, czy
dana metoda zdziała coś dla nas samych i innych.
Siedem zasad lub przekonań huny w odniesieniu do uniwersum, w którym żyjemy, to
założenia posiadające wielką moc. Ponieważ opierają się na głębokiej szamańskiej wiedzy
o świecie, większość ludzi ponownie spontanicznie odkrywa w nich własne duchowe
doświadczenia. z drugiej strony, w naszym współczesnym, naukowym świecie prawie wcale
nie nauczyliśmy się patrzenia na rzeczywistość pod tym kątem. Od pradawnych czasów
jedynie mistycy i szamani spoglądali na świat w ten sposób. Obecnie od pewnego czasu
naukowcy potwierdzają te założenia. Przyjrzymy się dokładniej wszystkim założeniom, aby
rozpoznać bezpośrednie odniesienie do życia i umiejętności, które manifestują nasze własne
życzenia.
Zasada pierwsza: Świat jest tym, za co go uważasz
Stwierdzenie to jeszcze do niedawna było w naszym, technicznie zorientowanym świecie
jedynie religijnym, pobożnym życzeniem i mrzonkami New Age bez żadnego pokrycia
w rzeczywistości. Jednakże badania przeprowadzone w Princeton i wiele innych
eksperymentów udowodniły, iż naukowcy muszą stanąć przed faktem, że nasze myśli,
a przede wszystkim świadome zamiary, mogą wpływać na zewnętrzny świat i naprawdę go
zmieniają.
51
Czy w tym momencie naszej dyskusji i twojego osobistego rozwoju uważasz za
prawdziwe stwierdzenie, iż nasze myśli, niezależnie od tego, czy to zauważamy, czy też nie,
aktywnie wpływają na świat wokół nasi Czy z całego serca w to wierzysz czy też nie jesteś
jeszcze tego pewien?
Nic nie szkodzi, jeśli na to pytanie odpowiesz: Jeszcze nie jestem pewien/pewna.
Kluczem do tego jest otwartość. Nie rozpoznasz prawdy dzięki wierzeniu w twierdzenia
profesorów z Princeton, lecz za pomocą systematycznego eksperymentowania we własnym
życiu.
Zasada druga: Nie istnieją żadne granice
Łatwo można odsunąć tę myśl jako pobożne życzenie, ponieważ nasz logiczny umysł
wierzy, że istnieją granice. Nasze życie podlega prawom natury, i jeżeli sprzeciwimy się im,
wtedy w następstwie tego cierpimy. Nie możemy również powiedzieć, że nie istnieją żadne
granice, jeśli wiemy, że nie możemy wyżej skoczyć, szybciej biec, więcej jeść i głębiej
nurkować niż potrafimy? Mądrą rzeczą jest akceptowanie granic jako rzeczywistego faktu.
Jest to jedyne do zaakceptowania naukowe nastawienie do życia.
Większość ludzi stwarza sobie w życiu raczej ciasne granice. Wielu z nich trzyma się
wyobrażenia o samym sobie, które mniej więcej wygląda tak: raczej słaby, niezbyt mądry, nie
za bardzo uduchowiony, niezbyt skuteczny w interesach, w łóżku też nie za dobry i ogólnie
rzecz biorąc - żaden typ zwycięzcy. Takie przekonania naprawdę ograniczają nasze życiowe
działania.
♦
W przeciwieństwie do tego, z szamańskich tradycji na całym świecie wynika
bardzo wyraźnie, iż możliwe jest wszystko to, co możemy sobie wyobrazić.
Jedynymi granicami w naszym życiu są te, które wewnętrznie sobie wyznaczamy.
Czy odrzucamy daną możliwość, ponieważ jesteśmy pewni swojej
ograniczoności?
Prawdopodobnie do tej pory nie wierzyłeś, że możesz przesłać dookoła świata świadomy
zamiar, aby w ten sposób wpłynąć na rezultaty pracy komputera lub skomunikować się
z bardzo oddalonym przyjacielem. Twój pradziadek nigdy nie uwierzyłby, że ludzie mogą
polecieć na Księżyc albo jeszcze dalej. Jednak dzisiaj wiesz, że nawet ty mógłbyś tego
dokonać, gdybyś miał dostateczną ilość pieniędzy oraz zgodę rządu.
W snach posiadamy nieograniczone siły i wszystko wydaje się nam możliwe. Nasza
wyobraźnia może
wznieść nas na nieoczekiwane poziomy. Mówimy o nieograniczonym
uniwersum. Rozmawiamy o Bogu posiadającym nieograniczoną moc. Mówimy o tym, że
jesteśmy jednością z Nim i stapiamy naszą wolę z Jego zamiarami.
Zabawmy się w uwalnianie się za pośrednictwem stawiania pod znakiem zapytania
aktualności i wartości tego przekonania:
Żyję w nieograniczonym uniwersum, w którym wszystko jest możliwe, i dlatego
ostatecznie sam też nie jestem ograniczony.
Po pierwsze: czy to rzeczywiście jest prawda? Niektórzy z nas doświadczyli już
mistycznych przeżyć, w czasie których z pierwszej ręki dowiedzieli się, iż powyższe
stwierdzenie jest prawdą. Poza tym, wielu naukowców mówi nam, iż przynajmniej
teoretycznie nie istnieją żadne granice. Jednak wielu z nas wątpi w to, ponieważ tradycyjna
nauka nie może powiedzieć nam na ten temat niczego ostatecznego a cały obraz nas samych
opiera się na mniemaniu, iż w rzeczywistości jesteśmy bardzo ograniczeni.
Po drugie: co przyjdzie nam z tego, że nie będziemy mieć żadnych ograniczeń?
Pozbylibyśmy się starych przekonań mówiących, że nasze życiowe możliwości są bardzo
ograniczone. Poczulibyśmy się wolni, gdybyśmy poznali nasz najwyższy potencjał i nie byli
52
przytłaczani przez przekonania typu: Niestety, to nie jest możliwe.
Wreszcie: Kim bylibyśmy, gdybyśmy mogli zaakceptować, iż to radykalnie poszerzone
przekonanie obowiązuje w naszym życiu? Urzeczywistnilibyśmy nasze największe marzenia,
ciągle znajdowalibyśmy się w harmonii z Akua lani i dzięki temu bylibyśmy otwarci na
zupełnie nieoczekiwane piękne przeżycia, którymi obdarza nas życie. Co tracimy, jeżeli
otworzymy serce na wyobrażenie, iż w naszym życiu nie istnieją żadne granice? Jedynymi
ograniczeniami są nasze myślowe kajdany...
Zasada trzecia: Energia podąża za uwagą
Jedyną naprawdę cenną rzecz, którą posiadamy i przez cały czas nosimy ze sobą, której
nikt nie
może nam zabrać i która decyduje o tym, co nam się przydarza, jest siła naszej uwagi.
Użyczamy energii temu, na czym koncentrujemy naszą uwagę. Za pośrednictwem tego, na
podstawie naszych przyzwyczajeń myślowych odnośnie koncentrowania uwagi na danej
rzeczy lub sprawie, określamy nasz los. Aby zmienić nasze życie, powinniśmy skierować
naszą wszechmocną uwagę w innym kierunku. Wierzysz, że to prawda, czy też trzymasz się
tradycyjnego przekonania, że moc uwagi nie ma nic wspólnego ze zdarzeniami naszego życia,
że zewnętrzne czynniki są dużo ważniejsze?
Po opublikowaniu wyników badań przeprowadzonych w Princeton mistycy i naukowcy
w takim samym stopniu wiedzą, iż siła naszej uwagi posiada realną energię, którą można
eksperymentalnie zmierzyć w laboratorium. Łatwo jest przyłączyć się do opinii: energia
płynie za uwagą. Wprawdzie nie wiemy dokładnie, o jaki rodzaj energii chodzi, lecz
stwierdziliśmy jej działanie i istnienie.
Jaką korzyść daje nam przekonanie, że energia płynie za uwagą? Dzięki temu
nabierzemy więcej zaufania do samych siebie, uznamy, że możemy wpływać na otoczenie za
pomocą siły naszych myśli. Poza tym uczymy się przejmowania odpowiedzialności za
kierunek, w którym wysyłamy siłę myśli. Stajemy się też świadomi skutków wynikających
z naszych przyzwyczajeń myślowych.
Spróbuj następującej rzeczy, sprawdź swoje odczucia: po przeczytaniu tego fragmentu
usiądź spokojnie, zamknij oczy i koncentruj czułe i serdeczne myśli na znanej ci osobie.
Przekonaj się, czy czujesz, że z twojego wnętrza wypływa energia i dostaje się do pola
energetycznego tego człowieka, podczas gdy za pomocą siły koncentracji wysyłasz mu
pozytywne energie. Czy to jest realne? Czy wierzysz, że naprawdę powodujesz ten transfer
energii?
Zasada czwarta: Teraz jest moment siły
Wielu z nas traci zbyt wiele cennego czasu na odtwarzanie minionych zdarzeń lub
marzenie o rzeczach, które mogłyby, lub nie, zdarzyć się w przyszłości. Podstawowa zasada
szamanów na całym świecie brzmi: Dopóki zatracamy się w myślach o przeszłości lub
przyszłości, sami okradamy się z naszej mocy - ponieważ jedynym momentem naszej
prawdziwej mocy jest właśnie bezczasowa chwila, w której całkowicie świadomi jesteśmy
naszego bytu. Na potwierdzenie tego sprawdź, co się z tobą dzieje, gdy zatapiasz się myślami
we wspomnieniach lub fantazjach. Jeżeli w tym momencie nie jesteś tutaj, to gdzie się
znajdujesz? Gdy zajmujesz się wspomnieniami lub marzeniami, czy możesz nawiązać kontakt
ze świadomością ciała Ku, które gromadzi i wysyła twoją manę?
I keia manawa, jak Hawajczycy nazywają obecną chwilę, jest owym szczególnym stanem
świadomości, w którym nasze postrzeganie zmysłowe, nasza emocjonalna i mentalna
czujność stapiają się w jedno przeżycie najściślej związane z powstawaniem zewnętrznego
świata. Tutaj - i tylko tutaj - możemy połączyć nasze wewnętrzne zamiary ze zdarzeniami
53
świata zewnętrznego. Dlatego też ceremonia haipule zawsze zaczyna się od koncentrowania
naszej wszechmocnej uwagi na tym, co dzieje się w danej chwili: na naszym oddechu, biciu
serca i zdarzeniach dziejących się dookoła nas. Powinniśmy systematycznie całkowicie
wprowadzać się w bezczasowe TERAZ, jeśli chcemy kształtować naszą ewolucję.
Zasada piąta: Kochać to być szczęśliwym z kimś lub czymś
Już na początku tej książki zwróciliśmy uwagę., iż polinezyjskie słowo oznaczające
miłość,
aloha, najlepiej można przetłumaczyć jako radosne dzielenie się życiem
w teraźniejszości lub nasze serca śpiewają razem. w hunie niemożliwe jest oddzielenie
miłości od bycia szczęśliwym. Jeżeli znika radość, wtedy razem z nią odchodzi miłość.
Powinniśmy o tym pamiętać przede wszystkim w odniesieniu do samych siebie. w ceremonii
haipule bardzo ważne jest zachowanie
miłości.
Jeśli chcielibyśmy przeprowadzić ceremonię haipule bez radości w sercu i bez uczucia
płonącej miłości do nas samych, wtedy ciężar naszej osobowości tak nas przytłoczy, iż po
prostu nie zgromadzimy potrzebnej ilości energii, aby coś poruszyć w pożądanym przez nas
kierunku. Dlatego ciągle powracamy do tematu, jak czujemy się w naszym własnym sercu
oraz w odniesieniu do naszego Ja. Czy jesteśmy szczęśliwi ze sobą tacy, jacy jesteśmy, czy
też oceniamy siebie surowo?
Zatrzymaj na chwilę myśli i zamknij oczy. Oddychaj, rozszerz postrzeganie na serce...
jak je odczuwasz? Czy przepełnione jest radością? Jeżeli tak nie jest, czy możesz je otworzyć,
aby wprowadzić do niego radość i miłość?
Zasada szósta: Cała moc pochodzi z wnętrza
Jeśli patrzymy na nasze życie, często mamy wrażenie, że zewnętrzne moce ciągle nami
manipulują i na nas wpływają. Czujemy się raczej jak ofiary naszej sytuacji życiowej, aniżeli
odpowiedzialni za to, co nas spotyka. Jednak tak naprawdę, co kahuni dobrze wiedzieli, każdy
człowiek dysponuje wolną wolą. Nikt nie może zmusić nas do czegoś, na co sami się nie
zgadzamy. Posiadamy moc kierowania uwagi na dowolny cel, wierzenia w to, co wydaje się
nam właściwe, i działania według wewnętrznych przekonań. w tradycji huny wszystkie istoty
i przedmioty, od prezydenta do kwiatów w jego ogrodzie, posiadają energię do mamtesto-
wania swego bytu na tym świecie. Gdyby jej nie miały, w ogóle nie istniałyby. Ta energia
życiowa, lub ki, jest tym, co utrzymuje nas na poziomie atomowym oraz daje nam siłę do
egzystowania w tym
momencie.
Gdy czujemy (np. podczas ćwiczenia pikopiko), jak energia wpływa do naszego
organizmu, wtedy mamy uczucie, iż energia ta pochodzi dokładnie z wnętrza naszego
poszerzonego stanu postrzegania ciała, a nie z zewnątrz. z jednej strony jesteśmy odbiorcami
tej energii, jednak z drugiej w jedności z naszym Wyższym Ja, Akua lani, także jej źródłem.
w tradycji huny źródło i odbiorca nie są oddzielone. Ostatecznie właśnie to daje nam siłę do
realizowania naszych marzeń.
Zasada siódma: Skuteczność jest miarą prawdziwości
Świat pełen jest zasad i przepisów, które mówią nam, jak należy robić dane rzeczy.
Szczególnie w religijnych i szamańskich praktykach mówi się nam, iż powinniśmy dokładnie
trzymać się tradycji, ponieważ w przeciwnym razie rytuały nie będą skuteczne.
Tradycja huny jest o tyle piękna, że nie mówi, abyśmy dany rytuał zawsze wykonywali
w ten sam sposób, w celu osiągnięcia takich samych rezultatów. Zamiast tego istniej ą
niezliczone sposoby na uzyskanie tych samych skutków. Huna daje nam swobodę kierowania
54
się wskazówkami naszego własnego Wyższego Ja w czasie postępowania, zamiast
wykonywania czegoś według przepisu danego kahuny.
W tradycji huny ważne jest to, co działa. Oczywiście, techniki wypracowane przez
prawdziwego mistrza huny często okazują się bardzo skuteczne, dlatego też powinniśmy je
odpowiednio cenić. Jednak pod tym względem nie istnieją żadne dogmaty. Jeśli inna droga
tak samo dobrze, a może nawet lepiej prowadzi do celu, wtedy krocz właśnie tą drogą!
W niniejszej książce przedstawiamy bardzo skuteczny sposób koncentrowania energii,
w celu manifestowania w życiu tego, na co zdecydowałeś się na głębokim poziomie.
Prezentujemy ci pewną formę ceremonii haipule, która bez wątpienia jest bardzo skuteczna.
Jednak oczywiście masz swobodę odejścia od naszej podstawowej formy lub stosować
techniki pochodzące z innych tadycji, aby zintegrować je w twoim osobistym arsenale technik
służących manifestacji. Siódma zasada huny obowiązuje naprawdę w stosunku do
wszystkiego, co okazuje się skuteczne.
Powyżej przedstawiliśmy ci wprowadzenie w podstawowe zasady huny. Może chcesz na
zakończenie tego rozdziału jeszcze raz przejrzeć poprzednie strony, powtórzyć zasady
i stwierdzić, w jakim stopniu zgadzasz się z nimi oraz w jakim stopniu naprawdę postrzegasz
siebie w swoim najwyższym potencjale. Jaką korzyść wyciągniesz z tych poszerzonych
przekonań? Kim byłbyś, gdyby zasady huny stały się podstawą twoich działań?
55
Czwarta tajemnica
Waiwai - swobodne osiągnięcie materialnego dobrobytu
Polinezyjskie słowo określające dobrobyt, szczęście znaczy również: źródło, z którego
obficie płynie słodka woda. Hawajczyk Frank Kawaikapuokalani Hewett wyraził to
następująco: Wai to słowo oznaczające słodką wodę, drogocenne źródło życia. Jeżeli ktoś na
swojej ziemi posiadał źródło słodkiej wody, był bogaty. z punktu widzenia huny widzimy
wyraźnie, iż metaforyczna właściwość swobodnego przepływu jest istotnym czynnikiem
składowym dobrobytu. w wielu kulturach na świecie życie w dostatku rozumiane jest jako
swobodny byt, a nie walka o przeżycie.
W niniejszym rozdziale, w którym chodzi o specjalne techniki finansowej manifestacji,
zajmiemy się tym, co huna rozumie pod pojęciem naturalnego ludzkiego stanu bogactwa.
Zauważymy przy tym, że z natury ściśle połączeni jesteśmy z uniwersalnym strumieniem
dobrobytu. Powinniśmy jedynie nauczyć się, w jaki sposób możemy poszerzyć nasze uczucie
brania udziału w strumieniu finansowej energii, w celu otworzenia dla siebie ciągłego
przepływu z Po (świat niewidzialny) do A'o (świat materialny).
Przede wszystkim chodzi o to, abyśmy pozwolili w naszym życiu codziennym na
swobodne manifestowanie się. bogactwa za pośrednictwem wprowadzania do najgłębszego
poziomu wolnego przepływu po-trzebych rzeczy, właściwych układów i pomocnych ludzi.
Deepak Cho-pra krótko i zwięźle wyjaśnia, że bogactwo jest doświadczaniem, iż nasze
potrzeby i życzenia spełniane są spontanicznie i bez wysiłku. Na zakończenie dodaje, że
w takim stopniu będziemy beztroscy, w jakim doświadczymy w życiu tego swobodnego
przepływu. Nasze życie stanie się wtedy wyrazem nieograniczonej miłości.
Następnie tłumaczy zależność: Im lepiej rozumiesz, kim jesteś jako energetyczna istota —
integralną częścią kosmicznego prądu — tym bardziej będziesz zauważać, iż twoje materialne
życzenia stają się rzeczywistością. Jeżeli życzysz sobie większego dobrobytu i utrzymujesz
myśli o tym na wyższym poziomie energetycznym, wtedy częstotliwość ta z pewnością wzniesie
całe twoje życie na wyższy poziom. Jeśli rozpoznasz swój nieograniczony potencjał i dowiesz
się, kim naprawdę jesteś, wtedy wiedza ta sama w sobie obejmie umiejętność realizowania
każdego marzenia, ponieważ jesteś wieczną możliwością, nieograniczonym potencjałem tego
wszystkiego, co jest i będzie.
Hawajski szamanizm i finansowe powodzenie
Hawajski szamanizm wychodzi z założenia, że wszyscy razem z całym uniwersum ciągle
stwarzamy naszą rzeczywistość, ponieważ nie istnieje granica między Stwórcą i świadomym
stworzeniem. Dlatego też nie próbujemy jako współtwórcy, szczególnie w kontekście
manifestacyjnej ceremonii haipule, otrzymać czegoś, co nie występowałoby tutaj.
Raczej działamy w celu nadania formy temu, co już istnieje. Przenosimy rzeczy
z niewidzialnego w widzialną materię, z Po w A'o.
♦
Ciągle stwarzamy życie z naszego wnętrza, najczęściej nieświadomie, i dlatego
raczej przypadkowo. Dlaczego nie mielibyśmy robić tego świadomie? Dlaczego
nie mamy kształtować naszego życia według własnych życzeń?
W jaki sposób możemy, szczególnie w odniesieniu do dobrobytu i przepychu, przenieść
56
nasze życzenia ze sfery niewidzialnych snów w widoczne, urzeczywistnione formy? Jak już
powiedzieliśmy, pierwszy krok polega na uświadomieniu sobie myśli, które ciągle
przebiegają przez naszą głowę. Są one werbalnym wyrazem przekonań, które określają
wszystko, co robimy w życiu. Te negatywne i pozytywne przekonania bez wątpienia decydują
o naszych obecnych finansowych doświadczeniach. Jeśli nie sprawdzimy ich i odpowiednio
nie zmienimy, wtedy w dalszym ciągu będziemy robili to samo.
Poznanie, iż za pośrednictwem naszych myśli stwarzamy nasze doświadczenia, jest
oczywiście innym sformułowaniem pierwszej zasady huny, która mówi, że świat jest tym, za
co go uważamy. Napoleon Hill sformułował to bardzo wyraźnie w „Myśl!... i bogać się”
(Wydawnictwo Studio Emka, Warszawa): Nasze pola energetyczne magnetyzowane są przez
nasze główne myśli. Magnesy te przyciągają nas do sił, ludzi i układów życiowych pasujących
do naszych głównych myśli.
♦
Mówiąc wprost: nasze myśli wpływają na nasz własny obraz, siłę życiową
i ilość pieniędzy, którymi dysponujemy w życiu. Zadaj więc sobie pytanie: Czy
uważasz się za osobę mającą powodzenie w finansach i żyjącą w dobrobycie?
Jaką finansową rzeczywistość stwarzasz sobie codziennie za pośrednictwem
twoich zwyczajowych toków myślowych i przekonań?
W ceremonii haipule, której uczysz się w tym rozdziale pokażemy ci, w jaki sposób
możesz stworzyć trwały stan świadomości, który ukierunkuje i utrzyma twoje dążenia na
pożądanym materialnym poziomie. Jednak najpierw chcemy dokładniej poznać twoje
chwilowe przekonania dotyczące pieniędzy.
Znaczenie pieniędzy w dzieciństwie
Czy możesz powiedzieć, że masz zdrowy stosunek do pieniędzy, czy też masz z tym
jakieś problemy? Dlaczego przyjąłeś właśnie takie stanowisko? Jeśli bardzo zainteresował cię
ten rozdział mówiący o zmianie stosunku do pieniędzy, znaczy to, że w dzieciństwie
doświadczyłeś wielu negatywnych uwarunkowań dotyczących finansów.
Suze Orman, autorka książki 9 Steps to Financial Freedom (9 kroków do finansowej
wolności) pisze: Śmiem nawet twierdzić, iż na podstawie mojego doświadczenia największe
aktualne problemy życiowe większości moich klientów (nawet takie, które na pierwszy rzut
oka nie mają nic wspólnego z pieniędzmi) bezpośrednio opierają się na wczesnych, głęboko
zakorzenionych doświadczeniach z pieniędzmi... Dlatego też pierwszy krok prowadzący do
finansowej wolności polega na przypomnieniu sobie o najwcześniejszych chwilach, w których
pieniądze coś dla ciebie znaczyły i po raz pierwszy zrozumiałeś, co mogą one spowodować.
Zróbmy ten krok i sprawdźmy przyczyny twojego wczesnego nastawienia do pieniędzy.
Stwierdzimy przy tym, czy te wczesne przekonania, które przejąłeś od rodziców, obowiązują
jeszcze w twoim obecnym życiu i czy naprawdę są przydatne dla ciebie jako dorosłego
człowieka.
Podróż do wspomnień według ceremonii haipule: twoja matka, ojciec i pieniądze
Ponownie wykonamy teraz pierwsze kroki ceremonii haipule, by uwolnić się od dawnych
programów.
Dzięki temu będziemy mogli naładować obecne zamiary pozytywną energią.
Odpręż się podczas czytania tych słów i rozkoszuj obecną chwilą. Skieruj uwagę na
oddech. Poczuj, jak powietrze wchodzi i wychodzi przez nos, poczuj ruchy klatki piersiowej
i brzucha w czasie oddychania...
Uspokój myśli, rozszerz postrzeganie i poczuj bicie serca lub puls pośrodku oddechu.
57
Następnie jeszcze bardziej poszerz swoje postrzeganie, aby odczuć ciało jako całość, teraz,
w tym momencie...
Gdy myśli uspokoją się, a ciało odpręży (gdy Lono i Ku tworzą świadomą jedność
w teraźniejszej chwili), powiedz do siebie: Gdy podróżuję do moich wspomnień, jestem
otwarty na przyjęcie informacji od Akua lani, mojego Wyższego Ja.
Zastanów się teraz nad następującymi pytaniami. Zwróć przy tym uwagę, jakie
wspomnienia pojawią się przy tym i do jakich wniosków dochodzisz bez trudu. Po
przeczytaniu każdego pytania możesz zamknąć oczy i pozwolić sobie na ponowne przeżycie
pojawiających się wspomnień:
1. Jak na temat pieniędzy wyrażali się twoi rodzice, gdy byłeś dzieckiem, podczas
rozmów z tobą i między sobą? Jak mówiło się o pieniądzach w twojej rodzinie?
2. Jaki był twój stosunek do pieniędzy w okresie dzieciństwa? Były to uczucia radości
i podziwu, czy też gniewu i strachu? Czy w stosunku do pieniędzy czułeś odprężenie, czy też
zestresowanie?
3. Czego nauczyłeś się o pieniądzach od równieśników i znajomych z klasy. Czego na ten
temat nauczyłeś się w kościele i na lekcjach religii?
4. Jeszcze raz przyjrzyj się swoim wspomnieniom dotyczącym pieniędzy i poszukaj
najbardziej negatywnego przekonania lub nastawienia, które przyjąłeś jako prawdziwe. Może
być to pełne siły stwierdzenie leżące u podstawy twoich wszystkich przekonań dotyczących
pieniędzy, które wywołuje w twoim wnętrzu silne emocje.
Dobrym przykładem w tym momencie są układy, na podstawie których Kala rozwinęła
negatywne przekonanie wobec pieniędzy i przez lata nosiła je w sobie:
Gdy byłam dzieckiem, moi rodzice, którzy wyemigrowali z Chorwacji do Kanady, musieli
ciężko pracować, aby zdobyć pozycję w przemyśle budowlanym. Razem z bratem
mieszkaliśmy zawsze w pięknych domach, które nasi rodzice budowali na sprzedaż. Często
w dzieciństwie słyszałam złośliwe uwagi innych dzieci, że moi rodzice są bogaci, pomimo że
tak naprawdę nie mieli więcej pieniędzy niż nasi sąsiedzi. Jednak emocje kryjące się za tym
wszystkim, zazdrość i brak akceptacji, które czasami odczuwałam ze strony rówieśników,
odnosiłam do naszego bogactwa. Posiadanie więcej pieniędzy niż inni zgodnie z tym
oznaczało, iż nie byłam akceptowana. Moje Ku oczywiście próbowało chronić mnie przed
dezaprobatą i brakiem akceptacji za pośrednictwem sprzeciwiania się bogactwu. Później jako
dorosła już osoba dostrzegłam, iż to nieświadome przekonanie silnie ograniczało mój rozwój.
Świadomie zdecydowałam się na zastąpienie tego wzorca myślowego innym.
Pieniądze i uwolnienie się od negatywnych przekonań
Jeśli masz w zasięgu ręki papier i ołówek, właśnie teraz jest odpowiednia chwila do
zapisania twego negatywnego przekonania dotyczącego pieniędzy, które prawdopodobnie do
tej pory ograniczało cię w życiu.
Może przyjdzie ci do głowy kilka zdań. Jako pierwsze zapisz spostrzeżenie, które
najbardziej cię nurtuje. Jakieś zawsze będzie znajdowało się na pierwszym planie, jeżeli
będziesz myślał o pieniądzach. Podczas decydowania się na zapisanie odpowiedniego
przekonania, oddychaj świadomie, dostrój cały organizm do teraźniejszej chwili i otwórz się
na inspiracje, które chce przekazać ci Wyższe Ja...
Negatywne stwierdzenie dotyczące pieniędzy
Myśli o pieniądzach ............................ (denerwująmnie, martwią, zasmucają, pozbawiają
nadziei), ponieważ .....................................................
Jesteś teraz przygotowany na cztery kroki uwolnienia się. Na początku zajmij się drugą
58
częścią zdania, która zaczyna się od ponieważ, i zadaj sobie odpowiednie pytanie.
Proces uwalniania demonstrujemy tutaj na przykładzie stwierdzenia, które zapisuje wielu
ludzi: Myśli o pieniądzach martwią mnie, ponieważ nigdy nie mam ich dosyć.
1. Czy stwierdzenie: nigdy nie mam dosyć pieniędzy rzeczywiście jest prawdziwe?
Wciąż myślimy, że nie mamy dosyć pieniędzy, i ciągle martwimy się, że chodzi przy tym
o być albo nie być. Tak naprawdę jednak większość ludzi posiada dosyć pieniędzy, aby
przetrwać. Czy mamy więc prawdziwy powód do tego chronicznego zmartwienia?
♦
Jeżeli spojrzymy wstecz na nasze życie, wtedy spostrzeżemy, że tak naprawdę
zawsze mieliśmy dostateczną ilość pieniędzy na zaspokojenie fizycznych potrzeb.
Dlaczego więc ciągle nam się zdaje, że przy temacie pieniądze chodzi o kwestię
przeżycia? Zachodzące tutaj procesy są pewną formą psychologicznej regresji.
Nieświadomie przesyłamy dawne dziecięce obawy (które bez wątpienia
przejęliśmy od naszych rodziców, jeśli oni sami byli chorzy z powodu troski
o dostateczną ilość pieniędzy) do naszego dorosłego bytu, w którym absolutnie
nie chodzi o sprawę fizycznego przetrwania. Obawiamy się o egzystencję,
wracają lęki, które mieliśmy w dzieciństwie. Nie mogliśmy wtedy jasno
rozpoznać rzeczywistości. Ale tak naprawdę wyobrażenie, że nie dysponujemy
dostateczną ilością pieniędzy, jest jedynie błędnym przekonaniem. Jednak jeżeli
świadomie lub nieświadomie trzymamy się tego przekonania, wtedy powodujemy
może więcej cierpienia (strach, troski, panika itd.), aniżeli za pośrednictwem
innego przekonania, ponieważ przekazywane jest ono z pokolenia na pokolenie.
w ten sposób dzieci przejmują od rodziców strach przed nieposiadaniem
dostatecznej ilości pieniędzy.
2. Jaką masz korzyść z wierzenia w przekonanie, że zawsze masz za mało pieniędzy?
Jeśli ciągle mówimy sobie: Nigdy nie mam dosyć pieniędzy, wtedy bez wątpienia
wprowadzamy do ciała i duszy straszne uczucia. w ten sposób nabawiamy się kłopotów
żołądkowych i bólu głowy, nasze nerwy są nadwyrężone a myśli reagują zamieszaniem
i paniką, ponieważ stwarzamy sobie świat opanowany przez niezgodne z prawdą uczucie
śmiertelnego zagrożenia, które przychodzi wraz z wyobrażeniem nieposiadania
wystarczającej ilości pieniędzy.
Martwienie się o pieniądze nic nam nie daje. Zapytaj o to ludzi, którzy splajtowali. To
również nie jest koniec świata, lecz tylko zamknięcie pewnego rozdziału w wielkiej księdze
życia. Najgorszą rzeczą w bankructwie nie jest ono samo, ale wszystkie uczucia, które
wywoływane są przez negatywne nastawienie do bankructwa. Także tutaj przyczyną
martwienia się o pieniądze me jest rzeczywistość, lecz nasze przekonania i wyobrażenia. 3.
Kim byłbyś bez negatywnego przekonania, że masz za mało pieniędzy?
To jest oczywiste. Od razu uwolniłbyś się od najgorszych trosk i obaw. Od razu
zacząłbyś wysyłać na zewnątrz bardziej pozytywne wyobrażenia o świecie, które działałyby
na twoją korzyść i z pewnością pomogłyby ci w zdobyciu większej ilości pieniędzy!
Prawdopodobnie zrozumiałbyś już dobrze istotę sprawy: Nasze przekonania odnośnie
pieniędzy powodują cierpienia, a nie pieniądze same w sobie. Jak podkreśla to Deepak
Chopra, pieniądze są jedynie kawałkiem papieru lub wydrukiem komputerowym. Pieniądze
same w sobie nie maj ą żadnej mocy. w rzeczywistości pieniądz jest symbolem energii
życiowej, którą wymieniamy oraz energii życiowej, która jest do naszej dyspozycji jako
wynagrodzenie za slużbę dla uniwersum - mówi Deepak Chopra. Pieniądz jest środkiem
wymiany, który reprezentuje dobra materialne i wykonaną pracę. i to jest wszystko. Pieniądze
nie mają więcej mocy, niż ta, jaką się im nadaje.
W tym momencie procesu uwalniania możesz poznać prawdę i powiedzieć sobie: Nie
chcę dłużej trzymać się przekonania, iż nie mam dostatecznej ilości pieniędzy. Zawsze mam
59
dosyć pieniędzy, aby przeżyć, i jest mi przykro, jeżeli martwię się, gdy moje życie nie znajduje
się w niebezpieczeństwie naprawdę.
♦
Jeśli twój rozum Lono widzi światło i wyraża się w ten jasny i umotywowany
sposób, wtedy podświadome Ku (które trzyma się przyzwyczajeń) słyszy to
przesłanie i zaczyna budować nowe przekonanie, nowe stwierdzenie, które może
wyświadczyć ci wspaniałe przysługi.
Stwórz własne przekonanie dotyczące pieniędzy
Jeżeli jesteś już gotowy, wtedy możesz zastosować ten podstawowy proces uwalniania
się w stosunku do własnego negatywnego nastawienia do pieniędzy, które wcześniej
zapisałeś. Sprawdź, czy twoje podstawowe założenia co do pieniądza naprawdę są poprawne -
a może są tylko jeszcze jedną iluzją, którą przez lata wysyłałeś w świat.
4. Przestaw teraz stwierdzenie tak, abyś sam przejmował odpowiedzialność: Pieniądze
martwią mnie... - Ja martwię się... Które stwierdzenie bardziej zbliżone jest do
rzeczywistości: Czy pieniądze mogą nas martwić, czy też sami się martwimy?
Prawdopodobnie nie trzeba dłużej dyskutować nad tą kwestią, ponieważ sprawa jest
jednoznaczna.
W celu uświadomienia sobie, w jakim stopniu obciążony jest twój stosunek do
finansowego sukcesu, powinieneś w ten sam sposób sprawdzić i ocenić wszystkie
stwierdzenia związane z tym tematem tak, jak zrobiliśmy to w przedstawionym poniżej
przykładzie. Dopiero gdy dostrzeżesz różnicę między swoją obecną sytuacją finansową
i obawami zaprogramowanymi w czasie dzieciństwa, wtedy bez problemu pozbędziesz się
dawnych wzorców oraz oddasz się rzeczywistości duszą i rozumem.
♦
Kala ujęła to następująco: Masz możliwość wyboru między dostrzeżeniem
realizmu chwili lub obciążeniem jej wyobrażeniami odnoszącymi się do
przeszłości lub przyszłości. Jeżeli znajdujesz się poza realnością chwili obecnej,
wtedy przegapiasz prawdziwe życie
Sprawdzenie szeroko rozpowszechnionych krótkich stwierdzeń
Przeczytaj poniższe zdania i sprawdź, w co naprawdę wierzysz: Czy dana wypowiedź jest
dla ciebie prawdziwa, czy też cię nie dotyczy: Pieniądze są źródłem całego zła. Bogaci ludzie
są chciwi i pozbawieni skrupułów. Po prostu nie jest mi dane być bogatym. Pieniędzy nie
wystarcza dla wszystkich. Ludzie tacy jak ja nigdy nie osiągną sukcesu. Pieniądze
i duchowość to dwie sprzeczności. Pieniądze ciągle znikają. Zarabianie pieniędzy to ciężka
praca. Nigdy nie będę miał dużo pieniędzy. Bogactwo finansowe osiągają tylko ludzie
o szczególnych talentach i umiejętnościach. Zarabiać pieniądze można tylko wtedy, gdy
posiada się dobre wykształcenie albo dzięki układom.
Ile z powyższych stwierdzeń, które są typowe dla ludzi, którym nie powodzi się
finansowo, dotyczy także ciebie? Jeżeli niektóre z nich reprezentują również twoje
przekonania, powinieneś przyjrzeć się im dokładniej: Czy naprawdę odpowiadaj ą
rzeczywistości? Co stałoby się w twoim życiu, kim byłbyś, gdybyś zdecydował się teraz na
ich porzucenie?
Myśli na temat możliwości osiągnięcia dobrobytu
Na zakończenie przygotowania do ceremonii haipule waiwai, która zakończy ten
60
fragment książki, powinieneś sprawdzić, co sądzisz o następujących ekspansywnych
stwierdzeniach:
Jestem zdolny doprowadzić moje życie do stanu dobrobytu.
Zarabianie pieniędzy to łatwa rzecz.
Każdy może zarobić dużo pieniędzy.
Koncentruję się na doprowadzeniu mojego życia do stanu dobrobytu.
Nie boję się być bogatym.
Pieniądze są moim najlepszym przyjacielem.
Duchowość i pieniądze idą ze sobą w parze.
Pieniądze to dobra rzecz. Kocham pieniądze.
Właśnie teraz opływam w pieniądze.
Ponieważ na podstawie pierwszej zasady manifestacyjnej tradycji huny za pośrednictwem
każdej myśli stwarzasz otaczający cię świat, powinieneś nauczyć się obserwowania
strumienia własnych myśli i aktywnie pozbyć się każdego stwierdzenia, które nie jest ci
potrzebne. Zastąp je pozytywnymi myślami pobudzającymi rozwój, którego życzysz sobie
w życiu. Gdy włączamy do naszego życia najlepsze stwierdzenia, powinniśmy przyjrzeć się
siedmiu zasadom huny, ponieważ są one podstawą całego procesu waiwai, który wspiera
dobrobyt. Dlatego też w tym miejscu następuje druga zasada huny.
Możesz robić wszystko i osiągnąć wszystko, czego sobie życzysz
Czy masz wrażenie, że odważne stwierdzenie: Nie istnieją granice tego, co mogę
osiągnąć w życiu, odpowiada twoim głębokim przekonaniom? a może raczej negatywnie
oceniasz swój potencjał przez trzymanie się przekonania: Istnieją wyraźne granice tego, co
mogę osiągnąć w życiu!
Gdy byliśmy małymi dziećmi, nasi rodzice przesyłali nam własne wyobrażenia na temat
tego, co możemy zrobić, i oczywiście - czego oni mogli dokonać w życiu. Większość
rodziców raczej przekazuje dzieciom nastawienie: bądź ostrożny, zamiast zrób to, lub weź
sobie to. Jak widzimy, dzieci przejmują panujące przekonania swoich rodziców i przyswajają
je sobie.
Jakie nastawienie do ograniczeń mieli twoi rodzice? Czy wierzyli, że mogą dokonać
wielkich rzeczy i spełnić swoje życiowe marzenia albo też mieli negatywny obraz samych
siebie, który poważnie ograniczał ich w życiu? Zatrzymaj się na chwilę i wczuj w rolę
swojego ojca. Pozytywnie czy negatywnie oceniał własne możliwości? Jaką korzyść
przyniosło mu to nastawienie? Kim byłbyś, gdybyś zamiast tego wychodził z założenia: Nie
istnieją dla mnie żadne granice! w podobny sposób sprawdź przekonania swojej matki lub
innych ważnych dla ciebie osób z okresu dzieciństwa. Jakie stwierdzenia odnośnie pieniędzy
przejąłeś od nich i co chcesz osiągnąć z ich pomocą?
Myśli o dobrobycie
Huna uczy nas, że całe życie, a szczególnie wzorce myślowe i głęboko zakorzenione
przekonania, składają się z drgających pól energetycznych. Pola energetyczne można
zmieniać. Jeżeli twoje własne pole energetyczne jest słabe i przytłumione oraz zamknięte
w głuchym poczuciu biedy i niedoboru, wtedy możesz zastąpić je polem energetycznym,
które reprezentuje wyższe, promieniujące drganie dobrobytu i szczęścia. Bez wątpienia
możliwe jest to za pomocą ceremonii haipule. Źródło całego dobrobytu jest bezgraniczne
i niewyczerpalne. Niezależnie od tego, czy wiesz o tym, czy też nie, jesteś z nim połączony.
61
Będziesz mógł zaczerpnąć z tego źródła, jeśli uwierzysz, iż nie jesteś niczym ograniczony.
Dzięki temu uwolnisz się od ograniczeń, które sam sobie nałożyłeś, i połączysz się
energetycznie z mocą i pieniędzmi, które występują wszędzie dookoła ciebie.
♦
Im bardziej wierzysz w to, że nie jesteś niczym ograniczony, tym więcej
możesz osiągnąć. Uniwersum nie stwarza ci żadnych granic, jeśli chodzi o sukces
i dobrobyt. Jedynymi ograniczeniami, które posiadasz, są te, które sam sobie
narzuciłeś. Jeśli patrzymy na kosmos z punktu widzenia huny, granice te są
stworzone całkowicie przez nas samych.
Gdybyśmy całe bogactwo Ziemi podzielili między ludzi, wtedy każdy z nas posiadałby
około jednego biliona dolarów. Jednak po kilku latach sytuacja wyglądałaby tak jak teraz.
Bogaci byliby znowu bogaci, natomiast biedni staliby się ponownie biednymi. Dzieje się tak
po prostu z powodu indywidualnego nastawienia do pieniędzy. Jeżeli twoje wyobrażenia
o sukcesie i dobrobycie oraz obraz ciebie samego są ograniczone, wtedy (nawet jeśli ktoś
dałby ci dużo pieniędzy lub bardzo dobrze płatną pracę) nie byłbyś w stanie utrzymać tego
wszystkiego przy sobie, ponieważ nie pozwoliłyby na to twoje wyobrażenia. Jeżeli nie
zmienisz wyobrażeń o sobie samym, o życiu, innych ludziach, pieniądzach oraz sukcesie,
wtedy będziesz sabotował siebie i odsuwał od siebie pieniądze.
Jak zmienić swoje nastawienia
Jeśli stwierdzimy, że wiele naszych negatywnych przekonań i nastawień odnośnie
dobrobytu i szczęścia sabotuje całe nasze życie, wtedy oczywiście powstanie pytanie, co
możemy zrobić, by zmienić nasz własny obraz dotyczący pieniędzy. Odpowiedź na nie
zawarta jest w zdaniu: Widzimy to, w co wierzymy. Jeśli w procesie uwalniania jasno
stwierdzimy, że jakieś przekonanie nam szkodzi, wtedy najczęściej upuszczamy je jak gorący
kartofel.
Z pewnością pamiętasz, że w ramach wyobrażeń huny odnośnie naszych wewnętrznych
procesów zajmowaliśmy się już tematem Ku. Wszyscy posiadamy system Ku, który w dużym
stopniu działa automatycznie i na podstawie przyzwyczajeń - również pod względem głęboko
zakorzenionych nastawień i przekonań, które opierają się na wcześniejszych
doświadczeniach. Jeżeli chcemy uwolnić się od tych negatywnych programów, wtedy
powinniśmy użyć racjonalnego umysłu Lono, aby jasno stwierdzić, iż dane założenie lub
przekonanie pozbawione jest sensu. Następnie powinniśmy przekazać naszemu Ku życzenie
zmiany. Nie wystarczy przy tym powiedzieć: Nie chcą już nigdy martwić się o pieniądze.
Zamiast tego powinniśmy zaproponować Ku jakieś pozytywne stwierdzenie: Jestem
pozytywnie nastawiony do pieniędzy i oczarowany nimi! Jeśli będziemy powtarzać to
dostatecznie często w połączeniu z pozytywnymi emocjami, wtedy wymienimy stare
przekonanie na nowe.
Inny przykład: Wielu ludzi podświadomie przekonanych jest o tym, że nie można
jednocześnie być bogatym i duchowo rozwiniętym. Czy tak jest naprawdę? Trzymanie się
tego przekonania pomaga ci w zdobywaniu pieniędzy czy też przeszkadza w tym? Jeżeli
sprawdzisz to pytanie za pomocą logiki Lono i jasno stwierdzisz, że jesteś duchowo
nastawiony, jednak jednocześnie chciałbyś być bogaty, wtedy powinieneś na nowo
zaprogramować swoje przekonania, np. za pomocą stwierdzenia: Mogę być duchowo
rozwinięty i bogaty, albo: Moje duchowe życie będzie kwitło wraz ze wzrostem mojego
majątku. Gdy możesz już sformułować nowe przekonanie i wewnętrznie upewnić się, że to
nowe stwierdzenie jest prawdziwe, wtedy (i tylko wtedy) możesz przekazać je systemowi Ku
jako zastępstwo starej, negatywnej postawy.
62
Proces przeprogramowania
Za chwilę podczas formalnej ceremonii haipule zobaczymy, iż komunikujemy się z Ku za
pośrednictwem nasycania całego naszego bytu pozytywnymi stwierdzeniami. Robimy to
w sposób, dzięki któremu Ku naprawdę wierzy, iż szczerze myślimy o nowym przekonaniu.
Jak wspomnieliśmy już w jednym z poprzednich rozdziałów, robimy to za pomocą wyrażania
naszego prawdziwego zachwytu odnośnie zmiany. Zachwyt ten wyrażamy za pośrednictwem
stów, wrażeń zmysłowych i uczuć:
Po pierwsze: Gromadzimy duży ładunek many.
Po drugie: Wyjaśniamy nasz zamiar, mana'o, polegający na zmianie danego przekonania.
Po trzecie: Przekazujemy ten zamiar naszemu centrum Ku za pomocą następujących
sugestywnych środków:
Słowne wyrażenie zamiaru
W stanie haipule spokojnego skoncentrowania się na twoim Wyższym Ja wielokrotnie
wyjaśniasz podświadomości swoje nowe przekonanie. Jeżeli zamierzasz od nowa
zaprogramować podświadomość pozytywnym nastawieniem do pieniędzy, wtedy z każdym
nowym wydechem ciągle cicho mów do siebie: Mam wewnętrzne silne przekonanie, iż
kocham pieniądze i bardzo mocno dążę do osiągnięcia jeszcze większego dobrobytu.
Wrażenia zmysłowe
System postrzegania Ku bardzo mocno reaguje na każdy rodzaj wrażeń zmysłowych
włącznie z tymi, które wewnętrznie sobie wyobrazisz. Aktywna imaginacja jest więc ważnym
sposobem na przekazanie podświadomości nowych zamiarów. Wyobraź sobie plastycznie cel,
do którego dążysz. Stwórz w wyobraźni obraz będący materialnym wyrazem pożądanego
celu. Wizja powinna być jak najbardziej realna. Należy wzbogacić ją wieloma różnymi
zmysłowymi przeżyciami, które mogłyby być związane ze zwiększającym się dobrobytem.
Rozszerz imagina-cję na wszystkie zmysły - dotyk, zapach, słuch, smak.
Uczucia i emocje
Podczas wyobrażania sobie danego marzenia powinieneś także odbierać pozytywne
uczucia oczarowania i radości, które powstaną po spełnieniu się twojego życzenia. Niech
uczucia te powstaną pośrodku twojego oddechu.
Jest to najprostsza i najskuteczniejsza droga do systematycznego napełniania Ku nowymi
przekonaniami i zamiarami. Dzięki temu możesz aktywnie przeprogramować świadomość,
aby postrzegać świat w nowszy, bardziej pozytywny i szerszy sposób. Jeżeli naprawdę chcesz
dokonać szybkich pozytywnych zmian w swoim życiu, wtedy powinieneś systematycznie
przeprowadzać proces przeprogramowywania świadomości za pomocą wyższych zamiarów
i celów.
Reverend Ike, sławny mówca, cały ten ogólny proces opisuje w następujący sposób:
Wszyscy chodzimy na rynek, aby kupować pożywienie dla ciała, lecz gdzie otrzymamy
pożywienie dla naszego ducha? Wszędzie istnieją idee, myśli, slowa i obrazy. Wiele słów
i obrazów znajdziemy w książkach, telewizji i magazynach ilustrowanych. Oczywiście ciągle
słyszymy to, co mówią inni ludzie. Na rynku
życia istnieje dużo dobrych i złych rzeczy...
Znacie powiedzenie: „Jesteś tym, co jesz”. Jednak ja powiem wam, że jesteście tacy, jak
63
o sobie myślicie! Stajecie się wyobrażeniami, którymi karmicie swoją świadomość. Dlatego
też powinniście się starać, aby karmić się dobrymi myślami i wyobrażeniami.
Pozytywne nastawienia
Dopiero, gdy zrozumiemy, jak ważna jest każda myśl na temat tego, co spotyka nas
w życiu, wtedy oczywiście zaczniemy zwracać uwagę na nasze myśli. Jak często w ciągu dnia
patrzysz na ludzi i wysyłasz im przy tym negatywne myśli? Jak często martwisz się w czasie
pracy zamiast koncentrować na pozytywnych sprawach? i w końcu: jak często popadasz
w pesymizm odnośnie pieniędzy i bogactwa, zamiast myśleć o czymś pozytywnym, co
mogłoby dopomóc w osiągnięciu dobrobytu? Gdy nabrałeś już ogólnego pojęcia o wartości
pozytywnych przekonań, przedstawię ci teraz listę najważniejszych przekonań lub zasad
huny, które być może będziesz chciał włączyć do swego nowego systemu przekonań, aby
dzięki temu osiągnąć jak najlepsze wyniki za pośrednictwem ceremonii haipule. Bardzo
ważną rzeczą jest, abyś często przekazywał te zasady Ku, przede wszystkim w głębokim
stanie świadomości haipule. Dzięki temu nowe przekonania wejdą w rezonans z każdą
cząstką twego bytu, co jest prawdziwym przyrostem mocy. w ciągu następnych tygodni
koncentruj się przede wszystkim na poniższej liście. Zawsze, gdy będziesz brał do ręki tę
książkę, zajmuj się niniejszą stroną do chwili, aż na trwałe przyjmiesz do serca i ducha
siedem poniższych zasad:
Przekonania huny dotyczące dobrobytu:
1. Moje myśli współtworzą cały mój świat.
2. Nie istniej ą granice tego, co mogę osiągnąć w życiu.
3. Wpływam na wszystko, na co kieruję moją uwagę.
4. Wszystko dzieje się w chwili obecnej.
5. Kocham siebie samego i znajduję się w harmonii ze wszystkimi ludźmi.
6. Moja osobista siła pochodzi z mojego duchowego centrum.
7. Jestem otwarty na wszystkich ludzi, z którymi dążę do mojego celu.
Praktyka ceremonii haipule waiwai
Ceremonia haipule jest potężnym narzędziem służącym dokonywaniu każdej zmiany,
którą możemy sobie wyobrazić, w otaczającym nas świecie oraz w nas samych. Czasami
używaliśmy już jej, by zmieniać przekonania, co prawdopodobnie najskuteczniej może
wpłynąć na zmianę naszego życia.
Nauczymy się teraz wykorzystywania ceremonii haipule do polepszenia naszej sytuacji
finansowej. Będziesz przy tym aktywny, ponieważ sam powinieneś stwierdzić, jakich zmian
życzysz sobie w sferze materialnej i sformułować swoje zamiary. My jedynie poprowadzimy
cię przez ten proces. Poniższą ceremonię powinieneś przeprowadzać systematycznie, nawet
kilka razy dziennie, jeśli chcesz szybko osiągnąć swój cel. Gdy zaczniesz praktykować
ceremonię haipule, wtedy na pierwszym miejscu będą stały kolejno różne zamiary. Tutaj
przede wszystkim zajmujemy się pięcioma kategoriami praktyki haipule: finansami, miłością,
zdrowiem, życiem w społeczeństwie i przebudzeniem duchowym. Możesz skoncentrować się
na pewnym zamiarze w obrębie jednej kategorii, ale również wprowadzić do tego procesu
więcej zamiarów, które są dla ciebie szczególnie ważne. Ramy są na tyle obszerne, na ile jest
to możliwe, abyś dzięki temu mógł według własnego uznania kształtować strukturę i przebieg
64
ceremonii haipule.
Wielkie wyzwanie tego procesu polega zawsze na ustaleniu zamiaru. Obrany cel
rozstrzyga o tym, na co kierujesz swoją uwagę i z jakim zamiarem. Wielu ludzi nie wie
dokładnie, czego chce, albo też formułuje swoje życzenia tak ogólnie, że nic konkretnego nie
może z tego wyniknąć. Reverend Ike stwierdza w tym momencie: Powinniście by ć
precyzyjni wobec uniwersum!
♦
Powinieneś sformułować to, co chcesz osiągnąć, zanim będziesz mógł to
otrzymać. Uniwersum nie odbierze ci prawa wyboru. Jeżeli na początku będziesz
prosił o przewodnictwo, wtedy otrzymasz inspirację wskazującą drogę. Jednak
później musisz świadomie ustalić i wytłumaczyć, czego chcesz, i odpowiednio do
tego działać.
Nadrzędny cel
Pieniądze znajdują się wszędzie w naszym otoczeniu, jednak potrzebny jest kanał, do
którego i przez który będą mogły płynąć. Jest on nadrzędnym celem. Dzięki niemu możesz
stworzyć cały szereg rurociągów, które pomogą ci w osiągnięciu dobrobytu. Prowadzi on
również do sformułowania jasnego i jednoznacznego celu, na bazie którego ustalisz cele
podrzędne. Cele te składają się na plan akcji, który później przekształcony będzie
w konkretne działania. Następnie dzięki nim popłyną pieniądze. Życiowy cel jest podstawą do
istnienia lub działania. Każdy człowiek ma swój nadrzędny cel i wszyscy posiadamy różne
cele dotyczące różnych aspektów naszego życia. Cel życiowy jest tym, co nadaje znaczenie
powszedniemu dniowi. Nie jest on czymś z przyszłości, lecz tym, co właśnie robisz.
Co jest twoim nadrzędnym celem? Czy zastanawiałeś się nad rym? Czy poruszyłeś
tym pytaniem głębię serca i duszy, aby dowiedzieć się, jakie jest twoje główne zadanie w tym
życiu? Im dokładniej odpowiesz sobie na to pytanie (nawet jeśli na początku tylko na próbę
postawisz sobie jakiś cel, aby dzięki temu stworzyć podstawę do pracy), tym szybciej uda ci
się pobudzić przepływ energii i przyciągnąć zdarzenia pomocne w osiągnięciu twojego celu.
W odniesieniu do pieniędzy potrzebny jest ci dokładnie określony cel. Stwierdzenie
typu: Moim celem życiowym jest pomagać ludziom i dzięki temu zarabiać pieniądze, mogłoby
być dobrym początkiem, jednak powinieneś wtedy zadać sobie odpowiednie pytania, aby
stworzyć konkretny plan działania, który pomógłby w osiągnięciu twojego nadrzędnego celu.
Powyższy przykład doprowadzimy do logicznego zakończenia. Twój cel polega na
pomaganiu ludziom - ale w jaki sposób chcesz to robić? Powiedzmy, że chciałbyś pracować
jako uzdrawiacz. Istnieje wiele różnych metod terapii, w związku z czym musisz zdecydować
się na praktykowanie jednej z nich. Załóżmy, że szczegółowo zająłeś się tym zagadnieniem
i zdecydowałeś się na akupunkturę. Doszliśmy teraz do momentu, w którym chcesz
sformułować swój aktualny zamiar: Chcę znaleźć dobrą szkołę i zacząć naukę akupunktury.
Dobrze. Teraz mamy konkretny cel podrzędny.
Następnie możesz ustalić w punktach plan i pracować z systemem Ku, który steruje
energią i wypromieniowuje w świat twoje potrzeby i zamiary.
Zwracaj uwagę na postawienie sobie rozsądnych podrzędnych celów. Podobnie jak
w sporcie, gdzie zaczyna się od podstawowego treningu i z czasem, krok za krokiem, nabywa
się coraz większych umiejętności, aby wreszcie wspiąć się na wysoką górę, powinieneś
zacząć od podstawowych kroków, żeby później móc opanować określone poziomy
manifestacji.
Zaufanie do siebie
65
Każdy mały sukces osiągnięty za pośrednictwem ceremonii haipule prowadzi do coraz
większych osiągnięć, dzięki którym zdobędziesz więcej zaufania do samego siebie. Kluczem
do sukcesu jest właśnie zaufanie do siebie. Gdy jesteśmy pewni, że osiągniemy sukces,
zamiast podcinać sobie skrzydła obawami i wątpliwościami, prawie w magiczny sposób
osiągamy cele.
Jak możemy zwiększyć zaufanie do samego siebie? Przede wszystkim powinniśmy
zwracać uwagą na to, aby nie obnosić się z nastawieniami, które niweczą uczucie naszej
kompetencji. Wielu ludzi jest o wiele lepszych w swojej pracy, aniżeli w to wierzą. Jednakże
żyją w ramach swoich ciasnych granic i cierpią z powodu braku zaufania do samych siebie.
♦
Zawsze staraj się o osiągnięcie stanu spokoju ceremonii haipule i spójrz do
swojego wnętrza, w celu usunięcia negatywnych obrazów samych siebie, które
pomniejszają twoje zaufanie do siebie. Powinieneś zastąpić je pozytywnymi
stwierdzeniami na temat twoich zdolności.
Inny sposób na zdobycie zaufania do siebie to działanie. Robimy to, co zamierzamy, i
w chwili obecnej, z pierwszej ręki, dowiadujemy się, jak zwiększają się nasze umiejętności.
w ten sposób Ku najszybciej uczy się rozszerzania obrazu samego siebie. Dzieje się to za
pośrednictwem zmysłowego przeżywania własnych umiejętności.
Motywacja
Jeśli nie posiadamy dostatecznej motywacji do przeprowadzenia zmian, wtedy
w ceremonii haipule nic się nie dzieje. Motywacja jest silą napędową, która dostarcza energii
całemu procesowi. Motywacja zakłada, że coś chcemy zmienić w naszym życiu. Czujemy
głód w żołądku, chcemy złagodzić to nieprzyjemne uczucie i zrobić coś w celu usunięcia
głodu. Odczuwamy presję naszej sytuacji finansowej i czujemy się motywowani do
znalezienia lepszej pracy, aby zarobić więcej pieniędzy. Czujemy głód miłości i jesteśmy
motywowani do zawarcia zadowalającego nas związku z innym człowiekiem.
Motywacja nadaje nam siły do przekształcania naszych zamiarów w rzeczywistość.
Wielu z nas życzy sobie zmian, jednak równocześnie chcemy, aby wszystko zostało po
staremu. w ten sposób zachowujemy znajomość sytuacji i czujemy się bezpieczni. Aby
urzeczywistnić nasze cele, powinniśmy świadomie starać się, żeby motywacja prowadząca do
zmiany była silniejsza aniżeli motywacja do pozostawania takimi, jacy jesteśmy.
Ilu znasz ludzi, którzy mówią: Chcę być bogaty! Nie robią jednak nic, aby naprawdę
stać się bogatymi ludźmi. a jak silne jest twoje osobiste życzenie zdobycia bogactwa? Czy
rzeczywiście życzycie sobie tych wszystkich zmian, które związane są z dużą ilością
pieniędzy? a może tak naprawdę jesteś zadowolony ze swojego obecnego życia?
To bardzo ważne, by szczerze odpowiedzieć sobie na powyższe pytania. Nie można
działać wbrew sobie. Jeśli obecny dochód całkowicie cię zadowala, głęboko w swoim
wnętrzu jesteś już bogaty, całkowicie niezależny od stanu konta.
Psychologowie i duchowi nauczyciele mówią, że w życiu istnieją dwie siły
motywujące: strach i miłość. Niektórzy ludzie trwale motywowani są strachem
i zmartwieniami, zniewala ich ciągłe wyobrażanie sobie nieszczęścia. Skoncentrowani są na
negatywnych aspektach swojej przyszłości. Natomiast inni pozwalają raczej prowadzić się
swojemu sercu i robią to, co ich cieszy i zaspokaja życzenia.
♦
Wielu ludzi motywowanych jest strachem przed tym, co się stanie, jeśli nie
będą działali. Strach przed możliwością wystąpienia bólu popycha ich do
działania. Jest to rodzaj uciskającej motywacji, podczas gdy miłość jest
motywacją pociągającą. Jeśli kochasz cel, do którego dążysz, wtedy zostaniesz
66
wzniesiony do niego. Wszystkie siły uniwersum, łącznie z mocą aloha, pomogą ci
przy manifestacji.
Ważne jest, że ceremonia haipule nie działa skutecznie, jeżeli jesteśmy motywowani
strachem. Dlatego też poświęciliśmy tak dużo miejsca na wyjaśnienie, w jaki sposób możesz
pozbyć się negatywnych przekonań (opierających się na bólu, obawie), aby dzięki temu twój
świadomy zamiar opierał się na pozytywnych życzeniach, które kochasz i chcesz
urzeczywistnić za pomocą tej siły.
O sile manifestacji decydują dwa czynniki: na ile lubisz cel oraz jak ważne jest dla ciebie
jego osiągnięcie. Może lubisz czekoladę, możliwe, że to upodobanie nie jest na tyle ważne,
aby użyć wielkich sił manifestacji w celu otrzymania jej. Jednak często ważną rzeczą jest to,
co chcesz zrobić ze swoimi pieniędzmi. Systematycznie będziesz ładować się maną, aby
dodać zamiarowi siły do manifestacji. w centrum sukcesu haipule znajduje się następujące
stwierdzenie: Największą mocą mogącą doprowadzić do manifestacji czegoś, jest
intensywność życzenia, która zależy od stopnia w jakim możesz wyobrazić sobie spełnienie
się życzenia. Jest to umiejętność stworzenia obrazu danego życzenia i utrzymywania tej wizji
przez dłuższy czas.
Jeśli znasz swój nadrzędny cel, wtedy wszystko zależy od tego, na ile weźmiesz go sobie
do serca, ducha i duszy. Dlatego też ciągle powinieneś uświadamiać sobie zamiar haipule. Im
intensywniej uświadamiasz go sobie i wszystko, co on wyraża, tym pewniej całe twoje
jestestwo uwierzy w twą szczerość i spowoduje całkowite wypromieniowanie życzenia
w otaczający świat. Poza tym im bardziej jesteś zafascynowany swoim celem (tzn. im
bardziej kochasz to, co robisz, i im bardziej życzysz sobie osiągnięcia sukcesu), tym większa
będzie twoja energia służąca manifestacji.
Pierwszy krok: Radość w chwili obecnej
Gdy zaczynamy ceremonię haipule, wielu ludzi stwierdza, że przez głowę przechodzą im
myśli o przeszłości i przyszłości i że trudno jest im skoncentrować się na chwili obecnej.
w jaki sposób więc najszybciej możemy przenieść się ze świata naszych myśli do
postrzegania całego naszego bytu?
Jak wiesz, najlepszy sposób na zakotwiczenie się w chwili obecnej to skoncentrowanie
się na oddechu i wrażeniach zmysłowych. Zawsze, gdy opanują cię myśli, zwróć uwagę na to,
jak powietrze wpływa i wypływa przez twój nos. Czuj ubranie na skórze i bicie serca. Zwróć
uwagę, jak siła ciężkości wpływa na twoje ciało, abyś mógł dzięki temu ze-środkować się
w polu grawitacyjnym Ziemi. Spójrz na otoczenie, czuj zapach wdychanego powietrza.
Dostrój wszystkie zmysły do teraźniejszości i już jesteś w tu i teraz!
Huna wyraźnie podkreśla znaczenie chwili obecnej. Tylko tu i teraz możesz naprawdę
przeżyć szczęście i spełnienie. Królestwo waiwai istnieje tylko tutaj i teraz. Jednak zbyt
często i zbyt długo zajęci jesteśmy myśleniem o wszystkim, co musimy zrobić, i obciążamy
się myślami o przyszłości. Nie mamy czasu na odprężenie się i cieszenie teraźniejszością. Nie
staramy się o tę przyjemność, lecz przesuwamy obecną chwilę w przyszłość.
♦
Kultura polinezyjska i wszyscy duchowi nauczyciele zalecają: Zacznij
doświadczać szczęścia tu i teraz. Jeżeli chcesz zdobyć pieniądze, dobre układy lub
wspaniałą pracę, tak naprawdę chcesz być szczęśliwy. Błąd w rozumowaniu
polega na tym, że nie stawiasz szczęścia na pierwszym miejscu. Gdybyś tak robił,
wtedy wszystko inne przychodziłoby samo z siebie - mówi Deepak Chopra.
Bardzo ważne jest stawianie na pierwszym miejscu w chwili obecnej szczęścia i czystej
radości jako energetycznych twórców dobrobytu, zamiast traktowania ich jako dobra, które
możemy zdobyć dopiero wtedy, gdy będziemy bogaci. Dlatego też ceremonia haipule
67
zaczyna się od skoncentrowania tu i teraz na własnym ciele. Dzięki temu możemy pozbyć się
trosk i projekcji dotyczących przyszłości i przeszłości, trzeba jedynie nabrać głęboko
powietrza i po prostu cieszyć się tym, że żyjemy w tu i teraz. Aby mieć pewność, że
znajdujesz się tutaj, w chwili obecnej, powinieneś dać wyraźną wskazówkę całemu swojemu
bytowi za pomocą stwierdzenia: w chwili obecnej świadomy jestem całego mojego jestestwa.
Drugi krok: Otwarcie się na Wyższe Ja
Gdy przeniosłeś się już w bezczasową obecną chwilę, gdzie wszystko we wszechświecie
jest możliwe, powinieneś świadomie otworzyć się na Akua lani lub wielkiego ducha, czy też
bezgraniczną, kochającą wszystko twórczą siłę, która panuje w uniwersum i poza nim.
Wciągnij spokojnie powietrze, przenieś się w stan odbioru i podczas wydechu powiedz:
Jestem otwarty na odebranie przewodnictwa od Akua lani...
Trzeci krok: Poznanie życiowego celu
Ciągle pogłębiamy naszą wiedzę na temat tego, dlaczego znaleźliśmy się na tej planecie
w tym szczególnym czasie i sytuacji życiowej. Za każdym razem, gdy praktykujesz
ceremonię haipule, ważne jest, aby w stanie głębokiej medytacji przez kilka chwil głęboko
zastanowić się we wnętrzu nad pierwotną motywacją, która użycza nam energii do
kontynuowania każdego dnia tego, co czynimy w życiu.
Aby dowiedzieć się, jakie wiadomości dotyczące życiowego celu chce ci w ceremonii
haipule przekazać twoje Wyższe Ja, po prostu zacznij: J es tem tutaj, aby... i uzupełnij zdanie
słowami i obrazami, które przyjdą ci na myśl. Każde posiedzenie haipule powinno zawierać
medytacją życiowego celu. Zobacz, jak pięknie się rozwija w różnych kierunkach.
Czwarty krok: Stwierdzenie ogólnego celu
Gdy skoncentrowałeś się już na życiowym celu, możesz sprecyzować go przez
zdefiniowanie ogólnego zamiaru w zawodowej lub finansowej dziedzinie. Może twoje
stwierdzenie będzie brzmiało: Chcą zarabiać więcej pieniędzy lub: Chcę zdać egzamin
prawniczy. Jeden z naszych przyjaciół, który będzie przykładem w tej sesji haipule, bardzo
chce sprzedać swoje scenariusze i na swoich warunkach osiągnąć sukces w Hollywood. Swój
cel określa jako stworzenie nowych mitów, które inspirują nas w kierunku harmonii
i spelnienia. Jego ogólny cel brzmi: Chcą sprzedać moje scenariusze i jako autor osiągnąć
sukces w branży filmowej.
Zrób teraz przerwę, zastanów się i pozwól prowadzić inspiracji. Jak sformułowałbyś
teraz, w pierwszym posiedzeniu haipule, swój ogólny zamiar służący dobrobytowi?
Piąty krok: Sprecyzowanie twoich osobistych celów służących manifestacji
Gdy stwierdzimy, co powinno zdarzyć się w naszym życiu, wtedy znajdziemy się na
drodze do „magicznego centrum”. Nasz przyjaciel piszący scenariusze jest tak precyzyjny, że
prawie czuje, gdzie chce znaleźć się w przyszłości. Mówi: Chcę siedzieć przy stole w sali
konferencyjnej w Hollywood lub gdzie indziej i pracować z producentem, reżyserem lub kimś
takim nad stworzeniem gotowego do produkcji scenariusza na podstawie mojego
manuskryptu.
Nasz przyjaciel jest silnie motywowany, kocha swoją pracę, jest zachwycony celem
i potrafi intensywnie wyobrazić sobie specyficzną sytuację, która prowadzi do osiągnięcia go.
♦
Szczególnie korzystne jest przy tym, że nie wyobraża sobie pozbawionego
68
życia obiektu lub jakiegoś ogólnego stanu, lecz widzi siebie jako aktywną osobę
w tym procesie, którego częścią chce się stać. Mówi uniwersum, że chce wyjść
z domu i brać udział w życiu świata.
Szósty krok: Włączenie Wielkiej Czwórki
Jesteśmy już gotowi do użycia pięciu narzędzi, za pomocą których dokładnie
informujemy Ku i zewnętrzny świat, co powinno się zdarzyć. Po pierwsze są to słowne
wypowiedzi określające zamiar, następnie wrażenia zmysłowe, uczucia i emocje,
podniesienie poziomu energii oraz integracja snu z naszym życiem - powinniśmy przyswoić
to sobie.
Wprawdzie przedstawiliśmy już ten przebieg, jednak chcielibyśmy zademonstrować go
jeszcze raz na przykładzie autora scenariuszy:
Słowne wyrażenie zamiaru:
W stanie haipule spokojnego skoncentrowania na Wyższym Ja kilkakrotnie wytłumacz
swojej podświadomości nowe przekonania.
Nasz autor scenariuszy w czasie wdechu kilkakrotnie cicho powtarza: Chcę siedzieć przy
stole w sali konferencyjnej w Hollywood lub gdzie indziej i pracować z producentem,
reżyserem lub kimś takim nad stworzeniem gotowego do produkcji scenariusza na podstawie
mojego manuskryptu. Chcę pracować jako płatny autor scenariuszy.
Wrażenia zmysłowe:
Podczas wypowiadania treści zamiaru powinieneś równocześnie wyobrazić sobie, jak
wykonujesz wybraną przez siebie pracę. Możesz także wybrać sobie jakiś materialny cel
i wyobrażać sobie przy tym, jak tę rzecz dotykasz itd.
Nasz przyjaciel intensywnie wyobraża sobie, jak wygląda pomieszczenie, w którym się
znajduje, w jaki sposób odbiera dotyk stołu i długopisu w ręce, jakie słyszy dźwięki, jak
wygląda manuskrypt na stole, jakie czuje zapachy i jak ogólnie doświadcza tego wszystkiego,
co na niego czeka. Prawie już się tam znajduje. Im intensywniej oddaje się tej sytuacji, tym
szybciej rzeczywiście j ą przeżyj e. Ty również.
Uczucia i emocje:
Stwierdziliśmy, iż określone emocje znacznie wzmacniają proces manifestacji haipule.
Entuzjazm i prawdziwa miłość są tutaj kluczem do tego, czego sobie życzysz lub co chcesz
robić. Równie skuteczne jest podekscytowanie lub podniecenie. Ważne jest przy tym, abyś
był silnie motywowany. Wszystkie te czynniki wzmacniają twoje promieniowanie i świat
zewnętrzny może wtedy na nie zareagować.
Autor scenariuszy życzy sobie z głębi duszy, całym sercem i ciałem urzeczywistnienia
swojego życiowego celu. Całkowicie oddał się temu życzeniu. Oznacza to, że siła uniwersum
wspiera go. Nasz przyjaciel pozbył się wszystkich negatywnych nastawień odnośnie
Hollywood, życia jako autor i wysokiego ryzyka, które podejmuje. w stosunku do przyszłych
sukcesów odczuwa duży zapał i wiele radości.
Pikopiko - energetyzowanie Ku i wypromieniowanie zamiaru:
Jeśli wypromieniujemy w świat nasze zamiary i trafimy na wrażliwych ludzi, którzy
poczują się przez nas przyciągani i zaczną posuwać się w naszym kierunku, wtedy
powinniśmy wysłać jak najwięcej energii. w czasie medytacji pikopiko ładujemy się energią.
Powtarzamy tutaj jeszcze raz podstawowy proces pikopiko służący podnoszeniu energii:
Usiądź na krześle lub ze skrzyżowanymi nogami na podłodze...
69
Wciągając powoli i świadomie powietrze przez nos, skoncentruj uwagę na szczycie
głowy (piko po 'o) i wciągnij manifestacyjną energię do swojego osobistego systemu
energetycznego. Wykonując świadomy wdech przez nos, przenieś uwagę na dół, do centrum
siły położonego poniżej pępka (piko waend) i zgromadź energię głęboko we wnętrzu tego
rejonu ciała Ku. Kontynuuj oddychanie w tych dwóch fazach, przy czym swoją uwagę
przenieś z punktu położonego na szczycie głowy do pępka i z pępka do szczytu głowy.
w czasie każdego wydechu powtarzaj: Gromadzę dodatkową manę.
Gdy już dostatecznie podniesiesz poziom energii, wtedy wyobraź sobie, że kreatywna
nadwyżka, która zgromadzona została w twoim magazynie many, przepływa teraz do twojego
otoczenia.
Równocześnie twój zamiar zostaje wypromieniowany w świat i prosi o pomoc przy
manifestowaniu wizji. Podczas wydechu powiedz do siebie: Wysyłam swój zamiar i otwarcie
proszą o możliwość działania.
Rób to, dopóki masz ochotę, i utrzymuj w świadomości całkowity zmysłowy obraz tego,
co powinno stać się w twoim życiu. Im intensywniej działasz, tym silniej oddziałuje
ceremonia haipule.
Życie we śnie:
Jak już wspomniano, ostatni krok haipule polega na odprężeniu się, uspokojeniu myśli
i pozostawaniu jedynie w uczuciach i poznaniach, które pojawią się w tobie na końcu
ceremonii.
W tym stanie, w którym znajdziesz się po wypromieniowaniu swojego zamiaru,
przeżyjesz coś naprawdę godnego uwagi.
♦
Jest to moment najgłębszych poznań, chwila, w której naprawdę czujesz się
energetycznie połączeny ze środowiskiem, z ludźmi, z którymi chcesz pracować,
rzeczami, których sobie życzysz, i sytuacjami, w których chcesz brać udział.
Pewnie zauważyłeś, że w całkowitym spokoju i nieograniczonej akceptacji inaczej
postrzegasz
swoje zamiary albo odkrywasz nową wersję tego, co chcesz właśnie
manifestować. Twoja najgłębsza istota dostraja się wtedy do zewnętrznej rzeczywistości
i stara o to, aby wyobrażenie sukcesu przemieniło się w rzeczywistość.
Zakończenie sesji haipule
Przeznacz czas na zastanowienie się nad właśnie przeżytymi doświadczeniami. Jest to
faza, w której zwykle rozszerzają się przekonania i obraz ciebie samego. Dzieje się to wtedy,
gdy uświadomisz sobie, do czego jesteś zdolny. Może powinieneś zapisać świeżo zdobyte
informacje, aby dobrze je sobie przyswoić poprzez wielokrotne ich czytanie. Pamiętaj
również o tym, że w ciągu dnia zawsze i wszędzie, przy okazji wykonywania różnych
czynności, możesz praktykować minihaipule:
♦
W celu nadania procesowi manifestacji maksymalnej siły powinieneś
codziennie jak najczęściej uświadamiać sobie twój szczególny zamiar i zawsze
być tam, gdzie chcesz się dostać, a także naładować swoje życzenia pozytywnymi
uczuciami.
Znasz teraz dokładnie podstawowy proces huny, za pomocą którego codziennie możesz
wzmacniać swoje uczucie zamożności. Twój zachwyt i motywacja decydują o tym, na ile
ceremonia haipule przybliża cię do celu. Aktywnym elementem jest przy tym twoja
skoncentrowana uwaga.
Gdy pobudzisz świat interesu, aby pozytywnie reagował na twoje życzenia, wtedy
rozpoczniesz stopniowy proces, który jednak sukcesywnie będzie postępował naprzód.
70
Najpierw uświadomisz sobie, co chcesz osiągnąć, następnie świat, pobudzony twoim
emocjonalno-du-chowym promieniowaniem, zacznie stopniowo rozwijać się w kierunku,
który zgadza się z twoimi podstawowymi zamiarami.
Dopasuj ceremonię do osobistego temperamentu. Zrozumiesz wtedy sposób działania
haipule.
Wpływ na ludzi w naszym otoczeniu
Na zakończenie tego rozdziału chcemy zająć się ważnym zagadnieniem, które przychodzi
na myśl wszystkim, którzy zamierzają użyć siły koncentracji, aby osiągnąć jakiś zawodowy
cel. Ponieważ duża część naszego zawodowego sukcesu zależy od decyzji innych ludzi,
powstaje pytanie: Czy możemy użyć siły naszych myśli, aby wpłynąć na ich decyzje?
Badania przeprowadzone w Princeton dały nam bezpośrednią odpowiedź na to pytanie
i ustaliły, że człowiek może przy pomocy siły świadomości przesyłać celowe obrazy
i symbole innym ludziom, którzy bez wątpienia je odbiorą. Dlatego możemy wpływać na
wewnętrzne nastawienie naszego wspólnika w interesach. Co to oznacza? Czy możemy
wysłać życzenie dotyczące odpowiedniej decyzji i na odległość wpłynąć na nią? Wydaje się,
że jest to możliwe. Wprawdzie niedoświadczone osoby robią to w minimalnym stopniu, lecz
ktoś, kto opanował ceremonię haipule, z pewnością z dużo większym skutkiem. a jak
możemy w praktyce wykorzystać nasze możliwości wpływania na zdarzenia? Przede
wszystkim w szerokim kontekście tradycji huny, gdzie główną rolę odgrywa duch aloha, jest
oczywiste, że nie manipulujemy decyzjami innych ludzi wbrew ich woli. w żadnym wypadku
nie będziemy wszczynać walki sił woli.
Jak zobaczymy w następnym rozdziale traktującym o specyficznej mocy miłości,
ceremonia haipule najlepiej skutkuje wtedy, gdy z pełnym współczuciem skoncentrowani
jesteśmy na naszym sercu i za najwyższy cel obieramy sobie dobro całej społeczności. Jeśli
jesteśmy samolubni i chciwi, wtedy raczej utracimy, aniżeli wzmocnimy naszą siłę
manifestacji.
♦
Jeżeli chcemy wpłynąć na decyzję naszego wspólnika, wtedy w pierwszej
kolejności powinniśmy odczuwać miłość wobec niego, za pomocą której chcemy
komunikować się na poziomie świadomości. Tylko wtedy dana osoba może
przyjąć nasze przesłanie i pozytywnie na nie zareagować.
Przykład wpływania na interesy
Załóżmy, że masz nadzieję awansować na pozycję, której bardzo sobie życzysz. Masz
wrażenie, że posiadasz do tego odpowiednie kwalifikacje i bardzo postarasz się dobrze
spełnić swoje zadanie. Chcesz wpłynąć na daną decyzję za pomocą siły swojego zamiaru
i zachwytu tak, aby rozwinęła się według twojego zamysłu. w jaki sposób wyślesz swój
zamiar, aby zakomunikować go wewnętrznej świadomości innych ludzi? Zastosuj cztery
pierwsze kroki haipule, tak jak opisaliśmy to wcześniej, zanim w piątym kroku
(sformułowanie osobistego celu manifestacji) włączysz do „gry” inną osobę.
Nadeszła teraz chwila na przekazanie życzenia awansu ludziom, którzy o tym decydują.
Nie powinieneś jednak mówić: Polecam ci awansować mnie. Chodzi raczej
o wypromieniowanie mocy życzenia awansu. w jasnym stanie świadomości haipule wyraźnie
i jednoznacznie wypowiadasz swój zamiar. Sformułuj życzenie bardzo precyzyjnie, aby
dzięki temu uniwersum słyszało, o co ci chodzi.
Aby w szóstym kroku skutecznie przekazać zamiar do świadomości osób
71
odpowiedzialnych za twój awans, powinieneś uwzględnić cztery znane już nam wymiary:
1. Słowne wyrażenie zamiaru. Sformułowałeś już deklarację zamiaru; powtórz j ą
kilkakrotnie i dodatkowo trzy razy wypromieniuj swój zamiar bez użycia słów. Zamiar
powinien być sformułowany osobiście: Życzą sobie bardzo, abyś ty, Robercie, awansował
mnie, Janinę. Prześlij tę deklarację zamiaru w czasie wydechu, natomiast podczas wdechu
nastaw się na odbiór.
2. Wrażenia zmysłowe. Podczas wielokrotnego słownego powtarzania deklaracji zamiaru
wyobraź sobie ludzi, którym przekazujesz swoje życzenie. Wyobraź sobie siebie już po
awansie, gdy siedzisz w nowym biurze lub gdzie indziej i szczerze, z zachwytem i po
mistrzowsku wykonujesz swoją pracę. Bądź tam w wyobraźni, a znajdziesz się tam również
w świecie materialnym!
3. Uczucia i emocje. Przekaż danej osobie swoje silne uczucia dotyczące awansu. Czuj
głęboko w swoim sercu i duszy potężną potrzebę otrzymania nowej pracy, oczarowanie nią
i czystą radość, którą wywołuje w tobie myśl o awansie. Ta emocjonalna energia ważna jest
dla osiągnięcia sukcesu na wszystkich poziomach. Musi być prawdziwa, ponieważ inaczej nie
poczuje jej ani uniwersum, ani też dana osoba, której przesyłasz swoje myśli.
4. Energetyzowanie pikopiko. Przeznacz zawsze trochę czasu na zrobienie kilku
oddechów, aby doładować się maną lub energią służącą wypromieniowaniu, abyś dzięki temu
zdobył siłę do
zrealizowania swojego życzenia. Pamiętaj, że proces ten służy napędzaniu
twojej pompy energetycznej i zabezpiecza przepływ wysokich energii przez ciebie w czasie
ceremonii.
Przynajmniej przez kilka oddechów kontynuuj ten proces pobierania i gromadzenia
energii. z podwyższoną i dalej płynącą energią powiedz sobie: Przesyłam mój zamiar z dużym
ładunkiem many. Na zakończenie powróć do kroków l, 2 oraz 3 i powtórz je na obecnym,
wyższym poziomie energetycznym. Mana przepływa teraz przez ciebie i wpływa do
otaczającego cię świata - nie jako zwykłe wyobrażenie, lecz jako naukowo potwierdzony
energetyczny efekt.
Przyciąganie idealnych partnerów w interesach
Możesz nie tylko łagodnie i serdecznie, bez uciekania się do manipulacji, wpłynąć na
decyzje swoich kolegów, lecz także przyciągnąć do siebie odpowiednich partnerów
w interesach, którzy idealnie pasują do twoich obecnych zawodowych planów. Intuicyjnie
odkryjesz, jakie cechy powinien mieć twój partner w interesach, po czym będziesz
kontynuować ceremonię haipule, aby bez wysiłku przyciągnąć tych ludzi.
W tym celu zajmiemy się taraz nowym rozdziałem traktującym przede wszystkim
o technikach, za pomocą których staniesz się magnetycznym dynamem. Techniki te pozwalają
skutecznie opanować ogólny proces wzajemnego odnajdywania się. Ceremonia haipule,
której nauczyłeś się do tej pory, aby całkowicie pobudzić cały twój potencjał, powinna być
poszerzona o następny krok.
♦
W każdym rozdziale poznajesz nowe sposoby lepszego rozumienia
i pobudzania swoich manifestacyjnych sił. w następnym istotnym kroku chodzi
o to, w jaki sposób możemy celowo obudzić i wykorzystać siłę miłości, która
znajduje się głęboko w naszej duszy i energetycznie łączy nas ze światem
zewnętrznym. Bez tego połączenia aloha ceremonii haipule brakuje ostatniego
decydującego pobudzenia.
Pozostawiamy teraz za sobą przemyślenia dotyczące pracy zawodowej i kariery
i zwracamy się ku interesującemu tematowi: w jaki sposób wykorzystać siłę miłości
72
w obrębie ceremonii haipule, aby aktywnie przyciągnąć do siebie ludzi, których potrzebujemy
- nie tylko jako partnerów w interesach, lecz także jako przyjaciół i towarzyszy życia.
73
Piąta tajemnica
Mobilizowanie siły aloha twojego serca
Bez wątpienia jesteśmy samodzielnymi stworzeniami, lecz także istotami socjalnymi
i seksualnymi, które dążą do kontaktów międzyludzkich oraz trwałych miłosnych związków.
Wiemy teraz, że jesteśmy współtwórcami naszego własnego świata. Dysponujemy mocą
wpływania na naszą przyszłość. Jakie znaczenie ma to dla zdolności przyciągania ludzi,
których potrzebujemy?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, opiszemy przeżycie Johna.
John przypomina sobie, że przed piętnastu laty przy końcu swojego drugiego małżeństwa
mieszkał w Berlinie Zachodnim. Przez dwa lata w dużym stopniu rezygnował z miłosnych
układów, aby wreszcie zgłębić osobisty problem związany z układami międzyludzkimi
i uwolnić się od wzorców zachowania, które wcześniej wpływały na jego postępowanie.
Później, w stanie głębokiej medytacji, stwierdził, dlaczego nie był szczęśliwy: tęsknił za
bliskim uczuciowym związkiem i widział proces, dzięki któremu mógł osiągnąć szczęście
w miłości.
Szybko zanotował swoje doświadczenia i w ciągu następnych tygodni napisał brudnopis
książki pt. Wzajemne odnalezienie się. Przedstawiała ona poszczególne kroki, które miały
zaprowadzić go do kobiety jego życia. Oczywiście praktykował też to, co spisał w postaci
książki. Później wybrał się w drogę na pewne seminarium w Szwajcarii...
Zdarzenia następnych dni były nadzwyczajne, ponieważ przebywał on w stanie
poszerzonej świadomości. John nauczył się przenoszenia w ten stan i wewnętrznie
koncentrował się na uczuciu, że porusza się w kierunku najważniejszego spotkania w swoim
życiu. Przeprowadził weekendowe seminarium w Bielu i w niedzielę wieczorem wrócił do
domu, który oddano mu do dyspozycji na czas pobytu w Szwajcarii.
W poniedziałek rano John wstał dość wcześnie, aby polecieć do Berlina, gdzie miał
zapełniony kalendarz z terminami jako terapeuta. Jednak w czasie porannej medytacji miał
wrażenie, iż wkrótce spotka dawno oczekiwaną osobę. Poza tym stwierdził, że do jego
świadomości powrócił dziwny stan spokoju, a nawet można powiedzieć - stan szczęścia.
Wszedł do pokoju i pośród płyt znalazł zadziwiającą kolekcję muzyki jazzowej, którą kochał.
Jego ciało całkowicie rozluźniło się, w świadomości zapanował spokój i zadowolenie.
Mówiąc krótko, poddał się naglącej wewnętrznej potrzebie odmówienia wszystkich terminów
terapeutycznych w ciągu następnych dni, pozostania w tym domu w szwajcarskich górach
i przegrania kilku płyt na kasety. Przez całe dwa dni zatapiał się w uczuciu szczęścia
i zadowolenia.
We wtorek wieczorem ktoś zapukał do drzwi. Była to młoda kobieta, która spojrzała mu
w oczy - i bum! Magia miłości od pierwszego wejrzenia przytłoczyła ich oboje. Poznali się
i spotkanie, na które od dawna czekali, doszło do skutku. Ona przyjechała właśnie z Włoch
i chciała sprawdzić, czy kotom w domu niczego nie brakuje. Prawdopodobieństwo zajścia
takiego zdarzenia wynosi najwyżej jeden do miliona, ponieważ oboje żyli w zupełnie innych
światach -jednak przypadek zdarzył się.
John poleciał do Berlina i dokończył książkę Wzajemne odnalezienie się z uczuciem
całkowitego zaufania do procesu, który odebrał w postaci inspiracji. Jednak nie mógł
dokładnie stwierdzić, w jaki sposób naprawdę on działał. Brakowało mu kilku części puzzli.
Kilka lat później, po dalszych badaniach i przemyśleniach, napisał drugą książkę na ten
ogólny temat, której tytuł brzmi: Szczytowe punkty seksualnych przeżyć. Przede wszystkim
74
chodziło mu w niej o magię seksualnej miłości. Lecz dopiero później, po pięciu latach, gdy
osiadł na Hawajach (z kobietą swoich marzeń!), odkrył tam tradycję kahunów i czytał
o badaniach w Princeton i zrozumiał wreszcie cały wymiar procesu manifestacji, który
prowadzi do wzajemnego odnalezienia się.
Z następnych stron nauczysz się, w jaki sposób możesz pogłębić przekonania
i doświadczenie bliskiego kontaktu z innymi. Na zakończenie przedstawimy ci pełną siły
ceremonię haipule, dzięki której będziesz mógł stworzyć kontakt między świadomościami
i przyciągnąć szczególną osobę, na którą czekasz i z którą chcesz nawiązać miłosne stosunki.
Nasza świadomość naprawdę dysponuje siłą przyciągania każdego człowieka, którego
potrzebujemy w życiu. Proces szukania partnera nie musi być podporządkowany
przypadkowi. Twoja świadomość dotyka świadomości podobnie nastawionych ludzi
i przyciąga ich.
Nastawienie huny do miłości
Jednym z największych odkryć dawnych kahunów było to, że miłość skutkuje dużo lepiej
aniżeli wszystko inne, jeśli chodzi o efektywne działanie. Jezus oczywiście uczył tego
samego, a nawet zrównał Boga z miłością: Bóg jest miłością. Jeśli chcemy czuć siłę Stwórcy
za naszymi osobistymi zamiarami, musimy nauczyć się napełniania miłością naszego serca,
ducha i duszy. Prawdziwa miłość to doskonała harmonia ze światem i akceptowanie
rzeczywistości bez oceniania jej. Nazywamy to bezwarunkową miłością i, jak ciągle
zapewniają nas duchowi nauczyciele, jest to jedyna prawdziwa miłość. Jeśli miłość nie jest
bezwarunkowa, wtedy nie jest miłością. Powinniśmy z całego serca akceptować człowieka
takim, jaki jest, aby rzeczywiście wnieść do swego serca siłę miłości.
Mistrzowie huny podkreślają, iż dążąc do bezwarunkowej miłości wobec świata
powinniśmy zacząć od odczuwania takiej miłości do siebie. Kala wyraża to tak: Połączenie
z sobą samym jest podstawowym połączeniem, które mamy. Jeżeli nie znajdujesz się w stanie
harmonii ze sobą, wtedy twoje stosunki z innymi również nie mogą być dobre.
Jednak jak nauczyć się bardziej kochać siebie samych? Jak osiągnąć stan bezwarunkowej
miłości w stosunku do własnego jestestwa. Jeżeli jeszcze raz przyjrzymy się słowu aloha,
wtedy zrozumiemy ostatecznie, o co chodzi. Alo oznacza być razem z..., natomiast oha to
radość, szczęście, zadowolenie, odczuwanie pokoju. Poza tym ha bezpośrednio wskazuje na
nasze własne doświadczanie oddechu w obecnej chwili. Tak więc przesłanie aloha jest
oczywiste: powinniśmy tu i teraz być całkowicie świadomi naszego bytu oraz odczuwać
radość, szczęście i zadowolenie w centrum naszego jestestwa. Tylko wtedy, gdy mamy
w sercu to uczucie (John odczuwał to przez dwa tygodnie, zanim spotkał miłość swojego
życia), jesteśmy w stanie energetycznie przyciągnąć do siebie serce, które nosi w sobie
podobne uczucie. Jednak wywołanie go w stosunku do siebie wydaje się być prawie
niemożliwe. Jak możemy bezgranicznie kochać siebie, jeśli istnieje tyle rzeczy, których
u siebie nie lubimy? Jak możemy odczuwać w sercu radość, jeśli ciągle cierpimy z powodu
różnych chorób, obaw, depresji, frustracji itd? Co uwolni nas od tej antymiłości, którą
odczuwamy wobec nas samych?
Kochajmy najpierw siebie samych
Gdy John dzisiaj wspomina lata samotnie spędzone w Berlinie, wtedy uświadamia sobie,
iż po pierwsze pozbył się wszystkich uprzedzeń i przekonań co do tego, kim powinien być.
Dzięki temu zaczął akceptować się takim, jaki był. Aby osiągnąć ten stan, wykorzystał cały
75
szereg terapeutycznych i medytacyjnych technik. Jednak ostatecznie nie żaden terapeutyczny
proces, lecz duchowe doświadczenie spowodowało, że otworzył serce dla siebie.
Ostatecznie tylko nasze wyobrażenie o nas samych przeszkadza nam bezwarunkowo
kochać siebie samych. Dlatego też powinniśmy przetestować je za pomocą znanych nam
pytań i zmienić ewentualne negatywne przekonania za pośrednictwem procesu odwracania.
Negatywne nastawienia udaremniają wszystkie nasze dobre zamiary otworzenia serca dla nas
samych.
Proces usuwania
Aby usunąć przynajmniej nieświadome negatywne nastawienia wobec nas samych,
przyjrzyjmy się temu, co wysyłamy innym ludziom i otoczeniu. Przez to okno rozpoznamy
prawdę na temat przekonań wobec siebie, po czym będziemy mogli je zmienić.
Spróbuj tego i zobacz, co przy tym odkryjesz. Zapisz najpierw swoje negatywne
nastawienia wobec jakiegoś człowieka lub organizacji. Szukaj przy tym przyczyn
(przekonań), które doprowadziły do tego, że nie kochasz bezwarunkowo danej osoby lub
sytuacji. Możesz na przykład napisać: Ania denerwuje mnie (nie kocham jej), ponieważ jest
niemiła dla innych ludzi. Odwróć teraz to zdanie tak, aby odnosiło się do ciebie: Nie kocham
siebie, ponieważ jestem niemiły dla innych ludzi. Bądź szczery i odpowiedz czy to prawda.
Nagle zabłyśnie ci światło! Dopiero gdy rozwiniesz w sobie umiejętność stosowania techniki
odwracania, stwierdzisz, że jest to ekscytująca praca. Dominujący obraz ciebie samego
zdecydowany jest na zachowanie dawnych przekonań i nastawień (i dlatego ukrywa je),
ponieważ na podstawie dawnych uwarunkowań sądzi, iż przekonania te są ci potrzebne.
Dlatego też większość uprzedzeń pozostaje w ukryciu i wyraża się w postaci projekcji na
świat zewnętrzny. Proces odwracania w mgnieniu oka pozwala poznać prawdę. Jeszcze raz
powtórz ten prosty, lecz skuteczny proces w celu przećwiczenia go na pewnym stwierdzeniu,
zanim sformułujesz własne wypowiedzi.
Świat jest coraz gorszy (nie kocham świata), ponieważ ludzie pelni są nienawiści
i chciwości. a teraz odwrócenie: Jestem coraz gorszy (nie kocham siebie samego), ponieważ
jestem pełen nienawiści i chciwości.
Czy wypowiedź ta brzmi prawdziwie, gdy odwrócisz ją i odniesiesz do siebie samego?
Czy nienawidzisz siebie, ponieważ sądzisz, że przepełniony jesteś chciwością i nienawiścią?
Jeśli tak jest, tzn., że nosisz w sobie skryte przekonanie, że sam jesteś chciwy i pełen
nienawiści, nawet jeżeli
otwarcie nie przyznajesz się do tego, sądząc, że jesteś dobrym
człowiekiem.
Jeżeli stwierdzisz, że naprawdę w głębi duszy pełen jesteś chciwości i nienawiści (i
dlatego nie jesteś godzien miłości), odpowiedz sobie na trzy pytania:
1. Czy naprawdę jestem pełen nienawiści i chciwości?
2. Co daje mi to przekonanie?
3. Kim byłbym, gdybym mógł pozbyć się tego przekonania?
Jeśli intensywnie zajmiesz się tymi pytaniami, wtedy uwolnisz się od głęboko
zakorzenionego obrazu samego siebie. Gdy stwierdzisz, że jakieś przekonanie ci szkodzi,
wtedy z łatwością pozbędziesz się go. Weź pod uwagę własne stwierdzenia i pracuj przy
pomocy procesu uwalniania nad swoimi projekcjami.
Jakie masz powody ku temu, aby nie akceptować świata takim, jaki jest? Sprawdź je
wszystkie. Pamiętaj, że dopóki nie potrafisz bezwarunkowo kochać świata, dopóty sam siebie
pozbawiasz możliwości kształtowania go według własnych życzeń. Zresztą jakie masz
powody, aby nie akceptować siebie takim, jaki jesteś, ze wszystkimi błędami, problemami
i niedostatkami, które posiadasz.
76
Pierwotna ocena
Nadszedł czas na bezpośrednie zajęcie się podstawowym założeniem, które przenika
wszystkie uporządkowane przemyślenia i ostatecznie decyduje o tym, jak kształtujemy nasze
życie, i stwierdzenie, czy nasze przekonania zgadzają się z nim, czy też nie.
♦
Wszyscy duchowi nauczyciele na świecie tłumaczyli, że Bóg jest we wszystkim
oraz że Bóg jest dobry. a ponieważ jesteśmy jednością z Nim, tzn., że my wszyscy
i cały świat, jesteśmy dobrzy.
Jedyną siłą, która oddziela nas od ciągłego bycia w tu i teraz, od bycia jednością
z Bogiem i pewności, że jesteśmy dobrzy, jest system naszych przekonań. Nasze własne
myśli doprowadzają do iluzji, że jesteśmy oddzieleni od Boga i dlatego niekochani oraz
pozbawieni miłości.
Katie Byron opisuje wszystkie nasze negatywne przekonania, które oddzielają nas od
naszej prawdziwej natury, jako zakłócenia myślenia. Katie pomaga nam przy tym
w korygowaniu ich dzięki temu, iż w świetle własnej świadomości przyglądamy się naszym
negatywnym przekonaniom. Za pośrednictwem tego poznajemy źródło naszego cierpienia
i pozbywamy się go, zamiast oglądać iluzję rzeczywistości.
Na początku może wydawać się to trudne, lecz sprawa wygląda inaczej, gdy
doświadczymy tego poprzez działanie naszych własnych myśli. Sami możemy stwierdzić, że
negatywne założenia dotyczące nas samych i świata powodują nasze cierpienia. Każda
negatywna myśl sprawia ból. Jeśli źle myślimy o innym człowieku, wtedy sami czujemy się
przy tym źle, ponieważ negatywnie oceniamy część dobrego boskiego stworzenia. w naszych
myślach oddzielamy tę istotę od Boga, który jest tylko dobrem. Mówimy: Tak, Bóg jest
dobry, ale ten człowiek nie.
♦
Dochodzimy teraz do chwili, gdy możemy zadać sobie pytania: Czy w dalszym
ciągu chcemy traktować świat jako coś niedoskonałego? Czy chcemy ciągle
oceniać siebie jako złe, niedoskonałe, fałszywe, grzeszne i niedobre istoty? Czy
w dalszym ciągu chcemy starać się o to,
aby cierpieć z powodu nieustannej udręki
(poczucie winy, obawa, depresja, złość, nienawiść), ponieważ nie potrafimy
z całego serca, całą duszą i ciałem kochać siebie?
Jeśli dostrzegamy alternatywę, wtedy w zasadzie nie mamy wyboru, ponieważ w naszej
naturze leży decydowanie się na przyjemność zamiast bólu, pokój i szczęście zamiast agonii
i cierpienia. Stwierdzamy więc: Jeżeli zdecydujemy się na traktowanie świata, Boga i nas
samych jako dobre istoty oraz rzeczy, wtedy znajdujemy się w stanie aloha, w którym tu
i teraz jesteśmy szczęśliwi sami ze sobą i otaczającym nas światem. Jeśli w obecnej chwili nie
jesteśmy szczęśliwi ze sobą i źle się oceniamy, wtedy wypadamy ze stanu aloha i wpadamy
w kahena, co po hawajsku oznacza żywe piekło.
♦
K
atie Byron powiedziała: Pomijając nasze własne, inaczej brzmiące
przekonania, istnieje tylko jedno. Reszta składa się z projekcji... Widziałam dzisiaj
oblicze Boga; to była moja własna twarz... Nie czekam na anioła. Sama jestem
aniołem, na którego czekałam. z tobą jest tak samo. Twój anioł nie
znajduje się
gdzieś na zewnątrz. Poznaj samego siebie i działaj odpowiednio do tego
poznania... Dlaczego nie mielibyśmy praktykować tej prawdy? Wszystko inne jest
cierpieniem.
W Biblii natrafiamy na decydujący fragment, gdzie Bóg zaraz po stworzeniu świata
spojrzał na swoje dzieło i powiedział: To jest dobre. Jednak my często spoglądamy na część
77
boskiego stworzenia, włącznie z nami samymi i mówimy: To nie jest dobre, coś tu się nie
zgadza, nie mogę tego zaakceptować, dopóki nie zmieni się i nie będzie takie, jak ja chcę.
Takie osądzanie boskiego stworzenia jest urojeniem, które pochodzi jedynie z naszych myśli.
Dlatego też powinniśmy je zmienić i przeobrazić nasze postrzeganie rzeczywistości.
Kochać samego siebie to kochać świat
Co możesz zrobić, aby odczuwać bezwarunkową miłość do boskiego stworzenia (i dzięki
temu do samego siebie), zamiast negatywnie osądzać określone jego części lub odrzucać je?
Po pierwsze, powinieneś w ciągu następnych dni i tygodni systematycznie zwracać
uwagę na to, czy skrywasz negatywne myśli o kimś, o czymś lub o sobie samych. Następnie
zadaj sobie pytanie, co przynosi ci dane przekonanie. Jeżeli stwierdzisz, że trzymanie się
danego przekonania, uprzedzenia lub emocji szkodzi ci, wtedy odrzuć to nastawienie.
Później zastąp dawne przekonanie nowym i zamanifestuj je za pomocą ceremonii haipule
w następujący sposób:
Pierwszy krok: Radość w obecnej chwili.
Wykonaj medytację ha! chwili obecnej, potrzebujesz do tego jedynie trzech oddechów:
oddech... uderzenie serca... postrzeganie całego ciała... Tutaj i w tej chwili świadomy jestem
całego mojego jestestwa.
Drugi krok: Otwarcie się na Wyższe Ja.
Będąc świadomym całego swojego bytu, wykonaj spokojny oddech, przenieś się w stan
odbioru i podczas wydechu powiedz do siebie: Jestem otwarty na odebranie przewodnictwa
ze strony Akua lani. Następnie podczas wdechu uspokój myśli i w centrum postrzegania
teraźniejszej chwili otwórz się na obecność swojego Wyższego Ja.
Trzeci krok: Poznanie nadrzędnego celu.
Podczas wdechu kilkakrotnie powtórz słowa: Chcę bezwarunkowo kochać siebie i cały
świat. Niech wypowiedź ta odbija się echem w twojej świadomości.
Czwarty krok: Sformułowanie ogólnego zamiaru.
Stań się bardziej precyzyjny przez jasne sformułowanie swojego zamiaru. Zastanów się,
co chciałbyś osiągnąć w sferze duchowej oraz materialnej i otwarcie to wyraź: Chcę zmienić
moje podstawowe
przekonania odnośnie siebie i świata tak, aby stały się pozytywne.
Piąty krok: Sformułowanie osobistego celu manifestacji.
Przekaż swojemu centrum Ku-Lono pożądaną zmianę: Chcę bezwarunkowo kochać
siebie samego i świat.
Szósty krok: Wielka Czwórka.
W celu pomyślnego przekazania zamiarów twojej wewnętrznej świadomości,
powinieneś, jak już wspomniano, uwzględnić cztery wymiary. Te różne aspekty procesu
manifestacji są tak samo ważne dla zamanifestowania się nowych przekonań twojej własnej
świadomości i w świecie zewnętrznym.
1. Słowne wyrażenie zamiaru. Przenosimy naszą świadomość z przyszłości do chwili
obecnej i formułujemy życzenie tak, jakby już się urzeczywistniło. Przenosi nas to
bezpośrednio w wybraną nową rzeczywistość:
Jeden: w czasie wydechu powiedz sobie: Kocham siebie. Uspokój myśli w czasie wdechu
i pozwól na rozbrzmiewanie tych słów w całej twojej istocie.
Dwa: Teraz podczas wydechu powiedz: Kocham świat. Ponownie uspokój myśli,
wdychając powietrze, i pozwól, aby te słowa przepływały przez twoje jestestwo. Jeden:
Znowu w czasie wydechu powiedz: Kocham siebie. Powtarzaj ten wzorzec tak długo, jak
długo masz na to ochotę. Odbierz tę prostą dwuczęściową medytację (uwaga do wewnątrz
następnie z czułymi uczuciami na zewnątrz) jako cudowne przeżycie. Może chcesz to
78
ćwiczenie powtarzać kilka razy dziennie do końca życia, po prostu po to, aby zapewnić
koncentrację Ku na świadomym zamiarze i niepopadanie znowu w negatywne przekonania
o sobie i reszcie świata. Uczucie, które odbierzesz w czasie ćwiczenia samo spowoduje chęć
powtarzania go!
2. Wrażenia zmysłowe. Podczas wielokrotnego powtarzania Kocham siebie
i Kocham świat możesz wyobrazić sobie dodatkowe odczucia zmysłowe wynikające
z miłości do siebie i świata. Prawdopodobnie najlepszym wyobrażeniem jest obraz
otwartego serca, jakby było oknem na świat, i odczucie, jak świeże, chłodne i pachnące
powietrze wpada do twego serca przez otwarte okno. Poczuj ciepło słońca. Wyobraź
sobie, że przez okno widzisz najpiękniejsze krajobrazy lub piękne twarze ludzi, którzy
uśmiechają się do ciebie.
3. Emocje i uczucia. Poczuj, z jakim zachwytem przenosisz całe swoje jestestwo w stan
bezwarunkowej miłości. Poczuj także miłość do ludzi i wszystkiego, co już bardzo kochasz.
Niech twoje serce coraz bardziej napełnia się uczuciem miłości, pokoju, zadowolenia,
szczęścia i radości!
4. Energetyzowanie pikopiko. Zrób przerwę w dowolnym momencie dwuczęściowej
medytacji miłości i przeznacz trochę czasu (przynajmniej przez kilka oddechów) na
powiększenie ilości many, abyś dzięki temu mógł wypromieniować swoje zamiary z większą
ilością energii. Pamiętaj, że proces ten służy napędzaniu energetycznej pompy i zapewnia
większy przepływ energii o dużej częstotliwości przez twoje ciało w czasie ceremonii. Jeden:
Podczas wdechu powiedz do siebie: Odbieram miłość, i poczuj, jak mana płynie przez szczyt
twojej głowy. Dwa: w czasie wydechu powiedz do siebie: Wysyłam miłość, i poczuj, jak twoja
miłość wypływa do świata. Powtarzaj to rytmiczne oddychanie przez kilka chwil. Następnie
powiedz sobie z tą podwyższoną i w dalszym ciągu płynącą energią: Kocham siebie... kocham
świat... itd.
Jeśli odbierzesz tę podstawową, dwuczęściową wypowiedź w swoim sercu jako prawdę,
wtedy bez trudu poczujesz, jak duch aloha przenika jądro twojej istoty. a ponieważ
odczuwasz wtedy bezwarunkową miłość do siebie, stajesz się najlepszym przyjacielem dla
siebie samego.
♦
Gdy staniesz się swoim najlepszym przyjacielem, wtedy zakończysz istotny
etap w procesie wzajemnego odnajdywania się. Odnajdziesz swoją prawdziwą
istotę, swoją tożsamość, w której jesteś jednością z Bogiem i żyjesz
w rzeczywistości boskiego stworzenia, którą świadomie odbierasz jako dobrą,
czułą, serdeczną, właściwą i doskonałą. Ten proces, w którym uczysz się
bezwarunkowego kochania siebie, zachodzi oczywiście stopniowo. Nikt nie
oczekuje, abyś od razu dawne sposoby zachowania przeobraził w postawę:
Kocham siebie takim, jaki jestem. Wskazujemy ci jedynie bezpośrednią drogę, za
pomocą której możesz osiągnąć cel, którym jest stanie się swoim najlepszym
przyjacielem, po czym możesz stać się prawdziwym przyjacielem innych.
Pilialoha - prawdziwa przyjaźń
Pomyśl przez chwilę o idealnym przyjacielu, którego chciałbyś mieć, o zaufanym
towarzyszu życia, w towarzystwie którego mógłbyś się odprężyć, po prostu być sobą bez
ukrywania czegokolwiek, i który całkowicie akceptowałby ciebie takim, jaki jesteś... Czy
prawdziwa przyjaźń nie polega właśnie na tym: mieć kogoś, kto nas kocha bez zastrzeżeń
i nie odrzuca żadnej naszej części, jako niegodnej miłości? Czy nie chciałbyś mieć takiego
79
przyjaciela, który akceptowałby cię bez zastrzeżeń?
Pierwszy krok do takiej przyjaźni to uczucie miłości do siebie samego. Tylko wtedy
może mieć miejsce związek, w którym obie strony odbierają i zachowują bezwarunkową
miłość. Tylko pod tym warunkiem możemy wszystko sobie przebaczyć oraz zapomnieć
o przeszłości -i spotkać takiego samego człowieka, który potrafi całkowicie przebaczać
i akceptować.
Drugi krok to wypromieniowanie w świat czystej miłości, którą rozwinąłeś w centrum
swego serca, aby odkryła innego człowieka o podobnych uczuciach i zamiarach oraz
stopniowo zbliżyła te dwa serca na poziomie materialnym.
Głębokie połączenie dwóch kochających się serc Polinezyjczycy nazywają pili, co
dosłownie oznacza być wzajemnie połączonym, być razem, należeć do siebie... w połączeniu
z aloha wyrażenie to rozszerza się do pilialoha, co określa bliską przyjaźń, kochany
towarzysz, delikatny stosunek, połączony miłością i romantyzmem. Jeśli głęboka przyjaźń
przekształci się w życiowe partnerstwo, wtedy używa się wyrażenia pili'ao'ao, przy czym ao
'ao oznacza ludzie, którzy zgadzają się lub mają wspólne plany. w następnym rozdziale
o rodzinie i społeczeństwie (phana) bliżej przyjrzymy się temu tematowi.
Jednak w tym momencie chodzi nam przede wszystkim o praktykę huny odnośnie
przyciągania do siebie danej osoby. Jako przykład wybraliśmy klasyczny układ miłosny,
pamiętaj jednak, że proces ten można zastosować w zasadzie do każdego rodzaju układów:
seksualnych, platonicznych, zawodowych, politycznych, duchowych. Za pomocą ceremonii
haipule możesz łatwo przyciągnąć do siebie każdy rodzaj partnera, którego chciałbyś mieć.
Jeżeli jednak miłość połączona jest z warunkami albo w grę wchodzi manipulacja lub brak
szczerości, wtedy haipule nie jest tak skuteczne.
Jak już wiemy, polinezyjskie rozpoczęcie ceremonii haipule polega na kooperacji, a nie
manipulacji. Kala podkreśla, że: Kahuna-szaman wzywany był przez członka społeczności,
aby w pozytywny, pozbawiony manipulacji sposób skierować na coś uwagę. Pozytywny zwrot
osiągany był przez ceremonie, w których ofiarowywano coś a nie przeklinano —
ofiarowywano dobro, zamiast zła i manipulacji powodujących negatywne konsekwencje.
Wkład aloha do manifestacji sprawia, iż hawajski szamanizm jest jedyny w swoim rodzaju.
Hawaj-ski szaman to uzdrawiacz, który wykorzystuje swoje moce i siły natury, aby stworzyć
harmonijne układy sprzyjające uzdrawianiu stosunków i łączeniu serc.
W nauce huny nie ma wątpliwości, że każdy człowiek tylko za pomocą siły miłości może
przyciągnąć innego człowieka. Kahuni żyli w światopoglądzie, który dzięki ich działaniom
pozwalał im na przyciąganie do siebie ludzi, których szukali. Znali nie tylko wielką moc
myśli, lecz wiedzieli także, jak wyraziła to Kala, że wszystkie rzeczy połączone są ze sobą
i zależne od siebie jako części żywego, reagującego systemu. Nie istnieją żadne prawdziwe
granice między człowiekiem i Ziemią oraz między poszczególnymi ludźmi.
Pewna godna uwagi Hawajka Kaili'ohe Kama'ekua, która żyła w latach 1816-1931
i pozostawiła słowne przekazy odnośnie historii swojej rodziny, bardzo prosto uję_ła zasady
huny. Wszyscy jesteśmy jednym, każdy jest częścią wiecznej całości. Nie istnieje żadna
różnica, która oddziela nas jako pojedyncze istoty.
Jeżeli twierdzenie to jest prawdziwe, wtedy dostajemy się do królestwa świadomości,
gdzie znajdujemy się w bezpośrednim potencjalnym połączeniu z ludźmi, których spotykamy
i w których się zakochujemy. Połączenie to istnieje już, powinniśmy jedynie wzmocnić je
poprzez skoncentrowaną uwagę i zbliżyć nasze ciała na poziomie materialnym.
Magnesy miłości
Prawie każdy z nas przynajmniej raz przeżył magię nieoczekiwanego spotkania i iskrę
80
potężnej energii zakochania się, które otaczają obydwu zakochanych chmurą błogiej
bezwarunkowej miłości. Zaakceptujmy ten fenomen jako istniejący fakt i przejdźmy do
procesu, który możesz od razu wykorzystać do szybkiego znalezienia prawdziwej miłości.
Znasz już podstawową ceremonię haipule, która (mamy nadzieję) staje ci się coraz
bliższa i wkrótce bez pomocy tej książki będziesz mógł wykonać wszystkie jej elementy. Jeśli
kilkakrotnie praktykowałeś już ceremonię haipule związaną z partnerstwem, prawdopodobnie
opanowałeś ją na tyle, że możesz przeprowadzić ją zawsze i wszędzie, w celem spełnienia się
twoich pragnień. Jednak ważne jest, abyś w czasie ceremonii pamiętał, że tango można
tańczyć tylko we dwoje. Dokładnie w czasie, gdy wypromieniujesz w świat swój zamiar
i zasygnalizujesz innej osobie: Szukam cię, ona wyśle na zewnątrz gorące pragnienie -
pragnienie poznania ciebie!
♦
W następstwie tego stwierdzisz, że nie jesteś sam. Jesteś już energetycznie
połączony z osobą, która stanie się twoim partnerem życiowym pilialoha.
Potrzebujesz jedynie trochę czasu, aby urzeczywistnić to również na poziomie
materialnym.
Teraz możesz cieszyć się pewnością, że jesteś już połączony na poziomie duchowym -
i zastosować ceremonię haipule, aby połączenie to zamanifestować również materialnie.
Partnerska ceremonia haipule
Pierwszy krok: Radość w chwili obecnej - aloha.
Ciesz się medytacją ha!, do przeprowadzenia której potrzebujesz tylko czterech
oddechów: oddech... uderzenie serca... postrzeganie całego ciała... Tutaj i teraz świadomy
jestem całego mojego bytu. Aby przy rozpoczęciu ceremonii jeszcze raz podkreślić twój
nadrzędny cel, powiedz sobie kilka razy: Kocham siebie. i później: Kocham świat. Następnie
swobodnie przenieś uwagę z tych słów na pożądany przez ciebie kierunek. z jednej strony
otworzy to Wasze serce (krok po kroku) na bezwarunkową miłość do siebie, natomiast
z drugiej tak rozszerzy chmurę aloha, iż obejmie ona cały zewnętrzny świat - gdzie czeka na
ciebie prawdziwa miłość...
Drugi krok: Otwarcie się na Wyższe Ja.
Gdy jesteś świadom całego swojego jestestwa, wykonaj spokojny wdech, przenieś się
w stan odbioru i w czasie wydechu powiedz do siebie: Jestem otwarty na odebranie
przewodnictwa ze strony Akua lani. Na zakończenie uspokój swoje myśli, zrób wdech i bądź
otwarty na obecność Wyższego Ja. Podczas każdego wydechu możesz powiedzieć: Jestem
otwarty na odbiór...
Trzeci krok: Rozpoznanie nadrzędnego celu.
W czasie wydechu powiedz sobie kilkakrotnie: Chcę dzielić moją bezwarunkową miłość
ze szczególnym człowiekiem lub inne podobne słowa, które wyrażają to samo. Niech
wypowiedź ta coraz głębiej rozbrzmiewa w twojej świadomości.
Czwarty krok: Sformułowanie ogólnego zamiaru.
Bądź teraz bardziej precyzyjny i jasno sformułuj zamiar. Zastanów się, co chciałby
duchowo oraz mentalnie osiągnąć i otwarcie zadeklaruj te myśli: Chcę przyciągnąć do siebie
ludzi, których potrzebuję.
Piąty krok: Sformułowanie osobistego celu manifestacji.
Doszedłeś teraz do momentu, w którym przekazujesz swojemu centrum Ku-Lono
pożądaną zmianę: Chcę przyciągnąć do siebie na poziomie materialnym moją prawdziwą
miłość. Powtórz to zdanie kilkakrotnie podczas wydechów. Niech słowa te wywołają głęboki
rezonans w twojej świadomości i podświadomości... Posuwaj się teraz jeszcze dalej
i koncentruj bezpośrednio na obecności tej osoby w świecie zewnętrznym oraz w głębi twego
81
serca. Powtarzaj z radością i swobodnie: Chcę ciebie w moim życiu! Czuj prawdziwość tej
wypowiedzi w całym swoim jestestwie.
Szósty krok: Wielka Czwórka.
Jeśli chcesz być naprawdę precyzyjny, nadszedł teraz czas na wykorzystanie wszystkich
czterech wymiarów w procesie manifestacji. Jest to moment wejścia w głęboki trans, gdzie
znikają granice między materialną rzeczywistością i duchowym światem. w rym stanie
rzeczywiście głęboko w swoim sercu poczujesz obecność ukochanej osoby. Jeśli dojdzie do
tego potężnego połączenia waszych centrów energetycznych, wtedy ceremonia zacznie
naprawdę działać. Stworzyliście teraz energetyczny sznur, za pomocą którego na różne
sposoby zostaniecie wciągnięci na drogę prowadzącą kiedyś do spotkania na materialnym
poziomie.
1. Słowne wyrażenie zamiaru. Wypowiedz swój osobisty zamiar i za każdym razem bądź
całkowicie tu i teraz. Jeden: w czasie wydechu powiedz sobie ze spokojnym i otwartym
sercem: Jestem tutaj - chcę ciebie - kocham cię! Podczas wdechu uspokój myśli i poczuj, jak
słowa te odbijają się echem w całej twojej istocie.
Dwa: w czasie wydechu powiedz teraz: Gdzie jesteś - chcę ciebie - kocham cię! Znowu
podczas wdechu poczuj, jak słowa te przepływają przez całe twoje jestestwo.
2. Wrażenia zmysłowe. Decydujące jest przy tym dalsze koncentrowanie się na
rejonie serca i głębi obszaru brzucha, ponieważ z tych miejsc, jak odczuwają to
Hawajczycy, pochodzi największa siła przyciągania między ludźmi.
Nie wiesz dokładnie, jak będzie wyglądała twoja prawdziwa miłość. Niekorzystne byłoby
wyobrażanie sobie jakiejś określonej twarzy lub ciała. Zamiast tego powinieneś
wypromieniować do swojego własnego ciała swoje wrażenia zmysłowe: wrażenia fizycznych
wymagań, tęsknotę, potrzebę jedności.
Będzie zupełnie w porządku, jeżeli w czasie tej ceremonii poczujesz przepływ energii
seksualnej (hana ma'i) przez ciało. Jest to bardzo silna magnetyczna energia, która wypływa
na zewnątrz i już teraz stapia się z seksualną energią twego partnera lub partnerki (zakładając,
że dążysz do seksualnego partnerstwa).
3. Połączenie emocjonalne. Całkowicie zdaj się na uczucia miłości i namiętności,
pożądania i tęsknoty, żarliwości i radości. Przenieś całą swoją istotę w stan bezwarunkowej
miłości do siebie samego i do tego człowieka na zewnątrz. Spraw, aby bezpośrednio odczuł
twą miłość. Poczuj, jak z każdym oddechem uczucia z twego własnego centrum miłości
wpływają do miłosnego centrum tej osoby. Sprezentuj jej swoje uczucia miłości...
4. Energetyzowanie pikopiko. Zrób w dowolnym momencie przerwę w dwuczęściowej
medytacji miłości i przeznacz czas (przynajmniej przez kilka oddechów) na podwyższenie
poziomu many, abyś dzięki temu mógł wysłać swoje zamiary z większą ilościę energii.
Jeden: Podczas wdechu powiedz sobie: Odbieram miłość, i poczuj, jak mana wpływa
przez szczyt twojej głowy...
Dwa: w czasie wydechu powiedz sobie: Wysyłam miłość, i poczuj, jak twoja miłość
wypływa w świat.
Powtarzaj ten rytm przynajmniej przez kilka oddechów. z podwyższoną i w dalszym
ciągu płynącą energią powtarzaj swoje myśli, i kieruj je do przyszłego partnera: Kocham cię.
Chcę być razem z tobą...
Jest to prawdziwa technika huny, dzięki której możesz przyciągnąć do siebie człowieka,
którego pragniesz. Powodzenie twojego działania zależy od tego, jak często będziesz kierował
siłę swojej uwagi na ten proces oraz jak silna jest twoja wiara w powodzenie procesu
i tęsknota za pozytywnymi przeżyciami.
Później stanie się następująca rzecz: dzięki regularnej praktyce ceremonii haipule
stworzysz energetyczne połączenie z dziesięcioma lub piętnastoma osobami (albo też jedną
82
jedyną) znajdującymi się tam na zewnątrz, z jednym lub wieloma ludźmi, którzy na
najgłębszym poziomie znajdują się z tobą w rezonansie. Jeśli obie strony będą wzajemnie
koncentrowały się na sobie, wtedy przyciągną się do siebie.
Jak to możliwe? Zastanówmy się przez chwilę nad tym pytaniem, ponieważ odpowiedź
na nie pomoże ci szerzej spojrzeć na świat, dzięki czemu poznasz energetyczną prawdę
o każdej rzeczy.
Kwestia rezonansu
Naukowcy, którzy w Princeton (i w ponad dwunastu innych uniwersytetach na świecie)
badali mechanikę kwantową świadomości, starali się zrozumieć, jak dochodzi do takich
połączeń między duchem i materią oraz między dwoma duchami. Wiesz, że decydującą
zmienną w tych eksperymentach jest zamiar badanej osoby. Badania udowodniły, że
odległość między badanymi ludźmi oraz czas nie odgrywają żadnej roli. Lecz jak możemy
naukowo wytłumaczyć fakt, że dwoje ludzi łączy się jedynie za pomocą siły świadomego
zamiaru?
Klucz do odpowiedzi na to pytanie znajduje się w relacjach o badaniach
przeprowadzonych w Princeton dotyczących strategii badanej osoby, gdzie badacze odkryli,
że: Skutecznie oddziałujące osoby skłonne są do mówienia o urządzeniach technicznych
(komputerach, na które mieli wpływać za pomocą siły świadomego zamiaru), jakby chodziło
o ludzi. Ich sukcesy opierają się na pewnego rodzaju połączeniu lub rezonansie
z urządzeniem lub na tym, iż sami w jakiś sposób zatapiają się w procesy techniczne.
♦
Inaczej mówiąc: jeśli badana osoba wywoła uczucie ludzkiej przychylności
i połączenia, tak jakby chodziło o stosunek do innego człowieka, wtedy
rozpoczyna proces komunikacji. Była to jedyna strategia, która okazała się istotna
w badaniach.
Kluczowym pojęciem dla nowych modeli rzeczywistości, które prezentują badacze
kwantowej mechaniki świadomości, jest słowo rezonans. Opisuje ono sytuację, w której dwa
oddzielone od siebie obiekty (lub istoty) reagują na to samo promieniowanie zakodowanej
energe-tycznie informacji. Znajdują się wtedy w rezonansie z tą samą częstotliwością i w ten
sposób mogą odebrać to samo promieniowanie.
W naukowych studiach Consciousness and Anomalus Physical Phe-nomena
(Świadomość i niezwykle fenomeny fizyczne} badacze Brenda Dunne i Robert Jahn z Princeton
głęboko interpretują swoje eksperymenty. Używają tego słowa, gdy mówią o procesie
falowo-mechanicz-nego rezonansu między dwoma częściami składowymi jednego
interaktywnego systemu.
Tradycyjnie pod pojęciem rezonansu rozumiemy wewnętrzną umiejętność dwóch
przedmiotów lub ludzi do drgania we wzajemnej harmonii. Klasycznym przykładem jest
kieliszek, który zaczyna wibrować z tą samą częstotliwością, z jaką śpiewa artysta operowy,
wydaje ten sam ton. Tak więc w jakiś sposób łączą się ze sobą dwie duchowo spokrewnione
osoby (których częstotliwości zachowują się harmonijnie wobec siebie i wysyłają te same
podstawowe energetyczno-emocjonalno-pojęciowe zamiary), po czym później przyciągają się
do siebie również na poziomie materialnym.
Jedynym wytłumaczeniem, jakie mają naukowcy odnośnie umiejętności człowieka, który
może przekazać wizualne i mentalne obrazy innej osobie poprzez tysiące kilometrów i do
tego z czasowym przesunięciem, jest założenie, że oboje egzystują w tzw. jedynym
interaktywnym systemie. Mówiąc inaczej: istnieje pewna poszerzona transpersonalna
świadomość, która obejmuje obie osoby. Odnośnie rezonansu między dwojgiem ludzi, którzy
83
wzajemnie koncentrują na sobie świadomy zamiar, w oficjalnym raporcie badawczym mówi
się (raczej powściągliwie, jak najczęściej wyrażają się naukowcy): Jeżeli ten rezonans
zawiera dobrowolne lub celowe, świadome albo podświadome komponenty, wtedy dołączony
system odbije ten zamiar.
Kahuni wyraziliby to następująco: Jeśli skierujesz swój zamiar na daną myśl, przedmiot
lub przeżycie, wtedy powstaje fala energii między tym elementem a tobą. Dzięki temu
stapiacie się w jedną poszerzoną świadomość.
Miłość od pierwszego wejrzenia
Wszyscy świadomi jesteśmy faktu, że miłość od pierwszego wejrzenia zdarza się zbyt
często, aby ignorować ten fakt. Ludzie osiągaj ą pewien określony punkt w życiu, w którym
znajdują się w głębokim rezonansie z pragnieniem znalezienia określonej osoby. Nagle
człowiek ten pojawia się, spogląda w oczy drugiej osoby i obie strony czują się tak, jakby
znały się od dawna.
Energetycznie prawdopodobnie jest to druga znajomość, ponieważ już od jakiegoś czasu
wyczuwasz obecność przyszłego partnera - czujesz jego siłę przyciągania, która w końcu
zbliża was do siebie na poziomie materialnym. a dlaczego tak się dzieje? w większości
przypadków miłości od pierwszego wejrzenia dwoje ludzi, którzy od razu się rozpoznali,
najczęściej nieświadomie wypromieniowało swoją silną tęsknotę. Od pewnego czasu
nieświadomie wykonywali ceremonię ha-ipule. Stopniowo, dzięki rezonansowi, który powstał
między nimi, zaczęli wzajemnie się przyciągać. i nagle doszło do tego przypadkowego
spotkania, które wydaje się. być czystą magią. Jednak w rzeczywistości jest to po prostu
wynik owego wzajemnego oddziaływania.
Najczęściej pod pojęciem przypadku rozumiemy coś, co dzieje się bez konkretnego
zamiaru. Jednak tutaj to coś zupełnie innego. Dwoje ludzi dostraja się energetycznie do
siebie, stają się połączoną parą w jednym jedynym interaktywnym systemie, jak nazwaliby to
naukowcy. Następnie każda ich decyzja zbliża ich do siebie. Wreszcie doprowadzają do
przypadkowego spotkania, przy którym spoglądaj ą na siebie i zakochują się w sobie.
♦
Oznacza to, że jeśli czujemy, że nie jesteśmy godni miłości i nikt nas nie lubi,
wtedy nigdy nie znajdziemy naszej prawdziwej miłości. Świat zewnętrzny
odbierze naszą informację i odpowiednio zareaguje. Nie znajdziemy prawdziwej
miłości, ponieważ odpychamy od siebie tę osobę i uniemożliwiamy spotkanie, za
którym tak tęsknimy.
Dlatego w ceremonii haipule robimy wszystko, aby odpowiednio skierować zarówno
naszą świadomość (Lono), jak również podświadomość (Ku). Kala w czasie wykładów
wyraża to w następujący sposób: Kluczem do urzeczywistnienia się naszych marzeń jest
możliwie jak najlepsze skierowanie świadomej i podświadomej uwagi na określony cel.
w podobnym sensie mówi o tym Serge Kahili King: każdy z nas żyje w pewnej sferze
możliwości, która decyduje o tym, w jakim stopniu możemy energetycznie przekazać
zewnętrznemu światu nasze zamiary. Chodzi o to, że dysponujesz tym, co w danej chwili
naprawdę uważasz za możliwe. Widzimy więc, że zdolność nawiązywania kontaktu z naszym
przyszłym partnerem i przyciągnięcia go zależy od aktualnego rozmiaru naszej sfery
możliwości. Jeśli bardzo poszerzymy nasze przekonania, przez np. przyjęcie siedmiu zasad
huny, wtedy maksymalnie rozszerzymy sferę naszych możliwości.
Wejdziemy wtedy w kontakt z utęsknionym człowiekiem i przyciągniemy go do siebie.
84
Połączenie męskiego (Hu) i żeńskiego (Na) pierwiastka
Badania przeprowadzone w Princeton dają nam jeszcze jedną wskazówkę, w jaki sposób
naprawdę działa owa siła przyciągania. Chcemy krótko przyjrzeć się temu zagadnieniu,
ponieważ pomoże nam to w poszerzeniu naszych możliwości w życiu partnerskim. w czasie
szeroko zakrojonych eksperymentów stwierdzono jednoznacznie, że pary, które wspólnie
wypromieniowują swój zamiar, osiągają wyraźnie lepsze rezultaty aniżeli pojedyncze osoby.
♦
Zaskakujące było stwierdzenie, że pary o tej samej płci osiągały przeciwny do
zamierzonego skutek, podczas gdy pary męsko-żeń-skie doprowadzały do 3,7-
krotnie lepszych rezultatów niż pojedyncze osoby.
Odkrycie to jest oczywistą wskazówką, że dwoje ludzi, którzy połączą swoje zamiary,
wzajemnie wpływa na siebie, przez co osiągają oni lepsze wyniki. Poza tym równowaga płci
(według kahunów Hu i Na) prowadzi jednoznacznie do lepszych rezultatów, a silna przewaga
jednej z nich daje wyniki przeciwne. Gdy mężczyzna i kobieta, którzy znajdują się
w rezonansie (cechy osobowości, emocje, oczekiwania itd.), zaczną wysyłać silne zamiary
oraz energetycznie się połączą, wtedy dzieje się coś potężnego.
Należy pamiętać, że do tej pory nie przeprowadzono badań z parami homoseksualnymi.
Przypuszczamy jednak, że wyniki tych par odpowiadałyby osiągnięciom par
heteroseksualnych. Decydującą rolę odgrywa tutaj nie płeć cielesna, lecz głęboka
emocjonalna energia Hu-Na.
♦
A oto jeszcze jeden kluczowy wniosek wynikający z badań w Princeton: Jeśli
pary o różnych płciach (Hu-Na) powiązane były miłosnymi układami
(małżeństwa lub pary pozostające w bliskich stosunkach), wtedy osiągały one
prawie sześciokrotnie lepsze rezultaty aniżeli pojedyncze osoby.
Te zadziwiające rezultaty zdumiały naukowców, ponieważ dostarczony został oczywisty
dowód, że miłość sama w sobie dostarcza potężnej energii, która teraz została
eksperymentalnie udowodniona.
Dlatego też polecamy ci jednoznacznie skoncentrować się na miłości, którą odczuwasz
w sercu w stosunku do siebie oraz innych ludzi i dzięki której możesz zrealizować swoje
marzenia. Im więcej miłości w sobie posiadasz, tym większa jest siła twego przyciągania
i tym szybciej spełnią się twoje życzenia dotyczące miłosnych układów.
Wzajemne podchody
Załóżmy, że intensywnie i systematycznie praktykujesz opisaną wcześniej ceremonię
haipule związaną z partnerskimi stosunkami. Rozwinąłeś w sercu głębokie uczucie miłości do
siebie, czujesz się spójny wewnętrznie i doskonały, aktywnie przekazujesz otoczeniu potrzebę
spotkania i połączenia się z danym człowiekiem, który rzeczywiście spełnia twoje
oczekiwania. Czy oznacza to, że powienieneś siedzieć teraz codziennie sam w swoim
pomieszczeniu do medytacji i czekać, aż ktoś zapuka do drzwi? Doświadczenia Johna dają
odpowiedź na to pytanie. Podkreśla on, że czuł w sercu, jak w określonej fazie medytacji
przychodziło mu na myśl, aby być aktywnym i wyjść gdzieś w poszukiwaniu jego
prawdziwej miłości. Czułem się bardzo lekki fizycznie i ruch sprawiał mi przyjemność. Gdy
znalazłem się w drodze do Szwajcarii, aby poprowadzić tam seminarium, czułem się
pochwycony przez miłość. Wiedziałem, że robię właściwą rzecz, czułem, jak moje serce
śpiewało. Gdzie spojrzałem, natrafiałem na uśmiechnięte oczy, ponieważ po prostu sam
85
odczuwałem tak dużo miłości w sercu.
♦
Powinieneś naprawdę otworzyć się i aktywnie iść przez świat, ufając, że jesteś
częścią jednego interaktywnego systemu, który coraz bardziej zbliża nas do siebie.
Decydujący wydaje się być przy tym fakt pozostawania w głębokim kontakcie
z miłością do siebie i dysponowania w związku dużym współczynnikiem miłości,
który przyciąga nas do innego człowieka.
Zbliżamy się do naszego partnera, gdziekolwiek idziemy. Uważnie obserwujemy, jak
nasze serce reaguje na innych ludzi. Pozostajemy w miłości do siebie i dzielimy tę miłość
z każdym, kogo spotykamy. Rozpowszechniając bezwarunkową miłość, stwarzymy świat
takiej samej miłości wokół nas. Systematycznie praktykujemy ceremonię haipule lub jej
miniwersję i cieszymy się każdą chwilą.
Okazywanie miłości
Często osoba, w której jesteśmy zakochani, znajduje się w pobliżu nas, jednak wydaje
się, że miłość i siła przyciągania są jednostronne. Nieśmiałość i brak okazji do okazywania
uczuć mogą udaremnić związek.
Coś takiego zdarzyło się naszej znajomej Brendzie. Zakochała się w koledze z biura.
Jednak pracuje tam ponad trzydzieści osób, dlatego też rzadko miała okazję rozmawiania
z nim, a tym bardziej przekazania mu głębokich uczuć. Poza tym w owym czasie był on
związany z inną kobietą i Brenda nie chciała zbytnio się narzucać, zwłaszcza że była z tą
kobietą zaprzyjaźniona.
Tak więc Brenda znalazła się w ślepym zaułku, ze swoją namiętną miłością bez
możliwości okazania swoich uczuć. Nie była przy tym pewna uczuć owego mężczyzny.
Próbowała więc stłumić swoją miłość, jednak bez skutku. w jego towarzystwie była nerwowa,
drżąca, słaba i speszona. Cierpiała na tym jej praca, jak również ciało pod wpływem ciągłego
stresu, który odczuwała wewnętrznie.
Po kilku tygodniach wewnętrznego roztrzęsienia zwróciła się o pomoc do duchowego
doradcy i terapeuty, który nauczył ją m.in. podstawowej techniki haipule służącej usuwaniu
miłosnego problemu. Po pierwsze, z pomocą terapeuty stwierdziła, że blokował ją cały szereg
negatywnych obrazów jej samej. Wciąż myślała, że nie jest szczególnie miła i atrakcyjna, nie
zasługuje na spełnienie w miłości, obwiniała się za chęć przywłaszczenia sobie partnera
przyjaciółki... Później jednak zrozumiała, że nie była ona wcale jej najlepszą przyjaciółką,
i stopniowo udało jej się usunąć te uczucia oraz bezwarunkowo kochać samą siebie.
Nauczyła się również ceremonii haipule pomocnej w szukaniu partnera. Jednak zamiast
wypromieniowania swojej tęsknoty w zewnętrzny świat, aby znaleźć człowieka, którego serce
znajdowało się w najlepszym rezonansie z jej sercem, Brenda w czasie ceremonii
bezpośrednio skoncentrowała się na Billu, koledze z pracy.
Poniżej przedstawiamy dokładnie słowa i medytacje, których używała Brenda aby
przekazać swoją bezwarunkową miłość i romantyczne uczucia do Billa. Możesz zmienić je
odpowiednio do potrzeb.
Ceremonia haipule: Kocham cię! Brenda kilka razy dziennie praktykowała krótką formę
ceremonii haipule. Robiła kilkuminutową przerwę, z reguły przy biurku, jeśli akurat nie miała
dużo pracy, i dostrajała się do postrzegania całego swojego ciała w obecnej chwili. Następnie
wypowiadała następujące zdania, które głęboko wniknęły w jej uczucia i przekazywały
wrażenia oraz siłę przyciągania do Billa:
1. Jestem świadoma całego mojego jestestwa w obecnej chwili.
2. Kocham siebie... ipóźniey. Kocham świat.
86
3. Jestem otwarta na odebranie przewodnictwa od Akua lani.
4. Chcę dzielić moją milość ze szczególnym człowiekiem.
5. To ja, Bili. Chcę, abyś była miłością mojego życia!
Brenda świadomie wyobraziła sobie przy tym również obraz Billa, aby bezpośrednio
jemu przekazać swoje zamiary. Jeżeli wiedziała, gdzie się właśnie znajduje, wtedy tam
wysyłała swój zamiar. Często wyobrażała sobie, że jest razem z nim, że z nim rozmawia
i dotyka go. Dopuszczała także swoje seksualne uczucia, w związku z czym jej emocjonalna
energia była bardzo duża. Gdy poczuła, że głęboko w sercu nawiązała z nim kontakt, wtedy
wzmacniała uczucie bliskiego połączenia przez wypowiedzenie następujących słów podczas
wydechu: Bili, wysyłam ci całą moją miłość. Brenda kończyła swoje krótkie posiedzenia
haipule kilkoma chwilami całkowitego odprężenia. Uspokajała myśli i w sercu czuła głębokie
przywiązanie do Billa. Na zakończenie posiedzenia jeszcze raz powtarzała: Bili, kocham cię.
Jeśli mnie chcesz, wtedy i ja chcą być razem z tobą.
Rezultat zgodny był z oczekiwaniami i nie trzeba było długo na niego czekać. Gdy tylko
Brenda przekonała się, iż zasługuje na miłość Billa, wtedy on poczuł się przyciągany do niej
przez jakąś niewidzialną siłę. Zaczął uśmiechać się do niej, gdy spotykali się na korytarzu.
Oboje byli trochę nieśmiali, jednak w jego oczach mogła teraz dostrzec ciepło
i zainteresowanie. Wkrótce rozmawiali przy kawie, aż nagle pewnego popołudnia wydawało
się, że Bili całkowicie się zmienił. Był cichszy niż zazwyczaj, aż w końcu zamikł całkowicie.
Patrzył tylko w jej oczy -i zdarzyło się. Miłość Brendy odnalazła ją.
Danie komuś do zrozumienia, że go lubimy, skutkuje we wszystkich sytuacjach
życiowych i w każdych układach. Możemy przyciągnąć partnera w interesach, którego sobie
życzymy. Możemy nawiązać kontakt z prawie każdym człowiekiem, którego szukamy lub za
którym tęsknimy. Jedynym warunkiem jest istnienie prawdziwego, naturalnego rezonansu
między nami i daną osobą. Jeżeli brakuje tego rezonansu, wtedy powinniśmy uznać ten fakt
i rozejrzeć się za innymi możliwościami. Teraz od ciebie zależy zastosowanie partnerskiej
ceremonii haipule w każdej sytuacji, w której chcesz przyciągnąć kogoś do siebie. Zamiast
posiadania przy tym uczucia, że kimś manipulujesz, możesz wyobrazić sobie, że otwierasz
kanał, który obie strony obdarzy wielką przyjemnością i spełnieniem. Aktywnie stwarzasz
własne otoczenie i obdarowujesz przy tym innych ludzi swoją bezwarunkową miłością.
87
Szósta tajemnica
Droga huny do całościowego zdrowia
W rozdziale tym zajmiemy się pozytywnym wpływaniem za pomocą ceremonii haipule
na fizyczne zdrowie, a więc funkcje naszego organizmu. Ponieważ w międzyczasie
zapoznałeś się już z podstawami, możesz bezpośrednio przejść do sedna sprawy, czyli
stosowania huny, w celu polepszenia stanu zdrowia.
We wczesnym okresie hawajskiej cywilizacji prawdopodobnie istniało niewiele
fizycznych chorób. Kaili'ohe Kame'ekua w ustnych przekazach informuje: Zanim Ali'i (obcy)
przybyli z Tahiti na Hawaje (ok. 1200 p.n.e.), dysponowaliśmy wielkimi siłami. Nasze
naczynia koa były pełne światła i mogliśmy robić wszystko. Nasze jedyne prawo mówiło, że
wszyscy byliśmy jednym. Wszystko, co krzywdziło innych, szkodziło wyrządzającemu krzywdą.
Choroby zaczęły występować wtedy, gdy doszło do konfliktów z obcymi władcami.
z biegiem stuleci konflikty te przybierały na sile. Wraz
z tym wzrosła liczba chorób i zapotrzebowanie na działalność kahu-nów, którzy pomagali
w przywracaniu harmonii, a co za tym idzie -zdrowia. w tradycyjnych polinezyjskich
społecznościach istniała cała rzesza różnych kahunów, którzy troszczyli się o utrzymanie
w możliwie jak najlepszym zdrowiu całej społeczności. Do nich należeli kauka ha'iha'i iwi
(nastawiacze kości), lomi lomi (masażyści), la 'au lapa 'au (zielarze), niho (stomatolodzy),
haha (specjaliści od diagnozy), ho'o hanau keiki (położne), la'au kahea (duchowi
uzdrawiacze) i prawdopodobnie jeszcze inni.
W hunie wychodzi się z założenia, iż choroby fizyczne rozwijają się wtedy, gdy stracimy
uczucie harmonii lub rezonansu z bliźnimi i nami samymi. Widzieliśmy, jak ważne jest
kochanie siebie takim, jakim się jest, abyśmy dzięki temu mogli nawiązać korzystne układy
z innymi ludźmi. Obecnie zajmujemy się tematem, jak ważne jest pozostawanie w harmonii
z samym sobą, aby utrzymywać świetny stan zdrowia.
W tradycji polinezyjskiej nie istnieje żadne abstrakcyjne określenie choroby. Spotykamy
jedynie słowo oznaczające być chorym lub chore zachowanie, które określone jest jako ma 'i
albo w przypadku chronicznie chorego zachowania - ma 'ma 'i. Jak może już się domyślasz,
sposób huny na osiągnięcie lepszego stanu zdrowia polega na takim zmienieniu własnego
obrazu, aby zapanowało więcej harmonii i miłości. Następnie ciało reaguje na zmienioną
postawę duchową. Serge Kahili King wyraża to bardzo prosto: Uzdrowienie to rezultat
zmienionych przekonań. Zmień swoje myśli, a zmienisz ciało.
♦
Z punktu widzenia huny, jak również współczesnej medycyny, wydaje się, że
większość chorób spowodowana jest przede wszystkim naprężeniami. Można
przetłumaczyć to bezpośrednio jako konflikt między rzeczywistością a naszymi
życzeniami, jako konflikt między światem takim, jaki jest, i takim, jakim
chcielibyśmy, żeby był.
Jeżeli pod każdym względem zaakceptujemy rzeczywistość, wtedy nie występują żadne
wewnętrzne naprężenia, ponieważ nie walczymy przeciwko rzeczywistości, lecz płyniemy
z prądem. Jednak gdy negatywnie oceniamy jakiś aspekt rzeczywistości i dlatego nie
akceptujemy go, wtedy stwarzamy stres w postaci sprzeciwu, złości, strachu, zwątpienia
i depresji. Te chroniczne symptomy prowadzą do załamania i chrób fizycznych. Jeśli
usuniemy te symptomy poprzez bezpośrednie zajmowanie się naszym stosunkiem do
rzeczywistości, wtedy stworzymy na duchowym i fizycznym poziomie harmonijne układy,
88
które pomagają w utrzymaniu solidnego i trwałego dobrego stanu zdrowia.
Nie pielęgnuj w sercu poczucia winy!
W wielu książkach o polepszaniu stanu zdrowia mówi się, że każdy sam odpowiedzialny
jest za swoje problemy zdrowotne. Za pośrednictwem takich wypowiedzi przekazuje się
czytelnikom poczucie winy, ponieważ zaczynają wtedy wierzyć, iż sami spowodowali swoje
choroby. Dużo książek New Age rozpowszechnia mniemanie, iż tylko wtedy możemy być
całkowicie zdrowi, jeżeli będziemy pełni miłości. Tak więc czujemy się źle, ponieważ nie
jesteśmy przepełnieni miłością i nie możemy od razu polepszyć stanu zdrowia.
W niniejszej książce podkreślamy, że sami stwarzamy nasz świat i zdrowie jako jego
część. Jednak mimo to możemy przejąć odpowiedzialność za naszą obecną sytuację bez
obwiniania się za nasze poprzednie zachowanie, które doprowadziło do problemów ze
zdrowiem. Tak jak przebaczamy innym to, co uczynili w przeszłości, powinniśmy przebaczyć
także sobie samym. Ostatnią rzeczą, której potrzebujemy w życiu, jest poczucie winy.
Zdrowie jest naprawdę wielkim polem pełnym tajemnic i to samo dotyczy powodów
chorób. Bezsensownie jest twierdzić, że myśli powodują wszystkie choroby, ponieważ krowa,
która choruje na raka oka, nie doprowadziła do tego stanu za pośrednictwem swoich myśli.
Istnieje wiele powodów chorób i wiele sposobów na ich przezwyciężenie. Droga huny polega
na robieniu tego, co skutkuje, i dokładnie to chcemy zaprezentować ci w tym rozdziale.
♦
Często choroba jest również błogosławieństwem, ponieważ stan fizyczny
zmusza nas do zatrzymania się, przemyślenia sytuacji i zmiany orientacji,
w związku z czym wychodzimy z choroby jako inni ludzie z nowym
nastawieniem do życia. Zamiast negatywnie oceniać chorobę, powinniśmy raczej
widzieć w niej nauczyciela, który prowadzi nas do nowych poznań - i świadomie
powrócić do zdrowia.
Po tym wstępie zajmiemy się teraz pytaniem, w jaki sposób możemy zmniejszyć powody
powstawania naprężeń, które tak naprawdę powodują większość chorób.
Nie martw się
Stwierdziliśmy już, że powodem powstawania stresu jest przede wszystkim konflikt
między rzeczywistym stanem otaczającego nas świata, a naszym mniemaniem, jaki powinien
być. Rezygnując z takich wyobrażeń, możemy bezpośrednio odłączyć się od głównego
powodu naszych napięć i fizycznych załamań. Proces uwalniania wprowadził cię już na
właściwą drogę systematycznego obserwowania twoich negatywnych ocen i przezwyciężania
ich, dzięki czemu możesz żyć w harmonii ze sobą i otoczeniem. Proponujemy ci teraz
kontynuowanie tej pracy.
Stwierdziliśmy np., że człowiek chory fizycznie, prawie zawsze bardzo aktywnie (choćby
nawet podświadomie) skrywa we wnętrzu negatywne emocje, które odnoszą się do niego
samego, określonej osoby lub sytuacji. Proces uzdrawiania wymaga więc uwolnienia się od
negatywnego nastawienia, odzyskania rezonansu z danym człowiekiem lub sytuacją. Dopiero
wtedy i tylko wtedy znikną na stałe fizyczne objawy choroby.
Jeśli więc jesteś chory lub zestresowany, co szkodzi twojemu zdrowiu, wtedy od razu
powinieneś zastanowić się nad tym, jakie napięcia spowodowały ten stan. Usiądź i zrób listę
osób, w stosunku do których odczuwasz gniew, z powodu których złościsz się, które cię
zasmucają lub wywołują w tobie inne negatywne uczucia. Uświadom je sobie za
89
pośrednictwem zapisania ich na znanym ci już formularzu.
Uzdrawianie dysharmonii
Zapisz najpierw swoje wypowiedzi, po czym w głębi serca i duszy zastanów się, jakie
przekonanie skrywa się za nimi:
1. Czy to przekonanie (ponieważ...) jest prawdziwe?
2. Co daje mi trzymanie się tego przekonania?
3. Kim byłbym/byłabym bez tego przekonania?
4. Odwróć teraz swoją wypowiedź tak, aby odnosiła się do ciebie!
Przeznacz dużo czasu na dokładne zbadanie wszystkich nowych informacji, które
uzyskałeś, stosując powyższy proces. Pamiętaj, że chcesz zmniejszyć swój stres. Uświadom
sobie, iż każda idea, przekonanie, założenie lub nastawienie, które powoduje twój stres,
boleśnie odbija się na całej twojej istocie. Pozbądź się ich, jeśli nie masz z nich żadnych
korzyści. Ostatecznie przecież właśnie o to chodzi, jeżeli jesteś swoim najlepszym
przyjacielem - o wybieranie myśli i przekonań, które są dla ciebie dobre i najlepiej służą tobie
oraz otoczeniu.
Jeśli naprawdę zrozumiesz ten fakt (że np., nie ma sensu złościć się na matkę, obojętnie
jakie masz ku temu powody, ponieważ ta złość rujnuje twoje własne zdrowie i szczęście),
wtedy twoja decyzja stanie się oczywista. Porzuć przekonanie, iż twoja matka powinna być
inna niż jest. Ofiaruj jej i sobie tę wolność. Akceptuj rzeczywistość znajdującą się przed
twymi oczami taką, jaka jest. Dopiero wtedy, i tylko wtedy, możesz spowodować, aby zaczęła
poruszać się w korzystnym dla ciebie kierunku.
Kluczowe słowa służące szybkiemu usuwaniu negatywnych ocen i nastawień to:
akceptacja... przebaczenie... harmonia... wiara... dobro... zdrowie!
Udowodniona moc modlitwy (pule)
Hawajscy tubylcy nazywali modlitwę pule. Pojęcie hai w zestawieniu haipule oznacza po
prostu powiedzieć lub wytłumaczyć. Pule możemy praktykować dla siebie albo innego
człowieka. w obydwu przypadkach podstawowy proces, którego nauczyliśmy się dla ogólnej
ceremonii haipule, możemy zastosować w celu odzyskania dobrego stanu zdrowia
fizycznego.
Dużo wcześniej, zanim badania w Princeton pokazały, iż można wpływać na zewnętrzny
świat za pomocą myśli, wielcy uzdrawiacze na całej Ziemi wykorzystywali moc swoich
myśli, aby pomagać innym ludziom za pomocą modlitw. w ostatnich latach liczne ekspery-
manty naukowe jednoznacznie udowodniły skuteczność modlitw. Najlepszą książką na ten
temat jest prawdopodobnie pozycja autorstwa dr. Larry'ego Dosseya Uzdrawiające słowa,
która ukazała się w roku 1993. Przedstawione zostały w niej powtarzalne eksperymenty, które
udowaniają moc modlitwy, jak również najskuteczniej działające formuły.
Dr Dossey mówi: Eksperymenty przeprowadzone z badanymi osobami pokazały, iż
modlitwy wywierają pozytywny skutek na ciśnienie krwi, rany, zawały, bóle głowy i bojaźnie.
Poza tym w eksperymentach tych badano enzymy, bakterie, grzyby, czerwone ciałka krwi,
komórki rakowe, nasiona i rośliny... Godnym uwagi jest fakt, że skuteczność modliwy była
niezależna od odległości między modlącym się a badanym obiektem. Wydaje się, iż nic nie
mogło powstrzymać ani zablokować modlitwy. Przytłaczający jest dowód, że modlitwy
wywierają skutek na oddalone procesy fizyczne wielu organizmów, od bakterii po ludzi.
Lany Dossey powołuje się na wyniki wcześniejszych badań przeprowadzonych
w Princeton i podkreśla, iż: modlitwa sama w sobie nie jest związana na trwale z miejscem
90
i czasem jej przeprowadzenia. a ponieważ jest ona czynnością myślową, wynika z tego, że
istnieje pewien aspekt naszej psychiki, który podobnie nie jest ściśle przywiązany do miejsca
naszego aktualnego pobytu. w związku z tym pewna część naszego jestestwa musi wychodzić
poza granice czasu i przestrzeni - być wszechobecna, wieczna i nieśmiertelna. Empiryczny
dowód na moc modlitwy jest więc pośrednim dowodem na istnienie duszy.
Również tutaj ponownie stwierdzamy, iż nauka (w tym przypadku medycyna) powraca
do podstawowych założeń tradycji huny (np. do siedmiu zasad), aby wytłumaczyć badane
fenomeny. Jeżeli ludzie za pomocą siły swoich myśli mogą wnikać w funkcjonowanie innych
organizmów (i swoich własnych), wtedy człowiek musi być czymś więcej aniżeli do tej pory
sądziła materialistyczna nauka. Istoty ludzkie są więc ściśle związane z niezależną od miejsca
transpersonalną świadomością lub duchową rzeczywistością. Mówiąc krótko, ludzie głęboko
w swoim wnętrzu muszą być jednością z Bogiem, w przeciwnym razie nie mogliby bez
problemu wyjść poza własną osobowość i działać poza przestrzenno-czasowym kontinuum
materialnej nauki.
Dossey prezentuje wiele wyników badań, które zadziwiły nie tylko naukowców, lecz
także grupy religijne. Istnieją badania, które pokazują, iż nieważne jest, do jakiego Boga się
modlimy, pomoc przychodzi dzięki pełnej oddania modlitwie, a nie przywoływaniu
określonego Boga lub danego duchowego źródła. Jednak tym, co odgrywa rolę, są czynniki,
które badaliśmy już w związku z ceremonią haipule: człowiek w czasie modlitwy
pozbawiony jest egoizmu, przezwyciężył swoje egocentryczne granice, znajduje się raczej
w stanie bycia, a nie robienia, dysponuje wysoką emocjonalną energią, jest więc oczarowany
i odczuwa prawdziwą chęć osiągnięcia najwyższego dobra, do którego dąży.
♦
Medyczne badania, które dokumentuje Dossey, pokazują, że modlitwy służące
najwyższemu dobru innego człowieka są bardziej efektywne aniżeli modlitwy,
w których prosi się o określony wynik.
Psycholog Lawrence LeShawn, znany z własnych badań dotyczących tego, co powoduje
skuteczność modlitwy, dochodzi do wniosku, iż w pełni będziemy dysponować tymi siłami,
jeżeli (choćby tylko na chwilę} pozbędziemy się wszystkich osobistych życzeń, które odnoszą
się do własnego Ja (ponieważ w duchowej rzeczywistości nie istnieje żadne osobne Ja) lub
innych ludzi (ponieważ oni także nie są od nas oddzieleni) i po prostu pozwolimy sobie być i
w ten sposób obcować ze wszystkim, co istnieje.
W połączeniu z tym uczuciem, będąc chwilowo stopionym z Akua lani i znajdując się
w błogim stanie, w którym zapominamy o indywidualnym Ja i odczuwamy się jako jedność
z całym uniwersum, występuje jeszcze jeden istotny aspekt, którym jest odczuwanie
nadzwyczajnej pieczy i wielkiego współczucia dla ludzi, którzy potrzebują uzdrowienia.
Współczesna nauka i metody uzdrawiania huny
W roku 1993 na zakończenie swojej książki Dossey napisał, iż po prostu nie istnieje
jeszcze żaden naukowy model, za pomocą którego można by było wytłumaczyć, co dzieje się
w czasie procesu uzdrawiania, ponieważ fakty znajdują się w oczywistej sprzeczności
z dawnym ma-terialistycznym modelem rzeczywistości. Trzy lata później Robert Jahn
opublikował w Princeton artykuł Information, Consciousness and Health (Informacja,
świadomość i zdrowie), w którym przedstawił nowy model kwantowej mechaniki
świadomości.
♦
Jahn przedstawił w nim cztery podstawowe założenia, w jaki sposób można za
pomocą siły myśli pozytywnie wpłynąć na fizyczne zdrowie: (1) świadomość,
91
celowo kieruje się na (2) własne lub inne materialne ciało z (3) użyteczną
informacją lub poleceniem dotyczącym (4) odpowiedniego rezonansowego
połączenia.
Decydującą rolę odgrywa w tym modelu siła rezonansu, która łączy wydawałoby się
oddzielone systemy i doprowadza system odbiorczy do współbrzmienia z systemem
nadawczym. w odniesieniu do zdrowia i uzdrawiania Jahn szczególną uwagę zwraca na to, że:
bez wątpienia najlepszy rezonans występuje między materialnym ciałem i przynależną do
niego świadomością. Następnie formułuje jasną wypowiedź, która bezpośrednio odnosi się do
siły występującej w ceremonii haipule, pozytywnie wpływającej na nasze własne fizyczne
zdrowie. Pamiętaj, że ten człowiek nie jest żadnym marzycielem New Agę, lecz byłym
dziekanem Princeton School of Engineering and Applied Science oraz profesorem
zajmującym się lotami kosmicznymi, jak również dyrektorem Princeton Engineering,
Anomalies Research Program.
♦
Na zakończenie profesor Jahn stwierdza: Dzięki promieniowaniu zamiaru nasza
świadomość może do pewnego stopnia wpłynąć na uporządkowanie zer i jedynek,
które pochodzą z prymitywnej elektronicznej maszyny. z pewnością w podobny
sposób może ona wpłynść również na bardziej skomplikowane procesy leżące
u podstawy własnego zdrowia.
Jeżeli czołowi naukowcy dają nam teraz zielone światło do uzdrawiania siebie samego
i innych ludzi za pomocą siły świadomego zamiaru, nie pozostaje nam nic innego jak tylko
tak rozszerzyć własne przekonania (Nie istnieją żadne granice!), abyśmy zaufali naszym
wewnętrznym mocom i aktywnie je wykorzystywali.
Najlepszy sposób na wzmacnianie przekonania (Mogę to zrobić!) i wiary we własne
uzdrawiające siły to ciągłe praktykowanie uzdrawiającej ceremonii haipule oraz stopniowe
doświadczanie skutków własnego działania. Wraz z doświadczaniem pozytywnych rezultatów
będzie wzrastało twoje zaufanie do samego siebie.
Zajmijmy się więc bezpośrednio uzdrawiającą ceremonią haipule. Skoncentrujemy się na
uzdrawianiu samych siebie. Powinieneś przy tym pamiętać, że bardzo skutecznie możesz
pomóc również innym ludziom w uzdrawianiu fizycznych chorób lub innych problemów za
pośrednictwem kierowania swojej uzdrawiającej energii w ich kierunku.
Ola pono: Uzdrawiająca ceremonia huny
Niezależnie od rodzaju dolegliwości, proces ten, jeśli naprawdę go opanujesz,
doprowadzi do „cudów”. Nawet jeżeli ogólnie czujesz się dobrze i chcesz jedynie wzmocnić
swoje zdrowie, bardzo korzystnie byłoby przeprowadzać tę ceremonię co kilka dni.
Ponieważ w międzyczasie poznałeś przebieg ceremonii haipule, przedstawimy ją jedynie
w skrócie i przede wszystkim wpleciemy w nią uzdrawiające afirmacje.
Pierwszy krok: Ola pono - dobre samopoczucie w chwili obecnej.
Niezależnie od rodzaju symptomów, miękko i swobodnie skieruj uwagę na swój oddech.
Równocześnie (pomimo wszystkich dolegliwości i bólu!) otwórz się na bycie w swoim ciele
tu i teraz. Gdy poczujesz, jak powietrze ciągle wpływa i wypływa przez nos lub usta, a serce
bije pośrodku oddechu, dziękuj za życie... następnie wykonaj krótką medytację ha! i kieruj
swoje myśli na odczuwane głęboko w sobie uczucie akceptacji oraz współczucia w stosunku
do siebie samego i otaczającego cię świata. Powiedz przy tym: Kocham siebie, i następnie:
Kocham świat.
Drugi krok: Otwarcie się na Wyższe Ja.
Przenieś się w stan odbioru i w czasie oddechu powiedz do siebie: Jestem otwarty na
odebranie przewodnictwa od Akua lani. Następnie podczas wdechu uspokój myśli i bądź
92
otwarty na obecność twojego Wyższego Ja. Możesz w czasie każdego wydechu powiedzieć:
Jestem gotowy do odbioru.
Trzeci krok: Poznanie nadrzędnego celu.
Podczas wydechu powiedz kilkakrotnie do siebie: Chcę być zdrowy, służyć i kochać, lub
podobne słowa wyrażające to samo.
Czwarty krok: Sformułowanie ogólnego zamiaru.
Zastanów się nad tym, co chciałbyś duchowo i mentalnie osiągnąć, i bardziej precyzyjnie
określ swoje zamiary: Chcę żyć w harmonii. Chcę być zdrowy. Poczuj, jak słowa te
rozbrzmiewają w całej twojej istocie i wnikają głęboko do każdej komórki ciała.
Piąty krok: Sformułowanie osobistego celu manifestacji.
Doszliśmy teraz do momentu, w którym przekazujemy naszemu własnemu centrum Ku-
Lono pożądaną zmianę: z pomocą mojego Wyższego Ja chcę pobudzić uzdrawiające siły
mojego dala.
Kilkakrotnie powtórz te słowa w czasie wydechu i niech wywołają one w twoim wnętrzu
rezonans. Poczuj prawdziwość tej wypowiedzi w całym swoim jestestwie.
Szósty krok: Wielka Czwórka.
1. Słowne wyrażenie zamiaru. Wypowiedz swój osobisty zamiar i przez cały czas
całkowicie pozostawaj tu i teraz: z pomocą mojego Wyższego Ja chcę pobudzić uzdrawiające
siły mojego ciała.
2. Wrażenia zmysłowe. Wyobraź sobie wrażenia zmysłowe, które znajdują się
w rezonansie z twoim pragnieniem uzdrowienia. Decydującą rolę odgrywa przy tym
dalsze koncentrowanie się na rejonie serca, jak również na głębi obszaru brzucha,
ponieważ według dawnych Hawajczyków właśnie z tych miejsc pochodzi najsilniejsza
uzdrawiająca energia.
Możesz np. wyobrazić sobie, że jesteś całkowicie zdrowy, biegniesz przez łąkę pełną
wiosennych kwiatów, spokojnie huśtasz się w cieniu drzewa, lub jakiś inny obraz, który
przychodzi ci na myśl w związku z dobrym zdrowiem... w tej chwili wypromie-niuj obraz
zdrowia.
3. Emocjonalne połączenie. Wczuj się w emocjonalne odczucie dobrego stanu zdrowia,
spokoju i błogości. Wprowadź całe swoje jestestwo w stan bezwarunkowej miłości do siebie
samego i całego świata.
4. Energetyzowanie pikopiko. Zrób w dowolnym momencie przerwę w dwuczęściowej
medytacji miłości i przeznacz czas (przynajmniej przez kilka oddechów) na podwyższenie
poziomu many, abyś dzięki temu mógł wysłać swoje zamiary z większą ilością energii.
Jeden: w czasie wdechu powiedz: Pobieram uzdrawiającą energię, i poczuj, jak mana
przepływa przez szczyt twojej głowy...
Dwa: Podczas wydechu powiedz: Jestem nadzwyczaj wdzięczny, i poczuj, jak twoja
miłość wypływa w świat. Praktykuj ten rytm oddechu przynajmniej przez kilka chwil.
Następnie z podwyższoną i w dalszym ciągu płynącą energią kilka razy powtórz: w harmonii
z Akua łani jestem zdrowy... zdrowy... zdrowy...
Poczuj, jak znikają granice między materialną rzeczywistością i duchowym światem, jak
w głębi twojej istoty stajesz się zdrowy, dzięki czemu zapoczątkowujesz proces uzdrawiania
na wszystkich poziomach swojego bytu.
93
Siódma tajemnica
Ohana - rodzina i społeczność
Żyjemy w czasach, w których życie rodzinne i społeczne zmieniło się, nie do poznania
(biorąc pod uwagę stan sprzed pięćdziesięciu lat). Gdy porównamy nasze zachodnie życie
rodzinne i społeczne z tradycyjną polinezyjską kulturą życia rodzinnego ohana, wtedy wyda
się ono niewypowiedzianie samotne i pełne napięć. Czego możemy się nauczyć na ten temat
z wiedzy huny i w jaki sposób możemy wykorzystać ceremonię haipule, w celu polepszenia
naszego życia rodzinnego oraz wspierania solidarności i dobrobytu naszych lokalnych
i światowych społeczności?
Przyjrzyjmy się najpierw znaczeniu słowa ohana. Stwierdziliśmy już, iż oha (podobnie
jak w słowie alohd) oznacza: rosnąć, rozwijać się, bujny, radosny, przychylność, przyjaźń,
miłość; hana odnosi się do: pracy, obowiązku, urzędu, służby, zachowania, stwarzania,
wspierania. Natomiast ana to: zamierzać, planować, oszacować, doprowadzić do porządku.
♦
Jeżeli zestawimy słówka rdzenne składające się na ohana, wtedy otrzymamy
rosnącą, radosną przyjaźń między ludźmi, którzy współpracują w serdecznym
służeniu sobie oraz z odpowiednim zachowaniem i pozytywnymi zamiarami.
Inaczej mówiąc, ohana to grupa ludzi, którzy współpracują szczęśliwie
i skutecznie, albo jak definiuje to słownik: rodzina, pokrewieństwo, społeczność.
Ogólnie rzecz biorąc, ohana odnosi się do rodzinnych powiązań, które
harmonijnie włączają się w miejscowe społeczeństwo oraz, w szerszym sensie,
związane są z globalną społecznością i ogólnymi duchowymi powiązaniami,
których doświadczamy, jeśli uświadomimy sobie, iż nasza indywidualna
świadomość rzeczywiście połączona jest z otoczeniem. Tradycyjnie ohana
obejmowała widzialne i niewidzialne wymiary społeczności. Hawajczycy wierzyli
np., że po śmierci duch człowieka pozostaje w królestwie Po, w związku z czym
w hawajskim społeczeństwie istniała żywa (materialna), jak również duchowa
rodzina. Kaili'ohe Kame'ekua w swoich słownych przekazach tłumaczyła:
Wycofanie się człowieka z cielesnej powłoki nie zmieniało nic w jego rodzinnej
przynależności. Rozmawiano ze zmarłymi i o nich i myślano o nich w czasie
posiłków, zanim zaczęto jeść.
Polinezyjczycy płynnie traktowali granicę między życiem i śmiercią oraz wierzyli, że
wielokrotnie poruszamy się między światem ciała i ducha (jak w przypadku reinkarnacji). Sny
uważano np. za systematycze przeżycia naszej nieśmiertelnej natury i wielu istnień... jako
powrót do układów i miejsc, gdzie przebywaliśmy między naszymi ziemskimi wcieleniami...
razem z naszą duchową rodziną.
W każdej dużej rodzinie lub lokalnej społeczności istnieli wizjonerzy i prorocy, których
określano mianem kaula. Były to bardzo stare dusze, które ponownie wcieliły się, aby
pomagać innym, i które mogły dowolnie wybrać duchową rodzinę, w celu zdobycia nowych
doświadczeń i rozwiązania problemów nurtujących daną społeczność. Poza tym każda duża
rodzina miała swojego anioła stróża lub duchowego przewodnika, tzw. Aumakua, który
należał do rodzinnego kręgu i służył jako posłaniec między światem materialnym
i duchowym. Byliśmy jednością ze wszystkimi rzeczami i całą materią, byliśmy jednością
z nimi i z nami samymi. Co w tym dziwnego? - pytała Kaili'ohe Kame'ekua.
Dla dawnych Hawajczyków społeczność lub ohana oznaczała w związku z tym więcej
94
aniżeli dzisiejszy podział na rodziny, klasy szkolne i grupy robocze. Społeczeństwo było
wszystkim, co dzielimy, zarówno materialnie, jak i duchowo.
Klasyczna ohana była na wskroś komunalnym doświadczeniem. Pomijając kilka
elementów osobistego dobytku, takich jak mata do spania lub miska do jedzenia, przed
przybyciem intruzów z europejskiej cywilizacji nie istniała żadna prywatna własność. z całą
pewnością nikt indywidualnie nie posiadał ziemi lub rzek, podobnie jak nie można być
właścicielem kawałka nieba lub oceanu. Każdy pracował (prawdopodobnie ciężko) i dzielił
się z innymi rezultatami swojej pracy, w której był specjalistą, przy czym pozostawał
w pewnym sensie wszechstronnym twórcą. Owoce pracy społeczności w pierwszej kolejności
otrzymywali starsi ludzie (którzy sami decydowali, kiedy nie chcieli już pracować), po czym
reszta przypadała poszczególnym rodzinom. Życie społeczności oparte było na swobodnym
handlu i podziale dóbr i obowiązków. Istniało niewiele praw. Jedno z bardzo ważnych praw
karało złodziei wygnaniem i odsunięciem od społeczności.
Ohana kierowana była przez szanowanych starszych członków społeczności, tzw.
kupuna, którzy jednomyślnie rozstrzygali każde pytanie lub konflikt. Kahuni lub mistrzowie-
nauczyciele różnych aspektów życia społecznego albo sztuki przeżycia byli oczywiście
członkami tej grupy. Jednak zasadniczo każdy, mężczyzna lub kobieta, młody lub stary, kto
okazał się być bezinteresownym i mądrym, w każdej chwili mógł być powołany do kręgu
rządzących.
W tradycji polinezyjskiej rodzina obejmowała wszystkich spokrewnionych, którzy żyli
w tej samej okolicy.
Zasadniczo wychodzono z założenia, że wszyscy dorośli byli rodzicami lub dziadkami
wszystkich dzieci w ohanie, przy czym pokrewieństwo krwi miało mniejsze znaczenie niż
przynależność do jednej społeczności. Często dziecko nie znało swojego rodzonego ojca, lecz
w zasadzie w niczym to nie przeszkadzało. w obrębie społeczności nie znano seksualnego
grzechu lub winy i często jeden mężczyzna miał wiele żon i jedna kobieta miała wielu
mężów. To, co było przyjemne, było w porządku, i najlepiej służyło potrzebom i życzeniom
danego członka społeczności.
Kaili'ohe Kame'ekua powiedziała: Rodzina była dla nas jednością, na której można
polegać, całością, której każdy był częścią. Rodzina była społecznością lub grupą ludzi,
którzy razem żyli, rozwijali się, rozwiązywali swoje problemy tak, jak najlepiej potrafili.
Wszyscy byli ze sobą połączeni i wzajemnie wspierali się w nauce i wzroście. Zawsze
znajdowaliśmy się we wzajemnych układach ze sobą. Dawniej i dzisiaj ludzie pozostali
ludźmi. Czasy były raz dobre, raz złe, radosne i trudne. Różnicę widać jednak w odniesieniu
do rodziny. Pod tym względem wszyscy byliśmy częścią calości. Mieliśmy swoją ohanę.
Nawet dzisiaj w hawajskich rodzinach widać współczucie, uczuciem przynależności,
wzajemny respekt i wsparcie. Dzieci wzrastają w świadomości, iż istnieje wielu krewnych,
którzy troszczą się o nich, uczą ich czegoś i kochają. Starzy ludzie wiedzą, że są szanowani
przez członków ohany i otoczeni opieką.
Jaka jest w porównaniu z tym twoja własna rodzina lub społeczność? Czy czujesz się
w niej zadowolony, bezpieczny i kochany? Zastanów się przez chwilę nad swoim obecnym
uczuciem wobec twojej społeczności - lub nad brakiem, który z tego powodu odczuwasz.
Pomyśl, czy za pomocą ceremonii haipule chciałbyś coś zmienić.
Ho'oponopono: rozwiązywanie konfliktów w rodzinie
W wielu hawajskich i polinezyjskich rodzinach, jeśli wystąpią jakieś nieporozumienia,
wtedy rodzina jako grupa reaguje za pomocą tradycyjnego rytuału, który służy rozwiązywaniu
konfliktów. Znany jest on od tysięcy lat i określany mianem ho'oponopono. Ma on na celu
95
natychmiastowe wyjaśnienie nieporozumienia między dwojgiem ludzi oraz doprowadzenie do
przebaczenia, akceptacji i przywrócenie harmonii. Oczywiście konflikt między dwoma
członkami społeczności powoduje dysharmonię w obrębie całej grupy. Aż do rozwiązania
problemu grupa jako całość znajduje się w stanie pozbawionym równowagi i rezonansu,
i dlatego nie funkcjonuje dobrze. Stan ten zagraża dobrobytowi całej ohany. Dlatego też
reaguje cała ohana i jako grupa stara się wyleczyć rany i usunąć problem. Jest to piękny
model, który mogłyby praktykować wszystkie rodziny, dlatego też chcielibyśmy dokładniej
zbadać ceremonię ho 'oponopono. Na początek każdy, kto wyczuwa wiszący w powietrzu
problem, może zwołać zgromadzenie. Tradycyjnie jednak to starsi byli tymi, którzy
zwoływali zebranie niektórych członków społeczności lub całej ohany, aby przywrócić
emocjonalną równowagę.
Ceremonia ho'oponopono
Przy rozpoczęciu ceremonii wypowiadano modlitwę, w czasie której proszono
o obecność rodzinnego Aumakua (rodzinny anioł stróż). Następnie proszono, aby każdy
otworzył się na głęboką duchową miłość w stosunku do wszystkich zgromadzonych.
Podstawowy temat brzmi wtedy: Zebraliśmy się tutaj w interesie dobra naszej społeczności.
Następnie każda ze zwaśnionych stron otrzymuje możliwość nieza-kłócanego
przedstawienia spraw ze swojego punktu widzenia. Może zabrać to niewiele czasu, lecz
również pociągnąć za sobą dłuższe posiedzenie - spotkanie to nie jest ograniczone czasowo.
Kontynuuje się je do momentu, aż ponownie osiągnięta zostanie pełna harmonia. Ważną
sprawą jest przy tym fakt, aby każdy, kto ma coś do powiedzenia, mógł zabrać głos. Dzięki
temu wszyscy obecni mogą na forum wyrazić swoje emocje.
Czasami zwaśnione strony wyrażają złość i później milczą. Milczenie trwa jakiś czas,
ponieważ działa uzdrawiająco. w międzyczasie może inni ludzie mogą wyrazić swoje
uczucia. Prawie zawsze wszystkie skłócone strony zaczynają w końcu mówić, na nowym
poziomie, i w końcu znajdują rozwiązanie, przebaczają sobie wzajemnie i otwierają serca.
Podstawowe założenie dla spotkania ho'oponopono brzmi: Nikt nie odchodzi, zanim nie
zostanie przywrócona harmonia. Trzeba ponownie zawrzeć pokój, ponieważ harmonia
i miłość są podstawą społeczności. Nie można ich utracić.
Posiedzenie trwa do momentu rozwiązania problemu. Członkowie społeczności zbierają
się nie po to, aby oceniać, lecz by jako świadkowie wspierać emocjonalne uzdrawianie. Jeśli
dwóch zwaśnionych ludzi otoczonych jest przez dziesięciu, dwudziestu, pięćdziesięciu lub stu
członków rodziny, których serca przepełnione są miłością, aby wspierać pozytywne
rozwiązanie problemu, wtedy zamiar ten oczywiście jest potężny i bardzo pomaga w procesie
uzdrawiania.
Ostatecznie znajduje się rozwiązanie, serca otwierają się i obie strony wzajemnie sobie
przebaczają. Urzeczywistnia się to, czego cała społeczność życzy sobie z głębi serca.
Następnie obchodzone jest święto radości, ponieważ w społeczności przywrócona została
harmonia - bez przymuszania i osądzania, lecz raczej za pośrednictwem trwałej siły aloha
i ohana.
Zatanów się przez chwilę, co stałoby się w twojej rodzinie, gdyby zaproponowano ci ten
sam proces do rozwiązywania kofliktów. Ho 'oponopono doprowadza do cudownych
rozwiązań w kręgu zawodowym, kościele, szkole i rodzinie. Dotyczy to zarówno
rozwiązywania problemów, jak i rozwijania silniejszego poczucia przynależności i harmonii
w całej grupie lub społeczności. Spróbuj!
Ceremonia ho'oponopono we dwoje
96
Prawdopodobnie w tym momencie co najmniej połowa z czytelników powiedziałaby:
Wprawdzie mam problemy do rozwiązania, jednak nie posiadam dużej ani malej rodziny,
która mogłaby mi w tym pomóc. Istnieją tylko ja i ta osoba, z którą się kloce. Mój
a przyjaciółka i ja lubimy się wzajemnie, lecz raz doszło do tego dużego konfliktu, który
zagraża naszej przyjaźni. Co możemy teraz zrobić?
Jeżeli osoba, z którą się pokłóciłeś, również czyta tę książkę, wtedy macie duże szansę na
harmonię. Zjednoczcie swoją tęsknotę za rodziną i społecznością, nawet jeśli na początku
pracujecie nad tym jedynie we dwójkę.
Jeśli następnym razem stwierdzisz, że doszło tylko do niewielkiej sprzeczki, zdecyduj się
przynajmniej na wypróbowanie poniższego procesu. Często kłótnie koncentrują się wokół
jakiegoś określonego tematu. Najczęściej chodzi o różne przekonania na temat tego, jak
powinny wyglądać wasze wzajemne układy. Jeżeli uda się wam za pomocą procesu usuwania
pokonać te przekonania, wtedy znajdziecie się na dobrej drodze do harmonii. Zwróć uwagę,
że ceremonia ta może być także zastosowana w czasie większego zebrania.
Pierwszy krok:
Jeżeli jest to możliwe, poproś trzecią, neutralną osobę, aby pomogła ci przy tej małej
ceremonii ho'oponopono. Usiądźcie wspólnie w jakimś pomieszczeniu lub na wolnym
powietrzu, gdzie panuje cisza i spokój. Skoncentrujcie się na oddechu i milcząc, uspokójcie
swoje uczucia, zanim zaczniecie konfrontację. Przynajmniej przez dwie minuty praktykujcie
wspólnie medytację ha!
Drugi krok:
W milczeniu lub na głos wyraźcie wspólnie tęsknotę za wejściem w kontakt z waszymi
Wyższymi Ja lub innymi duchowymi przewodnikami. Jeżeli jesteście jednego wyznania,
wtedy możecie w czasie krótkiej modlitwy poprosić o duchowe przewodnictwo
i uzdrowienie.
Trzeci krok:
Jeśli już dostatecznie uspokoiliście swoje emocje, wtedy każdy z was może oznajmić
innym swój
ogólny zamiar, np. Chcę usunąć konflikt z tobą, abyśmy naprawdę czuli się jak
harmonijna rodzina.
Czwarty krok:
Przed spotkaniem lub teraz wykorzystaj poniższy formularz, w celu zanotowania, co
zarzucasz danej osobie. Pamiętaj, aby każda ze stron wypełniła ten formularz!
Stwierdzenie, dlaczego mnie denerwujesz
Ty ........................ (imię) denerwujesz/złościsz mnie........................... ponieważ....................
Teraz powinniście trzykrotnie, bez przerywania sobie, przeczytać wzajemnie swoje
wypowiedzi. Zwróćcie przy tym uwagę na emocje, które powstaną po obu stronach.
W odniesieniu do tych dwóch wypowiedzi zadajcie sobie teraz pytanie: Czy tak
naprawdę jest?
Przypuśćmy, że napisałeś: Jestem zły na ciebie, (Stello), ponieważ ały czas chcesz
kontrolować nasze stosunki.
A. Zapytaj się teraz sam siebie głośno: Czy ciągle chcesz kontrolować nasze stosunki?
Czy jest to rzeczywiście prawdą? Skąd wiesz, że tak jest w rzeczywistości? Powiedz jej, co
uważasz za prawdą (nikt nie powinien przerywać twojej wypowiedzi), i wejrzyj w siebie, aby
rozpoznać różnicę między twoimi przekonaniami a rzeczywistością. Dzięki temu lepiej
zrozumiesz wiele przyczyn konfliktów.
B. Zapytaj teraz Stellę, czy twoją wypowiedź traktuje jako prawdziwą, i pozwól jej się
wypowiedzieć (ewentualnie każdej ze zwaśnionych stron), nie przerywając tych wypowiedzi.
97
Czy Stella w ten sam sposób widzi sytuację, czy też zupełnie inaczej?
C. Teraz przychodzi kolej, aby ona zrobiła to samo, co ty przedtem. Czyjej wypowiedź
jest prawdziwa? Co myślisz ojej punkcie widzenia?
D. Następnie zapytajcie siebie: Co mam z tego, że będę trzymał się mojego przekonania
w odniesieniu do naszych partnerskich układów? Jest ono pożyteczne, czy też powoduje tylko
szkody i ciągłe emocjonalne obciążenie?
E. Teraz każde z osobna niech zada sobie pytanie: Kim byłbym i jak wyglądałyby nasze
układy, gdybym pozbył się tego przekonania?
♦
Jeśli w ten sposób potraktujesz swoje fundamentalne przekonania, wtedy może
to doprowadzić do zadziwiającego przełomu w twoim głębokim poczuciu miłości
i społecznych układów. Jeśli chcesz naprawdę trwale pogłębić swoje stosunki użyj
w tym celu wielu wypowiedzi.
F. Następnie odwróćcie wypowiedzi, za pośrednictwem których wzajemnie się
obwinialiście.
Mogłoby to wyglądać tak: wypowiedź: Jestem zły na ciebie, ponieważ cały czas chcesz
kontrolować nasze stosunki, przeobraziłaby się w: Jestem zły na samego siebie, ponieważ
ciągle chcą kontrolować nasze stosunki. Czy to jest prawda? Sprawdź to! Następnie niech
druga strona zrobi to samo.
Jeżeli już za pomocą pierwszej wypowiedzi znaleźliście rozwiązanie problemu oraz
porozumienie i duchową jedność, to świetnie! Jeśli nie, przeznaczcie czas na zapisanie
następnego stwierdzenia, w którym wyrazicie, czym druga strona was złości. Następnie
jeszcze raz powtórzcie powyższą procedurę. Bądźcie gotowi na porzucenie przekonań, które
oddzielają was od siebie.
♦
Proces ten można praktykować z partnerem życiowym, partnerem w interesach,
kolegami i koleżankami z klasy lub innym człowiekiem, z którym macie kontakt,
jeżeli obie strony poważnie szukają rozwiązania problemu oraz znalezienia
dobrych układów i współpracy na wyższym poziomie. Sposoby wykorzystania ho
'oponopono są nieskończone, podobnie jak konflikty rozdzierające nasze rodziny
i wspólnoty, firmy, jak również organizacje socjalne i kościelne.
Ku wspólnemu dobru
Z pewnością jesteś świadom faktu, że struktura naszego społeczeństwa jako taka doznała
znacznego urazu. Wielu ludzi bowiem wyjeżdża daleko od swego domu rodzinnego i tak żyją
bez wsparcia swojej wspólnoty. Nasz zbyt często osamotniony byt na przedmieściach i
w miastach jest okradziony z poczucia prawdziwej przynależności do jakiejś wspólnoty lub
rodziny. w międzyczasie napisano wiele dobrych książek, które uwyidacz-niają, jakie wielkie
szkody wyrządziła rodzinie i wspólnotom na całym świecie globalna polityka gospodarcza,
która bez zważania na humanitarne względy dąży jedynie do zysków. Takie książki jak When
Corpo-rations Rule the World, Beyond the Limits, The Ecology ofCommerce oraz For the
Common Good zajmują się tym samym podstawowym zagadnieniem:
♦
Nasze podstawowe struktury rodzinne i społeczne, które utrzymują ludzką
egzystencję, szybko niszczone są przez destrukcyjne konsekwencje
ekonomicznego globalizowania.
W wymienionych książkach szczególnie podkreślane jest, że powinniśmy zmienić nasz
oparty na gospodarce pogląd na świat. w prawie wszystkich krajach świata zatroskane grupy
98
ludzi wymagają, aby rodzina przedkładana była ponad przedsiębiorstwa.
Co my, jako indywidualne osoby lub rodziny, możemy zrobić, żeby przeciwdziałać
dalszemu wyobcowaniu człowieka i niszczeniu komunalnych struktur? w jaki sposób za
pomocą ceremonii haipule doprowadzić możemy do zmian, których życzymy sobie dla
całego świata? Poniżej przedstawiamy kilka propozycji, które od razu możesz wykorzystać,
aby wnieść wkład do uzdrowienia rodzin i społeczeństw na świecie.
Haipule dla własnej rodziny
Gdziekolwiek się znajdujesz, możesz przeznaczyć pięć minut na przeprowadzenie
następującej ceremonii, aby bezpośrednio przesłać pozytywną ohanę członkom najbliższej
lub dalszej rodziny. Przede wszystkim jest to modlitwa, w czasie której przywołujesz swoje
najwyższe duchowe źródło, w celu przesłania bezwarunkowej miłości, harmonii, zdrowia
i radości ludziom, których lubisz i z którymi czujesz się związany. Znana już ci ceremonia
będzie teraz zmieniona odpowiednio do potrzeb.
Pierwszy krok: Odzyskanie obecnej chwili.
Przeprowadź krótką medytację ha! i bądź świadom całego swojego bytu w obecnej
chwili. Będąc świadomym swojego oddechu, skieruj myśli na głębokie odczuwanie akceptacji
i współczucia dla siebie i członków twojej rodziny. Wypowiedz następujące słowa: Kocham
siebie samego, i następnie: Kocham moją rodzinę.
Niech wypowiedziane przed chwilą słowa swobodnie skierują twoją uwagę
w odpowiednią
stronę. z jednej strony otworzy to twoje serce na bezwarunkową miłość,
z drugiej zaś tak rozszerzy chmurę aloha, iż obejmie ona cały zewnętrzny świat, i w związku
z tym twoją rodzinę.
Drugi krok: Otwarcie się na Wyższe Ja.
Wykonaj swobodny oddech, przenieś się w stan odbioru i w czasie oddchu powiedz do
siebie: Jestem otwarty na odebranie przewodnictwa ze strony Akua lani...
Podczas wdechu uspokój swoje myśli i w centrum postrzegania obecnej chwili bądź
otwarty na obecność swego Wyższego Ja. Możesz w czasie wydechu powiedzieć: Jestem
otwarty na odbiór...
Trzeci krok: Poznanie nadrzędnego celu.
Podczas wydechu kilkakrotnie powiedz sobie: Chcę wspierać ducha aloha w mojej
rodzinie, lub coś podobnego. Niech słowa te ciągle na nowo rozbrzmiewają w twojej
świadomości.
Czwarty krok: Formułowanie ogólnego zamiaru.
Stań się teraz bardziej precyzyjny przez wyraźne sformułowanie swojego zamiaru, np.:
Chcę teraz żyć w harmonii ze wszystkimi członkami mojej rodziny. Poczuj, jak słowa te
odbijają się echem w całym twoim jestestwie i dostają się głęboko do każdej komórki ciała.
Piąty krok: Formułowanie osobistego celu manifestacji.
Przekaż teraz własnemu centrum Ku-Lono pożądaną zmianę: z pomocą mojego Wyższego
Ja chcę wspierać harmonię i dobrobyt w moim rodzinnym kręgu. Kilkakrotnie powtórz te
słowa w czasie wydechu, niech wywołają one wewnętrzny rezonans w głębi twojej istoty.
Poczuj prawdziwość tej wypowiedzi w całym swoim jestestwie.
Szósty krok: Wielka Czwórka.
Wykorzystaj teraz wszystkie wymiary procesu manifestacji i wypromieniuj na zewnątrz
swój świadomy zamiar, aby dotknął każdego, kogo znasz w sercu podczas ceremonii. Należą
do nich żyjący członkowie ohany, ja również ci przebywający w świecie duchowym. Sam
decydu-sz o tym, kto bierze udział w twoim haipule.
1. Słowne wyrażenie rodzinnego zamiaru aloha. Wypowiadaj swój specyficzny zamiar
i za każdym razem całkowicie przebywaj w teraźniejszej chwili: z pomocą mojego Wyższego
99
Ja chcą wspierać
harmonię i dobrobyt w moim rodzinnym kręgu.
2. Wrażenia zmysłowe. Podczas wypowiadania zamiaru możesz wyobrazić sobie
sceny, które reprezentuj ą twą tęsknotę za cudownym odczuciem ohany w rodzinnym
kręgu. Wspólne wycieczki, świętowanie lub harmonijne wspólne spożywanie posiłku...
3. Emocjonalne połączenie. Odbieraj uczucie harmonii, pokoju i bezwarunkowej miłości
do siebie samego i twojej rodziny. Przebacz i pielęgnuj pozytywne uczucia. z każdym
wydechem wypromie-niuj je w świat, natomiast w czasie wdechu pobieraj głęboko do serca
uzdrawiającą siłę Akua lani. Niech pozytywne emocje wypełnią całe twoje jestestwo.
4. Energetyzowanie pikopiko. w dowolnym momencie zrób przerwę i przeznacz sobie
czas na naładowanie pompy energetycznej, aby dzięki temu podczas ceremonii przepływało
przez ciebie więcej energii o wysokiej częstotliwości oraz żebyś mógł intensywniej
wypromieniowywać swój zamiar.
Jeden: Podczas wdechu powiedz do siebie: Odbieram miłość, i poczuj, jak mana
przepływa przez szczyt twojej głowy.
Dwa: w czasie wydechu powiedz do siebie: Wysyłam miłość, i poczuj, jak twoja miłość
wpływa do twojej ohany. Przez chwilę praktykuj ten rytm oddychania.
Następnie z podwyższoną i dalej płynącą energią kilka razy powiedz do siebie:
w całkowitej harmonii z Akua lani przesyłam bezwarunkową miłość do serc wszystkich
członków mojej rodziny, tych z krwi i kości, jak również do tych, którzy należą do mojej
duchowej rodziny.
Tygodniowa ceremonia haipule dla różnych społeczności
Każdy z nas, oprócz przynależności do swojej właściwej rodziny, należy także do wielu
innych grup - w pracy, kościele i szkole, do grup etnicznych, lokalnych itd. Ważne jest
przesyłanie wszystkim tym ohanom pozytywnych energii.
W tym celu możesz zastosować podstawową formę ceremonii haipule odnośnie własnej
rodziny do każdej z niżej przedstawionych grup za pomocą prostego zastąpienia słowa
rodzina odpowiednim określeniem danej grupy, której chcesz przesłać swoją harmonię
i bezwarunkową miłość.
A oto lista z przykładami, którą oczywiście możesz rozszerzyć, aby objęła wszystkie
społeczności, do których należysz:
Moja zawodowa społeczność
Moja parafia kościelna
Moja społeczność szkolna
Moi sąsiedzi
Moja grupa etniczna
Moja grupa internetowa
Społeczność związana z moim hobby
Społeczność świata
Ideałem przy codziennej praktyce haipule jest znalezienie sobie piętnastu minut spokoju,
w celu przeprowadzenia tej ceremonii dla jednej z powyższych społeczności w połączeniu
z haipule dla twych osobistych celów i zamiarów. w ten sposób wspierasz własne interesy
i systematycznie koncentrujesz się na dobru społeczności, do których należysz, dzięki czemu
aktywnie wspierasz pokój i wspólnotę na świecie.
100
Ósma tajemnica
Maluhia - medytacja duchowego spełnienia
Jak stwierdziliśmy, dla Polinezyjczyków nie istniała żadna granica między światem
materialnym i duchowym. Podobnie jak wielu naszych czołowych fizyków, za pomocą
swoich intuicyjnych umiejętności, kahuni stwierdzili, że skała w rzeczywistości jest
wibrującą, żywą istotą, a więc czymś o wiele więcej niż tylko pozbawionym życia
materialnym przedmiotem. Oczywiście, indywidualna ludzka świadomość z perspektywy
huny nie jest traktowana w tak ograniczony sposób, jak jeszcze ciągle traktuje ją
konwencjonalna współczesna psychologia i neurofizjolo-gia. Kahuni wiedzieli, że nasza
świadomość ostatecznie znajduje się w pełnym rezonansie z nieograniczoną rzeczywistością,
którą nazywamy Wielkim Duchem lub Bogiem albo też Uniwersalnym Stwórcą.
Hawąjskie słowne przekazy czcigodnej kahunki Kaili'ohe Kame'ekua formułują duchową
wizję drogi huny tak samo wyraźnie, jak czyni to każda inna duchowa nauka:
♦
Ku, Bóg, Jehowa, Allach, wewnętrzne światło, miłość - wieczna prawda.
Miłość akceptuje i obejmuje wszystko, co istnieje i żyje.
Wszyscy jesteśmy jednym, każdy z nas jest częścią wiecznej całości. Nie istnieje żadna
oddzielająca nas granica ani też granica, która dzieli materialne istoty od duchowych. Jeśli
ludzie mówią, iż wierzą tylko w to, czy owo, wtedy sami nakładają sobie klapki na oczy,
które ukrywają przed nimi piękno i majestat tego, czego wszyscy jesteśmy częścią - jesteśmy
dziećmi Najwyższego! Spadkobiercami uniwersum!
W niniejszej książce ciągle stwierdzaliśmy, że każdy z nas posiada promieniującą we
wszystkich kierunkach świadomość. Udowodniono naukowo, że promieniowanie ludzkiej
świadomości wykracza poza granice czasu i przestrzeni. Oznacza to, że za pomocą siły myśli
możemy wpływać na ludzi, organizmy, a nawet komputery. Siła ta nie jest zmniejszona przez
odstęp czasowy lub przestrzenny. Poza tym moc naszego świadomego zamiaru nie jest
ograniczona naszym normalnym poczuciem czasu. w jakiś sposób nasze myśli wpływają na
zewnętrzny świat długo po tym, gdy zaistniały w naszej głowie, i w prawie cudowny sposób,
zanim je pomyśleliśmy. Inaczej mówiąc (jak widzieliśmy to w poprzednich rozdziałach),
oficjalna nauka potwierdziła wyobrażenia mistyków, którzy twierdzą, iż świat egzystuje
w pozbawionej czasu obecnej chwili.
Podążmy teraz za tą logiką do zadziwiającej konsekwencji, która zgadza się z wynikami
badań współczesnej nauki i znajduje głębokie odzwierciedlenie w tradycji huny:
♦
Każdy z nas jest dynamem, które ciągle wysyła na całą Ziemię i poza jej
granice myśli, uczucia, tęsknoty i zamiary. Każda nasza myśl lub wyobrażenie
może dosięgnąć od razu każdego na tej planecie, który potrafi ją odebrać (lub
znajduje się w rezonansie z nią, jak wyraziliby to naukowcy).
Podczas gdy krok za krokiem poszerzamy nasz pogląd na świat i stopniowo akceptujemy
rezultaty najnowszych badań naukowych oraz po-zwolamy wpływać na siebie naszemu
rozszerzającemu się zrozumieniu sprawy, wtedy w logiczny sposób dochodzimy do
następnego wniosku:
♦
Jeśli wszyscy (5 miliardów ludzi - ta liczba zwiększa się) ciągle wysyłamy
w atmosferę Ziemi naszą świadomość, wtedy atmosfera ta (którą tradycja huny
101
nazywa akd) musi być nadzwyczaj nasyconym energetycznym medium, które
w swojej poszerzonej rzeczywistości zawiera wszystkie indywidualne twory
naszych świadomości.
Oznacza, to, że atmosfera planety, na której żyjemy, jest wielką planetarną
świadomością, na którą składają się indywidualne działania świadomości wszystkich istot
żyjących na niej obecnie i wszystkich (w ramach nieliniowego czasu), które kiedykolwiek
istniały na naszej planecie i będą jeszcze istniały. Jest to fascynująca konsekwencja
przedstawionych procesów myślowych. Jesteśmy prawie pewni, iż zgadza się ona
z rzeczywistością.
Wszyscy bierzemy udział w większej planetarnej świadomości, w której Ziemia
występuje jako żywa, świadoma istota, przy czym każdy z nas jest częścią składową
świadomości tej większej istoty. Dean Radin w swoim kompendium The Consious Mind na
temat PSI podkreśla:
♦
Przypuszczenie, że Ziemia jest żywą istotą, nazwano od greckiej bogini Ziemi -
hipotezą Gai. Czy efekty pola świadomości wskazują na to, że Gaja mogłaby
posiadać świadomość? Podobnie jak pojedynczym neuronom w mózgu trudno
byłoby uwierzyć, iż biorą udział w skomplikowanym tańcu, który nazywamy
świadomym duchem, tak samo indywidualne istoty na
Ziemi mogą być częścią
tańca, który jest świadomym duchem Gai.
Siła społecznej świadomości
Co się stanie, jeżeli tysiące, miliony, a nawet miliardy ludzi jednocześnie skoncentrują się
ze wspólnym zamiarem na tej samej sprawie? Raczkująca dziedzina nauki pod nazwą pole
świadomości próbuje znaleźć odpowiedź na to pytanie i doszła już do zadziwiających
wyników. i tu należy wyróżnić badania w Princeton dzięki prostym eksperymentom
przeprowadzonym przez Rogera Nelsona. w oczywisty sposób potwierdziły one moc
grupowej świadomości.
Corocznie podczas zakończenia roku akademickiego w Princeton można było
obserwować, iż padający zwykle w tym czasie po południu letni deszczyk ustawał nagle i nie
przeszkadzał w uroczystościach. Pewien lokalny dziennik w roku, gdy prezydent Clinton
zaproszony został do Princeton na uroczystości związane z zakończeniem roku
akademickiego, napisał: Tradycyjnie uroczystości w Princeton nie zostały zakłócone
padającym deszczem. Tylko niewiele razy w czasie minionych lat, gdy nie tylko zapowiadano
opady, lecz wydawało się, iż rzeczywiście one wystąpią, deszcz w cudowny sposób został
powstrzymany.
Czy tysiące ludzi, którzy życzą sobie, aby nie padało, mogą naprawdę wpłynąć na
pogodę? Profesor Nelson szukał odpowiedzi na to pytanie. w związku z tym dokładnie
sprawdził historyczne dane z okresu trzydziestu lat odnośnie pogody, jak była na kilka dni
przed, w czasie i po uroczystościach w Princeton. Skoncentrował się przy tym na opadach na
terenie uniwersytetu i w najbliższej okolicy. Radin w The Conscious Universe podsumowuje:
Analiza Nelsona wykazuje, iż na przestrzeni ponad trzydziestu lat rzeczywiście statystycznie
występowało dużo mniej opadów w czasie uroczystości aniżeli kilka dni przed i po nich. Poza
tym bezpośrednio w czasie uroczystości opady na terenie, gdzie znajduje się uniwersytet, były
o wiele słabsze niż w sąsiednich obszarach. w związku z tym naukowcy doszli do wniosku, iż
te różne natężenia opadów leżały daleko poza średnią statystyczną. w czasie ostatnich
trzydziestu lat coś powstrzymywało deszcz przed spadnięciem na głowy tysięcy zebranych
102
w Princeton ludzi. Prawdopodobnie to silne życzenie lub mana'o tysięcy ludzi, którzy
przekazali chmurom swoją prośbę o powstrzymanie deszczu, spowodowała tę anomalię.
Zwróćmy uwagę, iż w przypadku powyższej sytuacji będzie padać czy nie znajdujemy
wszystkie elementy ceremonii haipule, które zapewniaj ą optymalny sukces w manifestacji.
Po pierwsze, wszyscy koncentrują się na tym samym życzeniu - żadnego deszczu! Gdy zbliża
się wielkie wydarzenie, wtedy każdy myśli: Nie chcę, aby padał deszcz w czasie uroczystości,
i wszyscy wyobrażają sobie to, czego sobie życzą-promienie słońca! z wielkim zachwytem
i tęsknotą myślą o słonecznym dniu i za pomocą wszystkich zmysłów wyobrażają sobie ten
dzień. Gdy zbliżają się do uniwersytetu, wtedy w oczywisty sposób wykonują spontaniczną
ceremonię haipule i zajmują miejsca, aby wziąć udział w uroczystości.
Pomyśl, jak często dzieje się coś podobnego w czasie grupowych spotkań*. Za każdym
razem, gdy ludzie spotykają się na mszy, wtedy wspólne przekonania i oczekiwania stapiają
się w jedną transpersonal-ną świadomość, która pozwala każdemu członkowi grupy na
większe duchowe przeżycie niż byłoby to możliwe, gdyby każdy z osobna odprawiał
ceremonię religijną. Napędzająca siła podczas wszystkich zgromadzeń (stapianie
indywidualnych zamiarów w jedno większe życzenie) na tyle wzmacnia naszą moc, że łatwiej
nam realizować to, co zamierzamy.
Oczywiście efekt może być zarówno pozytywny, jak i negatywny. Gdy Hitler przemawiał
do milionów swoich rodaków podając jako receptę na wzystkie problemy przemoc i podbicie
sąsiednich krajów, wtedy wielką rolę odegrała dynamika pola świadomości, która zwykle
nazywana jest psychologią mas. Grupy mogą rozwinąć i wykorzystać swoją moc
w pozytywnych i negatywnych celach. Jeżeli jednak włączymy miłość do połączenia ludzkich
świadomości, wtedy dysponujemy większą siłą niż bez odczuwania miłości... Miejmy jedynie
nadzieję, że pozytywne grupowe interesy będą silniejsze niż negatywne.
♦
Inny ważny wniosek z badań w Princeton wskazuje, że w czasie wszystkich
doświadczeń związanych z oddziaływaniem ludzkiej świadomości na pracę
komputera pozytywnych rezultatów zawsze było wyraźnie więcej niż
negatywnych.
Jeżeli proszono badane osoby o pozytywne wpływanie (dodatnie liczby) na wyniki pracy
komputera, wtedy rezultaty ich działania były lepsze niż wtedy, gdy mieli oni negatywnie
(ujemne liczby) oddziaływać na komputer. Daje nam to pewną nadzieję w odniesieniu do
ludzkiej natury i siły naszego świadomego zamiaru.
Zasadniczy wniosek jest jednak oczywisty. Jeśli zbierzemy się w grupie, wtedy
wzmacniamy nasze indywidualne zamiary. Często (gdy w obrębie grupy istnieje dużo
współczucia) nasza siła staje się w tym momencie dużo bardziej skuteczna, aniżeli wtedy gdy
działamy indywidualnie. Jeżeli więc wszyscy na całym świecie od czasu do czasu
poświęciliby modlitwie o pokój jedną chwilę, godzinę lub dzień, wtedy taka wielka grupowa
akcja mogłaby popchnąć cały świat w pożądanym kierunku.
Integracja elementów duchowych i materialnych
Oczywiście czołowi naukowcy badający nową dziedzinę wiedzy, jaką jest kwantowa
mechanika świadomości, zajęli się również głębokimi duchowymi aspektami swoich odkryć.
Profesor Jahn opublikował artykuł zatytułowany The Spiritual Substance of Science, gdzie we
fragmencie pod tytułem Science and Spirituality opisuje, jak duchowa lub intuicyjna
świadomość tworzy decydujący komplementarny aspekt nauki i logiki. Einstein doszedł do
tego samego wniosku, gdy stwierdził: Nauka bez religii jest słaba, natomiast religia bez
nauki jest ślepa. Powiedział także: Kosmiczne religijne doświadczenie jest najmocniejszym
103
i najprawdziwszym źródłem nauki i badań.
Z najistotniejszej części naukowych wniosków wynika, że ludzka świadomość w obrębie
tych samych parametrów działa tak jak cząsteczka kwantowa. David Bohm wyraża to
w następujący sposób: Jeśli próbujemy być szczególnie precyzyjni przy definiowaniu jakiegoś
komponentu, wtedy inny nieuchronnie rozpływa się... co w szeroko pojętej interpretacji
oznacza, iż ekstremalnie precyzyjna analiza jednego wzorca zaciemnia jego ogólny sens;
skrajna logika oszukuje intuicją.
Wspominamy o tym wszystkim, aby podkreślić zmienne oddziaływanie nauki
i duchowości w naszym życiu. Wszystkie aspekty życia wydają się być uwięzione przez
wzory dopełniania się przeciwności. Jak już stwierdziliśmy, najbardziej postępowe naukowe
myślenie krąży wokół dopełniania się logiki i intuicji, fal i cząstek, obiektywności
i subiektywizmu, struktury i funkcji, obserwowania i aktywnego brania udziału, nauki
i duchowości i najmocniejszej komplementarnej pary: działania i bytu.
Jeśli w naszym własnym życiu szukamy równowagi między codzienną materialną
egzystencją i naszym wiecznym duchowym doświadczeniem, wtedy stwierdzamy, iż to, co
nauka określa jako komplementarne balanse, całkowicie zgadza się z tym, co na początku tej
książki opisaliśmy jako pożyteczną równowagę między Hu i Na.
♦
Oznacza to, że powinniśmy tyle samo czasu poświęcić działaniu i bytowi,
logicznemu myśleniu i intuicyjnym duchowym badaniom. Potrzebujemy solidnej
równowagi między tymi elementami, systematycznego przechodzenia między Hu
i Na we wszystkim, co robimy w naszym życiu, aby osiągnąć maksymalną ilość
siły i łaski.
Dlatego też musimy np. tak samo długo koncentrować się na osobistej świadomości
i naszych indywidualnych zamiarach, jak i świadomości transpersonalnej i grupowych
działaniach, które znajdują się poza naszą indywidualną świadomością. Aby skutecznie
utrzymywać równowagę Hu-Na, powinniśmy ciągle przenosić naszą skoncentrowaną uwagę
z miękkiego, przyzwalającego, żeńskiego aspektu na silny, manifestujący, męski aspekt
naszego bytu. Powinniśmy zarówno działać, jak i odpoczywać. To jest droga huny, o której
piszemy w tej książce.
Spójrzmy teraz na podstawową ceremonię haipule, aby podkreślić, w jaki sposób podczas
codziennej praktyki tego rytuału możemy ciągle zachowywać tę równowagę na głębokich
poziomach duchowych.
Wymiana z twórczym źródłem
Odpowiadając na pytanie, czy istnieje planetarna świadomość, większość naukowców
koncentruje się tylko na empirycznych danych, które potwierdzają tę tezę lub jej zaprzeczają.
Wiemy, że indywidualna świadomość każdego z nas może przeniknąć atmosferę, z czego
powstaje wielka światowa świadomość. Na podstawie ściśle naukowej analizy można wysnuć
racjonalny wniosek o istnieniu Gai, jaki prezentowany jest w książce Jamesa Lovelocka Gaja
- Ziemia jest żywą istotą. Jednak gdy autorzy takich książek próbują trzymać się czystej
nauki, wtedy zatracają aktywny wymiar całej sprawy. Co dzieje się z drugą połową
komplementarnej pary nauka-duchowość, gdy chodzi o badanie rzeczywistości?
♦
Zaczęliśmy przyjmować za rzeczywistość naukową stronę Gai. Powinniśmy
pomyśleć teraz o tym, co mówią nam fizycy i wziąć pod uwagę jej intuicyjny
i duchowy wymiar - do którego nie tylko wypromieniowujemy w całą atmosferę
oka nasze myśli, lecz w którym również duch Stwórcy ciągle przenika atmosferę
104
i użycza siły naszej grupowej świadomości.
Stwierdziliśmy już, że włączenie Akua lani wynosi nas ponad materię, integruje Ku
i Lono w naszej osobistej świadomości i daje nam dostęp do szerokiego bogactwa
nieograniczonych możliwości.
Jeśli włączymy do porównania Boga, wtedy dużego znaczenia nabiera myśl, iż nasza
planeta jest żywą świadomością, w której wszyscy bierzemy udział. Jest to decydujący krok
do wyjścia z naszego antro-pocentrycznego światopoglądu, w którym widzimy siebie jako
centrum świata, i wejścia w wizję naprawdę bezgranicznego królestwa bytu, w którym
wszyscy bierzemy udział.
Tradycja huny zawsze stawiała Boga w centrum swojej kosmicznej wizji bytu. Pogląd ten
zawiera również chrześcijańskie przekonanie, iż Bóg jest miłością. Po duchowej stronie
znajdujemy nie tylko promieniowanie naszej własnej świadomości, lecz także przenikającą
wszystko moc i mądrość miłości, która ciągle przepływa przez atmosferę.
♦
Jeżeli wykonujemy ceremonię haipule i w określonym celu kierujemy nasze
myśli do królestwa transpersonalnej świadomości leżącego poza granicą naszego
osobistego postrzegania, wtedy, według pojęć huny, nie tylko wymieniamy
duchowe energie z naszymi bliźnimi, lecz również z twórczym źródłem. To
właśnie ten duchowy aspekt poszerzonej ludzkiej świadomości użycza
nam prawdziwej mocy.
Aby połączyć tematykę tej książki z nadrzędną drogą huny, którą poznaliśmy, jeszcze raz
prześledźmy całą podstawową ceremonię haipule, którą krok po kroku przedstawiliśmy do tej
pory. Jednak tym razem chcemy pokazać, w jaki sposób ceremonię tę przeobrażamy w czysto
medytacyjne doświadczenie, w czasie którego koncentrujemy się nie na czymś na zewnątrz,
aby na to wpłynąć, lecz kierujemy uwagę na naszą własną duchową głębię w celu
dokładniejszego jej poznania.
Duchowa głębia ceremonii haipule
Pierwszy krok: Odzyskanie chwili obecnej.
Oczywiście jest to czysto intuicyjny proces, którym rozpoczynamy ceremonię haipule.
Nie mówiąc nic na temat duchowości, uspokój potok swoich myśli za pomocą całkowitego
skoncentrowania się na fizycznych doświadczeniach w obecnej chwili. Dzięki temu
bezpośrednio pobudzisz świadomość całego swego ciała.
Koncentrując świadomość miękko i swobodnie na oddechu, wykonujemy krótką
medytację ha! i kierujemy uwagę z dwuwymiarowego poziomu (gdzie myśl za myślą
przepływa przez świadomość) na trówy-miarową przestrzeń (cała szerokość pasma
wewnętrznego fizycznego bytu), dzięki czemu przenosimy się w najpiękiejszy stan
poszerzonej świadomości, który podobny jest do chwilowego satori w zeń.
Mówiąc: Jestem świadomy całego mojego bytu tutaj, w tym momencie, słownie
potwierdzasz swoją pełną koncentrację na całkowitej duchowej obecności dokładnie tu
i teraz.
Drugi krok: Otwarcie się na Wyższe Ja.
Jest to czysto duchowy krok. Będąc świadomym całego swojego bytu tu i teraz, wykonaj
spokojny wdech, przenieś się w stan odbioru i podczas wydechu powiedz do siebie: Jestem
otwarty na odebranie przewodnictwa od Akua lani,
Będąc w dalszym ciągu świadomym swojego oddechu, aby bardziej przenieść siew stan
odbioru akceptacji i współczucia dla siebie samego oraz otoczenia, możesz kilkakrotnie
powiedzieć do siebie: Kocham siebie. Kocham świat.
Powyższe słowa swobodnie skieruj ą uwagę na uczucia, które chcesz wzmocnić, co
105
obudzi w twoim sercu bezwarunkową miłość do siebie samego. Doświadczysz przy tym, jak
chmura aloha będzie rosła w twoim wnętrzu, aby objąć cały świat.
Trzeci krok: Poznanie nadrzędnego celu.
Podczas wydechu możesz teraz wielokrotnie wzmocnić głębokie poczucie swojego
powołania lub życiowego celu, które kieruje wszystkimi twoimi działaniami i motywuje cię.
By skutecznie dążyć do celu, możesz się afirmować, np.: Chcę rozpowszechniać ducha aloha
wszędzie i we wszystkim, co robię. Wypowiadając te słowa, wytłumacz całej swojej istocie,
jaki jest twój główny życiowy zamiar. Powtarzanie tych kluczowych zdań w czasie ceremonii
haipule ma w sobie wielką magię.
Czwarty krok: Formułowanie ogólnego zamiaru.
Jeśli masz na myśli jakiś osobisty cel, to właśnie chwila, by przenieś swoje
doświadczenie haipule z zupełnie duchowej sfery w materialną. Zastanów się, co chcesz
osiągnąć w sferze duchowej, mentalnej oraz materialnej, i otwarcie to wyraź. Oczywiście
możesz także precyzyjnie określić swoje duchowe tęsknoty, np.: Chcę czuć, jak moje serce
otwiera się na Boga (uniwersum, kosmos itd.).
Piąty krok: Określenie osobistego celu manifestacji.
Krok ten może wyglądać jakby odnosił się do sfery materialnej, jeśli do ceremonii
haipule wniesiesz określone materialne życzenia lub potrzeby. Jednak w tym momencie
możesz również zwrócić się w bardziej duchowym kierunku dzięki temu, iż przekażesz
centrum Ku-Lono pożądaną zmianę. w przypadku czysto duchowej medytacji twój cel
haipule mógłby brzmieć następująco: Chcę teraz głęboko w moim wnętrzu doświadczyć Akua
lani.
Szósty krok: Wielka Czwórka.
W tym momencie zwykle stajemy się bardziej precyzyjni i za pomocą siły wyobraźni
stapiamy elementy duchowe z materialnymi. Podczas wyobrażania sobie danego życzenia
wpadniesz w stan podobny do snu, w którym znika liniowy czas. Wszystko, co możesz sobie
wyobrazić, jest możliwe, i znikają granice między tym, co jest, i co będzie.
1. Słowne wyrażenie zamiarów. Jeżeli chcesz kontynuować ceremonię haipule
z głębokim duchowo-mentalnym zamiarem, wtedy możesz powtarzać swój osobisty zamiar.
Bądź przy tym cały czas dokładnie świadomy całego swojego bytu tu i teraz i tak formułuj
słowa, jakbyś wyrażał obecną rzeczywistość: Wglębi mojej duszy doświadczam teraz Akua
lani.
2. Wrażenia zmysłowe. Ten aspekt ceremonii haipule można dołączyć do duchowej
medytacji, jeśli chcesz przeżyć czysty stan pokoju i błogości, który Hawajczycy
nazywają maluhia, co oznacza: ciszę, milczenie, spokój, opanowanie, oświecenie. Do
słownego wypowiadania zamiaru możesz dołączyć wrażenia zmysłowe, które znajdują
się w stanie rezonansu z twoim pragnieniem osiągnięcia stanu błogości. Zmysłowe
wyobrażenie sobie czegoś pięknego pomaga w przywołaniu stanu błogości.
5. Emocjonalne połączenie. Często podczas medytacji spontanicznie występują
pozytywne emocjonalne uczucia. Możesz wspierać je poprzez wypowiadanie odpowiednich
słów: miłość i radość... pokój... błogość... maluhia...
4. Energetyzowanie pikopiko: w dowolnym momencie możesz powiększyć ilość swojej
wewnętrznej many i wzmocnić odczuwanie stanu maluhia, abyś dzięki temu mógł silniej
wypromienio-wać swoje zamiary.
Jeden: Podczas wdechu powiedz do siebie: Odbieram miłość, i poczuj, jak mana
przepływa przez szczyt twojej głowy.
Dwa: w czasie wydechu powiedz do siebie: Wysyłam miłość, i poczuj, jak twoja miłość
wpływa do świata i jednocześnie przekazuje ci uczucie wewnętrznego przepełnienia miłością
i światłem. Następnie z podwyższoną i dalej płynącą energią powtarzaj następujące słowa:
106
pokój... błogość... radość... miłość... maluhia...
107
Zakończenie:
Stanąć na własnych nogach
Dysponujesz teraz wszystkimi informacjami, doświadczeniami i technikami potrzebnymi
do kształtowania każdego aspektu swego świata. Jeśli każdego ranka po obudzeniu się.
skierujesz swoją świadomość na słowo haipule i zdecydujecie się na przeprowadzenie tej
ceremonii (niezależnie od obranego celu) jako ważnej części codziennych czynności, wtedy
każdego dnia będziesz stwarzać sobie taki świat, jakiego sobie życzysz i na jaki zasługujesz.
Mamy nadzieję, że zostawiamy cię z radosnym sercem, zdrowszym ciałem, rosnącym
kontem w banku i, co jest najważniejsze, z prącą do przodu duszą.
Niech urzeczywistnią się twoje życzenia i systematycznie z radością na wysokim
poziomie przyczyniaj się do tego, aby cała światowa społeczność wznosiła się do stanu
uniwersalnej harmonii, dobrobytu i duchowej jasności!
Szczęścia i błogosławieństwa życzą ci
Kala i John
Huna w Internecie i na seminariach
Dalszą pomocą w badaniu własnego potencjału służącego urzeczywistnianiu marzeń za
pomocą opisanych w tej książce technik huny są stworzone przez nas specjalne strony
w Internecie, na których przedstawiamy osobiste, profesjonalne instrukcje dotyczące
ceremonii haipule oraz inne hawajskie techniki służące polepszaniu życia. Równocześnie
dzięki tym adresom możesz bezpośrednio włączyć się do rosnącej światowej społeczności
huny, która stoi do twojej dyspozycji zarówno w Internecie, jak i w czasie regionalnych
spotkań i seminariów. Zapraszamy do odwiedzin pod adresami:
John Selby: www.brightmind.com/huna
Kala Kos: www.hawaiiheart.com
Oboje cały czas prowadzimy warsztaty i seminaria w Europie i ucieszymy się
z osobistego poznania ciebie pewnego dnia na naszych zajęciach!
Możesz również zwrócić się do naszego europejskiego przedstawiciela Wolfganga
Gillessena, który organizuje nasze seminaria w Niemczech, Szwajcarii i Austrii:
www. brightmind.com/europe lub pod adresem:
Seminarorganisation Wolfgang Gillessen
Balanstr. 365
Tel./fax +49 (089) 68070702
E-mail: wgillessen@t-online.de
Chcemy zapewnić ci wszystkie możliwe szkolenia i porady, których potrzebujesz, by
doskonalić siły manifestacji oraz kształtować życie odpowiednio do swoich potrzeb.
Skontaktuj się z nami!
108