1
400 tysięcy osób ewakuuje się z Nowego Jorku
2012-10-28 19:56:52 CNN, WP.PL, PAP
| aktualizowane 1 godzinę i 57 minut temu
fot. PAP/EPA / NOAA
Orkan Sandy - zdjęcie satelitarne
Do wybrzeży USA zbliża się orkan
Sandy
, nazywany w mediach "Frankenstormem". Miliony
Amerykanów szykują się na najgorsze, a tysiące ludzi opuszcza właśnie swoje
domy
nie
wiedząc, czy do nich powróci.
Burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg na zwołanej dziś konferencji prasowej zarządził ewakuację
osób z najniżej położonych w mieście terenów. Prognoza pogody jest bowiem wyjątkowo niepomyślna,
w wielu miejscach spodziewane są podtopienia i lokalne powodzie.
Huragan Sandy zabił na Karaibach kilkadziesiąt ludzi, wywołał też znaczne zniszczenia w
infrastrukturze. Teraz "superburza" zagraża wschodniemu wybrzeżu Stanów Zjednoczonych,
- To niebezpieczny, bardzo groźny sztorm - ostrzegł Bloomberg podkreślając, że nakaz ewakuacji jest
obligatoryjny.
R E K L A M A
Czytaj dalej
Gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo poinformował, że komunikacja miejska przestanie działać
dziś około godz. 19 czasu miejscowego. Wyjaśnił, że jego decyzja ma być ostrzeżeniem dla
mieszkańców
miasta
, by nie wychodzili tak często jak dotychczas na ulicę.
- Myślę, że poniedziałek i wtorek będą ciężkimi dniami - powiedział Cuomo. Mieszkańcy szczególnie
zagrożonych części miasta mają być ewakuowani. Władze postanowiły ponadto zamknąć w
poniedziałek szkoły.
2
60 milinów Amerykanów zagrożonych
Ludzie nieustanie nasłuchują komunikatów podawanych w mediach. W ostatnich godzinach wyrocznią
zagrożonych stanów stał się meteorolog Drew Wojtkowski. Prognozy sporządzone przez Uniwersytet
Johna Hopkinsa mówią, że o ile
orkan
nie zmieni kierunku, jego skutki odczuje 60 milionów
Amerykanów, zaś 10 milionów zostanie pozbawianych prądu.
Tropikalny
huragan
z silnym wiatrem oraz intensywnymi opadami deszczu i śniegu, które mogą
wywołać powódź i spowodować silne zniszczenia, ma dotrzeć w poniedziałek do wschodniego
wybrzeża na odcinku pomiędzy Waszyngtonem a Bostonem.
Meteorolodzy nadali mu drugą nazwę "Frankenstorm" - nawiązującą do postaci z filmu grozy
Frankensteina - gdyż według prognoz trzy odrębne ogniska huraganu mają połączyć się w jeden
gigantyczny wir. Szybkość wiatru - jak ostrzegają meteorolodzy - może przekroczyć 130 km/godz.
Szykują się na najgorsze
W związku z wykupywaniem przez ludzi towarów ze sklepów w wielu supermarketach zabrakło baterii,
żywności i wody.
Stacjonujące w porcie Norfolk w stanie Wirginia okręty wojenne zostały w związku z nadchodzącym
sztormem przeniesione w inne miejsce. 61 tys. członków Gwardii Narodowej postawiono w stan
gotowości. W wielu miejscowościach mieszkańcy wzmacniają domy deskami i gromadzą worki z
piaskiem.
Linie lotnicze zmuszone były odwołać 700
lotów
. W poniedziałek nie odbędzie się około 2,5 tys. rejsów
- podał Reuters. Pasażerowie będą mogli bezpłatnie zmienić rezerwację na inny lot.
Możliwy atak huraganu skłonił prezydenta Baracka Obamę oraz republikańskiego kandydata do
prezydentury Mitta Romneya do zmiany planów kampanii przed wyborami 6 listopada. Romney odwołał
wiec przedwyborczy, który planowany był na wieczór w Virginia Beach. Natomiast Obama zrezygnował
ze spotkań z wyborcami w poniedziałek w Wirginii i we wtorek w Colorado, by z Waszyngtonu
obserwować przebieg wydarzeń.
Ofiary orkanu
Sandy już spowodował liczne straty oraz ofiary śmiertelne - donosi CNN. 44 osoby poniosły śmierć na
Haiti, 12 uznaje się za zaginione. Władze Kuby, Jamajki, Panamy i Republiki Dominikany zgłosiły w
sumie 16 ofiar. W Stanach Zjednoczonych za najbardziej zagrożone stany uznano Północną Karolinę,
Virginię, Delaware, Maryland, Pennsylwanią i
Nowy Jork
.