Tomasz Grabia
Instytut Ekonomii / Zakład Mikroekonomii
Uniwersytet Aódzki
PROBLEMY POLITYKI MONETARNEJ NBP
W OKRESIE TRANSFORMACJI
Wprowadzenie
Celem niniejszego artykułu jest przedstawienie i analiza proble-
mów, z jakimi musiał borykać się Narodowy Bank Polski przy prowadze-
niu polityki pieniężnej w okresie transformacji naszej gospodarki. Za
okres ten w opracowaniu uznaje się lata 1990-2008, tj. od początku wdra-
żania programu liberalizacji i stabilizacji gospodarki aż do dnia dzisiej-
szego.
Identyfikacja niedogodności prowadzenia polityki pieniężnej nie-
zbędna jest dla zwiększenia jej skuteczności. Co prawda niemal dwudzie-
stoletni okres objęty analizą sprawia, że problemy te ulegały modyfikacji
(z reguły zmniejszaniu) w miarę coraz większego stopnia zaawansowania
procesu przechodzenia z systemu nakazowo rozdzielczego do wolno-
rynkowego. Tym niemniej niektóre z nich nadal występują, na co zostanie
zwrócona uwaga w podsumowaniu zawierającym syntetyczne wnioski.
Oprócz podsumowania i niniejszego wprowadzenia artykuł zawiera
dwie części zasadnicze. W pierwszej z nich przedstawiona zostanie anali-
za porównawcza zakładanych i rzeczywistych stóp inflacji CPI oraz stóp
wzrostu podaży pieniądza w badanym okresie. W drugiej natomiast scha-
1
rakteryzowane zostaną podstawowe problemy polityki monetarnej w la-
tach 1990-2008.
Realizacja podstawowych celów NBP w latach 1990-2008
Podstawowym celem banków centralnych w niemal wszystkich kra-
jach świata jest utrzymywanie stabilnego poziomu cen, tj. niedopuszcza-
nie do nadmiernej inflacji. W procesie transformacji polskiej gospodarki
charakterystyczny jest systematyczny spadek stopy inflacji. Z kilkuset-
procentowego poziomu w latach 1989-1990 obniżyła się ona bowiem do
ok. 10% w latach 1999-2000 oraz poniżej 5% począwszy od 2003 r.
Świadczyć to może o wysokiej skuteczności stosowanej w okresie trans-
formacji polityki antyinflacyjnej, w tym zwłaszcza polityki pieniężnej.
Trzeba jednak zauważyć, że do stłumienia rocznej stopy wzrostu cen do
uważanego powszechnie za cywilizowany poziomu jednocyfrowego
potrzebowano mniej więcej dziesięciu lat. Tempo wygaszania tego nieko-
rzystnego dla gospodarki zjawiska należy zatem uznać za zbyt wolne1.
Unaocznia to chociażby porównanie rzeczywistego poziomu inflacji
CPI z poziomem zakładanym przez decydentów. Do końca XX w. niemal
rokrocznie ten pierwszy przewyższał bowiem ten drugi. Zaobserwować to
można, analizując dane zamieszczone w tabeli 1. Z podobną sytuacją,
1
Licząc od początku wdrażania programu stabilizacyjnego (1.01.1990 r.) Polska potrzebowała aż
18 miesięcy do osiągnięcia poziomu inflacji poniżej 60%, dalszych 33 miesięcy do osiągnięcia
progu 30% oraz kolejnych 21 miesięcy do osiągnięcia progu 15%. Dla porównania, w byłej Cze-
chosłowacji do osiągnięcia ww. progów potrzebowano odpowiednio: 3, 1 oraz 2 miesięcy [Dą-
browski M. (red.): Disinflation, Monetary Policy and Fiscal Constraints. Experience of the Econ-
omies in Transition, Raporty CASE , nr 16, Warszawa 1999, s. 12]. J. Bauc powątpiewa nawet,
czy spadek poziomu cen w latach 1990-1995 można traktować jako dezinflację, czy też jedynie
było to ograniczenie inflacji korekcyjnej [Bauc J.: Inflacja w Polsce analiza modelowa, (w:)
Bauc J., Belka M., Czyżewski A., Wojtyna A., Inflacja w Polsce 1990 1995, Wydawnictwa
Prywatnej Wyższej Szkoły Businessu i Administracji, Warszawa 1996, s. 97-99].
2
kiedy rzeczywiste tempo wzrostu cen było odchylone w górę w stosunku
do zakładanego mieliśmy do czynienia także tuż po przystąpieniu Polski
do Unii Europejskiej (2004 r.) oraz w dwóch ostatnich analizowanych
latach (2007-2008), kiedy wzrost inflacji stał się charakterystyczny dla
niemal wszystkich najważniejszych gospodarek na świecie.
Tabela 1. Zakładana i rzeczywista stopa inflacji CPI w Polsce w latach
1990-2008
Stopa inflacji CPIa
Rok
Zakładana (w %) Faktyczna (w %) Odchylenie (w pkt. proc.)b
1990 95,0 249,3 + 154,3
1990 249,3
1991 32,0 60,4 + 28,4
1991 32,0 60,4
1992 36,9 44,3 + 7,4
1992 36,9 44,3
1993 32,2 37,6 + 5,4
1993 32,2 37,6
1994 23,0 29,5 + 6,5
1994 23,0 29,5
1995 17,0 21,6 + 4,6
1995 17,0 21,6
1996 17,0 18,5 + 1,5
1996 17,0 18,5
1997 13,0 13,2 + 0,2
1997 13,0 13,2
1998 9,5 8,6 - 0,9
1998 8,6
1999 8,0-8,5 9,8 + 1,3d
1999 9,8
2000 5,4-6,8 8,5 + 1,7d
2000 8,5
2001 6,0-8,0 3,6 - 2,4e
2001 3,6
2002 5,0c 0,8 - 3,2e
2002 0,8
2003 3,0c 1,7 - 0,3e
2003 1,7
2004 2,5c 4,4 + 0,9d
2004 4,4
2005 2,5c 0,7 - 0,8e
2005 0,7
2006 2,5c 1,4 - 0,1e
2006 1,4
2007 2,5c 4,0 + 0,5d
2007 4,0
2008 2,5c 4,8 + 1,3d
2008 4,8
a
W latach 1990-2007 grudzień do grudnia roku poprzedniego; w 2008 r. lipiec do lipca roku
poprzedniego.
b
Znak + oznacza wyższą faktyczną stopę inflacji od zakładanej. Znak - niższą faktyczną
stopę inflacji od zakładanej.
c
+/- 1%. Od 2004 r. jako cel ciągły.
d
Odchylenie od górnej granicy zakładanego przedziału.
e
Odchylenie od dolnej granicy zakładanego przedziału.
yródło: Procesy finansowe, [w:] Transformacja społeczno gospodarcza w Polsce,
RCSS, Warszawa 2002, s. 192; Sprawozdania z wykonania założeń polityki pieniężnej w:
1998 r., s. 12; 1999 r., s. 11; 2000 r., s. 3; 2001 r., s. 3; 2002 r., s. 3; 2003 r., s. 4; 2000
r., s. 3; 2001 r., s. 3; 2002 r., s. 3; 2003 r., s. 4; 2004 r., s. 3; 2005 r., s. 3; 2006 r., s. 3;
2007 r., s. 5; www.stat.gov.pl; obliczenia własne.
3
W pozostałych podokresach, tj. w pierwszych trzech latach bieżą-
cego stulecia, a następnie także w latach 2005-2006 cel inflacyjny rów-
nież okazał się być nietrafiony . Stopa inflacji była bowiem wówczas
niższa od tego celu. W takim przypadku bank centralny nie traci wpraw-
dzie na wiarygodności aż tak bardzo jak w przeciwnym2. Niemniej, samo
nietrafienie w cel także jest oczywiście zjawiskiem negatywnym, mo-
gącym świadczyć o, tym razem, nadmiernej restrykcyjności polityki mo-
netarnej.
Znaczące niekiedy i to zarówno w górę, jak i (choć znacznie rza-
dziej) w dół odchylenia rzeczywistej od zakładanej stopy inflacji po-
zwalają przypuszczać, że prowadzona przez NBP polityka pieniężna
okresu transformacji nie była pozbawiona błędów. Jednakże w niniejszym
artykule próba wskazania oraz oceny skali tych błędów nie zostanie pod-
jęta. Przeciwnie uwaga skupiona zostanie na uwypukleniu problemów z
jakimi musiał borykać się bank centralny w Polsce w badanym czasie. Jak
można sądzić, problemy te miały, obok ewentualnych błędów nimi nie-
wywołanych, fundamentalne znaczenie dla faktu, że inflacja rzeczywista
niemal zawsze odbiegała od wyznaczonego celu.
Wśród ekonomistów w zasadzie panuje konsensus co do tego, że
inflacja nie byłaby możliwa, gdyby nie wzrost ilości pieniądza w obiegu
i to niezależnie od tego czy inflację wywołują czynniki popytowe, czy też
kosztowe. Za jądro całej polityki antyinflacyjnej uznać więc należy
politykę ograniczania tempa wzrostu podaży pieniądza, której regulowa-
nie należy do zadań polityki monetarnej. Kontrola agregatów pieniężnych
została zresztą wyznaczona, obok celu głównego w postaci obniżania
2
Rybiński K.: Wpływ polityki pieniężnej na proces dezinflacji w Polsce, NBP, Bank i Kredyt
2000, nr 7-8, s. 76.
4
inflacji, jako cel pośredni tej polityki w Polsce w latach 1992-19973. Nie-
stety w okresie tym rokrocznie (poza 1993 r.) wielkość faktycznej podaży
pieniądza ogółem przekraczała wielkość zakładaną przez NBP. Bardzo
często różnice między tymi wielkościami były przy tym dość znaczne, co
można zaobserwować analizując dane (dotyczące lat 1990-1997) zawarte
w tabeli 2. Taka sytuacja powodowała niewątpliwie, że również rzeczy-
wista stopa inflacji była wówczas wyższa od przewidywanej.
Tabela 2
Zakładany i faktyczny przyrost podaży pieniądza ogółem w Polsce w la-
tach 1990-1997
Przyrost podaży
Faktyczny przyrost
pieniądza zakładany
Rok podaży pieniądza Odchylenie (w %)a
przez NBP
(w mld PLN)
(w mld PLN)
1990 4,1 10,3 + 151,2
1991 8,5 9,0 + 5,9
1992 12,7 15,0 + 18,1
1993 15,0 14,8 - 1,3
1994 15,5-16,9 21,4 + 26,6b
1995 17,1 26,9 + 57,3
1996 23,0 30,2 + 31,3
1997 27,4-28,6 39,4 + 37,8b
a
Znak + oznacza wyższą faktyczną wielkość przyrostu podaży pieniądza od zakładanej przez
NBP. Znak - niższą faktyczną wielkość przyrostu podaży pieniądza od zakładanej przez NBP.
b
Odchylenie od górnej granicy zakładanego przedziału.
yródło: Procesy finansowe, 2002, s. 192; Urbańska A., 2002, s. 22; obliczenia własne.
Podstawowe problemy polityki monetarnej NBP w latach 1990-2008
Jak już wspomniano, realizacja wyznaczonych przez główny bank
państwa zadań poważnie utrudniona była przez szereg niedogodności w
3
Wcześniej, w latach 1990-1991 celem pośrednim był natomiast sztywny kurs walutowy. Z kolei
od 1998 r. NBP zaprzestał określania celu pośredniego, przyjmując strategię bezpośredniego celu
inflacyjnego [Procesy finansowe, [w:] Transformacja społeczno gospodarcza w Polsce, RCSS,
Warszawa 2002, s. 196].
5
sprawowaniu polityki pieniężnej. Uwaga skupiona zostanie obecnie na
ich analizie w kontekście wypełnienia celu inflacyjnego. Jego osiągnięcie
często wiąże się jednak z koniecznością ograniczania globalnego popytu i
wzrostu realnego PKB. Ukazuje to, że państwo stoi przed trudnym pro-
blemem nieustannego wyboru strategii polityki gospodarczej. Przy usta-
laniu celów tej polityki ma ono możliwość wyboru różnych ścieżek zwal-
czania inflacji. Jedna z nich może charakteryzować się szybszą dezinfla-
cją kosztem niższego wzrostu gospodarczego, inna natomiast odwrotnie
wolniejszą dezinflacją w celu niedopuszczenia do recesji lub chociażby
obniżenia tempa wzrostu gospodarczego. Nie ma w zasadzie teoretycz-
nych kryteriów do uznania którejkolwiek ścieżki polityki antyinflacyjnej
za lepszą od innych. Wybór między nimi ma często charakter polityczny i
zależy od preferencji rządzących oraz od ich oceny sytuacji społeczno
ekonomicznej kraju4.
Kwestia sprzeczności celów gospodarczych, co również mogłoby
być uznane jako problem w prowadzeniu polityki pieniężnej, nie zostanie
jednak w tym miejscu dokładniej omówiona. Zgodnie z zapisami Konsty-
tucji RP oraz Ustawy o NBP (z 29 sierpnia 1997 r.) zadaniem tego ostat-
niego jest bowiem utrzymywanie stabilnego poziomu cen5. Wydaje się, że
do najważniejszych problemów utrudniających realizację tego zadania w
latach 1990-2008 należy zaliczyć:
1) Niekorzystne uwarunkowania prawno instytucjonalne;
4
Fedorowicz Z.: Polityka pieniężna, Szkoła Główna Handlowa, Studia Finansowo Bankowe,
Poltext, Warszawa 2000, s. 87-89.
5
Art. 3, p. 1 Ustawy o NBP z 1997 r. mówi wprawdzie o tym, że celem działalności banku cen-
tralnego w Polsce jest również wspieranie polityki gospodarczej rządu, ale jedynie wówczas, gdy
nie ogranicza to celu podstawowego, jakim jest utrzymanie stabilnego poziomu cen [Ustawa z
dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim, Dziennik Ustaw z 2005 r., nr 1, poz. 2,
art. 3].
6
2) Brak koordynacji polityki pieniężnej z nadmiernie ekspansywną
zazwyczaj polityką fiskalną;
3) Zbyt powolne zmiany strukturalne w gospodarce;
4) Brak obowiązywania płynnego kursu złotego;
5) Niski stopień monetyzacji;
6) Nadpłynność sektora bankowego;
7) Różnorodność czynników kreacji pieniądza;
8) Zaciąganie kredytów przez podmioty gospodarcze w walutach ob-
cych;
9) Różnorodność przyczyn inflacji;
10) Opóznienia między podejmowanymi decyzjami a ich skutkami;
11) Oddziaływanie czynników podażowych na inflację.
Każdy z tych problemów poddany zostanie obecnie krótkiej charaktery-
styce.
Ad 1) Utrudnienia w prowadzeniu polityki monetarnej w Polsce
wynikały m.in. z obowiązujących uwarunkowań prawno instytucjonal-
nych. Dotyczy to zwłaszcza okresu do 1997 r., kiedy bank centralny w
dużym stopniu uzależniony był w podejmowaniu decyzji od rządu i par-
lamentu. Nie zawsze przestrzegany był ponadto zapis art. 34 Ustawy o
NBP z 1989 r. mówiący o tym, że NBP może zakupić w roku budżeto-
wym weksle wystawione przez Skarb Państwa na kwotę nie wyższą niż
2% planowanych wydatków państwa . Zastępowano go często zapisem w
ustawie budżetowej zobowiązującym bank centralny do zakupu od Mini-
sterstwa Finansów na rynku pierwotnym skarbowych papierów warto-
ściowych o określonej wartości6. Sprawiało to, że polityka monetarna
była wówczas podobnie jak polityka fiskalna znacznie upolitycznio-
6
Urbańska A.: Polityka monetarna: współczesna teoria i analiza empiryczna dla Polski, Materia-
ły i Studia , Zeszyt nr 148, NBP, Warszawa 2002, s. 21-22.
7
na , pozbawiając tym samym główny bank państwa możliwości sprawo-
wania pełnej kontroli nad podażą pieniądza7.
Ad 2) Prowadzenie skutecznej polityki monetarnej z pewnością
utrudniał także brak koordynacji z polityką fiskalną, która przez cały ba-
dany okres wykazywała się niewystarczającym stopniem restrykcyjności.
Poza 1990 r. rokrocznie występował deficyt budżetowy (zob. tabela 3). W
pierwszych latach minionej dekady był on finansowany przede wszystkim
poprzez emisję pustego pieniądza, przyczyniając się poważnie do ogra-
niczania możliwości walki z inflacją. Warto też podkreślić, że poszcze-
gólne rządy nie obniżały w zasadzie realnych wydatków nawet w okresie
najlepszej koniunktury, kierując się głównie względami społecznymi, a
zwłaszcza politycznymi. W reakcji na nadmiernie ekspansywną politykę
budżetową NBP zwiększał często stopień restrykcyjności polityki pie-
niężnej8.
Ad 3) Pewien choć często niedoceniany wpływ na inflację i
możliwość jej zmniejszania w okresie transformacji miały również czyn-
niki strukturalne. Ograniczaniu tempa wzrostu ogólnego poziomu cen z
pewnością nie sprzyjała bowiem zbyt powolna prywatyzacja i demonopo-
lizacja, co poważnie ograniczało możliwości istnienia zdrowej konku-
rencji cenowej na niektórych rynkach. Dotyczy to zwłaszcza sektora
7
Topiński A.: Polityka pieniężna w latach 1990 1992, [w:] Dąbrowski M. (red.), Polityka gospo-
darcza okresu transformacji, Centrum Analiz Społeczno Ekonomicznych, PWN, Warszawa
1995, s. 88-89.
8
Interesujące jest przy tym, że o nadmiernie restrykcyjnej polityce monetarnej mówił nawet uwa-
żany za jednego z jastrzębi Rady Polityki Pieniężnej poprzedniej kadencji C. Józefiak. Wska-
zywał on na możliwość dokonywania większej obniżki stóp procentowych jako jeden z warunków
przyspieszenia inwestycyjnego. Podkreślał jednak, że taka sytuacja byłaby możliwa wówczas,
gdyby towarzyszyło temu zdecydowane zaostrzenie polityki fiskalnej, polegające na zmniejszeniu
udziału wydatków budżetowych w dochodzie narodowym, a nie na zwiększaniu podatków. Spa-
dek wydatków sektora finansów publicznych powinien być przy tym przynajmniej równy wzro-
stowi agregatowego popytu, wynikającemu z obniżki stóp procentowych [Józefiak C.: Warunki
przyspieszenia wzrostu gospodarczego w Polsce, (w:) Krajewski S., Tokarski T. (red.), Wzrost
gospodarczy, restrukturyzacja i bezrobocie w Polsce. Ujęcie teoretyczne i empiryczne, Katedra
Ekonomii UA, Aódz 2002, s. 452, 454].
8
energetyczno-paliwowego, górniczego, hutniczego, telekomunikacyjnego
i kolejowego.
Tabela 3
Wydatki, dochody i saldo budżetu państwa oraz ich udział w PKB w Pol-
sce w latach 1990-2007
Udział Udział Udział
dochodów wydatków salda bu-
Dochody Wydatki Saldo
budżetu budżetu dżetu pań-
Rok budżetu budżetu budżetu
państwa państwa stwa
państwa a państwa a państwa a
w PKB w PKB w PKB
(w %) (w %) (w %)
1990 19 624 19 380 + 244 35,0 34,6 0,4
1991 21 089 24 186 - 3 097 26,1 29,9 - 3,8
1992 31 278 38 189 - 6 911 27,2 33,2 - 6,0
1993 45 901 50 243 - 4 342 29,5 32,3 - 2,8
1994 63 125 68 865 - 5 740 30,0 32,7 - 2,7
1995 83 722 91 170 - 7 448 24,8 27,0 - 2,2
1996 99 675 108 842 - 9 167 23,6 25,8 - 2,2
1997 119 772 125 675 - 5 903 23,2 24,4 - 1,1
1998 126 560b 139 752 - 13 192 21,1 23,3 - 2,2
1999 125 922 138 401 - 12 479 18,9 20,8 - 1,9
2000 135 701 151 066 - 15 365 18,2 20,3 - 2,1
2001 140 527 172 885 - 32 358 18,0 22,2 - 4,2
2002 143 520 182 922 - 39 402 17,8 22,6 - 4,9
2003 152 111 189 154 - 37 043 18,1 22,5 - 4,4
2004 156 281 197 698 - 41 417 16,9 21,4 - 4,5
2005 179 772 208 133 - 28 361 18,3 21,2 - 2,9
2006 197 640 222 703 - 25 063 18,6 21,0 - 2,4
2007 236 368 252 234 - 15 956 20,2 21,6 - 1,4
a
W cenach bieżących, w mln PLN.
b
Od 1998 r. dochody z prywatyzacji nie stanowią bieżących dochodów budżetu państwa, są nato-
miast zródłem finansowania deficytu budżetowego.
yródło: Rocznik Statystyczny, GUS, Warszawa: 1992, s. 138; 1996, s. 500; 1998, s. 468;
2000, s. 482; 2003, s. 533-534; 2005, 626-627; 2006, 624 627; Mały Rocznik Statystycz-
ny 2008, GUS, Warszawa, 428-430, 434; obliczenia własne.
Ad 4) Bank centralny jest w stanie w pełni kontrolować podaż pie-
niądza a co za tym idzie także inflację jedynie w warunkach systemu
płynnego kursu walutowego. W Polsce z tego typu systemem mamy do
czynienia dopiero od 2000 r. W latach wcześniejszych obowiązywał kurs
9
sztywny, zastąpiony następnie przez system kursu pełzającego, a jeszcze
pózniej pełzającego pasma. W takim przypadku podaż pieniądza uzależ-
niona być musiała m.in. od sytuacji w bilansie płatniczym nadwyżka
bilansu płatniczego przyczyniała się do wzrostu podaży pieniądza, pod-
czas gdy deficyt bilansu płatniczego do jej spadku9.
Ad 5) Zgodnie ze słynnym równaniem wymiany towarowej Fische-
ra o poziomie cen decyduje nie tylko ilość pieniądza, ale także szybkość
jego obiegu. Przy różnej szybkości obiegu pieniądza taki sam ilościowo
wzrost jego podaży oznacza bowiem różną wielkość masy pieniądza. Bę-
dący odwrotnością prędkości cyrkulacji pieniądza stopień monetyzacji w
Polsce w latach dziewięćdziesiątych poprzedniego stulecia kształtował się
na zdecydowanie niższym poziomie niż np. w Czechach oraz na Wę-
grzech i na Słowacji, co może świadczyć o niskim stopniu zaufania do
pieniądza w naszym kraju. Z pewnością poważnie ograniczało to możli-
wość skuteczniejszej walki z inflacją10.
Ad 6) Efektywność polityki monetarnej NBP zmniejszał również
wysoki stopień nadpłynności w systemie bankowym. Nadpłynność ta
rozumiana jest jako zjawisko, w którym bank centralny jest zadłużony
(netto) w sektorze banków komercyjnych11. W takiej sytuacji nawet
wówczas, gdy bank centralny podnosił stopy procentowe, banki były bo-
wiem w stanie ograniczać i odsuwać w czasie podwyżki oprocentowania
9
Kwiatkowski E.: Model IS-LM. Podsumowanie polityki ekonomicznej, [w:] Milewski R. (red.),
Podstawy ekonomii, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000, s. 648.
10
Przykładowo, w latach 1992-1994 stopień monetyzacji liczony jako relacja pieniądza krajo-
wego M2 do PKB wynosił w Polsce ok. 35%, podczas gdy w Czechach ponad 76%. Jak podkre-
śla J. Bauc, stopa inflacji w naszym kraju już w 1994 r. mogłaby wynosić ok. 10% (a więc tyle, co
wówczas w Czechach), gdyby stopień monetyzacji w obu tych krajach był na podobnym pozio-
mie. Autor oparł swą opinię na podstawie estymacji inflacji względem stopnia monetyzacji z
której wynikało, że 1% wzrost monetyzacji przyczynia się do spadku inflacji o 0,55% [Bauc J., op.
cit., s. 109].
11
Grabowski B.: Fundamentalne problemy polityki pieniężnej NBP, Bank i Kredyt 1999, nr 7-
8, s. 20.
10
kredytów i depozytów. Nie musiały one bowiem na zbyt wielką skalę
zaciągać na swą działalność wysoko oprocentowanych kredytów w
NBP12.
Ad 7) Zmniejszanie dynamiki podaży pieniądza przez NBP było
także utrudnione z tego względu, że pieniądz kreowany jest przez kilka
czynników, wśród których za najważniejsze należy uznać: należności od
osób prywatnych i podmiotów gospodarczych, zadłużenie netto sektora
budżetowego oraz aktywa zagraniczne netto. Zmiana stóp procentowych
przez NBP może oddziaływać na te czynniki w sposób różnokierunkowy,
co poważnie eliminuje możliwość pełnej kontroli podaży pieniądza.
Przykładowo podwyżki stóp procentowych przyczyniały się do
zmniejszania akcji kredytowej, hamując i tak znaczący w każdym niemal
roku wzrost należności od osób prywatnych i podmiotów gospodarczych.
Z drugiej jednak strony podwyżki te nie były bez znaczenia dla przyspie-
szenia wzrostu aktywów zagranicznych netto.
Ad 8) Zmniejszony wpływ polityki pieniężnej na gospodarkę wyni-
kał także z faktu, że krajowe podmioty gospodarcze mogą zaciągać kre-
dyty w walutach obcych. Dla zadłużonych w euro bądz frankach szwaj-
carskich decyzje NBP o zmianie stóp procentowych nie mają w związku z
tym większego znaczenia. Pewną rolę odgrywają one jedynie poprzez
oddziaływanie krajowych stóp procentowych na kurs walutowy13.
Ad 9) Oprócz różnych czynników kreacji pieniądza również w
przypadku determinantów inflacji nie można mówić o jednolitości. Po-
12
Stosunkowo niewielki wpływ stóp redyskonta weksli i kredytu lombardowego na wielkość akcji
kredytowej banków komercyjnych spowodował, że NBP zdecydował się w pewnym okresie (w
1997 r.) na przyjmowanie bezpośrednio od ludności wysoko oprocentowanych depozytów [Raport
o inflacji 1997, NBP, s. 31-32], mimo że tego typu działalność nie należy do podstawowych
narzędzi polityki pieniężnej, nie będąc stosowana przez banki centralne w krajach wysoko rozwi-
niętych.
13
Rosenberg Ch. B.: Czy warto mieć euro, Rzeczpospolita , 22.06.2007.
11
wszechnie uważa się, że wysokie stopy procentowe ograniczają inflację.
Jednakże dzieje się tak jedynie wówczas, gdy inflacja ma charakter czysto
popytowy. W przeciwnym razie restrykcyjna polityka monetarna, pod-
wyższająca koszt kredytu, może wzmacniać inercję inflacyjną poprzez
wzrost jednego z czynników pośrednio decydujących o kosztach wytwa-
rzania. W okresie szczególnie silnych impulsów kosztowych, czyli głów-
nie w I połowie lat dziewięćdziesiątych XX w., wysokie stopy procento-
we mogły zatem przyczyniać się wręcz do wzrostu inflacji. Do podejmo-
wania właściwych decyzji niezbędne jest zatem precyzyjne zidentyfiko-
wanie czynników sprawczych inflacji. W pewnym stopniu utrudnione to
było zwłaszcza na początku okresu transformacji ze względu na ograni-
czone możliwości zastosowania metod ilościowych. Aby korzystanie z
nich mogło przynieść dobre rezultaty, niezbędna jest bowiem odpowied-
nia długość szeregów czasowych branych pod uwagę przy działaniu w
miarę jednolitych warunków gospodarowania14.
Ad 10) Dostosowania wskazników oprocentowania w bankach ko-
mercyjnych do podstawowych stóp NBP nie są zazwyczaj pełne, co wy-
nika m.in. ze wspomnianej już nadpłynności w sektorze bankowym. Poza
tym dostosowania te następują zazwyczaj z pewnym opóznieniem. Zwło-
ka czasowa występuje zresztą także między zmianą stóp oprocentowania
w bankach komercyjnych a mającą wpływ na globalny popyt i inflację
14
Należy przy tym zaznaczyć, że wydłużenie szeregu czasowego obserwacji nawet o jeden rok
stanowiłoby w tym wypadku w miarę istotny względny ich przyrost, będąc podstawą do uzyskania
potencjalnie dokładniejszych rezultatów badań [Chmielewski T.: Od kursu płynnego do unii mone-
tarnej. Znaczenie efektu Balassy Samuelsona dla polskiej polityki pieniężnej, NBP, Materiały i
Studia , Zeszyt nr 163, Warszawa 2003, s. 40]. Bardzo ważne jest jednak, aby wszystkie analizo-
wane lata dotyczyły podobnych warunków gospodarowania. Wydłużanie szeregów czasowych o
okres poprzedzający proces transformacji byłoby w związku z tym bezzasadne [Nowak A., Ryć
K., Żyżyński J.: Stopa procentowa a konsumpcja i oszczędności w procesie dezinflacji, Ekonomi-
sta 1998, nr 2-3, s. 207-208].
12
zmianą wielkości kredytów i depozytów. Aączny efekt tych opóznień
oceniany jest zwykle na 6-8 miesięcy15.
Ad 11) Poważnym utrudnieniem w odpowiednim prowadzeniu poli-
tyki pieniężnej jest fakt, że działa ona przede wszystkim na stronę popy-
tową gospodarki. Nie może ona natomiast skutecznie przeciwdziałać in-
flacji w przypadku wystąpienia wstrząsów o charakterze podażowym, jak
np. zjawiska sezonowe, wstrząsy w obszarze zasobów, a także wstrząsy
związane ze zmianą kursu walutowego lub stawek podatkowych16.
Szczególnie widoczne jest to na przykładzie zmian cen żywności, które są
silnie uzależnione od podaży rynkowej. Ta ostatnia spada na skutek nie-
korzystnych warunków pogodowych, co powoduje wzrost cen dóbr nale-
żących do omawianej kategorii i jednoczesny (z uwagi na dość dużą wagę
żywności w koszyku CPI) wzrost inflacji.
Podsumowanie
Powyższa analiza dobitnie wykazała, że prowadzenie polityki pie-
niężnej w Polsce w okresie transformacji charakteryzowało się szeregiem
problemów uniemożliwiających często jej pełną efektywność. Niedogod-
ności z tym związane warunkowały charakter systemu monetarnego, któ-
15
Wynika tak m.in. z badań ING Barrings. Z kolei z badań K. Rybińskiego dla lat 1993-1999
wynika, że maksymalny wpływ wzrostu stóp procentowych na kredyt występował dopiero po ok.
18 miesiącach [Rybiński K., op. cit., s. 68-70]. Pewna zwłoka ma miejsce zresztą także, jeśli
chodzi o wpływ kredytu i oszczędności na inflację, co sprawia, że oddziaływanie zmiany stóp
procentowych na poziom cen wydłuża się jeszcze bardziej. Badania R. Kokoszczyńskiego, T.
Ayziaka, M. Pawłowskiej, J. Przystupy i E. Wróbel dla lat 1994-2001 wskazują, że maksymalna
reakcja występowała w tym przypadku po 4-5 kwartałach (model VAR) lub 8-9 kwartałach (model
strukturalny) [Kokoszczyński R., Ayziak T., Pawłowska M., Przystupa J., Wróbel E.: Mechanizm
transmisji polityki pieniężnej współczesne ramy teoretyczne, nowe wyniki empiryczne dla Polski,
Materiały i Studia , Zeszyt nr 151, NBP, Warszawa 2002, s. 40].
16
Wozniak P.: Różne miary inflacji bazowej w Polsce w latach 1995 1998, [w:] Wojtyna A.
(red.), Alternatywne strategie dezinflacji, Raporty CASE , nr 32, Warszawa 1999, s. 33-34.
13
ry wyjątkowo sprzyjał procesom inflacyjnym17. Dotyczy to przede
wszystkim pierwszych lat omawianego okresu. Wraz z postępującym
zaawansowaniem procesu transformacji większość problemów w spra-
wowaniu polityki pieniężnej uległa redukcji, co znalazło wyraz m.in. w
zwiększeniu skuteczności polityki monetarnej. Duże znaczenie w tej kwe-
stii miało wejście w życie nowej Konstytucji RP i nowe Ustawy o NBP,
dzięki czemu polityka monetarna stała się zdecydowanie bardziej suwe-
renna.
Oczywistym jest jednak fakt, że nie wszystkie niedogodności zosta-
ły wyeliminowane. Nadal skuteczność w osiąganiu celu inflacyjnego ne-
gatywnie skorelowana jest z różnorodnością czynników kreacji pieniądza
oraz przyczyn inflacji. Z tym ostatnim związany jest m.in. brak wpływu
polityki pieniężnej na podażową stronę gospodarki.
Warto także podkreślić, że w niedalekiej przyszłości część z omó-
wionych problemów może ulec nawet zwiększeniu. Dotyczy to chociażby
coraz większej liczby kredytów zaciąganych w walutach obcych przez
krajowe podmioty gospodarcze. Ponadto poważnym utrudnieniem w
sprawowaniu skutecznej kontroli nad podażą pieniądza będzie koniecz-
ność rezygnacji z systemu płynnego kursu walutowego, jeśli Polska zde-
cyduje się przystąpić do systemu ERM II, co wymagane jest w przypadku
wszystkich kandydatów do strefy euro. Ukazuje to zatem, że podejmująca
podstawowe decyzje monetarne Rada Polityki Pieniężnej nadal nie będzie
mieć łatwego zadania. Zwłaszcza, że daje się obecnie (w III kwartale
2008 r.) zauważyć, iż rosnącej inflacji zaczyna towarzyszyć niewielkie
osłabienie aktywności gospodarczej.
17
Bauc J., op. cit., s. 109-111.
14
BIBLIOGRAFIA:
1. Bauc J.: Inflacja w Polsce analiza modelowa, [w:] Bauc J., Belka M., Czyżewski
A., Wojtyna A., Inflacja w Polsce 1990 1995, Wydawnictwa Prywatnej Wyższej
Szkoły Businessu i Administracji, Warszawa 1996.
2. Chmielewski T.: Od kursu płynnego do unii monetarnej. Znaczenie efektu Balassy Samuel-
sona dla polskiej polityki pieniężnej, NBP, Materiały i Studia , Zeszyt nr 163, Warszawa
2003.
3. Dąbrowski M. (red.): Disinflation, Monetary Policy and Fiscal Constraints. Expe-
rience of the Economies in Transition, Raporty CASE , nr 16, Centrum Analiz
Społeczno Ekonomicznych, Warszawa 1999.
4. Fedorowicz Z.: Polityka pieniężna, Szkoła Główna Handlowa, Studia Finansowo
Bankowe, Poltext, Warszawa 2000, s. 87-89.Grabowski B.: Fundamentalne pro-
blemy polityki pieniężnej NBP, Bank i Kredyt 1999, nr 7-8.
5. Grabowski B.: Fundamentalne problemy polityki pieniężnej NBP, Bank i Kredyt 1999, nr
7-8, s. 20.
6. Józefiak C.: Warunki przyspieszenia wzrostu gospodarczego w Polsce, [w:] Krajew-
ski S., Tokarski T. (red.), Wzrost gospodarczy, restrukturyzacja i bezrobocie w Pol-
sce. Ujęcie teoretyczne i empiryczne, Katedra Ekonomii UA, Aódz 2002.
7. Kokoszczyński R., Ayziak T., Pawłowska M., Przystupa J., Wróbel E.: Mechanizm
transmisji polityki pieniężnej współczesne ramy teoretyczne, nowe wyniki empi-
ryczne dla Polski, Materiały i Studia , Zeszyt nr 151, NBP, Warszawa 2002.
8. Kwiatkowski E.: Model IS-LM. Podsumowanie polityki ekonomicznej, [w:] Milew-
ski R. (red.), Podstawy ekonomii, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000.
9. Mały Rocznik Statystyczny 2008, GUS, Warszawa 2008.
10. Nowak A., Ryć K., Żyżyński J.: Stopa procentowa a konsumpcja i oszczędności w procesie
dezinflacji, Ekonomista 1998, nr 2-3.
11. Procesy finansowe, [w:] Transformacja społeczno gospodarcza w Polsce, RCSS,
Warszawa 2002.
12. Raport o inflacji, NBP, Warszawa, rożne wydania z lat 1995-2007.
13. Rocznik Statystyczny, GUS, Warszawa, rożne wydania z lat 1991-2007.
14. Rosenberg Ch. B.: Czy warto mieć euro, Rzeczpospolita , 22.06.2007.
15. Rybiński K.: Wpływ polityki pieniężnej na proces dezinflacji w Polsce, NBP, Bank
i Kredyt 2000, nr 7-8.
16. Sprawozdania z wykonania założeń polityki pieniężnej, NBP, Rada Polityki Pie-
niężnej, Warszawa, lata 1998 - 2007, www.nbp.pl.
17. Topiński A.: Polityka pieniężna w latach 1990 1992, [w:] Dąbrowski M. (red.),
Polityka gospodarcza okresu transformacji, Centrum Analiz Społeczno
Ekonomicznych, PWN, Warszawa 1995.
18. Urbańska A.: Polityka monetarna: współczesna teoria i analiza empiryczna dla
Polski, Materiały i Studia , Zeszyt nr 148, NBP, Warszawa 2002.
19. Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim, Dziennik Ustaw
z 2005 r., nr 1, poz. 2.
20. Wozniak P.: Różne miary inflacji bazowej w Polsce w latach 1995 1998, [w:]
Wojtyna A. (red.), Alternatywne strategie dezinflacji, Raporty CASE , nr 32, War-
szawa 1999.
21. www.stat.gov.pl.
15
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Wybrane problemy polityki monetarnej i fiskalnej e 1od2pieniadz i polityka monetarnaBank centralny a polityka monetarna ćwWoźny M , Działalność polityczna Bolka V opolskiego w okresie wojen husyckichPieniądz i polityka monetarna ćw! Dwudziestolecie międzywojenne przedwiosnie problemy spoleczno politycznePrzedwiośnie Stefana Żeromskiego w kontekście problemów społeczno politycznych młodego państwa polsk4 model IS LM (polityki fiskalnej i monetarnej)Zespół CHARGE problemy diagnostyczne w okresie noworodkowym, 2011rProblemy edukacji w kontekÂście polityki oÂświatowej III RPJ Kossecki, Pewne problemy tajnej polityki międzynarodowej, 1991więcej podobnych podstron