Skaut Świętokrzyski | Wydanie Specjalne | Numer 1 – Grudzień 2013 | Strona 1
D
D
R
RU
UH
HN
NYY
,, D
D
R
RU
UH
HO
OW
WIIEE
,, D
D
R
RO
OD
DZZYY
PP
R
RZZYYJJAACCIIEELLEE
!!
U
U
PPR
RO
OG
GU
U
ZZN
NAAM
MIIEEN
NIITTEEG
GO
O
JJU
UBBIILLEEU
USSZZU
U
O
OD
DD
DAAJJEEM
MYY D
DO
O
W
W
A
ASSZZYYCCH
H R
RĄĄK
K SSPPEECCJJAALLN
NEE W
WYYD
DAAN
NIIEE
““SS
K
KAAU
UTTAA
ŚŚ
W
WIIEETTO
OK
KR
RZZYYSSK
KIIEEG
GO
O
””,,
G
GD
DYYŻŻ LLIICCZZYYM
MYY N
NAA
W
W
A
ASSZZĄĄ O
OBBEECCN
NO
OŚŚĆĆ
,,
N
NAA TTO
O ŻŻEE ZZEECCH
HCCEECCIIEE PPO
OD
DZZIIEELLIIĆĆ
SSIIĘĘ ZZ N
NAAM
MII SSW
WO
OJJĄĄ W
WIIEED
DZZĄĄ
,,
D
DO
OŚŚW
WIIAAD
DCCZZEEN
NIIEEM
M AA M
MO
OŻŻEE
W
WŁŁAASSN
NĄĄ H
HAAR
RCCEER
RSSK
KĄĄ H
HIISSTTO
OR
RIIĄĄ
.. JJ
EESSTTEEŚŚ BBĄ
ĄD
DŹŹ BBYYŁŁEEŚŚ
H
HAAR
RCCEER
RZZEEM
M
,,
CCZZYY M
MO
OŻŻEE TTYYLLK
KO
O IIN
NTTEER
REESSU
UJJEE
CC
IIĘĘ
M
MEETTO
OD
DAA H
HAAR
RCCEER
RSSK
KAA LLU
UBB H
HIISSTTO
OR
RIIAA
ZZA
APPR
RAASSZZAAM
MYY
CC
IIĘĘ D
DO
O
BBLLIIŻŻSSZZEEJJ W
WSSPPÓ
ÓŁŁPPR
RAACCYY LLU
UBB CCH
HO
OCCIIAAŻŻ
N
NAAW
WIIĄĄZZAAN
NIIAA K
KO
ON
NTTAAK
KTTÓ
ÓW
W
..
J
UŻ ZA TRZY LATA
,
W
2016
ROKU
,
BEDZIEMY
OBCHODZIĆ
100
LECIE HARCERSTWA NA ZIEMI
S
KARŻYSKIEJ
. C
IESZYMY SIĘ
,
ŻE TO WŁAŚNIE NAM
PRZYPADNIE
W
UDZIALE
CELEBROWAĆ
TAKĄ
ROCZNICĘ
.
W
CZASIE
OBCHODÓW
ORAZ
ROZPOCZYNAJĄCYCH SIĘ WŁAŚNIE PRZYGOTOWAŃ DO
NICH
,
CHCEMY ODDAC HOŁD TYM
,
KTÓRZY PRZEZ
MINIONY WIEK CAŁYM ŻYCIEM SŁUŻYLI
B
OGU
, P
OLSCE
I
B
LIŹNIM
.
H
ARCERSKA
SŁUŻBA
NIEJEDNOKROTNIE
ZAPISAŁA SIĘ ZŁOTYMI ZGŁOSKAMI W HISTORII
NASZEGO MIASTA I REGIONU
. N
ASI HARCERZE
ODDAWALI OJCZYŹNIE SERCA KIEDY ODZYSKIWAŁA
NIEPODLEGŁOŚĆ PO
123
LATACH NIEWOLI
,
GINĘLI
W
WOJNIE
POLSKO
BOLSZEWICKIEJ
,
BUDOWALI
ODRADZAJĄCY SIĘ KRAJ
. Z
ŁOŻYLI OGROMNĄ DANINĘ
WŁASNEJ
KRWI
PODCZAS
CAŁEJ
II W
OJNY
Ś
WIATOWEJ
. J
UŻ W PIERWSZEJ MASOWEJ EGZEKUCJI
W
Ś
WIĘTOKRZYSKIM
,
W LESIE NA
B
ORZE
,
AŻ OKOŁO
70
OSÓB
(20%)
BYŁO HARCERZAMI
. P
RZEZ TRUDNE
LATA KOMUNIZMU POTRAFILI PRZECHOWAĆ ZIARNO
PRAWDY
,
BY ZASIAĆ JE W MŁODYM POKOLENIU
.
D
ZIŚ STARAMY SIĘ POZOSTAWAĆ WIERNI TYM SAMYM
IDEAŁOM
,
ZA KTÓRE NASI POPRZEDNICY SKŁADALI
NAJWYŻSZĄ DANINĘ
. M
IJA JUŻ ĆWIERĆ WIEKU
WOLNEJ
P
OLSKI
,
PAMIĘĆ NIEZMIENNIE DODAJE NAM
SIŁ
,
A
PRZEZ
HARCERSKIE
ZASTĘPY
WCIĄŻ
PRZEWIJAJĄ
SIĘ
KOLEJNE
POKOLENIA
.
W
IEMY JAK WIELE OSÓB
W
NASZYM
POWIECIE
PRZEŻYWAŁO
KIEDYŚ
SWOJĄ
WŁASNĄ HARCERSKĄ PRZYGODĘ
.
W
IEMY JAK WIELE JEST OSÓB
,
KTÓRYM
WYCHOWYWANIE
DZIECI I MŁODZIEŻY NIE JEST
OBOJĘTNE
. W
IEMY TEŻ JAK
WIELKA SIŁA TKWI W KAŻDEJ
WSPÓLNOCIE
,
SZCZEGÓLNIE
TAKIEJ
,
KTÓRĄ
ŁĄCZĄ
HARCERSKIE IDEAŁY
. D
LATEGO
ZWRACAMY SIĘ DO KAŻDEGO
ZBUDUJMY WOKÓŁ
HARCERSTWA WSPÓLNOTĘ
,
KTÓRĄ ŁĄCZY TROSKA
O PRZYSZŁE POKOLENIA NASZEJ OJCZYZNY
,
DZIĘKI
KTÓREJ BĘDZIEMY MOGLI W RAZIE POTRZEBY
ZJEDNOCZYĆ WYSIŁKI
. M
IEJMY NADZIEJĘ
,
ŻE NIE
BĘDZIEMY
MUSIELI
STAWIAĆ
CZOŁA
TAKIM
ŻYWIOŁOM JAKIE W
XX
WIEKU SPOTKAŁY NASZYCH
POPRZEDNIKÓW
,
ALE
WSPÓLNYCH
INICJATYW
Z PEWNOŚCIĄ NIE ZABRAKNIE
. P
OMYSŁÓW NA GODNE
UCZCZENIE
100
LECIA JEST JUŻ KILKA
,
A WCIĄŻ
RODZĄ SIĘ NOWE
.
W
OSTATNICH MIESIĄCACH W WYNIKU
ROZMÓW
MIĘDZY
TRZEMA
ORGANIZACJAMI
HARCERSKIMI DZIAŁAJĄCYMI W NASZYM MIEŚCIE
,
POWSTAŁ
K
OMITET
O
BCHODÓW
100
LECIA
HARCERSTWA W
S
KARŻYSKU
. T
O ON PRZEZ TRZY
LATA BĘDZIE KOORDYNOWAŁ PRZEDSIĘWZIĘCIA
ZHP, ZHR
ORAZ
SHK “Z
AWISZA
”
NA TERENIE
MIASTA
I
POWIATU
W
TYM
ZAKRESIE
.
Skaut Świętokrzyski | Wydanie Specjalne | Numer 1 – Grudzień 2013 | Strona 2
N
ASZYM
MARZENIEM
JEST
JEDNAK
WŁĄCZENIE SIĘ W TE PRZEDSIĘWZIĘCIA JAK
NAJSZERSZEGO
GRONA
SPOŁECZNEGO
NASZEGO
MIASTA I REGIONU
. D
LATEGO ZACHĘCAMY DO
NAWIĄZANIA Z NAMI KONTAKTU
. P
OSTARAMY SIĘ
,
ABY
KAŻDA OSOBA
,
KTÓRA ZOSTAWI NAM SWÓJ ADRES
MAILOWY
LUB
POCZTOWY
,
OTRZYMYWAŁA
REGULARNIE
(
RAZ NA MIESIĄC
/
DWA
) “S
KAUTA
Ś
WIĘTOKRZYSKIEGO
”
CZASOPISMO
O
ŻYCIU
HARCERSKIM W NASZYM MIEŚCIE
. W
KAŻDYM
NUMERZE MOŻNA SPOTKAĆ MIĘDZY INNYMI POSTAĆ
MIESIĄCA
,
RELACJE Z BIWAKÓW
,
RAJDÓW I OBOZÓW
,
KALENDARIUM
,
ZAPROSZENIA I WIELE INNYCH
ARTYKUŁÓW
. N
IE CHCEMY ODKRYWAĆ WSZYSTKICH
KART
,
ALE MAMY NADZIEJĘ
,
ŻE KAŻDY ZNAJDZIE
W
NIM
COŚ
INTERESUJĄCEGO
DLA
SIEBIE
.
H
ARCERKOM I HARCERZOM ŚWIADOMOŚĆ
,
ŻE NIE SĄ
SAMI Z PEWNOŚCIĄ DODA DODATKOWYCH SKRZYDEŁ
.
D
LATEGO CZEKAMY NA
T
WÓJ KONTAKT POD
ADRESEM
:
Z
WIĄZEK
H
ARCERSTWA
R
ZECZYPOSPOLITEJ
UL
. S
IKORSKIEGO
20/207
26110 S
KARŻYSKO
K
AMIENNA
OBWODSWIETOKRZYSKI
@
ZHR
.
PL
C
ZUJ
D
UCH
!
I DO ZOBACZENIA NA ŁAMACH
“S
KAUTA
Ś
WIETOKRZYSKIEGO
”
P
RZEWODNICZĄCY
Z
ARZĄDU
O
BWODU
Ś
WIĘTOKRZYSKIEGO
ZHR
PHM
. M
ICHAŁ
N
OWAKOWSKI
HR
K
K
P
P
H
H
–
–
K
K
O
O
Ł
Ł
O
O
P
P
R
R
Z
Z
Y
Y
J
J
A
A
C
C
I
I
Ó
Ó
Ł
Ł
H
H
A
A
R
R
C
C
E
E
R
R
S
S
T
T
W
W
A
A
""TT
A
AK
KIIEE BBĘĘD
DĄĄ
R
R
ZZEECCZZYYPPO
OSSPPO
OLLIITTEE
,,
JJA
AK
KIIEE IICCH
H M
MŁŁO
OD
DZZIIEEŻŻYY CCH
HO
OW
WAAN
NIIEE
""
A
A
u
u
t
t
o
o
r
r
k
k
a
a
:
:
K
K
a
a
m
m
i
i
l
l
a
a
K
K
a
a
r
r
p
p
e
e
t
t
a
a
SSłłoow
waa JJaannaa ZZaam
moojjsskkiieeggoo nniiee ttrraaccąą nnaa
aakkttuuaallnnoośśccii,, m
miim
moo iiżż w
wssppóółłcczzeeśśnniiee bbaarrddzziieejj
iinntteerreessuujjee nnaass pprrzzyysszzłłoośśćć w
włłaassnnyycchh ddzziieeccii nniiżż
lloossyy ccaałłeeggoo nnaarroodduu.. O
Occzzeekkuujjeem
myy ppoom
mooccyy oodd
ppaańńssttw
waa,,
sszzkkoołłyy
cczzyy
śśrrooddoow
wiisskkaa
w
w w
wyypprraaccoow
waanniiuu ppoozzyyttyyw
wnnyycchh w
wzzoorrccóów
w,, kkttóórree
bbęęddąą
iim
m
pprrzzyyśśw
wiieeccaaćć..
TTyym
mcczzaasseem
m
zzaappoom
miinnaam
myy,, żżee ttoo m
myy,, rrooddzziiccee m
maam
myy
nnaajjw
wiięękksszzyy w
wppłłyyw
w nnaa ppoossttaaw
węę ii pprrzzeekkoonnaanniiaa
w
włłaassnneeggoo ddzziieecckkaa..
Moi rodzice przywiązywali ogromną
wagę do tego, co robię w danym momencie
życia: z kim się przyjaźnię, gdzie spędzam
wolny czas, czym się interesuję. Początki
w harcerstwie były dla nich prawdziwą traumą
– odprowadzali mnie na pierwsze zbiórki
z przerażeniem obserwując ówczesną kadrę
drużyny i z troską w oczach pytając: czy jedzie
z Wami ktoś dorosły? Dwudziestoparoletnia
hufcowa nie była osobą po której spodziewali
się odpowiedzialności i zapewnienia pełni
bezpieczeństwa gromadce dzieci. Z czasem ich
podejście zmieniło się diametralnie – wraz ze
mną przeżywali pierwsze sukcesy, służyli
pomocą podczas organizacji zbiórek. Mama
piekła placki na kolejne święta drużyny, a tata
eskortował nocne eskapady. Gdy zabawa
zaczęła przeradzać się w
odpowiedzialne
funkcje, zaczęłam przychodzić po rady: jak
radzić sobie z konfliktem w zastępie?
Jak wzbudzić zaufanie innych rodziców,
by powierzyli mi pieczę nad ich dziećmi?
Pytania mnożyły się, a ich ranga coraz bardziej
dotyczyła relacji interpersonalnych.
Dziś
jedno wiem na pewno – ich pomoc była
nieoceniona,
a
jej
widmo
odnajduję
w dorosłym życiu.
Niestety, gdybym dziś poprosiła moich
rodziców o rozwinięcie skrótu KPH, zapewne
wzbudziłabym konsternację: mama odwołałby
się do ruchu, o którym ostatnimi czasy dość
głośno w mediach, a tata na poczekaniu
skleciłby
jakiś
żartobliwy
frazes.
pomiędzy karierę, rodzinę oraz własne
aspiracje. A przecież właśnie to bezinteresowne
zaangażowanie jest tak potrzebne młodym
ludziom, którym trzeba pokazać, że czas
poświęcony słusznej sprawie, nie jest czasem
straconym. Nie da się czynić dobra w biegu –
trzeba
się
zatrzymać,
by
dostrzec
potrzebującego, który często chodzi w szarym
czy zielonym mundurze.
Harcerze potrzebują w swoich szeregach
ludzi dorosłych, w pełni ukształtowanych,
posiadających własne rodziny. Dlaczego?
Autorytet
często
wynika
z
wieku
i doświadczenia. Zadaniem
K
K
o
o
ł
ł
a
a
P
P
r
r
z
z
y
y
j
j
a
a
c
c
i
i
ó
ó
ł
ł
H
H
a
a
r
r
c
c
e
e
r
r
s
s
t
t
w
w
a
a
jest uwiarygodnianie działań
młodych ludzi, na których często urzędnicy
spoglądają z pewnym dystansem. Sam harcerski
mundur nie zawsze wystarczy, by wzbudzić
zaufanie. Niekiedy potrzeba kogoś, kto poręczy,
wesprze, wstawi się za młodym człowiekiem,
który przeniesie niejedną górę, jeśli tylko
dostanie szansę. Czy to dużo? Wszystko zależy
od punktu odniesienia: dla nas to tylko kilka
chwil
poświęconych
słusznej
sprawie.
Dla harcerzy – powodzenie rajdu, skuteczność
akcji, czy możliwość na spełnienie ważnych
celów wychowawczych.
Jeśli czytasz ten tekst, zapewne w Twoje
ręce
trafił
najnowszy
numer
„
„
S
S
k
k
a
a
u
u
t
t
a
a
Ś
Ś
w
w
i
i
ę
ę
t
t
o
o
k
k
r
r
z
z
y
y
s
s
k
k
i
i
e
e
g
g
o
o
”
”
, co oznacza, że losy
skarżyskiego ZHRu nie są Ci obojętne. Może
syn czy córka zakładają mundur? A może
widujesz harcerzy w parafii lub podczas
uroczystości państwowych? Może sam kiedyś
byłeś harcerzem? Zwolnij, przystań na chwilę,
wyciągnij dłoń w kierunku pierwszego
napotkanego druha i zapytaj: czy mogę
podarować Ci kilka chwil swojego czasu?
Przez wiele lat aktywnych działań w ZHRze,
nie przyszłoby im do głowy, iż mogliby stać się
częścią oficjalnej formacji. Sytuacja wygląda
bardzo podobnie w bardzo wielu domach.
Na forum skarżyskiego ZHRu raz na jakiś czas
wypływa temat
K
K
P
P
H
H
,
,
c
c
z
z
y
y
l
l
i
i
K
K
o
o
ł
ł
a
a
P
P
r
r
z
z
y
y
j
j
a
a
c
c
i
i
ó
ó
ł
ł
H
H
a
a
r
r
c
c
e
e
r
r
s
s
t
t
w
w
a
a
. Otaczają nas zaangażowani,
chętnie
służący
pomocą
nieharcerze,
dla których taka forma aktywności mogłaby
stać się szansą na formalne zrzeszenie.
Gdy jednak rozmowy zaczynają wkraczać na
formacyjne tory, scena pustoszeje. Każdy
chętnie wyciąga pomocną dłoń, ale wizja
zrzeszenia niesie ze sobą widmo zobowiązania.
Zobowiązanie budzi niechęć i strach. Jakie są
tego konsekwencje? Ano takie, iż harcerstwo
przez lata żyje z rodzicami, dziadkami,
przyjaciółmi oraz nieczynnymi druhami
w związku nieformalnym, przypominającym
konkubinat. Niby wszystko jest w porządku:
kochamy się i wspieramy, deklarujemy szczere
chęci, ale nadal brak nierozerwalnej więzi,
pozostawiając otwartą furtkę na tzw. „wszelki
wypadek”.
Fot. Koło Przyjaciół Harcerstwa w Skarżysku
Kamiennej (rok 2005).
Źródło: www.skarzysko.zhr.pl
Utarło się uważać, że gdy ktoś prosi nas
o wsparcie, apeluje nie tylko o otwarcie serca,
ale przede wszystkim portfela. KPH nie jest
wyjątkiem. Niestety, większość wielkomiejskich
środowisk traktuje KPH jako lokalne zrzeszenie
sponsorów.
Takie
postrzeganie
jest
prawdziwym znakiem naszych czasów –
współcześnie łatwiej jest kogoś poprosić o garść
drobniaków niż o poświęcenie odrobiny
cennego czasu, który przecież musimy dzielić
Skaut Świętokrzyski | Wydanie Specjalne | Numer 1 – Grudzień 2013 | Strona 3
22001144 BBO
OG
GU
U,,
22001155 PPO
OLLSSCCEE,
22001166 BBLLIIŹŹN
NIIM
M
PPrrzzyyggoottoow
waanniiaa ddoo oobbcchhooddóów
w
110000lleecciiaa ii rrookk 22001144 ppoośśw
wiięęccoonnyy w
w ttyycchh
pprrzzyyggoottw
waanniiaacchh ssłłuużżbbiiee BBoogguu,, zzaacczzyynnaam
myy oodd
ppeerreeggrryynnaaccjjii rreelliikkw
wii
bbłł.. kkss.. pphhm
m.. SStteeffaannaa
W
Wiinncceenntteeggoo FFrreelliicchhoow
wsskkiieeggoo
,, kkttóórreeggoo JJaann
PPaaw
weełł IIII w
w 11999999 rrookkuu ooggłłoossiiłł bbłłooggoossłłaaw
wiioonnyym
m,,
ddaajjąącc nnaam
m ggoo zzaa ppaattrroonnaa..
“Wicek” zmarł w Dachau w 1945
w powszechnej opinii świętości, do ostatnich
dni życia niosąc pomoc bliźnim. Prawie przez
całą drugą wojnę światową w kolejnych
obozach koncentracyjnych zdawał egzamin ze
służby bliźniemu. Zdał go celująco. Niestety
trzy miesiące przed końcem wojny zaraził się
tyfusem podczas swojej posługi gdy przynosił
nadzieję, serdeczne słowo i uśmiech ludziom,
którzy
cierpieli
skatowani,
stłamszeni,
schorowani i stłoczeni w przeludnionych
barakach,
przeznaczonych
w
obozie
koncentracyjnym Dachau dla tych “najmniej
perspektywicznych”.
Ewenementem na skalę chyba całej III
Rzeszy był fakt, że pomimo panującego
w obozie koncentracyjnym żelaznego rygoru
i
drastycznych
norm
zakazujących
jakichkolwiek
oznak
człowieczeństwa,
po śmierci pozwolono wystawić jego ciało na
widok publiczny. Już tam zaczął się kult
zmarłego. Wtedy również, udało się zdobyć
relikwie, które zalane w masie gipsowej dotarły
do Polski. Oddano je matce, która właśnie
straciła ostatniego trzeciego syna. Dziś
peregrynują po środowiskach harcerskich na
całym świecie. Kiedy Jan Paweł II wynosił
w Toruniu na ołtarze ks. Frelichowskiego
powiedział:
“Z
WRACAM SIĘ TAKŻE DO CAŁEJ RODZINY POLSKICH
HARCERZY
,
Z KTÓRĄ NOWY BŁOGOSŁAWIONY BYŁ GŁĘBOKO
ZWIĄZANY
. N
IECH STANIE SIĘ DLA
W
AS PATRONEM
,
NAUCZYCIELEM SZLACHETNOŚCI I ORĘDOWNIKIEM POKOJU
I POJEDNANIA
.”
W takim właśnie duchu pokoju i pojednania
chcemy wkroczyć w 2016 roku w drugi wiek
skarżyskiego harcerstwa.
Jest
jeden
szczególny
fragment
z pamiętnika błogosławionego:
“(...)
WIERZĘ MOCNO
,
ŻE PAŃSTWO
,
KTÓREGO WSZYSCY
OBYWATELE BYLIBY HARCERZAMI
,
BYŁOBY NAJPOTĘŻNIEJSZE ZE WSZYSTKICH
.
H
ARCERSTWO BOWIEM
,
A POLSKIE SZCZEGÓLNIE
,
MA TAKIE ŚRODKI
,
POMOCE
,
ŻE KTO PRZEJDZIE PRZEZ
JEGO SZKOŁĘ
,
TO JEST TYPEM
CZŁOWIEKA
,
JAKIEGO NAM TERAZ POTRZEBA
.”
Wprawdzie zdajemy sobie sprawę, że jest poza
naszym zasięgiem, aby wszyscy obywatele
zostali
harcerzami,
niemniej
powyższy
fragment zmusza do chwili refleksji. Co by było
gdyby na ludziach można było polegać jak na
Zawiszy, a każdy na pierwszym miejscu bez
wyrachowania stawiał nie siebie, ale służbę?
służbę Bogu, Polsce i Bliźnim. Kto byłby
w stanie złamać takie społeczeństwo? Myślę,
że nawet jeśli wiemy, że jest to poza naszym
zasięgiem to warto wyznaczać wysokie ideały,
by móc do nich dążyć.
Dziś
niejednokrotnie
obserwujemy
wypaczanie pojęcia “wychowanie”, bądź
całkowite zapomnienie o nim na rzecz jedynie
nauczania, wpajania wiedzy i umiejętności.
Nie twierdzę, że harcerstwo jest najlepszym
remedium na wszystkie trawiące nas bolączki,
ale osobiście nie znam lepszego. System,
w którym młodzi ludzie mają okazję na
zbalansowany rozwój, w którym starają się
ćwiczyć i rozwijać jednocześnie umysł, ciało,
charakter i ducha, a wszystko to w tonie
zabawy i niezapomnianej przygody, w grupie
przyjaciół, pod czujnym okiem zastępowego
i drużynowego. Sto lat historii pokazało jak
skuteczna jest metoda skautowa. Dziś
zapożyczana przez różne systemy edukacyjne,
wciąż
przynosi
zamierzone
rezultaty.
Skaut Świętokrzyski | Wydanie Specjalne | Numer 1 – Grudzień 2013 | Strona 4
Wbrew powszechnemu załamywaniu rąk
nad stanem polskiej młodzieży wciąż wierzymy
w młodego człowieka, że będzie wiedział jak
skutecznie wychować i jednocześnie rozbudzić
potencjał u swojego “młodszego brata”.
Przykład naszego patrona potwierdza, że droga,
którą staramy się kroczyć jest słuszna i może
być drogą do świętości. “Wicek” był harcerzem
tak jak my. Ciekawym świata, pomysłowym
i kreatywnym. Jeśli nie uczył się, to zawsze był
czymś zajęty – uważał, że zawsze jest coś do
zrobienia. Jedna z przytaczanych rodzinnych
opowieści mówi o tym, jak sumiennie zbierał
pieniądze na zegarek, który kupił za trzy złote,
by za kilka dni rozłożyć go na części i sprawdzić
jak działa.
W 2006 roku, w 90tą
rocznicę powstania harcerstwa w
Skarżysku, pod Kaplicą Matki
Bożej Ostrobramskiej, staraniem
Obwodu Świetokrzyskiego ZHR
wmurowana
została
tablica
poświęcona bł. Frelichowskiemu.
W 2013 roku, w setną rocznicę
urodzin błogosławionego, relikwie
od
Jasnej
Góry
rozpoczęły
peregrynację
po
wszystkich
środowiskach harcerskich. Czy to
zbieg okoliczności, że zawitają do
nas akurat w momencie, kiedy
rozpoczynamy przygotowania do “naszego”
100lecia? Może tak, choć ciśnie się na usta
stare powiedzenie, że “zbieg okoliczności to
drugie
imię
Ducha
Świętego”.
Zachęcamy wszystkich do modlitwy
różańcowej za pośrednictwem MBO oraz
bbłł.. kkss.. SStteeffeennaa W
Wiinncceenntteeggoo FFrreelliicchhoow
wsskkiieeggoo
w
intencji
poległych,
pomordowanych
i
zmarłych
harcerzy,
jak
również
o błogosławieństwo oraz potrzebne łaski dla nas
i kolejnych pokoleń harcerskich.
P
HM
. M
ICHAŁ
NOWAKOWSKI HR
P
RZEWODNICZĄCY
Z
ARZĄDU
O
BWODU
Ś
WIĘTOKRZYSKIEGO
ZHR
R
RAAD
DO
OSSN
NYYM
M PPAAN
NIIEE!!
"N
IE SIEDZĘ BEZCZYNNIE Z
C
HRYSTUSA ŻYCIODAJNĄ
ŁĄCZĄC SIĘ OFIARĄ
,
G
DY BRACIA MOI ZA
O
JCZYZNĘ WALCZĄ
…
W
IĘC ŻE WIĘZIEŃ ZA
O
JCZYZNĘ WALCZYĆ MOŻE
….
R
ADOSNYM
B
OŻE
!
R
ADOSNYM
P
ANIE
,
BOŚ MI ŻYĆ DOZWOLIŁ
W
OGROMNYM TYM PRZEŁOMIE WSZECHDZIEJÓW
LUDZKOŚCI
,
G
DY WOJNA WSZYSTKICH DNI
S
ŁOWIAN ZAWRACA
…
Ż
E WIĘŹNIÓW GROMADA DNI TE KUĆ POMOŻE
,
R
ADOSNYM
B
OŻE
!
T
YŚ NAM DAŁ ŁASKĘ
,
ŻE KROPLĄ BYĆ
MAMY
,
C
O BRZEGU DOPEŁNI KIELICHA OFIARY
P
OLSKIEJ LAT DWUSTU
,
A NAJWIĘKSZEJ
TERAZ
…
Ż
E POHAŃBIENIE KROPLĄ TĄ BYĆ MOŻE
,
R
ADOSNYM
B
OŻE
!
P
RZEZ LAT DWADZIEŚCIA WOLNEJ
P
OLSKI BYTU
D
AŁEŚ WZROST NAM
,
OŚWIATĘ
I DECYZJĘ MOCY
,
A
ZA NAUKĘ
,
ŻE TYLKO Z
C
HRYSTUSEM
S
ZCZĘŚCIE
O
JCZYZNA SWOJE WYKUĆ
MOŻE
,
W
DZIĘCZNYM
C
I
B
OŻE
!
W
YŻEJ NAD NIEWOLNIKA POKÓJ CENIĄC HONOR
,
P
OD DZIKĄ WROGA LEGLIŚMY NAPAŚCIĄ
,
B
ÓJ KRWAWY ŚWIATA WSZCZYNAJĄC Z TYRANEM
.
Ż
E W
„
CZTERDZIEŚCI I CZTERY
”
JUŻ WOLNOŚCI ZORZE
,
PEWNYM O
B
OŻE
!
W
IEM
,
ŻE NA CHACIE OJCZYSTEJ SWEJ ZATKNIEM
J
UŻ NIE MĘCZEŃSTWA KRZYŻ
,
L
ECZ CHWAŁY NASZEJ
, C
HRYSTE
!
B
O
P
OLSKI CHWAŁA Z OFIAR SYNÓW BĘDZIE
…
S
TĄD GDY I CIAŁO OFIARUJE MOŻE
…
R
ADOSNA MA DUSZA
!
"
(
KS
. S
TEFAN
F
RELICHOWSKI
, D
ACHAU
1943)
Skaut Świętokrzyski | Wydanie Specjalne | Numer 1 – Grudzień 2013 | Strona 5
G
G
E
E
N
N
E
E
S
S
I
I
S
S
M
Miim
moo,, żżee w
włłaaśścciiw
wiiee oodd llaatt ssppęęddzzaałłeem
m
dduużżąą cczzęęśśćć ddnniiaa oobbookk m
moojjeejj ddoom
moow
weejj
bbiibblliiootteecczzkkii,, ttoo w
włłaaśśnniiee ddzziiśś w
wzzrrookk m
móójj ppaaddłł nnaa
ggrrzzbbiieett kkssiiąążżkkii w
wcciiśśnniięętteejj nnaa ssaam
myym
m kkoońńccuu
śśrrooddkkoow
weejj
ppóółłkkii..
G
Grrzzbbiieett
m
mooccnnoo
jjuużż
ppooddnniisszzcczzoonnyy,, aallee zznnaajjoom
myy ddoo tteeggoo ssttooppnniiaa,, żżee
m
miim
moo,, żżee oossttaattnnii rraazz cczzyyttaałłeem
m jjąą kkiillkkaannaaśścciiee llaatt
tteem
muu ggddyybbyy pprrzzyym
mkknnąąćć oocczzyy,, ttoo zz łłaattw
woośścciiąą
ooddttw
woorrzzyyłłbbyym
m kkoolloorr,, kkrróójj lliitteerr ii pprrzzeebbiieegg
w
wsszzyyssttkkiicchh ppęękknniięęćć ii oobbsszzaarrppaannyycchh kkrraaw
węęddzzii..
SSiięęggnnąąłłeem
m zzaatteem
m,, bbyy cchhooćć pprrzzeezz cchhw
wiillęę
pprrzzeekkaarrttkkoow
waaćć,, ii ppoocczzuućć zznnoow
wuu zzaappaacchh tteejj
w
wiioossnnyy,, ggddyy cczzyyttaałłeem
m ttee w
weerrssyy ppoo rraazz ppiieerrw
wsszzyy..
Nie dane mi było jednak rzucić się w wir
szalonych przygód, bohaterskich czynów
i haniebnych zdrad. Nie zdążyłem przywitać się
ze
wszystkimi
dawno
niewidzianymi
kompanami, bo ze środka książki wypadło
ZZD
DJJĘĘCCIIEE
. Kilka postaci w harcerskich
mundurach, ktoś pochyla się nad rozpalanym
ogniskiem,
ktoś
inny
kończy
właśnie
montowanie kuchni polowej. W tle dwóch
harcerzy rozbija namiot – i choć zdjęcie jest
delikatnie mówiąc niewyraźne, to na widok
namiotu uśmiecham się szeroko: „T
AAAAAAK
!
C
HIŃSKA DWÓJKA
–
NASZ ÓWCZESNY SZCZYT
MINIATURYZACJI
. P
IĘĆ RUREK
,
I BRĄZOWY TROPIK NA
WIERZCHU
–
JAK DUMNI BYLIŚMY WTEDY
,
ŻE TO
TYLKO PIĘĆ KILOGRAMÓW
,
I NAWET DO WOJSKOWEJ
„
KOSTKI
”
DA SIĘ PRZYTROCZYĆ
" (jak my mocno
wierzyliśmy,
że
to
wygodny
plecak).
11 S
KARŻYSKA
D
RUŻYNA
H
ARCERZY NA
R
AJDZIE
'R
OTA
',
Z
IELONKA
, 1991
R
.
Z postaci widocznych na zdjęciu
niekoniecznie kojarzę wszystkich. Powiem
szczerze – tak na bank to chyba tylko Pawła –
ten się w ogóle nie zmienia z upływem lat.
Ale gdzie to było? Co to za wydarzenie?
Są i harcerki, więc może to któryś
z
kilkudniowych
rajdów
po
Górach
Świętokrzyskich? Jak na złość na odwrocie
zdjęcia opis był, ale chyba piórem zrobiony, bo
całkiem się rozmazał. Coś jak „…szyc…”
Daleszyce? Radoszyce? Skorzeszyce? I który to
rok?
I już wiedziałem, że nie da mi to
spokoju. Wykręciłem numer Pawła i próbuję
po kolei. Że zdjęcie, że namiot, że kuchnia
i kociołek. I że „chinka” rozbijana w sposób
wołający o pomstę do nieba, a przynajmniej
o karne mycie menażek po kolacji. I że chyba
kojarzę jedną z twarzy druhen pochylonych
nad kociołkiem – Magda? Marta, Ma…rzena?
W każdym razie z Tarnobrzega na pewno.
Jeżeli chodzi o pamięć Pawła to mogłem
trafić lepiej. Znacznie lepiej. Coś mu świta,
że takie zdjęcie pamięta, ale dopiero jakby
zobaczył, może byśmy odtworzyli więcej.
No ale czasy są jakie są – w Polsce będzie
dopiero na święta, więc możemy wtedy
spróbować coś odtworzyć. I – a jakże! –
powspominać. A jakby przyjechał jeszcze
Mariusz, to już na pewno by rozpoznali nie
tylko wszystkie osoby upamiętnione na
fotografii,
ale
byłaby
szansa
nawet
na odtworzenie jadłospisu przygotowywanej
na niej kolacji.
Tak. Wszystko pięknie. Ale jak przyjdzie
co do czego, to albo nie będzie któregoś z nas,
albo zdjęcie znowu ukryje na następne
dwadzieścia parę lat.
Chyba, że… To jest
M
MYYŚŚLL
I
I
n
n
t
t
e
e
r
r
n
n
e
e
t
t
.
Ale nie tak bardzo typowa, żyjąca przez
kilkanaście godzin w społecznościowych
otchłaniach
fotka
do
„polubienia”,
a prawdziwa skarbnica pamięci, potężna dzięki
synergii kolejnych harcerskich pokoleń,
z których każde zaznaczyło w historii jakąś
cząstkę siebie, współtworząc setki wydarzeń
utrwalonych na zdjęciach lub z pobłażliwym
uśmiechem kartkowanych czasem starych
kronikach.
To dałoby się zrobić!
R
AFAŁ
Ż
AK
Skaut Świętokrzyski | Wydanie Specjalne | Numer 1 – Grudzień 2013 | Strona 6
PP
A
AM
MIIĘĘĆĆ O
OD
DZZYY
S
S
K
K
A
A
N
N
A
A
,,
CCZZYYLLII CCYYFFR
RYYZZAACCJJAA PPO
O H
HAAR
RCCEER
RSSK
KU
U
!!
Wydarzenia
opisane
powyżej
są
co prawda jedynie "historią opartą na
motywach", ale sam pomysł jest jak najbardziej
prawdziwy i zaczyna przybierać realne kształty.
Jednym z pomysłów wpisania się w obchody
Stulecia Harcerstwa w naszym mieście jest
projekt stworzenia profesjonalnego archiwum
internetowego
naszego
środowiska
oraz
cyfryzacji jak największej ilości dokumentów
związanych z harcerstwem. Obecnie przez
Archiwa Państwowe prowadzone są szeroko
zakrojone programy cyfryzacji zachowanej
dokumentacji
administracji
państwowej,
począwszy od XVIII w., ale na próżno szukać
tam treści nawiązującej do ruchów harcerskich,
nie mówiąc już o historii harcerstwa ziemi
skarżyskiej.
Biorąc pod uwagę obecne możliwości
techniczne, będzie to projekt, który postrzegam
jako przełomowy w podejściu do samej historii,
jak i form jej przekazywania. Pytań o jego
kształt jest wiele, ale wszystko w naszych
rękach. Jaki będzie rezultat finalny zależy to
tylko i wyłącznie od nas samych. Czy zajmiemy
się tylko historią ZHRu? Czy także naszymi
korzeniami
tj.
skarżyskim
"harcerstwem
niepokorny lat 80tych", a może jeszcze
okresem przedwojennym? Czy zaprosimy
i zachęcimy do włączenia się nasze bratnie
lokalne organizacje ZHP i Zawiszę? Tak jak
wspomniałem, to wszystko zależy od nas
samych i naszego zapału!
F
OT
. P
RZEKAZANIE SZTANDARU
1 S
KARŻYSKIEJ
D
RUŻYNY
H
ARCERZY
'C
ZARNA
J
EDYNKA
'
PRZEZ DRUHA
W
IESŁAWA
P
RONOBISA
,
1
LIPCA
1996
R
.
F
OT
. P
LAN OBOZU Z KRONIKI
'S
ZAKALI
', I
ZBY
, 1995
R
.
Dlatego szukamy osób zainteresowanych
uczestnictwem w projekcie, pracy będzie dużo
i to różnorodnej. Dla przykładu przytoczę kilka
przewidywanych zakresów:
kontaktowanie się z osobami posiadającymi
materiały źródłowe – poszukiwanie takich
osób;
poszukiwanie osób do pomoc przy
identyfikacji materiałów;
analizowanie, interpretowanie i zapisywanie
danych historycznych;
przeszukiwanie archiwów Okręgu
Małopolskiego w Krakowie i lokalnych gazet;
skanowanie dokumentów;
wprowadzanie danych do serwisu;
weryfikacja wprowadzonych danych;
itp.
Skaut Świętokrzyski | Wydanie Specjalne | Numer 1 – Grudzień 2013 | Strona 7
Skaut Świętokrzyski | Numer 6 – Grudzień 2013 | Strona 8
F
OT
. D
RUH
K
RZYSZTOF
M
IKA
, J
ELENIÓW
, 1990
R
.
Planowane jest
zorganizowanie na
przełomie stycznia i lutego przyszłego roku
spotkania
z
osobami
zainteresowanymi
podjęciem
współpracy.
Prosimy
jednak
wcześniej o przesłanie
ddoo ddnniiaa 1155 ssttyycczznniiaa
zgłoszenia
przez
osoby
zainteresowane
współpracą, na adres emailowy lub kontakt
telefoniczny. Dane kontaktowe podaje poniżej:
JJaarroossłłaaw
w CCeell
TTeell.. 666622 777777 999900 lluubb 660044 885544 338800
eem
maaiill:: jjaarreekk..cceell@
@ggm
maaiill..ccoom
m
Z harcerskim pozdrowieniem
Czuwaj !!!
PHM
. J
AROSŁAW
C
EL
HR
F
OT
. K
SIĄŻECZKA HARCERSKA DRUHA
W
IESŁAWA
P
RONOBISA
F
OT
. A
RTYKUŁ W GAZECIE LOKALNEJ
, Ś
MIŁOWO
, 1 991
R
.
Redakcja: phm. Jarosław Cel, pwd. Konrad Jędrzejczyk (Red. Naczelny), Kamila Karpeta,
phm. Michał Nowakowski, Rafał Żak.
Oprawa graficzna: phm. Jan Majda.
Redakcja i korekta tekstu: pwd. Konrad Jędrzejczyk.
Adres Redakcji: ul. Sikorskiego 20/207, 26110 SkarżyskoKamienna.