zagęsz
cz
one soki o
w
oco
w
e
12
J
ednak dobrze rozwinięty i nowoczesny przemysł
przetwórczy to zbyt mało, żeby spokojnie myśleć o
rozwoju branży. Ostatnie 2 lata to niewątpliwie kryzys,
charakteryzujący się drastycznym spadkiem cen ZSJ.
Spadek ten był spowodowany światową nadprodukcją wy-
wołaną rekordowo dużą produkcją ZSJ w Chinach w latach
2006 i 2007, która wynosiła odpowiednio: 970 i 1050 tys.
ton. Innymi przyczynami kryzysu były błędy popełnione
przez polskich przetwórców w 2007 roku, w wyniku któ-
rych ponieśli oni straty szacowane na ok. 50 mln euro (zbyt
wysokie ceny jabłek przemysłowych, ponad 1,1 PLN/kg)
oraz duży wzrost cen energii elektrycznej, paliw, kosztów
pracy, obciążeń fi nansowych związanych z wcześniejszymi
inwestycjami, stratami poniesionymi na opcjach walutowych,
niekorzystnym kursie euro i kryzys światowy.
Czynniki zagrażające rozwojowi branży to
przede wszystkim:
Zła sytuacja fi nansowa zakładów przetwórczych
Z moich analiz wynika, że ok. 60% zakładów pro-
dukujących ZSO w 2008 roku generowało straty. Wiele
z nich nie ma zdolności kredytowej, a spadające reattigi
bankowe branży utrudniają uzyskanie kredytów.
Permanentna pauperyzacja gospodarstw
sadowniczych
Prowadzi ona nieuchronnie do obniżenia wolumenu
produkcji owoców przemysłowych oraz ich jakości. Jed-
nym z największych zagrożeń dla branży w najbliższych
latach będzie brak dobrej jakości i relatywnie tanich
owoców przemysłowych.
Brak dobrych relacji i właściwej współpracy między
przetwórcami i sadownikami
Pomimo wielu starań, spotkań i konferencji nie
rozwiązano żadnego istotnego problemu. Pilnie potrze-
bujemy skutecznego nadzoru nad produkcją owoców
(problem pozostałości środków ochrony roślin), sprawnej
organizacji ich skupu, zwiększenia produkcji owoców
przemysłowych, wdrożenia mechanicznego ich zbioru
oraz oczywiście prężnych grup producentów przy zakła-
dach przetwórczych.
Rosnąca dominacja dużych sieci handlowych
Presja, by obniżać ceny, często nadmiernie powoduje
negatywne implikacje w przetwórstwie i sadownictwie.
Procesy koncentracji potencjału produkcyjnego
Przejawiają się między innymi w fuzjach, przejęciach
zakładów czy tzw. produkcji usługowej. To ryzyko mo-
nopolizacji rynku i spekulacji cenowych
Brak wzrostu spożycia ZSJ
Spożycie soków, a zwłaszcza soków jabłkowych, nie
rośnie. Na dodatek 97% polskich koncentratów sprzeda-
jemy w Europie, co w pewnym stopniu ogranicza nasze
rynki zbytu.
Brak promocji
Działania promujące konsumpcję soków i nektarów
owocowych oraz edukujące konsumenta są niewystarcza-
jące. Fundusze promocji to krok w dobrą stronę ale wciąż
zbyt mały w zderzeniu np. z kampaniami promocyjnymi
producentów napojów.
Brak spójnej polityki rolnej państwa
Służby państwowe nie dostarczają wiarygodnych
informacji rynkowych np. dotyczących pojemności i tech-
nologii przechowalni owoców czy kontroli powierzchni
nasadzeń.
Brakuje nam systemu powszechnych dotowanych
ubezpieczeń rolniczych, a także systemu stymulowania
przetwórstwa w okresie istotnej nadprodukcji owoców
(gwarancje kredytowe na skup interwencyjny i magazy-
nowanie okresowej nadprodukcji).
Na określenie skuteczności lobowania za korzystnymi
dla nas rozwiązaniami na forum UE istnieje jeden odpo-
wiedni przymiotnik: mała.
Dodajmy do tego niewłaściwe wykorzystanie progra-
mów pomocowych do kształtowania właściwych relacji
między rolnikami a przetwórcami (np. udział rolników lub
grup producentów rolnych w przetwórstwie i zakładów
w grupach producentów).
Nadmierna aprecjacja i zmienny kurs złotówki
W moim przekonaniu kurs euro poniżej 4,00 PLN
będzie wpływał negatywnie na rozwój branży. Ponad 80%
produkowanych ZSO eksportujemy.
W ostatnich latach Polska produkuje średnio ok. 250 tys. ton zagęszczonego
soku jabłkowego (ZSJ) oraz ok. 45 tys. ton zagęszczonych soków (ZSO) z owo-
ców kolorowych. Nasza produkcja ZSJ stanowi ok.12% produkcji światowej,
która obecnie jest szacowana na ok. 2,2 miliona ton.
Doczekać lepszych czasów
Piotr Trojanowicz
Sokpol Koncentraty
2_2010_agro.indd 12
2 2010
i dd 12
2010-03-22 10:26:49
2010 03 22 10 26 49
Reklama
XIII Międzynarodowe Sympozjum Krajowej Unii Producentów Soków
Globalizacja szansą branży sokowniczej? 6 lat branży owocowo – warzywnej na Wspólnym Rynku
12-14 maja 2010, Hotel Best Western Żubrówka, Białowieża
W programie:
JAK WYKORZYSTUJEMY SZANSĘ GLOBALIZACJI?
PROGNOZY I PERSPEKTYWY ROZWOJU BRANŻY
TRENDY W TECHNOLOGII, PROMOCJI,
ZNAKOWANIU I JAKOŚCI SOKU
Więcej informacji:
www.kups.org.pl
Kontakt:
biuro@kups.org.pl
Odwrócenie niekorzystnych trendów może nastąpić
w perspektywie najbliższych lat, ponieważ:
• Polska jest największym w Europie producentem
owoców. Około 10% wszystkich europejskich owo-
ców pochodzi z naszego kraju, a ok. 60% z nich
przeznaczamy do przetwórstwa.
• posiadamy dobre warunki klimatyczno-glebowe
i długie tradycje uprawy owoców i warzyw oraz olbrzy-
mi potencjał fachowy i wiedzę producentów rolnych,
• Mamy dobre, centralne położenie geografi czne (logi-
styka),
• nasz kraj ma bogate portfolio przetworów (ostatnio
zauważalny wzrost produkcji NFC),
• odbiorcy
utrzymują zasadę dywersyfi kacji dostawców.
Dodatkowo w Europie, szczególnie wschodniej,
istnieje duży potencjał wzrostu spożycia owoców,
warzyw i ich przetworów,
• kończy się psychoza kryzysu,
• zmniejszają się światowe zapasy ZSJ, maleje nad-
produkcja i powoli powraca równowaga rynku.
W ciągu ostatnich dwóch lat zmniejszyła się produkcja ZSJ
w Chinach i wynosiła ok. 700 tys ton/rok,
• zwiększa się nasza wiedza na temat rynku ZSO oraz
posiadamy coraz nowocześniejsze narzędzia do jego
badania (na przykład powstający w KUPS elektronicz-
ny system zbierania informacji rynkowych),
• minimum do 2012 r. rynek przetworów owocowo-
warzywnych UE jest chroniony cłami,
• przeciętny mieszkaniec Azji i Afryki pije mniej niż jeden
litr soku lub nektaru rocznie. Spożycie tych napojów
w krajach Azji i Afryki kiedyś musi zacząć wzrastać,
• omawiane
wcześniej problemy i zagrożenia dotyczą
również naszych konkurentów (w tym Chin). Z trwa-
jącej dekoniunktury wszyscy wyjdą osłabieni i będą
mieli równe szanse odnalezienia się w postkryzysowej
rzeczywistości,
• na
świecie zmniejsza się obszar ziemi pod uprawy rolnicze,
• rośnie liczba ludności świata i należy przypuszczać, iż
będzie wzrastać zapotrzebowanie na ZSO, soki NFC
oraz inne produkty branży.
Produkcja zagęszczonych soków owocowych (ZSO)
to polska specjalność i tradycja sięgająca początku lat
60. ubiegłego wieku. Ostatnie dziesięciolecie to czas
szybkiego rozwoju, stymulowanego programami
pomocowymi związanymi z integracją Polski z UE.
Przemysł producentów ZSO w tym czasie gruntownie
się zmodernizował i rozbudował. Sumaryczne moce
produkcyjne ponad 50. zakładów działających w
Polsce wzrosły do ok. 4 tys. ton zagęszczonego soku
jabłkowego (ZSJ)/dobę, co odpowiada możliwości
dobowego przerobu ok. 30 tys. ton jabłek. Jesteśmy
drugim po Chinach producentem ZSJ (zainstalowane
w Chinach moce przerobowe są ok. 5-krotnie większe
od potencjału polskiego).
2_2010_agro.indd 13
2 2010
i dd 13
2010-03-22 10:27:03
2010 03 22 10 27 03
Słaba kondycja fi nansowa polskich przedsiębiorstw,
niezdolność krajowych producentów rolnych i przetwór-
ców do współdziałania i właściwego wykorzystana własnej
pozycji rynkowej, nadmierna wewnętrzna konkurencja
oraz wcześniej opisane procesy każą przypuszczać, iż
w krótkiej perspektywie nasza branża przetwórcza bę-
dzie się charakteryzowała niską opłacalnością produkcji,
a także dalszym wzrostem kosztów, zmiennym popytem
i różnorodnymi trendami w konsumpcji, trudnymi rela-
cjami z handlem i dostawcami surowców, brakiem wystar-
czającej ilości środków fi nansowych oraz licznymi fuzjami
i przejęciami zakładów, prowadzącymi do koncentracji
kapitału produkcyjnego.
Procesy te nie wróżą najlepiej polskim sadownikom.
Kryzys w przetwórstwie będzie się przekładał na niskie
zagęsz
cz
one soki o
w
oco
w
e
ceny surowców, a zmienny rynek uniemożliwi stabilizację
produkcji i jej właściwe zorganizowanie.
Istotnym zagrożeniem dla naszej branży jest brak
prób dywersyfi kowania produkcji, szukania niszowych
rynków i produktów, brak chęci i siły ekonomicznej do
rozwijania nowych, atrakcyjnych dla odbiorcy linii ak-
tualnie wytwarzanych produktów – kto się nie rozwija,
ten się cofa.
W przyszłości jednak, w moim przekonaniu, branża
będzie się rozwijać. By tak się stało musimy rozumieć
wzajemne problemy i uwarunkowania, wspólnie dbać
o równomierny rozwój wszystkich elementów łańcucha
żywieniowego i przezwyciężyć aktualną dekoniunkturę.
A przede wszystkim doczekać lepszych czasów, które
niewątpliwe nadejdą.
Na pozycję polskich producentów owoców czerwo-
nych (malina, truskawka, wiśnia) może wpłynąć zain-
teresowanie rynkiem pozaunijnym (szczególnie Serbią
i Turcją) przez dużych odbiorców i producentów.
Dla polskich producentów koncentratu jabłkowego
nie stanowi zagrożenia wzrost siły producentów koncen-
tratu soku jabłkowego, takich jak: Węgry i Włochy. Naj-
większe zagrożenie płynie w odniesieniu do koncentratu
soku jabłkowego z Chin.
Chiński oddech…
Zbyt słabe lobby owocowe nie jest w stanie obronić
(choćby barierami celnymi) dostępu do rynku europej-
skiego, a dotychczasowy czynnik hamujący, czyli jakość
(rozumiana przez przemysł jako kwasowość) z czasem
ulega osłabieniu. Producenci chińscy dokonują intensyw-
nych nasadzeń na północy kraju odmian kwaśnych i są
w stanie oferować towar na poziomie 2% kwasowości!
… i inne problemy
Pogoda na forsowanie ochrony rodzimych produ-
centów na łonie Parlamentu Europejskiego również nie
sprzyja protekcjonizmowi. Finansiści komisji budżetowej
UE największe „psy” wieszają właśnie na subwencjach
agrarnych, które w wielu programach kończą się ( do-
świadczyli tego m.in. hiszpańscy producenci cytrusów
w ubiegłym roku) i stanowią lwią część budżetu UE.
Drugim problemem jest brak dostępu do rynku. Wina
leży nie tyle w blokowaniu naszych producentów przez
,,tajemną, ciemną siłę”, lecz w wyniku niedocenienia prostej
maksymy: wyprodukować to jeszcze nie wszystko, sprzedać
to jest sztuka! Niewielu bowiem producentów inwestowało
w ostatnich latach w rynek, relacje i wizerunek. Bowiem
najtrudniejsze do zaakceptowania są inwestycje w rzeczy
niematerialne jak: marka, renoma, relacje handlowe, a to
niestety wiąże się również z dużymi kosztami.
Długofalowo silną pozycję przemysł nasz może
obronić i rozwinąć jedynie poprzez konsolidację branży
i bardziej programowe (strategiczne) a nie reakcyjne
(chwilowe) działanie. A na to potrzebny jest kapitał,
którego branży, za sprawą pasma nieszczęść ostatnich
3 sezonów, brak. Oznaką słabości fi nansowej są chociażby
dzierżawy całych zakładów na cały sezon zleceniodawcom
zewnętrznym.
Przyszłość
Przetwórstwo nieuchronnie czeka ten sam proces, jaki
dokonał się w branży producentów soków czy browarni-
ctwie. Czytaj: konsolidacja (która już postępuje).
Na rynku nie ma miejsca dla 30 średnich i małych pro-
ducentów. Odbiorcy chętniej wiążą się ze średnimi i dużymi
przedsiębiorstwami, które będą w stanie w zakresie owo-
cowego portfolio obsłużyć kompleksowo: od jabłka przez
owoce czerwone po jagodowe i cytrusy, od koncentratów
soków przez NFC po ekstrakty, aromaty czy przeciery.
Najbliższe lata będą bardzo bogate w połączenia,
fuzje i sprzedaże. Konsolidacja nie jest złą rzeczą, ale ma
swoje granice. Granicą jest sytuacja, gdy zaczyna na tym
cierpieć nie tylko przemysł, ale i konsument, jak ma to
miejsce w koncentracie soku pomarańczowego (ostatnie
notowania mówią o cenie powyżej 2200 USD w porcie
holenderskim). Ale to już inna para kaloszy…
Produkcja soków zagęszczonych w Polsce ma charakter wyraźnie proexportowy, gdyż
zapotrzebowanie wewnętrzne stanowi niewielką część rocznej produkcji. Z tego względu
oceniając perspektywy rozwoju, oprócz aspektów kreujących popyt wewnętrzny, należy
wziąć pod uwagę atrakcyjność polskich towarów owocowo-warzywnych na rynku wspól-
notowym versus konkurencyjne pochodzenia.
Na rynku nie ma miejsca dla wszystkich
Grzegorz Frącek
D
Ö
hler Polska
2_2010_agro.indd 14
2 2010
i dd 14
2010-03-22 10:27:07
2010 03 22 10 27 07
S
komplikowana sytuacja ekonomiczna polskich
przedsiębiorstw wynika z przeprowadzonych w
minionych latach inwestycji i wynikających z nich
obciążeń kredytowych. Jest jednocześnie powiązana z
silnym uzależnieniem od sytuacji surowcowej w danym
roku i oraz silnymi wahaniami kursu naszej waluty.
Szanse
Rosnąca konsumpcja wewnętrzna na rynku chińskim
i perspektywy stopniowego równoważenia popytu i poda-
ży na tym rynku stanowią niewątpliwie szansę dla polskich
producentów koncentratu. Nie należy zapominać o wciąż
wzrastających kosztach produkcji w Chinach; drożeje
zarówno sam surowiec jak i energia.
Szansą na bardziej stabilne czasy i perspektywy roz-
woju branży produkcji zagęszczonego soku owocowego
jest wejście naszego kraju do strefy euro.
Spadek opłacalności produkcji, który aktualnie obserwujemy wywołany jest z jednej stro-
ny ciągłą nadprodukcją na rynku światowym, a z drugiej wzrostem kosztów produkcji.
Chiny są coraz droższe
Adam Siekacz
DSM Food Specialties
Not From Concentrate
Światowe trendy w konsumpcji soków owocowych
coraz mocniej wyznaczają produkty NFC i tzw. smooties.
Jestem przekonany, że polscy producenci są w stanie
szybko reagować na rynkowe potrzeby i adaptować swoje
produkty do aktualnych wymagań.
Grzechy ciężkie
Niewątpliwie moje co najmniej mieszane uczucia
powodują ciągłe problemy z podażą surowca i nieustan-
ne konflikty pomiędzy sadownikami i przetwórcami.
Niestety innowacyjność procesu nie jest silna stroną
branży. Oprócz nakładów inwestycyjnych pod kątem
nowych urządzeń sam proces technologiczny jest
dosyć stabilny i trudno doszukiwać się radykalnych
innowacji.
Reklama
2_2010_agro.indd 15
2 2010
i dd 15
2010-03-22 10:27:09
2010 03 22 10 27 09