28
Wychowanie Muzyczne 2 2011
http://www.wychmuz.pl
Materiały metodyczne
Urszula Smoczyńska
Co ma papier do muzyki?
Wydaje się, że dobrze zorganizowana lekcja we współczesnej szkole nie może obejść
się bez wymyślnych pomocy dydaktycznych opartych na najnowszych osiągnięciach
techniki. A i tak nie ma pewności, że uczeń nie będzie ziewał z nudów, bo ze światem
nowinek technicznych jest najczęściej obeznany dużo lepiej od nauczyciela. Co zatem
można zrobić? Okazuje się, że geniusz – jak zwykle – tkwi w prostocie. Zapraszamy
do zapoznania się z propozycjami ćwiczeń, które rozwijają słuch, sprawność, uwagę
i wyobraźnię, a przy okazji dają dzieciom mnóstwo radości. A potrzeba do nich tylko
jednego… kawałka papieru.
T
echnika wkroczyła na stałe do na-
szego życia. Trudno dziś sobie wy-
obrazić codzienne funkcjonowanie
bez telefonu komórkowego, komputera czy
internetu. Również w pracowni muzycznej
powinna znaleźć się nowoczesna aparatura
– odtwarzacz CD, może nawet DVD, tabli-
ce interaktywne, plansze z instrumentami
i wizerunkami kompozytorów, CD-ROM-y,
instrumenty, pianino lub keyboard i Bóg
wie, jakie jeszcze pomoce dydaktyczne. A to
wszystko na zaledwie godzinę w tygodniu!
Z jednej strony to bardzo dobrze, bo
nasi uczniowie nie powinni zostawać w tyle
za cywili zowaną częścią Europy, ale… tak
sobie cicho myślę, że umykają nam sprawy
najprostsze. Przestaliśmy zwracać uwagę na
to, co leży obok, w zasięgu ręki, a co może
pobudzić twórcze myślenie – i uczniów, i nas
samych. Dobry nauczyciel „z prawdziwego
zdarzenia” potrafi poprowadzić fantastycz-
ną lekcję, mając do dyspozycji głos, 10 pal-
ców i na przykład płytę z dobrą muzyką.
Nie mam zamiaru pomniejszać znacze-
nia coraz bogatszej bazy materiałów, czyli
tzw. obudowy do każdego nowo wydawane-
go podręcznika, ale obawiam się, że wpada-
my w niekończący się wyścig – kto wymy-
śli nowy gadżet i pokaże więcej nowinek?
W takiej sytuacji nauczyciel ma niewiele
miejsca na swoje pomysły. Mimo to uwa-
żam, że duża grupa koleżanek i kolegów ma
własną wizję uczenia muzyki i stara się roz-
wijać twórczo nie tylko uczniów, ale i siebie
samych. Z myślą o nich przedstawiam przy-
kłady zabaw i ćwiczeń, w których wykorzy-
stany jest najprostszy rekwizyt – PAPIER.
Niektóre z podanych przykładów zostały
zaczerpnięte z Muzyki dla dzieci
1
mojego
autor stwa, ale z uwagi na fakt, że nakład
książki został wyczerpany, pozwalam sobie
na powtórzenie kilku z nich.
Z papieru nie można wydobyć dźwięków,
a wyłącznie szmery i rozmaite odgłosy, ale
mimo to sposobów jego wykorzystania jest
sporo. Nie wszystkie dają efekty ściśle muzycz-
ne, ale rozwijają słuch, sprawność, uwagę i wy-
obraźnię. Czasem służą wyłącznie zabawie, ale
ta również odgrywa bardzo ważną rolę w pra-
cy z dziećmi – rozładowuje emocje, jednoczy
grupę, odpręża, co pomaga w późniejszym
opanowywaniu trudniejszych zadań.
1
U. Smoczyńska-Nachtman, Muzyka dla dzieci, WSiP, Warszawa 1992.
http://www.wychmuz.pl
Wychowanie Muzyczne 2 2011
29
Materiały metodyczne
Podane niżej przykłady próbowałam
połączyć w odcinki zbliżone tematycznie,
co jednak nie zawsze było proste. Do zabaw
potrzebne będą kartki papieru (zapisanego,
zadrukowanego) formatu A4 lub większe
albo gazety większe niż kolorowe czasopi-
sma. Z doświadczenia wiem, że najlepsza
jest „Gazeta Wyborcza” – duża i gruba…
Zadania i ćwiczenia
Odgłosy wydawane przez papier.
Szelest, szmer, naśladowanie
odgłosów wiatru, wody, liści
I.
Każdy trzyma gazetę za dwa rogi
(z węższej strony) i wykonuje lekkie ruchy
w przód i w tył. Wszyscy poruszają się tyłem
i starają się nie zderzyć z pozostałymi. Na
znak nauczyciela ruchy stają się dużo bar-
dziej zamaszyste, podobne do wachlowania
w górę i w dół.
II.
Dwie kartki papieru lub dwie kartki
gazety, złączone ze sobą, uczniowie trzyma-
ją między dwiema dłońmi. Pocierają nimi
okrężnymi ruchami, najpierw lekko, deli-
katnie, a następnie dużo mocniej. Dyna-
mika od piano do forte i odwrotnie zależy
od sygnałów dawanych przez nauczyciela.
Zamiast pokazywać dynamikę gestami, na-
uczyciel może rysować na tablicy znaki gra-
ficzne crescendo i diminuendo.
Wędrujący deszcz
Uczestnicy siedzą lub stoją w kole, każdy
ma między dłońmi dwie kartki. Wskazana
osoba rozpoczyna zabawę, lekko szeleszcząc
papierem. Po krótkiej chwili włącza się na-
stępna, po niej następna i kolejno dołączają
do szeleszczenia kartkami wszyscy w kole.
Przez moment cała grupa naśladuje szum
deszczu, po czym uczniowie kolejno, jak po-
przednio, wyłączają się z zabawy, zatrzymu-
jąc ruchy rąk. Kończy osoba, która rozpo-
czynała. Jeśli zabawa nie sprawi problemu,
warto ją przeprowadzić przy zamkniętych
oczach uczestników. Każdy będzie się włą-
czał do gry i wyłączał z niej wówczas, gdy
usłyszy odgłos szeleszczącego papieru tuż
obok siebie.
Deszczowe rytmy
Każdy uczestnik zabawy trzyma przed
sobą w jednej ręce zwisającą luźno kartkę
papieru. Wskazującym palcem drugiej ręki
stuka w kartkę lekko lub trochę mocniej,
zależnie od polecenia nauczyciela. Naj-
pierw będą to miarowe uderzenia jak krople
deszczu, wolniejsze albo szybsze, po chwili
do stukania w kartkę spróbują się włączyć
pozostałe palce. Będą szybko „biegać” po
papierze jak mrówki. Młodsze dzieci mogą
wykonywać to zadanie w parach. Jedno
trzymać będzie kartkę, drugie na niej „za-
gra”. Miarowe uderzenia zastąpią po paru
chwilach różne rytmy, powtarzane jak echo
po przykładach podanych przez nauczy-
ciela.
Ciche odgłosy stukania w kartki papie-
ru mogą towarzyszyć piosenkom o tematyce
deszczowej lub utworom instrumentalnym,
jak np. Małe preludium deszczowe Frydery-
ka Chopina
2
.
Jesienny park
I.
Duża gazeta jest lekko i delikatnie
gnieciona przez dzieci okrężnymi ruchami
rąk. Odgłos przypomina szelest suchych
liści i szum drzew. Wraz z gestami nauczy-
ciela odgłos wzmaga się i słabnie. Ćwiczenie
to może towarzyszyć wierszowi o jesiennej
pogodzie lub posłużyć jako ilustracja mu-
zyczna o tematyce jesiennej.
II.
Duża płachta gazety trzymana w obu
dłoniach jest przez uczniów bardzo energicz-
nie pocierana w miarowym rytmie. Odgłos
przypomina do złudzenia chodzenie po su-
2
Tak czasami określa się Preludium e-moll op. 28 nr 4 F. Chopina – przypis red.
30
Wychowanie Muzyczne 2 2011
http://www.wychmuz.pl
Materiały metodyczne
chych liściach lub maszerujące wojsko. Ta
sama technika wydobywania odgłosów może
posłużyć do grania rozmaitych rytmów.
Czasem można i tak…
Każdy trzyma jedną ręką sporą płachtę
gazety i śpiewając dowolną piosenkę, ener-
gicznie oddziera kawałki papieru, starając
się to robić na każde „raz”. Piosenka powin-
na być żywa, w parzystym metrum. Nauczy-
ciel bawi się razem z uczniami, zapewnia to
utrzymanie tempa podczas energicznego,
miarowego oddzierania papieru. Po tych
działaniach klasa jest pełna kawałków pa-
pieru. Jest kilka możliwości poprowadze-
nia dalszej zabawy. Można rzucać w górę
papierki jak suche liście, co dzieci kochają,
albo można pozbierać mniejsze kawałki
i zawinąć je ciasno trochę większymi, co po-
zwoli uformować małe, lekkie piłeczki. Pi-
łeczki są całkowicie bezpieczne w zabawie,
można je przerzucać w dowolnych rytmach
z ręki do ręki, można je podrzucać i chwytać
itp. W końcu wszystkie wylądują w koszu.
Papierowe utwory
Gazetę lub większy kawałek papieru
uczniowie zwijają w rulon i spłaszczają jak
linijkę. Takim pasem uderzają się o kolana,
uda, dłonie, meble, w różnym tempie, ryt-
mie, z rozmaitą dynamiką. Kilku uczniów
może spróbować ułożyć jakąś krótką formę
muzyczną. Jeden może wykonywać ostinato
rytmiczne, drugi włączać się będzie spora-
dycznie z wymyślonym przez siebie rytmem,
pozostali też znajdą dla siebie jakieś sposoby
wykorzystania papierowych instrumentów.
Jako ciekawostkę podam, że kilkanaście lat
temu, podczas Warszawskiej Jesieni grupa
czterech muzyków wykonywała w ten spo-
sób współczesną kompo zycję. Widziałam,
słyszałam i żałuję, że nie pamiętam ani kom-
pozytora, ani kraju, skąd pochodzili artyści.
Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje
na ten temat.
A teraz pora na wszystko!
Kilka grup uczniów z papierami sta-
je w pewnej odległości od siebie. Każda
z nich ma inne zadanie i wykonuje inne od-
głosy – jedna szeleści, druga stuka, trzecia
gniecie, czwarta drze, piąta uderza pasami.
Wszystkimi dyryguje najpierw nauczyciel,
a następnie wybrany uczeń. Przed zabawą
można ustalić jakąś fabułę lub sposób wy-
konywania utworu, można też pokusić się
o ułożenie jakiejś formy, na przykład ronda.
Każde wykonanie będzie inne, a zdecyduje
o tym inwencja wszystkich uczestników.
Zabawy
Za przewodnikiem
(zabawa na sali lub na powietrzu)
Dwoje uczniów trzyma jedną dużą
płachtę gazety za cztery końce. Prowadzą-
cy idzie ostrożnie tyłem, prowadzony przez
niego ma zamknięte oczy.
Grupa uczniów tworzy szereg i zamiast
trzymać się za ręce, trzyma za rogi gazet.
Osoba prowadząca idzie dość wolno, ale tak,
żeby gazety były naprężone. Po chwili wszy-
scy oprócz prowadzącego zamykają oczy.
Muszą wyczuć z ruchu napiętego papieru,
w którą stronę mają się skierować. Przewod-
nik ma prawo wędro wać w różne strony,
może też kucnąć. Starsze dzieci to wyczują
i zrobią tak samo. Zabawa jest trudna, wy-
maga koncentracji i dobrego współdziałania
całej grupy.
Jakie możliwości ma kartka papieru?
(zabawa, która wymaga trochę miejsca)
Wszyscy dostają jednakowe kartki pa-
pieru lub gazety, kładą je na podłodze i na
nich stają. Podczas dowolnego akompa-
niamentu poruszają się między leżącymi
papierami, a na umówiony sygnał wracają
na miejsca. Składają swój papier dokładnie
na pół i znów na nim stają. Dalej zabawa
http://www.wychmuz.pl
Wychowanie Muzyczne 2 2011
31
Materiały metodyczne
przebiega tak samo. Po każdym powrocie
na miejsce papier zostaje złożony na pół.
Powtarza się to siedem razy, papier staje się
mały i wygląda jak kostka mydła. Można
na nim ślizgać się jak na łyżwie lub tylko
spróbować policzyć, ile razy można go było
złożyć na połowę. Niewiele osób zdaje sobie
sprawę z ograniczonych możliwości nawet
największej kartki papieru.
Ilu uczniów pomieści jedna kartka?
Kartkę papieru składamy wzdłuż na pół.
Odcinamy cieniutki pasek od strony zgięcia,
pozostawiając obie końcówki nieodcięte.
Teraz tniemy wąskie paski w górę i w dół,
pozostawiając kartki niedocięte do końca.
Po rozłożeniu kartki okaże się, że cała klasa
może się zmieścić w jej obwodzie.
Zabawa karnawałowa
Z różnych papierów, gazet i gumek re-
cepturek uczniowie robią sobie kostiumy
na bal. Mogą to być czapki, szale, peleryny,
spódnice, fartuchy itp. Warto dobrać za-
bawną muzykę, żeby tak przebrana grupa
mogła chwilę potańczyć lub po prostu po-
wygłupiać się.
Czytamy gazety
I.
Każdy uczestnik zabawy trzyma w rę-
kach rozpostartą gazetę i wędrując w różne
strony, próbuje ją czytać. Musi bardzo uwa-
żać, żeby się z nikim nie zderzyć, a więc zer-
ka kątem oka na pozostałych uczniów. Po
chwili zbliża się do dowolnej osoby i idąc
obok niej, stara się czytać jej gazetę; jego
„sąsiad” robi dokładnie to samo. Wszyscy
wędrują po sali i czytają na głos dowolne
fragmenty swojej gazety w różny sposób –
głośno, cicho, szybko, wolno, niskim i wyso-
kim głosem, zgodnie z instrukcją nauczycie-
la. Jeśli zabawa odbywa się na sali, czytający
siadają, kładą się na podłodze, przewracają
na boki, przy czym nie mogą wypuścić swo-
jej gazety z rąk. Wreszcie wstają i wracają na
poprzednie miejsca, np. do ławek.
II.
Nauczyciel rozdaje uczniom małe
kawałki gazet z rozmaitymi fragmentami
tekstu. Każdy z nich wybiera sobie krótki,
dowolny fragment, nie dłuższy niż dwa zda-
nia, i zakreśla go ołówkiem lub długopisem.
Wszyscy równocześnie odczytują wybrane
fragmenty, najpierw normalnym głosem,
potem w różny sposób, tak jak poleci na-
uczyciel. Oprócz zmian dynamiki, tempa,
wysokości mogą być wykorzystywane różne
nastroje, odcienie głosu, a także śpiew. War-
to zachęcać, aby chętni uczniowie wykonali
swoje teksty solo.
III.
Kolejne zadanie polega na zaznacze-
niu w tekście wyznaczanych przez nauczy-
ciela liter. Następuje to kolejno i stopniowo,
na przykład: za pierwszym razem wszyscy
otaczają długopisem litery k, t. Następnie
wszyscy czytają swoje teksty „w myśli”,
a zaznaczone litery głośno. Następnym ra-
zem zakreśla się np. sz i cz. Teraz wszyscy
mówią głośno wyłącznie sz, cz, a reszta tek-
stu odczytywana jest w myśli. Po dwóch,
trzech zmianach następuje podsumowanie
zabawy. Uczniowie oglądają przygotowa-
ną wcześniej przez nauczyciela partyturkę
dwu- lub trzygłosową i próbują odtworzyć
ją głosami.