50
6/2003
HI−FI
− Gramofony
Pro−Ject RPM−6
Pro Musica
Austriacki Pro−Ject powstał w 1985 roku, ale swą gramofonową przygodę
rozpoczął w 1990, po wyprawie do czeskiego Litovela. Tam miała siedzibę
inna oprócz Technicsa legenda na “T”, a mianowicie czeska Tesla
PPPPP
omysł współpracy zrodził się,
gdy menedżerowie Pro−Jecta
ujrzeli, a potem usłyszeli, jeden z
wyprodukowanych tam gramofo−
nów. W wyniku jego wszechstronnej
modyfikacji powstał Pro−Ject
1
, który ot−
worzył wrota Europy. Aplauz, z jakim pra−
sa i użytkownicy przyjęli ten gramofon,
przesądził o powodzeniu Pro−Jecta na−
wet na tak trudnym rynku jak brytyjski.
Dzisiaj firma oferuje aż dziewięć mo−
deli gramofonów, trzy rodzaje prostych
(w sensie kształtu) ramion, dwie wersje
przedwzmacniacza MM/MC, wkładki i ak−
cesoria do ich ustawień oraz wzmac−
niacz słuchawkowy.
Spośród gramofonów sześć ma tra−
dycyjną sylwetkę, to znaczy płytę nośną
w formie prostokąta, zwykle w czarnym
kolorze, choć zdarza się naturalna oklei−
na − jak w modelu
2.9 Wood
− lub prze−
zroczysty pleksiglas, jak w modelu Per−
spective. Ciekawym pomysłem jest za−
okrąglenie narożników płyty nośnej i jej
zmniejszenie do obrysu talerza (
RPM−4
)
albo jeszcze “obcięcie” jednego naroża,
jak w przypadku
RPM−9
. Ten szczytowy
model Pro−Jecta pyszni się grubym, 3−cm
akrylowym talerzem, odrębnie lokowa−
nym silnikiem, paskiem obiegającym
dookoła krawędź talerza i ramieniem
wykonanym z włókna węglowego. W
pozostałych modelach użyto kółka pośred−
niego, ukrytego pod talerzem, sprzęgnię−
tego z ośką silnika paskiem maszyno−
wym. Chcę zwrócić uwagę na jeszcze
jeden model −
6.9
− jedyny ze sprężyno−
wym zawieszeniem.
Jeszcze bardziej ekscentryczne roz−
wiązanie widzimy w
RPM−6
. Oto bo−
wiem wykonana z płyty MDF i wsparta
na trzech stożkach plinta została w ca−
łości zasłonięta monstrualnie wielkim ta−
lerzem, spod którego wystaje jedynie
stalowy wysięgnik podtrzymujący kon−
strukcję ramienia (nawet wyłącznik sie−
ciowy schowany jest pod spodem). Rów−
nie duże wrażenie sprawia masywny
docisk do płyt. Zrobiony z MDF−u talerz
ma gładki plaster z winylu na wierzchu i
wzmocnioną metalowym kołnierzem ze−
wnętrzną krawędź oraz imponującą wy−
sokość przekraczającą 8 cm. Ta nie−
zwykle oryginalna koncepcja wzornicza
okupiona została brakiem pokrywy.
Montaż gramofonu do pewnego mo−
mentu nie przedstawia trudności. Po za−
łożeniu wykonanego z akrylu talerzyka
napędowego na ceramiczną kulkę ło−
żyska i paska transmisyjnego, należy
koniecznie wykręcić dwie śruby blokują−
ce sprężyste zawieszenie silnika. Gdy
już na miejscu wyląduje słusznego cię−
żaru talerz, a właściwie micha, czeka
nas najtrudniejsze zadanie − instalacja
wkładki, w tym wypadku produktu Gold−
ringa, wytwarzanego ekskluzywnie dla
Pro−Jecta. Najtrudniejsze, ponieważ już
samo przekręcenie wkładki i dostarcza−
nego luzem uchwytu wymaga akroba−
tycznych zdolności, a najlepiej czterech
rąk. Nadzwyczajną ostrożność trzeba
zachować przy podłączaniu niebez−
piecznie cienkich drucików. Później na−
leży jeszcze zbalansować ramię, usta−
wić siłę nacisku igły oraz zawiesić cię−
żarek antyskatingu na niemal niewi−
docznej żyłce. Na deser pozostaje usta−
wienie położenia wkładki w punktach
Baerwalda, ale to już jest zajęcie dla
ludzi o stalowych nerwach... gdyż osiąg−
nięcie poprawnego wyniku graniczy z
cudem. Bądźmy sprawiedliwi: w innych
gramofonach też!
Obejma do mocowania ramienia w
stanie spoczynku oraz haczyk do zawie−
szenia antyskatingu wykonane są ze
sprężystego drutu stalowego, co wpraw−
dzie powoduje brak stabilności tych ele−
mentów (równie mało stabilnie umoco−
wana jest przeciwwaga), ale nie zakłóca
ich działania, choć − przyznajmy − obni−
ża poczucie komfortu.
Na koniec trzeba połączyć gramofon
z dostarczonym przedwzmacniaczem
MM/MC
Phono Box SE
kabelkiem z ze−
wnętrznym uziemieniem i pozłacanymi
wtykami (gniazda w obu urządzeniach
są również złocone), wziąć odpowiedni
zamach (by rozkręcić talerz) i... ruszamy.
RPM−6
gra każdy rodzaj muzyki bez
zahamowań. Poczęstowany niezapom−
nianą płytą Davisa
“You are under ar−
rest”
(CBS, 1985) gramofon zrewanżo−
wał się porcją mocnej muzyki, z rytmicz−
nie akcentowanymi funkowymi frazami
i ładnie cieniowaną trąbką Mistrza.
Równie wybuchowy okazał się materiał
przygotowany przez Quincy Jonesa dla
Donny Summer (
“Donna Summer”
, War−
ner Bros., 1982). Brawurowo rozpędzo−
ny
“Love is in control”
czy pełen chóral−
nego rozmachu
“State of Independen−
ce”
Vangelisa i Andersona powalają
wprost swą witalnością. Nie mniej cieka−
wie wypadły jeszcze starsze nagrania
kolegi Davisa − Herbiego Hancocka. Pły−
ta
“Head Hunters”
nagrana została w
1974 roku przez CBS. To były pierwsze
lata po wprowadzeniu syntezatorów na
Gramofon
o niebanalnym kształcie,
wysokich i spełnionych
aspiracjach.
Phono Box SE − choć niewielkich
rozmiarów, przedwzmacniacz ten
posiada oba moduły (MM i MC),
sprawuje się wyśmienicie, szkoda
tylko, że ma niewiele ustawień
dopasowujących
51
6/2003
teren jazzu czy raczej jazz−rocka, a
Hancock przez kilka lat penetrował
możliwości owego instrumentarium. Pły−
ta została nagrana dość matowo, powie−
działbym − monochromatycznie, z lek−
kim wygaszeniem wysokich tonów i
skondensowanym, a nie rozciągniętym
w dół basem. Pro−Ject znakomicie pora−
dził sobie z oddaniem tej specyficznej
realizacji, starannie różnicując gradację
odcieni barw. Elektroniczny arsenał
Herbiego zajaśniał dyskretnym blas−
kiem na tle zdecydowanego kontrabasu
elektrycznego i saksofonu tenorowego
ze stonowaną perkusją dopełniającą
reszty. Są jednak miejsca na płycie, gdy
kapela rusza z kopyta, a tonalne spekt−
rum rozkwita pełniejszą paletą;
RPM 6
dotrzymuje im kroku, nie tracąc nic ani z
niuansów, ani z rozmachu i hipnotycz−
nego drive'u. Ale nie tylko prezentacje
fusion wypadły bardzo przekonująco.
Przy płytach spokojnych, akustycznych,
RPM staje się czułym, delikatnym i wraż−
liwym partnerem, o czym przekonuje
choćby niezrównany duet Gheorga Zam−
fira (fletnia Pana) i Marcela Celliera gra−
jącego na niewielkich “wiejskich” orga−
nach (
“Improvisations”
, Festival, b.d.).
W każdym jednak wypadku gramofon
zadziwia świeżością i wiarygodnością
niemodyfikowanego brzmienia.
WNIOSKI
WNIOSKI
WNIOSKI
WNIOSKI
WNIOSKI
Niebanalna postać RPM−6 wywołała równie niebanalne
skojarzenia, żeńskiego zwłaszcza audytorium: a to z
parnikiem (dlaczego?), a to z miną przeciwpiechotną. Można rzec, iż RPM−6
jest kwintesencją audiofilskiego produktu: choć materiały i komponenty
wybierano bardzo oszczędnie, to przecież w newralgicznych punktach
sprawują się bez zarzutu, dając w efekcie dźwięk godny najwyższej uwagi.
Myślę, że przy tej cenie trudno będzie znaleźć sensowną kontrpropozycję.
Wszystkie ważne
elementy zrobione bardzo
dobrze: stalowa konstrukcja
ramienia, złocone gniazda
wyjściowe, akrylowy
talerzyk napędowy,
elastycznie zawieszony
silnik, maszynowy
pasek.
WYGLĄD, WYKONANIE i WYPOSAŻENIE:
Oryginalny i efektowny projekt plastyczny,
niezłe wykonanie i dobre ramię, zredukowane
do minimum wyposażenie zawiera jednak
masywny docisk i oddzielny, 3−żyłowy kabel ze
złoconymi wtykami.
FUNKCJONALNOŚĆ i DZIAŁANIE:
Trudna instalacja i kalibracja wkładki, żadnych
zbędnych funkcji, w pełni ręczna obsługa,
ręczne przekładanie paska przy zmianie obrotów
(konieczne zdjęcie talerza!), brak pokrywy,
niewygodnie zlokalizowany wyłącznik, ale
wszystko działa, jak trzeba.
BRZMIENIE:
Otwarte i żywiołowe, choć nie
gubiące szczegółów, pełna gama barw i faktur,
dobre oddanie nastrojów i skali dynamiki.
Cena
[zł]
2490,−
Dystrybutor:
VOICE
RPM−6*
*Pozostałe komponenty:
− wkładka Pro−Ject 4/II (Goldring) − 459 zł
− przedwzmacniacz Phono Box SE − 749 zł
DANE TECHNICZNE:
PRO−JECT RPM−6
PRO−JECT RPM−6
PRO−JECT RPM−6
PRO−JECT RPM−6
PRO−JECT RPM−6
Napęd
paskowy
Prędkość [rpm]
33
1/3
, 45
Ramię
proste R9C
Talerz
kompozyt MDF (wysokość 81mm)
Wymiary (WxSxG)[mm]
133x462x350
Ciężar [kg]
ok. 5,25
WKŁADKA MM
WKŁADKA MM
WKŁADKA MM
WKŁADKA MM
WKŁADKA MM
Model
Pro−Ject 4/II (Goldring)
Przenoszone pasmo [Hz]
20−20000 (+/−2dB)
Napięcie wyjściowe [mV]
6,5
Separacja kanałów [dB]
>20
Nierównomierność kanałów [dB]
=1,9
PRZEDWZMACNIACZ MM/MC
PRZEDWZMACNIACZ MM/MC
PRZEDWZMACNIACZ MM/MC
PRZEDWZMACNIACZ MM/MC
PRZEDWZMACNIACZ MM/MC
Model
Phono Box SE
Oporność/pojemność wejściowa [kŮ/pF]
47/100 (MM); 100/100 (MC)
Napięcie wyjściowe [mV 1/kHz]
200
Wzmocnienie MM/MC [dB]
32/53