Leczenie chorych na potrójnie ujemnego
raka piersi
Opublikowane: 2009-03-20
Słowa kluczowe:
Dziedzina :
onkologia
Jedną z bardziej obiecujących opcji terapeutycznych jest zastosowanie leczenia bewacyzumabem.
Jest to jedyna dostępna opcja leczenia celowanego, która z całą pewnością wydłuża medianę czasu
do progresji w pierwszym rzucie terapii chorych na potrójnie ujemnego raka piersi.
Liczba zachorowań na raka piersi rośnie we wszystkich rozwiniętych krajach świata. Mimo to, umieralność z
powodu raka piersi od kilkunastu lat w wielu krajach zmniejsza się lub przynajmniej nie wzrasta. Jest to wynik
wprowadzenia badań przesiewowych, postępu w leczeniu miejscowym wczesnego raka piersi oraz
wprowadzenia nowych metod leczenia uzupełniającego. Należy sądzić, że w najbliższej przyszłości wyniki
leczenia raka piersi będą się nadal poprawiać. Stanie się tak m.in. dzięki wprowadzeniu nowych preparatów
terapii celowanej, postępowi w zrozumieniu podstaw genetycznych raka piersi oraz wykorzystaniu elementów
diagnostyki molekularnej jako czynników predykcyjnych odpowiedzi na leczenie systemowe, a przede
wszystkim na leczenie celowane.
Choroba o dużej heterogeniczności
Do niedawna informacje na temat sposobu postępowania z chorymi na raka piersi czerpano głównie z
klasycznej oceny TNM oraz danych wynikających z rutynowego badania histopatologicznego opisującego
głównie stopień złośliwości, obecność receptorów sterydowych i stopień ekspresji receptorów nabłonkowych
(szczególnie HER2). Obecnie coraz szersze zastosowanie technik określania profilu ekspresji genów za
pomocą macierzy umożliwiło szerszą ocenę charakterystyki raka piersi. Udowodniono, że rak piersi jest
chorobą o dużej heterogeniczności zarówno pod względem molekularnym jak i pod względem przebiegu
klinicznego i rokowania. Już od kilkunastu lat metody leczenia celowanego znajdują zastosowanie w terapii
raka piersi z obecnością receptorów hormonalnych (estrogenowych i progesteronowych) oraz od kilku lat w
leczeniu raków piersi z nadmierną ekspresją receptora HER2.
Potrójnie ujemny
Istotnym problemem klinicznym pozostaje nadal grupa chorych na raka piersi, w przypadku którego nie
stwierdza się ekspresji żadnego z trzech wymienionych białek receptorowych. Szacuje się, że chore te
stanowią 10-15 proc. wszystkich chorych na raka piersi. Brak istotnego postępu w leczeniu raka potrójnie
ujemnego powoduje, że grupa ta stała się ostatnio elementem szczególnego zainteresowania ze strony
naukowców i lekarzy. Większość autorów publikacji na ten temat przyznaje, że chore na potrójnie ujemnego
raka piersi mają zdecydowanie gorsze rokowanie niż chore o innym fenotypie raka piersi. Jednak jeśli
przeanalizuje się doniesienia na temat wrażliwości chorych na raka potrójnie ujemnego i programy ich leczenia,
okazuje się, że podawane informacje są często niejednoznaczne, a nawet sprzeczne. Z kilku publikacji
dotyczących stosunkowo niewielkich grup chorych, które oceniane były retrospektywnie, wynika, że chore na
potrójnie ujemnego raka piersi odnoszą niewielką korzyść z leczenia taksanami i innymi cytostatykami
działającymi na wrzeciono kariokinetyczne. W kilku doniesieniach poddawana jest w wątpliwość także
wrażliwość tej grupy chorych na antracykliny. Natomiast w kilku innych opublikowanych badaniach dotyczących
leczenia neoadjuwantowego podkreśla się, że chore z potrójnie ujemnym fenotypem raka piersi odpowiadają
na chemioterapię AT (doksorubicyna + docetaksel), co najmniej w tak wysokim stopniu, jak chore na raka
piersi ze zwiększoną ekspresją receptora HER2. Po przeczytaniu kilku kolejnych doniesień można
przypuszczać, że pacjentki odnoszą istotną korzyść z leczenia lekami cyklo- -specyficznymi o działaniu
alkilującym oraz lekami z grupy antymetabolitów.
Oporność na cytostatyki
Po analizie niektórych najnowszych publikacji, nasuwa się wniosek, że prawdopodobnie rak z komórek typu
podstawnego szybciej niż inne postaci raka piersi zyskują oporność na cytostatyki, co powoduje, że kolejne
rzuty chemioterapii stają się w coraz mniejszym stopniu skuteczne. W trakcie badań II fazy są obecnie
przeciwciała anty-EGFR, inhibitory kinazy tyrozynowej, inhibitory wielu kinaz (lapatynib), inhibitor dimeryzacji
receptorów HER (pertuzumab). Zastosowanie znajduje tutaj także bewacyzumab. Skuteczność tego
ostatniego w odniesieniu do potrójnie ujemnego raka piersi jest tak samo wysoka, jak w stosunku do chorych z
obecnością receptorów sterydowych.
Wydłużyć czas odpowiedzi
Wydaje się więc, że bardzo istotnym czynnikiem w leczeniu chorych na potrójnie ujemnego raka piersi jest
znalezienie sposobu na wydłużenie czasu odpowiedzi na leczenie pierwszej linii (czasu do progresji w
pierwszym rzucie terapii), gdyż kolejne rzuty chemioterapii są niewątpliwie coraz mniej skuteczne. Tak więc
dodanie terapii biologicznych wydłużających medianę czasu do progresji w przypadku tej grupy chorych może
Leczenie chorych na potrójnie ujemnego raka piersi, Openmedica Z...
hp://www.poradnikmedyczny.pl/mod/archiwum/7938/drukuj/
1 z 2
2010-01-06 01:25
w istotny sposób wpływać na czas przeżycia całkowitego. Na zakończenie warto jeszcze raz podkreślić, że
jedyne, co niewątpliwie wiadomo na temat potrójnie ujemnego raka piersi, to fakt, że wystąpienie tego
fenotypu wiąże się ze zdecydowanie gorszym rokowaniem w porównaniu z pozostałą grupą chorych na raka
piersi. Brakuje też osobnych standardów postępowania w omawianej grupie chorych. W związku ze
sprzecznymi informacjami na temat chemiowrażliwości oraz brakiem sprawdzonych doniesień na temat terapii
celowanych, wydaje się, że do priorytetowych zadań należy opracowanie postępowania, które u chorych w
stadium rozsianym choroby nowotworowej pozwoliłoby maksymalnie wydłużyć czas do progresji podczas
chemioterapii pierwszego rzutu.
Terapia bewacyzumabem
Podsumowując można stwierdzić, że jedną z bardziej obiecujących opcji jest zastosowanie terapii
bewacyzumabem. Jest to obecnie jedyna dostępna opcja leczenia celowanego, która u chorych na potrójnie
ujemnego raka piersi z całą pewnością wydłuża medianę czasu do progresji w pierwszym rzucie terapii.
Cechy raka potrójnie ujemnego
Różnorodność molekularna - przeważającą większość stanowią raki wywodzące się z komórek typu
podstawnego.
Charakterystyka nieprawidłowości cytogenetycznych występujących w grupie chorych na raka potrójnie
ujemnego jest zbliżona do charakterystyki nowotworów piersi związanych z mutacją BRCA-1, tym niemniej
istnieją też różnice między tymi grupami. W znacznym odsetku komórek raka potrójnie ujemnego stwierdza się
mutację genu p53, co ma implikacje kliniczne odnośnie wrażliwości lub braku wrażliwości na pewne
cytostatyki.
Genetyczna niestabilność raka piersi z komórek typu podstawnego może być przyczyną większej oporności na
chemioterapię w tej grupie chorych.
Autor: Dr n.med. Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld Oddział Chemioterapii ZOZ M SWiA z Warmińsko-M azurskim Centrum Onkologii
Opublikowany: 2009-03-20
Leczenie chorych na potrójnie ujemnego raka piersi, Openmedica Z...
hp://www.poradnikmedyczny.pl/mod/archiwum/7938/drukuj/
2 z 2
2010-01-06 01:25