Kto™ rzek w Starym Testamencie: Byem szczŸ™liwy, gdy nam powiedziano:
Pójd›my do domu Pa§skiego’.”
ƒ
A zatem, jest to rzeczywi™cie gorcy wieczór. A do was, którzy jeste™cie u nas w odwiedziny _ widzicie teraz, dlaczego tak trudno Œyø tutaj w Indianie w tej okolicy, na tym moczarze. MówiŸ wam, jest tylko 93° F teraz, 93° F. Widzicie wiŸc, kiedy temperatura wystpi na okoo 120° F, tak jak jest w Louisianie i w Arizonie, moŒecie sobie u™wiadomiø, co to potem jest, kiedy siŸ rzeczywi™cie w tym znajdziecie. Gdyby tak byo tutaj, my by™my po prostu zginŸli i na tym koniec. Lecz jest dobrze byø tutaj, by spŸdziø czas w uwielbianiu Boga.
„
Gdy odszedem do domu dzisiaj do poudnia, czuem siŸ po prostu rzeczywi™cie naprawdŸ dobrze z powodu^ WierzŸ, Œe wielu zostao uzdrowionych tego poranka, którzy sobie tego moŒe do tej pory nie u™wiadomili, lecz oni wyzdrowiej, bo Sowo Pa§skie byo kosztowne dzisiaj do poudnia dla naszych serc.
…
Ja byem po prostu^ Gdy zaczem odchodziø, wydawao siŸ, jakby te ™ciany niemal oddychay _ jakby siŸ nadymay Duchem šwiŸtym, który by tutaj. I ja byem tak szczŸ™liwy z powodu tego.
†
Syszaem brata Smith’a, mojego przyjaciela, jak siŸ modli wa™nie przed chwil _ pastora Ko™cioa BoŒego w Anderson. A brat Smith ma krótki traktat, my™lŸ, Œe ich nie rozdajemy tutaj w kaplicy. JeŒeli kto™ z was nie ma tego maego traktatu, przeczytajcie go sobie. Jest to zdumiewajcy, krótki traktat; jest to absolutna Prawda Pisma šwiŸtego. I wziem ich duŒo do Chicago i na róŒne inne miejsca, by je rozdaø, bowiem one s faktycznie prawdomównymi, wspaniaymi traktatami. I ja wiem, Œe one byy napisane ze serca, które jest wierne i miuje Boga.
Brat Smith nie by kierowany samolubnym motywem, jest po prostu kaŒdym calem chrze™cijaninem. Jeste™my wiŸc szczŸ™liwi, Œe moŒemy byø dzisiaj wieczorem zjednoczeni z lud›mi takiej kategorii.
‡
My™lŸ, Œe widzŸ mojego dobrego przyjaciela brata Bordersa tutaj z _ tam z Kalifornii. I on uczyni dla mnie dobr pracŸ ostatnio _ dla Pana tam w _ tam, rozpoczynajc wspólne zgromadzenie w San Jose. Mam nadziejŸ, Œe wy wykonacie tak samo dobr pracŸ na nastŸpnym zgromadzeniu, gdy przybŸdzie brat Borders. Ja lubiŸ brata Bordersa, poniewaŒ znalazem w nim agodnego, delikatnego ducha. I ja my™lŸ, Œe to ma wielk warto™ø. My™lŸ, Œe czowiek, który ma tego rodzaju ducha, powinien byø bardzo szczŸ™liwy.
ˆ
Jest tutaj tak duŒo innych, których po prostu nie potrafiŸ wymieniø, kim oni s.
WidzŸ brata Collinsa tam w tyle, naszego brata, a nastŸpnie innych kaznodziejów, i naszego dobrego przyjaciela brata Sothmana i jego rodzinŸ z Pónocnego Saskatchewan. I ja wiem, Œe brat Evans jest tutaj; dotychczas go jeszcze nie widziaem, lecz widziaem jego rodzinŸ, oni s z poudnia _ z Georgii. A tam jest brat Palmer takŒe z poudnia _ z Georgii oraz brat West, my™lŸ, Œe z Alabamy czy z Georgii. Skd jeste™ bracie West? Ja^ Jest to^ O, Huntsville. A potem^ O, my jeste™my po prostu szczŸ™liwi, Œe was tu wszystkich widzimy.
‰
A zatem, brat Lyle, tam w tyle, Wood, z pónocnej Indiany oraz jego umiowani.
I my™lŸ, Œe tutaj jest brat Charlie, mój stary partner _ partner na polowaniach z Kentucky (drugi najlepszy owca wiewiórek w Kentucky, drugi najlepszy owca wiewiórek. On siŸ ze mn za to policzy. W porzdku!) i jego Œona oraz rodzina. I do was wszystkich _ chrze™cija§skie pozdrowienie.
252
Š
Mody brat tutaj, ja sobie nie mogŸ przypomnieø jego nazwiska _ tutaj, inny brat. Lecz wy wszyscy wiecie, Œe ja sobie was na pewno ceniŸ, którzy przyszli™cie z dala dzisiaj wieczór, by oddawaø Bogu chwaŸ razem z nami w tej kaplicy.
‹
A teraz, dzisiaj wieczorem jest niezwyky wieczór w tej kaplicy, poniewaŒ to jest wieczór pyta§ i odpowiedzi. A taki urzdzamy zazwyczaj raz na rok albo na dwa lata. A powodem, dlaczego to czyniŸ, jest to, bym móg mieø na uwadze to, co zaprzta umysy ludzi, Œebym po prostu wiedzia, jakie maj pytania. Poprosiem, Œeby kaŒdy wrzuci po prostu swoje pytanie do skrzynki, a potem odpowiadam na nie z podium.
ƒ‚
OtóŒ, tym razem nie otrzymaem _ my™laem, Œe ich bŸdzie bardzo duŒo, ale otrzymaem tylko kilka pyta§. WiŸc nie potrwa zbyt dugo odpowiadanie na nie.
My™laem, Œe ich otrzymam pen tacŸ, ale jest ich tylko kilka i s bardzo proste.
Lecz niektóre z nich dotycz nauki.
ƒƒ
A jeŒeli chodzi o naukŸ, bŸdŸ musia odpowiedzieø na te pytania ludzi, nie wiedzc, kim oni s (bowiem wielu nie podpisao siŸ na tych pytaniach); i dlatego bŸdŸ musia na nie odpowiedzieø zgodnie z nauk, której zwolennikami jeste™my w tej kaplicy. A kiedy to czyniŸ^ A gdyby to przypadkowo wywoao krótkie zwarcie u kogo™ z naszych braci i sióstr, którzy przybyli w odwiedziny, my by™my tego nie czynili za nic w ™wiecie. My nie jeste™my za tym, jeŒeli kto™ sprzecza siŸ z powodu nieznacznych tylko punktów Pisma šwiŸtego. My wierzymy, Œe Chrystus umar, by nas wszystkich zbawiø, i my wszyscy jeste™my zbawieni Jego Krwi.
ƒ„
Lecz jako zbór i jako ludzie, zgromadzenie, musimy mieø jak™ naukŸ, której jeste™my zwolennikami, w tym celu, by byø zborem. A ta nauka, której zwolennikami jeste™my, jest wedug naszego najlepszego poznania zgodna ze Sowem BoŒym, z Prawd BoŒ. NuŒe, macie zupene prawo spojrzeø na to w inny sposób, jeŒeli sobie Œyczycie. I dlatego, jeŒeli ja^
ƒ…
Niektórzy zadaj tutaj pytania^ ParŸ z nich jest raczej trudnych. Ja bym teraz odpowiedzia na nie jak najlepiej potrafiŸ.
Ġ
Zatem, oto w jaki sposób podejmujŸ siŸ jakiego™ pytania. Pytanie^ JeŒeli _
czowiek moŒe wziø tylko jedno miejsce Pisma šwiŸtego i mógby niemal sprawiø, Œe Ono bŸdzie mówiø, cokolwiek on chce, Œeby mówio. Lecz Pismo šwiŸte, kaŒde jego miejsce jest Prawd. A Ono jest tak doskonae, jak niesko§czony Bóg, Który wypowiedzia to Pismo. Ono jest tak doskonae, Œe nie ma wcale zako§czenia.
Dlatego wiŸc, jeŒeli przechodzimy od 1. MojŒeszowej do Objawienia, Ono jest cigle takie same. Ono siŸ nigdy nie zmieni. A zatem, jeŒeli Biblia jest inspirowanym Sowem Boga, Ono nigdy nie bŸdzie sprzeczne, na Œadnym miejscu. BŸdzie siŸ To przewijaø poprzez cae Pismo šwiŸte.
ƒ‡
OtóŒ, wiele razy^ Bowiem ja byem raczej trochŸ szorstki dzisiaj do poudnia, gdy gosiem o Samsonie i Dalili i o ko™ciele w ™wieckich rozkoszach, lecz ja nie chcŸ
byø szorstki, lecz chcŸ byø rzetelny, tak rzetelny, jakie jest moje przekonanie.
ƒˆ
Zatem w Pi™mie šwiŸtym, Które jest niezawodnym Sowem BoŒym _ ja wierzŸ, Œe jest tylko jeden, który potrafi wa™ciwie wykadaø Pismo šwiŸte, jest to Duch šwiŸty. Ja wierzŸ, Œe to jest^ A Duch šwiŸty, Który napisa Pismo šwiŸte i rzek, Œe Ono nie jest prywatnego wykadu^ Dlatego, je™li przejdziemy poprzez cae Pismo šwiŸte, musi to byø ten sam Duch šwiŸty poprzez cae Pismo šwiŸte, by poda Jego wykad.
ƒ‰
Lecz teraz, wielu ludzi w swoich ko™cioach i w swoich wierzeniach maj
róŒnice, co™ niewielkiego, czego siŸ trzymaj, co jest moŒe tylko trochŸ w sprzeczno™ci. Je™li tak jest, to czy§cie tak, jak ja czyniŸ, gdy jem czere™niowy koacz.
253
Nigdy nie jem pestek. Kiedy natrafiŸ na pestkŸ, tylko wyrzucŸ pestkŸ i jem dalej ten koacz. WiŸc tak wa™nie czy§cie.
ƒŠ
WidzŸ nasz siostrŸ Wooten, która tam stoi ze swoim niemowlŸciem. JeŒeli jest gorco, siostro, a ty nie masz krzesa, czy by kto™ z naszych braci nie móg wziø krzesa tutaj ze ™rodka i umie™ciø je tam w tyle koo wentylatora, Œeby siostra miaa gdzie usi™ø na chodnym miejscu? My by™my to chŸtnie uczynili, jestem pewien, kto™ z tych braci^ Ten wentylator tam w tyle, siostro, wprost _ dmucha w tym kierunku, a tam jest siedzenie. JeŒeli chcesz z niego skorzystaø, zrób tak teraz wa™nie.
ƒ‹
OtóŒ, kaŒdy z was braci, kto chce zdjø swoj marynarkŸ, proszŸ bardzo, zróbcie tak, aby™cie siŸ czuli dobrze i rado™nie.
„‚
PragnŸ teraz poprosiø cay zbór, Œeby™cie siŸ modlili za mnie. W nastŸpnym tygodniu muszŸ pojechaø do Kalifornii _ tak dug drogŸ na jedno wieczorne naboŒe§stwo. Po prostu by przemawiaø jeden wieczór na MiŸdzynarodowym Zje›dzie Chrze™cija§skich Biznesmenów. Lecz ogosili to i oczekujemy, Œe tam bŸdzie wiele tysiŸcy ludzi. I ja bym ich nie chcia zawie™ø. I powiedziaem im, Œe bym przyby, o ile nie bŸdŸ w Australii w tym czasie, gdzie wedug harmonogramu miaem byø. WiŸc módlcie siŸ za nas.
„ƒ
I wy wszyscy, drodzy pielgrzymi na tej ziemi, którzy jeste™cie na urlopie i zostawili™cie wasz codzienn pracŸ, i chcieliby™cie byø na jednym z tych naboŒe§stw, naboŒe§stwa bŸd trzy dni tam w Cleveland, Tennessee, w Zborze BoŒym. Ja my™lŸ, Œe to jest Zielono™witkowy Ko™ció BoŒy, z ruchu Tomlinsona.
Brat Littlefield, Dawid Littlefield jest pastorem, bardzo miy chrze™cija§ski dŒentelmen. On jest Jankesem z Pónocy, z Bangor, Maine, lecz to prawdziwy chrze™cijanin, fajny brat.
„„
A wiŸc, jeŒeli jeste™cie w podróŒy i chcieliby™cie tam pojechaø, prawdopodobnie w poniedziaek wieczorem bŸdzie uroczyste otwarcie tej ogromnej, wielkiej kaplicy, któr oni zbudowali. A potem _ we wtorek i w ™rodŸ wieczorem w nastŸpnym tygodniu, o ile Pan pozwoli _ nie w przyszym tygodniu, lecz w nastŸpnym tygodniu bŸd naboŒe§stwa uzdrowieniowe, a bŸdzie to szóstego, siódmego i ósmego.
Teraz, zanim otworzymy Sowo, chciabym, Œeby™my na chwilŸ pochylili nasze gowy do modlitwy.
„…
Panie BoŒe, drogi Ojcze nas wszystkich, który wzbudzie™ na nowo Pana Jezusa z martwych i przedstawie™ nam Go w postaci Ducha šwiŸtego. Potem, gdy zosta
ukrzyŒowany, umar, pogrzebano Go, wsta z martwych trzeciego dnia i wstpi do Chway, gdzie teraz siedzi po prawicy Majestatu na wysoko™ciach, Œyjc na zawsze by orŸdowaø _ NajwyŒszy Kapan, który moŒe wspóczuø z naszymi sabo™ciami i wie nawet o malutkim wróbelku, który spad na ulicŸ, jak On mógby kiedykolwiek pominø z milczeniem wierno™ø Swoich dzieci, siedzcych dzisiaj wieczorem w tym gorcym budynku, by po prostu suchaø Sowa. Jestem pewien, Panie BoŒe, Œe gdyby™my nawet nie prosili, Ty wylejesz Swe bogosawie§stwa na nich, za ich dzielno™ø, z jak stoj na swoim posterunku dzisiaj wieczorem.
„†
S tutaj ludzie w odwiedziny, Panie. My siŸ modlimy za nich i za ich zbory. S
tutaj ordynowani kaznodzieje Ewangelii _ ustanowieni przez Boga, którzy tutaj siedz obecnie, a oni s o wiele bardziej niŒ ja zdolni odpowiedzieø na te pytania. I ja siŸ modlŸ, Panie BoŒe, Œeby™ Ty pozwoli Duchowi šwiŸtemu przyj™ø do nas dzisiaj wieczorem i pozwoli mi wypowiedzieø wa™ciwe rzeczy, które by przyniosy niewymown rado™ø i peniŸ chway do naszych serc, kiedy siedzimy razem na niebia§skich miejscach w Chrystusie Jezusie, studiujc Pismo šwiŸte bez Œadnego
254
uprzedzenia, bez Œadnych zych uczuø, lecz tylko dlatego, by poznaø PrawdŸ i uwielbiaø PrawdŸ. Daruj nam tego, Panie.
„‡
Chcieliby™my poprosiø, Œeby™ bogosawi naszego drogiego pastora, brata Neville, który sta dzielnie na posterunku obowizku rok za rokiem poprzez gorca i chód, by pa™ø i troszczyø siŸ o owce, które siŸ zgromadzaj tutaj. ModlŸ siŸ, Œeby Twój Duch odpocz na nim i pomaga mu. I bogosaw wszystkich, którzy maj
kontakt z kaplic. A niedugo, Panie, jeŒeli to bŸdzie Twoj wol, oczekujemy, Œe bŸdziemy mieø mi, wielk kaplicŸ, stojc tutaj na rogu, w której bŸdziemy mogli mieø szkoŸ, Œeby™my mogli uczyø modych kaznodziejów i posyaø ich na cztery kra§ce ziemi, by gorliwie walczyli o wiarŸ, która bya raz przekazana ™wiŸtym.
„ˆ
Panie, ja sam siŸ starzejŸ i wkrótce bŸdŸ musia przekazaø BibliŸ do rk kogo™
innego. PomóŒ nam, Panie, w tym wysiku. Odpowiedz na nasze pytania dzisiaj wieczorem przez Ducha šwiŸtego, a my ufamy Jemu, bowiem prosimy o to w Imieniu Jezusa, Twego Syna. Amen.
„‰
OtóŒ, wiem, Œe jest strasznie gorco, lecz ja wcale nie lubiŸ przebraø pytanie powierzchownie _ dopóki nie wiem, Œe uczyniem przed Bogiem wszystko, by na nie odpowiedzieø wa™ciwie. NuŒe, nie mamy ich duŒo; nie liczyem ich wcale, tylko _
naprawdŸ kilka. Lecz moŒe siŸ staø, Œe nie dojdziemy do wszystkich, lecz my chcemy, jeŒeli to bŸdzie moŒliwe. PoproszŸ t ma dziewczynkŸ w róŒowej sukience, siedzc tutaj^ Chod› tutaj, kochanie. My™lŸ, Œe to jest córeczka brata Beelera. ProszŸ, Œeby™ wziŸa te pytania i po prostu je pomieszaa tam na dole, ty wiesz, co mam na my™li, po prostu je poprzekadaj wzajemnie, ot tak, wiesz, a potem mi je przynie™ z powrotem. Rozumiecie? ebym siŸ nie pomyli i nie opu™ci pytania kogo™, wiecie, my™lc, Œe na nie odpowiedziaem, i nie przeszedbym do nastŸpnego pytania. Ja bym tego nie chcia uczyniø. Niechaj ta maa dziewczynka pomiesza je po prostu razem, a potem bŸdŸ je po prostu bra kolejno od góry i odpowiem na nie, jak przychodz.
„Š
OtóŒ, gdyby siŸ stao tak (dziŸkujŸ ci, kochanie) _ gdyby przypadkowo kto™ mia
na my™li jakie™ pytanie, pragnŸ powiedzieø, Œe gdyby ci siŸ wydawao, iŒ moja odpowied› na twoje pytanie nie jest zadowalajca, to bym siŸ ucieszy, gdyby™ po prostu podniós swoj rŸkŸ i ja odpowiem. Bowiem mam tutaj równieŒ grecki i hebrajski _ obydwa, grecki i hebrajski oryginalny sownik, by siŸ dowiedzieø o sowach, rozumiecie, bo niektórzy zadaj równieŒ pytania odno™nie hebrajskich sów, a greckich równieŒ.
„‹
A teraz, Panie, pomagaj nam, kiedy odpowiadam. I niech bym to wyra›nie wypowiedzia^ Czy syszycie mnie dobrze tam w tyle, podnie™cie wasze rŸce, jeŒeli syszycie. To jest dobre. Pozwólcie, Œe teraz otwarcie powiem, Œe kiedy odpowiadam na te pytania, nie czyniŸ to z jakiego™ uprzedzenia, ale kaŒdy pamiŸta, Œe je™li chodzi o naukŸ w tej kaplicy, musimy odpowiadaø zgodnie z naszym przekonaniem tutaj, nie Œeby wam pokrzyŒowaø wasze pojŸcia, lecz Œeby przedoŒyø nasze przekonanie. A czasami wbijam ten gwó›d› dosyø gŸboko. PamiŸtajcie zatem, jest to tylko dlatego, aby to uczyniø pewnym dla zgromadzonych.
Teraz to pierwsze z wierzchu. O, tak, to jest krótkie pytanie. To nie jest pytanie, to jest^ OtóŒ, jest to pro™ba. Jest to kto™, kto by chcia mieø prywatn rozmowŸ ze mn w poniedziaek.
…‚
OtóŒ, ta rozmowa, ja wam powiem, jak to robimy. Bywao tak, Œe wybierali™my po prostu na chybi trafi _ kto najpierw, ten albo tamten, lecz teraz mamy w tym pewien system. I dlatego jest wielu ludzi, którzy przychodz do kolejek modlitwy, którzy moŒe przeszli przez szybk kolejkŸ, albo maj jaki™ problem, a nie wiedz,
255
co uczyniø w tej sprawie, i potem oni chc usyszeø od Pana. OtóŒ, oni maj na to zupene prawo; dla tego wa™nie by dany ten proroczy dar _ w tym celu tylko.
…ƒ
W Biblii, je™li chcieli siŸ czego™ dowiedzieø, to siŸ udali do proroków, a oni siŸ
modlili i ™piewali hymny, aŒ Bóg odpowiedzia. Patrzcie, On nie jest Bogiem, który by nakarmi jedn grupŸ, a drug grupŸ by zagodzi na ™mierø. On jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki. I dlatego, On jest dla tego wa™nie.
…„
Podczas tych prywatnych rozmów, kiedy siŸ podejmujŸ jakiej™ sprawy, ja jej nigdy nie zostawiam, dopóki nie usyszŸ od Boga tak, albo inn odpowied›. One przychodz powoli. JeŒeli to trwa sze™ø miesiŸcy czy rok, pozostajemy przy tym, dopóki nie mamy TAK MÓWI PAN. Rozumiecie? I dlatego, one przychodz powoli, a s tysice rozmów telefonicznych. Lecz my^
……
Onegdaj miaem pewnego czowieka tam w pomieszczeniu z powodu _ my™lŸ, Œe to trwao wiele miesiŸcy, gdy ten czowiek usiowa siŸ o chrzest Duchem šwiŸtym _ baptysta. Lecz my™my go nie wypu™cili z próŒnymi rŸkoma, pozwolili™my mu po prostu przychodziø, i ostatecznie z aski BoŒej podczas prywatnej rozmowy^ On po prostu wszed do ™rodka _ zawsze chcia zobaczyø wizjŸ, jak siŸ ta sprawa przedstawia _ i ta wizja przysza, i on otrzyma Ducha šwiŸtego, wa™nie kiedy siedzia w swoim krze™le.
…†
Potem pewien katolik, który siŸ ostatnio nawróci, przyby tutaj z Chicago onegdaj, by na prywatnej rozmowie _ próbowa siŸ tu dostaø juŒ co najmniej od dwu lat. Lecz podczas jego pierwszej wizyty _ byli™my piŸtna™cie minut w pokoju, a Pan pokaza wizjŸ, powód i wszystko _ objawi ca sprawŸ, co on musia uczyniø, zanim otrzyma Ducha šwiŸtego. Rozumiecie, do tego jest ten dar.
…‡
OtóŒ, jeŒeli kto™ kiedykolwiek^ Kiedy ludzie telefonuj i chc mnie odwiedziø albo mieø te rozmowy, je™li zatelefonuj _ BUtler 2-1519, biuro moŒe wam dokadnie powiedzieø, kiedy moŒe byø ta rozmowa. A potem, powiedzcie, czego dotyczy wasza rozmowa, Œeby wiedzieli, ile czasu wyznaczyø na to. Wtedy jest to sprawiedliwie rozdzielone i kaŒdy czowiek^ Potem, je™li ten wyznaczony czas nie wystarczy, to wrócimy ponownie do tej sprawy. Zostaje to zaraz zarejestrowane i my to trzymamy, dopóki nie usyszŸ od Boga, przez wizjŸ albo w jaki™ inny sposób, Œe Bóg mówi. Zatem, w ten sposób odbywaj siŸ nasze rozmowy.
…ˆ
Dlatego, widzicie, kiedy jestem poza domem, ludzie my™l sobie czasami:
Bracie Branham, ty nie odwiedzasz ludzi wystarczajco”. Nie moŒna odwiedzaø ludzi i byø z Bogiem w tym samym czasie. Rozumiecie? Ja rozmy™lam o kim™ i jestem w jaskini, czy gdzie™ indziej i modlŸ siŸ, a^
…‰
PragnŸ zobaczyø, co tutaj jest powiedziane. [Brat Branham czyta ten li™cik dla samego siebie _ wyd.] O, tak. Tak, tak, to by mŸŒczyzna (Gene to tu po prostu woŒy), który^ Pewien czowiek przyby onegdaj z Chicago, któremu lekarz chcia rozciø serce i otworzyø je, aby zobaczyø, na czym polega jego dolegliwo™ø wewntrz. A Duch šwiŸty objawi zupenie dokadnie, co to byo i nie musieli go rozcinaø; on zosta uzdrowiony. Widzicie wiŸc, jak wielkie to ma znaczenie. I aby wam pokazaø, jak powoli to przychodzi _ ja sam czekaem na odpowied› od Boga, na wizjŸ, piŸtna™cie lat. Bóg^ A potem przychodzi kto™ inny, a nie chce poczekaø trzy minuty. Rozumiecie? Jest to po prostu^ Bóg odpowiada w Swoim czasie. My o Nim nie decydujemy, On decyduje o nas.
OtóŒ, drugim pytaniem, leŒcym na wierzchu jest: 76.
Bracie Bill, czy Pan moŒe wykonywaø przeze mnie efektywne dzieo w zgromadzeniu, w którym nie wierz w duchowe dary?
256
…Š
Nie ma na tym nazwiska, lecz ten czowiek pragnie wiedzieø, czy Pan moŒe dziaaø przez niego, kiedy peni obowizki w zgromadzeniu, które nie wierzy w duchowe dary. Ja w to bardzo wtpiŸ.
…‹
WtpiŸ bardzo, drogi przyjacielu, Œe Pan mógby dziaaø przez ciebie efektywnie, poniewaŒ ty masz kontakty w™ród niewierzcych, a Biblia mówi: Nie cignijcie nierównego jarzma z niewiernymi, lecz wynijd›cie spo™ród nich i odczcie siŸ, mówi Pan, a ja was przyjmŸ”. Ja wierzŸ, Œe je™li Œyjesz w mie™cie, w którym jest ko™ció, który nie wierzy w znaki i w duchowe dary, a ty je masz i one dziaaj w tobie, ja bym poszed do takiego ko™cioa, gdzie oni w to uwierzyli.
†‚
A potem, mógbym powiedzieø co™ innego, bowiem mam _ zazwyczaj podajŸ _
pragnŸ podaø miejsce Pisma šwiŸtego. Ty prawdopodobnie, drogi przyjacielu, próbowae™ to najlepsze, by pozyskaø tych ludzi do wiary, próbowae™ ich skoniø do tego, by wierzyli, ale oni po prostu _ prawdopodobnie nie bŸd wierzyø. Zatem, ja ci podam miejsce Pisma šwiŸtego, poniewaŒ my™lŸ, Œe Panu Jezusowi bŸdzie siŸ
podobaø, kiedy je podajŸ.
†ƒ
JeŒeli próbowae™, jeŒeli rozmawiae™ z pastorem, jeŒeli rozmawiae™ o tym z innymi, a oni to zupenie ignoruj i nie wierz w to, oto, co Jezus powiedzia w ew.
Mateusza 7, 6. o takich:
Nie dawajcie psom tego, co ™wiŸte, i nie rzucajcie pere swoich przed wieprze, by ich snad› nie podeptay nogami swymi i obróciwszy siŸ, nie rozszarpay was”.
†„
Zatem, ja my™lŸ, Œe bym nie nawizywa stosunków ze zgromadzeniem, które nie wierzy w pen EwangeliŸ Pana Jezusa Chrystusa, by wierzyø, Œe On jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki. Kiedy siedzŸ w zgromadzeniu i widzŸ Go dziaajcego i czynicego dokadnie to, co On powiedzia _ co On bŸdzie czyni, ja my™lŸ, Œe czubym siŸ dokadnie, jak^ Byoby uzasadnion rzecz powiedzieø ludziom, Œeby wyszli spo™ród nich i znale›li sobie dobry zbór, który gosi wszystkie te miejsca Pisma šwiŸtego i wierzy w Nie.
OtóŒ, nastŸpne pytanie brzmi:
Czy to jest prawd, Œe czowiek nie jest zbawiony, dopóki nie otrzyma
Ducha šwiŸtego?
†…
Trzeba by byo dyskutowaø o tym dobrych piŸø godzin. Kiedy przyjmiesz Chrystusa jako swego ZbawcŸ i potem jeste™ gotowy do chrztu w wodzie, to jeszcze nie jeste™ nawrócony; ty tylko wierzysz ku pokucie. Nawrócenie oznacza zostaø przemieniony”.
††
OtóŒ, aby to uczyniø skutecznym _ Jezus powiedzia Piotrowi, który Go równieŒ
na™ladowa 3 i pó roku^ A w ew. Mateusza, 10. rozdzia, Jezus da Piotrowi moc przeciw nieczystym duchom, Œeby wyszed i wyrzuca ich, by uzdrawia chorych i gosi EwangeliŸ. On mia moc do czynienia tego. A w ew. Jana 17, 17. Jezus po™wiŸci Piotra Prawd _ powiedzia, Œe Sowo jest Prawd, a On jest Sowem. A potem w czasie _ przed Wylaniem Ducha šwiŸtego On powiedzia: Kiedy siŸ
nawrócisz, utwierdzaj braci swoich”. Ty tylko czynisz kroki ku nawróceniu, kiedy wierzysz i dziaasz.
†‡
Wiem zatem, Œe wielu z was, moi przyjaciele z baptystów i prezbiterian, nie zgadza siŸ z tym, poniewaŒ wy powracacie do tego Pisma šwiŸtego^ OtóŒ, wa™nie tutaj ja mówiŸ, Œe to muszŸ gŸboko wtuc. Rozumiecie? Wróøcie z powrotem do Pisma: Abraham (Rzymian 4.) uwierzy Bogu i zostao mu to poczytane wzglŸdnie
257
zaliczone ku sprawiedliwo™ci. Abraham uwierzy Bogu, a Bóg mu to zaliczy ku sprawiedliwo™ci na podstawie jego wiary _ bo w to uwierzy. Lecz Œeby to udowodniø Abrahamowi, On mu da (to zaliczenie _ Œe mu to zostao zaliczone za jego grzechy, potem On oddzieli go od jego grzechów), bowiem on uwierzy, a On mu da znak. A wa™nie tutaj tego nie dostrzegacie, moi drodzy prezbiterianie i baptystyczni przyjaciele. Rozumiecie? On mu da znak obrzezki na ™wiadectwo _
jako dowód, Œe On przyj Jego wiarŸ w Niego. I wa™nie dlatego Pawe powiedzia
w Dz. Ap. 19, tym baptystycznym braciom, którzy mieli Apollosa za swego pastora i wierzyli Ewangelii tak, jak J zwiastowa Jan: Czy przyjŸli™cie Ducha šwiŸtego odkd uwierzyli™cie?” Widzicie, oni uwierzyli, lecz jeszcze nie byli nawróceni.
†ÔtóŒ, my siŸ dzisiaj mylimy odno™nie znaczenia sowa nawrócenie. My by™my powiedzieli, Œe czowiek, który jest nawrócony, to czowiek, który zaniecha picia i wszystkiego innego, i chodzi do ko™cioa albo przycza siŸ do ko™cioa. On siŸ moŒe przycza do ko™cioa, lecz to nie jest znakiem tego, Œe on jest nawrócony. On nie jest nawrócony tak dugo, aŒ jego stare Œycie jest martwe i on zosta pogrzebany w Chrystusie, i powsta razem z Nim w zmartwychwstaniu w nowo™ci Œycia, kiedy Duch šwiŸty stworzy w nim Œyjc nadziejŸ ywota Wiecznego, która przychodzi tylko przez Ducha šwiŸtego. Rozumiecie?
†‰
Zatem, teraz _ wiedziaem o tym doniosym miejscu Pisma šwiŸtego, ja sam posugujŸ siŸ Nim _ zapisaem Je sobie tutaj. Ew. Jana 5. rozdzia, 24. werset. Jest to moje ulubione miejsce Pisma šwiŸtego. Bowiem Jezus powiedzia tak:
ZaprawdŸ, zaprawdŸ powiadam wam: Kto wierzy we Mnie, ma ywot Wieczny’.”
Pozwólcie, Œe to przeczytam, Œebym To wzi zupenie dokadnie. Ew. Jana 5. i ja pragnŸ, Œeby™cie teraz suchali uwaŒnie, kiedy wchodzimy do tego miejsca Pisma šwiŸtego _ 5. rozdzia, 24. werset.
ZaprawdŸ, zaprawdŸ powiadam wam, kto sucha sowa mego i wierzy temu, który miŸ posa, ma Œywot wieczny i nie przyjdzie na sd, lecz przeszed z ™mierci do Œywota”.
†Š
Kto wierzy we Mnie”. OtóŒ, Pismo šwiŸte mówi, Œe Œaden czowiek nie moŒe nazwaø Jezusa Chrystusem, tylko przez Ducha šwiŸtego. WiŸc ty nie moŒesz wierzyø, Œe Jezus jest Chrystusem, dopóki nie otrzymae™ chrztu Duchem šwiŸtym.
Ty tylko po™wiadczasz albo mówisz to, co mówi Pismo šwiŸte, mówisz to, co mówi pastor, mówisz to co mówi matka, albo co mówi jaki™ dobry kaznodzieja. Lecz ty tego sam nie poznae™, dopóki On nie potwierdzi Swego zmartwychwstania tobie.
A Œaden czowiek nie moŒe nazwaø Jezusa Chrystusem, jedynie przez Ducha šwiŸtego.
†‹
Dlatego ta kwestia polega na tym _ ja wierzŸ, Œe czowiek jest zbawiony, jeŒeli patrzy na GolgotŸ i umiera w takim stanie. Oczywi™cie, ja wierzŸ, Œe on bŸdzie zbawiony. WierzŸ, Œe on zostanie przyjŸty, o ile przedtem nie mia sposobno™ci. Lecz zaleŒy od^ Powróømy do umierajcego otra na krzyŒu. PamiŸtajcie jednak, bya to jego pierwsza i ostatnia okazja. Ty masz j dzi™ wieczorem. Nie czekaj aŒ do tego czasu, bowiem moŒe z tob tak nie bŸdzie. MoŒe nie bŸdziesz móg wyznaø na oŒu
™mierci. Ja ci mówiŸ, to jest równieŒ w porzdku, ale jest tak duŒo innych okazji, z których trzeba skorzystaø. Nie czekaj na oŒe ™mierci; niech to wa™nie teraz bŸdzie twoim oŒem ™mierci, Œeby™ teraz umar i narodzi siŸ na nowo z Ducha šwiŸtego.
Zatem, w tym nastŸpnym pytaniu^ NuŒe, jeŒeli jeszcze jest jakie™ pytanie odno™nie tego, tylko podnie™cie swoj rŸkŸ. Ja chŸtnie uczyniŸ to najlepsze, na co mnie staø.
Czy moŒna gdziekolwiek znale›ø, Œe apostoowie przyjmowali WieczerzŸ
258
Pa§sk po Wylaniu Ducha šwiŸtego? Czy Pawe nie chcia powiedzieø, Œe ludzie nie rozróŒniaj Sowa? Czy Duch šwiŸty by jedynym sposobem oddawania chway Bogu? JeŒeli przyjmiesz wino i sucharki, choroba i sen przypadnie na ciebie?
‡‚
OtóŒ, tutaj jest moŒe miejsce, gdzie, jak my™lŸ, ta droga osoba, która zapytaa o to, jest niewtpliwie gŸboko i szczerze w tym, odno™nie czego zadaje pytanie, inaczej by go nie zadawaa. A ja _ mój bracie czy siostro, ktokolwiek to jest, ja odpowiem na nie tak wnikliwie i szczerze, jak odpowiedziae™ _ wzglŸdnie jak ty je zadae™.
‡ƒ
PragnŸ, Œeby™cie teraz razem ze mn otworzyli Dzieje Apostolskie 2. rozdzia i rozpoczniemy 42. wersetem. 2. rozdzia Dziejów Apostolskich i rozpoczniemy, jak powiedziaem, 42. wersetem.
‡„
PamiŸtajcie zatem, ja my™lŸ, Œe bym nie potrafi dokadnie powiedzieø, gdzie Pismo šwiŸte mówi, Œe Pawe przyj WieczerzŸ Pa§sk, a potem Piotr wycign
rŸkŸ i przyj j. Lecz gdy oni mówi o zgromadzeniu, to chodzio o cao™ø, o kaŒdego. A ja nie wierzŸ, Œe Pawe gosiby co™ innego i mówi innym, by czynili to, czego on nie czyni. WiŸc w Dziejach Apostolskich znajdujemy to:
I trwali ustawicznie w nauce apostolskiej i w spoeczno™ci^ (Patrzcie!
Oni trwali _ cay ko™ció, ten zbór)^ ustawicznie w nauce apostolskiej i w spoeczno™ci^ (i _ tam jest spójnik. Rozumiecie?)^ i w amaniu chleba^ (To jest Wieczerza Pa§ska.)^ i w modlitwach”.
‡…
Apostoowie, którzy byli kaznodziejami^ Oni trwali ustawicznie w swojej nauce, w amaniu chleba (Wieczerza Pa§ska), w spoeczno™ci i w modlitwie. Zatem, jeŒeli to zabiera WieczerzŸ Pa§sk apostoom, to równieŒ zabiera im modlitwŸ.
Widzicie? Zatem, czytajmy tylko dalej. Rozumiecie?
I przyszed strach na kaŒd duszŸ, a wiele siŸ znamion i cudów przez rŸce apostoów dziao.
A wszyscy, którzy uwierzyli, byli pospou, i wszystkie rzeczy mieli wspólne.
A osiado™ci i majŸtno™ci sprzedawali i udzielali ich wszystkim, jako komu byo potrzeba.
A na kaŒdy dzie§ trwajc zgodnie w ko™ciele^ (To znaczy apostoowie i wszyscy.)^ chleb amic^” (Wieczerza Pa§ska za kaŒdym razem, gdy siŸ
spotkali.)
‡†
To bya nauka apostoów i wczesnego ko™cioa, mianowicie za kaŒdym razem, gdy siŸ spotkali, mieli WieczerzŸ Pa§sk. Za kaŒdym razem! NuŒe, wiem, Œe wy chrze™cijanie, chodzcy do chrze™cija§skiego ko™cioa (ko™cioa campbellitów, jak my go znamy, jak^ bowiem istniej dwa, jeden jest ko™cioem Chrystusa, a drugi jest ko™cioem campbellitów), wy mówicie: My j przyjmujemy kaŒdej niedzieli rano. Mamy do tego miejsce Pisma šwiŸtego”. Wy macie do tego lepsze miejsce Pisma šwiŸtego, niŒ Kaplica Branhama. Kaplica Branhama przyjmuje j raz w miesicu. Lecz Pismo šwiŸte mówi: ilekroø zbieracie siŸ razem”. To prawda. To znaczy za kaŒdym razem.
A na kaŒdy dzie§ trwajc ustawicznie zgodnie w ko™ciele i chleb amic po domach, przyjmowali pokarm z rado™ci i w prostocie serdecznej”.
‡‡
Widzicie, kaŒdym razem, gdy apostoowie, kiedy urzdzali te modlitewne grupy _ zgromadzenia w ™wityni i po domach; kaŒdym razem, gdy siŸ spotkali, amali chleb i przyjmowali WieczerzŸ Pa§sk.
259
‡ÔtóŒ, Pawe w 1. Koryntian _ mogliby™my równieŒ czytaø w 11. rozdziale, którym siŸ tu posugujemy podczas Wieczerzy Pa§skiej. MoŒe to przeczytam i moŒe wam to bŸdzie pomocne, 1. Koryntian, 11. rozdzia. Suchajcie teraz, co mówi Pawe, 23. werset:
Albowiem jam wzi od Pana, com wam teŒ poda, iŒ Pan Jezus tej nocy, której by wydan, wzi chleb,
A podziŸkowawszy, zama i rzek: Bierzcie, jedzcie; to jest ciao moje, które za was bywa amane; to czy§cie na pamitkŸ moj.
TakŒe i kielich, gdy byo po wieczerzy, mówic^ (teraz kielich)^ Ten kielich jest nowy testament we krwi mojej; to czy§cie, ilekroø piø bŸdziecie, na pamitkŸ moj.
Albowiem ilekroøby™cie jedli ten chleb i ten kielich by™cie pili, ™mierø Pa§sk opowiadajcie, aŒ przyjdzie”.
‡‰
Rozumiecie? Jest to Wieczerza Pa§ska. ZdajŸ sobie z tego sprawŸ i zgadzam siŸ
z tym, Œe ciao Pa§skie _ to Œyjce Sowo, to Sam Chrystus. Lecz te s symbolami, mianowicie Chrzest, Umywanie Nóg, i inne nakazy w Ko™ciele. Lecz Wieczerza Pa§ska jest absolutnie niezbŸdna ze wzglŸdu na chleb _ chleb i wino.
A tak, kto by jad ten chleb albo pi ten kielich Pa§ski niegodnie^”
‡Š
OtóŒ, tutaj byo zadane pytanie: Kiedy przyjmujesz wino i suchary, przypada na ciebie choroba i sen”. Rozumiecie, Œe^ Ja wierzŸ, Œe ta kwestia polega na tym, Œe jedyne oddawanie chway, jakie istnieje, jest w Duchu šwiŸtym, oddawanie chway w Duchu šwiŸtym. To jest dokadn Prawd. I musicie oddawaø chwaŸ^
Wszyscy oddaj chwaŸ w Duchu šwiŸtym, a Pawe próbuje tutaj powiedzieø, Œe musicie byø w Duchu šwiŸtym, zanim to uczynicie, inaczej jecie i pijecie potŸpienie dla samych siebie (rozumiecie?) _ nim to uczynicie, zanim ten nakaz zostanie wykonany.
‡‹
OtóŒ, aby to uzasadniø, mam tutaj pisma Józefa Flawiusza, gdzie on twierdzi, Œe pierwsi chrze™cijanie po ™mierci Jezusa _ Œe ich uwaŒano za ludoŒerców, bowiem oni wziŸli ciao Pana i jedli je. I ludzie sobie my™leli, Œe oni je wykopali, i wyjŸli z grobu, i ciŸli je na kawaki, i spoŒywali je. Przy czym oni przyjmowali WieczerzŸ
Pa§sk. Rozumiecie?
ZwaŒajcie teraz, dlaczego to miejsce Pisma _ jak Pawe mówi tutaj.
NiechŒe tedy czowiek samego siebie do™wiadczy, a tak niech je z chleba tego^”
ˆ‚
Jedz z tego chleba. OtóŒ, ja wiem, Œe Jezus jest Chlebem ycia; to jest prawd.
Lecz to jest symbol, podobnie jak chrzest. Chrzest ciŸ nie zbawia; chrzest jest tylko znakiem, przy pomocy którego ty ™wiadczysz zgromadzeniu, Œe wierzysz w ™mierø, pogrzeb i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. On ciŸ nie zbawia. Woda ciŸ nie zbawi. To wa™nie twoja wiara ciŸ zbawia. Lecz chrzest jest nakazem i on musi zostaø wykonany, bo Bóg nie moŒe powiedzieø: Daj siŸ ochrzciø”, a potem siŸ
odwróciø i powiedzieø, Œe tego nie trzeba czyniø. On nie moŒe ustanowiø przyjmowania Wieczerzy Pa§skiej, a odwróciø siŸ i powiedzieø, Œe jej nie trzeba przyjmowaø. Wy to musicie czyniø. Jest to nakaz od Boga na zawsze.
Albowiem kto je i pije niegodnie, sd sobie samemu je i pije, nie rozsdzajc ciaa Pa§skiego”.
ˆƒ
Czy to tam teraz widzicie? To dotyczy bezpo™rednio chrze™cijanina, który chce przyjmowaø WieczerzŸ Pa§sk, a nie jest w Chrystusie, nie ma spoeczno™ci w Duchu, on Jej nie jest godzien przyjmowaø. A je™li pomimo tego przyjmuje
260
WieczerzŸ Pa§sk, on je i pije potŸpienie dla samego siebie _ jeŒeli on wychodzi z domu i pali, kamie, kradnie, popenia cudzoóstwo lub co™ podobnego, wzglŸdnie nie Œyje chrze™cija§skim Œyciem. A ludzie widz ten rodzaj Œycia, którym on Œyje, a potem on przychodzi, przyjmuje ten nakaz, mówicy o ™mierci i o ciele Chrystusa, przyjmujc do siebie symbol, Œe przyj Chrystusa _ Sowo do swego serca, i przyjmuje symbol tego. On powiedzia, Œe on je i pije potŸpienie dla samego siebie, nie rozsdzajc ciaa Pa§skiego.
ˆ„
OtóŒ, za kilka minut dojdŸ do tego samego pytania, jeŒeli do tego dojdziemy, bowiem jest to ten sam nakaz, jeŒeli chodzi o blu›nierstwo przeciw Duchowi šwiŸtemu. Rozumiecie? Bo ty co™ wyznajesz, a odgrywasz przy tym rolŸ obudnika, podczas gdy nie powiniene™ tego czyniø. W porzdku! Pozwólcie mi to wiŸc doko§czyø, rozumiecie, a potem sko§czymy.
Dlatego miŸdzy wami wiele jest sabych i chorych, a niemao ich zasnŸo.
Bo gdyby™my siŸ sami rozsdzali, nie byliby™my sdzeni.
Lecz gdy sdzeni bywamy, od Pana bywamy øwiczeni, aby™my z ™wiatem nie byli potŸpieni.
A tak, bracia moi! gdy siŸ schodzicie ku jedzeniu, czekajcie jedni na drugich. (zwaŒajcie teraz)
A je™li kto aknie, niechŒe je w domu^”
ˆ…
Nie wchod›cie do wewntrz^ bowiem na innym miejscu Pisma šwiŸtego tutaj, oni przynosili do wewntrz pokarmy i tak duŒo picia i innych podobnych rzeczy, Œe uczynili dom Pa§ski po prostu miejscem biesiady i upijali siŸ u stou Pa§skiego.
Przypominacie to sobie w li™cie do Koryntian tutaj. Oni siŸ stali pijanymi u stou Pa§skiego. Lecz Pawe powiedzia tutaj:
A je™li kto aknie, niechŒe je w domu, aby™cie siŸ na sd nie schodzili. A inne rzeczy postanowiŸ, gdy przyjdŸ”. (Rozumiecie?) ˆ†
Dlatego wierzŸ, Œe spoŒywanie suchara^ NuŒe, ja nie wierzŸ, Œe koszerny chleb ma byø zastpiony sucharem. WierzŸ, Œe to powinien byø ™wiŸty chleb bez zakwasu _ taki rodzaj chleba bez zakwasu, który upieczono w Egipcie. I wierzŸ, Œe Krwi nie powinien byø sok z winogron, lecz powinno to byø wino. Sok z winogron siŸ kwasi i psuje z biegiem czasu. Lecz wino, czym jest starsze tym lepsze i mocniejsze; ono nigdy nie straci swej mocy. A Krew Chrystusa siŸ nie kwasi i nie psuje; z biegiem czasu staje siŸ mocniejsza i lepsza, gdy upywaj dni wierzcego. I jest to dosowne wino i chleb. Chleb do Wieczerzy Pa§skiej powinien byø sporzdzany przez ludzi, którzy samych siebie dedykowali i po™wiŸcili samych siebie Bogu.
ˆ‡
Pewnego razu poszedem do ko™cioa, gdzie przyjmowano ten zwyky bochenek chleba, gdzie grzesznicy przeklinali i awanturowali siŸ i gdzie by brud, i pokroili ten zwyky chleb i wystawili go tam z jakim™ sokiem do picia. Wedug mnie byo to absurdalne. Ja wierzŸ, Œe to powinno byø dokadnie w ten sposób, jak o tym Pismo mówi, i nie powinno siŸ wprowadzaø ani odrobiny zmiany do Pisma šwiŸtego, ale trzymaø siŸ Go.
Pytanie. OtóŒ! Bracie Branham, czy to prawda, Œe szatan by kiedy™ w Niebiosach i zosta wyrzucony, on i jego anioowie przyszli na ziemiŸ, albo czy to jest taka wizja, jak widzia Jan na wyspie Patmos? Pytam siŸ
dlatego, poniewaŒ mi mówiono, Œe to bya wizja.
ˆˆ
Jan to widzia w wizji, lecz to byo dosowne wydarzenie. JeŒeli otworzycie Izajasza 14, 12. OtóŒ, idzie to powoli, lecz ja uwaŒam, Œe to s lekcje. A jest to co™,
261
co^ MoŒe my™licie: OtóŒ, ja tego nie potrzebujŸ teraz”. Ty po prostu nie wiesz, jak Duch šwiŸty karmi Sowem BoŒym. On musi mieø Sowo, by nim karmiø, bo Duch šwiŸty karmi tylko i jedynie Sowem BoŒym. Czy temu wierzycie? Biblia tak mówi. Nie samym chlebem czowiek Œyø bŸdzie, lecz kaŒdym Sowem, które wychodzi z ust BoŒych”. W porzdku! 14. rozdzia Izajasza i my™lŸ, Œe rozpoczniemy teraz tutaj od 12. wersetu. Czytajmy teraz o Lucyferze.
JakoŒ to, Œe™ spad z nieba, o Lucyferze^ (Spad z Niebios)^ o jutrzenko! (anielska istota z Niebios) JakoŒ to, Œe™ spad z nieba, o Lucyferze, o jutrzenko, która wschodzisz rano? Powalony™ na ziemiŸ, który wtlie™ narody!
Wszak ty mawiae™ w sercu swym: WstpiŸ na niebo, nad gwiazdy BoŒe wywyŒszŸ stolicŸ moj, a usidŸ na górze zgromadzenia, na stronach pónocnych.
WstpiŸ na wysoko™ø oboków, bŸdŸ równy NajwyŒszemu”.
ˆ‰
Widzicie wiŸc, Œe to nie bya wizja. Absolutnie, Lucyfer zosta wyrzucony z Niebios.
ˆŠ
Otwórzmy teraz w Nowym Testamencie ew. ~ukasza 10. 18, tylko na chwilŸ, i zobaczymy, co powiedzia Jezus. W ewangelii ~ukasza _ macie teraz swoje Biblie, którzy chcecie rozwaŒaø te pytania, ~ukasz 10, 18.
Tedy im rzek^ (Jezus to mówi)^ Widziaem szatana, jako byskawicŸ z nieba spadajcego”.
ˆ‹
Widzicie, szatan by pierwotnie archanioem Boga. On mieszka kiedy™ w Niebiosach. On by kiedy™ najwiŸksz osob w Niebiosach oprócz Boga. On by
praw rŸk Boga, z którym On mia spoeczno™ø, a on siŸ sta nadŸty w swoim sercu.
‰‚
I czy to nie jest dokadnie sposób, jak ludzie postŸpuj dzi™? Niech tylko Bóg pobogosawi kogo™ i ma do niego trochŸ zaufania, a on zacznie uwaŒaø, Œe wszystko wie. On zaczyna byø^ On musi rozpoczø jak™ organizacjŸ, albo musi uczyniø co™
innego. Dlaczego spade™ z Niebios, o Lucyferze!”
‰ƒ
Jest to^ Bóg ma wielkie trudno™ci próbujc pozyskaø kogo™, przy pomocy kogo moŒe dziaaø, który pozostanie pokorny i cichy, i pozostanie na miejscu, aŒ go Bóg powoa, by co™ uczyni (czy temu wierzycie? rozumiecie?), czowiek, którego Bóg moŒe pobogosawiø, a pomimo tego on cigle pozostaje czowiekiem i nie chce byø anioem albo bogiem. Z chwil gdy czowiek zostanie pobogosawiony i co™
nieduŒego jest mu dane, on siŸ chce staø bogiem; on siŸ chce staø anioem. On siŸ
chce staø kim™ wielkim. Cokolwiek ja czyniŸ, co^ Ja i ja, i moje^” _ to wszystko. To jest niewa™ciwe nastawienie. Bóg poszukuje kogo™, kogo by On móg
bogosawiø i wylaø na niego bogosawie§stwa, a czym wiŸcej On bogosawi, tym mniejszym staje siŸ ten czowiek.
‰„
I nigdy nie otrzymasz wiŸcej od Boga, dopóki siŸ nie staniesz niczym. Ty musisz umniejszaø samego siebie. Kto siŸ bŸdzie wywyŒsza, tego Bóg upokorzy. Kto siŸ
bŸdzie uniŒa, tego Bóg wywyŒszy. Musisz siŸ staø maym, zanim siŸ moŒesz staø wielkim. I ty nigdy nie bŸdziesz wielkim w samym sobie; bŸdziesz tylko tak wielkim, jak wielkim jest Bóg w tobie. Rozumiesz?
‰…
WiŸc Lucyfer jest dzisiaj na ziemi i próbuje dziaaø w ko™ciele, by osignø ten sam cel, który on rozpocz przed zaoŒeniem ™wiata. Lucyfer zosta wyrzucony z Niebios. W porzdku.
‰†
My™lŸ, Œe odno™nie tego jest inne miejsce tutaj u Ezechiela, 28. rozdzia, 12.
werset. Spójrzmy, co tam jest powiedziane, u Ezechiela 28, 12. Jestem pewien, Œe
262
przez studiowanie tego i patrzenie do tego zrozumiemy, czym jest TAK MÓWI PAN, potem bŸdziemy wiedzieø, czy on rzeczywi™cie spad z Niebios, albo czy to bya tylko wizja _ Ez. 28, 12. W porzdku. My™lŸ, Œe to wa™nie mam zanotowane: 28, 12.
Dobrze. Tutaj zaczynamy.
OtóŒ, to jest wielka rzecz tutaj; szkoda, Œe nie mamy po prostu czasu, by na ten temat gosiø choøby tylko chwilŸ, rozumiecie, bo to jest rzeczywi™cie co™.
‰‡
OtóŒ, skoro to muszŸ wziø jako podstawŸ do tego, Œe Lucyfer w Niebiosach próbowa wywyŒszyø samego siebie, a nawet byø trochŸ wyŒszym, niŒ jego Mistrz. I on oszuka Michaa i uczyni sobie wielkie królestwo na pónocy, i zstpi tam.
Zatem, on i jego anioowie zostali wyrzuceni.
Ten czowiek pyta siŸ o Objawieniu^ Jest to odno™nie Objawienia 12. na wyspie Patmos.
Lecz zwróøcie teraz uwagŸ tu w 12. wersecie i obserwujcie, jak on siŸ usadowi
w królestwie ludzi.
‰Îlu ludzi tutaj zrozumiewa, Œe diabe ma pod wadz kaŒdy naród pod Niebem?
Diabe ma pod wadz Stany Zjednoczone. Diabe sprawuje wadzŸ w Stanach Zjednoczonych. Diabe sprawuje wadzŸ w Niemczech. On sprawuje wadzŸ w kaŒdym pa§stwie pod niebem. Diabe rzdzi kaŒdym narodem, Biblia mówi, Œe tak jest. Czytajcie Mateusza 4. rozdzia. Kiedy szatan wzi Jezusa na szczyt góry i pokaza Mu królestwa ™wiata i twierdzi, Œe s jego, i powiedzia: Ja ich dam tobie, je™li mi siŸ pokonisz, Jezus wcale nie powiedzia: Ty kamiesz, szatanie”. On wiedzia, Œe naleŒay do niego. Lecz w KsiŸdze Objawienia powiedzia: Radujcie siŸ
niebiosa i ty ziemio, bo królestwa tego ™wiata stay siŸ królestwami naszego Pana i Chrystusa Jego. I On bŸdzie królowa na ziemi”.
‰‰
Jezus wiedzia, Œe w Tysicletnim Królestwie wszystkie te wadze i królestwa siŸ
rozpadn, a On bŸdzie Bogiem i Wadc nad nimi wszystkimi. On wiedzia, Œe one mu przypadn w dziedzictwie wszystkie, dlatego powiedzia szatanowi: Id› precz ode mnie szatanie!” bowiem On wiedzia, co ma czyniø.
Suchajcie teraz tego, Duch Pa§ski na tym proroku Ezechielu mówi _ nie do tego króla, lecz do ducha w tym królu. Obserwujcie to teraz.
‰Š
Przypominacie sobie dzisiaj do poudnia, kiedy wam pokazaem, jak ten ko™ció
w Pi™mie šwiŸtym zeszed na manowce na skutek tego, Œe przyj ludzkie organizacje. Ta sama rzecz _ Izrael zeszed na manowce na skutek tego, Œe wzgardzi Bogiem jako ich Królem i chcia Saula za króla. A gdy przyszed ich rzeczywisty Król, Jezus, oni Go nie poznali, poniewaŒ Jego goszenie i Jego nauka odróŒniaa siŸ tak bardzo od ziemskich królów, Œe oni Go nie poznali. A dzisiaj, kiedy Król Ko™cioa, Duch šwiŸty _ gdy On jest tutaj i On wchodzi do Ko™cioa, by sprawiø, Œeby siŸ ludzie odrodzili, by im daø znowuzrodzenie, odróŒnia siŸ to tak bardzo od tych organizacji i denominacji, Œe oni mówi: O, oni dla mnie wygldaj
jak ekstrawaganccy religijni fanatycy”. Rozumiecie?
‰‹
Nie chodzi o to, jak To wyglda w twoich oczach, chodzi o to, co mówi o tym Sowo BoŒe. Popatrzcie na Dzie§ PiŸødziesity, jak to wygldao? Spójrzcie na inne przypadki, kiedy oni otrzymali Ducha šwiŸtego, jak to wygldao? Kobiety i mŸŒczy›ni, dziewica Maria i wszyscy pozostali; saniali siŸ jak pijani ludzie, po prostu siŸ taczali, krzyczeli _ jkajce siŸ usta i obce jŸzyki _ zachowywali siŸ jak zgraja idiotów. Lecz oni umierali samym sobie, a Duch šwiŸty wstŸpowa do nich.
I oni wprawili ówczesny znany ™wiat w pomienie. My potrzebujemy dzisiaj wa™nie tego _ ludzi, którzy umr samym sobie i zbutwiej samym sobie, i spal za sob
wszystkie mosty, i wyrzekn siŸ wszystkiego dla Chrystusa.
263
Š‚
Obserwujcie Ducha šwiŸtego mówicego teraz do diaba w tym królu.
Popatrzcie, kim by ten facet, rzdzcy tym królem.
Przypominacie sobie, co powiedziaem dzisiaj do poudnia _ co moja Œona powiedziaa o tej kobiecie tam, o wszystkich kobietach w tym spro™nie wygldajcym, wulgarnym odzieniu? Widzicie? Powiedziaa: Ich umys musi nie byø w porzdku. Kobieta, która ma swój umys w porzdku, nie obnaŒaaby siŸ w ten sposób”.
Šƒ
Ja rzekem: Kochanie, ona jest po prostu Amerykank, to wszystko. To jest tutaj zwyczajem. One tak bŸd postŸpowaø, poniewaŒ to jest zwyczaj”. Widzicie, one siŸ kieruj swoim intelektem. Lecz wasz intelekt _ jeŒeli siŸ kierujecie waszymi gowami, jeste™cie kierowane przez diaba. Diabe zaj gowŸ czowieka, Bóg zajmuje ludzkie serce. Diabe zmusza was, Œeby™cie patrzyli na co™, co widzicie. Wy mówicie: OtóŒ, to jest prawd, to jest wa™ciwe, rozumowaø, dociekaø czego™
rozumem”. Lecz Biblia poleca nam odrzuciø cae rozumowanie i wiar wierzyø rzeczom, których nie widzimy. To wa™nie czyni Bóg, kiedy On wejdzie do ludzkiego serca.
Š„
W ogrodzie Eden diabe zaj gowŸ czowieka; Bóg zaj jego serce. A ono jest tronem BoŒym, gdzie Bóg przebywa _ w ludzkim sercu. Zatem, je™li to jest intelektualne^ Naturalnie, potem mŸŒczyzna albo kobieta, którzy s zrodzeni z Boga, bŸd postŸpowaø jak to Królestwo, z którego oni s. Alleluja! To sprawia, Œebym krzycza. Dlaczego? Bowiem kiedy wiesz, Œe przeszede™ ze ™mierci do ycia, dlatego Œe nienawidzisz grzechu i miujesz Boga; i ty bŸdziesz sta bez wzglŸdu na to, czy umrzesz czy nie umrzesz. Ty bŸdziesz znosi to zo i nazwiesz zo zem, i bŸdziesz chodzi uczciwie przed Bogiem. To wskazuje na to, Œe twój Duch, to ycie, które jest w tobie, jest z innego miejsca, które jest ™wiŸte, czyste, dziewicze i niepokalane.
Š…
A wy powiecie: Boskie uzdrowienie?” Oczywi™cie! Mój Duch przychodzi z tego miejsca, gdzie jest Boski Lekarz. My jeste™my z kraju Boskiego uzdrowienia. Amen!
І
Mówicie: Ty wierzysz, Œe Bóg istnieje”. Oczywi™cie, to jest z tej krainy, gdzie jest Bóg. I my jeste™my pielgrzymami i cudzoziemcami, tak jak Abraham i Izaak.
Kiedy zacieni ich Duch šwiŸty, oni przechodzili przez kraj i wyznawali, Œe s
pielgrzymami i cudzoziemcami. Oni szukali Miasta, którego Budowniczym i Stwórc jest Bóg. A teraz, gdy otrzymali™my Dowód o tym, Œyjcy w nas, o ile wiŸcej powinni™my byø pielgrzymami i cudzoziemcami, chodzcymi po tym ™wiecie, odwracajcymi nasze gowy od zych rzeczy, bowiem my jeste™my innym narodem, innym ludem. Oczywi™cie!
Ї
Obserwujcie zatem to zo, które wadnie w tym ™wiecie obecnie, jak czytamy u Ezechiela 28, 12.
Synu czowieczy! podnie™ lament nad królem Tyrskim i mów do niego: Tak mówi panujcy PAN^ (ZwaŒajcie teraz, On mówi do ducha w tym królu. Rozumiecie?)^ Tak mówi panujcy PAN: Ty, co pieczŸtujesz so§ce , peen mdro™ci i doskonaej piŸkno™ci. (Szatan, czy tam widzimy, jak szatan by najpiŸkniejszym ze wszystkich archanioów?) Bye™ w Edenie^”
ŠÔtóŒ, wiecie, Œe król Tyru w owym czasie nie móg byø w Edenie, bo on istnia
cztery tysice lat przedtem. Rozumiecie? Ty bye™ w Edenie” _ do kogo On mówi?
On mówi do szatana w tym królu. Alleluja! Bracie, czujŸ siŸ poboŒnie. Kiedy^
Љ
Co potem bŸd czyniø ludzie, którzy blu›ni i kpi sobie z ludzi manifestujcych Ducha šwiŸtego? JeŒeli sobie kpi z tych ludzi, oni blu›ni Duchowi šwiŸtemu, co
264
jest absolutnie nieprzebaczalne. Wy nie mówicie o tym czowieku, wy mówicie do tego Ducha, który siŸ porusza w tym czowieku. Powinni™my siŸ odnosiø z poszanowaniem jedni do drugich i miowaø siŸ wzajemnie i napominaø siŸ
wzajemnie, mówiø dobrze jeden o drugim. To wa™nie powinni™my czyniø.
Suchajcie teraz tego. W porzdku.
Ty, co pieczŸtujesz so§ce, peen mdro™ci i doskonaej piŸkno™ci.
Bye™ w Edenie, w ogrodzie BoŒym; wszelaki kamie§ drogi by nakryciem twoim, sardyjusz, topazyjusz i jaspis, chrysolit, onyks i beryl, szafir, karbunku i szmaragd, i zoto; w ten dzie§, którego™ ty stworzony, zgotowane s u ciebie narzŸdy bŸbnów twoich i piszczaek twoich”.
ŠŠ
Oto Lucyfer. On przebywa kiedy™ w Edenie. OtóŒ, za chwilŸ powrócimy z powrotem do tego pytania _ Lucyfer w Edenie, bowiem mamy nasienie wŸŒa gdzie™
tutaj niŒej, które jest bardzo problematyczn spraw. My™laem sobie, Œe _ miaem po prostu nadziejŸ, Œe ono bŸdzie pod koniec.
Š‹
Lecz on by _ diabe zosta wyrzucony z Niebios. A ten sam zamiar, który on zamierza osignø w Niebiosach _ przyszed wprost tutaj na ziemiŸ i czyni wszystko moŒliwe, na co go staø, by wykonaø to, co on zamierzy. On idzie do królów i do wadców, a gdy siŸ mu ich uda pozyskaø, potem on idzie wprost do ko™cioa i pozyska ludzi _ albo pozyska kaznodziejŸ. Potem od kaznodziei on idzie wprost do zgromadzenia i przedostaje siŸ do zgromadzenia _ ten sam wpyw, ten sam diabe
czynicy te same rzeczy. Wiesz, ty jeste™ prezbiterianinem, ty nie bŸdziesz nigdy ekstrawaganckim religijnym fanatykiem. Ty jeste™ tym, owym, albo tamtym; nie mógby™ sobie pozwoliø na tak ha§bŸ, Œeby™ sam by miŸdzy nimi. Patrz, ty wiesz, Œe nie powiniene™ siedzieø w której™ z tych starych kaplic czy misji na ulicy. Patrz, tym ludziom brakuje pitej klepki”. Nie, nie brakuje im. Nie, nie brakuje im; oni to po prostu odczuwaj w swoim sercu; to wszystko. Nie brakuje im pitej klepki, oni s po prostu prowadzeni przez swoje serce. Bóg Œyje w ich sercu i oni s szczególnym ludem, królewskim kapa§stwem, ofiarujcym duchowe ofiary, to znaczy owoce swoich warg, oddajcych chwaŸ Bogu, czy maj do tego ochotŸ, czy nie. Czasami Go nie widzŸ”, powiedzia pisarz pie™ni, ale ja Mu ufam i oddajŸ Mu chwaŸ”.
‹‚
Mówisz: OtóŒ, ja bym chodzi do ko™cioa, ja bym oddawa chwaŸ Panu, gdybym mia ochotŸ do tego”. OtóŒ, nuŒe, kapan jest do tego, by skadaø ofiarŸ. A wy, zgromadzenie, jeste™cie arcykapanami BoŒymi, by skadaø duchow ofiarŸ; to znaczy owoce waszych warg, oddajcych chwaŸ Bogu.
‹ƒ
Ty odchodzisz i mówisz: OtóŒ, gdybym mia ochotŸ, poszedbym tam i po™wiadczy komu™”. OtóŒ, czy§ to mimo wszystko! JeŒeli jeste™ arcykapanem, bracie, ponie To w twoim sercu, czy masz ochotŸ do czynienia tego, czy nie. Id› i czy§ to mimo wszystko, bowiem ty musisz ponie™ø ofiarŸ, uczyniø co™, co jest trudne do zrobienia. Id›cie i czy§cie to mimo wszystko, jeste™cie duchowym kapa§stwem, królewskim ludem, oddajcym chwaŸ Bogu, bo Bóg Œyje w takim sercu.
‹„
OtóŒ, jeŒeli jeste™ z szatana, odczuwasz, Œe jeste™ po prostu trochŸ lepszy niŒ ta klasa ludzi. OtóŒ, jak poznasz, kto ma racjŸ? We› to na podstawie Pisma šwiŸtego.
JeŒeli czowiek jest narodzony z Boga, on wierzy kaŒdemu Sowu, które Bóg napisa, i mówi, Œe On jest tak samo wielkim dzisiaj, jakim On by kiedykolwiek, i On siŸ
nigdy nie zmienia, i On jest po prostu tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki. JeŒeli jest napeniony Duchem šwiŸtym, to ma tego samego Ducha šwiŸtego, którego On zesa w Dniu PiŸødziesitym, i to sprawia, Œe on postŸpuje w ten sam sposób i czyni te same rzeczy. JeŒeli jest narodzony z Ducha BoŒego, Marek 16, Jezus powiedzia:
Te znaki bŸd towarzyszyø tym, którzy uwierz”. NaprawdŸ! WiŸc, jeŒeli on mówi:
265
Ja jestem wierzcym”, a te znaki mu nie towarzysz, to on jest pozornym wierzcym, a nie wierzcym.
‹…
Istniej trzy kategorie ludzi: wierzcy, pozornie wierzcy i niewierzcy. I to s
jedyne trzy kategorie, jakie istniej. Wielu pozornie wierzcych _ istnieje wielu prawdziwych wierzcych; a istnieje wielu niewierzcych. Lecz je™li jeste™
rzeczywistym wierzcym, Jezus powiedzia: Te znaki bŸd towarzyszyø tym, którzy uwierz. W Moim Imieniu bŸd wyganiaø diaby, nowymi jŸzykami mówiø bŸd. JeŒeli stan na wŸŒa (bracie Evans) on im nie zaszkodzi. JeŒeli woŒ swoje rŸce na chorych, oni wyzdrowiej!” O, to jest tak samo prawd, jak BoŒe Sowo jest prawd. Nie nasza sprawa ujmowaø co™ od Tego. Biblia mówi, Œe kto by co™ uj
albo doda do tego Sowa, tyle samo bŸdzie mu ujŸte z KsiŸgi ycia. Bóg jest tak doskonay, Œe kaŒde sowo musi byø doskonae i musi przebiegaø od 1. MojŒeszowej aŒ do Objawienia tak samo, kaŒde sowo, kaŒde rozkazanie BoŒe. OtóŒ, nie moŒesz sprawiø, Œeby Ono mówio co™ tutaj, a tutaj by to przekrŸcao.
ܠ
Pewnego dnia siedziaem pod drzewem z bratem Charlie tam i bratem Wood tutaj; polowali™my tam w Kentucky. Polowali™my przy pomocy strzelby. I ja^
Brat Charlie i brat Wood strzelali tego poranka, by wypróbowaø swoje przyrzdy celownicze. Na odlego™ø okoo 50 jardów oni trafili okrgy przedmiot, mniej wiŸcej tak wielki, jak wiewiórka. Oni rzekli: To jest w porzdku”.
‹‡
A ja tam wyszedem^ Przypiem pluskiewki w odlego™ci 50 jardów. I nie trafiem wiewiórce w oko, ale trafiem j niŒej, w policzek. Powiedziaem: To niedobrze. Moja strzelba jest ›le ustawiona”. A potem martwiem siŸ przez cay dzie§. NastŸpnego wieczora wróciem do domu wcze™nie. Strzelaem do pudeek z naboi. Ja bym^ Trafiaem trochŸ _ pó palca w prawo. No cóŒ, to by trafio wiewiórkŸ w gowŸ tak czy owak.
‹ˆ
WiŸc Charlie i oni byli nastŸpnego poranka tam na górze, a ich strzelby tylko bzykay, po prostu trafiali wiewiórki, a ja siedziaem za drzewem i tylko zacieraem moje rŸce i mówiem: O, co siŸ dzieje z moj strzelb?” Zaczem siŸ tak wstydziø samego siebie, aŒ uklŸknem na moje kolana i powiedziaem: Panie BoŒe, ja nie wiem, co siŸ dzieje ze mn. Dlaczego Ty uczynie™ mnie takim biednym, nerwowym, trapicym siŸ kadetem? Dlaczego bym mia byø takim? Moi towarzysze s tam w górach i strzelaj wiewiórki na pene obroty. Oni juŒ maj prowiant z wiewiórek, a ja jestem tutaj, siedzŸ za drzewem, zacieram moje rŸce i zastanawiam siŸ. Moja strzelba nie trafi w pluskiewkŸ na 50 jardów’.” Pakaem i siedziaem tam obok kody.
A potem przyszed Duch šwiŸty, nie w postaci Gosu, ale w postaci objawienia, powiedzia: Ja ciŸ uczyniem takim w pewnym celu”.
‹‰
Dlaczego? Ja nie mogŸ wziø Biblii, a mówiø co™ tutaj tak, jak mówi ko™ció:
Duch šwiŸty by tylko dla tej grupy tam wówczas”. Tak mówi ko™ció. Lecz Pismo šwiŸte mówi: Kto pragnie”. Nie mogŸ osignø, Œeby tamto trafio w tarczŸ.
‹Š
Nie mogŸ czyniø tak, jak kalwinizm _ Tylko wierz w Pana, a masz wieczn
gwarancjŸ” i arminianizm: Mianowicie je™li nie bŸdŸ tego dotyka, nie bŸdŸ tym manipulowa, nie bŸdŸ tego kosztowa. Ja bym to chŸtnie czyni, lecz nie mogŸ tego czyniø!” Arminianizm jest zbyt daleko od kalwinizmu, a oba ruchy s w bŸdzie. Ja muszŸ zobaczyø, gdzie^ Obydwa maj Pismo šwiŸte, lecz to musi speniø swe posannictwo. OtóŒ, je™li Bóg powiedzia jedn rzecz w tej Biblii, ona musi speniø swe posannictwo; ona musi sprawiø, Œe kaŒdy krŒek w tej Biblii trafia wprost w sam ™rodek tarczy _ spenia doskonale swój cel. Ona musi tak czyniø, bowiem Ona jest Sowem BoŒym, a On jest niesko§czony i On siŸ nie moŒe zmieniø. Amen! Ja to miujŸ, poniewaŒ potem moŒesz odpoczø zupenie zadowolony, Œe Ono jest BoŒym
266
wiecznym Sowem. I dlatego staram siŸ Je studiowaø na podstawie róŒnych miejsc Pisma šwiŸtego, by Je uczyniø _ zrozumieø, co Ono mówi. W porzdku.
‹‹
Szatan zosta dosownie wyrzucony z Niebios przez Michaa _ Archanioa BoŒego. I on zosta zrzucony na ziemiŸ, przyszed na ziemiŸ, wszed do wŸŒa, uwiód
EwŸ, i tak dosta siŸ do mŸŒczyzn, kobiet, poprzez wszystkie wieki z t sam rzecz, któr rozpocz na pocztku _ wielkie, wspaniae królestwo, piŸkniejsze niŒ
wszystkie inne i byø wadc nad wszystkimi _ takim, kto wszystko wie. Nasza denominacja jest najwiŸksza, ona dominuje nad tymi innymi”.
ƒ‚‚ Syszeli™cie ich, jak mówi: No wiecie, my mamy tyle setek kaznodziejów w naszej organizacji. My mamy najwiŸksze ko™cioy, jakie istniej w mie™cie”. Jedyn
rzecz, która za tym stoi, jest wedug mnie s-z-a-t-a-n. To siŸ zgadza. To znaczy diabe wedug mnie. Kiedy we›miecie czowieka, który rozbija i organizuje, rozbija braterstwo, i mówi, Œe oni nie bŸd mieø nic do czynienia z maym zborem^
ƒ‚ƒ Dotychczas jeszcze nie widziaem nikogo zbyt pogrŒonego wzglŸdnie nie widziaem nikogo zbyt daleko w grzechu _ nie widziaem jeszcze takiego _ kobietŸ
tak pogrŒon, wzglŸdnie mŸŒczyznŸ tak pogrŒonego, Œebym nie móg pój™ø do niego i objø go moimi rŸkoma, i wyprowadziø go z tego, jeŒeli potrafiŸ. Nie widziaem jeszcze grupy ekstrawaganckich religijnych fanatyków, czy jakkolwiek ich chcecie nazywaø, krzyczcych i klaszczcych, skaczcych i wydajcych okrzyki, czy cokolwiek oni mog czyniø, do których bym nie móg po prostu przyj™ø i krzyczeø, klaskaø, skakaø i wydawaø okrzyki razem z nimi, by uwielbiaø Boga (to siŸ dokadnie zgadza!), czy oni s czarni, Œóci, brzowi, biali _ jacykolwiek oni s.
O, tak!
ƒ‚„ Duch šwiŸty przychodzi na jednym poziomie _ mianowicie gdy uczynisz zado™ø BoŒym wymaganiom. JeŒeli Go otrzymasz kiedykolwiek, przyjdziesz na BoŒy poziom, a nie na poziom swych wasnych my™li o Tym. Szatan to próbuje uczyniø czym™ klasycznym, czym™ wspaniaym, czym™ wielkim, rozumowym. Ty musisz odrzuciø to rozumowanie i wierzyø temu, co o tym mówi Sowo. Amen!
OtóŒ, tutaj jest kolejne; spójrzmy, co to jest. Dobrze.
ProszŸ, wyja™nij podobie§stwo tych piŸciu panien. Czy chrze™cijanin grzeszy?
ƒ‚… OtóŒ, to podobie§stwo o piŸciu pannach _ wzglŸdnie jest to dziesiŸø panien, wybaczcie mi, proszŸ. DziesiŸø panien znajdujemy u Mateusza 25, 1. DziesiŸø panien wyszo, by siŸ spotkaø z Oblubie§cem (zwaŒajcie teraz!), a piŸø z nich byo mdrych i miay olej w swoich lampach, a piŸø byo gupich i nie miay oleju w swoich lampach. Gdy one drzemay, przyszed okrzyk: Wynijd›cie na spotkanie z Oblubie§cem”. A te, które miay olej w swoich lampach, ochŸdoŒyy swoje lampy.
Ogie§ pon i one wyszy, by siŸ spotkaø z Oblubie§cem. Te inne odeszy kupowaø olej i mówiono im, Œeby poszy i nabyy olej od tych, którzy go sprzedaj. Kiedy one odeszy, Oblubieniec przyszed i mdre panny weszy do ™rodka, a te ™pice panny zostay wyrzucone.
ƒ‚† To teraz zrani, naprawdŸ zrani, lecz ja to po prostu muszŸ powiedzieø. Ja w ogóle nie zadaem tego pytania; ja jestem tylko odpowiedzialny za to, by na nie odpowiedzieø. OtóŒ, to tak trafia do przekonania, bracie, tak dosadnie, Œe mam nadziejŸ, iŒ to pomaga, a nie rani. Zazwyczaj czowiek musi zraniø^ Jak mama mawiaa, kiedy mnie wychostaa, ona powiedziaa: To musi zraniø, zanim ci to zrobi dobrze”. OtóŒ, to jest prawda. Rozumiecie? Ja tego wówczas nie mogem zrozumieø, lecz teraz to zrozumiewam.
267
ƒ‚‡ Patrzcie, ^ Te które wyszy _ wszystkie byy pannami. OtóŒ, byo dziesiŸø panien, które wyszy na spotkanie z Panem. OtóŒ, sowo panna oznacza
po™wiŸcona (czy wszyscy wiedz o tym?) _ ™wiŸta, czysta, po™wiŸcona”. Byo ich dziesiŸø, które wyszy na spotkanie z Panem.
ƒ‚ˆ Przypomnijcie sobie teraz, one zasnŸy podczas pierwszej straŒy, drugiej straŒy, trzeciej straŒy, i dalej aŒ do siódmej straŒy. Lecz te rzeczywi™cie wyszy, by siŸ
spotkaø z Panem. I przypomnijcie sobie, kiedy one wyszy, Pan przyszed. To by
czas Przyj™cia Pa§skiego. Nie ten, kto by na straŒy^
ƒ‚‰ Jezus mówi, Œe niektórzy zasnŸli w pierwszej straŒy, a niektórzy w drugiej straŒy, a niektórzy w^ Lecz w czasie Przyj™cia Pa§skiego wszyscy siŸ obudzili.
Lecz w tym wypadku bya to ostatnia straŒ, poniewaŒ one wyszy _ byo ich dziesiŸø, by siŸ spotkaø z Panem. PiŸciu z nich wypaliy siŸ lampy, a one nie zabray oleju; piŸø miao olej.
ƒ‚Š Przypomnijcie sobie teraz, olej w Biblii jest symbolem czego? Czy moŒe kto™
powiedzieø? [Zgromadzenie odpowiada: Ducha šwiŸtego” _ wyd.] Ducha šwiŸtego! Zatem, moŒesz byø czystym, nienagannym i po™wiŸconym nie majc Ducha šwiŸtego. Oczyszczenie polega na tym, Œe jeste™ czysty^
ƒ‚‹ ZwaŒajcie teraz, ja siŸ posuŒŸ przykadem tej butelki. Ona leŒy gdzie™ tutaj na podwórku dla kur i ona jest pena brudu. Ja j podnoszŸ _ to jest usprawiedliwienie: Ja siŸ posuŒŸ tym grzesznikiem”. NastŸpn rzecz, któr
uczyniŸ, jeŒeli mam zamiar posuŒyø siŸ ni _ bŸdŸ j musia wyczy™ciø. A potem, gdy j wyczyszczŸ, co z ni czyniŸ? Po™wiŸcam j. Sowo po™wiŸcaø oznacza
oczy™ciø” _ to samo co ™wiŸty. šwiŸty to hebrajskie sowo, po™wiŸciø to greckie sowo. Sowo po™wiŸciø oznacza oczy™ciø i odoŒyø na bok do usugi”. Lecz potem _ bogosawieni, którzy akn i pragn sprawiedliwo™ci, bowiem zostan nasyceni; potem oni s postawieni do usugi.
ƒƒ‚ Te naczynia^ W ™wityni Starego Testamentu otarz po™wiŸci te naczynia i one zostay odoŒone na bok do usugi. Kiedy one zostay napenione, one byy w usudze.
ƒƒƒ OtóŒ, w tym wa™nie wy drodzy, kosztowni nazarejczycy i inni nie dopisali™cie.
Rozumiecie? My wszyscy^ Dlaczego zawodzicie? Dlaczego zielono™witkowcy odeszli i zostawili was? Dlatego, Œe wzbraniali™cie siŸ chodziø w šwietle. To siŸ
dokadnie zgadza. Rozumiecie? Dokadnie tak jest. Pierwszym otarzem, u którego kiedykolwiek uklŸknem _ byo to u tego drogiego, starego otarza nazarejczyków tutaj. BoŒe, bogosaw ich, to dobry, ™wiŸty, czysty ko™ció, lecz wy jeste™cie tak legalistyczni, Œe mówicie: Ty musisz czyniø to, a ty musisz czyniø tamto. Ty musisz czyniø to”, a nie u™wiadamiacie sobie, Œe to jest aska BoŒa i zostali™cie powoani na skutek wyboru. Nie ten kto chce albo ten, kto bieŒy, lecz jest to Bóg, który okazuje miosierdzie. Rozumiecie? Bóg predestynowa Ko™ció przed zaoŒeniem ™wiata.
(Mamy pytanie na ten temat _ za kilka chwil.) Rozumiecie, On predestynowa
Ko™ció przed zaoŒeniem ™wiata.
ƒƒ„ Nie moŒesz, troskliwie my™lc, dodaø do swego wzrostu jeden okieø. Nikt nie moŒe przyj™ø do Mnie, je™li go najpierw Mój Ojciec nie pocignie”. Rozumiecie?
Widzicie, by to Bóg, który powoa, Bóg, który pocign, Bóg, który ustanowi
Ko™ció. OtóŒ, wy teraz mówicie: Bracie Branham, to jest czysty kalwinizm”. Nie, nie jest. NuŒe, zaczekajcie! Ja nie wierzŸ, Œe Bóg obiera czowieka i po prostu mówi:
Oto, Ja ciŸ obiorŸ i^”
ƒƒ… Wszyscy ci bapty™ci i prezbiterianie mówi: OtóŒ, ja wierzŸ Panu, ja nie mam _ moje sumienie mnie nie potŸpia!” Nic dziwnego, wy nie macie niczego, co by was potŸpiao. Oni mówi: OtóŒ, ta§czenie mi nie zaszkodzi. Wypicie maego,
268
towarzyskiego drinka by mi nie zaszkodzio. Bowiem w tym nie ma niczego, co by ukrzywdzio. Mówienie spro™nych Œartów by mnie nie martwio. Dlaczego by? Nie ma w tym niczego, co by zaszkodzio”.
ƒƒ† Lecz ja nie suŒŸ Panu dlatego, iŒ my™lŸ, Œe On by mnie posa do pieka, gdybym Mu nie suŒy; ja Mu suŒŸ dlatego, Œe Go miujŸ. Ja mu suŒŸ dlatego, Œe co™ jest we mnie. JeŒeli wychodzisz i mówisz: OtóŒ, ja to muszŸ przestaø czyniø, bo mój ko™ció
nie wierzy temu”, to odgrywasz po prostu rolŸ obudnika. To siŸ zgadza. Lecz je™li to czynisz dlatego, Œe to miujesz, i po™wiŸcasz to Bogu, a co™ w twoim sercu sprawia, Œe mio™ø BoŒa jest wiŸksza dla ciebie, niŒ te rzeczy, to jeste™ teraz na wa™ciwej linii. Lecz choøbym nie pi, nie pali, nie Œu tytoniu, nie przeklina, i nie czyni niczego innego, to mimo wszystko pójdŸ do pieka. Oczywi™cie! Przyczyem siŸ do wszystkich ko™cioów, zostaem ochrzczony, miaem moje nazwisko we wszystkich tych ksiŸgach i odgrywaem dobr rolŸ, i Œyem dobrym Œyciem. JeŒeli siŸ czowiek nie narodzi na nowo, nie moŒe nawet ogldaø Królestwa BoŒego”. To siŸ zgadza!
ƒƒ‡ Zatem, te panny _ wszystkich dziesiŸø zwolnio biegu. Nazarejczyków zbio z tropu wa™nie to, Œe zielono™witkowcy wziŸli jako wstŸpny dowód Ducha šwiŸtego mówienie jŸzykami. Oni ich nawouj do otarza i polecaj im mówiø to lub owo i cigle w kóko, aŒ oni mówi jŸzykami. Rzeczywisty, wierny zielono™witkowiec by za tym nie polecia. Diabe mia ca masŸ rzeczy równieŒ w waszym ko™ciele nazarejczyków. Rozumiecie? A on ma ca masŸ rzeczy w zielono™witkowym ko™ciele, lecz jeŒeli chodzi o chrzest Duchem šwiŸtym, On jest Prawd. On jest dokadn Prawd.
ƒƒˆ Ja wiem, Œe ich jest caa masa. Syszaem ludzi, mówicych jŸzykami. Ja nie mogŸ sdziø; nie byem posany, Œeby osdzaø. Syszaem o tym wiele, brzmiao to jak brzŸczcy mosidz i cymba brzmicy. Lecz ja wiem, Œe istnieje prawdziwy Duch šwiŸty, który mówi jŸzykami. I ja wiem, Œe to jest wa™ciwe. O, tak!
ƒƒ‰ Lecz oni widzieli, Œe ludzie wchodz do ™rodka i mówi: Chwaa Bogu, ja Go mam”. OtóŒ, potem jest to ta sama rzecz^ Zatem, nie nazywajcie to PiŸødziesitnic dlatego, Œe oni skakali do góry i w dó i mówili jŸzykami, a wy widzieli™cie ich tam na zewntrz z Œon kogo™ innego albo z maŒonkiem innej kobiety.
ƒƒŠ Wy mówicie: Czy to jest Duch šwiŸty?” Wy nazarejczycy krzyczeli™cie na ca
salŸ, a czynili™cie to samo. Mówili™cie, Œe Go macie, kiedy krzyczeli™cie. Widzicie?
Nie ma w ogóle Œadnego innego sposobu, jak by™cie to mogli udowodniø _ jedynie waszym Œyciem, którym Œyjecie. Po owocach ich poznacie je”. Tak wa™nie jest.
PoboŒne Œycie i Chrystus dziaajcy w was, potwierdzajcy Sowo, znaki i cuda towarzyszce poboŒnemu Œyciu _ to jest ta prawdziwa rzecz. NuŒe, moŒecie mieø wiele znaków, a nie mieø Œycia. Wy moŒecie podrabiaø to Œycie, nie posiadajc znaków, lecz gdy je widzicie razem _ o to chodzi. To jest wa™ciwe.
NuŒe! A zatem, pamiŸtajcie, Œe Oblubienica^ OtóŒ, moŒe to zako§czŸ, jeŒeli macie jeszcze kilka minut czasu, by przej™ø do tego.
ƒƒ‹ Patrzcie, kobieta ma zamiar skroiø sobie sukienkŸ. Ona ma duŒy kawa tkaniny.
(Nazwijmy j jak? Perkal, gingham, czy jako™ inaczej, pewien rodzaj tkaniny, któr
macie. Powiedzmy, Œe to jest jedwab.) A ona ma wzór. I ona spoglda na ten wielki kawa tkaniny. OtóŒ, jest to od niej zaleŒne, gdzie ona pooŒy ten wzór. Czy siŸ to zgadza? Ona to moŒe wybraø z którejkolwiek czŸ™ci tej tkaniny i caa tkanina jest po™wiŸcona, jest czysta. Widzicie, to jest wybór. BoŒy wybór. WiŸc co On czyni? Bóg obiera na podstawie wyboru i umieszcza ten wzór Chrystusa na tej tkaninie gdziekolwiek On chce. Potem zostaje to wykrojone. Ta reszta tkaniny jest tak samo
269
™wiŸta, jako bya ™wiŸta ta czŸ™ø, lecz na podstawie wyboru Bóg wybra t przed zaoŒeniem ™wiata. Czy Pawe nie powiedzia w li™cie do Koryntian 8 _ chcŸ
powiedzieø Rzymian 8: Czy Garncarz^ czy glina moŒe powiedzieø Garncarzowi, dlaczego mnie tak uczynie™?” Czy moŒe to uczyniø Bóg, Który jest sprawiedliwy, skoro On móg powiedzieø Ezawowi wzglŸdnie Jakubowi, nim siŸ obaj chopcy urodzili albo uczynili cokolwiek dobrego lub zego: Ja nienawidzŸ Ezawa, a miujŸ
Jakuba”? Jest tak dlatego, bo na podstawie uprzedniej wiedzy On wiedzia, czym bŸdzie Ezaw, a czym Jakub. On wie, co jest w czowieku. Przed zaoŒeniem ™wiata On wiedzia, On^
ƒ„‚ Gdyby™cie potrafili wyja™niø sowo niesko§czony^
Przez sowo
niesko§czony^
Ja mówiŸ, Œe byo sto miliardów ton komarów na ™wiecie (a to by jeszcze nie by pocztek), sto miliardów ton komarów na ™wiecie, a kaŒdy jeden z nich by mrugn swymi oczyma sto trylionów miliardów razy. A ani jeden z nich nie mrugn swoim okiem bez tego, Œeby Bóg nie wiedzia o tym przed zaoŒeniem
™wiata. To jest niesko§czone. To jest co™ z kategorii niesko§czonego. Rozumiecie?
ƒ„ƒ On jest niesko§czony. WiŸc przed zaoŒeniem ™wiata On wiedzia zupenie dokadnie, co ty uczynisz. I On posa Chrystusa, nie tylko dlatego, by by^ JeŒeli kto™: OtóŒ, gdybym tylko zaniecha mej podo™ci, a na™ladowa Jego”, albo co™ w tym sensie _ nie o to chodzi. On wiedzia, kto bŸdzie zbawiony, wiŸc On posa
Chrystusa, by zbawiø tych, których On przewidzia do zbawienia. To siŸ dokadnie zgadza.
ƒ„„ OtóŒ, Ko™ció Sam ma wieczne bezpiecze§stwo. Je™li jeste™ w Ko™ciele, to jeste™
zabezpieczony Ko™cioem. Lecz jeŒeli wyjdziesz z Ko™cioa, nie jeste™
zabezpieczony. Rozumiesz? Zatem, pozosta§ w Ko™ciele.
ƒ„… Jak siŸ dostaniesz do Ko™cioa? Przez podanie rŸki, wpisanie twego nazwiska do ksiŒki? Przez jednego Ducha jeste™my wszyscy ochrzczeni w jedno Ciao; to jest Ko™ció. Jak? Przez chrzest Duchem šwiŸtym jeste™my zapieczŸtowani do Ciaa Chrystusa. Na jak dugo? AŒ do dnia naszego odkupienia. Efezjan 4, 30: Nie zasmucajcie BoŒego Ducha šwiŸtego, którym jeste™cie zapieczŸtowani na dzie§
waszego odkupienia”. ZapieczŸtowani aŒ do dnia waszego odkupienia. Zatem, oczywi™cie, to jest na pewno Duch šwiŸty.
ƒ„† A zatem, ten Ko™ció zosta zabrany do góry, a reszta nasienia niewiasty _ ci, którzy przestrzegali przykaza§ BoŒych i mieli wiarŸ w Jezusa Chrystusa (rozumiecie?), nie Oblubienica, reszta z nasienia niewiasty. Potem smok wypu™ci
wodŸ ze swoich ust, by wszczø wojnŸ z reszt tego nasienia. To jest wtedy, gdy protestancki ko™ció jest pod Federacj Ko™cioów, która jest posgiem bestii, który siŸ obecnie ksztatuje^ I nastanie bojkot we wszystkich ko™cioach, jak ten.
ƒ„‡ Podobnie jak stoimy teraz w obliczu wielkiego wybierania podatków tutaj i dyskusja _ staraj siŸ nam wmówiø, Œe nie jeste™my ko™cioem, a my mamy wedug Konstytucji prawo powiedzieø, Œe jeste™my ko™cioem. Jak dugo Konstytucja obowizuje, nie ma Œadnego dodatku do niej, to my mamy absolutnie prawa _ takie same prawo, jak kaŒdy inny. Nasi praojcowie walczyli o to. Lecz co my™my uczynili?
My™my naruszyli kaŒde prawo Konstytucji, które tylko moŒna naruszyø i wkrótce Federacja Ko™cioów, do której zaproszono wszystkie ko™cioy i denominacje, a diabe dosta siŸ do ™rodka i przynosi ™wiecko™ø i wszystko inne do czonków lokalnego ko™cioa, i tak dalej, i wielkie zgromadzenia, i warstwa spoeczna, i towarzystwo, podczas gdy ten may, zwyky zbór jest cigle tam po drugiej stronie i przeŒywaj znowuzrodzenie w takim nieadzie, jakim jest kaŒde urodzenie, cigle pac tŸ cenŸ, cigle przeŒywaj zaamania i umieraj samym sobie, postŸpuj w ten sam sposób, jak czynili wówczas, kiedy narodzili siŸ na nowo po raz pierwszy w
270
Dniu PiŸødziesitym _ taki sam zbór tam na dole^ One zostan zamkniŸte i bŸd
wykluczeni z Federacji Ko™cioów. BŸdzie to bojkot, podobny do zjednoczenia, czy czego™ takiego. Albo bŸdziesz musia przystpiø do nich albo zostaniesz wykluczony.
ƒ„ˆ PiŸtno bestii jest na porzdku dziennym, a PieczŸci BoŒ jest Duch šwiŸty.
Odrzuciø Go to piŸtno bestii. KaŒdy, kto widzi Ducha šwiŸtego, którego powinni™cie przyjø, a nie przyjmuje Go, przyjmuje automatycznie piŸtno bestii, bowiem istniej tylko dwie kategorie; wszyscy, którzy nie maj PieczŸci BoŒej, maj
piŸtno bestii. WiŸc przyjø PieczŸø BoŒ oznacza przyjø Ducha šwiŸtego. Odrzuciø Go oznacza mieø piŸtno bestii. Na tym polega caa sprawa. To siŸ dokadnie zgadza.
ƒ„‰ Zatem, Oblubienica odesza do góry, a reszta pozostaa tutaj. I ona wa™nie przyjdzie w drugim zmartwychwstaniu. Bogosawiony i ™wiŸty ten, który ma dzia
w pierwszym zmartwychwstaniu; nad nimi druga ™mierø nie ma mocy”. To siŸ
zgadza. Drugim zmartwychwstaniem bŸdzie Sd przed Biaym Tronem, potem ko™ció^ Czy tego nie wiecie”, rzek Pawe, Œe siŸ udajecie do niewierzcych i prawników, i tak dalej, podczas gdy ™wiŸci bŸd sdziø ziemiŸ”. Te sprawy powinny byø rozsdzane przed Ko™cioem, nie przed niesprawiedliwymi sŸdziami, i tak dalej, lecz nasze sprawy powinny byø sdzone przed Ko™cioem. A wy procesujecie siŸ
wzajemnie przed sdem. I BoŒe zlituj siŸ nad czowiekiem, który siŸ procesuje z chrze™cijaninem przed sdem. To siŸ zgadza. Nawet Pawe nie pozwoli im tak czyniø.
ƒ„Š OtóŒ, to jest Oblubienica, a tam idzie ™pica panna _ ona pozostaje na ziemi.
Mdra panna idzie do Niebios z olejem w swej lampie.
Ja wiem, Œe mogliby™my spŸdziø u tego wiele czasu, lecz ja mam _ muszŸ siŸ
po™pieszyø, Œeby to przebraø.
ƒ„‹ Czy chrze™cijanin grzeszy?” Absolutnie nie! Nie ma miejsca Pisma šwiŸtego o tym, Œe chrze™cijanin grzeszy. On nie moŒe grzeszyø. Ja wiem, Œe siŸ z tym ludzie nie zgadzaj. OtóŒ, przejdziemy teraz do 1. Jana 3. i zobaczymy, co mówi Pismo šwiŸte.
Chrze™cijanin nie popenia grzechu.
ƒ…‚ Czy widzieli™cie kiedykolwiek czarno-biaego ptaka albo biao-czarnego ptaka?
Czy widzieli™cie kiedykolwiek czowieka pijano-trze›wego? Nie! Nigdy nie widzieli™cie grzesznika, który by by zarazem ™wiŸty. Czego™ takiego nie ma.
ƒ…ƒ OtóŒ, jeŒeli to zaczyna byø trochŸ draŒliwe, przyóŒcie na to duŒo balsamu, wiecie, a on to teraz trochŸ podleczy.
ƒ…„ OtóŒ, Pismo šwiŸte jest naszym absolutnym, niezawodnym dowodem tego, o czym mówimy. 1. Jana 3. rozdzia, 9. werset. W porzdku, suchajcie tego!
Kto popenia grzech, z diaba jest, gdyŒ diabe od pocztku grzeszy. A na to siŸ objawi syn BoŒy, aby zniweczyø dziea diabelskie”.
Suchajcie, czy jeste™cie gotowi? Czy macie na sobie swoje marynarki i ca
zbrojŸ przypiŸt? Suchajcie uwaŒnie, bowiem to jest szokujce.
Kto siŸ z Boga narodzi, grzechu nie popenia, (Jak to moŒliwe?)^
gdyŒ nasienie BoŒe^ (Jego nasienie, BoŒe)^ jest w nim^ (w czowieku!)^ i nie moŒe grzeszyø, gdyŒ narodzi siŸ z Boga.
Po tym poznaje siŸ dzieci BoŒe i dzieci diabelskie. Kto nie postŸpuje sprawiedliwie, nie jest z Boga, jako teŒ ten, kto nie miuje brata swego”.
Jak moŒecie mieø denominacje i wytyczaø bariery, i tym podobne rzeczy, a mówiø, Œe jeste™cie narodzeni z Boga? Nie ma takiej rzeczy. Jest to imitacja szatana.
271
To siŸ zgadza. Lecz czowiek, który jest narodzony z Boga, nie moŒe grzeszyø; jest rzecz niemoŒliw, Œeby on grzeszy.
ƒ…… ZwaŒajcie! Pozwólcie mi tylko, Œe siŸ na chwilŸ posuŒŸ tym krucyfiksem, jeŒeli mi siŸ go uda zdjø. Kto by ofiar za grzech? Jezus Chrystus. Jak siŸ dostaniemy do Chrystusa? Kto umar za nas? Chrystus. Za co On umar? Za nasze grzechy. On wzi
na siebie moj karŸ. Czy siŸ to zgadza? A zatem, jak dostanŸ siŸ do Niego? Przez jednego Ducha jeste™my wszyscy ochrzczeni w jedno Ciao. A gdy jeste™my w tym Ciele, jeste™my przykryci Krwi i wolni od sdu. On nie moŒe grzeszyø, bowiem tam leŒy ofiara Krwi za niego, we dnie i w nocy. Alleluja! On nie moŒe grzeszyø. On nie ma pragnienia do grzechu. JeŒeli to uczyni _ jeŒeli popeni co™ zego, on tego nie chcia uczyniø. Biblia mówi do ydów, 10. rozdzia: Bo je™li, otrzymawszy poznanie Prawdy, (a On jest Prawd), rozmy™lnie grzeszymy, to nie ma juŒ dla nas ofiary za grzechy. Kto amie zakon MojŒesza, ponosi ™mierø na podstawie zeznania dwóch lub trzech ™wiadków, o ileŒ sroŒszej kary godzien jest ten, kto by Krew Jezusa Chrystusa podepta i zbezcze™ci Krew przymierza, przez któr zosta u™wiŸcony, i zniewaŒy Ducha aski!”
ƒ…† Bowiem przez jednego Ducha jeste™my wszyscy ochrzczeni w jedno Ciao i jeste™my wolni od grzechu, i nie moŒemy grzeszyø. Istnieje ofiara pojednania, która czeka na nas. A je™li jest pomimo tego w twoim sercu pragnienie po grzechu, to nie zostae™ wcale ochrzczony do tego Ciaa. Bowiem potem jeste™ umary, a twoje Œycie jest ukryte w Chrystusie przez Boga i zapieczŸtowane przez Ducha šwiŸtego.
Chrze™cijanie nie grzesz. Oni popeniaj bŸdy, lecz nie grzesz. Amen! Wa™nie dlatego oni nie grzesz, bo nie mog grzeszyø.
ƒ…‡ Jak mogŸ mieø^ JeŒeli pojadŸ przez to miasto tutaj, a burmistrz miasta powie:
Panie Branham, ja wiem, Œe odwiedzasz chorych, którzy ci telefonuj. Tutaj jest ograniczona prŸdko™ø. NajwyŒsza dozwolona prŸdko™ø w tym mie™cie wynosi okoo trzydziestu mil na godzinŸ. Lecz ja ci dajŸ pozwolenie, Œe moŒesz jechaø dziewiŸødziesit, je™li chcesz, bo ja ci wierzŸ, Œe ty by™ tego nie uczyni, o ile nie zaistnieje naga potrzeba, wzglŸdnie kto™ tam umiera w rozbitym samochodzie. I ja, jako burmistrz tego miasta, dam ci pozwolenie, Œe moŒesz przejechaø na kaŒde czerwone ™wiato i czy§ cokolwiek chcesz, po prostu jed› prosto dalej”. Jak by móg
jaki™ oficer, sierŒant, zaaresztowaø mnie tutaj kiedykolwiek, gdybym jecha
czterdzie™ci mil na godzinŸ w strefie trzydziestu mil na godzinŸ. On nie moŒe. Ja nie mogŸ naruszyø Œadnego ograniczenia prŸdko™ci w tym mie™cie, a dlaczego? Nie obowizuje mnie to prawo ograniczenia prŸdko™ci. Amen! Mam nadziejŸ, Œe to rozumiecie.
ƒ…Â kiedy jeste™my umarli i Bóg uzna nasz pokutŸ, On uzna nasz chrzest, On uzna Krew Swego wasnego Syna, któr zastosowali™my we wierze, On uznaje swoje postanowienie, i wiedzia, Œe ja to przyjmŸ i rozpozna mnie w Chrystusie, umarego^ A Chrystus zmar zamiast mnie, kiedy On zosta zabity przed zaoŒeniem ™wiata. Moje imiŸ zostao umieszczone w Jego KsiŸdze, jako chrze™cijanin. Alleluja! Chrystus umar moj ™mierci, Chrystus jest moj Ofiar. I Bóg nie moŒe mi wiŸcej poczytaø grzechu. On mi da PieczŸø Ducha šwiŸtego na
™wiadectwo, Œe przeszedem ze ™mierci do ycia. Co™ takiego! To dokonuje tego.
ƒ…‰ Zatem ci, którzy s narodzeni z Boga nie popeniaj grzechu, bo nie mog
grzeszyø. W Starym Testamencie kaŒdego roku przypominano sobie grzech. Lecz Chrystus jedn ofiar uczyni na zawsze doskonaym tego, który Mu oddaje chwaŸ.
Skadajcy ofiarŸ bŸdc raz oczyszczony (ydów 10.) _ oddajcy Bogu chwaŸ
bŸdc raz oczyszczony, nie ma wiŸcej ™wiadomo™ci grzechu”. We›cie wiŸc tych ludzi, którzy biegaj w ko™ciele i skacz do góry i w dó, i krzycz, i mówi
272
jŸzykami, i postŸpuj dokadnie jak chrze™cijanie, i wygasaj, i w nastŸpnym roku musz przyj™ø ponownie _ w nastŸpnym tygodniu. PragnŸ zaznaczyø, Œe oni w ogóle do niczego nie doszli. Oni to tylko podrabiaj, bowiem Biblia mówi, Œe Duch šwiŸty pieczŸtuje nas do Chrystusa aŒ do dnia naszego odkupienia. Alleluja! To sprawia, Œe bezpiecznie odpoczywam, bowiem Bóg to obieca.
ƒ…Š Nie ma wiŸcej grzechu. Sprawa grzechu jest zaatwiona. Dlatego wa™nie grzech wyglda tak brudny dla chrze™cijanina. Dlatego wa™nie kobiety w szortach tu na zewntrz wygldaj tak nieczyste dla chrze™cijanina. Dlatego wa™nie wulgarno™ø, dlatego tak wiele spro™nych rzeczy, dlatego wa™nie palenie, picie, gry hazardowe, wszystkie te nie cenzurowane programy telewizyjne, wszystkie te brednie wydaj
siŸ spro™ne. Dlaczego? Ty jeste™ z innego Królestwa. Narodzie™ siŸ do Królestwa BoŒego i jeste™ zapieczŸtowany Duchem šwiŸtym aŒ na dzie§ twego odkupienia.
ƒ…‹ Kto siŸ narodzi z Boga, nie popenia grzechu, bo on nie moŒe grzeszyø. Nasienie BoŒe jest w nim i on nie moŒe grzeszyø. Jak dugo Duch šwiŸty jest wewntrz, On usuwa z ciebie wszelk poŒdliwo™ø do grzechu. Amen! Ty nie moŒesz grzeszyø, nie masz juŒ poŒdliwo™ci.
Mogliby™my zajø dugi czas na ten temat, lecz po™pieszmy siŸ. Obawiam siŸ, Œe ich nie przebierzemy.
Dlaczego ko™cioy, które chrzcz w imiŸ Ojca, Syna i Ducha šwiŸtego i przyjmuj kobiety kaznodziejki do goszenia, czemu one maj tak duŒo mocy i autorytetu?
ƒ†‚ OtóŒ, to jest draŒliwa sprawa. Zatem, wiem, Œe mówiŸ do ludzi, którzy siŸ z tym nie bŸd zgadzaø, ale jako chrze™cijanin muszŸ to powiedzieø. Nie ma w Biblii czego™, dajcego autorytet Pisma šwiŸtego do chrztu wodnego w imiŸ Ojca, Syna i Ducha šwiŸtego. W Biblii nie bya ani jedna osoba ochrzczona w imiŸ Ojca, Syna i Ducha šwiŸtego. To jest katolicka tradycja, której nauczano w szóstym wieku.
ƒ†ƒ W Biblii nie byo nigdy pokrapiania _ Œeby ludzie byli pokrapiani lub polewani; byli zanurzani. Je™li siŸ to chcecie dowiedzieø, mam tutaj zarówno grecki i hebrajski sownik do tego.
ƒ†„ A w Dniu PiŸødziesitym Piotr wymaga, Œe czowiek musi pokutowaø i zostaø ochrzczony w ImiŸ Jezusa Chrystusa na odpuszczenie swoich grzechów. Ojciec, Syn i Duch šwiŸty nie s imieniem. Ojciec, Syn i Duch šwiŸty^ Mateusz 28, 19. mówi:
Id›cie zatem i nauczajcie wszystkie narody, chrzczc je w ImiŸ”, nie w imiona, w ImiŸ, liczba pojedyncza. Nie w imiŸ Ojca, w imiŸ Syna, w imiŸ Ducha šwiŸtego, lecz w ImiŸ Ojca, Syna i Ducha šwiŸtego. Ojciec nie jest imieniem; Syn nie jest imieniem, Duch šwiŸty nie jest imieniem. One s tytuami, dotyczcymi tego Imienia.
ƒ†… OtóŒ, po dziesiŸciu dniach Piotr powiedzia: Pokutujcie, kaŒdy z was i dajcie siŸ
ochrzciø w ImiŸ Pana Jezusa Chrystusa”. Ojciec, Syn i Duch šwiŸty, widzicie, jak to skrajne pojŸcie trynitarian^ Widzicie, oni próbuj uczyniø z tego trzech bogów.
Nie ma trzech bogów. Chciabym wam to tutaj przeczytaø z oryginalnego greckiego jŸzyka. Oni chrzcili w ImiŸ Jezusa Chrystusa, to by jedyny sposób, a Biblia mówi w oryginalnym greckim jŸzyku, Œe to miao sprawiø, Œeby oni rozpoznali, iŒ On by
Bogiem.
ƒ†† Ojciec, Syn i Duch šwiŸty to urzŸdy jednego Boga. On by Ojcem; On by Synem; On jest Duchem šwiŸtym. S to trzy urzŸdy, wzglŸdnie trzy okresy _ Ojcostwa, Synostwa i okres Ducha šwiŸtego. Lecz Ojciec, Syn i Duch šwiŸty ma jedno ImiŸ, Pan Jezus Chrystus.
273
ƒ†‡ Od tego dnia kaŒdy czowiek zosta ochrzczony w ImiŸ Jezusa Chrystusa, a oni znale›li niektórych ludzi, którzy zostali ochrzczeni lecz w ogóle w Œadne imiŸ, a oryginalny grecki mówi tutaj, a takŒe hebrajski, Œe chrzest w ImiŸ Jezusa jest na przebaczenie grzechów; zarówno grecki i hebrajski. Odpu™ciø oznacza
przebaczyø”, oczywi™cie. JeŒeli cokolwiek odpuszczŸ, to oznacza usunø precz.
Odpu™ciø oznacza usunø precz”.
ƒ†ˆ Lecz nie ma miejsca Pisma šwiŸtego w Biblii^ A aposto Pawe przechodzi
tam i znalaz kilku baptystycznych braci _ w Dz. Ap. 19. Oni przeŒywali wspaniae chwile: oni krzyczeli, oni mieli wielk rado™ø i przeŒywali wielkie rzeczy. I oni gosili i mieli rado™ø w obozie.
ƒ†‰ Akwila i Pryscylla w 18. rozdziale odwiedzili tych ludzi Apollosa; oni byli baptystami. A Pawe poszed do nich i on rzek: Czy przyjŸli™cie Ducha šwiŸtego odkd uwierzyli™cie?”
A oni rzekli: My nawet nie wiemy, Œe jest Duch šwiŸty”.
ƒ†Š On powiedzia: Jak zostali™cie ochrzczeni?” Ja wiem, Œe w Biblii króla Jakuba jest powiedziane: w co”; w oryginale jest powiedziane jak”. W co, albo jak zostali™cie ochrzczeni?”
ƒ†‹ Oni rzekli: My zostali™my ochrzczeni przez tego samego czowieka, Jana, który ochrzci Jezusa”. Pawe powiedzia: To nie bŸdzie wiŸcej funkcjonowaø. Musicie zostaø ochrzczeni ponownie”. A gdy to oni usyszeli, przyszli ponownie do wody i zostali na nowo ochrzczeni w ImiŸ Jezusa Chrystusa. Pawe woŒy swoje rŸce na nich i zstpi na nich Duch šwiŸty. OtóŒ, je™li to _ jeŒeli tutaj jest powiedziane Ojciec, Syn i Duch šwiŸty, a tutaj jest powiedziane Pan Jezus Chrystus, to ja nie potrafiŸ trafiø w obydwie tarcze. Musi to byø wa™ciwe.
ƒ‡‚ Zatem, w ew. Mateusza 28, 19. _ jest to ostatni rozdzia i ostatni werset u Mateusza. JeŒeli czytacie historiŸ miosn, a tam jest powiedziane: Jan i Maria Œyli od tego czasu zawsze szczŸ™liwie”, to kim jest Jan i Maria? Wróøcie na pocztek tej ksiŒki; stwierd›cie, kim oni s. Zrozumiecie, kim byli Jan i Maria, którzy Œyli od tego czasu zawsze szczŸ™liwie. JeŒeli Jezus powiedzia: Id›cie i chrzcijcie w ImiŸ
Ojca, Syna i Ducha šwiŸtego”, a Ojciec nie jest imieniem, Syn nie jest imieniem, i Duch šwiŸty nie jest imieniem, to o czym On mówi? Kim jest Ojciec, Syn i Duch šwiŸty? Powróøcie na pocztek tego i przeczytajcie. Ja zacytujŸ wedug genealogii Jezusa Chrystusa, 1. rozdzia, 18. werset:
A z narodzeniem Jezusa Chrystusa byo tak^”
ZwaŒajcie teraz naprawdŸ uwaŒnie. Ten sup _ my go nazwiemy Ojcem, t
kazalnicŸ Synem, a to Duchem šwiŸtym. NuŒe, Kto jest Ojcem Jezusa Chrystusa?
Bóg nim jest. Czy zgadzacie siŸ z tym wszyscy? Bóg jest Ojcem Jezusa Chrystusa. To jest Bóg Ojciec. To jest Bóg Syn. To jest Bóg Duch šwiŸty.
A z narodzeniem Jezusa Chrystusa byo tak^ (Mateusz 1, 18.)^ Gdy matka jego, Maria, bya po™lubiona Józefowi, okazao siŸ, Œe zanim siŸ
zeszli, bya brzemienna z^” [Zgromadzenie mówi: Ducha šwiŸtego!” _
wyd.]
Ja my™laem, Œe Bóg by Jego Ojcem. Ja my™laem, Œe On powiedzia, Œe Bóg by
Jego Ojcem. Zatem jak mog Bóg i Duch šwiŸty, obydwaj byø Jego Ojcem, jeŒeli s
dwoma róŒnymi lud›mi, dwiema odrŸbnymi osobami, osobisto™ciami, jakkolwiek ich chcecie okre™liø? Oni musz byø t sam Osob, inaczej On mia dwu duchowych tatów.
A z narodzeniem Jezusa Chrystusa byo tak: Gdy matka jego, Maria, bya
274
po™lubiona Józefowi, okazao siŸ, Œe zanim siŸ zeszli, bya brzemienna^
(nie z Boga Ojca, lecz)^ z Ducha šwiŸtego.
A to wszystko siŸ stao, aby siŸ spenio Sowo Pa§skie, wypowiedziane przez proroka.
Oto panna pocznie i porodzi syna^ (Widzicie?)^ i nadadz mu imiŸ
Emanuel, co siŸ wykada: Bóg z nami”.
ƒ‡ƒ I jak zostao nazwane Jego ImiŸ? Jezus. W porzdku. Ojciec, Syn, Duch šwiŸty.
Zatem Ojciec i Duch šwiŸty to ten sam Duch. Czym jest Duch? Jest to Duch BoŒy.
A gdy siŸ to stao _ On zstpi podczas chrztu na Jezusa i przebywa w Nim: To jest Mój umiowany Syn, w Którym Mi siŸ upodobao przebywaø”. On zstpi w dó
i przebywa w Jezusie, i to Go uczynio Emanuelem na ziemi. WiŸc jakie byo ImiŸ
Ojca, Syna i Ducha šwiŸtego? [Zgromadzenie mówi: Jezus Chrystus!” _ wyd.]
Oczywi™cie ono byo.
ƒ‡„ WiŸc Piotr mia to samo objawienie. Zatem, my mamy wycelowane nasze przyrzdy celownicze. Trafiamy w sam ™rodek tarczy. Spójrzmy, czy uczniowie posugiwali siŸ tym samym strzelaniem. KaŒdym razem, gdy siŸ zbierali razem, kaŒdym razem, gdy bya wzmianka o chrzcie, oni musieli zostaø ochrzczeni w ImiŸ
Jezusa Chrystusa, bowiem On powiedzia: Nie ma Œadnego innego Imienia miŸdzy lud›mi danego pod Niebem, przez które mogliby™cie zostaø zbawieni”. Jest to faszywa koncepcja diaba i nie ma Œadnego miejsca Pisma šwiŸtego do czego™
takiego. To siŸ zgadza.
ƒ‡… A zatem, mam nadziejŸ, Œe to nie zranio, ale to jest Prawda. Rozumiecie? Jest to Prawda, bracie. Ty nie moŒesz sprawiø, Œeby^ Ty nie moŒesz natrafiø na Ojca, Syna i Ducha šwiŸtego na jednym miejscu, a na Jezusa na innym, skoro nikt nie zosta nigdy ochrzczony w imiŸ Ojca, Syna i Ducha šwiŸtego. KaŒdy czowiek w Biblii zosta ochrzczony w ImiŸ Jezus, a ci, którzy nie zostali ochrzczeni w ten sposób, musieli przyj™ø i zostaø ochrzczeni na nowo, zanim mogli w ogóle otrzymaø Ducha šwiŸtego. Oni moŒe dziaali, jakby otrzymali duŒo mocy. Ty musisz na™ladowaø BoŒy niesko§czony plan. To siŸ dokadnie zgadza. W porzdku.
ƒ‡† W Ojca, Syna i Ducha šwiŸtego jest bŸdnie. Teraz odno™nie kobiet kaznodziejek _ kaŒdy wie, Œe to jest bŸdne. O, gdyby™cie nie wiedziay nic wiŸcej niŒ to!
yczybym sobie mieø dosyø czasu, Œebym to móg przeczytaø tutaj z greckiego, co tu jest powiedziane. Jest napisane: JeŒeli wasze niewiasty chc siŸ czego™
dowiedzieø, niech pytaj swoich mŸŒów, bowiem to jest sromota i nie przystoi niewie™cie w zborze nawet mówiø”. Tak mówi grecki orygina, chcŸ powiedzieø hebrajski. Jak i zakon mówi _ niech milcz i we wszystkim niech bŸd poddane pastorowi (rozumiecie?), bowiem to jest grzeszne i haniebne dla kobiety mówiø w ko™ciele”. Moi drodzy, kaŒdy to powinien wiedzieø. A teraz^ Przy czym poprzez cae Pismo šwiŸte i u Tymoteusza, i na innych miejscach Pisma šwiŸtego _ mam to tutaj zanotowane, jest to Prawda. W porzdku.
ƒ‡‡ OtóŒ, zatem dlaczego oni maj moc? Mówicie: Dlaczego tak jest?” Spójrz bracie, pozwól, Œe ci dam pytanie, wzglŸdnie siostro, ktokolwiek to jest, kto zadaje to pytanie, patrz. Ja widziaem kilka najpotŸŒniejszych zgromadze§ u mahometan _ krzyczcych i skaczcych; oni bior nóŒ i przekuwaj go wprost przez serce i lej
przez to wodŸ aŒ na plecy, chodz bosymi nogami po ogniu, i wszystko moŒliwe tego rodzaju, leŒ na óŒkach z gwo›dzi, i bior miecz i wpychaj go wprost do swoich ust, i wpychaj go z mla™niŸciem prosto w dó, ot tak _ moŒesz go sam chwyciø do rŸki i wycignø z powrotem, i krew jest na nim i wszystko moŒliwe. Nie mówcie mi o tych sprawach. Rozumiecie? To nie jest Prawda, to nie potwierdza niczego.
Rozumiecie? Jezus powiedzia^ Pozwólcie, Œe przeczytam miejsce Pisma
275
šwiŸtego, które mam tutaj dla was zanotowane, Mateusz 7, 21 - 23: Wielu przyjdzie do Mnie w owym dniu^ Nie wszyscy, którzy mówi: Panie, Panie’ wejd do Królestwa, lecz ci, którzy czyni wolŸ Mojego Ojca, który jest w Niebie, ci wejd.
Bowiem wielu przyjdzie do Mnie w owym dniu i powiedz: Panie, czy ja nie gosiem w Twoim Imieniu. Czy ja nie wypŸdzaem diabów, nie prorokowaem, i nie czyniem wszystkich innych rzeczy?’ On odpowie: Odstpcie ode Mnie, czyniciele nieprawo™ci, Ja was nigdy nie znaem’.” Rozumiecie?
ƒ‡ˆ WiŸc nie^ Rozumiecie, Prawda moŒe przyj™ø tylko w jeden sposób, bracie.
OtóŒ, ja nie mówiŸ, Œe ludzie, którzy chrzcz ludzi w ImiŸ Jezusa Chrystusa, pójd
wszyscy do pieka. Ja tego nie mówiŸ. Bóg jest SŸdzi; niech On czyni cokolwiek On chce, lecz w Biblii nie ma prawomocnego miejsca Pisma šwiŸtego, Œeby ktokolwiek zosta ochrzczony w imiŸ Ojca, Syna i Ducha šwiŸtego.
ƒ‡‰ Pawe rozkaza kaŒdemu, kto zosta ochrzczony w jaki™ inny sposób niŒ w ImiŸ
Jezusa, by przyszed i zosta ochrzczony ponownie w ImiŸ Jezusa, i powiedzia:
Gdyby nawet anio z Nieba zstpi i gosi jak™ inn naukŸ (Gal. 1, 8) niech bŸdzie przeklŸty”. A Pawe powiedzia: Jak powiedziaem przedtem, tak mówiŸ znowu, choøby anio z niebios gosi wam cokolwiek innego, niech bŸdzie przeklŸty”.
ƒ‡Š OtóŒ, to nie moŒe^ Nie moŒna sprawiø, Œeby to byo poprawne i tamto byo poprawne. Zwolennicy Ojca, Syna i Ducha šwiŸtego mówi: Zostawcie ich, my mamy racjŸ!” A zwolennicy Imienia Jezus zostawiaj ich i mówi: My mamy racjŸ”. Musi byø co™, co jest zupenie wa™ciwe. Bóg nie jest autorem zamieszania.
ƒ‡‹ I ™led›cie to poprzez ca BibliŸ, gdziekolwiek chcecie, a stwierdzicie, Œe to jest faszywy chrzest. Przejd›cie zatem do historii i wówczas w szóstym wieku, kiedy wielki Agtobus, jak my™lŸ, który chrzci, wzglŸdnie jeden z tych^ Ja bym nie powiedzia, Œe to by Agtobus; zapomniaem, jak nazywa siŸ ten, który chrzci^
JeŒeli siŸ o tym chcecie dowiedzieø, w Przednicejskich Ojcach _ przed Soborem Nicejskim, 325 r. n. e. oni cigle chrzcili w ImiŸ Pana Jezusa. A kiedy katolicki ko™ció doszed do mocy, oni obrali imiŸ Ojca, Syna i Ducha šwiŸtego. Ani jeden raz przedtem nikt nie zosta ochrzczony w imiŸ Ojca, Syna i Ducha šwiŸtego. Jest to tradycja katolicka.
ƒˆ‚ Luther przyniós z sob wiele z tego. Wesley przyniós resztŸ tego, my cigle idziemy do tego. A katolicki katechizm, który siŸ nazywa Wiara naszych ojców”, my™lŸ, Œe tak wa™nie, my™lŸ, Œe to jest na stronicy 144 _ oni tam mówi: Czy bŸd
zbawieni jacy™ protestanci?” Powiedzieli: Prawdopodobnie niektórzy z nich. Oni twierdz, Œe Œyj wedug Biblii, lecz pomimo tego przyjmuj katolick naukŸ”.
Powiedzieli: Biblia _ pierwsi katolicy chrzcili w imiŸ Ojca _ w ImiŸ Pana Jezusa Chrystusa, ale my™my wziŸli uroczyst powagŸ tego i przypisali j Ojcu, Synowi i Duchowi šwiŸtemu, a protestanci to uznaj”. Powiedzieli: MoŒe niektórzy z nich bŸd zbawieni”. Nie, przez to nie bŸd! W porzdku.
Czy istnieje wiŸcej ™wiatów niŒ jeden?
ƒˆƒ Tak, istnieje wszech™wiat, ydów 1. rozdzia, 2. werset oraz ydów 11. rozdzia, 3. werset. Istniej ™wiaty ™wiatów. Bóg stworzy ™wiaty, ™-w-i-a-t-y, ™wiaty.
Czy istnieje wiŸcej niŒ jedno niebo?
ƒˆ„ Tak. W 1. _ w 2. do Koryntian 12, 3. Pawe powiedzia, Œe zna czowieka, który zosta zachwycony do trzeciego nieba. RównieŒ w Objawieniu i tak dalej; istnieje wiŸcej niŒ jedno. Ja siŸ bŸdŸ musia po™pieszyø, bowiem wa™nie teraz upywa czas,
276
bym zako§czy. Czy by to byo w porzdku, gdybym po prostu przeczyta resztŸ z nich i skomentowa je tylko, dobrze?
Czy dzieciŸ w Chrystusie odejdzie w Zachwyceniu?
ƒˆ… Absolutnie, jeŒeli ono jest dzieckiem narodzonym na nowo. Bez wzglŸdu na to, jak jest mode, ono odejdzie do góry mimo wszystko. Rozumiecie?
Dlaczego Chrystus zjawi mi siŸ, gdy miaem zamiar przyjø WieczerzŸ
Pa§sk?
ƒˆ† OtóŒ, niewtpliwie twoje serce byo po prostu nastawione na Boga i przychodzie™ do Niego z czci, by j przyjø; i dlatego On zjawi siŸ tobie.
Rozumiesz, to byby jedyny powód, o jakim wiem. Nie mógbym powiedzieø nic wiŸcej niŒ to, co^ Zobaczmy.
Czy zostali™my zbawieni przed^ (O, o. My siŸ tu nie chcemy zatrzymaø, prawda?) Czy zostali™my zbawieni przed zaoŒeniem ™wiata _ czy byli™my?
ƒˆ‡ O, tak! Objawienie 13, 8. mówi, Œe zostali™my zbawieni i nasze imiona zostay zapisane w Barankowej KsiŸdze ycia, zanim w ogóle ten ™wiat zosta stworzony. A Efezjan 1, 4. i 5^ Pozwólcie, Œe to po prostu przeczytam, nie zajmie nam to wiŸcej czasu niŒ minutŸ i tylko dlatego, aby™cie zobaczyli, Œe tego nie cytujŸ tylko; ja jestem^ W porzdku, tutaj to mamy; przeczytajmy to.
Bogosawiony niech bŸdzie Bóg i Ojciec^ (Efezjan, 1. rozdzia i 3.
werset.)
Bogosawiony niech bŸdzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który nas ubogosawi w Chrystusie Jezusie wszelkim duchowym bogosawie§stwem niebios.
W nim^ (Suchajcie!)^ W nim bowiem wybra nas przed zaoŒeniem
™wiata, aby™my byli ™wiŸci i nienaganni przed Nim^ (Bowiem Chrystus umar za nas, oczywi™cie.)
Przeznaczy nas dla siebie do synostwa przez Jezusa Chrystusa wedug upodobania woli swojej”.
ƒˆÔtóŒ, w KsiŸdze Objawienia^ Ja to mam tutaj; pozwólcie, Œe to szybko wezmŸ, Œeby™cie widzieli, Œe ja tego nie zacytowaem tylko. Ja to pragnŸ przeczytaø.
Objawienie 13, 8. suchajcie teraz, szybko.
I bŸd siŸ jej kaniaø wszyscy mieszkajcy na ziemi, których imiona nie s napisane w ksiŸdze Œywota Baranka, zabitego od zaoŒenia ™wiata”.
(Wa™nie wtedy to w byo. Dobrze.)
Czy byli™my wówczas duchami?
ƒˆ‰ Nie, wówczas nie byli™my jeszcze niczym, lecz byli™my w BoŒych my™lach. On je powiedzia, a one siŸ zmaterializoway. Jezus zosta zabity przed^ Ilu z was wie, Œe Biblia naucza, iŒ Jezus Chrystus by Barankiem, zabitym przed zaoŒeniem
™wiata? Dlaczego? Bóg to powiedzia, a gdy On to powiedzia, byo to juŒ jak zako§czone. A gdy On widzia mnie, gdy widzia ciebie przed zaoŒeniem ™wiata, byli™my w Jego my™lach tylko obrazowo. Potem, kiedy przyszli™my na ™wiat, byli™my zarówno mŸŒczyznami i kobietami, mŸskimi i Œe§skimi. On oddzieli
277
Œe§skiego ducha od mŸŒczyzny i uczyni z niego kobietŸ, a w mŸŒczy›nie zostawi
mŸskiego ducha.
ƒˆŠ Kiedy widzicie kobietŸ, postŸpujc jak mŸŒczyzna, to co™ jest nie tak. Kiedy widzicie mŸŒczyznŸ, postŸpujcego jak niewie™ciuch _ jak kobieta, to co™ jest nie tak.
ƒˆ‹ A potem On wyj z boku mŸŒczyzny Œebro i uczyni mu z niego towarzyszkŸ
Œycia, i ci dwoje s jedno.
ƒ‰‚ Lecz przed zaoŒeniem ™wiata nasze imiona^ Kiedy Baranek zosta zabity, nasze imiona zostay zapisane w KsiŸdze _ kiedy w BoŒych my™lach On przewidzia
nas i predestynowa nas w oparciu o Swoj uprzedni wiedzŸ przed zaoŒeniem
™wiata. O, bracie, czy by to nie sprawio, Œe ten zbór powstanie i bŸdzie biega po przej™ciach? Pomy™lcie o tym. Wy, którzy jeste™cie narodzeni na nowo, przed zaoŒeniem ™wiata Bóg zapisa twoje imiŸ do Barankowej KsiŸgi ycia. Chrystus umar i posa Ducha šwiŸtego tutaj, by ciŸ powoaø do Wiecznego ycia. Ty Go przyje™; On ciŸ zapieczŸtowa. Ty tam jeste™ aŒ do dnia twego odkupienia.
Alleluja!
ƒ‰ƒ Mówicie o wytrzymaniu. Nie chodzi o to, czy ja wytrzymam _ chodzi o to, czy On wytrzyma. Nie chodzi o to, co uczyniem ja, chodzi o to, co uczyni On. To nie to: Ja przestaem paliø, przestaem kamaø, przestaem kra™ø”. Chodzi o to, Œe On umar za mnie. I On wyj ze mnie mego ducha i przemieni mnie w nowe stworzenie.
OtóŒ, nastŸpnym pytaniem zaraz poniŒej, które jest^ Teraz szybko, Œeby™my to przebrali.
Jaka jest róŒnica miŸdzy ciaem, dusz i duchem?
ƒ‰„ Ciaem jest to ciao, na które patrzysz, które musi ulec skaŒeniu. Ono zostao urodzone przez seksualn poŒdliwo™ø ojca i matki. Ono musi ulec skaŒeniu. Ono nie jest dobre. Dlatego w znowuzrodzeniu _ w zmartwychwstaniu, gdy znowu powstaniesz w nowym ciele, bŸdzie to BoŒa twórcza moc, która bŸdzie mówiø, tak jak On mówi do Adama i ty wyjdziesz.
ProszŸ, czy by™ wyja™ni swoj teoriŸ, Œe Ewa poczŸa Kaina z diaba?
ƒ‰… Ja tego nigdy nie powiedziaem; powiedziaem, Œe Ewa poczŸa Kaina z wŸŒa. W
1. MojŒeszowej 4, pierwszy werset wyra›nie mówi, Œe Adam pozna swoj ŒonŸ EwŸ; a ona poczŸa i urodzia Kaina, i rzeka: Otrzymaam mŸŒczyznŸ od Boga”.
Absolutnie! Wszelkie Œycie musi przyj™ø od Boga. Jan Dillinger przyszed od Boga.
Adolf Hitler przyszed od Boga. KaŒdy^ George _ George Whitfield przyszed od Boga, a tak samo Bob Ingersol. KaŒdy czowiek przychodzi od Boga.
ƒ‰† Lecz ja mówiŸ nastŸpujc rzecz: ChcŸ, Œeby to kto™ obali. Rozumiecie? Biblia mówi, Œe On umie™ci (w 1. MojŒeszowej 3, 8.) Ja^ Kiedy byo zadane to pytanie, gdy Ewa zostaa _ co™ siŸ jej przytrafio, ona spotkaa wŸŒa^ OtóŒ, wŒ nie by
gadem; on by zwierzŸciem, najchytrzejszym ze wszystkich zwierzt polnych. Nie byo niczego^
ƒ‰‡ Dzisiaj nauka szuka ko™ci jakiego™ zwierzŸcia, które by byo czcym ogniwem miŸdzy czowiekiem i map. Najbardziej zbliŒonym, jakiego maj, jest szympans.
Oni nie mog znale›ø jego ko™ci. Nigdy nie znajd, bowiem to jest gad. To jest objawienie od Boga.
ƒ‰ˆ Zwróøcie uwagŸ! WŒ wyglda jak przedhistoryczny czowiek, co™ najbliŒszego Bogu _ wzglŸdnie najbliŒszego czowiekowi. I to bya jedyna moŒliwo™ø. Gdyby
278
przypadkowo jakie™ inne zwierzŸ _ gdyby szatan wstpi w nie, jego nasienie by siŸ
nie zmieszao z kobiet. Nie moŒna zmieszaø ludzkiego nasienia z nasieniem Œadnego zwierzŸcia. To siŸ nie uda. Lecz to zwierzŸ, z którym zmieszaoby siŸ to nasienie, jest _ cakiem zaniko. Bóg zamieni je w gada. Lecz pamiŸtajcie, kiedy^
Powiedzia: Dlaczego siŸ ukryli™cie? Dlaczego okryli™cie siŸ figowymi li™ømi?”
Potem oni zaczŸli zwalaø winŸ jeden na drugiego, podobnie jak w armii. OtóŒ”, powiedzia Adam, niewiasta, któr mi Ty dae™, znŸcia mnie, bym wzi z tego owocu”.
ƒ‰‰ A kobieta powiedziaa: WŒ mnie uwiód”. NuŒe, co to znaczy uwie™ø? Ona _
on mnie uwiód”.
ƒ‰Š A Bóg powiedzia: Ja pooŒŸ nieprzyja›§ miŸdzy twoim nasieniem i nasieniem wŸŒa”. Nasienie! WŒ mia dosowne nasienie i ono wywodzi siŸ z Kaina. Z Kaina wywodz siŸ bystrzy, wyksztaceni ludzie wówczas aŒ do potopu. A po nim urodzi
siŸ Abel, który zosta zabity i na jego miejsce zosta wzbudzony Set, i to przedstawia
™mierø, pogrzeb oraz zmartwychwstanie Jezusa. A z niego wywodz siŸ pokorni ludzie, pasterze i tak dalej, lecz s to ludzie bojcy siŸ Boga. A Jezus rzek, Œe dzieci tego ™wiata s mdrzejsze i bystrzejsze, niŒ dzieci Królestwa. To siŸ zgadza!
ƒ‰‹ My siŸ nie moŒemy porównywaø z nimi. Nie próbujcie siŸ wynosiø, by byø podobni do nich. Upokórzcie siŸ przed Bogiem. Nie pragnijcie byø bystrzy i mdrzy.
Pragnijcie tylko poznaø Jezusa i zostawcie to, bowiem tam leŒy nasienie wŸŒa dzisiaj. A ludzie siŸ chlubi, poniewaŒ naukowcy, i bystrzy ludzie, i wyksztaceni, i wielcy uczeni naleŒ do ich ko™cioów. Ja bym raczej chcia mieø w mym zborze czowieka, który rzeczywi™cie zna Boga, choøby nawet nie zna swego abecada, (racja!), o ile jest nasieniem Chrystusa.
ƒŠ‚ Nasienie kobiety _ Nasienie kobiety, którym by Chrystus. Maria urodzia Chrystusa. A nasienie wŸŒa, którym by Kain, przeszo do Judasza Iszkariota. Byli tam obydwaj _ Jezus i Judasz, uciele™nieni wprost tam _ Bóg i diabe. Na krzyŒu Golgoty umierali czterej ludzie. Po obu stronach Jezusa wisieli otrzy, a Judasz powiesi siŸ sam na drzewie sykomory, która oznacza krzyŒ: PrzeklŸty kaŒdy, który wisi na drzewie”.
By tam jeden otr, który powiedzia: JeŒeli jeste™ Synem BoŒym, zdejmij nas z krzyŒa”.
ƒŠƒ Ten drugi powiedzia: Panie, my sprawiedliwie ponosimy karŸ. Ty nie uczynie™
nic zego. Wspomnij na mnie, kiedy przyjdziesz do Swego Królestwa”.
Jezus powiedzia: Dzisiaj bŸdziesz ze Mn w raju”.
ƒŠ„ By tam Jezus, kaznodzieja Ewangelii, goszcy na krzyŒu. By tam szatan, wracajcy do pieka, zabierajcy z sob nasienie wŸŒa _ niewierzcego. By tam Bóg, powracajcy do Niebios, zabierajcy z Sob pokutujcego grzesznika _
nasienie niewiasty. Oczywi™cie!
ƒŠ… Nie byo to nasienie diaba; byo to nasienie wŸŒa. A wŒ mia nasienie; Biblia mówi, Œe on mia nasienie. A ono istnieje dzisiaj cigle _ nasienie wŸŒa. WiŸc tyle^
OtóŒ, moŒecie mi zadaø kolejne pytanie odno™nie tego. Gdyby™my tylko mieli czas, mam wszystkie te sowa dla was^
Wyja™niby™ proszŸ, co to znaczy: Nie grzeszy” w 1. Jana, 5. 18?
Moi drodzy, my™lŸ, Œe jeste™my wa™nie u tego tutaj. MoŒe to^ mamy to:
279
otworzyem wprost to miejsce. Byø moŒe Pan chcia, Œebym to przeczyta. W
porzdku. 1. Jana:
Wiemy, Œe Œaden z tych, którzy siŸ z Boga narodzili, nie grzeszy^”
ƒŠ† Oczywi™cie, Œe nie! Wa™nie to przebieraem. On nie moŒe grzeszyø; on jest narodzony z Boga. Nie grzeszy” _ on nie moŒe grzeszyø, to nasienie pozostaje w nim. Inne miejsce, na które mogliby™cie siŸ tutaj powoaø, jest Rzymian 4, 8; 4, 5 - 8, gdzie Bóg^ WzglŸdnie gdzie Dawid mówi przed laty i rzek: Bogosawiony czowiek, któremu Bóg nie poczyta grzechu (rozumiecie?), bowiem on nie popenia grzechu”.
OtóŒ, mamy tu jeszcze jedno i to bŸd wszystkie. Spójrzmy!
Bracie Bill, jaka jest róŒnica miŸdzy wszetecze§stwem a cudzoóstwem _
Mateusz 19, 9?
ƒŠ‡ Jezus powiedzia u Mateusza 19, 9: Ktokolwiek odprawiby ŒonŸ swoj, z wyjtkiem przyczyny wszetecze§stwa, i po™lubi inn, ten cudzooŒy”. RóŒnica miŸdzy wszetecze§stwem i cudzoóstwem _ moŒna tu uŒyø to albo owo sowo. Lecz aby to przedstawiø jasno, o czym on tam mówi _ mianowicie kobieta, która nie jest zamŸŒna, nie moŒe popeniø cudzoóstwa, poniewaŒ ona nie ma maŒonka, przeciw któremu by popeniaa cudzoóstwo. Jest to dla niej niemoralno™ci. Ona to musi wyznaø swemu maŒonkowi, zanim zawr zwizek maŒe§ski, jeŒeli to uczynia.
JeŒeli tego nie wyzna, a jej maŒonek stwierdzi to pó›niej, on ma prawo odprawiø j, poniewaŒ ona faszywie ™lubowaa. Bo Biblia mówi _ Niech wam bŸdzie^”
wzglŸdnie obrzdek tak mówi. Niech wam bŸdzie wiadome (ja to mam w mojej) jeŒeli jaka™ para jest skojarzona inaczej, niŒ zezwala BoŒe Sowo, ich maŒe§stwo jest nielegalne. Ja bŸdŸ wymaga i Œda od was obydwoje, poniewaŒ z pewno™ci
odpowiecie za to w dniu sdu, gdy zostan ujawnione sekrety wszystkich serc, jeŒeli kto™ z was wie o jakiejkolwiek przeszkodzie, z powodu której nie mogliby™cie zostaø prawnie poczeni razem, wyznajcie to teraz”. Tutaj to macie. Widzicie?
ƒŠˆ Zatem, wszetecze§stwem jest to, kiedy dziewczyna Œyje niemoralnie, jest to wszetecze§stwo, poniewaŒ ona nie ma mŸŒa. Lecz kiedy ona jest zamŸŒna, a potem je™li Œyje w ten sposób, ona popenia cudzoóstwo przeciw jej mŸŒowi.
ƒŠ‰ Pewna kobieta przysza niedawno i ona rzeka: O, ja to wszystko wyznaam”.
Ona bya nerwowa i zaamana, i rzeka: Ja to wszystko wyznaam Bogu”.
ƒŠŠ Ja powiedziaem: Musisz to wyznaø swemu mŸŒowi. Ty nie popenia™
cudzoóstwa przeciw Bogu; byo to przeciw twemu mŸŒowi”. To siŸ zgadza.
ƒŠ‹ A je™li mŸŒczyzna Œeni siŸ z kobiet, a ona Œya niemoralnie przed zawarciem zwizku maŒe§skiego z nim, a potem ona przychodzi do niego, chociaŒ byli w stanie maŒe§skim juŒ tak dugo, a potem ona przychodzi do niego i mówi:
Kochanie, chcŸ ci co™ powiedzieø. Zadawaam siŸ z innym mŸŒczyzn, nie powiedziaam ci o tym” _ Jezus powiedzia, Œe on ma prawo odprawiø j i oŒeniø siŸ z inn, muszŸ bowiem zaznaczyø, Œe oni nie s po™lubieni, bo ona mu faszywie mówia kamstwo.
OtóŒ, tutaj jest jeszcze jedna sprawa^ DziŸkujŸ ci.
ProszŸ, wyja™nij 1. Jana 5, 16.
1. list Jana 5, mamy to wa™nie tutaj.
Je™li kto™ widzi, Œe brat jego popenia grzech, lecz nie ™miertelny, niech siŸ modli, a Bóg da mu Œywot, to jest tym, którzy nie popeniaj grzechu
280
™miertelnego. Wszak jest grzech ™miertelny, nie o takim mówiŸ, Œeby siŸ
modliø”.
ƒ‹‚ W porzdku. My idziemy^ We›my to po prostu wstecz i przebierzmy to; jest to ostatnie pytanie. Przejd›my zaraz do ew. Marka i to nam po prostu wyja™ni dokadnie, czym jest grzech ™miertelny. Istnieje ™miertelny grzech i nawet siŸ nie módlcie za ten grzech. Ilu z was wie, Œe istnieje grzech ™miertelny. Nie módlcie siŸ
nawet za niego. We›my ew. Marka _ 3. rozdzia ew. Marka. A gdy wyszukamy 3.
rozdzia ew. Marka, potem szybko we›miemy to jedno miejsce Pisma šwiŸtego, nim zako§czymy. Przejd›my do 3, 22.
A uczeni w Pi™mie, którzy przybyli z Jerozolimy, mówili, Œe On ma Belzebuba^ (Widzieli, jak On rozpoznawa my™li ludzi.)^ i oni mówili, Œe On ma Belzebuba i Œe moc ksiŸcia demonów wypŸdza demony.
I przywoawszy ich mówi do nich w podobie§stwach _ Jak moŒe szatan szatana wypŸdzaø? (OtóŒ, jeŒeli diabe moŒe uzdrawiaø, jak on to moŒe czyniø?)^ Jak moŒe szatan szatana wypŸdzaø?
Je™liby królestwo samo w sobie byo rozdwojone, to takie królestwo nie moŒe siŸ ostaø.
A je™liby dom sam w sobie by rozdwojony, to taki dom nie bŸdzie siŸ móg
ostaø.
A je™li ja^ A je™liby szatan powsta przeciwko sobie samemu i by
rozdwojony, nie moŒe siŸ ostaø, albowiem to jest jego koniec.
Nikt przecieŒ nie moŒe, wszedszy do domu mocarza, zagrabiø jego sprzŸtu, je™li pierwej nie zwiŒe onego mocarza, a wtedy dopiero dom jego rozgrabi”.
Jak on moŒe wej™ø do nich, do ich serc i znale›ø co™^ rozumiecie, jeŒeli one s
BoŒe?
ZaprawdŸ powiadam wam: Wszystkie grzechy bŸd odpuszczone synom ludzkim, nawet blu›nierstwa, ilekroø by je wypowiedzieli.
Kto by jednak zblu›ni przeciw Duchowi šwiŸtemu, nie dostpi odpuszczenia na wieki, ale bŸdzie na wieki potŸpiony. (To jest to odczenie!)
Bowiem^ (Dlaczego On to powiedzia?) ^ Bo mówili: Ma ducha nieczystego”.
ƒ‹ƒ Nazwali Ducha BoŒego, który dokonywa tych cudów w Chrystusie _ oni mówili, Œe to by duch diaba, który to czyni. Jezus powiedzia, Œe to jest nieprzebaczalny grzech. A je™li widzicie czowieka^ Modliø siŸ _ nie módlcie siŸ
za nim, je™li on siŸ na™miewa z Ducha šwiŸtego i mówi przeciw Duchowi šwiŸtemu, macie nawet zabronione modliø siŸ za takiego czowieka. Czy to rozumiecie? Bo istnieje grzech na ™mierø. Jest tylko jeden grzech. Jezus powiedzia, Œe wszelkiego rodzaju grzech bŸdzie odpuszczony synom ludzkim, lecz blu›nierstwo przeciw Duchowi šwiŸtemu nie bŸdzie odpuszczone.
ƒ‹„ Ludzie powiedz teraz: OtóŒ, blu›niø przeciw Duchowi šwiŸtemu^” Co to znaczy blu›niø? Oznacza to: obmawiaø, o™mieszaø, kpiø sobie z czego™, blu›niø”. W
porzdku!
ƒ‹… Jak oni blu›nili przeciwko Niemu? Mówili, Œe Duch šwiŸty, który by w Nim, pobudzajcy Go do dziaania i czynienia rzeczy, których On dokonywa _ oni rzekli:
On jest opŸtany przez Belzebuba, diaba. I jest to diabe, wróŒbita w Nim, zmuszajcy Go do czynienia tych rzeczy. To, Œe On widzia sekrety ludzkich serc i
281
powiedzia Filipowi, Œe wiedzia, gdzie on by, zanim przyszed na naboŒe§stwo, i wypŸdza diaby, i czyni te rzeczy tam _ On to czyni przez Belzebuba i On jest diabem”. A Jezus powiedzia, Œe ten grzech nie bŸdzie nigdy przebaczony, wiŸc to jest nieprzebaczalny grzech, za który siŸ nie moŒna modliø. On nie moŒe nigdy zostaø przebaczony. MŸŒczyzna i kobieta, który to czyni, wypieczŸtowali siŸ sami z Obecno™ci BoŒej na zawsze i zawsze; nie ma przebaczenia.
Czy Go miujecie?
MiujŸ Go, miujŸ Go,
Bo On wpierw umiowa mnie.
I wykupi zbawienie me
na Golgocie”.
ƒ‹† Suchajcie, byli™cie tacy mili, a te odpowiedzi byy takie Œmudne i trway tak dugi czas. Siedzieli™cie teraz w tym zborze od 7.30, 8.30, 9.30 _ dwie i pó godziny siedzieli™cie w tej gorcej kaplicy. Nie czynili™cie tego tylko dlatego, by tutaj siedzieø. SdzŸ, Œe dziewiŸødziesit osiem lub dziewiŸødziesit dziewiŸø procent zgromadzonych siedziao wytrwale na swoich siedzeniach od tego czasu. ChcŸ
powiedzieø nastŸpujc rzecz: Jeffersonville _ ja to odczuwam _ ono na skutek grzechów wypado ze swego dnia aski. Ja tak uwaŒam. UwaŒam, Œe tak ma siŸ
sprawa z caymi Stanami Zjednoczonymi, lecz ja mam kilku z najwierniejszych przyjació, jacy s na tym ™wiecie, wprost tutaj w Jeffersonville. Mam tutaj ludzi, którzy by umarli po moim boku.
ƒ‹‡ W takim gorcym wieczorze jak ten dzisiejszy, a obcy s w naszych bramach _
powiedzcie mi, który czowiek by usiad tylko dlatego, by siedzieø i suchaø czowieka, mówicego moŒe na temat Pisma šwiŸtego, a oni nawet nie wierz w ten sposób, jak ja to wyja™niem, lecz oni s peni czci i poboŒni na tyle, by usi™ø i suchaø tego. Oby™cie dugo Œyli. Gdy gwiazdy zamieni siŸ w proch, oby™cie Œyli w Jezusie Chrystusie. Niechby Bóg zaspokoi kaŒd wasz potrzebŸ. Niechby wam On da pragnienie waszych serc. JeŒeli wierzycie, Œe ja jestem Jego sug i wierzycie, Œe moje modlitwy by wam pomogy, niechaj Bóg Niebios, Który wzbudzi Swego Syna, Jezusa Chrystusa, Œeby On by przebaganiem za nasze grzechy, Œeby umar zamiast nas, niechby On, Który jest wszechmogcy, On, Który jest wszechobecny tutaj w tym budynku teraz, niechby On da wam pragnienie waszego serca _ to jest moj
szczer modlitw za kaŒdego poszczególnego z was tutaj. A w kraju, gdzie so§ce nie bŸdzie juŒ wiŸcej na was ™wieciø, by wam przypiekaø, gdzie te gorce wiatry nie bŸd wiŸcej dø, mam nadziejŸ, Œe tam bŸdŸ mia krocie milionów lat, by usi™ø z kaŒdym z was w Królestwie BoŒym i rozmawiaø o rzeczach wiecznych z tych wieczorów i o sprawach, odno™nie których siedzieli™my razem. Ja to my™lŸ ze wszystkiego, co jest we mnie _ z caego mego serca. ModlŸ siŸ, Œeby Bóg da to kaŒdemu z was.
ƒ‹ˆ Niech Jego aska jest z wami. Niechaj On uzdrawia was z waszych chorób.
Niechaj On da wam chrzest Duchem šwiŸtym. I ja to teraz mówiŸ bez Œadnego lekcewaŒenia, bez^ JeŒeli obraziem kogo™ przez cokolwiek, co powiedziaem o nasieniu wŸŒa, o chrzcie w ImiŸ Jezus, które to sprawy^
ƒ‹‰ Teraz kto™ powie: Brat Branham jest unitarianinem”. O, nie, ja nie jestem unitarianinem. Ja nie wierzŸ, Œeby Jezus móg byø Swym wasnym ojcem. Ja wierzŸ, Œe Jezus mia Ojca, a by to Bóg. Lecz Bóg mieszka i przebywa w tym ciele, nazwanym Jezus, a On by Emanuelem, Bogiem z nami. I nie ma Œadnego innego Boga oprócz tego Boga. On jest Ojcem, Synem i Duchem šwiŸtym. A ImiŸ Ojca, Syna i Ducha šwiŸtego^ Ojciec _ Pan, Syn _ Jezus, Duch šwiŸty _ Logos, Duch
282
BoŒy. Ojciec, Syn i Duch šwiŸty, Pan Jezus Chrystus _ to jest On. A w Nim mieszkaa penia Bóstwa ciele™nie.
ƒ‹Š A ja wierzŸ bez cienia wtpliwo™ci, miujc was, i bez wzglŸdu na to, czy pozostaniecie ochrzczeni w ImiŸ Ojca, Syna i Ducha šwiŸtego, pokropieni, polani, cokolwiek chcecie, modlŸ siŸ do Boga z caej mojej duszy i ciaa, Œebym siŸ móg
spotkaø z wami w Królestwie BoŒym, a jeŒeli siŸ mylŸ, Bóg mi tego nie zaliczy, a jeŒeli wy siŸ mylicie, On wam tego nie zaliczy. Lecz wedug mego wasnego przekonania odno™nie Pisma šwiŸtego, próbujc osignø, by to spenio swój cel od 1. MojŒeszowej aŒ do Objawienia, rozkazujŸ ci, Œeby™ siŸ da ochrzciø na nowo w ImiŸ Jezusa Chrystusa, jeŒeli tego nie uczynie™.
ƒ‹‹ A jeŒeli nie otrzymae™ Ducha šwiŸtego i nie odczuwasz w swoim Œyciu sodyczy, to obojŸtne, czy mówie™ jŸzykami, czy krzyczae™, czy skakae™ do góry i w dó, czy wkadae™ rŸce na chorych, a oni wyzdrowieli, czy czynie™ wszelkiego rodzaju cuda i znaki, je™li nie masz owoców Ducha _ mio™ci, rado™ci, pokoju, ™wiŸtej cierpliwo™ci, dobroci, agodno™ci, delikatno™ci, cierpliwo™ci, wiary i wszystkich tych rzeczy w sobie, to ja ci rozkazujŸ i przymuszam ciŸ w Imieniu Jezusa Chrystusa, Œeby™ siŸ nie przesta modliø, dopóki Duch šwiŸty nie zstpi na ciebie! Bez wzglŸdu na to, jak duŒo mówie™ jŸzykami, jak bardzo krzyczae™, jak dugo bye™ czonkiem ko™cioa, czy bye™ tutaj, to wszystko, co uczynie™, nie bŸdzie miao Œadnego znaczenia, dopóki Chrystus, Duch šwiŸty nie zajmie Swego miejsca w twoim sercu, a ty jeste™ martwy dla rzeczy tego ™wiata i Œyjesz na nowo dla Chrystusa.
„‚‚ Niech was Bóg bogosawi, to moja modlitwa. Powsta§my teraz. O, to jest mie zgromadzenie. Byli™cie tacy dobrzy; przykro mi, Œe was zostawiam stojcych w ten sposób.
Moda Edyta tam w tyle ma urodziny. Edyto, czy mogŸ zliczyø twoje^
PoproszŸ brata Neville, Œeby to powiedzia za ciebie. Chod› tutaj. Stwierdzimy, ile lat ma ta moda pani. Trzydzie™ci osiem lat. Niech ci Bóg bogosawi. Dawidzie, podaj nam _ chcŸ powiedzieø Teddy, podaj nam krótki akord: SzczŸ™liwych urodzin tobie” _ dobrze, jeŒeli bŸdziesz askaw.
Szcz٪liwych urodzin tobie,
Szcz٪liwych urodzin tobie,
Szcz٪liwych urodzin, siostro Edyto;
SzczŸ™liwych urodzin tobie”.
Niech siŸ teraz doczy cae nasze zgromadzenie: Nie zestarzejemy siŸ”.
špiewajmy teraz dalej wszyscy razem.
Nie zestarzejemy siŸ, nie zestarzejemy siŸ,
W kraju, gdzie siŸ nigdy nie zestarzejemy.
Nie zestarzejemy siŸ, nie zestarzejemy siŸ,
W kraju, gdzie siŸ nigdy nie zestarzejemy.
W owej sodkiej przyszo™ci wkrótce,
Spotkamy siŸ na tym piŸknym brzegu.
W owej sodkiej przyszo™ci wkrótce,
Spotkamy siŸ na tym piŸknym brzegu”.