Czasopismo pszczelarskie PASIEKA - pszczelarstwo, pszczoły, ule, miód, informacje... Page 1 of 2
pszczoły.pl->Dwumiesięcznik Pasieka
Szukaj
W MOJEJ PASIECE ABECADŁO NAUKA W PASIECE CHOROBY W PASIECE PRODUKTY PASIECZNE ARCHIWUM
W MOJEJ PASIECE
Prace letnie w ulu Warszawskim zwykłym część IV
Niestety, początek lata to dla wielu
pszczelarzy koniec pożytków. Jeszcze
trochę nektarują chabry w zbożach,
gdzieniegdzie
gorczyca
polna
i
rzodkwiew świrzepa w zachwaszczonych
ziemniakach, i to wszystko.
Jeżeli nie zamierzamy z pszczołami wędrować
W numerze
ani produkować ziołomiodów, to powoli
kończymy sezon.
Wydarzenia
W
pierwszej
połowie
lipca
zabieramy
Jubileusz profesora
nadstawki i lekko dokarmiamy pszczoły, by fot. J. Pudełko
Jerzego Woyke
nie osypały się z głodu. Gniazda sukcesywnie zmniejszamy, zabierając koniecznie
Apimondia 2009
stare, zeszłoroczne plastry. W ulu Warszawskim zwykłym możemy wymienić co roku
Kamiańskie klimaty
wszystkie plastry gniazdowe. Rodziny zimować będziemy na co najwyżej 7 ramkach, a
w szczytowym okresie rozwoju było ich w gnieździe kilkanaście. Pozostawiamy więc
W mojej pasiece
tylko lekko przeczerwione, a ciemne i dziewicze zabieramy. Nie powinno być z tym
problemu, bowiem matka czerwiła w izolatorze. Czerw jest więc na paru ramkach, a nie
Zimowa pasieka
na wszystkich po trochu. Teraz dopiero widzimy, ile dało radykalne ograniczenie
Drzewa i krzewy dla
czerwienia. Pszczół jest mało, ale teraz duża ich liczba nie jest potrzebna. Gdyby matka
naszej pasieki
„działała” w całym ulu, już dawno z każdej rodziny uciekłoby kilka pięknych rojów, a
miodu mielibyśmy tylko tyle, co do herbaty.
Ul leżak dla hobbysty,
cz. 1.
Ponieważ do jesieni daleko, można coś jeszcze w pasiece zrobić. Właśnie najwyższy
Moja metoda
czas na wymianę matek. Dlaczego teraz, a nie w maju, czerwcu czy we wrześniu? Jest
zintegrowanej walki z
lato, matki które będziemy poddawać, wychowane były w czerwcu, gdy warunki do
Varroa destructor
wychowu były najlepsze. Unasienniły się i porządnie czerwią. Ich kondycja jest już
sprawdzona i nie będzie niespodzianek ani przy ich poddawaniu, ani później. Natomiast
Pozyskujmy pierzgę
matki wychowane w maju czy nawet w kwietniu nie zawsze będą w dobrej kondycji, bo
Kalejdoskop
w czasie ich wychowu mogło być zimno. Hodowca nie miał też czasu na solidną ich
ocenę, a o tym, czy matka będzie przyjęta, decyduje głównie jej kondycja. Dlatego tak
Miody pitne, sycone
dobre efekty uzyskują pszczelarze wymieniający matki we wrześniu, bo czerwią one już
czy niesycone?
kilka tygodni. Jeżeli któraś z nich jest wadliwa, to po prostu nie poddaje się jej. Ale z
drugiej strony we wrześniu, jeśli jakaś rodzina mimo wszystko matki nie przyjmuje,
Z Pasieką w świat
będzie już za późno na jej ponowne poddanie. W lipcu natomiast jest jeszcze dużo
4 000 000 kilo miodu
czasu na poddanie kolejnej.
w 6 tygodni
Dlaczego nie poddawać matek w czerwcu, w czasie trwania głównego pożytku? Wiele
Międzynarodowe
podręczników poleca właściwie czerwcową wymianę. Przerwa potrzebna na
Kongresy
zaakceptowanie matki i podjęcie przez nią czerwienia, jeszcze dłuższa przy poddawaniu
Pszczelarskie
matek nieunasiennionych, będzie formą przyhamowania rozwoju rodziny. Zapobiec ma
Apimondii
wyjściu roju po zakończeniu głównego pożytku. Ale nowoczesny pszczelarz nie może
sobie pozwolić na taką przypadkowość. W czasie kwitnienia akacji pszczoły muszą
Nauka w pasiece
produkować miód, dużo miodu. W rodzinie musi być nastrój roboczy, a nie
Monitorowanie
bezmateczny, jaki towarzyszy wymianie matek. Jednym słowem pszczoły muszą
mikroklimatu rodziny
pozostawać pod pełną kontrolą i robić to, co każe pszczelarz, a nie co podpowiada im
pszczelej
natura. Brzmi to trochę niehumanitarnie i nieekologicznie, ale przecież ludzie tak
system WMA, cz. 1.
postępują ze wszystkimi gatunkami zwierząt hodowlanych.
Wszystko, co o
Sposób pokierowania rozwojem rodziny pszczelej tak, by dała ona dużo miodu nawet
plastrze i wosku
na przeciętnych pożytkach, został przedstawiony w poprzednim odcinku cyklu naszych
pszczelim wiedzieć
rozważań o ulu Warszawskim. Celowo nie proponowałem doskonałej metody
należy, cz. 4.
rozładowania nastroju rojowego przez odebranie części pszczół i czerwia (zrobienie
odkładu) lub samych pszczół lotnych (nalotu).
Pasieka poleca
Odkłady czy naloty tworzymy w określonym
Miód i produkty
celu, na przykład powiększanie pasieki,
pszczele dla zdrowia,
wychów matek, zasiedlanie ulików. Osłabianie
urody i podniebienia
rodzin, służące niedopuszczaniu do rójki,
Z pasieki do kuchni
polega na odbieraniu nadmiaru czerwia i
pszczół
niepotrzebnie
wyprodukowanych
Ptysie, sernik z pianką
kosztem miodu. Każdy plaster z czerwiem i
pszczołami odebrany silnej rodzinie to 2 – 3
Historia
plastry miodu zużyte na ich wykarmienie, do
Saga rodu Kurpielów
tego jeszcze plaster pierzgi. Nietrudno więc
policzyć, ile tracimy, robiąc z każdej silnej fot. A. Tabor
http://www.pasieka.pszczoly.pl/index.php?s=vjufile&grkat=w_mojej_pasiece&artpli...
2010-01-13
Czasopismo pszczelarskie PASIEKA - pszczelarstwo, pszczoły, ule, miód, informacje... Page 2 of 2
rodziny na przykład cztero-ramkowy odkład.
Kącik dla dziadków
i wnuczków
Takie rozważania nasuwają się, gdy gospodarujemy na mizernych pożytkach
kończących się wraz z kalendarzową wiosną. Na szczęście wiele pasiek ma jeszcze do
O pszczole, kociczce
wykorzystania lipę, grykę, ogórecznik, gorczycę, rzadziej koniczynę czy nasienne
Kundzi i kocurku
warzywa. Wtedy sezon przeciągnie się nawet do końca lipca. Sztuka wykorzystania
Tetroniuszu
tych pożytków polega na ciągłym utrzymywaniu rodzin w dobrej kondycji. Matki cały
czas pozostają za kratą. Groźba wyrojenia się już minęła, gdyż pszczoły na ogół nie
Kącik kolekcjonera
wchodzą w nastrój rojowy po połowie lipca. Jeżeli matki czerwią w izolatorach, to czerw
Rzeźby i figurki z
znajduje się na tych kilku wybranych plastrach, nie zaś na wszystkich po trochu.
motywami
Umożliwia to odbiór gatunkowego miodu (lipowy, gryczany) z plastrów gniazdowych
pszczelarskimi
zaraz po zakończeniu pożytku, bez czekania aż czerw się wygryzie. To czekanie może
być zgubne, jeżeli bowiem kolejny pożytek się nie pojawi, pszczoły zjedzą miód. Po
jego odebraniu pszczoły możemy podkarmić i zacząć przygotowywać je do zimy.
Wspomniana wymiana matek jest o wiele łatwiejsza, gdy stosujemy izolatory.
Nietrudno wtedy zlokalizować starą matkę. Likwidujemy ją, zabieramy izolator, a młodą
poddajemy w klateczce wysyłkowej „na ciasto”. Jeżeli jest to matka inseminowana
nieczerwiąca, warto spróbować poddać ją na osiatkowany plaster z wygryzającym się
czerwiem. Po zaakceptowaniu matki siatkę usuwamy.
Jakie rasy i linie matki wybrać, zależy głównie od warunków pożytkowych i
klimatycznych na danym terenie. Do ula Warszawskiego zwykłego potrzebne są
pszczoły o intensywnym rozwoju, nie tworzące jednak bardzo liczebnych rodzin (jak
włoszki) ze względu na jego ograniczoną kubaturę. Muszą dobrze zimować, bowiem w
ulu Warszawskim zimujemy rodziny o średniej sile. Pszczoły nierojliwe potrzebne są w
każdej pasiece, ale tutaj najlepsze będą linie samoograniczające się w czerwieniu przy
dobrych pożytkach, a takimi są nowoczesne krainki, na przykład Vigor. Jeśli mamy
tylko wczesne pożytki, dobra będzie pszczoła zwalniająca tempo rozwoju wraz ze
skracaniem się dnia. Tę cechę mają pszczoły środkowoeuropejskie, szczególnie Asta i
Norweżka. Polecenia godne są też ich krzyżówki z krainką.
Oddzielnego omówienia wymaga gospodarka z wykorzystaniem późnego pożytku
spadziowego lub wrzosowego. Jakkolwiek w dobrym roku nietrudno pozyskać duże
ilości miodu z tych pożytków, to w sezonie następnym rozwój wiosenny rodzin może
być opóźniony. Mogą być też duże straty zimowe, pożytki te bowiem wyczerpują
pszczoły, a nie ma już po nich czasu na odmłodzenie rodziny. Miód spadziowy zawiera
dużo trójcukru melecytozy, która pod wpływem enzymów dodawanych przez pszczoły
rozkłada się do glukozy, i dwucukru turanozy. Ta ostatnia nie jest przez pszczoły
trawiona. W trakcie zimowli dochodzi więc do przyspieszonego wypełnienia jelita
prostego kałem ze wszystkimi tego konsekwencjami: zaperzeniem, wypryskiwaniem
pszczół, rozluźnieniem kłębu, przechłodzeniem i osypaniem się rodziny.
Miodu spadziowego może być na plastrach gniazda dużo, również na tych z czerwiem.
Obfity pożytek ogranicza czerwienie matek, zresztą nie jest ono intensywne, ponieważ
na później spadzi brakuje pyłku. Dobrze więc wcześniej przygotować plastry z
zasklepionym zapasem cukrowym, by po zakończeniu pożytku wymienić na nie
wszystkie plastry gniazda. Rodziny zmęczone ciężką pracą w trudnych leśnych
warunkach będą słabe, ale wąska ramka i doskonałe warunki termiczne w ulu
Warszawskim zwykłym umożliwiają przeżycie najtrudniejszych miesięcy zimowych
nawet bardzo słabym rodzinom. Rozwój wiosenny natomiast przebiega w tym ulu
dynamicznie, jest więc szansa na wykorzystanie wczesnych pożytków w roku
przyszłym.
Na terenach o słabych pożytkach letnich lub przy ich braku silne rodziny można
wykorzystać do produkcji ziołomiodów. Technologia pozyskiwania niektórych odmian
została opisana w zeszłorocznych numerach „Pasieki”. W ulu Warszawskim jedyną
różnicą będzie zmniejszenie dawek podawanego surowca. W ulach wielokorpusowych
zalecano karmienie dużymi, 9-litrowymi dawkami. W ulu Warszawskim ze względu na
małą pojemność nadstawki i wysoką ramkę gniazdową dawkę dzienną należy
zmniejszyć do 2 – 3 litrów. Produkcja taka będzie bardziej pracochłonna, ale na pewno
surowiec miodowy nie sfermentuje w podkarmiaczce.
Sławomir Trzybiński
Pasieka nr 3/2005
«« powrót
©2003-2010 Dwumiesięcznik "PASIEKA" - portal www.pszczoly.pl
http://www.pasieka.pszczoly.pl/index.php?s=vjufile&grkat=w_mojej_pasiece&artpli...
2010-01-13