Iwona Steczko
Jak rozwijać język ucznia?
Koncepcja według podręcznika „To lubię! Ćwiczenia językowe dla klasy czwartej szkoły podstawowej”
Koncepcja kształcenia językowego w szkole podsta-
dom o jaką funkcję w konkretnym wypadku chodzi,
wowej – a wraz z nią propozycja podręcznika do klasy
z udziałem uczniów czyni ją przedmiotem obserwacji,
IV – wyrasta z przekonania, że rozwój dziecięcej mo-
analizy, wykonania. Sens jego dydaktycznych zabiegów
wy należałoby widzieć w perspektywie i w związku
sprowadza się do osiągania przez dzieci „fortunności”
z pragmatycznymi aspektami funkcjonowania języ-
wypowiedzi, czyli wykonania aktu werbalnego, który
ka. Podstawową jednostką w ujęciu pragmatycznym
jest adekwatny do sytuacji komunikacyjnych. Taka
jest wypowiedź, która w różnych warunkach komunika-
perspektywa stawia wypowiedź jako: zauważalną, za-
cyjnych realizuje różne funkcje pragmatyczne, powodu-
mierzoną, stosowną (niestosowną), jednym słowem
jąc powstanie różnych aktów mowy. Praktyczne na-
nieprzezroczystą. Najpierw osiągnięcie dystansu wobec
rzędzie – akt mowy ukazuje kontrast między języ-
własnego języka – jak ja, polonista, mówię? – jest wa-
kiem jako systemem znakowym a komunikacją, czyli
runkiem koniecznym do podjęcia odpowiedzialnej „gry
użyciem tego systemu znakowego. Zgodnie z obranym
językowej” z uczniami. Tu też tkwi istota i podstawa
kierunkiem metodologicznym – teoria aktów mowy,
ustanowienia kształceniowego celu nauki języka. Bez
pragmalingwistyka, psycholingwistyka – ważne staje się
samowiedzy, wciąż sprawdzanej i wzmacnianej na
pytanie: CO WŁAŚCIWIE ROBIĘ MÓWIĄC? Na tak
drodze autokontroli, także obecnej i aktywnej w kontak-
postawione pytanie odpowiedź jest następująca: realizu-
cie z dziećmi, nie można udźwignąć ciężaru pracy nad
jąc akt mowy działam, dokonuję czegoś przez to, co
rozwojem językowym uczniów. Tylko głębokie przeko-
wypowiadam – pytam, informuję, rozkazuję, obiecuję,
nanie nauczyciela o tym, że mówienie i pisanie jest
przyrzekam, proszę, dziękuję, obrażam, grożę, pocie-
problemem, dostrzeganie rozmiarów tego problemu,
szam, przekonuję itp. W swoich działaniach otwieram
intelektualna i psychiczna gotowość do porównywania
się na współrozmówcę1.
różnych dziecięcych wypowiedzi to warunki, które
Przyjęcie takiego punktu widzenia ma wyraźnie
decydują o pomyślności (skuteczności) pracy; także
określone konsekwencje w praktyce edukacyjnej. Dla
warunki do zauważania przyrostu dziecięcych umiejęt-
polonisty język musi znaczyć wypowiedź, która za
ności językowych.
każdym razem unosi inną funkcję. Nauczyciel, świa-
Jak było i jest dotąd?
Dla uprawianej wciąż metodyki języka polskiego –
mensiewicza2. Ten wybitny językoznawca, poprzez
poza nielicznymi wyjątkami – funkcja to mechanizm
publikacje metodyczne, upowszechnił wzór budowy
zwrócony ku strukturze wewnątrzjęzykowej. Pytania:
lekcji gramatyki. Gdy dzisiaj wracamy do lektury jego
Co to jest czasownik? Co to jest przydawka? Jakie
prac o charakterze dydaktycznym, odkrywamy daleko
znasz części zdania? – prowadzą do wiedzy o języku,
posuniętą ostrożność, głęboką refleksję, a także rozma-
wyjaśnienia więzi systemowych. Takie podejście ma
ite wątpliwości, które towarzyszyły rozważaniom bada-
charakter wyraźnie badawczy i rozmija się z potrzebami
cza. Dostrzegał przecież znaczny stopień abstrakcyjno-
edukacyjnymi na poziomie podstawowym; nie jest spo-
ści problemów językowych, konieczną logikę w docho-
sobem na usprawnienie mowy dziecka. Choć język
dzeniu do ich odkrycia. Zastanawiał się wreszcie nad
w tym wypadku pozostaje także nieprzezroczysty, to
tym, jak zachęcić i zainteresować dziecko trudnymi
dominujący tu ogląd naukowy nie koresponduje ze sferą
zagadnieniami języka. Szkolna praktyka jakby pominęła
umiejętności wykonawczych w znaczeniu indywidual-
tę wrażliwość i z proponowanej przez Klemensiewicza
nych, uczniowskich użyć.
budowy lekcji, uczyniła panaceum na wszelką naukę
Wiedza utożsamiana z gramatyką opisową znalazła
w zakresie języka. Ów wzór był nierzadko deformowa-
swoje pewne miejsce w szkole za sprawą Zenona Kle-
ny przez wyłączną koncentrację na etapach badania
1
zjawiska językowego (żeby tylko przywołać odmianę
łamigłówki językowe, które nawet potrafi wyćwiczyć,
najprostszego rzeczownika przez przypadki w celu
ale nie zastosuje w swoim języku. Musiałoby samo
wyodrębnienia tematu i końcówki fleksyjnej). Długo-
świadomie przełożyć zdobywaną wiedzę na wykony-
trwałe i mechaniczne powielanie zaproponowanego
wany akt mowy; dla dziecka jest to zbyt trudne. Także
wzoru doprowadziło do progu, gdy wiedza o systemie
nauczyciel niesie jak garb tę trudność, czuje jej niewy-
wyodrębniła się jako przedmiot w przedmiocie, „małe
godę, ale sam nie potrafi jej pokonać w stopniu zadowa-
językoznawstwo”, trudne, nudne, nieprzydatne w ocenie
lającym. To nie pretensja pod adresem nauczyciela, to
uczniów, nauczycieli także, przyswajane wielką siłą
refleksja, która skłoniła nas do poszukiwań innego roz-
woli, werbalne.
wiązania.
Próbę uzdrowienia szkolnej nauki o języku podjął
Węzeł okazuje się iście gordyjski już wtedy, gdy
Jan Tokarski3. Słusznie protestował i ostrzegał przed
dokładniej przyjrzymy się minimum programowemu4.
gramatyką teoretyczno-normatywną, słusznie też wska-
Są tu bowiem treści w postaci tradycyjnych działów
zywał na stylistykę i przydatność tekstową. Poglądy te
gramatyki, z idącym w głąb rozczłonkowaniem i szere-
nie spowodowały radykalnej zmiany.
gami szczegółowych zagadnień (od składni z fleksją do
Podręczniki do nauki o języku aktualnie pozostające
ortografii i interpunkcji). Obok tych uświęconych trady-
w obiegu szkolnym (Michała Jaworskiego), to „wielka
cją, są także treści nowe, „młodsze”: problematyka
mozaika ćwiczeniowa” wynikająca z koncepcji naucza-
komunikacji językowej ze schematem komunikacji,
nia programowego. Przypisywany im „praktyczny”
odmianą mówioną i pisaną, intencjami wypowiedzi. Te
wymiar polega na tym, że faktycznie dziecko zadania
ostatnie, „młodsze” treści, tak długo pozostaną martwą
odrabia – uzupełnia, odmienia, wyróżnia, definiuje – ale
dokumentacją naszych czasów, jak długo ważne pojęcia
pracy tej nie kojarzy wprost z udoskonalaniem własne-
nie będą dość jasne i zrozumiałe, by w końcu mogły
go mówienia i pisania. Wskazane zadania traktuje jak
znaleźć wykładnię w nauczaniu przedmiotu.
Nauczanie komunikacyjne5
Nie posłużymy się tu definicją. Spróbujemy nato-
na imię? – do zamkniętej wypowiedzi z początkiem,
miast takie nauczanie scharakteryzować i do niego
końcem i wewnętrzną strukturą, np. rozmowa-
przekonać, stale odwołując się do naszego podręcznika
konwersacja, dyskurs, a także opowiadanie czy opis.
To lubię! Kształcenie językowe w klasie IV. Migawkowe
Akty zostały tak dobrane, by z całą wyrazistością mogły
i czynione bez ironii spojrzenie wstecz, mały zwrot ku
ilustrować intencje komunikacyjne. Ożywiamy schema-
tradycji metodycznej pojawiły się tu tylko po to, by
ty bardzo różnie. Od mini-dialogów, pojedynczych
wyraźnie przeciwstawić nasze rozumienie funkcji
wypowiedzi uczestników rozmowy (powitanie, poże-
w nauczaniu. Przypomnijmy: rozwój języka jest moż-
gnanie), poprzez dialogi bardziej rozwinięte (sprzeczka,
liwy poprzez stałe uruchamianie mechanizmu opera-
kłótnia, odmowa), prowadzimy ucznia do szerszych
tywnego, funkcjonalnego w znaczeniu otwarcia na
wypowiedzi w postaci uzupełnień informacyjnych,
współrozmówcę; mówiąc obrazowo „twarzą w twarz”.
instrukcji, zróżnicowanych opisów czy relacji ze zda-
Funkcja dawna zamyka się na współrozmówcę, odwra-
rzeń. Akty naprzemiennie przybierają postać: mówio-
ca „twarz” w stronę i w głąb skomplikowanych zjawisk
ne/pisane, pisane/mówione. Poprzez zadania wpisane
językowych, bytu idealnego, oderwanego od rzeczywi-
w podręcznik i z rozwagą podsuwane, uczeń będzie
stych sytuacji i rzeczywistych użytkowników języka6.
ćwiczył różne sprawności: i te, które są charaktery-
Funkcjonalny, komunikacyjny aspekt wypowiedzi
styczne dla języka mówionego (oczywiście w wyborze),
zawarty jest w pojęciu aktu mowy. „Akt mowy wyra-
jak i te, które dotyczą wybranych reguł języka pisanego
ża intencję osoby mówiącej, jej motywację leżącą
wraz z ortografią i interpunkcją. Schemat komunikacyj-
u podstaw danej wypowiedzi. Wypowiadając jakieś
ny JA-TY z licznymi wariantami: MY-WY, MY-ONI,
zdanie, mówiący kieruje zwykle swą wypowiedź do
JA-WY, JA-ONI, TY-MY, TY-ONI wpisuje się
kogoś i czyni to w jakimś celu”7.
w strukturę podręcznika w sposób łatwy do odkrycia.
W naszym podręczniku akt mowy występuje jako
Odchodzimy od formy wypowiedzi jako jednostki nad-
jednostka praktyczna o bardzo różnych rozmiarach – od
rzędnej, organizującej proces kształcenia języka. Nie
elementu typu: tak, dobrze, nie, poprzez wypowiedź –
znaczy to wcale, że ją lekceważymy. Uważamy tylko,
składnik dialogu, np.: Byłem wczoraj w kinie. Jak masz
2
że nie jest narzędziem bezpośrednio przydatnym
„obrazki” nie mogą więc być ozdobą; pozostają inte-
w kształceniu mowy.
gralną częścią aktów mowy. Zestawienie: sytuacja +
We wszelkim porozumiewaniu się aspekt społeczny,
wypowiedź -> akt mowy uświadamia fenomen języka.
międzyludzki to rzecz najważniejsza. Wpisuje się także
Język ma charakter wszechogarniającego interpretatora,
w projektowane przez nas w podręczniku rozważania
zarówno w odniesieniu do znaków pozajęzykowych
dydaktyczne. Jak poznać reguły posługiwania się języ-
(odsyłając do rzeczywistości otaczającej – nazwa, wy-
kiem w zależności od sytuacji i roli społecznej? Reguły,
znacza relacje, ocenia), jak i znaczy wobec siebie same-
a wraz z nimi potrzebną wiedzę, zdobywamy wy-
go – na poziomie znaczenia wypowiedzi. Próbując tę
łącznie drogą wykonań językowych. Uczestnicy dia-
zawiłość uprościć, powiedzmy tak: każdy znak pla-
logu działają językowo i przemiennie wchodzą w role
styczny w podręczniku ma potencjalną funkcję nazywa-
nadawcy i odbiorcy wypowiedzi. Takie role wykonuje-
jąco-interpretującą, która zrealizuje się na temat
my w swoim życiu nieustannie i tym lepiej dla nas, im
i w związku z tym znakiem przez wypowiedź ucznia.
celniej, bo zgodnie ze swoimi zamierzeniami, określa-
„Obrazki” w książce służą wyzwoleniu motywacji,
my siebie wobec świata i innych ludzi. Szkoła także
„obudzeniu” aktywności mówienia uczniów. Gdy ta
uczy tych ról. Uczeń i nauczyciel zawierają umowę
zostanie wprawiona w ruch, nauczyciel bardzo uważnie
i zobowiązują się do przestrzegania koniecznych zasad,
kieruje uczniowskimi procesami: od percepcji, uwagi
przy czym każdy nauczyciel jako strona sterująca pro-
i pamięci poprzez operacje myślowe do kolejnego dzia-
cesem modeluje porozumienie; polonista stale zaś pa-
łania językowego. Skrót tych działań sugerują czasow-
mięta, że rozwija myślenie humanistyczne. Ta odmiana
niki w podręcznikowym nadtytule: „ZAUWAŻYĆ *
porozumienia ma swoiste, charakterystyczne cechy,
ZROZUMIEĆ * WYPOWIEDZIEĆ I WYRAZIĆ”.
przejawiające się – obok inteligencji – we wrażliwości
Nauczyciel musi dobrze zdać sobie sprawę z roli
i zdolności przeżywania, a także reagowania na sferę
każdego w ciągu lekcyjnym zadania, przewidzianego do
etyczną. Zasób uwewnętrznionych wartości decyduje
wykonania przez dzieci. Oznacza to, że najdrobniejszy
o jakości naszego życia8.
składnik lekcyjnego scenariusza musi być nastawiony
W jakim stosunku pozostają przytoczone refleksje
na cel, który poprzez dziecięcą wypowiedź osiągamy.
ogólne do kształcenia językowego? Jak pomóc dzieciom
Chodzi tu zarówno o cel doraźny, ten prowadzący od
w zdobywaniu wartości?
zadania do zadania, jak i finalny, dotyczący całej lekcji.
W pracy z dziećmi nauczyciel postąpi rozsądnie
Przypomnijmy: wszystkie obrazki to „media wypo-
wtedy, gdy obierze drogę praktycznych użyć języka,
wiedzi”, które uruchamiają zdarzenia mówienia. Ich
wiążąc je z odpowiednimi sytuacjami, ściśle przylegają-
obfitość w podręczniku jest podyktowana różnymi
cymi do tychże użyć. Taką też możliwość stwarza nasz
względami – tymi z perspektywy ucznia, jak i tymi
podręcznik. Aranżujemy bowiem te sytuacje kojarząc
z perspektywy nauczyciela. W zależności od rozpo-
ciekawy dla dziecka materiał ilustracyjny (rysunki,
znania konkretnej potrzeby edukacyjnej, nauczyciel
makiety, plany, szkice itp.) z odpowiednimi zachowa-
wybierze i dobierze materiał. Są możliwe różne wa-
niami werbalnymi. Dlaczego sytuacje? Dlatego, że
rianty: uszczuplony i sprowadzony do ćwiczenia umie-
każda wypowiedź mieści się w określonym kontekście
jętności podstawowych; rozszerzony, ambitniejszy,
sytuacyjnym i każdy wybór językowy dokonywany jest
wynikający z indywidualizacji w ramach zespołu kla-
ze względu na kontekst. Równoległość sytuacyjno-
sowego i bardzo ambitny, uwzględniający także szer-
werbalna tworzy całość porozumienia. Ten sposób
szy, kulturowy wymiar działania językowego (np. kultu-
umożliwia też wzajemne dopełnienia. Podręcznikowe
rowe znaki grzeczności i mody).
Nauczanie sytuacyjne
Dziesięciolatka, ucznia klasy IV na ogół cechuje
języka polskiego można ująć w ramy dwóch tekstów: od
otwarcie na otoczenie, gotowość i potrzeba działania,
dziecinnego okrzyku przy stole: - „Mamo pić!” – do
szczerość i spontaniczność decyzyjna. Sądzimy, że
Mickiewiczowskiego Pana Tadeusza”9.
zaprojektowane w podręczniku sytuacje mówienia tra-
Jaki stopień umiejętności językowych w życiu
fiają w dziecięce potrzeby i zainteresowania. Ale…
dziecka rejestrujemy w klasie IV? Na pewno o wiele
Pamiętajmy dobrze, że wypowiedzi wytwarzane przez
wyższy niż krótkie „ Mamo pić! ” przy stole, ale jakże
dzieci w tym wieku pozostają wciąż w ścisłym związku
jeszcze daleko od świata całkowicie utkanego z wy-
z sytuacją zewnętrzną (obrazki w podręczniku). „Naukę
obraźni, uwolnionego od kontekstu zewnętrznego. Aby
3
więc rozwijać i doskonalić dziecięcą wypowiedź, mu-
umiejętności werbalnych dziecka. Budowanie nowych –
simy koniecznie zbadać, sprawdzić i sprawdzać syste-
wobec etapu nauczania początkowego – bardziej za-
matycznie, nieustannie, poprzez ujęcia sytuacyjne, sto-
awansowanych zachowań językowych, w klasie IV
pień operatywności mówienia i pisania. Tą drogą usta-
może przebiegać bez nadzwyczajnych wstrząsów.
lamy wartość wypowiedzi; do tych wypowiedzi dystan-
Dodatkowym, także ważnym atutem tego narzędzia,
suje się nauczyciel i dystansu wobec siebie, i tego, co
jest łagodzenie różnicy między szkolną kompetencją
mówi lub pisze, uczy się dziecko. Wśród rzeczy, zja-
komunikacyjną, a jej pozaszkolnym odpowiednikiem.
wisk, osób, cech i czynności (wpisane w podręcznik)
Sytuacyjne nauczanie/uczenie się na lekcjach języka
uczeń czuje się pewnie. Dlaczego? Bo w każdej chwili,
polskiego to naśladowanie rzeczywistych sytuacji,
jeśli zawiedzie go język, to wykona gest, ruch, zrobi
w tym powtarzanie już tych przeżytych, zapamiętanych
minę – jakoś zareaguje. Są to symptomy, które wskazu-
z różną siłą przez dziecko; także stale doświadczanych
ją na zakłopotanie z wyrażaniem się na temat, tzn.
jako codzienność, wreszcie możliwych do spełnienia
o rzeczy lub czynności postrzeganej; ale i o sobie. Taka
się, czyli przewidywalnych – zarówno w rolach życia
okoliczność wymaga zatrzymania lekcyjnych zdarzeń
prywatnego, jak i rolach społecznych. Uwewnętrznianie
i obliguje do wspólnego objaśnienia problemu języko-
wartości, norm i postaw odbywa się pod kontrolą na-
wego, zrozumienia i doprowadzenia do zręcznego uży-
uczyciela, który z rozwagą wydobywa z dziecięcej
cia przez dziecko. Spowalnianie toku lekcyjnego
świadomości to, co dziecko chciałoby robić na zasadzie
w takich jak ta chwilach, to stawanie „twarzą w twarz”
ciekawej przygody, co robi z obowiązku i przyjemności.
z trudnością językową. Przekładanie zaś dziecięcych
Podręcznik jest ukierunkowany na uczniowskie role
zachowań niewerbalnych na werbalne, językowe, to
uczestnika i widza wydarzeń. Czasem zdarzenie ma
przykład interpretacyjnego wymiaru działań mówienia.
miejsce tu i teraz, czasem musi być wywołane z pamię-
Obok przywołanej bezradności, są jeszcze inne,
ci, czasem – z pomocą wyobraźni – będzie przez ucznia
o innej naturze, dziecięce „kłopoty językowe”: np.
budowane. Uczeń przyjmuje role, np. przewodnika,
dziecko łatwo werbalizuje, mówi, czasem zalewa poto-
turysty, trenera, reżysera, architekta, w których zawsze
kiem słów, ale jakość tej werbalizacji jest niewystarcza-
realizuje się jako człowiek-przyjaciel, doradca, kolega,
jąca, powierzchowna, słaba. Nauczyciel znów musi
zwierzchnik; na ogół życzliwy wobec innych. Tu ujaw-
zauważyć, ocenić, zatrzymać akcję i odpowiednimi
nia bogaty repertuar własnych zachowań: przewagę nad
posunięciami udoskonalać dziecięcą wypowiedź. Tech-
innymi, akceptację lub negację poglądów partnera,
niką, która na to pozwala, jest kontekst zewnętrzny
manifestuje stany emocjonalne – złość, radość, niepo-
(sytuacja). Posunięcie zaś nauczyciela to dydaktyczna
kój, smutek. Wreszcie jest zmuszany do poddawania się
technika sytuacyjna.
nakazom ogólnie przyjętych norm, wiążących się
Skoro zachowania werbalne odgrywają rolę zarówno
z kulturą akceptowaną w społeczeństwie. Jakie zacho-
interpretatora zachowań niewerbalnych, jak i inspiratora
wania werbalne uruchamia? – pyta, bo poszukuje in-
w łańcuchu kolejno po sobie występujących działań
formacji; odpowiada na pytania innych; ocenia; przeko-
językowych, to znaczy, że reguły mówienia rozwijamy
nuje o swoich racjach; nie zgadza się; nawiązuje i pod-
i kształcimy w toczącym się i stwarzanym wydarzeniu
trzymuje kontakt z drugą osobą. Tak więc, opowiada,
lekcyjnym. Punkt widzenia oparty na integralnym
opisuje interpretując, tylko pyta, milczy (słucha)… i za
związku sytuacji zewnętrznej i przystającej do niej
każdym razem wyraża siebie. Wymienione działania
wypowiedzi, daje dobrą orientację w tym, jak szyb-
wskazują bez wątpienia, że tzw. „czyste formy wypo-
ko/wolno postępuje proces uwalniania się dziecięcego
wiedzi” nie znajdują warunków do realizacji. W odnie-
tekstu od kontekstu zewnętrznego. Jest to także sposób
sieniu do kontaktu na odległość – np. list, ogłoszenia,
na ocenę jakości zamiany, która utrwala się w umyśle
polecenie – dialogowość utrzymuje się także, z tym, że
i wyobraźni dziecka. Na tym polega sztuka rozwijania
nie jest zsynchronizowana w czasie.
mowy, pogłębianej pod względem znaczenia. Z dobrą
Co zapewnia stale pobudzana aktywność mówienia
sterownością, mechanizmem – narzędziem sytuacyj-
poprzez bodźce sytuacyjne? Uczeń otwiera się na in-
nym, mamy do czynienia wówczas, gdy dostosujemy
nych ludzi, uzewnętrznia własne doświadczenia, obser-
tempo pracy do zdolności i możliwości dzieci. Mowa
wuje i mówi o doświadczeniach innych, a także:
płynie przez wykonanie, działania. Tak stwarzamy świat
• kategoryzuje sytuacje komunikacyjne wraz ze
i siebie, tak określamy rozmaite relacje między sobą
sposobami mówienia, odpowiadającymi każdej
i światem.
z nich; wykaże więc zaradność w sytuacji no-
Sytuacyjną technikę postępowania dydaktycznego
wej;
oceniamy również wysoko ze względu na naturalny
sposób podtrzymywania już istniejących, wyuczonych
4
• kształtuje własną osobowość poprzez stałe po-
• poszerza wiedzę o świecie i wyrabia gotowość
równania – ja/ty (oni);
do bardziej intensywnych poszukiwań.
Akty mowy (intencje) a budowa zdań
Przyjęcia aktu mowy jako jednostki nadrzędnej
zapewniamy rozwój myślenia dojrzewanie intelektual-
przynosi określone konsekwencje w ujmowaniu szcze-
no-emocjonalne dziecka. Na poznawczą, informacyj-
gółowych zagadnień językowych. Rodzi się koniecz-
ną, a więc prymarną funkcję pytania nastawieni są
ność przewartościowania wiedzy gramatycznej i ustale-
uczniowie, bo ta jest istotna z punktu widzenia docie-
nia porządku adekwatnego do wykonawczego ujęcia
kania czegoś, dowiedzenia się o czymś.
języka. Doskonalenie uczniowskiej kompetencji komu-
Z punktu widzenia logiki wewnątrzjęzykowej obecna
nikacyjnej, przechodzenie od faz niższych do faz wyż-
jest funkcja odbijająca składniową strukturę języka. Tę
szych w zakresie umiejętności językowych wiąże się
drugą, tzw. funkcję metajęzykową tylko nauczyciel
z przyswajaniem przez dziecko znaczeń. Proces przy-
ma uwewnętrznioną i mocno uświadomioną. Służy
swajania znaczeń dokonuje się zaś w wyniku interakcji
mu bowiem jako środek do realizacji celów kształce-
z otoczeniem, czemu towarzyszy odkrywanie funkcji
niowych, narzędzie do badania uczniowskiej poprawno-
wypowiedzi10. Ukierunkowanie uwagi dziecka na funk-
ści strukturalnej. Zauważmy na przykładzie:
cje pragmatyczne oznacza przesunięcie wiedzy o języku
Nauczyciel – Kto z was widział malarza przy pracy?
wyłącznie do świadomości nauczyciela. Nad czym więc
Uczeń1 – Nie widziałem malarza w pracowni.
polonista musi panować i z czego w sposób jasny zda-
Uczeń2 – Spotkałem prawdziwego malarza na wystawie.
wać sobie sprawę?
Za pomocą pytania wydobywamy uczniowską wie-
Na poziomie wypowiedzi zdania pytające, rozkazu-
dzę na określony temat (prymarna funkcja pytania).
jące i oznajmujące odznaczają się wielofunkcyjnością.
Wypowiedź ucznia aktualizuje paradygmat składniowy,
W zależności od intencji ten sam schemat składniowy
czyli łączenie wyrazów w związki i ukazuje następstwo
można wykorzystać do budowy różnych aktów mowy,
składników. Nauczyciel z całą uwagą kontroluje po-
np.: „Wrócę za godzinę” można wypowiedzieć jako
prawność wykonawczą; sobie stawia pytania, czy do-
informację, pociechę, przyrzeczenie, groźbę; „Przyjdź”
brze zostały uporządkowane i dobrane składniki dzie-
może oznaczać rozkaz, błaganie, radę. Tę samą intencję
cięcej wypowiedzi. Tu wykorzystuje funkcję metajęzy-
można z kolei zrealizować za pomocą różnych kon-
kową. Mocno ugruntowana w umyśle nauczyciela
strukcji składniowych, np.: „Proszę cię, otwórz okno!”,
świadomość dwufunkcyjności pytania jest warun-
„Czy mógłbyś otworzyć okno?”, „W tym pokoju jest
kiem spełniającym kształceniowy cel wobec uczniow-
duszno”. Jest to następstwo dialogowego charakteru
skich wykonań językowych.
porozumienia. Gdy budujemy w klasie określoną sytu-
Uczniowi – na poziomie klasy IV – zupełnie wystar-
ację, to uruchamiamy różne, na ogół wszystkie typy
cza orientacja na znaczenie, czyli funkcję poznawczą
zdań, bo są niezbędne do mówienia. Operacyjność języ-
pytania. Funkcję strukturalną przyswaja automatycznie
kowa opiera się na zadawaniu pytań, poszukiwaniu
jako współkonieczność sensu wypowiedzi. Ważne więc,
odpowiedzi, zdobywaniu informacji i stawianiu kolej-
aby szczególną uwagę skupić na częstotliwości budo-
nych pytań. Rozmówcy posługują się przemiennie pyta-
wania przez uczniów pytań. W tym względzie podręcz-
niem i oznajmieniem. W aktach mowy obydwie te
nik dostarcza sporo materiału. W wielu wypadkach już
struktury ulegają przekształceniom podporządkowanym
tytuły jednostek sugerują potrzebę intensywnego ćwi-
poszukiwaniu sensu. Jest to droga wiodąca do poznania,
czenia pytań ( Gdzie postawić szafę? Jak tam trafić? Co
którą już w starożytności odkryli i z powodzeniem sto-
piszczy w szafie? Widział ktoś mojego pieska? ). Według
sowali filozofowie. Umieć pytać, tzn. dostrzegać różne
nas uczniowska swoboda w tym względzie jest kluczem
aspekty zjawiska, rzeczy, problemu. Poprzez sytuacje
do osiągania logiki składniowej, wstępem do świado-
wymagające budowania pytań i odpowiedzi ze względu
mego odkrycia – w klasach wyższych – strukturalnego
na wyraźnie określony cel (akty mowy bezpośrednie),
schematu wypowiedzenia.
5
Utrwalanie i poszerzanie logiczno-semantycznych związków wypowiedzi
Logika polskiej, współczesnej składni, ogólnie rzecz
tematyczny. Tematy inwariantne, nowe, nauczyciel
ujmując, wymaga przestrzegania zasady: wyraz określa-
może swobodnie wprowadzać, jeśli tylko uzna, że ist-
jący blisko wyrazu określanego. Odwołajmy się do
nieje konieczność i potrzeba zwiększenia ilości ćwiczeń
przykładu: Czerwone dachy ginęły we mgle. Gdyby
dla osiągnięcia uczniowskiej biegłości w danym zakre-
cechę dachu przesunąć na koniec, zdanie by brzmiało:
sie. Zasad logicznej budowy zdania uczymy poprzez
Dachy ginęły we mgle czerwone. Takie przesunięcie nie
stale obecną relację: pytanie – odpowiedź, serie pytań –
może przejść niezauważenie. Musi nas zastanowić,
serie odpowiedzi. Relacja ta została wpisana w zadania,
czego dotyczy i co właściwie znaczy wyraz czerwone –
przeznaczone do wykonania przez uczniów. Nie obcią-
w związku z przyjętym miejscem jest zamierzony czy
żamy dziecka wiedzą teoretyczną. Operujemy nazwa-
przypadkowy? Jeśli to świadomy zabieg, to odbieramy
mi części mowy, ale nie przydajemy im definicji.
go jako jeden z wyznaczników języka poezji. W wy-
W zakresie związków składniowych pozostajemy przy
padku gdy słowo czerwone ma oddawać cechę – kolor,
pojęciach: wyraz określany, wyraz określający. Od-
to jego miejsce pozostaje przy wyrazie, który bezpo-
rzucamy definiowanie, bowiem sądzimy, że najpierw
średnio określa ( dach). Odnotujmy wszystkie możliwe
niezbędny jest etap „gromadzenia dowodów” w postaci
warianty składniowe tego zdania w języku polskim:
materiału językowego dostatecznie bogatego. Na wyż-
1.
Czerwone dachy ginęły we mgle.
szym piętrze edukacji, i w związku z osiąganą dojrza-
2.
We mgle ginęły dachy czerwone.
łością intelektualną ucznia (kl. VI), niektóre tajniki
3.
Dachy czerwone ginęły we mgle.
systemowej wiedzy językowej, także pojęcia, znajdu-
4.
We mgle czerwone dachy ginęły.
ją właściwy grunt. Wypłyną wówczas z utrwalonych,
5.
Dachy ginęły we mgle czerwone.
nawykowo opanowanych zasad łączenia wyrazów
Realizując funkcję poznawczą, informacyjną, for-
w całości znaczeniowe.
tunny okaże się wariant pierwszy, bo pozostaje w zgo-
Przewidywany przez nas aż dwuletni okres trenowa-
dzie z zasadą bliskości określenia.
nia uczniów w zakresie celności zadawania pytań (wraz
Uważamy, że dzieci powinny przyswajać wiele kon-
z kl. V) tylko pozornie może się wydawać zbyt długi.
strukcji przezroczystych, najbardziej adekwatnych do
Jesteśmy przekonane, że dla dzieci dziesięcioletnich
funkcji informacyjnej, zobiektywizowanej. Konstrukcje
trudna jest semantyka ukryta w strukturze głębokiej; ta
te spełniają bowiem pożądany warunek komunikatyw-
bowiem decyduje o trafności i skuteczności wypowie-
ności. Ich utrwalanie daje też dobrą podstawę do za-
dzi. Powierzchniowe, gramatyczne zasady łączenia
uważenia (przez porównanie) innych funkcji: ekspre-
wyrazów takiej trudności nie przedstawiają. Oczywiście
sywnej, impresywnej czy kreatywnej11.
tych ostatnich nie lekceważymy, zwłaszcza w odniesie-
W celu udoskonalenia funkcji poznawczej proponu-
niu do wyjątków, odstępstw od kategorialnych, czyli
jemy w klasie IV rozwijanie – poprzez określenia -
wzorcowych reguł użycia (np. proszę pani, proszę pana,
podmiotu i orzeczenia. Za najbardziej pojemne znacze-
na ulicy, przy ulicy). Jako konstrukcje do zapamiętania
niowo przyjmujemy wypowiedzenie pojedyncze rozwi-
są one eksponowane w podręczniku. Wprowadzamy
nięte. Dbamy więc o stałe obudowywanie schematu:
także wybrane elementy z zakresu fonetyki, fleksji,
KTO? CO ROBI? I tak, za pomocą pytań: Jaki? Który?
słowotwórstwa, gdy wspierają semantykę i wykazują
Czyj? , obok ukierunkowania na rzeczywistość pozaję-
przydatność w ćwiczeniu nawyków ortograficznych.
zykową (w celu oddania cechy – jakości rzeczy, osoby
Ogarniamy sferę wyrazistości, właściwej emisji
itp.), równocześnie ćwiczymy z dziećmi zasadę przyle-
wypowiedzi (np. modulacja, tempo). Uwzględniamy
głości przymiotnika i zaimka wskazującego do rze-
bogaty materiał dobrej poezji, służący dzieciom do
czownika, w całym możliwym znaczeniowo bogactwie
wykonań. Są to sprawy nierozerwalnie związane z ak-
(np. czerwony dach, ale także: płaski, szeroki…). Pyta-
tem mowy i rozumnym działaniem językowym.
nia: Gdzie? Kiedy? Jak? Dlaczego? odbijają związki
Podręcznikowy materiał daje, według nas, dobrą
z czasownikiem (miejsce, czas, sposób, cel). Podobnie
podstawę do odkrywania, rozwijania i pogłębiania re-
pytania: Komu? Kim? Czym? Kogo? O kim? O czym?
fleksji: co jest treścią mojego życia, jak chciałbym żyć
Te także wskazują na łączność z czasownikiem.
i co muszę zrobić, żeby osiągnąć zamierzone cele. Bo-
Chociaż pytania powtarzają się wielokrotnie, z racji
gacenie dziecięcej refleksji w tym kierunku jest możli-
ograniczonej liczby schematów składniowych, to nuda
we tylko za sprawą nauczyciela. Zaprojektowane sytu-
i jednostajność nie grożą. W podręczniku schematy
acje – tzw. „tematy z życia” – zapewniają nauczycielo-
strukturalne otrzymują bowiem atrakcyjny kostium
wi żywy, spontaniczny kontakt z dziećmi. Dobra zaba-
6
ma
służyć
dojrzewaniu
intelektualno-
emocjonalnemu dzieci, mówieniu na temat i przy po-
mocy najtrafniej dobranych struktur językowych12.
1 Zob. A. Awdiejew, Pragmatyczne podstawy interpre-
tacji wypowiedzeń, Kraków 1987 s. 30.
2 Zob. Z. Klemensiewicz, M. Majewiczówna, T. Lehr-
Spławiński, Gramatyka polska w szkole powszechnej.
Podręcznik metodyczny dla nauczyciela, Lwów 1926; Z.
Klemensiewicz, Dydaktyka nauki o języku ojczystym,
Lwów-Warszawa 1926; Z. Klemensiewicz, Wybrane
zagadnienia metodyczne z zakresu nauczania gramatyki,
Warszawa 1959.
3 Zob. J. Tokarski, Nauczanie gramatyki w szkole, War-
szawa 1966.
4 Por. Protokół ze zjazdu uczestników II etapu prac nad
zestawem podstaw programowych (minimów progra-
mowych) kształcenia ogólnego, MEN, Warszawa 1993,
s. 98-100.
5 Por. Ćwiczenia komunikacyjne w nauce języka obcego,
pod red. H. Komorowskiej, Warszawa 1988. Pojęcie
nauczania komunikacyjnego jest bliskie nauczycielom
języków obcych. Dla nauczyciela języka ojczystego,
który nie uczy od podstaw, lecz rozwija mowę dziecka,
pojęcie to wymagało doprecyzowania.
6 Zagadnienia komunikacji językowej dzieci i młodzieży.
Materiały ogólnopolskiej konferencji, pod red. J. Poray-
skiego-Pomsty, Warszawa 1991, s. 6.
7 I. Kurcz, Język a reprezentacja świata w umyśle, War-
szawa 1988, s. 264.
8 B. Suchodolski, Model wykształconego Polaka, Wro-
cław 1980, s. 26.
9 A. Orzech, Kontekst w nauczaniu języka, „Ojczyzna-
Polszczyzna” 1994, nr 3, s. 55.
10 Zagadnienia komunikacji językowej dzieci i młodzie-
ży…, s. 46.
11 Zob. R.Grzegorczykowa, Problem funkcji języka i
tekstu, [w:] Język a kultura, t. 4, Wrocław 1991, s. 11-
28.
12 Zob. A. Dyduchowa, Z. Uryga, Od zabawy do roz-
mowy. Podręcznik do ćwiczeń w czytaniu, mówieniu i
pisaniu dla klasy IV powszechnej szkoły średniej, War-
szawa 1979.
7