Miros³aw £apot
¯ydowska opieka nad dzieckiem sierocym w Galicji
w XIX i na pocz¹tku XX w. (do 1914 r.)
Galicja okresu autonomicznego nieprzypadkowo zosta³a okreœlona przez Tomasza
G¹sowskiego mianem „¿ydowskiego matecznika”
1
, na jej bowiem terenie zamieszkiwa³o
wówczas ponad 800 tysiêcy ¯ydów (stanowili 11% ogó³u ludnoœci), tworz¹c jedno z naj-
wiêkszych na œwiecie skupisk tej narodowoœci. We Lwowie, mieœcie najwiêkszym i admi-
nistracyjnie najwa¿niejszym, ¯ydem by³ niemal co trzeci mieszkaniec. Ludnoœæ ta stano-
wi³a wa¿ny element ¿ycia gospodarczego miasta oraz ca³ego regionu galicyjskiego. W gro-
dzie nad Pe³twi¹ pojawia³y siê najwa¿niejsze inicjatywy wskazuj¹ce kierunek zmian reli-
gijnych, politycznych i spo³ecznych ludnoœci ¿ydowskiej w Galicji Wschodniej oraz Za-
chodniej. Ze Lwowa tak¿e wychodzi³y impulsy pobudzaj¹ce zmiany w zakresie ¿ydow-
skiej opieki spo³ecznej w ca³ej Galicji. Elementem owej opieki by³a równie¿ pomoc dla
dziecka osieroconego. Celem artyku³u jest scharakteryzowanie opieki sierocej ¯ydów
w dobie autonomii Galicji ze szczególnym uwzglêdnieniem dzia³añ spo³eczników lwow-
skich.
Ramy czasowe zakreœlone w tytule zamykaj¹ siê na roku 1914, nale¿y jednak dodaæ, i¿
opieka nad dzieckiem sierocym w Galicji rozwija³a siê gwa³townie w czasie dzia³añ wo-
jennych. Zjawisko bowiem masowego sieroctwa wojennego, wystêpuj¹ce w latach 1914 –
1918, zmusi³o ¯ydów do zorganizowania nowoczesnego systemu opieki, który stanowi³
podstawê do dalszego rozwoju akcji sierocej w warunkach pokojowych. Stopniowy zanik
problemu dziecka osieroconego wskutek wojny nie wp³yn¹³ jednak na zmniejszenie ogól-
nej liczby sierot. Co wiêcej, problem sierocy narasta³ na skutek postêpuj¹cej pauperyzacji
spo³ecznoœci ¿ydowskiej i dlatego pomoc ow¹ rozwijano tak¿e w okresie miêdzywojennym.
Opieka ¿ydowska nad dzieckiem sierocym w Ma³opolsce w czasie I wojny œwiatowej oraz
w okresie miêdzywojennym wymaga zatem osobnego opracowania.
P R A C E N A U K O W E A k a d e m i i i m . J a n a D ³ u g o s z a w C z ê s t o c h o w i e
Seria: PEDAGOGIKA
2004, z. XIII
1
T. G ¹ s o w s k i, Galicja — „¿ydowski matecznik”, „Galicja i Jej Dziedzictwo” t. II. Spo³eczeñstwo i go-
spodarka, red. J. C h ³ o p e c k i, H. M a d u r o w i c z - U r b a ñ s k a, Rzeszów 1995.
1. Opieka nad sierotami ¿ydowskimi w tradycji diaspory
galicyjskiej
Trudne uwarunkowania spo³eczno-ekonomiczne, odczuwane przez ¯ydów w czasie
wygnania z ró¿nym natê¿eniem niezale¿nie od czasu i miejsca emigracji, nie przeszko-
dzi³y im organizowaæ i rozwijaæ — w miarê potrzeb i mo¿liwoœci — sprawnie dzia³aj¹cy
system pomocy spo³ecznej. W jego centrum znajdowa³a siê gmina ¿ydowska (kaha³), która
obok pe³nienia funkcji religijnych, administracyjnych, s¹dowych i gospodarczych opieko-
wa³a siê równie¿ ubogimi, sierotami i wdowami. Maks Schaff, adwokat lwowski z lat miê-
dzywojennych oraz propagator idei i organizator pomocy spo³ecznej, o znaczeniu kaha³u w
zakresie opieki pisa³:
O ile idzie o Gminê Wyznaniow¹ ¯ydowsk¹, to od pierwszego zarania swego istnie-
nia musia³a byæ nastawion¹ psychicznie do wykonywania opieki spo³ecznej w naj-
szerszym tego s³owa znaczeniu. Gdy pêdzono ¯ydów z kraju do kraju, któ¿ mia³
zaj¹æ siê losem nieszczêœliwych wygnañców, jeœli nie Gmina, chwilowo znajduj¹ca
siê w lepszym po³o¿eniu. Jeœli wybucha³y pogromy, któ¿ mia³ zaj¹æ siê ofiarami tych
wypadków, jeœli nie gminy. Tysi¹ce kwestii, które by nazwaæ by³o mo¿na specyficz-
nie ¿ydowskimi, w przeci¹gu stuleci musia³y zajmowaæ gminy wyznaniowe ¿ydow-
skie, albowiem nikt inny nie móg³ tych kwestii rozwi¹zywaæ. I widzimy z historii
gmin, ¿e ³¹czy³y siê ze sob¹, tworzy³y wspólne sejmiki celem umo¿liwienia sobie
wykonania narzuconych im przez mêczeñsk¹ historiê ludu swego zadañ
2
.
Tu³aczka i przeœladowania „zmusza³y spo³eczeñstwo ¿ydowskie do pog³êbienia istoty
opieki spo³ecznej w czasie, kiedy nikt nie myœla³ jeszcze o istnieniu tego rodzaju pojêæ”
3
.
Dla ¯ydów nie by³y zatem niczym nowym has³a opieki spo³ecznej g³oszone przez pedago-
gów pocz¹tków XX w., poniewa¿ — jak pisa³ cytowany M. Schaff —
od setek lat istnieje w spo³eczeñstwie ¿ydowskim to, co dzisiaj [tzn. na pocz¹tku
XX w. — objaœn. M.£.] sta³o siê niejako has³em dnia Europy, i¿ ka¿dy potrzebuj¹cy
pomocy tê pomoc otrzymaæ powinien, i¿ obowi¹zuje zasada prawa do ¿¹dania i obo-
wi¹zku do udzielenia pomocy
4
.
Na wygnaniu zatem pomoc spo³eczna, realizowana przez gminy wyznaniowe, by³a
koniecznoœci¹. Jej podwaliny zosta³y jednak po³o¿one jeszcze w staro¿ytnym Izraelu;
mia³y one uwarunkowanie religijne. W Biblii wdowa i sierota to synonimy biedy ekono-
micznej i prawnej bezbronnoœci. Gdy wystêpuj¹ te okreœlenia, pojawiaj¹ siê kwestie etycz-
ne
5
. Stary Testament nakazuje „zaopiekowanie siê «s³abymi» — w pierwszej linii wdow¹
i sierot¹, których mienie bezpiecznie z³o¿one by³o w skarbcu œwi¹tyni”
6
. W Piêcioksiêgu
kilkakrotnie pojawia siê wymaganie bycia sprawiedliwym dla sierot. Krzywdz¹cego siero-
58
Miros³aw £apot
2
M. S c h a f f, ¯ydowska Gmina Wyznaniowa a opieka spo³eczna, Centralnyj Dier¿awnyj Istoriczeskij Ar-
chiw wo Lwowi, zespó³ 701, podzespó³ 3, sygn. 885, k. 2 [dalej: CDIAL, a kolejne liczby oddzielane przecin-
kami oznaczaj¹ zespó³, podzespó³ i sygnaturê].
3
Tam¿e, k. 2.
4
Tam¿e, k. 3.
5
A. K a r l i n, Wdowa, [w:] Jevriejskaja encyklopedija, t. 5, red. L. K a c e n e l s o n, Petersburg b.r.w.,
s. 355.
6
R. M e l z e r o w a, Istota i zagadnienia opieki spo³ecznej, „Przegl¹d Spo³eczny” 1927, nr I, s. 5 (nastêpne
odwo³ania do tego czasopisma zaznaczam skrótem PS).
tê surowo ukarze sam Bóg (Wyjœcia 22, 21 – 23). W Psalmie zaœ 68 (wiersz 6) Bóg nazwa-
ny jest ojcem sierot. M¹¿, którego Psalm 106,3 przedstawia jako strzeg¹cego przykazañ
i sprawiedliwego, powinien w myœl Talmudu wychowywaæ sierotê, dopóki ta nie znajdzie
swego domu (Ket. 20). Z kolei w Ksiêdze Hioba nieszczêœliwe ¿ycie zosta³o nazwane drê-
czeniem sieroty (Hiob 6, 27), a tych, którzy nie boj¹ siê tego robiæ, nazywa siê nieszczê-
œliwcami ze wzglêdu na nieuchronn¹ karê Bo¿¹ (Hiob 24, 9; 31, 17 i 21)
7
. W spo³ecznoœci
¿ydowskiej zosta³o te¿ ukute powiedzenie: „Kto s³u¿y ludziom, s³u¿y i sobie — kto s³u¿y
sierotom, s³u¿y Bogu”
8
.
Praktyczn¹ realizacjê praw wy³o¿onych w Biblii ¯ydzi opracowali w Talmudzie. Ksiê-
ga ta ustanawia³a osobne przywileje dla sierot. Nie okreœlono górnego wieku sierocego,
lecz uznano, ¿e dziecko, które nie mo¿e samo o siebie zadbaæ, powinno byæ objête opiek¹
prawn¹. Wychowuj¹cy w swoim domu sierotê uchodzi³ za jej ojca. Z sierot¹ nale¿a³o siê
obchodziæ tak, jak z w³asnym dzieckiem. Po dojœciu do pe³noletnoœci nabywa³a ona zdol-
noœæ do przejêcia maj¹tku po ojcu. Szczególne przepisy ochronne opracowano te¿ dla
dziewcz¹t-sierot chc¹cych wyjœæ za m¹¿.
W czasach pierwszego pañstwa ¿ydowskiego pomoc odbywa³a siê bezpoœrednio —
miêdzy daj¹cym i potrzebuj¹cym. Nie by³o instytucji poœrednicz¹cej. Prawo zapisane
w Biblii traktowano jako ustawê legislatywno-etyczn¹ obowi¹zuj¹c¹ ca³¹ spo³ecznoœæ ¿y-
dowsk¹. Najczêœciej sk³adki na opiekê spo³eczn¹ oddawano w naturze. Wysokoœæ owego
podatku nie by³a dowolna — uzale¿niano j¹ od zamo¿noœci dobroczyñcy. Opiekowano siê
nawet niewolnikami. Izrael jako pierwsze staro¿ytne pañstwo wprowadzi³ jeden dzieñ
w tygodniu wolny od pracy, a zatem idea pomocy najubo¿szym by³a stale zwi¹zana z syste-
mem obywatelskim i etycznym owego kraju
9
.
Od czasu wzniesienia Pierwszej Œwi¹tyni przez Salomona (zbudowano j¹ oko³o
960 r. p.n.e.) dzia³alnoœæ opiekuñcza skupia³a siê na datkach sk³adanych do skarbony, tzw.
kuppy. Spoœród szanowanych obywateli wybierano po trzech powierników ka¿dej skrzyn-
ki, którzy mieli nawet prawo konfiskowania dóbr osobom uchylaj¹cym siê od obowi¹zko-
wej dobroczynnoœci. Jak pisze Paul Johnson w Historii ¯ydów
¿ydowski system „pañstwa opiekuñczego” w staro¿ytnoœci, prototyp wszystkich
póŸniejszych, nie mia³ charakteru dobrowolnego. Cz³owiek musia³ uczestniczyæ
w tworzeniu wspólnych funduszy proporcjonalnie do posiadanych œrodków, obo-
wi¹zek ten móg³ byæ wymuszony przez s¹d
10
.
Prawo talmudyczne œciœle regulowa³o sposób organizacji i korzystania z opieki
spo³ecznej. Wypracowano dwie instytucje pomocowe — misê i kasê. Z pierwszej korzy-
stali zamiejscowi, z drugiej zaœ zaspokajano g³ównie potrzeby miejscowe.
W czasach drugiego pañstwa ¿ydowskiego socjalno-etyczny charakter judaizmu zo-
sta³ uwydatniony. Dobroczynnoœæ uznano za jeden z trzech filarów œwiata (obok nauki Za-
konu i s³u¿by Bogu). Nazywano j¹ gemiluth chasadim. Okreœlenie to ró¿ni³o siê jednak od
¯ydowska opieka nad dzieckiem sierocym w Galicji w XIX i na pocz¹tku XX w. (do 1914 r.)
59
7
L. K a c e n e l s o n, Sirota, [w:] Jevriejskaja..., t. 14, red. L. K a c e n e l s o n, D.G. G i n c b u r g,
s. 308 – 309.
8
Zob. Sprawozdanie Centralnego Komitetu Opieki nad ¯ydowskimi Sierotami we Lwowie za lata 1923 –
1926, Lwów b.r.w., motto ze strony przedtytu³owej.
9
Szerzej na ten temat zob. I. O s t e r s e t z e r, Opieka spo³eczna w ¯ydostwie w okresie biblijnym, PS 1938,
nr IV – V.
10
P. J o h n s o n, Historia ¯ydów, wyd. II poprawione, t³um. M. G o d y ñ, M. W ó j c i k, A. N e l i c k i,
Kraków 2000, s. 162 – 163.
pojêcia filantropii — gest filantropijny oznacza³ bowiem zni¿enie siê osoby daj¹cej do
bior¹cej, natomiast gemiluth chasadim ten sam poziom ofiaruj¹cego i obdarowywanego
11
.
Jak pisze I. Ostersetzer, autor artyku³ów na temat ¿ydowskiej opieki spo³ecznej z czasów
biblijnych, publikowanych na ³amach „Przegl¹du Spo³ecznego”,
¿ydostwo nie zna³o podzia³u na klasê daj¹c¹ i bior¹c¹; instytucje opieki spo³ecznej
by³y uwa¿ane raczej za spó³dzielcze towarzystwa ubezpieczeniowe na wypadek zu-
bo¿enia. Udzia³owcami tej spó³dzielni byli wszyscy cz³onkowie gminy, zarówno ci
co dzisiaj p³ac¹, jak i ci co dziœ z niej korzystaj¹
12
.
Pomoc spo³eczna mia³a jednak charakter wspomagaj¹cy. Jej celem nie by³o sta³e œwiad-
czenie opieki, lecz wspomo¿enie potrzebuj¹cego w taki sposób, by sam móg³ siê uniezale¿-
niæ. Korzystanie z niej przez d³u¿szy czas by³o dla ¯yda uw³aczaj¹ce jego godnoœci
13
.
Utrata historycznej ojczyzny i rozproszenie ludnoœci ¿ydowskiej zadecydowa³y
o upadku systemu opieki spo³ecznej dawnego Izraela. Nowe warunki ¿ycia na wygnaniu
wysunê³y
na plan pierwszy dobroczynnoœæ indywidualn¹, z której s³yniemy — pisa³a w ro-
ku 1927 ofiarna dzia³aczka na rzecz sierot Ró¿a Melzerowa — u przyjació³ i wro-
gów
14
.
Pomoc spo³eczna, organizowana przez gminy, dotyczy³a wspomagania ubraniem, prowa-
dzenia szkó³ dla biednych, posagów dla biednych dziewcz¹t, dostarczania wina na Paschê
dla ubogich sierot, starców, chorych, organizacji pochówku biedoty, wiêŸniów i uchodŸ-
ców. Stosowano zasadê: „od ka¿dego zgodnie z jego mo¿liwoœciami, ka¿demu wed³ug
jego potrzeb”. Johnson pisze, i¿
zamo¿ny ¯yd sk³ada³ siê do kuppy po zamieszkiwaniu w danej gminie przez miesi¹c,
na fundusz kuchni publicznej po trzech miesi¹cach, na fundusz odzie¿owy po szeœ-
ciu miesi¹cach, a na fundusz pogrzebowy po dziewiêciu miesi¹cach. Poniewa¿ jed-
nak pomaganie biednym by³o jednym ze sposobów okazywania wdziêcznoœci Bogu
i substytutem dawnych ofiar œwi¹tynnych, pobo¿ny ¯yd dawa³ wiêcej ni¿ wymagane
minimum, a w synagodze w Fustat [dziœ dzielnica Kairu — objaœn. M.£.] zawieszo-
no d³ugie, rozbudowane listy ofiarodawców — by mogli je ogl¹daæ ludzie, a równie¿
i Bóg
15
.
W œredniowieczu na ogó³ prowadzono dzia³ania dobroczynne na tyle dobrze, ¿e wœród
¯ydów nie by³o nêdzarzy. Obok dobroczynnoœci synagogalnej istnia³y tak¿e specjalne or-
ganizacje spo³eczne i bractwa, tzw. hewry. Zak³adano je w miejscach, gdzie wystêpowa³y
pogromy. Powsta³ te¿ obyczaj przekazywania datków na biednych przy ka¿dej radosnej
okazji (narodziny, œlub itp.) oraz przeznaczania czêœci maj¹tku na fundusz dla biednych po
œmierci. Dobroczynnoœæ gminna powoli zatraca³a swój charakter przymusowy
16
.
Wspomagano zatem ubogich, wdowy i sieroty w postaci dobrowolnych datków,
w przypadku jednak w³asnej rodziny filantropia by³a uwa¿ana za nakaz. Rodzajem filan-
60
Miros³aw £apot
11
E. S t e i n, Opieka spo³eczna w epoce Drugiego Pañstwa ¯ydowskiego, PS 1936, nr VI.
12
I. O s t e r s e t z e r, Opieka spo³eczna w Talmudzie, PS 1938, nr X – XI, s. 236.
13
Zob. P. J o h n s o n, dz. cyt., s. 206.
14
R. M e l z e r o w a, dz. cyt., s. 5.
15
P. J o h n s o n, dz. cyt., s. 206.
16
S. M a r g o l i n, B³agotworitielnyja uczre¿dienija w sriednije weka i nowoje wriemja, [w:] Jevriejskaja...,
t. 4, red. L. K a c e n e l s o n, s. 615 – 616.
tropii by³o tak¿e po¿yczanie pieniêdzy bez procentów, które praktykowano — jak twierdzi
P. Johnson — „na ochronê i zacieœnianie wiêzów biednej spo³ecznoœci, której g³ównym ce-
lem by³o zbiorowe przetrwanie”
17
. Nakaz ten nie obowi¹zywa³ jednak w stosunku do ob-
cych.
Na przyk³adzie wspomnianego wczeœniej miasta Fustat mo¿na wnioskowaæ, ¿e w XII
i XIII w. pomoc spo³eczna tamtejszych ¯ydów by³a prowadzona na szerok¹ skalê. Otó¿
w latach 1150 – 60 na 3300 ¯ydów zarabiaj¹cych na siebie i w³asne rodziny by³o 500, a a¿
130 gospodarstw korzysta³o z pomocy. W latach 1140 – 1237 na jednego podopiecznego
przypada³o 4 darczyñców
18
.
Pomoc spo³eczna dotyczy³a nie tylko kwestii finansowych i materialnych, mêdrcy bo-
wiem ¿ydowscy tak¿e byli zobowi¹zani do s³u¿enia porad¹ potrzebuj¹cym. „Naród ksiê-
gi”, wyj¹tkowo wysoko ceni¹cy ludzi nauki, nie zwalnia³ ich z powinnoœci pomocy lu-
dziom z najni¿szych warstw spo³ecznych. M¹droœæ ¿ydowska mówi, i¿ gdy do jednego
z nich
przysz³a wdowa lub sierota po poradê, a on odpowiedzia³, ¿e jest zbyt zajêty nauk¹,
by jej udzieliæ, Bóg rozgniewa³ siê i rzek³: „Obwiniam ciê, tak jak gdybyœ zniszczy³
œwiat”
19
.
2. Zarys rozwoju opieki spo³ecznej w Galicji w XIX i na
pocz¹tku XX w. (do 1914 r.)
Przed omówieniem przedsiêwziêæ ¿ydowskich w zakresie pomocy sierotom warto
przybli¿yæ ogólne uwarunkowania i tendencje w rozwoju opieki spo³ecznej w pañstwie
Habsburgów, które rzutowa³y na rozwi¹zania w tym zakresie w Galicji. Po rozbiorach Rze-
czypospolitej jeszcze w 1786 i 1789 r. cesarz Józef II wyda³ dwa patenty, bêd¹ce pierwsz¹
prób¹ uporania siê z problemem ubóstwa (Patent Juden-Ordnung i Patent wegen Verpfle-
gung der wahren Armen).
Na³o¿y³y one — jak pisze Ma³gorzata Balukiewicz w ksi¹¿ce poœwiêconej lwow-
skim instytucjom opiekuñczym — obowi¹zek opieki nad ubogimi na urzêdy para-
fialne, a gminy administracyjne zobowi¹zane by³y do jej subwencjonowania. Na
mocy tych dekretów wydzielono tak¿e gminy wyznaniowe — chrzeœcijañsk¹ i izra-
elick¹, zobowi¹zuj¹c je do opieki nad swoimi cz³onkami
20
.
A zatem w Galicji na pocz¹tku XIX w.— podobnie zreszt¹ jak w okresie wczeœniej-
szym — dzia³alnoœæ opiekuñcz¹ prowadzi³y przede wszystkim koœcio³y (katolicki, grecki
i ormiañski) oraz gmina ¿ydowska. Skutecznoœæ ich dzia³añ by³a uzale¿niona od wielkoœci
grupy narodowoœciowej: im by³a liczniejsza, tym wiêksze œrodki mog³a przeznaczyæ na
cele dobroczynne.
Jeœli chodzi o inicjatywy spo³eczne, dominowa³a forma opieki pozazak³adowej. Leon
Dydusiak w opracowaniu z 1938 r. Opieka publiczno-prawna nad dzieckiem w Polsce wy-
jaœni³ nastêpuj¹co okolicznoœci zainicjowania w Galicji opieki domowej nad sierotami.
¯ydowska opieka nad dzieckiem sierocym w Galicji w XIX i na pocz¹tku XX w. (do 1914 r.)
61
17
Tam¿e, s. 177.
18
Zob. P. J o h n s o n, dz. cyt., s. 207.
19
Tam¿e, s. 184.
20
M. B a l u k i e w i c z, Protektoraty lwowskie, Katowice 2000, s. 15.
Otó¿ w 1831 r. we Lwowie nieznany filantrop przekaza³ proboszczowi koœcio³a archidie-
cezjalnego Janowi Nepomucenowi Hoffmanowi 5 tys. z³ z przeznaczeniem na utworzenie
zak³adu dla osieroconych ch³opców. Pieni¹dze przekazano ówczesnemu burmistrzowi
Hommemu. Nie wystarczy³o jednak œrodków na realizacjê ¿yczenia ofiarodawcy. Suma
owa pozwoli³a jedynie na oddanie ch³opców na wychowanie rodzinne. L. Dydusiak pisa³:
W roku 1832 odby³a siê w ratuszu lwowskim uroczystoœæ oddania pierwszych sierot
(ch³opców) na wychowanie mieszczanom lwowskim. W 3 lata póŸniej, tj. w 1835 r.
z inicjatywy i ofiarnoœci „Lwowskiego Towarzystwa Strzeleckiego” rozszerzono tê
akcjê tak¿e na osierocone dziewczêta
21
.
Z kolei M. Balukiewicz podaje, i¿ w latach 1831 – 32 za³o¿ono Galicyjski Zak³ad Sie-
rot (?) dla ch³opców, który organizowa³ dla nich odp³atn¹ opiekê w rodzinach zastêpczych.
Sieroty w wieku 7 – 12 lat umieszczano w rodzinach rzemieœlniczych lub w³oœciañskich,
zobowi¹zuj¹c je do posy³ania dzieci do szko³y
22
.
Natomiast Anna Haratyk w publikacji poœwiêconej opiece nad dzieckiem w Galicji
doby autonomicznej pisze, i¿ w 1832 r. powo³ano we Lwowie fundusz dla sierot pochodze-
nia szlacheckiego. Zamiarem jego twórców by³o stworzenie zak³adu dla sierot, gdy jednak
po roku zebrano ledwie jedn¹ trzeci¹ wymaganej sumy, podjêto decyzjê, „by odsetki od
zgromadzonej kwoty przeznaczyæ corocznie na utrzymanie 18 sierot w zak³adach wycho-
wawczych lub u lwowskich rzemieœlników”
23
. W latach 1833 – 43 utrzymywano 7 sierot
w zak³adzie œw. Antoniego we Lwowie, 4 w zak³adzie œw. Józefa w Krakowie i jedn¹ siero-
tê w zak³adzie œw. Wincentego we Lwowie. Fundusz ów utrzyma³ swój stanowy charakter
a¿ do roku 1866, od kiedy to sta³ siê powszechnie dostêpny bez wzglêdu na pochodzenie
sieroty
24
.
Najprawdopodobniej przywo³ani wy¿ej autorzy opisuj¹ to samo wydarzenie, choæ ich
relacje ró¿ni¹ siê od siebie. Niezale¿nie od rozbie¿noœci, mo¿na ustaliæ, i¿ na pocz¹tku lat
1830. we Lwowie narodzi³a siê myœl za³o¿enia ze œrodków prywatnych sierociñca dla dzie-
ci chrzeœcijañskich. Nie zdo³ano jednak zebraæ wymaganej kwoty, a zgromadzone fundu-
sze pozwoli³y na uruchomienie opieki w rodzinach zastêpczych.
Opiek¹ zak³adow¹ obejmowano g³ównie dzieci upoœledzone fizycznie (Zak³ad
G³uchoniemych zosta³ za³o¿ony we Lwowie w 1830 r.), dzieci w wieku przedszkolnym
oraz inwalidów. Najstarsz¹ ochronkê w Galicji za³o¿ono w 1840 r. w budynku „Na krêco-
nych s³upach”
25
. Natomiast pierwszy zak³ad opieki ca³kowitej uruchomiono we Lwowie
w 1855 r. (umieszczono w nim 170 sierot)
26
.
W I po³owie XIX w. w pañstwie Habsburgów system opieki spo³ecznej by³ nieznacz-
nie modyfikowany w kierunku zwiêkszenia praw i obowi¹zków gmin administracyjnych
i wyznaniowych. Ich zakres zosta³ ostatecznie ustalony w ustawie z 3 grudnia 1863 r. i do-
precyzowany w kolejnej ustawie z 12 sierpnia 1866 r. Rozstrzyga³a ona, i¿ to gmina jest zo-
bowi¹zana do œwiadczenia na rzecz ubogich, organizowania zak³adów opiekuñczych i ich
62
Miros³aw £apot
21
L. D y d u s i a k, Opieka publiczno-prawna nad dzieckiem w Polsce, Lwów 1938, s. 164.
22
M. B a l u k i e w i c z, dz. cyt., s. 16.
23
A. H a r a t y k, Rozwój opieki nad dzieæmi i m³odzie¿¹ w Galicji doby autonomicznej, Wroc³aw 2002, s. 56.
24
Tam¿e.
25
Tam¿e. L. Dydusiak pisze, i¿ w tym w³aœnie roku Powsta³y Miejskie Ochronki Chrzeœcijañskie we Lwowie.
Trudno jednoznacznie stwierdziæ, czy oprócz wymienionej przez Balukiewiczow¹ ochronki istnia³y te¿ inne,
co sugerowa³aby nazwa podana przez Dydusiaka.
26
L. D y d u s i a k, dz. cyt., s. 16.
utrzymania, zapewnienia opieki medycznej i wsparcia. W 1867 r. wprowadzono ustawê
o swobodzie stowarzyszania siê, co wp³ynê³o na szybki wzrost liczby organizacji dobro-
czynnych. Uchwalono te¿ instytucjê Rad Sierocych, które ustanawia³y opiekunów dzieci
osieroconych. W sk³ad takiej rady ju¿ na pocz¹tku XX w. wchodzi³o 5 lub 7 osób wybiera-
nych przez radê gminy
27
.
Poniewa¿ ustawa z 1863 r. nak³ada³a na gminy obowi¹zek opieki nad ubogimi i insty-
tucjami dobroczynnymi i uzale¿nia³a owe dzia³ania od pañstwa, ¿ydowska gmina religijna
Lwowa mog³a domagaæ siê œrodków z kasy miejskiej na realizacjê tego zadania. Magistrat
nie wywi¹zywa³ siê jednak z nale¿yt¹ pieczo³owitoœci¹ z narzuconych mu obowi¹zków.
Rozmowy miêdzy zarz¹dem miejskim a ¿ydowsk¹ gmin¹ wyznaniow¹ doprowadzi³y
do powo³ania w 1880 r. fundacji pod nazw¹ Izraelicka Kasa Ubogich
28
.
W finansowaniu opieki ¿ydowskiej istotne by³o wprowadzenie podatku od widowisk
w pierwszej dekadzie XX w. Ustalono, ¿e 33% mieszkañców Lwowa to ¯ydzi i taki pro-
cent dochodów z owego podatku powinien trafiæ do gminy ¿ydowskiej, by ta mog³a wspo-
magaæ sieroty i ubogich. Magistrat jednak doœæ szybko przesta³ wywi¹zywaæ siê z przyjê-
tych zobowi¹zañ i kaha³ z roku na rok dostawa³ coraz mniej pieniêdzy. Powodem pomija-
nia go przy rozdziale subwencji miejskich lub krajowych na cele dobroczynne by³y auto-
nomicznoœæ gmin izraelickich i ich uznane prawo do organizowania dzia³alnoœci dobro-
czynnej. Wœród ¯ydów zaœ dominowa³o przekonanie, ¿e ich potrzeby nie s¹ uwzglêdniane
w stopniu porównywalnym z ich wk³adem na rzecz miasta i kraju wnoszonym z tytu³u po-
datków.
Zarz¹d miasta Lwowa nie uczestniczy³ w finansowaniu przedsiêwziêæ ¿ydowskich
w zakresie opieki a¿ do czasu, gdy prezes dr Emil Byk (znany dzia³acz polityczny prze³omu
wieku, zasymilowany ¯yd) uzyska³ dofinansowanie na cele spo³eczne ¯ydów. Odt¹d magi-
strat co roku przekazywa³ pewn¹ kwotê z bud¿etu na pomoc dla ¿ydowskich ubogich i sierot.
Reforma systemu opieki samorz¹dowej we Lwowie zosta³a przeprowadzona w 1907 r.
29
By³a ona konieczna, poniewa¿, jak pisze Czes³aw Kustra,
przys³owiowa bieda galicyjska, nierzadko granicz¹ca z g³odem, prowadzi³a do wielu
negatywnych zjawisk spo³ecznych. Czêstym zjawiskiem by³y dzieci niedo¿ywione,
chore, obdarte, u³omne fizycznie i psychicznie, pozbawione œrodków do ¿ycia
30
.
Odwo³uj¹c siê do pracy Józefa Serkowskiego (Ochrona dzieci i przymusowe wychowanie
zaniedbanej m³odzie¿y, Lwów 1911), Cz. Kustra stwierdzi³, i¿ w 1905 r. na terenie Galicji
¯ydowska opieka nad dzieckiem sierocym w Galicji w XIX i na pocz¹tku XX w. (do 1914 r.)
63
27
Tam¿e, s. 73.
28
M. S c h a f f (rec.), Norbert Michalewicz, Opieka spo³eczna we Lwowie, PS 1939, nr VI.
29
Wykorzystano system elberfeldzki. Nazwa pochodzi od miejscowoœci Elberfeld, która dziœ jest dzielnic¹
Wuppertalu (Niemcy). W XIX w. zorganizowano tam pomoc dla ubogich. Zob. M. B a l u k i e w i c z, dz.
cyt., s. 24. Notabene system elberfeldzki, wed³ug Encyklopedii ¿ydowskiej, mia³ opieraæ siê na pomyœle ¿y-
dowskim, wczeœniejszym o 20 lat. Otó¿ w 1833 r. w Berlinie za³o¿ono Komisjê Gmin ¯ydowskich do spraw
Biednych (Armenkomission der jüdischen Gemeinden), której zas³ug¹ by³o zast¹pienie idei pomocy indywi-
dualnej oddzielnych instytucji ide¹ centralizacji dzia³añ w jednym wyspecjalizowanym do tego celu oœrodku.
W jej ramach dzia³a³a te¿ sekcja sieroca (Waisenkomission). Zob. S. M a r g o l i n, B³agotworitjelnyja
uczre¿dienija..., s. 620. Z kolei Aleksander Ostrowski w publikacji Dziecko w opiece publicznej (Lwów
1929) pierwszeñstwo tego typu rozwi¹zañ w opiece nad ubogimi przypisa³ dzia³aniom ks. Piotra Skargi
(s. 11).
30
Cz. K u s t r a, Rozwój opieki nad dzieckiem na ziemiach polskich w XIX i w pierwszej po³owie XX wieku,
„Przegl¹d Historyczo-Oœwiatowy” 2003, nr 3 – 4, s. 47 – 48.
by³o a¿ 40 393 dzieci pozostaj¹cych bez opieki — g³ównie ¿ebrz¹cych. Trudno siê dziwiæ
takiemu stanowi, skoro
w czasach austriackich — jak pisze J. Serkowski w publikacji poœwiêconej dziejom
wschodnioma³opolskiego Towarzystwa Ochrony Dzieci i M³odzie¿y — ochrona
dzieci i m³odzie¿y [...] by³a zdana prawie na ³askê Opatrznoœci i na inicjatywê pry-
watn¹
31
.
A zatem zakres dzia³añ opiekuñczych prowadzonych na terenie Galicji w nie zaspokaja³
potrzeb w tym zakresie.
Do zmian przyczyni³ siê kongres ochrony dziecka, który odby³ siê w Wiedniu w 1907 r.
Postanowiono na nim, i¿ we wszystkich prowincjach monarchii mia³y powstawaæ komite-
ty zajmuj¹ce siê organizacj¹ opieki nad dzieæmi i m³odzie¿¹ — na terenie Galicji za³o¿ono
wówczas sekcjê lwowsk¹ i krakowsk¹ Komitetu Opieki nad Dzieæmi i M³odzie¿¹. Na ich
czele stanêli prezydenci wy¿szych s¹dów obu miast. W 1909 r. prezesem oddzia³u we
Lwowie by³ Edmund Philipp.
Zadaniem dzielnicowych rad sierocych by³o rejestrowanie nowych sierot, ustanawia-
nie opiekuna i nadzorowanie warunków wychowania, zapewnienie sierotom pomocy i mo-
¿liwoœci kszta³cenia oraz wspomaganie materialne i finansowe.
Oprócz rad dzielnicowych tworzono rejony szkolne. Ka¿da szko³a miejska tworzy³a
osobny rejon, niezale¿ny od podzia³u na dzielnice. Mia³a siê opiekowaæ uczêszczaj¹cymi
do niej sierotami. W kwietniu 1910 r. opiekowano siê w sumie 3042 sierotami
32
.
Oczywiœcie pomagano równie¿ dzieciom ¿ydowskim. Ponadto wœród cz³onków finan-
suj¹cych towarzystwo byli m.in.: Cecylia Birnbaumowa, Wiktor Chajes, Józef Ehrlich,
dr Henryk Feigelbaum, adwokat dr Stefan Fränkel, Józefa Goldblatt-Kamerling, Maurycy
Lazarus, drowie Edward i Adolf Lilien, Emma Lilienowa, dr Henryk Löwenherz, dr Salo-
mea Perlmutter, Moj¿esz Rohatyn, adwokat Ozjasz Wasser i inni
33
.
W 1910 r. towarzystwo lwowskie przekszta³ci³o siê w Krajowe Towarzystwo Opieki
nad Dzieæmi, rozszerzaj¹c teren swej dzia³alnoœci na ca³¹ Galicjê. Jego celem by³o „zorga-
nizowanie w stolicy kraju czynnego popierania i ulepszania opieki dla ogó³u spraw siero-
cych”
34
. Wydzia³ sk³ada³ siê z 19, a od nastêpnego roku z 24 cz³onków. Miasto podzielono
na cztery dzielnice i Œródmieœcie, a w ka¿dej z nich utworzono dzielnicowe rady sieroce
dla nadzorowania opieki domowej nad sierotami. W 1912 r. opiekowano siê ju¿ 5389 siero-
tami (w tym w rejonach terytorialnych 3771, w rejonach szkolnych 1618)
35
.
W okresie tym dzia³a³ te¿ Komitet Kolonijny dla Dziatwy ¯ydowskiej. Co roku
wysy³ano do Korczyna lub do rodzin ziemiañskich oko³o 110 dzieci
36
.
Istniej¹cy od 1855 r. Miejski Zak³ad Wychowawczy im. cesarza Franciszka Józefa I
we Lwowie od 1863 r. funkcjonowa³ przy ul. Zielonej (dla oko³o 150 dzieci). Wzrastaj¹ca
64
Miros³aw £apot
31
Zob. J. S e r k o w s k i, Dzieje TOM, Lwów 1931, s. 25.
32
Tam¿e, s. 19.
33
Wspó³pracê polsko-¿ydowsk¹ na polu opieki spo³ecznej podkreœli³a tak¿e M. Balukiewicz, pisz¹c: „Mo¿na
zauwa¿yæ równie¿, i¿ ponadnarodowy i ponadwyznaniowy charakter mia³y organizacje zak³adane przez Po-
laków lub ¯ydów”. M. B a l u k i e w i c z, dz. cyt., s. 32.
34
III-cie Sprawozdanie Wydzia³u Towarzystwa Opieki nad Sierotami we Lwowie za czas od 1 kwietnia 1909 r.
do 28 lutego 1910 r., Lwów 1910, s. 3.
35
Sprawozdanie V Wydzia³u Krajowego Towarzystwa Opieki nad Dzieæmi (przedtem Towarzystwa Opieki nad
Sierotami) we Lwowie za czas od 1 kwietnia 1911 do 31 marca 1912, Lwów 1912, s. 17.
36
M. B a l u k i e w i c z, dz. cyt., s. 28.
jednak liczba sierot i z³e warunki lokalowe sierociñca przy ul. Zielonej przyczyni³y siê do
tego, i¿ w 1913 r.
przyst¹pi³a gmina miejska do budowy wielkiego zak³adu sierot przy ul. Kadeckiej.
Budowa wykonana by³a kosztem gminy, a zatem w znacznej mierze tak¿e kosztem
tut.[ejszej] ludzkoœci ¿ydowskiej
37
.
Miasto zobowi¹za³o siê op³acaæ utrzymanie 30 sierot ¿ydowskich z ogólnej liczby 100
wychowanków, poniewa¿ w kosztach budowy zak³adu partycypowali tak¿e ¯ydzi jako
obywatele miasta. PóŸniej jednak w³adze miejskie wycofa³y siê z tej umowy
38
. Budowê
zak³adu ukoñczono dopiero po wojnie
39
.
Przywo³ywana ju¿ M. Balukiewicz stwierdzi³a, ¿e
rozwój dzia³alnoœci opiekuñczo-wychowawczej w okresie autonomii Galicji stymu-
lowany by³ z jednej strony regulacjami prawnymi, bêd¹cymi wynikiem d¹¿eñ nie-
podleg³oœciowych narodów cesarstwa austro-wêgierskiego, z drugiej zaœ wzra-
staj¹cymi potrzebami spo³ecznymi w tym zakresie, spowodowanymi rozwojem ka-
pitalizmu i towarzysz¹cymi mu zjawiskami ekonomiczno-spo³ecznymi
40
.
Autorka formu³uje ów s¹d w odniesieniu przede wszystkim do opieki chrzeœcijañskiej,
lecz mo¿na go odnieœæ tak¿e do opieki ¿ydowskiej.
3. ¯ydowska opieka nad dzieckiem sierocym w Galicji
w XIX w. i w XX — do wybuchu I wojny œwiatowej
W dawniejszej Galicji gminy nie by³y krêpowane przepisami administracyjnymi.
Mia³y w³asne statuty i reprezentowa³y spo³ecznoœæ ¿ydowsk¹ na zewn¹trz. Najwiêksza
z nich, lwowska, dok³ada³a wielu wysi³ków w zakresie opieki spo³ecznej. Do jej obo-
wi¹zków nale¿a³a oczywiœcie tak¿e opieka nad sierotami. Zgodnie z wypracowan¹ przez
wieki praktyk¹ sieroty oddawano w opiekê najbli¿szej rodzinie. Nowy opiekun sprawowa³
te¿ zarz¹d nad maj¹tkiem pozosta³ym po rodzicach a¿ do uzyskania przez dziecko pe³no-
letnoœci. O wyborze opiekuna decydowa³a gmina. Problem zatem sieroctwa rozwi¹zano,
wprowadzaj¹c adopcjê rodzinn¹. Nie znano instytucji sierociñca.
30 maja 1842 r. gmina wyznaniowa we Lwowie za³o¿y³a— jak mo¿na stwierdziæ na
podstawie przebadanych Ÿróde³ — pierwszy w mieœcie, a zarazem w Galicji, zak³ad dla
sierot ¿ydowskich
41
. Datê tê podano w Regulaminie zak³adu — podstawowym Ÿródle in-
formacji na temat tego sierociñca — uchwalonym w roku 1905. Pierwszy ¿ydowski zak³ad
dla sierot znajdowa³ siê na ulicy S³onecznej 2/4. Akt fundacyjny placówki zosta³ uchwalo-
ny dopiero 12 lipca 1870 r., a Namiestnictwo zatwierdzi³o go 9 grudnia 1871 r.
42
W publikacji jednak Historia lwowskiej synagogi postêpowej Majer Ba³aban jako
rok za³o¿enia sierociñca zapisa³ 1843 i odnotowa³ równie¿ zorganizowanie wówczas
¯ydowska opieka nad dzieckiem sierocym w Galicji w XIX i na pocz¹tku XX w. (do 1914 r.)
65
37
M. S c h a f f, O s³uszn¹ sprawê..., s. 78.
38
M. S c h a f f (rec.), dz. cyt.
39
Zob. na ten temat: A. H a r a t y k, dz. cyt., s. 76 – 81 oraz L. D y d u s i a k, dz. cyt., s. 135 – 142.
40
M. B a l u k i e w i c z, dz. cyt., s. 23.
41
Regulamin dla zak³adu sierot izraelickich uchwalony na posiedzeniu Rady wyznaniowej dnia 4 lipca 1905 r.,
CDIAL 701, 3, 94.
42
Tam¿e, s. 1.
ochronki
43
. Wybitny historyk ¿ydowski ukaza³ te¿ t³o wydarzeñ, które doprowadzi³y do
za³o¿enia tych instytucji. Otó¿ we w³adzach gminnych Lwowa z postêpowcami (zwolenni-
kami Haskali) zmagali siê ortodoksi i chasydzi. Piotr Wróbel stwierdzi³, i¿ Habsburgowie
sprzyjali maskilom (¯ydom oœwieconym), widz¹c w nich narzêdzie do germanizacji Gali-
cji. Dlatego te¿ ¯ydzi oœwieceni pozostawali w porozumieniu z dynasti¹. Owa koalicja
by³a wymierzona przeciw ortodoksom (nb. sprzyjali im Polacy, opieraj¹cy siê z kolei ger-
manizacji)
44
. Rz¹d austriacki nie pozwoli³ na przeprowadzenie wyborów do kaha³u w roku
1842 i zamianowa³ odgórnie zarz¹d komisaryczny gminy, w którym zdecydowan¹ wiêk-
szoœæ stanowili postêpowcy. Zasiadali w nim m.in. adwokaci Emanuel Blumenfeld i Os-
wald Memles, lekarz Adam Barach oraz kupiec Izak Aron Rosenstein.
Nowy zarz¹d podj¹³ wiele inicjatyw zmierzaj¹cych do modernizacji ¿ycia spo³eczno-
œci ¿ydowskiej. Najwa¿niejsz¹ z nich by³a decyzja o budowie synagogi postêpowej, któr¹
ukoñczono w roku 1846. Pierwszym jej rabinem zosta³ Abraham Kohn. Wyg³asza³ on ka-
zania w jêzyku niemieckim i prowadzi³ szko³ê niemiecko-¿ydowsk¹. Z funduszy zaœ prze-
znaczonych na ortodoksyjne szko³y Talmud Tory jeszcze w roku 1842 zaplanowano
za³o¿yæ wspomniany ju¿ wczeœniej sierociniec. Ba³aban zanotowa³:
Sieroty wybierze siê z Talmud Tory w liczbie 12 i umieœci siê je w oddzielnym domu
pod nadzorem kwalifikowanego nauczyciela i wychowawcy. Bêd¹ siê one uczy³y re-
ligii oraz przedmiotów œwieckich i bêd¹ jako prywatni zdawali egzamin w jednej ze
szkó³ publicznych
45
.
Dwa niezale¿ne Ÿród³a, Regulamin sierociñca oraz ksi¹¿kê Ba³abana, mo¿na uznaæ za
wiarygodne, a rozbie¿noœæ w datacji o rok nie ma wiêkszego znaczenia. W gruncie rzeczy
potwierdzaj¹ one, ¿e zak³ad za³o¿ono lub te¿ planowano jego za³o¿enie jeszcze w roku
1842 i ¿e umieszczono w nim 12 podopiecznych. Du¿o wa¿niejszy jest fakt, i¿ utworzenie
we Lwowie pierwszego sierociñca ¿ydowskiego nale¿y przypisaæ nurtowi postêpowemu.
Mo¿na przypuszczaæ, ¿e rabini synagogi postêpowej, spe³niaj¹cy w póŸniejszych latach
najwa¿niejsze funkcje w gminie ¿ydowskiej we Lwowie, dbali o dobre warunki funkcjo-
nowania i rozwoju wspomnianego zak³adu
46
. Realizowany w nim program wychowawczy
œwiadczy³ wymownie o chêci modernizacji ¿ycia ca³ej spo³ecznoœci ¿ydowskiej.
Niestety, niewiele mo¿na powiedzieæ o pocz¹tkowych latach funkcjonowaniu siero-
ciñca. Z listu nauczyciela gimnastyki Ferdynanda Wasilewskiego, adresowanego do za-
rz¹du gminy ¿ydowskiej we Lwowie, dowiadujemy siê, i¿ w roku 1884 zak³ad sierot wci¹¿
dzia³a³ przy ul. S³onecznej. W tym w³aœnie roku przeprowadzano w nim remont, który
uniemo¿liwia³ odbycie æwiczeñ fizycznych w szko³ach ¿ydowskich oraz w samym siero-
ciñcu, gdzie znajdowa³a siê wspinalnia i przyrz¹dy gimnastyczne
47
.
66
Miros³aw £apot
43
M. B a ³ a b a n, Historia lwowskiej synagogi postêpowej, Lwów 1937, s. 25. Powstanie ochronki dla dzieci
¿ydowskich w roku 1843 odnotowuje te¿ Ma³gorzata Balukiewicz w publikacji Protektoraty lwowskie.
Pocz¹tki i rozwój praktyki opiekuñczo-wychowawczej we Lwowie i na ziemi lwowskiej od koñca XVII stule-
cia do wybuchu II wojny œwiatowej (Katowice 2000), nie podaj¹c jednak Ÿród³a informacji. Zob. tam¿e, s. 16.
Mo¿na przypuszczaæ, ¿e autorka zaczerpnê³a j¹ z ksi¹¿ki Ba³abana.
44
P. W r ó b e l, Przed odzyskaniem niepodleg³oœci, [w:] Najnowsze dzieje ¯ydów w Polsce, pod red. J. T o -
m a s z e w s k i e g o, Warszawa 1993, s. 89.
45
M. B a ³ a b a n, dz. cyt., s. 24.
46
M. Ba³aban pisze, i¿ rabin gminny od 1891 r. Jecheskiel Caro zosta³ a u t o m a t y c z n i e wiceprezesem
kuratorium zak³adu dla sierot. A zatem mo¿na wnioskowaæ, i¿ utrzymywanie sierociñca pozostawa³o wa¿-
nym punktem dzia³alnoœci gminy tak¿e za innych rabinów. Zob. M. B a ³ a b a n, dz. cyt., s. 153.
47
F. W a s i l e w s k i, Do Œwietnego Zboru Gminy Izraelickiej we Lwowie, 29 paŸdziernika 1884 r., CDIAL
701, 3, 2793, k. 31, 32.
Dla dalszych losów prowadzonego przez gminê zak³adu wa¿ny okaza³ siê zapis testa-
mentowy z 1 wrzeœnia 1848 r. Izaka Arona i Klary Rosensteinów, którzy zdecydowali siê
przeznaczyæ posiad³oœæ przy ulicy Sykstuskiej 2/4 na dom sierot dla dziewcz¹t ¿ydow-
skich. Majer Ba³aban poda³ nastêpuj¹ce informacje na temat Rosensteina: bardzo bogaty
kupiec, zamieszka³y we Lwowie przy ulicy Sykstuskiej 24, „wspó³za³o¿yciel zak³adu sie-
rót izr[aelickich] we Lwowie, za³o¿yciel (wraz z ¿on¹ Klar¹) zak³adu dla dziewcz¹t”
48
.
25 stycznia 1888 r. maj¹tek ów sprzedano, podobnie zreszt¹ jak i dom sierot przy ulicy
S³onecznej, i za uzyskane pieni¹dze zakupiono budynek przy ulicy Janowskiej 36.
11 wrzeœnia 1894 r. powsta³ w nim Zak³ad Sierot dla Ch³opców, fundowany przez zbór,
oraz Zak³ad Sierot dla Dziewcz¹t im. Rosensteinów. Jego funkcjonowanie normalizowa³
statut uchwalony 19 wrzeœnia 1894 r. na posiedzeniu Rady Wyznaniowej
49
.
Rozbudowê i modernizacjê prowadzonego przez gminê lwowsk¹ sierociñca potwier-
dza artyku³ Maksa Schaffa zamieszczony w 1935 r. w „Przegl¹dzie Spo³ecznym” — czaso-
piœmie poœwiêconym opiece nad dzieckiem sierocym. Otó¿ w II po³owie XIX w. — jak pi-
sze M. Schaff —
zbudowano i rozszerzono przy zastosowaniu nowoczesnych wymogów dom sierot,
przeznaczony dla fantastycznie w owych czasach wielkiej liczby dzieci, gdy¿ mo-
g¹cy pomieœciæ ponad 100 sierot. Zajêto siê losem sierot opuszczaj¹cych zak³ad,
stwarzaj¹c odpowiedni patronat, maj¹cy czuwaæ nad losem by³ych wychowanków
zak³adu
50
.
Warunki lokalowe okaza³y siê jednak niewystarczaj¹ce. Z pomoc¹ przyszli wówczas
Szymon i Maria z Wohlfeldów Schaffowie, którzy na prze³omie lat 1901/02 przy funkcjo-
nuj¹cych ju¿ zak³adach wznieœli nowy budynek. Za³o¿ono w nim Zak³ad Sierot dla
Dziewcz¹t im. b³.p. Otylii Schaff, a ponadto przystosowano dawniejsze zabudowania w ta-
ki sposób, aby wraz z nowym stanowi³y jedn¹ ca³oœæ. Nowy sierociniec zacz¹³ funkcjono-
waæ 27 listopada 1902 r.
51
A zatem prowadzony przez gminê wyznaniow¹ zak³ad dla sierot ¿ydowskich we Lwo-
wie pochodzi³ z trzech fundacji: dla ch³opców — gminy ¿ydowskiej (nurtu postêpowego),
oraz dla dziewcz¹t — Rosensteinów i Schaffów.
4 lipca 1905 r. opracowano Regulamin dla Zak³adu Sierot Izraelickich. Wedle paragra-
fu pierwszego:
Gmina wyznaniowa izraelicka we Lwowie utrzymuje Zak³ad dla sierot ¿ydow-
skich w celu wychowania tych¿e na uczciwych i po¿ytecznych cz³onków spo³eczeñ-
stwa
52
.
G³ównymi Ÿród³ami utrzymania by³y: udzia³ w dochodach z podatku za ubój byd³a, odsetki
z fundacji na utrzymanie zak³adu oraz ofiary dobroczyñców. Gdy ofiarodawca przeznaczy³
kwotê 6000 k., zyskiwa³ miano fundatora (Stifter) i móg³ osobiœcie decydowaæ o obsadze-
niu fundowanego miejsca. Nad ³ó¿kiem dziecka umieszczano tablicê pami¹tkow¹ z nazwi-
¯ydowska opieka nad dzieckiem sierocym w Galicji w XIX i na pocz¹tku XX w. (do 1914 r.)
67
48
M. B a ³ a b a n, dz. cyt., s. 11. Rosenstein by³ ponadto orêdownikiem i opiekunem synagogi postêpowej.
Od roku 1852 sprawowa³ funkcjê cz³onka zarz¹du œwi¹tyni. By³ bezdzietny, st¹d zapis testamentowy z roku
1848 o przekazaniu po jego œmierci maj¹tku na rzecz zak³adu. Zob. M. B a ³ a b a n, dz. cyt., s. 114 – 115.
49
Statut des israelitischen Mädchen Waisenhauses im Lemberg, Lwów 1894, CDIAL 701, 1123, k. 1 – 10.
50
M. S c h a f f, O s³uszn¹ sprawê, PS 1935, nr V – VI, s. 75.
51
Regulamin..., s. 2.
52
Tam¿e, s. 2.
skiem fundatora, a w rocznicê jego œmierci obdarowany odmawia³ mod³y poœmiertne w sy-
nagodze zak³adu. Natomiast gdy ofiarodawca sk³ada³ 2000 k., okreœlany by³ za³o¿ycielem
(Gründer). Tablicê pami¹tkow¹ z imieniem i nazwiskiem umieszczano w jednej z sal
zak³adu z obowi¹zkiem odprawiania mod³ów przez wychowanków zak³adu w rocznicê
œmierci za³o¿yciela.
A zatem czêœæ miejsc w zak³adzie by³a fundowana. O ich obsadzeniu decydowa³a naj-
czêœciej komisja rozpatruj¹ca dokumenty osób ubiegaj¹cych siê o umieszczenie dziecka
w zak³adzie. Pytano o wiek i nazwisko rodziców, wiek i zatrudnienie reszty rodzeñstwa,
datê i powód œmierci rodziców, czym siê zajmuje rodzic pozostaj¹cy przy ¿yciu, o nazwis-
ko ewentualnego opiekuna, przynale¿noœæ gminn¹ oraz czy dziecko siê uczy, czy jego ro-
dzeñstwo przebywa ju¿ w zak³adzie, a tak¿e kto poleca dziecko. Komisja przeprowadza³a
równie¿ wywiad œrodowiskowy i badania lekarskie ubiegaj¹cych siê o miejsce w sierociñ-
cu. I tak np. w 1911 r. przyjêto 7 ch³opców i 8 dziewcz¹t, na miejsca ufundowane przez
Symchê Margulesa, Fradlê Ettinger, Mariê Parnes, Rozaliê Parnes, Henê Margules i Alicjê
Ornsteinównê
53
.
Na fundusz pierwszego we Lwowie zak³adu dla sierot ¿ydowskich sk³ada³y siê rów-
nie¿ ni¿sze dobrowolne datki, subwencje z gminy miasta Lwowa lub innych instytucji
opiekuj¹cych siê sierotami oraz fundusze z kaha³u we Lwowie
54
.
Zarz¹d nad zak³adem sprawowa³a Rada Wyznaniowa, dzia³aj¹ca w gminie. Jej cz³on-
kowie decydowali o linii pedagogicznej w wychowaniu oraz uchwalali bud¿et na ka¿dy
rok i powo³ywali organy kontrolne. Bezpoœredni nadzór nad dochodami i wydatkami w ra-
mach ustalonego bud¿etu pe³ni³a Inspekcja Zak³adu Sierot. Wybiera³a j¹ Rada Wyznanio-
wa. W jej sk³ad wchodzi³o 7 cz³onków oraz rabin gminy lwowskiej (kierunku postêpowe-
go). Ponadto dla nadzoru nad gospodarstwem domowym w zak³adzie gmina uzupe³nia³a
Inspekcjê jedn¹ lub dwiema kobietami.
W paragrafie pi¹tym i szóstym Regulaminu czytamy:
Kierownictwo Zak³adu ma byæ oddane pedagogicznie wykszta³conemu, ¿onate-
mu i wedle mo¿noœci bezdzietnemu kierownikowi, któremu i ¿ona pod wzglêdem
gospodarstwa winna byæ pomocn¹.
Prócz kierownika przebywaæ ma stale w Zak³adzie jedna pomocnicza si³a dla
ch³opców i jedna dla dziewcz¹t, oboje stanu wolnego, którzy, jako si³y pomocnicze,
bêd¹ dzieciom udzielaæ w domu nauki i wykonywaæ nad nimi bezpoœredni nadzór
domowy
55
.
Personel opiekunów nie by³ zatem liczny, choæ od osób zajmuj¹cych siê dzieæmi wymaga-
no odpowiednich kompetencji pedagogicznych.
Najstarsze zachowane sprawozdanie z posiedzenia Inspekcji Zak³adu Sierot pochodzi
z 5 listopada 1895 r. Dowiadujemy siê z niego, i¿ przewodnicz¹cym owego organu nadzoru
by³ wówczas dr Schaff, a pozosta³ymi cz³onkami rabin dr Jecheskiel Caro, Beiser, Bach,
dr Czeszer, dr Landesber, dr Reizes, Stroh i Mises. Dyrektorem zaœ zak³adu by³ wówczas
Wilhelm Teitelbaum
56
. W latach 1878 – 81 ukoñczy³ on trzyletnie seminarium nauczyciel-
68
Miros³aw £apot
53
Do Dyrekcji Zak³adu Sierot we Lwowie, Lwów 1911, CDIAL 701, 3, 94.
54
Zob. Regulamin..., s. 3.
55
Tam¿e, s. 4.
56
Wyci¹g z protoko³u z posiedzenia Inspekcji Zak³adu Sierot odbytego 5 listopada 1895 r. w kancelarii zboru,
CDIAL 701, 3, 508, k. 3.
skie w Tarnopolu z dobrym wynikiem. Po przybyciu do Lwowa utrzymywa³ siê z lekcji
prywatnych i z³o¿y³ podanie do kaha³u z proœb¹ o przyjêcie go do pracy w charakterze
praktykanta. Jego ¿yczeniu sta³o siê zadoœæ i zosta³ nauczycielem-praktykantem w I szkole
wyznaniowej ¿ydowskiej we Lwowie. nie wiadomo dok³adnie, w którym roku zosta³ dy-
rektorem z zak³adzie dla sierot
57
.
Do zak³adu przyjmowano ch³opców i dziewczêta w wieku 8 – 10 lat (od 1915 r. 6 – 8)
wyznania moj¿eszowego (cz³onków gminy lwowskiej), osieroconych przez oboje rodzi-
ców lub przez ojca, którzy nie byli u³omni lub chorzy na chorobê zakaŸn¹. Decyzjê
o w³¹czeniu sieroty na listê wychowanków zak³adu podejmowa³o kierownictwo zboru
wraz z inspekcj¹ zarz¹dzaj¹c¹ zak³adem na podstawie dokumentów poœwiadczaj¹cych
spe³nienie przez kandydata lub kandydatkê wy¿ej wymienionych warunków
58
.
Utrzymanie w zak³adzie obejmowa³o bezp³atny pobyt, wy¿ywienie, odzie¿, wycho-
wanie i naukê do 14 roku ¿ycia w przypadku ch³opców (ewentualnie o rok d³u¿ej) i do 15
roku w przypadku dziewcz¹t. Gdy wychowanica nie mia³a krewnych i warunków do ¿ycia
poza zak³adem, a zarazem sprawowa³a siê nienagannie, mog³a pozostaæ w nim do 17 roku
¿ycia. Przewidywano pobyt 100 osób w sierociñcu. Dopuszczano przekroczenie owego
limitu o piêæ sierot. W przypadkach szczególnych zarz¹d gminy móg³ zwolniæ sierotê z za-
k³adu.
Nauka w sierociñcu obok przedmiotów obowi¹zkowych obejmowa³a tak¿e jêzyk he-
brajski. Zwracano uwagê na wychowanie religijne i moralne oraz na przysposobienie
ch³opców do rzemios³a, przemys³u b¹dŸ handlu, a dziewcz¹t do robót kobiecych i nauk
pocz¹tkowych, by mogli sami znaleŸæ zajêcie. Ch³opcy uczêszczali do szkó³ publicznych
i podczas pobytu w zak³adzie koñczyli szko³ê ludow¹ lub wydzia³ow¹. Uzdolnieni mogli
kontynuowaæ naukê w szko³ach przemys³owych, handlowych, realnych lub gimnazjal-
nych. Podobne mo¿liwoœci stworzono dziewczêtom, które po szkole ludowej lub wy-
dzia³owej mog³y uczêszczaæ do miejskich szkó³ uzupe³niaj¹cych na naukê szycia, cerowa-
nia, haftowania lub na kursy gospodarstwa domowego. Najzdolniejsze uczy³y siê w wy¿-
szych zak³adach naukowych, np. w seminariach nauczycielskich.
M. Balukiewicz, pisz¹c o poziomie nauki i wychowania w Zak³adzie Sierot Izraelic-
kich, podkreœla „opinie ówczesnych dzia³aczy spo³ecznych, którzy bardzo wysoko cenili
tê placówkê”
59
.
Nad zdrowiem dzieci czuwa³ lekarz wyznaczony przez Radê Wyznaniow¹.
Uwolnienie sierot z zak³adu odbywa³o siê corocznie przed 2 kwietnia. Zarz¹d sierociñ-
ca dba³ o umieszczenie ch³opców u rzemieœlnika lub handlarza, dziewcz¹t zaœ u krawczyni
lub modniarki itp.; na zwolnione miejsca przyjmowano nowe sieroty
60
.
Przed wybuchem I wojny œwiatowej, w roku 1912 dyrektorem zak³adu nadal pozosta-
wa³ W. Teitelbaum. Pracowa³a w nim równie¿ jego ¿ona Augusta Teitelbaum oraz ¯anetta
Rappaport — wychowawczyni ch³opców (zatrudniona jeszcze w 1906 r.), Julia Zwilling
— wychowawczyni dziewcz¹t, Marcin Schapira — wychowawca ch³opców, Edward Rein
— nauczyciel Biblii dla ch³opców, Samuel Horn — nauczyciel jêzyka hebrajskiego
¯ydowska opieka nad dzieckiem sierocym w Galicji w XIX i na pocz¹tku XX w. (do 1914 r.)
69
57
W. T e i t e l b a u m, Przeœwietne Prze³o¿eñstwo, Lwów, 8 wrzeœnia 1881 r., CDIAL 701, 3, 2793. Ca³a
teczka opatrzona sygnatur¹ o numerze 2793 zawiera dokumenty, licz¹ce w sumie 163 karty, z lat 1881 – 1899
(w wiêkszoœci korespondencje ze zborem lwowskim), dotycz¹ce osoby Teitelbauma.
58
Regulamin..., s. 5.
59
M. B a l u k i e w i c z, dz. cyt., s. 38.
60
Regulamin..., s. 6 – 7.
u dziewcz¹t i ch³opców, dr M. Ba³aban — zajmuj¹cy siê egzortami i kazaniami, oraz Adolf
Bodenstein — nauczyciel muzyki. Personel techniczny stanowili: Wintraubowa (krawczy-
ni), Cecylia Berger (kucharka), Józef Cerny (stró¿), jedna pokojówka i dwóch parobków.
W sierociñcu znajdowa³a siê biblioteka i synagoga zak³adowa. Utrzymywano wówczas 56
ch³opców, 37 dziewcz¹t i 5 eksternistek
61
. Wybuch wojny, choæ zak³óci³ funkcjonowanie
zak³adu, nie przerwa³ jednak jego dzia³alnoœci.
Drug¹ miejscowoœci¹ w Galicji, w której powsta³ ¿ydowski sierociniec, by³y Brody.
Za³o¿ono go w 1855 r. aktem fundacyjnym Moj¿esza Rapaporta
62
. Fundator przeznaczy³
na ten cel budynek z szeœcioma pomieszczeniami, ogrodem i placem zabaw. Do wybuchu
I wojny œwiatowej zak³ad ów utrzymywa³ siê z odsetek od papierów wartoœciowych, dziêki
datkom osób czuwaj¹cych stale nad losem sierot oraz wspomagaj¹cych zak³ad doraŸnie
63
.
Warto dodaæ, ¿e Ró¿a Melzerowa, ofiarna dzia³aczka na rzecz sierot w okresie miê-
dzywojennym, uzna³a zak³ad w Brodach za najstarsz¹ tego typu instytucjê dla sierot ¿y-
dowskich w Galicji
64
. Nie poda³a jednak roku za³o¿enia ani te¿ bli¿szych szczegó³ów jego
dzia³alnoœci poza informacj¹, ¿e umieszczono w nim 30 dzieci. W œwietle jednak wielo-
krotnie ju¿ przytaczanego Regulaminu Domu Sierot ¯ydowskich we Lwowie wynika, i¿ sie-
rociniec w Brodach powsta³ póŸniej. Potraktowanie sierociñca brodzkiego za najstarszy
mo¿na wyt³umaczyæ tylko w ten sposób, i¿ zyska³ on trwa³e podstawy ju¿ od pocz¹tku
swego istnienia, podczas gdy zak³ad lwowski mimo ustanowienia go w 1842 (1843) r. by³
wielokrotnie przenoszony i rozbudowywany i w pe³ni zacz¹³ dzia³aæ dopiero pod koniec
XIX w.
Kolejny zak³ad dla sierot ¿ydowskich w Galicji Wschodniej powsta³ w 1908 r. w Tar-
nopolu. Jego za³o¿enie by³o mo¿liwe dziêki fundacji Leona i Julii Fleischmanów. Kiero-
wa³a nim sama fundatorka. Ochronka znajdowa³a siê w jednopiêtrowym budynku z 13 po-
mieszczeniami, z ³azienk¹ i ogrodem
65
.
Natomiast w Galicji Zachodniej najstarszy — jak mo¿na przypuszczaæ — dom sierot
¿ydowskich powsta³ w Krakowie. Za³o¿ono go w 1846 r.
66
dziêki Izraelickiemu Zwi¹zko-
wi Kobiet dla Wychowania Biednych Sierot
67
. Sierotami opiekowa³y siê ¿ony wp³ywo-
wych ortodoksów z Kazimierza. Od pocz¹tku lat 60. na czele zwi¹zku sta³a rabinowa Ma-
riam Schreiber, a sierociniec na pocz¹tku lat 70. prowadzi³a Cerka Goldgart. Wspomaga³o
j¹ 6 prze³o¿onych (Vorsteherinnen). W zak³adzie przebywa³y dzieci w wieku od 3 do 13 lat.
W roku 1868 funkcjonowaniem sierociñca i zwi¹zku zainteresowa³ siê Komitet Staro-
zakonnych, domagaj¹c siê dostosowania warunków sanitarnych do norm wymaganych
70
Miros³aw £apot
61
Bud¿et Zak³adu Sierot Izraelickich na rok 1913, Lwów, 24 listopada 1912 r., CDIAL 701, 3, 520, k. 2.
62
Sprawozdanie Centralnego Komitetu Krajowego Opieki nad ¯ydowskimi Sierotami Województw w Galicji
za czas od 1 stycznia 1918 do 30 czerwca 1921, Lwów b.r.w., s. 35.
63
Tam¿e.
64
Zob. R. M e l z e r o w a, Akcja sieroca, PS 1928, nr III.
65
Sprawozdanie [...] 1918 – 1921, s. 52.
66
Justyna Meissner-£oziñska, powo³uj¹c siê na prace J. Serkowskiego Ochrona dzieci i przymusowe wychowa-
nie zaniedbanej m³odzie¿y (Lwów 1911) oraz M. Szybalskiego Krakowskie zak³ady poœwiêcone ochronie
dzieci (Kraków 1915), stwierdza, i¿ ów zak³ad powsta³ dwa lata póŸniej, czyli w roku 1848. Na pocz¹tku
XX w. przebywa³o w nim 17 dziewcz¹t i 32 ch³opców. Zak³ad ten zmaga³ siê nieustannie z k³opotami finan-
sowymi. Zob. J. M e i s s n e r - £ o z i ñ s k a, Placówki opieki nad dzieckiem w Krakowie w okresie auto-
nomii galicyjskiej, [w:] Opieka nad dzieckiem w Galicji, red. A. M e i s s n e r, Rzeszów 2002, s. 12; seria:
„Galicja i Jej Dziedzictwo”, t. 16.
67
Rechnungsausweis des Krakauer concessionirten israelitischen Frauenvereins zur Erziehung armer Waisen
für das Jahr 1874/1875, Kraków 1876.
przez w³adze miejskie. W nastêpnych latach cz³onkinie stowarzyszenia nie godzi³y siê jed-
nak na jakiekolwiek próby ingerencji gminy, dopatruj¹c siê w nich chêci przejêcia wp³ywu
nad losami sierociñca przez postêpowców z gminy
68
.
Ówczesny sierociniec mieœci³ siê w zrujnowanym domu, podarowanym przez gmi-
nê, dlatego te¿ podjêto akcjê budowy nowego gmachu. W 1869 r. rabin Szymon Schrei-
ber wyda³ specjaln¹ odezwê wspieraj¹c¹ ideê nowego sierociñca. Oko³o roku 1870
miasto przekaza³o nieodp³atnie parcelê przy ul. Dietla na nowy zak³ad, a od ¿ydow-
skich filantropów uzyskano legaty pieniê¿ne i nieruchomoœci na sprzeda¿. Budowê
wspiera³y gmina i Rada Miasta Krakowa, która w 1875 r. przeznaczy³a na ten cel sub-
wencjê w wysokoœci 500 z³.
W Sprawozdaniu z dzia³alnoœci wymienionego wczeœniej stowarzyszenia kobiet ¿y-
dowskich za rok 1874/1875 czytamy, i¿ dzieci przebywa³y w zak³adzie przy ul. Dietla 52.
Celem stowarzyszenia by³o od¿ywianie, ubieranie oraz znalezienie odpowiedniego miej-
sca wychowania dla sierot obu p³ci. Musia³y to byæ dzieci œlubne, które mia³y skoñczone 5
lat. Z pó³osieroconej rodziny brano na wychowanie jedno dziecko, a gdy brakowa³o obojga
rodziców, sprawowano opiekê nad dwójk¹ dzieci. Wychowanie odbywa³o siê w zak³adzie
do 13 roku ¿ycia. Uczono jêzyków hebrajskiego, polskiego i niemieckiego. PóŸniej dzieci
posy³ano do szkó³ religijnych i uczono rzemios³a
69
.
W 1874 r. wypuszczono i przyjêto po 10 sierot. W zak³adzie znajdowa³o siê 40 dzieci.
Zwi¹zek liczy³ wówczas 600 cz³onkiñ, wy³¹cznie ortodoksyjnych
70
.
Gmina d¹¿y³a do pe³nej kontroli nad sierociñcem. Starania te zosta³y uwieñczone
w 1885 r. uchwaleniem nowego statutu, zaakceptowanego przez postêpowców w gminie.
Zgodnie ze statutem dzieci mia³y uczêszczaæ do szko³y publicznej na Kazimierzu i uczyæ
siê rzemios³a do 15 roku ¿ycia. Nieporozumienia miêdzy zwi¹zkiem a gmin¹ musia³y siê
jednak przed³u¿aæ, bowiem „w 1894 r. sekcja skarbowa Reprezentacji gminnej zdecydo-
wanie odmówi³a stowarzyszeniu pomocy, motywuj¹c decyzjê brakiem kontroli nad jego
dzia³alnoœci¹”
71
.
W roku 1898 Rada Wyznaniowa uzale¿nia³a udzielenie sta³ych subwencji od zgody na
kontrolê rachunków zwi¹zku. Na stanowisku takim stan¹³ prezes gminy Horowitz, lecz
oœmiu radców ortodoksyjnych oraz dr Jan A. Proper zamierza³o przyznaæ subwencjê bez
¿adnych warunków. W roku nastêpnym przyznano sierociñcowi sta³¹ zapomogê w wyso-
koœci 300 z³ miesiêcznie.
W nastêpnym roku dosz³o do konfliktu w samym zarz¹dzie komitetu kobiecego. Gru-
pa cz³onkiñ o umiarkowanych b¹dŸ postêpowych pogl¹dach próbowa³a przej¹æ w³adzê,
lecz próba ta skoñczy³a siê niepowodzeniem. Wizytacja komisji gminnej o ortodoksyjnym
pogl¹dzie stwierdzi³a, i¿ wszystko pozosta³o w „starym porz¹dku”.
Reformy w sierociñcu przeprowadzono dopiero na pocz¹tku nowego stulecia. Mimo
to w styczniu 1901 r. Namiestnictwo nie zatwierdzi³o nowego statutu. Ówczesn¹ prezesk¹
stowarzyszenia by³a Anna Birnman. Postêpowy charakter zmian w nastêpnych latach by³
kontynuowany g³ównie za spraw¹ poparcia wiceprzewodnicz¹cego gminy Rafa³a Lan-
daua. W roku 1910 zwi¹zkowi
¯ydowska opieka nad dzieckiem sierocym w Galicji w XIX i na pocz¹tku XX w. (do 1914 r.)
71
68
A. ¯ b i k o w s k i, ¯ydzi krakowscy i ich gmina w latach 1869 – 1919, Warszawa 1994, s. 235.
69
Rechnungsausweis...
70
Tam¿e.
71
A. ¯ b i k o w s k i, dz. cyt., s. 237.
prezesowa³a Debora Fraenkel, a wiceprzewodnicz¹c¹ by³a rabinowa Cypora Horo
-
witz. Rocznie dysponowano oko³o 19 – 23 tys. koron. Podobnej wysokoœci by³ fun-
dusz rezerwowy. Utrzymywano 26 ch³opców i 21 dziewcz¹t. Rocznie na ka¿de
dziecko wydawano 373 korony
72
.
Poza poparciem dla jedynego w drugiej po³owie XIX w. sierociñca gmina krakowska
zajmowa³a siê sierotami doraŸnie, w wyj¹tkowych przypadkach. Na przyk³ad w czasie epi
-
demii cholery w 1873 r. gmina urz¹dza³a pomoc dla sierot, korzystaj¹c z funduszy uzyska-
nych z Rady Miejskiej i wyk³adaj¹c w³asne œrodki
73
.
Przed I wojn¹ œwiatow¹ na terenie Galicji Wschodniej oraz Zachodniej iloœæ ¿ydow-
skich instytucji opiekuñczych o charakterze zamkniêtym dla sierot ogranicza³a siê tylko do
czterech domów sierot — we Lwowie (dla 100 dzieci), w Brodach i Tarnopolu (po 30 wy-
chowanków) oraz w Krakowie. Powsta³y one z fundacji prywatnych, na ich utrzymanie zaœ
³o¿y³y gminy wyznaniowe. Sierot ¿ydowskich na tych terenach by³o jednak w sumie oko³o
2000. Wiêkszoœæ z nich wychowywa³a siê w najbli¿szej rodzinie:
Rodzina ¿ydowska, to znaczy bli¿si lub dalsi krewni w poczuciu bezwzglêdnego
obowi¹zku, zabierali „okr¹g³e” sieroty do siebie i wychowywali takowe, zaœ sieroty
po³owiczne zostawa³y zawsze przy matce [...]
74
.
¯ydzi galicyjscy a¿ do czasu I wojny œwiatowej problem sieroctwa rozwi¹zywali
g³ównie adopcj¹ rodzinn¹. Ta forma pomocy zosta³a sprawdzona w ci¹gu wieków, w pe³ni
zaspokaja³a potrzeby dzieci osieroconych i zyska³a uznanie spo³ecznoœci ¿ydowskiej.
Wymienione wy¿ej sierociñce (we Lwowie, Brodach i Tarnopolu oraz w Krako-
wie) przed I wojn¹ œwiatow¹ wychowywa³y w sumie oko³o 200 sierot. By³a to liczba
znikoma i zapewne system adopcji rodzinnej móg³ im zapewniæ opiekê. Ponadto utrzy-
manie sierociñców spoczywa³o tak¿e na barkach gmin ¿ydowskich i stanowi³o powa-
¿ne obci¹¿enie dla ich bud¿etu.
Wydaje siê zatem, ¿e o powstaniu owych zak³adów dla sierot nie decydowa³y wzglêdy
racjonalne, lecz ideowe. Zak³ad dla sierot ¿ydowskich, ch³opców i dziewcz¹t, przy ul. Ja-
nowskiej 36 we Lwowie by³ znacz¹cym osi¹gniêciem gminy izraelickiej w zakresie opieki
spo³ecznej. By³ te¿ najwiêkszym sierociñcem ¿ydowskim w Galicji. Jego powstanie sta³o
siê mo¿liwe dziêki przemianom w spo³ecznoœci ¯ydów, zapocz¹tkowanym przez od-
dzia³ywanie Haskali. Ów nurt ideowo-religijny przyczyni³ siê bezpoœrednio do zainicjo-
wania nowego etapu w opiece nad dzieckiem sierocym wœród ¯ydów, którzy do tej pory
problem sieroctwa rozwi¹zywali przez adopcjê rodzinn¹. Oczywiœcie zak³ad lwowski nie
wyeliminowa³ zupe³nie wczeœniej wypracowanych form pomocy — jedynie uzupe³ni³ je,
a co najwa¿niejsze — wskaza³ nowy kierunek rozwoju opieki nad sierotami ¿ydowskimi
w Galicji.
Natomiast w przypadku sierociñca krakowskiego Stowarzyszenie Kobiet Izraelickich,
choæ ortodoksyjne, realizowa³o tradycyjn¹ ideê micwy w nowej formie — zak³adu sieroce-
go. Pamiêtajmy, ¿e grupa ¯ydów oœwieconych, w gminie krakowskiej mniej liczna, w póŸ-
niejszych latach dzia³alnoœci zak³adu stara³a siê przej¹æ nad nim kontrolê, by wprowadziæ
w³asny system wychowania i nauczania (w tym kszta³cenie zawodowe).
72
Miros³aw £apot
72
Tam¿e, s. 237.
73
Zob. tam¿e, s. 238.
74
R. M e l z e r o w a, Akcja sieroca, PS 1928, nr III, s. 5.
A zatem pierwsze sierociñce ¿ydowskie stanowi³y jeden z przejawów ogólnej tenden-
cji do modernizacji ¿ycia ¯ydów w Galicji na prze³omie XIX i XX w. Jej wyrazem by³o tak-
¿e d¹¿enie do równouprawnienia spo³ecznego i ekonomicznego, do uzyskania prawa
udzia³u w ¿yciu politycznym i do organizowania szkolnictwa œwieckiego. Wymieniony
efekt ich dzia³alnoœci nie by³ wielki, jednak doœwiadczenia zdobyte przez spo³eczników
¿ydowskich w organizowaniu i prowadzeniu sierociñców okaza³y siê bezcenne w czasie
dzia³añ wojennych, gdy ¯ydzi galicyjscy musieli siê zmierzyæ ze zjawiskiem masowego
sieroctwa wojennego.
¯ydowska opieka nad dzieckiem sierocym w Galicji w XIX i na pocz¹tku XX w. (do 1914 r.)
73