background image

 

 

 

 

Andrzej Wołodźko 
anwol@uwm.edu.pl 
Katedra Dydaktyki i Doradztwa Zawodowego  
Uniwersytet Warmi
ńsko-Mazurski  
Olsztyn 

O potrzebie etyki mediów  

Wprowadzenie 

W  swojej  ostatniej  książce  Pamięć  i  tożsamość  Jan  Paweł  II  docieka  przyczyn 

ideologii  zła.  Oprócz  najważniejszych  dla  autora  uzasadnień  teologicznych,  Jan  Paweł  II 
dopatruje  się  przyczyn  nazizmu  i  komunizmu  w  filozoficznym  stwierdzeniu  Kartezjusza 
cogito,  ergo  sum  –  „myślę,  więc  jestem”.  Dla  Kartezjusza  myślenie  stało  się  czymś 
nadrzędnym.  Byty  istnieją  wtedy,  gdy  są  treścią  świadomości,  a  nie  jako  absoluty.  Ten 
relatywizm  pojęciowy  spowodował,  że  człowiek  stał  się  twórcą  własnych  dziejów,  zaczął 
wyrokować  o  tym,  co  dobre,  a  co  złe.  Odrzucono  to,  co  najgłębiej  stanowi  
o  człowiecze
ństwie,  czyli  pojęcie  „natury  ludzkiej”  jako  „rzeczywistości,  zastępując  ją 
„wytworem  my
ślenia”  dowolnie  kształtowanym  i  dowolnie  zmienianym  według  okoliczności 
[Jan  Paweł  II,  2005,  s.  20].  Bez  wątpienia  świadomość  konstytuuje  człowieka,  stanowi  
o jego rzeczywistości. Jednak, jak zauważył Karol Wojtyła w bardzo ważnej pozycji swego 
dorobku  naukowego  –  książce  Osoba  i  czyn,  towarzyszenie  świadomości  człowiekowi 
stanowi  nie  tyle  o  tym,  że  działanie  jest  świadome,  ile  raczej  o  tym,  że  człowiek  jest 
ś

wiadomy  swego  działania  [Wojtyła,  1994,  s.  79].  Kartezjańskie  myślenie  szczególnie 

plastycznie scharakteryzował J. Trąbka, w Uniwersalnym kręgu cybernetyki pisząc, iż jest to 
typowa mowa-trawa będąca  wyrazem spekulacji metafizycznej (ontologicznej) skierowanej 
na  spirytualistyczn
ą  transcendencję,  a  nie  wynikiem  refleksji  opartej  na  (...)  zasadzie 
transformacji esencyjno-egzystencjalnych
 [Trąbka, 2001, s. 69]. 

Główne kategorie etyczne 

Adoptując  te  filozoficzne  stwierdzenia  na  grunt  pedagogiczny  można  stwierdzić,  

ż

e  sama  wiedza  nie  jest  wystarczająca.  Liczy  się  przede  wszystkim  mądrość,  będąca 

ś

wiadomością  działania.  Pełne,  szeroko  pojęte  podejście  pedagogiczne,  zarówno  

w  wymiarze  teoretycznym,  jak  i  praktycznym,  a  więc  uwzględniające  kontakt  człowieka  
z  techniką,  komputerami  powinno  mieć  na  uwadze  podmiotowość  ucznia,  jego  dobro, 
godność,  wychowanie  do  prawdy  i  odpowiedzialności.  Wymienione  pojęcia  są 
podstawowymi kategoriami etycznymi, którymi trzeba się kierować, podejmując jakiekolwiek 
czynności nauczyciela, oczekując zmian czynności ucznia.  

Gdy  istota  ludzka,  już  jako  dziecko  budzi  się  do  życia  moralnego,  zaczyna  od 

zastanowienia  się  nad  sobą,  bazując  na  prawie  naturalnym  wybiera  dobro.  W  pewnym 
momencie wstrzymuje się od kłamstwa nie dlatego, że w przypadku jego wykrycia może być 
ukarane,  ale  dlatego,  że  jest  to  czyn  zły  sam  w  sobie  [Maritain,  1988].  Przypadek  ten 
uzasadnia  platońską  koncepcję  dobra,  że  dobro  jest  owocem  myślenia,  treścią  rozwijanej 

background image

 

 

 

 

ś

wiadomości,  a  nie  doświadczeń.  Idea  dobra  tak  rozumiana  jest  przede  wszystkim 

przedmiotem poznawczej kontemplacji [Wojtyła, 1986]. Inaczej dobro postrzega Arystoteles, 
gdyż dla niego dobrem jest to, co w każdej rzeczy jest najlepsze i do czego dąży każdy byt. 
W ujęciu metafizycznym jest czymś konkretnym, wiąże się z tym, co jest najlepsze dla ludzi 
i  zawiera  się  w  przypadłościach:  jakość,  czas,  miejsce.  Dla  Kanta  dobro  jest  ostatecznym 
celem  ludzkości,  wypływa  z  rozumowych  motywów  i  łączy  się  z  czysto  praktycznymi 
upodobaniami  [Kant,  1986].  W  tym  ujęciu  dobra  nie  można  sprowadzić  do  jakiejkolwiek 
przyjemności  czy  zadowolenia.  Przyjemność  zmysłowa  dla  Kanta  nie  ma  nic  wspólnego  
z dobrem, jest czymś złym.  

Na  tle  filozoficznej,  antropologicznej  wizji  dobra  zaznacza  się  etyczny  podział  na 

dobro  godziwe,  użyteczne  i  przyjemne,  które  –  wzajemnie  się  uzupełniając  –  tworzą 
podstawę  i  uzasadnienie  celowego  działania  nastawionego  na  konkretne  korzyści  nie 
wykluczającego przyjemności [Jan Paweł II, 2005].  

Myślenie o dobru powinno zawsze mieć na uwadze prawdę – fundamentalną zasadę 

postępowania  moralnego  wobec  siebie  i  innych  ludzi.  W  Metafizyce  Arystoteles  prawdę 
określa  jako  zgodność  sądów  z  rzeczą,  rzeczywiste  połączenie  przedmiotu  z  atrybutem 
[Arystoteles,  1983,  s.  239].  Relacja  myśl  –  rzecz  odsłania  problem  właściwego  stosunku 
miedzy nimi, jest ciągłym stawianiem pytań. Dążenie do poznania prawdy nurtuje człowieka 
jako istotę myślącą, gdyż istnieje podmiot – intelekt i istnieją rzeczy – przedmioty poznania 
[Stróżewski,  1981].  Jak  zauważył  J. Tischner  prawda  jest  kluczem  wszelkiego  poznania, 
skupia  w  sobie  wszystkie  nadzieje  człowieka  [1982].  Przywiązanie  do  prawdy  jest 
kategoryczne,  nie  znoszące  sprzeciwów,  w  dłuższej  perspektywie  czasowej  odsłania 
tajemniczy  związek  człowieka  z  życiem.  Osoba  dojrzewając  do  prawdy  potrzebuje 
przewodnika, tego, który swoim intelektem i doświadczeniem posiadł mądrość życiową. Jest 
nim  nauczyciel,  który  przygotowuje  człowieka  do  przyjęcia  poszczególnych  prawd,  do  ich 
wła
ściwego rozumienia [Tischner, 1982, s. 136].  

Trzecią  kategorią  etyczną  rozpatrywaną  w  kontekście  procesu  dydaktycznego  

i  rozważań  o  naturze  techniki  jest  godność.  Godność  każdego  człowieka  może  być 
rozpatrywana w aspekcie naturalnym i nadprzyrodzonym. W aspekcie naturalnym godność 
wyraża zdolność człowieka do wolnego i świadomego działania, do rozwoju intelektualnego. 
W  wymiarze  nadprzyrodzonym  godność  wiąże  się  z  rzeczywistością  transcendentną.  
W aspekcie postaw godności nadprzyrodzonej i naturalnej można wyróżnić ujęcie godności 
osobowej  i  osobowościowej.  Jak  zaznacza  M. Ossowska,  godność  człowieka  określa 
wyposażenie go i tylko jego w możność organizowania własnych popędów przez rozum, czy 
jak chc
ą inni, kształtowanie własnego istnienia według uznanej przez się hierarchii wartości 
[Ossowska, 2000, s. 50]. Godność człowieka w wymiarze osobowościowym napotyka wiele 
zagrożeń,  najczęściej  pochodzących  od  samego  człowieka,  tkwiących  w  jego  wytworach  
i  otoczeniu  –  czynnikach  zewnętrznych,  w  tym  też  technicznych.  Powszechne  etyczne 
dociekania wpływu techniki: telewizji, komputerów z reguły uwypuklają naruszenia godności 
człowieka, wykorzystując tę retorykę do celów ideologicznych, politycznych.  

Czwarte,  wcześniej  sygnalizowane  dobro  etyczne  –  odpowiedzialność  jest 

szczególnie  mocno  usadowione  w  życiu  jednostki  i  społeczeństwa,  ma  nie  tylko  głęboki 
wymiar  filozoficzny,  ale  również  wychowawczy,  skierowany  na  kształtowanie  postaw 

background image

 

 

 

 

obywatelskich.  Wierność  naturalnym  zasadom  etycznym  wiąże  się  z  czujnością  moralną. 
Owa czujność moralna jest (...) istotą postawy, którą zwiemy poczuciem odpowiedzialności 
[Hildebrand,  1982,  s.  29].  Człowiek  odpowiedzialny  nie  tylko  skupia  się  na  własnych 
estetycznych  przeżyciach  wewnętrznych,  ale  aktywnie  bierze  udział  w  kreowaniu 
rzeczywistości,  uświadamia  sobie  własną  pozycję  we  wszechświecie.  Jak  zaznaczył  
R. Ingarden  odpowiedzialność  ciąży  na  sprawcy,  jest  realnym  aktem  psychicznym,  nie 
samym prze
życiem [1987, s. 75]. W czasie działania sprawca jest świadom związku czynu  
z wartościami związanymi z tym czynem, aczkolwiek do końca nie jest świadomy następstw 
swojego  działania.  Odpowiedzialność  realizowana  poprzez  czyn  implikuje  powinność. 
Odpowiedzialność  zawiera  w  sobie  coś  z  powinnościowego  odniesienia  do  wartości 
[Wojtyła, 1994, s. 213]. 

Media w kształtowaniu człowieka 

Przedstawiona  krótka  charakterystyka  czterech  kategorii  etycznych  może  być 

płaszczyzną odniesienia rozważań dotyczących roli mediów, w szczególności multimediów 
w  kształtowaniu  dzisiejszego  człowieka.  Komputer  osobisty  –  stacjonarne  pudło  i  monitor  
z  lampą  kineskopową  –  w  szybkim  tempie  zastępowany  jest  notebookiem,  rzeczywiście 
osobistym urządzeniem cyfrowym. Dołączane do tego przenośnego urządzenia zewnętrzne 
układy kart telewizyjno-radiowych, możliwości bezprzewodowego komunikowania zmieniają 
mentalność  człowieka.  W  zasięgu  finansowych  możliwości  przeciętnego  człowieka  rynek 
oferuje  swoistego  medialnego  robota,  którego  obsługa  nie  wymaga  wyrafinowanej 
ś

wiadomości 

działania. 

Sugerujące 

podpowiedzi 

zaprogramowanego 

sprzętu  

u  niewykształconego  użytkownika  mogą  dawać  poczucie  wielkiej  mądrości.  Istnieje 
niebezpieczeństwo zafunkcjonowania prowadzącego do wynaturzeń kartezjańskiego myślę
wi
ęc jestem. Potencjalny  użytkownik w każdej chwili sięgając  do podręcznego komputera, 
mając  władzę  nad  „mądrym”,  wyposażonym  w  gigabajty  robotem  czuje  się  władcą 
wszechświata. Przy braku mądrości, mając tylko wiedzę, próbuje górować nad – być może 
niewykształconym  –  innym  człowiekiem,  nie  posługującym  się  techniką  cyfrową,  ale  za  to 
zdecydowanie  bardziej  działającym  świadomie.  Ludzie  XXI  wieku  bardzo  szybko  chłoną 
nowinki techniczne. Błyskawicznie realizowane jest założenie transformacji systemowej, by 
każdy człowiek miał prawo jazdy, umiał obsługiwać komputer i porozumiewał się w obcym 
języku.  „Obudowa  medialna”  stwarza  współczesnego  „cyborga”.  Nie  ma  on  jeszcze 
wszczepionego  w  swoim  ciele  mikroprocesora,  „chip”  jest  na  zewnątrz  jako  peryferia 
notebooka.  Już  w  sześćdziesiątych  latach  minionego  wieku  wielki  wizjoner  mediów  
M. McLuhan pisał, że człowiek zaczyna nosić swój mózg poza czaszką, nerwy zaś – poza 
skór
ą;  nowa  technika  wykształca  nowego  człowieka.  I  tak  na  pewnej  karykaturze  mały 
chłopiec  mówi  do  swojej  zakłopotanej  mamy:  „Gdy  dorosn
ę,  będę  komputerem”.  Humor 
cz
ęsto  bywa  proroctwem  [McLuhan,  2001].  Za  niewielką  cenę  można  kupić  pamięć  typu 
flash już  o pojemności  2 gigabajtów zawieszaną  za  pomocą smyczy  na szyi. Uniwersalna 
pamięć SD jest w aparatach  fotograficznych, dyktafonach,  odtwarzaczach muzyki, czy też 
telefonach  komórkowych.  Palmtop  z  systemem  nawigacyjnym  GPS  jest  coraz  częściej 
promocyjnym  gadżetem  dodawanym  przy  sprzedaży  nawet  średniej  klasy  samochodów. 
Znany  teoretyk  mediów  D. de Kerckhove  w  Inteligencji  otwartej  zwrócił  uwagę,  że  zmiana  

background image

 

 

 

 

z  mediów  drukowanych  na  elektroniczne  spowodowała  zanik  granic  fizycznych  i  poważne 
zaburzenia indywidualnej to
żsamości [2001, s. 192].  

Optymizm płynący z arystotelesowskiego stwierdzenia, że każdy byt dąży ku dobru, 

prowokuje pytanie, jak to dobro będzie wyglądało, czy wirtualny świat cyfrowych mediów nie 
zagraża  podmiotowości  człowieka  –  to  znaczy  postrzegania  osoby  tylko  przez  pryzmat 
własnego  ja,  pozostali  ludzie  są  ikoną  widzianą  na  ekranie  monitora,  która  przez  nas 
uaktywniona ma wykonać zaprogramowaną czynność? Zastanawiam się, czy kształtowanie 
kompetencji zawartych w pojęciu technologia informacyjna wychodzi poza cele umiejętności 
wykorzystania techniki przetwarzania danych.  

Zadaniem odpowiedzialnych, kierujących się dobrem i prawdą nauczycieli winno być 

chronienie  biologicznego  procesora  –  mózgu  ucznia,  by  naturalnie,  odwiecznie  tworzone 
struktury  nie  uległy  zniszczeniu.  W  badaniach  przeprowadzonych  przeze  mnie  wśród 
maturzystów  województwa  warmińsko-mazurskiego,  ludzi  podejmujących  decyzje  
o  dalszych  swoich  losach,  okazało  się,  że  młodzież  chcąca  studiować  komputer 
wykorzystuje  głownie  do  edycji  tekstu  (93,02%)  oraz  tworzenia  baz  danych  (91,67%). 
Natomiast uczniowie planujący pójść do pracy głównie preferowali korzystanie z programów 
edukacyjnych  (10,2%)  oraz  gry  komputerowe  (9,6%).  Dla  uczniów  pragnących  wyjechać  
za granicę przydatne są edytory graficzne (6,25%), bazy danych (5,56%) i Internet (4,19%). 
To  fragmentaryczne,  wydawałoby  się  dość  optymistyczne  zestawienie  liczbowe  ma, 
niestety,  istotne  zniekształcenia,  głównie  przy  deklaracjach  wykorzystania  baz  danych  
i  edytorów  graficznych.  Młodzież  zamiast  mówić  o  sobie  powtarzała  informacje  znane  
z  lekcji,  jako  ogólne  możliwości  stosowania  komputerów.  Maturzyści  liceów 
ogólnokształcących  i  średnich  szkół  zawodowych  dostrzegają  komputer  jako  źródło 
informacji (63,76%) i rozrywki (47,32%). Dane te są zbieżne z poglądem na inne medium – 
telewizję (funkcja informacyjna – 81,54%, rozrywkowa – 44,97%). Zestawienie to ukazuje, 
ż

e  badani  absolwenci  szkół  średnich  powielają  stereotyp  myślowy  poznany  w  szkole.  Ich 

ś

wiadomość  medialna  opiera  się  na  schematach  wyuczonych  dla  udzielenia  pożądanej 

odpowiedzi, a nie mądrości gwarantującej świadomość działania.  

 

Literatura 

Arystoteles: Metafizyka. Warszawa 1983 

De Kerckhove D.: Inteligencja otwarta. Warszawa 2001 

Hildebrand D.: Fundamentalne postawy moralne. [W:] Wobec wartości. Poznań 1982 

Ingarden R.: Książeczka o człowieku. Kraków 1987 

Jan Paweł II: Pamięć i tożsamość. Kraków 2005 

Kant I.: Krytyka władzy sądzenia. Warszawa 1986 

Maritain J.: Pisma filozoficzne. Kraków 1988 

McLuhan M.: Wybór tekstów. Poznań 2001 

Ossowska M.: Normy moralne. Warszawa 2000 

background image

 

 

 

 

Stróżewski W.: Istnienie i wartość. Kraków 1981 

Tischner J.: Etyka wartości i nadziei. [W:] Wobec wartości. Poznań 1982 

Trąbka J.: W uniwersalnym kręgu cybernetyki. Kraków 2001 

Wojtyła K.: Wykłady lubelskie. Lublin 1986 

Wojtyła K.: Osoba i czyn. Lublin 1994