Eutanazja i jej ocena w religiach świata Zając,M

background image

Drohiczyński Przegląd Naukowy

Wielokulturowe Studia Drohiczyńskiego Towarzystwa Naukowego

Nr 5/2013


Monika Zając

Katolicki Uniwersytet Lubelski

Eutanazja i jej ocena w religiach świata

Euthanasia and its assessment in world's religions



Słowa kluczowe
:
cierpienie, eutanazja, ochrona życia, prawa człowieka, religie świata, śmierć
Key words:
suffering, euthanasia, life protection, human rights, world’s religions, death


Wstęp

Dla wyznawców wszystkich wielkich religii świata śmierć stanowi

niezgłębione misterium, tajemnicę, budzącą z jednej strony naturalny lęk
i obawę przed tym, co kryje się po tzw. „drugiej stronie”; czy moment
ś

mierci jest tylko przejściem do nicości, czy może jest „tam” jakaś inna

forma życia – tylko duchowa czy też cielesna? Te i wiele innych pytań, sta-
nowiące tematykę rozważań podejmowanych w odniesieniu do danej religii,
są motywem poszukiwań oraz odpowiedzi formułowanych na podstawie
przesłania Świętych Ksiąg oraz tradycji.

Religie Wschodu – hinduizm i buddyzm

W przeciwieństwie do religii afirmujących wartość życia (judaizm,

chrześcijaństwo, islam), hinduizm ją zanegował, zachęcając do pomniejsza-
nia znaczenia radości życia w doczesności, akcentując konieczność rozwija-
nia ducha dobroci wolnego od nienawiści. Ponadto, głosi wiarę w jedność
zasady życia, ogarniającą wszystkie stworzenia ożywione, zwłaszcza zaś lu-
dzi i zwierzęta. Zmienność ucieleśnionych form życia, zachowująca jednak
zawsze jego niezmienną istotę duchową, sprawia, iż hinduizm broni ich

background image

Monika Zając

136

wszystkich i zmierza do tego, by ustanowiony przez Boga ład Wszechświata
(dharma) znajdował swój wyraz także w ładzie życia społecznego, w har-
monii ducha i ciała życia każdej jednostki

1

.

Co się tyczy zaś cierpienia, wpisanego w życie człowieka, zarówno

hinduizm jak i inne religie wschodnie jego przyczynę upatrują w ciele, czyli
w materii, w której człowiek został zamknięty. Jego boska natura wzbudza
w nim jednak pragnienie powrotu do trwania w wiecznym pokoju i harmo-
nii. Człowiek cierpi dopóki nie uwolni się z procesu krążenia w kole wcie-
leń, będącego konsekwencją złego życia, złych wyborów. Najwyższym
stopniem uwolnienia się i wyzwolenia jest spełnienie się formuły: „atman
jest brahmanem”, czy też „tat tvam asi”, „ja jestem ty”, przez którą należy
rozumieć osiągnięcie rzeczywistego „ja” i jaźni (atmana) w brahmanie, czyli
wszystko ogarniającej duszy świata. Celem cierpienia jest zatem oczyszcze-
nie ducha a jego sensem – ukaranie zła. Śmierć, jako wyzwolenie z ciała,
może mieć jednak znaczenie nie tylko pozytywne – wyzwolenie się z ciała
i powrót do Brahmana, ale też negatywne – może stanowić początek nowe-
go wcielenia, a zatem być przedłużeniem trwania ducha w materii ciała

2

.

Buddyzm, podobnie jak hinduizm, jest religią braku nadziei. Szczę-

śliwy ten, kto nie ma nadziei, gdyż nadzieja jest największym cierpieniem,
a brak nadziei największą szczęśliwością.
W ten sposób swoje uzasadnienie
znajdują charakterystyczne dla obu grup wyznaniowych rozmyślania o nie-
uchronności śmierci jako sposób na poszukiwanie sensu życia

3

. Postawa

buddystów wobec cierpienia przejawia się w pragnieniu uwolnienia się od
niego, jednak nie za pomocą samobójstwa czy eutanazji. Śmierć, to zaśnię-
cie, w którym ostatecznie dusza oddziela się od ciała. Cierpienie nie ustaje
jednak wraz ze śmiercią ciała, lecz trwa dopóty, dopóki istnieją konsekwen-
cje czynów stanowiących przyczynę cierpienia. Tylko świadoma śmierć
może uwolnić od cierpienia, nie ma zatem sensu ani samobójstwo ani euta-
nazja. Tak więc buddyści popierają rozwój medycyny paliatywnej, postulu-
jąc potrzebę kontrolowania bólu, ale nie dopuszczając do zaburzenia świa-
domości chorego

4

. Celem polepszenia losu cierpiących chorych, budowane

są szpitale, hospicja i instytucje charytatywne

5

.

1

R. Tokarczyk, Prawa narodzin, życia i śmierci, Warszawa 2010, s. 46.

2

S. Bejer, S. Kasprzak,

Eutanazja jako „dobra śmierć” – ocena na podstawie norm moral-

nych, religijnych i prawa karnego, w: S. Kasprzak (red.), Problemy prawnicze i kanonicz-
ne
, Lublin 2002, s. 79-80.

3

R. Tokarczyk, Prawa narodzin, życia i śmierci, s. 50.

4

N. Aumonier, B. Beignier, Ph. Letellier, Eutanazja, Warszawa 2003, s. 62-63.

5

Zob. np. M. Madej, Świątynia i AIDS,

http://www.kosciol.pl/article.php/20031201155026686 [dostęp: 25.01.2013].

background image

Eutanazja i jej ocena w religiach świata

137

Judaizm

Wyznawcy judaizmu uznają życie za dar Boga-Stwórcy, który uczy-

nił człowieka na swój obraz i podobieństwo

6

. Jako jego Twórca, tylko On

może nim rozporządzać od chwili poczęcia do naturalnej śmierci. Ortodok-
syjni wyznawcy judaizmu pochwalają i zachęcają do rygorystycznej moral-
ności i sprawiedliwości ukierunkowanych na realizację miłości bliźniego.
Rzeczownik khajim, czasownik khajah oraz przymiotnik khaj są odpowied-
nikami polskiego rzeczownika życie i oznaczają jedność ciała, ducha i du-
szy

7

. Stąd wszelkie działania wymierzone przeciw życiu, są też przerwa-

niem tej jedności, dzięki której człowiek może osiągnąć harmonię, pełnię
ż

ycia już tu na ziemi a tym bardziej w rzeczywistości pozaziemskiej. Ten,

kto niszczy życie, to tak jakby niszczył cały świat, czytamy w Sanhedrin

8

, tj.

w czwartym traktacie czwartego działu hebrajskiej Miszny

9

. Każdy bowiem

moment ludzkiej egzystencji może być szansą do nawrócenia dla grzeszni-
ka.

Ż

ydzi przyjmują zatem bezwzględny zakaz czynów przyspieszają-

cych śmierć, nawet jeśli ich motywem byłaby litość. Zakaz eutanazji i sa-
mobójstwa oparty na Dekalogu, związany jest również z nadzieją na prze-
dłużenie życia dzięki interwencji samego Boga i działaniom medycznym.
Dopuszcza się natomiast wszelkiego rodzaju zabiegi, mające na celu rato-
wanie życia (ale nie uporczywą terapię), mimo iż niosłyby niebezpieczeń-
stwo skrócenia życia

10

. Śmierć i cierpienie, jako owoce grzechu, nie są ko-

nieczne, bowiem wszystko, co stworzył Bóg było bardzo dobre

11

. Są one za-

tem dziełem szatana, który zatriumfował po raz pierwszy nakłaniając do
grzechu Adama i Ewę – pierwszych rodziców. Stosunek Izraelitów do cier-
pienia zmieniał się, przechodząc od stanowiska, iż każde cierpienie jest za-

6

Rdz 1, 27; 2, 7.

7

R. Tokarczyk, Prawa narodzin, życia i śmierci, s. 40.

8

Sanhedrin, 37a za N.

Aumonier,

B.

Beignier,

Ph.

Letellier, Eutanazja, s. 56.

9

Zbiór ustnego Prawa, zredagowany przez rabbiego Judę ha-Nasi (od hebr.: szana – „po-

wtarzać, nauczać”; stąd miszna – „powtarzanie, nauka”). Miszna została spisana w języku
hebrajskim. Pracę tę zaczął wykonywać rabbi Akiba, następnie rabbi Meir, i dokończył ją
rabbi Juda ha-Nasi. Cały materiał Miszny ułożony jest w sześć działów, zwanych „porząd-
kami” (hebr. sedarim; od słowa sedar – „porządek”). Każdy taki dział dzieli się na „trakta-
ty (hebr. masechet), których jest sześćdziesiąt trzy. Dzielą się one na rozdziały (hebr. pe-
rakim
), te zaś z kolei na lekcje (hebr. misznajot).
http://www.izrael.badacz.org/kultura/judaizm_miszna.html, [dostęp: 05.05.2012].

10

N. Aumonier, B. Beignier, Ph. Letellier, Eutanazja, s. 56-57.

11

Por. Rdz 1, 1-31.

background image

Monika Zając

138

winione przez człowieka; człowiek, zrodzony w grzechu, popełnia kolejne
przewinienia w ciągu swojego życia; aż do obserwacji cierpienia sprawie-
dliwych, które zaczęło być odczytywane także jako próba wiary czy też we-
zwanie do nawrócenia. Ponadto, wskazuje się na pozytywny aspekt cierpie-
nia, które ma również moc wstawienniczą a nawet zbawczą

12

.

Islam

Dla muzułmanów, jednymi z najistotniejszych zasad prawa kora-

nicznego są te, które nakazują poszanowanie życia ludzkiego, wskazując na
jego godność jako daru od Boga, który czyni człowieka Jego namiestnikiem
na ziemi

13

. Pozostawiając życie ludzkie do dyspozycji Allaha, potępia się

wszelką ludzką samowolę w postaci zarówno samobójstwa jak i eutanazji

14

.

Na Pierwszej Międzynarodowej Konferencji Medycyny Muzułmańskiej
w Kuwejcie (1981), zostało potępione zarówno samobójstwo jak i eutana-
zja. Jednocześnie, zgromadzenie to opowiedziało się za rezygnacją z metod
sztucznego przedłużania życia. W Koranie czytamy: Nie zabijajcie się! Za-
prawdę Bóg jest dla was litościwy!

15

. Uprawomocnienie kary śmierci w is-

lamie tłumaczy się głównie koniecznością zapewnienia obrony poświęco-
nych praw. Zasada poszanowania życia zaś pociąga za sobą pozostałe formy
afirmacji jego wartości, takie jak prawo do wolności, prawo do swobód
osobistych, godności własnej oraz wolności przekonań i wiary. Zabójstwo
i morderstwo należą do najcięższych grzechów, traktowanych ze szczególną
surowością

16

. Zakazane jest zatem zabójstwo, samobójstwo i eutanazja, ale

też uporczywa terapia. Dla wyznawców islamu, podobnie jak dla żydów
i katolików, tylko Bóg może decydować o momencie ludzkiej śmierci

17

.

Chrześcijaństwo

Chrześcijańska koncepcja życia ludzkiego, oparta na fundamencie

Objawienia, zawartego w Piśmie św. i wielowiekowej Tradycji, zakłada
bezwzględny szacunek dla każdego życia ludzkiego, niezależnie od stadium
jego rozwoju, a zatem od poczęcia do naturalnej śmierci. Nie jest to by-

12

S. Bejer, S. Kasprzak, Eutanazja jako „dobra śmierć”…, s. 81-82.

13

N. Aumonier, B. Beignier, Ph. Letellier, Eutanazja, s. 61.

14

R. Tokarczyk, Prawa narodzin, życia i śmierci, s. 45.

15

Cyt. za: S. Bejer, S. Kasprzak, Eutanazja jako „dobra śmierć”…, s. 80.

16

Tamże, s. 80-81.

17

N. Aumonier, B. Beignier, Ph. Letellier, Eutanazja, s. 61.

background image

Eutanazja i jej ocena w religiach świata

139

najmniej przebóstwienie wartości życia, lecz naturalna postawa człowieka
wierzącego, przyjmującego życie jako dar Boga-Stwórcy, który ów dar oto-
czył szczególną ochroną, umieszczając chroniące je przykazanie w centrum
Dekalogu („5. Nie zabijaj!”), a zatem także w centrum przymierza zawarte-
go na Synaju

18

– przymierza, poprzez które lud izraelski stał się szczególną

własnością Boga, Jego szczególnym wybrańcem.

Niestety, szerząca się „kultura śmierci”, łamie Boże przykazania,

zwłaszcza zaś prawo do życia, czego dowodem są zamachy dokonywane,
coraz częściej w majestacie prawa, na życie zwłaszcza słabych, niewinnych
osób, znajdujących się u początku bądź w końcowej fazie życia. Szacunek
do cierpiących, chorych i umierających, jest głęboko wpisany w naturę
chrześcijańskiej miłości caritas, miłości bezinteresownej, akceptującej,
wspierającej i podnoszącej bliźniego.

Stanowisko Magisterium Kościoła łacińskiego


Ż

ycie ludzkie stanowiące fundament wszelkich dóbr, źródło jak

i niezbędny wymóg każdego rodzaju ludzkiej aktywności i współżycia spo-
łecznego, jest wartością świętą i nienaruszalną. Prawda ta zawarta jest nie
tylko w nauczaniu Kościoła łacińskiego, ale też w licznych dokumentach
prawa międzynarodowego jak i aktów prawnych poszczególnych państw.

Fenomen życia ludzkiego stanowi przedmiot badań i dociekań róż-

nych nauk, przede wszystkim zaś orzeczeń nauk biologicznych i medycz-
nych. Jednak zrozumienie wartości i sensu życia oraz jego ostatecznego ce-
lu, zgodnie z nauczaniem Kościoła, jest możliwe dzięki odniesieniu do nauk
biblijnych i teologicznych. Rozumienie życia jedynie w wymiarze ciele-
snym i fizjologicznym bez uwzględnienia antropologii filozoficznej i prze-
słania biblijnego, prowadzi do powstania fałszywego obrazu człowieka
i wartości jego życia. Wyrazem takiej ograniczonej wizji osoby ludzkiej są
między innymi postawy, które każdą fizyczną ułomność traktują jako
umniejszenie jej jakości ontologicznej

19

. Takie rozumienie łatwo może do-

prowadzić do tworzenia podziałów na życie warte i niewarte życia, skąd już
niedaleka droga do uznania i akceptacji różnych form gwałtów czy wręcz
pozbawiania życia konkretnych grup osób, zwłaszcza zaś w drodze aborcji
i eutanazji.

18

Wj 19, 1-34.

19

J. Wróbel, Człowiek i medycyna. Teologicznomoralne podstawy ingerencji medycznych,

Kraków 1999, s. 32.

background image

Monika Zając

140

Zakaz zabójstwa wprowadza piąte przykazanie Dekalogu: Nie wy-

dasz wyroku śmierci na niewinnego i sprawiedliwego

20

. „Katechizm Ko-

ś

cioła Katolickiego” przypomina, iż przykazanie to zakazuje pod grzechem

ciężkim zabójstwa bezpośredniego i zamierzonego. Zabójca i ci, którzy do-
browolnie współdziałają w zabójstwie, popełniają grzech, który woła o po-
mstę do nieba
(Por. Rdz 4, 10), zaś: dzieciobójstwo, bratobójstwo, zabój-
stwo rodziców i zabójstwo współmałżonka są szczególnie ciężkimi przestęp-
stwami z powodu naruszenia więzi naturalnych. Względy eugeniczne lub hi-
giena społeczna nie mogą usprawiedliwić żadnego zabójstwa, choćby było
nakazane przez władze publiczne

21

. Żaden człowiek nie może domagać się,

by akt zabójstwa popełniono wobec niego bądź wobec innej osoby, która
została powierzona jego opiece, nie może także wyrazić na takie działanie
zgody – ani w sposób bezpośredni ani pośredni. Także władza nie ma prawa
do tego zmuszać bądź wydawać akty przyzwalające na takie działanie

22

.

Ż

ycie człowieka słabego, chorego czy zagrożonego, stanowiło

szczególny przedmiot zainteresowania Kościoła, już od samych początków
jego istnienia. Biorąc pod uwagę zjawisko szerokiego stosowania eutanazji
w Rzymie, w czasach św. Pawła i św. Piotra, w „Liście do Rzymian” czy-
tamy: Nikt z nas nie żyje dla siebie i nie umiera dla siebie. Bo jeśli żyjemy,
żyjemy dla Pana; jeżeli umieramy, umieramy dla Pana. Czy więc żyjemy,
czy umieramy, należymy do Pana. Po to przecież Chrystus umarł i zmar-
twychwstał, aby się stać Panem tak żywych, jak i umarłych

23

. Słowa te były

skierowane szczególnie do nowoochrzczonych i nawróconych z pogaństwa
chrześcijan i zakazywały decydowania o własnej śmierci, bowiem tak życie
jak i śmierć należą do Pana, są z Chrystusem ukryte w Bogu – Dawcy ży-
cia

24

. Jako że nauka ta była przekazywana przez całe dzieje Kościoła, poję-

cie „dobrej śmierci” (eutanazji) nie było znane w chrześcijańskiej Europie.

20

Wj 23, 7.

21

KKK, n. 2268.

22

G. Zentgeler, Encyklika „Evangelium Vitae” Jana Pawła II a eutanazja, w: A. Biela

(red.), Eutanazja a opieka paliatywna. Aspekty etyczne, religijne, psychologiczne i prawne,
Lublin 1996, s. 179.

23

Rz 14, 7-9.

24

Por. J. Śledzianowski, Eutanazja: dobra śmierć czy zabójstwo człowieka?, Kielce 2010,

s. 33. To właśnie akt stwórczy i fakt, że Bóg stwarza z nicości, jest najlepszym uzasadnie-
niem dla odrzucenia eutanazji, bowiem gdyby Bóg stwarzał z czegoś, musiałby to coś naj-
pierw unicestwić. Stwarzając zaś z nicości zachowuje w istnieniu to, co już istnieje. W ten
sam sposób należy rozumieć prawdę o odkupieniu i przeznaczeniu do wieczności.

background image

Eutanazja i jej ocena w religiach świata

141

Dopiero hitlerowski faszyzm wprowadził praktyki eutanatyczne na szeroką
skalę

25

, którym już w 1934 r. sprzeciwili się biskupi niemieccy

26

.

Papież Pius XII w encyklice Mistici Corporis Christi, wyrażając

dezaprobatę wobec nieludzkich zbrodni, odrzucił także praktyki eutanatycz-
ne, o czym świadczą słowa: My świadomi odpowiedzialności, jaka wiąże
nasze sumienie, uważamy za konieczne obecnie powtórzyć, ponieważ
z ogromnym bólem serca patrzeć musimy na dość częste pozbawianie życia
kalek, chorych umysłowo i obciążonych chorobami dziedzicznymi pod pre-
tekstem, iż są oni przykrym ciężarem społecznym; co niektórzy nawet chwa-
lą jako nową zdobycz ludzkiego postępu, przynoszącą wielkie korzyści spo-
łeczeństwu. Któż, nie pozbawiony serca i rozsądku, nie widzi, że to nie tylko
sprzeciwia się prawu natury i prawu bożemu, lecz jest także gwałtem zada-
nym najszlachetniejszym poczuciom ludzkości? Krew tych nieszczęśliwych
– będących tym bliżej serca Odkupiciela, im bardziej ich stan zasługuje na
litość – „woła do Boga z ziemi”

27

. Ponadto, ten sam papież, jeszcze wielo-

krotnie wypowiadał się oficjalnie w sprawie eutanazji

28

. Na pytanie odno-

szące się do eutanazji eugenicznej osób upośledzonych psychicznie i fi-
zycznie związanej z nazistowską operacją T4: Czy dozwolone jest bezpo-
średnie zabijanie na rozkaz władz publicznych osób, które nie popełniwszy
żadnej zbrodni, zasługującej na śmierć, z uwagi na psychiczne czy fizyczne
ułomności nie są już w stanie być pożyteczne dla narodu i, wprost przeciw-
nie, traktowane są jako ciężar i przeszkoda dla jego żywotności i siły?
Świę-
te Oficjum wydało dekret jednoznacznie sprzeciwiający się takiej praktyce.
Odpowiedź potwierdzona autorytetem papieża brzmiała następująco: Nie,
ponieważ jest to sprzeczne z prawem naturalnym i pozytywnym prawem Bo-
skim

29

.

25

Patrz: Rozdział I, s. 30-33.

26

K. Malinowska, K. Urban, Historia eutanazji, Służba życiu 2003/1, s. 5.

27

Quam quidem gravissimam sententiam Nos in praesens, pro altissimi conscientia officii,

quo obstringimur, iterandam reputamus, dum magno cum maerore cernimus corpore de-
formes, amentes patriisque morbis infectos, utpote molestum societatis onus, vita interdum
privari; idque a quibusdam efferri quasi novum humanae progressionis inventum, commu-
nique utilitati maxime consentaneum. At quisnam cordatus non videat hoc non tantum
naturali divinaeque legi, in omnium animis inscriptae, sed altioris etiam humanitatis sen-
sibus acerrime adversari? Horum igitur sanguis, qui sunt Redemptori nostro idcirco
cariores, quo maiore sunt miseratione digni, «clamat ad Deum de terra»
. Pius

XII, Litterae

Encyclicae Mistici Corporis, 29.06.1943, AAS 35(1943), s. 239, n. 93.

28

Przemówienia do różnych grup lekarzy: 1944, 1948, 1953, 1957.

29

Suprema Sacra Congregatio S. Officii, Decretum Di directa insontiüm occisione ex

mandato auctoritatis publicae peragenda, 02.12.1940, AAS 32(1940), s. 553-554.

background image

Monika Zając

142

Także nauczanie ojców Soboru Watykańskiego II, nie pomija mil-

czeniem problemu eutanazji. W Konstytucji Gaudium et spes

30

, której cen-

tralnym punktem jest człowiek pojmowany w sposób integralny a więc
z ciałem i duszą, sercem i sumieniem, rozumem i wolą

31

, omawia się poję-

cie ludzkiej godności, wskazując na jej współczesne zagrożenia. Perspekty-
wa rozumienia tajemnicy człowieka, jego życia i przeznaczenia, zmienia się
wówczas, gdy człowiek staje w obliczu nadchodzącej śmierci i lęku – nie
tylko przed bólem czy rozkładem ciała, lecz przede wszystkim przed całko-
witym unicestwieniem. Zalążek życia wiecznego, które nosi w sobie czło-
wiek sprawia, iż naturalną postawą jest sprzeciw wobec śmierci i pragnienie
ż

ycia rozciągającego się poza granice śmierci. Chrystus przez dzieło swej

zbawczej śmierci i zmartwychwstanie, uwolnił ludzkość od śmierci wiecz-
nej i przywrócił nam życie wieczne, dając nadzieję na prawdziwe życie
w Bogu

32

. Ojcowie soborowi przypominają słowa samego Chrystusa:

Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zro-
biliście dla Mnie

33

. Cześć należną Stwórcy wykluczają zatem czyny, które

godzą w samo życie, naruszając integralność osoby ludzkiej, a więc wszel-
kiego rodzaju zabójstwa, ludobójstwa, spędzanie płodu, eutanazja i dobro-
wolne samobójstwo. Sobór określa te i tym podobne praktyki jako haniebne
i zakażające cywilizację ludzką. O wiele większą hańbę stanowią one dla
tych, którzy się dopuszczają popełnienia takich czynów, niż dla ich ofiar

34

.

Papież Jan Paweł II, wielki obrońca godności życia ludzkiego, pro-

motor cywilizacji życia i miłości, niejednokrotnie mocno podkreślał, że
prawo do życia nie jest dla człowieka jednym z wielu praw, lecz jest pra-
wem fundamentalnym. W relacji do życia ludzkiego można przyjąć jedynie
dwie postawy: afirmującą, będącą przejawem kultury życia lub negującą,
która pociąga za sobą sprzeciw także wobec innych praw człowieka. Rozwi-
jająca się nauka i technika prowadzi – zdaniem Jana Pawła II – do oddanej
służby życiu ludzkiemu, na każdym jego etapie, zwłaszcza zaś życiu poczę-
temu i gasnącemu

35

. Można zatem stwierdzić, że w przeciwnym wypadku

30

Concilium Oecumenicum Vaticanum II, Constitutio pastoralis de Ecclesia in mundo

humus temporis Gaudium et Spes, 07.12.1965, AAS 58(1966), s. 1025-1120; dalej skrót:
GS.

31

Tamże, n. 3.

32

Tamże, n. 18.

33

Mt 25, 40.

34

GS, n. 27.

35

Jan Paweł II, „Prawo do życia”. Przemówienie na zakończenie IX Międzynarodowej

Konferencji zorganizowanej przez Papieską Radę ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia,

background image

Eutanazja i jej ocena w religiach świata

143

nauka i technika niejako uwsteczniają się, zaprzeczając swojej misji ukie-
runkowanej na dobro ludzkości i przyczynianie się do jej szeroko pojętego
rozwoju. Ten zaś nie może dokonać się inaczej jak tylko w głębokim posza-
nowaniu dla człowieka, któremu ma służyć.

Programowym dokumentem Jana Pawła II wzywającym do głosze-

nia ewangelii życia, jest encyklika pod tym samym tytułem – Evangelium
vitae
, z 25 marca 1995 r.

36

. Opierając się na chrześcijańskim objawieniu, ale

także na dorobku myśli racjonalnej, papież ukazuje, że przeświadczenie
o wartości życia ludzkiego od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci,
jest jednym z osiągnięć cywilizacji prawa, stanowi podstawowe dobro
człowieka i społeczeństwa. W encyklice potwierdzony został sprzeciw Ko-
ś

cioła wobec eutanazji, w użytej w tym celu szczególnej formule: w zgodzie

z Magisterium moich Poprzedników i w komunii z Biskupami Kościoła Ka-
tolickiego, „potwierdzam, że eutanazja jest poważnym naruszeniem Prawa
Bożego” jako moralnie niedopuszczalne dobrowolne zabójstwo osoby ludz-
kiej. Doktryna ta jest oparta na prawie naturalnym i na słowie Bożym spi-
sanym, jest przekazana przez Tradycję Kościoła oraz nauczana przez Magi-
sterium zwyczajne i powszechne

37

. Wypowiedź ta jest bardzo bliska orze-

czenia dogmatu; nie jest nim jednak, bowiem nie została ogłoszona aktem
definitywnym jako nauka obowiązująca w dziedzinie obyczajów

38

. Zgodnie

z normą zawartą w kanonie 752: Wprawdzie nie akt wiary, niemniej jednak
religijne posłuszeństwo rozumu i woli należy okazywać nauce, którą głosi
Papież lub Kolegium Biskupów w sprawach wiary i obyczajów, gdy sprawu-
ją autentyczne nauczanie, chociaż nie zamierzają przedstawić jej w sposób
definitywny. Stąd wierni powinni starać się unikać wszystkiego, co się z tą
nauką nie zgadza
. Jak więc zrozumieć poparcie katolików dla eutanazji?
Nieznajomością nauczania Kościoła, nieświadomością rangi pewnych wy-
powiedzi, czy może po prostu zsekularyzowanym duchem postępu, który
odrzuca zbyt konserwatywne nauczanie Kościoła, w myśl lansowanej zasa-
dy Bóg – tak, Kościół nie?

Niestety, prawodawstwo państwowe, oparte jest niejednokrotnie na

ź

le pojętym prawie do wolności, pozbawionym odniesienia do prawa mo-

ralnego i Bożego. Konsekwencją jest wykorzystywanie zasady podejmowa-

26.11.1994, w: K. Szczygieł (red.), „W trosce o życie”. Wybrane dokumenty Stolicy Apo-
stolskiej
, Tarnów 1998, s. 268-269.

36

Joannes Paulus II,

Litterae Encyclicae

Evangelium vitae, 25.03.1995, AAS 87(1995),

s. 401-522; dalej skrót EV.

37

Tamże, s. 477, n. 65.

38

Por. CIC/83, can. 749 §1.

background image

Monika Zając

144

nia decyzji większością głosów, której przyjęcie pozwoliło na legalizację
odbierania prawa do życia niewinnym – czy to jeszcze nienarodzonym isto-
tom ludzkim czy też osobom znajdującym się w terminalnej fazie życia

39

.

Przestępstwa przeciwko życiu popełniane są coraz częściej w imię prawa do
wolności (sic!), czego konsekwencją jest domaganie się części opinii pu-
blicznej ich swobodnego dokonywania i niekaralności przez państwowy
aparat prawny

40

.

Kościół, w sytuacji takiego zagrożenia, które można nazwać już za-

grożeniem cywilizacyjnym, nie może milczeć, lecz musi wzywać do abso-
lutnego poszanowania każdego niewinnego życia. Obowiązkiem jest zatem
korzystanie z prawa sprzeciwu wobec aborcji i eutanazji, gdyż „uśmierca-
nie” nie stanowi działania leczniczego, lecz jest zaprzeczeniem powołania
i zawodu lekarza, którego działalność można określić jako jednoznaczne
„tak” wobec życia

41

. W duchu apostolskiego nauczania, Kościół musi przy-

pominać o największej wartości we wszechświecie, jaką jest ludzkie życie,
i konsekwentnie upominać tych, którzy tę prawdę odrzucają. Św. Paweł pi-
sał do Tymoteusza: głoś słowo, nalegaj w porę i nie w porę, upominaj, karć
i zachęcaj, nauczając z wielką cierpliwością. Przyjdzie bowiem czas, że od-
rzucą zdrową naukę. Wybiorą sobie nauczycieli, aby słuchać tego, co miłe
dla ucha. Odwrócą się od słuchania prawdy, a skłonią się ku baśniom. A ty
czuwaj nad wszystkim! Znoś cierpliwie przeciwności! Wykonaj dzieło ewan-
gelisty! Wypełnij swoją posługę!

42

.

Przestępstwo zabójstwa, będące wykroczeniem przeciwko przykaza-

niu Nie zabijaj!, zostało nazwane przez papieża aktem głęboko niemoralnym
a nie grzechem ciężkim, z tej racji, iż adresatem encykliki są „wszyscy lu-
dzie dobrej woli” a nie tylko wierzący katolicy

43

. Eutanazja, zagrażająca lu-

dziom nieuleczalnie chorym, starym i umierającym, zdaniem jej zwolenni-
ków, jest rozwiązaniem problemu cierpienia, sposobem na godne zakończe-
nie życia. W rzeczywistości jednak jest to tylko przyspieszenie śmierci, po-
zbawiające człowieka nadziei i poczucia ostatecznego sensu życia. Jest to
zatem jeden z przejawów kultury śmierci, wymierzonej przeciw człowieko-

39

Por. Joannes Paulus II, Allocutio Ad quosdam iuris peritos coram admissos, 24.05.1996,

AAS 88(1996), s. 940-941, n. 3.

40

EV, s. 404, n. 4.

41

Tamże, s. 502, n. 89.

42

2 Tm 4, 2-5.

43

A. Szafrański, Encyklika Jana Pawła II „Evangelium Vitae” na tle współczesnej cywili-

zacji śmierci, w: M. Renkielska (red.), W stronę… życia, Kielce 1996, s. 19-20.

background image

Eutanazja i jej ocena w religiach świata

145

wi, pozwalającej na skracanie życia, do czego prawo ma tylko sam Bóg,
który tegoż człowieka do istnienia powołał.

Poważne niebezpieczeństwo w tego typu zagadnieniach, stanowi

także ustrój demokratyczny, którego prawo stanowione przez doraźną więk-
szość parlamentarną, może uczynić systemem zarządzania system totalitar-
nym

44

. Prawo człowieka do wolności, które nie uwzględnia obiektywnej

prawdy o nim samym, nie pozwala na zbudowanie wewnętrznie sprawiedli-
wego ładu prawnego
. To bowiem człowiek jest zarazem fundamentem jak
i celem życia społecznego, któremu winno służyć prawo – Hominum causa
omne ius constitutum est.
A zatem prawo o tyle jest prawem, o ile swoją
podstawą czyni człowieka i prawdę o nim. Prawda ta zaś, wskazuje na war-
tości uprzednie wobec jakiegokolwiek systemu prawnego, zawarte w etyce
i prawie naturalnym. Zatem obowiązkiem praworządnego państwa jest ich
obrona przez stosowne akty ustawodawcze

45

.

Chrześcijańska filozofia i teologia pojmuje śmierć jako oddzielenie

duszy od ciała, które to określenie jest obce naukom empirycznym, a zatem
także medycznym. W tym kontekście nie można poznać i ustalić momentu
jej faktycznego zaistnienia. Założenia antropologiczne i medyczne pozwala-
ją jednak na podstawie określonych oznak stwierdzić fakt ustania życia da-
nego człowieka, co jednak nie powinno być utożsamiane z określeniem
ś

mierci. Ta zatem pozostaje dla człowieka tajemnicą, misterium, którego do

końca nigdy nie będzie w stanie poznać. Stąd też moment śmierci, a ściśle
rzecz biorąc – doświadczająca go osoba – winna być otaczana szczególnym
szacunkiem

46

. Jan Paweł II, w analizowanej encyklice Evangelium Vitae,

poruszając zagadnienie tajemnicy śmierci, pisze o nowym doświadczeniu
ś

mierci powstałym na skutek postępu medycyny jak i zmienionego oblicza

kultury. Wskazuje na błędne pojmowanie śmierci wynikłe z braku odniesie-
nia się współczesnego człowieka do transcendencji. Cierpienie uznawane
jest za dokuczliwy ciężar, od którego bezwzględnie trzeba się uwolnić;
ś

mierć zaś uważana jest za pozbawioną sensu wówczas, gdy nadchodzi nie-

spodziewanie, bądź też za „upragnione wyzwolenie”, jeżeli życie człowieka
skazane jest na dotkliwy ból i cierpienie. Taki sposób postrzegania wartości
ż

ycia ludzkiego prowadzić może do coraz silniejszej pokusy eutanazji. Pa-

pież nazywa ją zawładnięciem śmiercią poprzez spowodowanie jej przed
czasem
i spowodowanie „łagodnego” zakończenia życia własnego lub cu-

44

Tamże, s. 28-29.

45

Joannes Paulus II, Allocutio Ad quosdam iuris peritos coram admissos, s. 940-942,

n. 3-5.

46

J. Wróbel, Człowiek i medycyna…, s. 88.

background image

Monika Zając

146

dzego

47

. Potwierdza, że w jej praktyce tkwi zło charakterystyczne dla samo-

bójstwa bądź zabójstwa

48

. Zabójstwem sprzeciwiającym się godności osoby

ludzkiej jak i poszanowaniu Boga – Stwórcy określa eutanazję także Kate-
chizm Kościoła Katolickiego

49

.

W Adhortacji Apostolskiej Familiaris consortio

50

, Jan Paweł II po

raz kolejny wyraża zdecydowane „tak” Kościoła wobec życia – każdego ży-
cia ludzkiego, także słabego i cierpiącego oraz bez względu na jego stan
i stadium rozwoju. Zawsze należy je bowiem przyjmować jako dar Bożej
dobroci

51

. Co więcej, ludzie starsi, którzy tak często są spychani na margi-

nes życia, winni być szczególnie docenieni, z racji na zadanie, które mają do
spełnienia tak we wspólnocie świeckiej jak i kościelnej, zwłaszcza zaś
w rodzinie, ze względu na swe posłannictwo bycia świadkami przeszłości
oraz wzorcami i inspiratorami mądrości, w szczególności dla młodszych
pokoleń, ukazując im właściwą hierarchię wartości ludzkich

52

.

Magisterium Kościoła katolickiego, w trosce o ludzi chorych, cier-

piących i umierających, których sposób traktowania jest sprawdzianem
zdolności wiernych do budowania cywilizacji życia, daje pewne wskazówki
do działania na tym polu. Wspólnoty lokalne Kościoła, a zatem diecezje, pa-
rafie, stowarzyszenia i ruchy, są wezwane do podejmowania szerokiej ak-
tywności, mającej na celu obronę życia ludzkiego

53

. Zadanie głoszenia

Ewangelii życia, w obliczu postępujących zagrożeń, wobec etycznego zu-
bożenia prawodawstwa cywilnego, spoczywa na każdym chrześcijaninie,
zwłaszcza zaś na pasterzach i teologach, ale również na prawnikach chrze-
ś

cijańskich. Świadomi, iż najtrwalszym fundamentem prawa, które stoi na

straży ludzkiej nietykalności i wolności jest fakt stworzenia człowieka na
Boży obraz i podobieństwo, są zobowiązani dzielić się tą prawdą z innymi.

47

Hisce in rerum adiunctis magis ac magis alliciuntur hominess ad «euthanasiam», ut

«morte» videlicet «dominentur in antecessum inducenda morte» sicque suae vel alienae
vitae «dulciter» imponendo finem
. EV, s. 474-475, n. 64.

48

Tamże, s. 477, n. 65.

49

KKK, n. 2277.

50

Joannes Paulus II, Adhortatio apostolica de Familiae Christianae muneribus in mundo

huius temporis Familiaris consortio, 22.11.1981, AAS 74(1982), s. 81-191. Adhortacja
wydana po Synodzie odbywającym się w Rzymie w dniach od 26 września do 25 paździer-
nika 1980 roku pod hasłem: „Zadania rodziny chrześcijańskiej w świecie współczesnym”.

51

Joannes Paulus II, Adhortatio apostolica de Familiae Christianae muneribus in mundo

huius temporis Familiaris consortio, 22.11.1981, AAS 74(1982), s. 116, n. 30.

52

Por. Tamże, s. 113, n. 27.

53

Jan Paweł II, W służbie życiu ludzkiemu. Przemówienie do uczestników Światowego Kon-

gresu Ruchów „Pro Vita”, 03.10.1995, w: K. Szczygieł (red.), „W trosce o życie”. Wybra-
ne dokumenty Stolicy Apostolskiej
, Tarnów 1998, s. 272.

background image

Eutanazja i jej ocena w religiach świata

147

Domaga się tego koncepcja życia ludzkiego, która uznaje jego boskie po-
chodzenie i – w kontekście eutanazji – wieczne przeznaczenie

54

.

W rozważaniach koncentrujących się wokół nauczania Kościoła ka-

tolickiego wzywającego do szacunku wobec osób ciężko chorych i umiera-
jących, bardzo istotną rolę odgrywa dokument Papieskiej Rady Cor Unum
zatytułowany Questioni etiche relative ai malati gravi e ai morenti
(27.07.1981). Przypomniana została w nim prawda o tym, że nikt nie posia-
da zupełnej autonomii w odniesieniu do własnego życia. Skoro zaś nikt nie
jest panem własnego życia i nie może nim zupełnie dowolnie rozporządzać,
to tym bardziej tyczy się to życia innych. Przede wszystkim nigdy nie wolno
uprzedmiotowić człowieka, a szczególnie nie można dopuścić do tego, by
stał się on przedmiotem decyzji, których albo w ogóle nie podejmuje sam
albo też wówczas, gdy nie jest w stanie ich podjąć, i których nie mógłby za-
aprobować. W sytuacjach zaś, gdy lekarze bądź rodzina muszą decydować
za chorego, nigdy nie mogą podejmować decyzji o skróceniu życia, nawet
jeśli ich motywem byłoby współczucie

55

.

Na gruncie tych i wcześniejszych rozważań, bardzo istotne znacze-

nie posiada sformułowana w dokumencie definicja śmierci. Została ona
określona jako ustanie ludzkiej egzystencji w wymiarze cielesnym, czyli
ostateczny moment w realizacji tego powołania, o którym była mowa wy-
ż

ej, a które skierowane jest na osiągnięcie integralnej doskonałości, na ile

jest to możliwe w doczesności. Chrześcijanie zaś przyjmują śmierć jako
moment zjednoczenia z Chrystusem na zawsze. Takie rozumienie śmierci
winno przypominać o godności człowieka umierającego i konieczności za-
chowania szacunku wobec niego, wyrażającego się przez pomoc w przygo-
towaniu się na ten moment a nie dokładaniem starań o oddalenie jak najbar-
dziej chwili śmierci, np. przez stosowanie uciążliwej terapii

56

.

W dokumencie poddana została krytyce postawa roszczeniowa

współczesnego świata, w odniesieniu do możliwości samowolnego rozpo-
rządzania własnym życiem, jako że życie, będące darem Boga-Stwórcy, po-
ciąga za sobą stosowne rozumienie „prawa do życia”. Jest ono bowiem kon-
sekwencją Bożego rozporządzenia, zgodnie z którym życie nie zostało
człowiekowi dane tak jak daje się jakąś rzecz, by można nim dowolnie dys-

54

Rdz 1, 27; Joannes Paulus II, Allocutio Ad quosdam iuris peritos coram admissos, s. 942,

n. 5.

55

Papieska Rada «Cor Unum»,

Questioni etiche relative ai malati gravi e ai morenti,

27.07.1981, w: K. Szczygieł (red.), „W trosce o życie”. Wybrane dokumenty Stolicy Apo-
stolskiej
, tłum. T. Chmura, Tarnów 1998, s. 439, n. 2.1.2.

56

Tamże, s. 439-440.

background image

Monika Zając

148

ponować, lecz dar ten wymaga przyjęcia wraz z nim i realizacji jego ściśle
określonego celu, jakim jest własna doskonałość osobowa człowieka we-
dług zamysłu Boga. Prowadzi to do wniosku, iż wyrzekając się życia, czło-
wiek wyrzeka się tym samym jego celu

57

.

Odnośnie do eutanazji, zaproponowano rezygnację z podziału na eu-

tanazję czynną i bierną, z racji na brak precyzji w definiowaniu tychże ter-
minów. Wykluczono także pewne działania jako niekwalifikujące się do
praktyk eutanatycznych. Eutanazją, zdaniem Papieskiej Rady, nie jest: opie-
ka terminalna, której celem jest przynoszenie ulgi w końcowej fazie choro-
by (opieka pielęgniarska, masaże, paliatywne działania lekarskie itp.), decy-
zja o rezygnacji z tzw. środków nadzwyczajnych, oraz działania ukierunko-
wane na ulżenie cierpiącemu choremu, których zastosowanie może być
związane z ryzykiem skrócenia życia

58

. Takie negatywne spojrzenie na po-

jęcie eutanazji, należy uzupełnić o jego pozytywne określenie, sformułowa-
ne przez Papieską Radę ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia, zgodnie z któ-
rym eutanazja jest działaniem zabójczym, którego nie może usprawiedliwić
ż

aden cel. Także litość – na którą, jako pobudkę, powołują się jej zwolenni-

cy – nie stanowi motywu uprawniającego do stosowania eutanazji, tak czyn-
nej jak i biernej. Nigdy nie można uznać eutanazji za pomoc choremu, lecz
za intencjonalne zabójstwo człowieka. Domniemane prawo do eutanazji jest
w rzeczywistości antyprawem, samowolą, gdyż żaden człowiek nie ma pra-
wa dowolnie, w sposób arbitralny decydować o swoim życiu. Tak więc lo-
giczne jest, iż żaden pracownik służby zdrowia – zarówno personel me-
dyczny jak i paramedyczny – nie może egzekwować prawa, które rzeczywi-
ś

cie nie istnieje. Istnieje natomiast prawo do umierania z godnością ludzką

i chrześcijańską. Jest to prawo usankcjonowane. „Zadawanie śmierci” jest
działaniem zabójczym, zaś „godzenie się na śmierć” – przyjęciem ludzkiego
ż

ycia aż do śmierci. Eutanazja jest zatem przestępstwem i obrazą godności

człowieka umierającego

59

.

Także papież Benedykt XVI jednoznacznie staje w obronie życia

ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, stanowczo potępiając wszelkie
formy bezpośredniej eutanazji

60

. Wskazuje na potrzebę zgodności między

57

Papieska Rada «Cor Unum»,

Questioni etiche relative ai malati gravi e ai morenti,

s. 438, n. 2.1.1.

58

Tamże, s. 442-443, n. 3.1 i 3.2.

59

Papieska Rada ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia, Karta Pracowników służby zdrowia,

Watykan 1995, w: K. Szczygieł (red.), „W trosce o życie”. Wybrane dokumenty Stolicy
Apostolskiej
, Tarnów 1998, tłum. K. Niczyj, s. 625-627, n. 147-150.

60

Benedictus XVI, Allocutio Ad Sessionem Pontificiae Academiae pro Vita tuenda,

25.02.2008, AAS 100(2008), s. 170-174.

background image

Eutanazja i jej ocena w religiach świata

149

Urzędem Nauczycielskim a aktywnością świeckich, gdy chodzi o wartość
ludzkiego życia. Prawo do życia musi zostać zagwarantowane wszystkim
i to w takiej samej mierze, bowiem od tego – jak twierdzi papież – zależy
przyszłość ludzkości

61

.

Papież Benedykt XVI przypomina o świętości i nienaruszalności

ludzkiego życia, wskazując, iż człowiek został obdarzony wielką godnością
opartą na więzi łączącej go z Bogiem Stworzycielem. Tak więc każdy czło-
wiek, niezależnie od tego, na jakim etapie życia się znajduje i jaka jest jego
kondycja życiowa, jest odblaskiem rzeczywistości samego Boga

62

. Zdaniem

papieża, o mierze naszego człowieczeństwa świadczy sposób odnoszenia się
do cierpienia i do człowieka cierpiącego. Społeczeństwo niezdolne do ak-
ceptacji i świadczenia pomocy w cierpieniu, Ojciec Święty wyraźnie nazy-
wa społeczeństwem okrutnym i nieludzkim. Na tyle jednak społeczeństwo
będzie zdolne do zrozumienia, akceptacji i wsparcia ludzi cierpiących, na ile
zdolne do tego będą jednostki; te zaś, nie inaczej, jak tylko poprzez zrozu-
mienie wartości i sensu cierpienia, jako drogi oczyszczenia, dojrzewania
i nadziei

63

.

W Deklaracji o eutanazji Kongregacji Nauki Wiary Iura et bona

64

pojęcie eutanazji używane jest w znaczeniu czynności bądź jej zaniechania,
która ze swej natury lub w zamierzeniu działającego powoduje śmierć

65

w celu wyeliminowania wszelkiego cierpienia. Tak więc eutanazja wiąże się
z intencją działającego oraz stosowanymi środkami

66

.

61

Bendictus XVI, Allocutio Ad Sessionem Generalem Pontificiae Academiae pro vita,

24.02.2007, AAS 99(2007), s. 287.

62

Benedictus XVI, Allocutio Ad Generalem Coetum Pontificiae Academiae pro vita tu-

enda, 27.02.2006, AAS 98(2006), s. 264.

63

Benedictus XVI, Litterae Encyclicae de Spe Christiana Spe salvi, 30.11.2007, AAS

99(2007), s. 1016, n. 38.

64

Sacra Congregatio Pro Doctrina Fidei, Declaratio de euthanasia Iura et bona, 05.05.1980,

AAS 72(1980), s. 542-552; dalej skrót: IeB.

65

Śmierć człowieka można stwierdzić wówczas, gdy nastąpiło ostateczne zahamowanie

czynności serca i oddechu lub, gdy stwierdzono nieodwracalne ustanie wszelkiej czynności
mózgu. Papieska Akademia Nauk, Dichiarazione circa il prolungamento artificiale della
vita e la determinazione esatta del momento della morte
/Deklaracja o sztucznym
przedłużaniu życia i dokładnym ustaleniu momentu śmierci
, tłum. T. Chmura, 21.10.1985,
w: K. Szczygieł (red.), „W trosce o życie”. Wybrane dokumenty Stolicy Apostolskiej,
Tarnów 1998, s. 453-454, n. 1.

66

Nomine euthanasiae significatur actio vel omissio quae suapte natura vel consilio mentis

mortem affert, ut hoc modo omnis dolor removeatur. Euthanasia igitur in voluntatis
proposito et in procedendi rationibus, quae adhibentur, continetur
. IeB, s. 546, n. 2.

background image

Monika Zając

150

Papieska Komisja Biblijna, poddając analizie tekst dekalogu i błogo-

sławieństw, starając się ukazać ich bogaty horyzont moralny, wskazuje wła-
ś

nie na życie, jako wartość, która ma szczególne znaczenie dla współczesnej

problematyki moralnej. Zakaz wprowadzony przez prawo synajskie – Nie
zabijaj!
– implikuje nie-działanie: nie stwarzaj ciężkiego zagrożenia dla ży-
cia. Kościół rozumie ten zakaz, jako absolutne wezwanie do tego, by nie
przyczyniać się, w sposób dobrowolny, do śmierci człowieka, zarówno em-
brionu jak i płodu, osoby upośledzonej, chorego w terminalnej fazie, czy też
jednostki postrzeganej jako mniej pożyteczna z punktu widzenia ekono-
micznego czy społecznego

67

.

Wyraźnie trzeba zatem stwierdzić, iż eutanazja jest zabójstwem

i tylko w tej perspektywie należy rozpatrywać związane z nią zagadnienia
zarówno na gruncie prawa państwowego jak i – tym bardziej – kościelnego.
Jako że w wielu krajach, także katolickich, zauważa się przyzwolenie na jej
praktykowanie, Kościół katolicki tym bardziej powinien głosić niezmienną
prawdę o szacunku do wartości życia ludzkiego, bezwzględnie zakazując
wszelkich praktyk wymierzonych przeciwko życiu, a jeśli praktyka ta staje
się szczególnym problemem w danym regionie, także kościoły partykularne
winny podejmować konkretne działania, jeśli trzeba – wydając nie tylko ak-
ty o charakterze duszpasterskim, ale także prawnym, szczególnie prawno-
karnym, które będą podstawą sankcjonowania wiernych dopuszczających
się praktyki eutanazji czy innych działań, będących pogwałceniem prawa do
ż

ycia.

Prawosławie

Nauka prawosławnych na temat eutanazji, odpowiada właściwie na-

uczaniu Kościoła katolickiego. Zdaniem o. J. Brecka nie ma dobrej śmierci,
gdyż zawsze jest ona momentem tragicznym, zatem eutanazja nie jest roz-
wiązaniem problemu ludzkiej śmiertelności a jedynie przyspieszeniem tego,
co nieuchronnie jest pisane każdemu człowiekowi. Świętość życia nie może
zostać przeciwstawiona jego jakości czy też wręcz przez nią zbagatelizowa-
na. Duchowy dobrobyt chorego jest – jego zdaniem – jedynym wyznaczni-
kiem działania lekarzy. Ich zadaniem nie jest jednak przedłużanie życia za
wszelką cenę, lecz łagodzenie cierpienia, które pomoże w jak najlepszym
przygotowaniu się na moment śmierci

68

.

67

Papieska Komisja Biblijna, Biblia a moralność. Biblijne korzenie postępowania chrześci-

jańskiego, 11.05.2008, tłum. R. Rubinkiewicz, Kielce 2009, s. 136-137, n. 96 i 98.

68

Tamże, s. 61-62.

background image

Eutanazja i jej ocena w religiach świata

151

Stanowisko wyznawców prawosławia wobec eutanazji wyrażają

słowa Antoniego Blooma, biskupa prawosławnego, teologa i chirurga, który
mówiąc o relacji lekarza do cierpiącego pacjenta, stwierdził, że: u podstaw
stosunku wierzącego lekarza do chorego leży z jednej strony jego wiara,
z drugiej jego stosunek do człowieka. Każdy lekarz wie i czuje, że ma po
pierwsze chronić życie, czynić je możliwym i znośnym. Po drugie zaś, na ile
jest to możliwe, chronić człowieka przed cierpieniem. Niezależnie bowiem
od postępu medycyny są takie dziedziny, w których okazuje się ona bezsil-
na

69

. Porównując postawy lekarza wierzącego i niewierzącego mówił: Róż-

nicę między wierzącym i niewierzącym lekarzem dostrzegam w stosunku do
ciała. Dla człowieka wierzącego ciało ludzkie nie jest wyłącznie materią.
Ciało jest dane na wieczność. Dusza, duch i cało człowieka stanowią jedną
mistyczną całość. Dlatego celem lekarza chrześcijanina jest nie tylko prze-
dłużenie życia po to, żeby dusza człowieka, jego świadomość, psychika, mo-
gły w dalszym ciągu funkcjonować (…). Lekarz chrześcijanin z pobożnością
i wstrzemięźliwością odnosi się do ciała, które jest powołane do życia
wiecznego i które jest spokrewnione – jeśli można się tak wyrazić – z ciałem
wcielonego Syna Bożego. Jest to swego rodzaju służba Bogu, święte posłu-
giwanie (…). Każdy lekarz, wierzący czy niewierzący, dąży do tego, aby
w miarę możliwości uśmierzyć cierpienie i zachować pełnię życia w czło-
wieku. Mówiąc o pełni życia, mam tutaj na myśli nie tylko przedłużenie cie-
lesnego istnienia człowieka, ale także zachowanie jego pełnej wartości.
Cierpienie nie zawsze można pomniejszyć, ale można człowiekowi (medycz-
nie czy duchowo) pomóc je znieść. Dzięki tej współpracy ciała i duszy czło-
wiek może wyrosnąć na ogromną miarę swej godności. We współpracy tej
lekarz odgrywa znaczącą rolę, może bowiem wzmocnić ciało i może na-
tchnąć człowieka do życia
(…). Chrześcijanin lekarz powinien nieść swoją
służbę pod Bożym kierownictwem i nigdy nie pozwalać sobie na działanie,
którego nie byłby w stanie przed Bogiem wytłumaczyć. Oprócz tego można
mówić o bardzo głębokiej współpracy między pacjentem i lekarzem. Współ-
praca powinna istnieć zawsze, ponieważ pacjent nie może być po prostu
„przedmiotem” leczenia. Jeżeli nie współpracuje, nie rozumie, co się z nim
dzieje, nie walczy o życie razem z lekarzem, to lekarstwa nie zawsze mogą
pomóc. (…) [Dlatego] podejście lekarza nie może być po prostu „nauko-

69

A. Aleksiejuk, Etos i posługa lekarska w służbie godności chorego człowieka. Czy sama-

rytański model medycyny jest na miarę dzisiejszych czasów. Referat wygłoszony na VIII
dorocznej Konferencji Kaukazologicznej, 8.12.2009,
http://www.ksiadzartur.pl/publikacje/2010/03/14/16-etos-i-posluga-lekarska-w-sluzbie-
godnosci-chorego-czlowieka/, [dostęp: 25.01.2013].

background image

Monika Zając

152

we”, powinno je cechować współczucie, litość, pragnienie pomocy, szacu-
nek dla człowieka, gotowość do zmniejszenia jego cierpienia, do przedłuże-
nia jego życia, a czasami [nawet] gotowość do tego, by pozwolić mu
umrzeć

70

. Niewątpliwie, takie rozumienie i realizowanie posługi lekarskiej

stanowi o przyjęciu integralnej wizji ludzkiego życia, konieczności uznania
osobowej godności człowieka w jego życiu i umieraniu oraz o świadomości
odpowiedzialności lekarza nie tylko przed ludźmi, ale także przed samym
Bogiem.

Protestantyzm

Stanowisko protestantów w sprawie eutanazji zostało wyrażone

w Białej księdze komisji etycznej Federacji protestanckiej Francji (1991).
Stwierdza się, iż ani prawo ani jakakolwiek instancja moralna nie może
znieść etycznej odpowiedzialności samego pacjenta, poprzez zalegalizowa-
nie czy też wprowadzenia zakazu eutanazji. Jest to wynikiem przyjętej wyż-
szości etyki odpowiedzialności nad etyką przekonania. Godność osoby, bę-
dącej obrazem Boga, sprawia, iż nikt nie może nią dysponować czy też
wskazywać jej kryteriów

71

.

Czas życia i umierania, to tytuł dokumentu opublikowanego w lutym

2011 r. przez Wspólnotę Ewangelickich Kościołów w Europie (GEKE), któ-
ry dokonuje analizy zagadnienia eutanazji z punktu widzenia teologicznego,
klinicznego, etycznego i prawnego. GEKE stoi na stanowisku zdecydowa-
nej ochrony praw ludzi umierających i śmiertelnie chorych, uwzględniając
zwłaszcza prawo do życia do samego końca jak i prawo do rezygnacji
z uporczywej terapii. Ponadto, w dokumencie przeciwstawiono się próbom
teologiczno-etycznego usprawiedliwiania eutanazji i asystencji przy samo-
bójstwie

72

.

Wnioski

Eutanazja jest zabójstwem dla żydów, muzułmanów i chrześcijan,

zaś dla wyznawców religii wschodnich – fałszywą reakcją na cierpienia
związane ze śmiercią

73

. Jednoznaczne jest stanowisko Kościoła Katolickie-

70

Tamże.

71

N. Aumonier, B. Beignier, Ph. Letellier, Eutanazja,

s. 62.

72

Zob. Gemeinschaft Evangelischer Kirchen in Europa (GEKE), A time to live and a time

to die, http://www.atimetolive.eu/, [dostęp: 25.01.2013].

73

N. Aumonier, B. Beignier, Ph. Letellier, Eutanazja,

s. 63.

background image

Eutanazja i jej ocena w religiach świata

153

go, uznającego życie za dar miłości Boga Stwórcy, który należy zachowy-
wać i ubogacać. Nikt nie ma prawa w jakikolwiek sposób niszczyć życia
człowieka niewinnego, gdyż jest to wykroczeniem przeciw miłości Boga,
pogwałceniem podstawowego, nieutracalnego i niezbywalnego prawa, stąd
uznawane jest za bardzo ciężką zbrodnię.

Trzeba zauważyć, iż bez względu na różne warunki kulturowe,

w których kształtowała się moralność wyżej przedstawionych wspólnot re-
ligijnych, każda z nich otacza szacunkiem życie ludzkie, także w fazie ter-
minalnej. Argumenty autorytetów religijnych, stanowią zatem szczególną
ochronę dla ludzkiego życia, bez względu na fazę jego rozwoju, użytecz-
ność czy produktywność. Trzeba mieć nadzieję, że nie pozostaną one obo-
jętne dla twórców obowiązującego prawa państwowego, które winno być
pewną ochroną ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

Summary

Positions of the world’s great religions on the respect for human life,

suffering and death oppose euthanasia practices. Man has no right to ma-
nipulate life of his own or life of another person, has no prerogative of de-
ciding about the moment of death. However, relieving pain and suffering
cannot go as far as to use the so called overzealous

treatment, that is treat-

ment which prolongs the death throes, onerous both for the patient and his
family. Hopefully, the voice of religious authorities will contribute to the
development of strong moral foundations of constitutional law which will
protect human life from conception to natural death.


Mgr Monika Zając ukończyła KUL, Wydział Prawa, Prawa Kano-

nicznego i Administracji. Obecnie jest doktorantką na tymże Wydziale.
Uczestniczy w Seminarium doktoranckim ks. dra hab. Tadeusza Syczewskie-
go, prof. KUL, Instytut Prawa Kanonicznego, Katedra Kościelnego Prawa
Małżeńskiego i Rodzinnego.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
religie swiata (1)
Rodzina w religiach świata  11 2012
Koncepcja ewolucjonistyczno, nauka - szkola, hasło integracja, rok II, religie swiata
Małżeństwo w religiach świata) 11 2012
Geografia Religie świata
Religie świata wykład 10 2012
RELIGIE ŚWIATA, Nauka, Religia
RELIGIE WIATA - wykadt2, nauka - szkola, hasło integracja, rok II, religie swiata
GWSH - tur pielgrzymkowa, religie świata, Judaizm (Mozaizm) - religia wyznawana przez Żydów mająca n
wpółczesny islam 16.06, -Religie Swiata, =Islam
Wybrane religie świata
II koloxc, Politologia, Systemy religijne świata
SCIAGA RS, nauka - szkola, hasło integracja, rok II, religie swiata
4. wielkie religie świata
POWTÓRZENIE O NAJWIĘKSZYCH RELIGIACH ŚWIATA
Małżeństwo w religiach świata 10 2012
MOJEJ CZCI NIE ODDAM NIKOMU, RELIGIA ŚWIATA (Wiara, Biblia, Nowy Testament-audio)

więcej podobnych podstron