Christie zapłacił za loty
2011-06-03
Gubernator New Jersey Chris Christie zapłacił stanowi ponad 3300 dol. za przeloty stanowym
helikopterem na dwa szkolne mecze bejsbolowe syna.
Wypisując czek Chrisite powtarzał, że nie nadal uważa, że nie dopuścił się wykroczenia korzystając z
helikoptera policji stanowej, by dolecieć na dwa ostatnie mecze syna w ub. piątek i wtorek.
W środę naczelnik stanowej policji potwierdził, iż za podróże helikopterem podatnicy nic nie dopłacają,
bo przeloty, choć kosztowne, to i tak zostałyby przeprowadzone w ramach szkoleń pilotów lub
rutynowych kontroli bezpieczeństwa wewnętrznego. Christie zdecydował się jednak zapłacić za loty pod
koniec maja, żeby "uniknąć niepotrzebnego rozpraszania uwagi" – poinformowało biuro prasowe
gubernatora. Ze swojej kieszeni zapłacił 2151 dol. za trzy przeloty w celach prywatnych, a stanowa
Partia Republikańska wypisała czek na 1232 dol. za powrót z jednego z meczów, bo wówczas
gubernator spieszył się na spotkanie z republikańskimi biznesmenami z Iowa, którzy przylecieli, by
namawiać go na kandydowanie na prezydenta.
W kierunku swoich oponentów, reprezentujących głównie Partię Demokratyczną, którzy rozpętali falę
krytyki pod adresem gubernatora, Christie powiedział: "To jedna wielka farsa. Doskonale wiedzą, że nie
mają racji".
AS, (R)
NOWY DZIENNIK NY