DOWCIPY o Jasiu 1


Dowcipy o Jasiu:

1) Nauczyciel kazal Jasiowi napisac 100 razy: "Nie bede mówil TY do nauczyciela."
Na drugi dzien Jasio przyniósl zeszyt, w którym to zdanie bylo napisane 200 razy.
- Dlaczego napisales 200 razy? Kazalem tylko 100...
- Zeby ci zrobic przyjemnosc, bo cie lubie stary!

2) Pani nauczycielka zadala dzieciom w klasie zadanie domowe.
Kazde z nich mialo napisac wypracowanie na temat:
"Matka jest tylko jedna".
Tradycyjnie Jasiu napisal oryginalne wypracowanie:
Wczoraj w domu byla mala imprezka.
W pewnej chwili moja mama poprosila siostre, aby przyniosla
dwie flaszki wódki z kredensu w drugim pokoju. Po chwili uslyszelismy
slowa siostry zza sciany: "Matka, jest tylko jedna!!!"

3) Pani zadala dzieciom ulozenie zdan z uzyciem slowa "Prawdopodobnie".
Dzieci napisaly historyjki typu:
"Idzie zima prawdopodobnie spadnie snieg".
Jasio wymyslil cos innego:
- Moja starsza siostra bierze lekcje fortepianu.
- Ostatnio, jak przyszedl do niej nauczyciel,
- ona zdjela majtki, a on spodnie.
- Prawdopodobnie narobia do fortepianu.

4) Dzieci w klasie mialy ulozyc zdania ze slowem ladnie.
Wszystkie ulozyly cos w stylu:
"W tym roku byla ladna zima..."
A Jasiu ulozyl:
- Wczoraj wieczorem do domu wrócila starsza siostra, i mówi do ojca:
-Tato jestem w ciazy.
A ojciec jej:
-Ladnie kurna, no ladnie ...

5) Jedna z mlodszych klas szkoly podstawowej.
Pani nauczycielka stojac na lawce zmienia jakis obrazek, a dzieci trzymaja lawke, aby pani nie spadla.
Jasio korzystajac z okazji zaglada pani pod spódniczke.
Wchodzi inny nauczyciel, zauwazyl co wyczynia chlopiec i mówi :
- Jasiu uwazaj bo oslepniesz !!!!!
Jasio zakrywa jedno oko reka i mówi:
- Pierdziele, zaryzykuje, najwyzej strace jedno oko.

6) Dzieci w szkole mialy ulozyc zdanie z slowem "ananas".
Wszystkie dzieci ulozyly historyjki w stylu:
- Ananas, pomarancza i cytryna to owoce z cieplych krajów.
A Jasiu tradycyjnie byl oryginalny i ulozyl zdanie:
- Wczoraj ojciec kupil kielbase. Po czym sam ja cala zjadl, a na nas nawet nie popatrzyl.

7) Jasiu, czy tata nadal odrabia za ciebie lekcje? - pyta pani nauczycielka.
- Nie, ta ostatnia pala go zalamala...

8) Lekcja biologii. Dzieci mialy ulozyc zdania zwiazane z zniwami.
Wstaje Marysia i mówi: - Rolnik szczyna trawe.
Pani nauczycielka poprawia dziewczynke:
- Marysiu! Nie mówi sie szczyna trawe, ale kosi trawe.
Po chwili Marysia zglasza sie jeszcze raz:
- Prosze Pani, a Jasiu kosi pod lawke....

9) Po lekcji biologii Jasio stwierdza:
- Kto by pomyslal, ze dziewczynki mimo wszystko maja takie znaczenie.

10) - Dlaczego nie wstajesz? - pyta Jasia w autobusie starsza pani i spoglada na niego karcaco.
- Juz ja dobrze pania znam! Ja wstane, a pani zajmie mi miejsce!

11) Przy stole rodzinka Jasia zjada w ciszy i skupieniu obiadek. Nie rozmawiaja ze soba ze wzgledu na to zeby nie robic przykrosci Jasiowi, który od urodzenia nic nie mówi. W pewnej chwili Jas zatrzymuje reke z widelcem w pól drogi do ust i mówi:
- A gdzie kompocik ?!
W tym momencie rodzina znieruchomiala z zaskoczenia. Po dluzszej chwili mamusia mówi przez lzy szczescia:
- Synku! Odezwales sie! Przeciez do tej pory ty nic nie mówiles!
A Jasiu: - No wlasnie, bo zawsze byl kompocik.

12) Jasiek poprosil swoja Hanusie, zeby mu sie oddala przed slubem.
-Jasiu, nie oddam sie bo chce byc do slubu czysta jak lilija ..., a poza tym to po dymanku zawsze mnie glowa boli.

13) Pani zadala dzieciom temat wypracowania - "Jak wyobrazam sobie prace dyrektora?".
Wszystkie dzieci pisza tylko Jasiu siedzi bezczynnie zalozywszy rece.
- Czemu Jasiu nie piszesz ? - pyta sie nauczycielka.
- Czekam na sekretarke.

14) Pani w szkole pyta sie dzieci jakiej pasty do zebów uzywaja.
Malgosia: - Ja uzywam Cologate.
- A dlaczego ?
- Bo to numer 1 na swiecie...
- Bardzo dobrze...., a ty Jasiu jakiej uzywasz ??
- BlendaMed !
- A dlaczego ?
- Bo po niej sa twarde jajka !

15) Pani pyta dzieci:
- Powiedzcie mi dzieci jakies zwierzatko na A.
Jasio wstaje i mówi:
- A moze to karp???
- Nie Jasiu, siadaj. No dobrze powiedzcie mi teraz zwierzatko na B.
Jasio na to:
- Byc moze to karp???
- Jasiu za drzwi!!!
Jasio wychodzi.
- Powiedzcie mi teraz zwierzatko na C.
Nagle drzwi sie otwieraja i Jasio mówi:
- Czyzby to byl karp???
Druga wersja tego dowcipu:
Pani pyta dzieci:
- Powiedzcie mi dzieci jakies ptaszki na "A".
Jasio wstaje i mówi:
- A moze to czyzyk ???
- Nie Jasiu, siadaj. No dobrze powiedzcie mi teraz
ptaszka na "B".
Jasio na to:
- Byc moze to czyzyk ???
- Jasiu za drzwi!!!
Jasio wychodzi.
- Powiedzcie mi teraz ptaszka na "C".
Nagle drzwi sie otwieraja i Jasio mówi:
- Czyzby to jednak byl czyzyk ???
Dowcip nadeslal 18.03.1999 r. Pliszkin z Warszawy.

16) - Prosze pani, ja sie w pani chyba zakochalem - mówi dziesiecioletni Jasiu.
- Przykro mi Jasiu, ale ja nie lubie dzieci.
- A kto lubi, Bedziemy uwazali.

17) Wpada chlopiec do sklepu i mówi : "ble blebubu woao bleble PEPSI"
A sprzedawca do niego : " - Dwie butelki czego podac ?"

18) Przychodzi Jasiu do domu ze swiadectwem. Ojciec oglada i widzi same dwójki. Syn stoi usmiechniety i czeka.
- Czego sie gówniarzu smiejesz, przeciez tu sa same dwóje. - i wyjmuje pasek ze spodni.
Jasiu na to: -Spoko, ojciec, jeszcze tylko lanie i nareszcie wakacje.

19) - Co ty przyniosles w tym futerale na skrzypce? - dziwi sie nauczycielka muzyki
- Przeciez to pistolet maszynowy !!!
Jasiu: - Ale heca, ojciec poszedl robic skok na bank ze skrzypcami...

20) Przychodzi maly Jasio do szkoly, ma cala opuchnieta i czerwona twarz, pani sie pyta:
- Co sie stalo Jasiu ?
- Ooossss
- No co sie stalo....
- Ooooosssssaaaaa
- Co osa ?? Ugryzla cie ??
- Nie, tato lopata zabil !

21) Nauczycielka do Jasia:
- Przyznaj sie, sciagales od Malgosi!
- Skad pani to wie?
- Bo obok ostatniego pytania ona napisala: "nie wiem", a ty napisales: "ja tez".

22) Kilkuletni Jasio obudzil sie w granicach popoludnia.
- Kto slyszal tak dlugo spac! - mówi mama Jasia.
- Nikt nie slyszal, bo ja spalem bardzo cicho! - wyjasnil Jasio.

23)Ojciec Jasia pyta sie malego Jasia:
- Co chcesz synu, zebym ci podarowal na urodziny?
- Kluczyk od szafki, gdzie chowasz slodycze...

24)- Jasiu, czy wolalbys malenka siostrzyczke, czy braciszka?
- Interesuje mnie mamo, tylko jedno. Co zrobisz jak odrzuce obie propozycje?

25)- Jasiu, jak bedziesz niegrzeczny, to zamienie Cie na inne, grzeczne dziecko - ostrzega mama Jasia.
- Jestem bardzo ciekawy, mamo, gdzie znajdziesz kogos, kto bedzie chcial zamienic grzeczne dziecko na niegrzeczne...

26)Jasiu: - Tato jak funkcjonuje mózg?
- Daj mi swiety spokój, mam teraz w glowie cos innego.

27) -Tato, zaprowadzisz mnie do cyrku! Obiecales - prosi Jas.
- Nie ma dzisiaj czasu.
- Ale podobno pokazuja ciekawy numer: naga kobieta jezdzi na tygrysie.
- No, moze pójdziemy. Twój tatus juz dawno nie widzial tygrysa.

28) Ojciec tlumaczy Jasiowi co to jest "inflacja".
- Inflacja, mój synu oznacza, ze cukierki i lody, które tak lubisz, beda drozsze, a twoje kieszonkowe sie nie zwiekszy.

29) Jasiu kapie sie w wannie i krzyczy:
-tato umiem plywac.
Tata: brawo synku wyplyniesz na szerokie wody. Jutro kupie ci basenik.
Dowcip nadeslala 19.03.1999 r. Zenia Zosia ze Stalowej Woli.

30) -Jasiu, dlaczego zjadles ciasto przeznaczone dla Kasi?
-Bo ja nie wierze w przeznaczenie.
Dowcip nadeslala 17.03.1999 r. Killerka ze Szczecina

31) Wchodzi Jasiu do windy, a tam schody.
Dowcip nadeslal 8.03.1999 r. Wasyl z Chodziezy.

32) Pani prosi dzieci, aby ulozyly zdanie w którym bedzie nazwa ptaka.
Zglasza sie Jas:
- Tata przyszedl do domu nawalony jak szpak.
- Dobrze. A z dwoma ptakami?
- Tata przyszedl do domu nawalony jak szpak i wyrznal orla.
- A z trzema ptakami?
- Tata przyszedl do domu nawalony jak szpak, wyrznal orla i puscil pawia.
- A z czterema ptakami?
- Tata przyszedl do domu nawalony jak szpak,wyrznal orla, po czym puscil pawia, az mu dwa gile wyszly z nosa.
- A z piecioma ptakami?!
- Tata przyszedl do domu nawalony jak szpak, wyrznal orla, po czym puscil pawia, az mu dwa gile wyszly z nosa i poszedl dalej pic na sepa .
Dowcip nadeslal 29.12.1998 r. Alex z Montrealu.

33) Biegnie Jasio z karnistrem na stacje benzynowa. Dobiega zdyszany i prosi do pelna. Sprzedawca pyta:
- Co pali sie?
- Tak- szkola, ale cos jakby przygasa.
Dowcip nadeslal 28.11.1998 r. Violin.

34) Przychodzi Jasiu do ojca :
- Tata... daj piec dych,
- Co?! cztery dychy?!! po co ci te trzy dychy?, masz tu dwie dychy i nie zgub tej dychy!
Dowcip nadeslala 19.11.1998 r. KRASIA z CORRY,PA.

35) - Mamo, z mego listu do sw.Mikolaja wykresl kolejke elektryczna, a wpisz lyzwy.
- A co, nie chcesz juz pociagu?
- Chce, ale jeden juz znalazlem w waszej szafie.
Dowcip nadeslala 29.06.1999 r. Magda Urbanska z Wloclawka.

36) Nauczycielka pyta dzieci, jakie zwierzeta maja w domu. Ucznowie kolejno odpowiadali:
- Ja mam psa...
- Ja mam kota...
- U nas sa rybki w akwarium
Wrescie zglosil sie Jas:
- A my mamy kurczaka w zamrarzalniku ...
Dowcip nadeslal 25.06.1999 r. Dxd z Miedzychodu.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dowcipy o jasiu 2
Dowcipy o jasiu
dowcipy(blond jasiu)
dowcipy(9)
dowcipy o blondynkach 2
Konie w dowcipach
dowcipy 10 01 2008
dowcipy kawały kawaly smieszne smsy dowcipy kawaly kawsdały smieszne smsy
dowcipy o lekarzach
dowcipy
kawał o Jasiu
Dowcipy
Dowcipy Zeszyty geografia
Dowcip i ironia w utworach Pilcha
Dowcipy(3)
dowcipy o studentach
Dowcipy Zeszyty matematyka

więcej podobnych podstron