KULTURA W MEDIACH
TRADYCYJNYCH, A KULTURA W
SIECI. ZAGROŻENIA PŁYNĄCE Z
MEDIÓW DLA
WSPÓŁCZESNEGO ODBIORCY
Kultura
Kultura jako taka ma bardzo długą historię i tradycję.
Funkcjonowała już w czasach starożytnych. Tegoż
pojęcia użył po raz pierwszy Cyceron. Kulturę zwykło się
utożsamiać ze sztuką, co zresztą nie jest wcale błędem.
Jednak na przestrzeni niemalże wieków okazało się, że
ten swego rodzaju fenomen dotyka również wielu
innych dziedzin życia. Zatem, kulturą nazywamy: normy
i wartości, zwyczaje i obyczaje, naukę, religię, język,
wszelkiego typu ośrodki artystyczne (kino, teatr, operę,
muzea…etc). Jeśli dobrze się temu przyjrzeć okaże się,
iż kultura to nie tylko odłamem pewnej całości, ale też –
a może przede wszystkim – regulator życia
społecznego. Tak więc wpływa ona na kształtowanie się
świadomości społecznej. Co ciekawe, do wymienionych
wyżej elementów kultury należą również media.
Media publiczne
Określenie media publiczne zaczęło funkcjonować w
momencie pojawienia się komercyjnych nadawców
radiowych i telewizyjnych, finansowanych ze źródeł
prywatnych i niezależnych od środków społecznych.
Niemniej zależnych jednak od społeczeństwa, gdyż
powstałe przedsiębiorstwa mają za zadanie przynosić
zysk i w tym celu spełniać oczekiwania odbiorców na
zasadach oferty handlowej, czyli dostarczając taki towar,
jaki chce zakupić klient.
Zarysował się zdecydowany podział na media oferujące
towar łatwy do przyswojenia, a zatem i do sprzedania
oraz na media, które realizują program trudniejszy w
odbiorze,
bo
wymagający
zaangażowania
intelektualnego, a więc trudniejszy do sprzedania.
Dominacja kultury
masowej
Jedną
z
podstawowych
misji
mediów
publicznych
jest
propagowanie rozmaitych wartości
estetycznych. Jak to wygląda w
praktyce? Obecnie każdy, nawet
niezbyt
spostrzegawczy
widz,
słuchacz,
czytelnik
bez
trudu
zauważy, że w polskich mediach
publicznych dominuje dziś kultura
masowa.
Różnice
Cele obu mediów także są różne: w
przypadku pierwszych priorytetem jest
zysk, a przypadku drugich tzw. misja. Co
prawda samo pojęcie misji nie doczekało
się uszczegółowienia, ale zdajemy sobie
sprawę, iż dysponując opiniotwórczym
medium docierającym do całego niemal
społeczeństwa,
można
świadomie
przekazywać to, co najwartościowsze w
kulturze i nauce w różnych aspektach
życia społecznego, rodzinnego itp.
Dziedziny sztuki
Dotychczasowe
doświadczenia
wykazały,
iż
propagowanie
najwyższych
wartości
różnych
dziedzin sztuki może być praktycznie realizowane
jedynie przez media publiczne, które będąc
niezależnymi
dzięki
wsparciu
finansowemu
społeczeństwa,
mogą
sobie
pozwolić
na
nieuleganie presji rynku i na prezentację tego, co
wartościowe.
Oprócz programu edukacji i upowszechniania
wartości kulturowych, za spełnianie misji uznane
także powinno być promowanie postaw aktywnego
uprawiania twórczości oraz wskazywanie dróg
indywidualnego
rozwoju
intelektualnego
współczesnego człowieka.
Centrum i peryferia
Tym bardziej istotne jest to dla naszego
kraju, posiadającego zaledwie kilka
dużych, profesjonalnych centrów kultury
– znaczna część kraju nie może
korzystać z ich dobrodziejstw z przyczyn
terytorialnych lub finansowych. Jedynie
radio
lub
telewizja
mogą
być
drogowskazem i pomocną siłą dotarcia
przynajmniej
do
grup
społecznych
wykazujących ambicje, do tych, w
których drzemie potencjał duchowy.
Media jako nośnik
pamięci
Dotychczas media publiczne odgrywały także
rolę biblioteki narodowej rejestrując i
przechowując zbiory dzieł głównie polskich
artystów, szczególnie tych, którzy już od nas
odeszli. Utrwalając aktualne wydarzenia,
archiwizowały
nieocenioną
wartość
dla
następnych pokoleń: dziedzictwo narodowe,
dziedzictwo tożsamości polskiej kultury
narodowej. Archiwum radiowo-telewizyjne,
skarb polskiej kultury, zasługuje na należytą
opiekę, a dbanie o nie jest obowiązkiem
całego narodu.
Komercja (zysk) i brak kontroli
Pierwsze kilkadziesiąt lat radia, a później
telewizji to dominacja kulturowej elity nad
ogółem, to czas przekazywania wzorców
przyjętych w cywilizowanym świecie. Gdy
zapanowała
komercja,
inteligencka
poprawność i normy przestały być
potrzebne. Stało się to o tyle groźne, iż z
biegiem czasu komercja zaczęła wymykać
się spod jakiejkolwiek kontroli, korzystając
z zagwarantowanej wolności słowa w
demokratycznym społeczeństwie.
Przekaz elektroniczny
Żyjemy w okresie, w którym rola
przekazu
elektronicznego
rośnie
z
niebywałą szybkością i trudno się temu
będzie przeciwstawić. Dopiero w tym
kontekście należy spojrzeć w przyszłość
i ocenić znaczenie publicznych mediów,
które powinny pozostać niezależne od
rynku komercyjnego, od nacisku kupców
płacących
za
słupki
oglądalności,
wymuszających coraz głupsze programy.
Media publiczne
Kraje Unii Europejskiej zrozumiały już tę groźbę znacznie
wcześniej i mimo rynkowych reguł ekonomicznych,
zdecydowały się na utrzymywanie mediów publicznych w
interesie własnej tożsamości narodowej i kulturowej, w
interesie nie tylko ludzi wykształconych, ale przede
wszystkim z myślą o tych, którzy może kiedyś zastanowią
się nad sensem swego istnienia, pomyślą o religii, ekologii,
przyrodzie, w której żyją, o bliźnich, o korzeniach, o tym, co
stanowi o ich istnieniu. Musi istnieć szansa dla każdego
obywatela współczesnego kraju na wzbogacenie swej
świadomości, na rozwój intelektu, na otwarcie oczu na
świat i jego reguły, na problemy planety, na której żyjemy.
To dla nich my, a w naszym imieniu rządy powinny dbać o
stworzenie przeciwwagi dla wszechogarniającej bylejakości
i komercjalizacji codziennego życia.
Przeplatanie się mediów
Media tradycyjne, jak prasa, radio i
telewizja, coraz częściej szukają
tematów
w
mediach
społecznościowych,
przede
wszystkim
na
Twitterze
i
Facebooku, a także w serwisie
YouTube. W ciągu dwóch lat
cytowanie
wszystkich
kanałów
społecznościowych
wzrosło
trzykrotnie,
z
400
do
1200
miesięcznie.
Twitter i Facebook
Instytut Monitorowania Mediów od ponad 10 lat
opracowuje raport „Najbardziej opiniotwórcze
media”. W ciągu dwóch lat Twitter i Facebook
przebojem wdarły się do tego rankingu i
osiągnęły wielki sukces – uplasowały się tuż po
„Gazecie
Wyborczej”,
„Rzeczpospolitej”
i
„Wprost”.
Na Twittera i Facebooka powoływano się w
tradycyjnych mediach odpowiednio 10 tys. i
9,6 tys. razy. „Wprost” miał 10 tys. cytowań, a
liderzy rankingu, czyli „Rzeczpospolita” i
„Gazeta Wyborcza”, pojawili się w innych
mediach odpowiednio 16 tys. i 14,6 tys. razy.
Cytowania
Z Twittera pochodzi 47 proc. cytowanych przez
media informacji, z Facebooka 46 proc., natomiast z
YouTube'a 6 proc. Jak podkreśla prezes zarządu IMM,
można z tych danych wciągnąć wniosek, że
pozostałe media społecznościowe w polskiej sferze
mediów tradycyjnych nie istnieją (zaledwie 1 proc.
cytowań).
Poszczególne
media
tradycyjne
mają
swoje
upodobania co do social mediów. Paweł Sanowski
wskazuje, że prasa drukowana powołuje się chętniej
na treści z Facebooka – stąd zaczerpnięto 60 proc.
wszystkich cytowań z social mediów. Najczęściej
cytują „Super Express” i „Gazeta Wyborcza” (260 i
250 powołań).
Cytowania w Radiu
Radio czerpie z Twittera, a telewizja zarówno z Twittera,
jak i z YouTube’a – podkreśla Sanowski. – To wynika z
charakteru tych mediów. Wiadomo, że prasa opisuje
zjawiska, a radio generuje newsy. Newsy są głównie
podawane w Twitterze, bo to jest szybka komunikacja,
stosowana często po to, żeby podać newsa.
Informacje z Twittera stanowią 75 proc. cytowań z
mediów społecznościowych w radiu. Najczęściej
pojawiają się one w Radiu TOK FM (ok. 500 powołań) i
Radiu Zet (ok. 340 powołań). W stacjach telewizyjnych
udział Twittera w cytowaniach z social media wynosi 70
proc. Często korzystają one również z serwisu YouTube –
w TV jest on cytowany trzy razy częściej niż w prasie
oraz siedem razy częściej niż w radiu.
Szanse i zagrożenia
Można zaobserwować ciekawe zjawisko, kto sobie
upodobał poszczególne media społecznościowe.
Przykładowo politycy królują na Twitterze,
natomiast celebryci wolą używać Facebooka. I to
stąd można czerpać treści dotyczące ich życia czy
treści dotyczące sportu i życia sportowców.
Media społecznościowe to źródło szybkich, łatwo
dostępnych i przede wszystkim bezpłatnych
informacji. Jak podkreślono, mogą one być szansą
dla tradycyjnych mediów (np. szybki dostęp do
ważnych,
bieżących
informacji),
ale
też
zagrożeniem (np. spłycenie przepływu informacji
czy ryzyko wykorzystania fałszywych doniesień).
Przewaga internetu nad mediami
tradycyjnymi
Obecnie w Internecie więcej osób ma
szanse przeczytać naukowy artykuł, niż
jego wydanie na papierze zatopione w
szafach
uniwersyteckiej
biblioteki.
Internet jest lepszy potencjalnie od
każdego papierowego wydania i każdej
biblioteki. Może zmieścić praktycznie
nieskończenie wiele informacji i może
ją przechowywać przez dowolny okres
czasu.
Internet
Udostępnia informację przez cały dzień,
tydzień, rok. Pozwala znaleźć informację
szybciej niż w katalogu bibliotecznym.
Umożliwia łatwiejsze cytowanie, a także (we
własnych
publikacjach)
elektroniczne
odwoływanie się do innych za pomocą
odnośników. Nie tylko tekst, ale również kolor,
dźwięk i animacja mogą dotrzeć do odbiorców.
Publikacja jest tu tańsza niż na papierze, a im
więcej publikacji jest zgromadzonych w
jednym miejscu, na jednym serwerze, tym
tańszy jest koszt przypadający na jedną z nich.
Dominacja mediów
Żyjemy w czasach, w których świadomość
społeczna jest nieomal w całości zdominowana
przez masowe media. O czym nie mówią media,
tego nie ma lub to się nie liczy. Najmniejsza
nawet błahostka, przepuszczona przez media,
urasta do rangi wręcz kosmicznej. Równocześnie
jednak nie można nie dostrzegać wielu
pożytków, jakie płyną z mediów, pod warunkiem,
że nadawcy są wiarygodni, a odbiorcy umieją z
mediów korzystać. Nie mądre byłoby całkowite
potępienie i odcinanie się od mediów, z drugiej
strony wielką naiwnością byłoby poleganie
wyłącznie na mediach.
Moralność w mediach
Moralność
stanowi
dziedzinę
szczególnie
pielęgnowaną w tradycji zachodniej. Wszak samo
słowo „kultura” odnosi się nade wszystko do
wychowania, które grecy określali mianem
„paideia”. Każdy człowiek przychodzi na świat tak
miękki i tak podatny na otoczenie, że trzeba
wielkiej troski i odpowiedzialności, żeby dziecko
właściwie się rozwijało i nie krzywiło się w swoim
postępowaniu. A życie niesie ze sobą mnóstwo
niebezpieczeństw i mnóstwo śmieci. Nie jest bez
znaczenia, co dociera do uszu dziecka, co wpada
do jego oczu. Grecy ostrzegali, aby jak najdłużej
trzymać dzieci i młodzież „z dala od wszystkiego,
co złe, zwłaszcza od tego, co trąci występkiem i
złowrogością” (Arystoteles).
Media i demoralizacja
Dziś jak ulice, tak i media są przepełnione
wyuzdaniem i przemocą. Wiele mediów
prześciga
się
w
ukazywaniu
zła,
w
najdrobniejszych szczegółach.
W żadnych czasach demoralizacja społeczna
nie przybrała takiej skali jak dziś, właśnie za
sprawą mediów pozostających w ręku ludzi
bez sumienia. Musimy strzec oczy i uszy
najmłodszego
pokolenia
Polaków
przed
demoralizującym wpływem mediów, jeśli
chcemy, aby wyrośli na ludzi, nie na
barbarzyńców.
Wpływ mediów na kulturę polską
Powstaje wobec tego pytanie: jak dzisiejsze media w
Polsce wpływają na kulturę, a w szczególności na
kulturę polską?
Zanim
przebiegniemy
poszczególne
dziedziny
kultury, zatrzymajmy się najpierw nad tym, co w
sposób uniwersalny przenika całą kulturę i wszystkie
media. Jest to język. W radio i w telewizji jest to język
mówiony, w prasie – język pisany. Warto
przypomnieć, że słowo „bárbaros” odnosiło się
pierwotnie do niezrozumiałego dla Greków języka
obcych ludów, później natomiast zaczęło oznaczać
pewien typ braku kultury. Barbarzyńca to ten, który
po prostu bełkocze, wydaje z siebie jakieś
niezrozumiałe dźwięki.
Zanik sztuki ojczystej w mediach
Istotną rolę w rozwoju duchowym człowieka odgrywa kontakt
ze sztuką ojczystą, zwłaszcza tą najwyższych lotów. Poezja,
literatura, malarstwo, rzeźba, teatr, taniec, muzyka, śpiew –
w tych dziedzinach Polacy osiągnęli szczyty mistrzostwa.
Mamy światowej rangi poetów, pisarzy, kompozytorów,
malarzy. Dla Polaka najbliższa droga rozwoju wrażliwości
biegnie właśnie poprzez sztukę polską, jako jemu najbliższą,
tak jak dla Niemca jest to kultura niemiecka, a dla Francuza –
kultura francuska. Jeżeli przyjrzymy się bliżej programom
telewizyjnym, w tym telewizji publicznej, to można odnieść
wrażenie, że telewizja nie tylko za nic ma dziedzictwo
polskie, ale celowo albo przedstawia jego karykaturę albo
też w zdecydowanej większości puszcza programy obce.
Odbiorcy wiedzą już prawie wszystko, co dzieje się na
świecie, nawet pod wodą, dzięki filmom przyrodniczym, nie
widzą tylko rzeczy najważniejszej, co dzieje się na ich
własnym podwórku.
Wpływ mediów na odbiorcę
Ważne jest również znaczenie sytuacji w jakiej znajduje
się odbiorca w momencie, kiedy dociera do niego
komunikat. Ważne są w tym przypadku trzy aspekty:
wewnętrzny stan odbiorcy, na co składa się nastrój,
samopoczucie, ostatnie przeżycia i stan fizyczny. Po
drugie - sytuacja społeczna, więc obecność innych
ludzi i możliwość obserwowania ich reakcji bądź
możliwość wymiany poglądów na temat odbieranych
treści, ich natychmiastowe komentowanie. Po trzecie -
charakterystyka fizycznych warunków, w których
następuje konsumpcja przekazu.Te same treści
odbierane przez ludzi znajdujących się w różnym
nastroju, wywołują zupełnie inne reakcje, są inaczej
interpretowane. Mechanizm projekcji polega na
rzutowaniu własnych uczuć i doznań na docierające
bodźce.
Możliwości i zagrożenia internetu
Można i należy dostrzegać w Internecie
szansę, a nie zagrożenie, przynajmniej
jeśli chodzi o treści w nim zgromadzone
i dostępne. „O wiele większe obawy niż
niski poziom językowy i estetyczny
niektórych stron, wzbudza u rodziców i
nauczycieli możliwość dotarcia do dzieci
poprzez Internet treści niecenzuralnych,
rasistowskich – krótko mówiąc –
skrajnych.
Życie to nie tylko media
W dzisiejszym świecie przed mediami praktycznie nie
ma ucieczki. Dlatego trzeba dobrze rozumieć, na
czym polega właściwe korzystanie z mediów. Przede
wszystkim, media nie mogą zastąpić szkoły, rodziny i
przyjaciół. Właściwym miejscem na pobieranie nauki
powinna być szkoła. W domu wiedzę uzupełniamy
korzystając z domowej biblioteczki, ponieważ osobista
lektura książki, to podstawowa umiejętność i
zamiłowanie człowieka kulturalnego. Zamiast śledzić
losy wymyślonej rodziny w 168 odcinku brazylijskim,
troszczymy się przede wszystkim o własną rodzinę,
aby panowała w niej dobra atmosfera, a domownicy
umieli o siebie wzajemnie dbać. Spotkania i rozmowy
z
przyjaciółmi
są
cenniejsze
od
oglądania
telewizyjnych debat, najczęściej mocno naciąganych i
na które nie mamy żadnego wpływu.
Jakie media? Dwa
kryteria
Korzystając z mediów musimy przede wszystkim
odpowiedzieć na dwa pytania: czy są wiarygodne?
czy dobrze nam, jako odbiorcom życzą? Jeżeli
przyłapujemy media na kłamstwach lub na
nieżyczliwości, to nie ma co z takich mediów w
ogóle korzystać. Przy dzisiejszej technice tzw.
oglądanie krytyczne jest też pułapką z uwagi na
fakt samego oglądania.
Należy pamiętać, że czas poświęcony mediom, to
czas, który można inaczej wykorzystać, po
swojemu, oryginalnie, a nie przez dołączenie do
100 milionowej widowni. Warto być pomysłowym i
aktywnym na swój sposób, we własnym gronie.
Media nie mogą zastąpić nam kultury życia.
Podsumowanie
Powstanie globalnej sieci wcale nie oznacza, że
media tradycyjne nie mają już żadnego znaczenia.
Internet nie zawładnął całym światem. Tradycyjne
media wciąż się liczą i wciąż mają ogromną wartość.
Nie ulega wątpliwości, że artykuł w prestiżowej
gazecie nigdy nie będzie miał takiej samej wartości,
jak artykuł w sieci. Jednak z drugiej strony Internet
daje więcej możliwości. Zatem czy media tradycyjne
mogą czuć się zagrożone? Czy możliwe jest
całkowite zatracenie telewizji, radia, prasy etc. na
rzecz Internetu? Na te pytania jeszcze pewnie długo
nie będziemy umieli odpowiedzieć. Czas pokaże jak
ta wyrównana walka się potoczy. Nie jest
wykluczone, że w pewnym momencie zakończy się
ona nokautem.
DZIĘKUJĘ ZA
UWAGĘ
EMIL TRUŚ
Bibliografia
http://jazzforum.com.pl/main/artykul/kultura-a-media-publiczne [on-
line] [dostępne 30 Listopada 2016].
http://www.rodzinapolska.pl/kultura/archiwum/iv2001/mediakultura.ht
m [on-line] [dostępne 30 Listopada 2016].
https://www.wprost.pl/462533/Media-tradycyjne-coraz-czesciej-
czerpia-informacje-z-Twittera-Facebooka-i-YouTubea [on-line] [dostępne
30 Listopada 2016].
http://kulturoteka.tumblr.com/post/107100346827/social-media-vs-
media-tradycyjne-czyli-jak [on-line] [dostępne 30 Listopada 2016].
http://mediaart.blox.pl/2010/05/Kultura-w-polskich-mediach-
publicznych-a.html [on-line] [dostępne 30 Listopada 2016].
http://patrykgesicki.blog.pl/2013/05/20/czy-media-tradycyjne-moga-
jeszcze-rywalizowac-z-internetem/ [on-line] [dostępne 30 Listopada
2016].