TEORIA UMYSŁU
Jestem osobą dorosłą z Zespołem
Aspergera. Umiem porozumieć się z
innymi osobami, ale bardzo często
szwankuje u mnie teoria umysłu.
Teoria umysłu to najkrócej
powiedziawszy taka śmieszna sprawa - ja
zakładam, że Ty wiesz co ja myślę.
Najlepiej obrazuje to tzw. test Sally
Anne.
Chciałabym Wam jednak pokazać do czego
potrzebna jest komunikacja i jak ważne jest to,
by dobrze skomunikować się z druga osobą.
Wielu rodziców często pisze, że ich dziecko
komunikuje, że chce pić, bo pokazuje butelkę.
Czy rzeczywiście pokazywanie butelki oznacza
picie? Owszem. Ale czy picie oznacza picie
jednego napoju, czy dokładnie opisuje
czynność, rodzaj napoju, jego ciepłotę, ilość itp.
Dziś opisałam to tak:
Bierzemy do ręki kubek. Przekażcie za
pomocą tego kubka (i niczego więcej!!), że
chcecie się napić lekko chłodnej połowy porcji
herbaty (połowy kubka) earl grey (nie
owocowej, która też gdzieś tam jest, nie
wiecie gdzie - chodzi o to, że nie możecie
bezpośrednio wskazać przedmiotu) z cytryną i
łyżeczką cukru.
Jak widzicie zadanie nie jest łatwe.
Dzieci z autyzmem często nie mówią. Pokazując
butelkę są w stanie określić jedynie czynność.
Picie. Nie ma określenia: sok, herbata, mleko.
Nie są w stanie określić zimny / ciepły. I wielu
innych rzeczy, które wydają nam się oczywiste.
Dziecku wydaje się to również oczywiste. Ono
chce tej konkretnej herbaty z cytryną i cukrem. I
wydaje się dziecku, że wszyscy to wiedzą. Bo
przecież jest ta teoria umysłu.
Jeśli z kolei komunikacja zawodzi, czyli nie da rady raz, drugi czy trzeci
przekazać tego, co byśmy chcieli - rośnie nasza frustracja i czasem
nawet agresja.
Wykorzystanie komunikacji AAC wyglądałoby na przykład tak: