Próby samobójcze wśród młodzieży


Próby samobójcze
ród m odzie y.
Problem samobójstw w ród dzieci i m odzie y osi ga coraz wi ksz skal . Statystyki
policyjne podaj zatrwa aj ce dane liczbowe; odnosz si one tylko do prób samobójczych ze
skutkiem miertelnym; nie ma natomiast adnego rejestru zachowa samobójczych bez skutku
miertelnego. Co sk oni o m odego cz owieka do podj cia tak tragicznego kroku? Na to pytanie
nie znajdziemy odpowiedzi w statystykach policyjnych.
Naszym zadaniem, jako przysz ych pedagogów, wychowawców, nauczycieli jest
odpowiedzie na to pytanie, odpowiednio wcze nie i umiej tnie zareagowa na sygna y
wiadcz ce o sytuacji kryzysowej gro cej samobójstwem.
Zdaniem wybitnego polskiego znawcy problematyki samobójstw, prof. B. Ho ysta,
zw tpienie w sens w asnego ycia oraz niskie poczucie w asnej warto ci prowadz do
wiadomienia sobie pustki egzystencjalnej oraz poczucia bezsensu istnienia. Jest to, jego
zdaniem, gro ny moment w przebiegu zachowania suicydalnego, tj. wyobra ania sobie,
pragnienia, a wreszcie usi owa i dokonania samobójstw. Brak rado ci ycia prowadzi mo e do
obni enia lub ca kowitej utraty poczucia jego sensu i w efekcie do niejednokrotnie skutecznej
autoagresji w ród dzieci i m odzie y. Statystyki policyjne dotycz ce liczby samobójstw
wskazuj , i alarmuj co wzrasta liczba samobójstw w ród dzieci i m odzie y.
Niezwykle wa nym zagadnieniem jest wi c umiej tno skutecznego im zapobiegania.
Samo ostrzeganie czy apelowanie do doros ych, wspó odpowiedzialnych za ycie i wybór ycia
czy mierci jako decyzji egzystencjalnej nie wystarczy jednak. Do podj cia efektywnych
przeciwdzia wychowawczych potrzebna jest wiedza na temat psychicznych uwarunkowa
aktów samobójczych nastolatków, umiej tno rozpoznawania zapowiedzi, sygna ów
wysy anych przez desperata zanim podejmie ostateczny krok oraz umiej tne podj cie dzia
prewencyjnych.
Wiedza ta powinna by szeroko propagowana w ród doros ych, a szczególna
odpowiedzialno w tym wzgl dzie spoczywa na rodzicach i nauczycielach, którzy jako osoby z
najbli szego otoczenia dorastaj cego mog pomóc mu w odzyskaniu wiary w sens istnienia,
wesprze go w trudnych chwilach. Tym bardziej, e wi kszo osób, które my o pope nieniu
samobójstwa, ma postaw ambiwalentn . Nie s pewne czy chc umrze . Cz sto nastolatek
podejmuje prób samobójcz po to, aby zwróci na siebie uwag , na swoje problemy i cierpienie.
ody cz owiek w okresie dorastania prze ywa trudne chwile wynikaj ce ze specyfiki okresu, w
którym si znajduje. Stoj przed nim wa ne zadania: zako czenie procesu separacji od rodziny,
okre lenie w asnej, szeroko pojmowanej to samo ci (psychologicznej, psychoseksualnej,
interakcyjnej, spo ecznej), ustalenie w asnego systemu warto ci i okre lenie w asnych celów
yciowych.
Znaczenia w tym czasie nabieraj rozwa ania wiatopogl dowe, sk aniaj ce do
odpowiedzi na pytanie, co jest w yciu wa ne, do czego nale y d , jaka jest warto tego co
robimy. To rozbudzenie sk ania do uwa nego, krytycznego przygl dania si otoczeniu,
konfrontowania tego, co si pozna o, dowiedzia o, czy przeczyta o, z tym jak tocz si sprawy
tego wiata. I oto w otoczeniu nastolatka pojawiaj si zjawiska, których wcze niej nie dostrzega
 fa sz, ob uda, brak autentyczno ci w kontaktach mi dzyludzkich. M ody cz owiek ocenia w
tym czasie wszystko bardzo surowo. Nie stosuje w stosunku do ludzi taryfy ulgowej, a warto ci
traktuje w sposób bezwzgl dny. Doznaje skutkiem tego g bokiego rozczarowania, mo e si
zdarzy , e wokó siebie nie widzi nic i nikogo warto ciowego. Widzi tylko zjawiska negatywne,
ocenia wiat jako ma o warto ciowy, niegodny adnych stara . Wybiera w zwi zku z tym
postaw wycofania, dystansu i yje w poczuciu g bokiego osamotnienia. To subiektywne
poczucie bywa niekiedy bardzo silne, dojmuj ce i utrudniaj ce nastolatkowi ycie do tego
stopnia, e urasta w skrajnych przypadkach do roli g ównego yciowego problemu mog cego
sk oni go do najgorszego, czyli samobójstwa.
Prawdopodobie stwo podj cia tego kroku zwi ksza si w zwi zku z tym, e osobowo
nastolatka jest bardzo chwiejna i wra liwa. Cz sto pojawia si zmienno nastrojów, chwiejno
w stosunkach mi dzyludzkich i stany depresji.
Stoi przed nim wiele konfliktów, które musi przezwyci :
- konflikt mi dzy potrzeb samodzielno ci (pobudzon osi ganiem dojrza ci p ciowej i du ym
wzrostem mo liwo ci intelektualnych), a ograniczeniami narzucanymi przez rodziców i
przed aj si zale no ci materialn ;
- konflikt mi dzy potrzeb samodzielno ci, a l kiem przed odpowiedzialno ci ;
- konflikt mi dzy d eniem do niezale no ci, a potrzeb oparcia (siln jeszcze z uwagi na brak
wielu kompetencji i do wiadcze );
- konflikt mi dzy przywi zaniem do rodziców, a rozbudzonym krytycyzmem w my leniu;
- konflikt miedzy wizjami idealnymi, a realnym obrazem wiata, ludzi i siebie samego;
- konflikt mi dzy poziomem rozwoju w ró nych sferach funkcjonowania ( doros ci w jednej
dziedzinie np. intelektualnej czy fizycznej, towarzyszy  brak doros ci w innych dziedzinach
np. spo ecznej czy emocjonalnej).
Wszystko to sprawia, e m odego cz owieka cechuje w tym wieku rozchwianie i brak
pewno ci siebie. Potrzebuje oparcia, kogo , kto da mu si przezwyci wszystkie konflikty i
problemy. Wsparcie takie znajduje w grupie rówie niczej, gdzie uzyskuje poczucie pewno ci i
bezpiecze stwa.
Niebezpiecze stwo podj cia próby samobójczej wzrasta, gdy takiego oparcia nie
znajduje. Pomimo, e dorastaj cy odrzuca autorytet doros ych, krytykuje ich i ostentacyjnie si
im sprzeciwia, potrzebuje ich pomocy, aby pomy lnie przej ten burzliwy czas dorastania i sta
si w pe ni ukszta towanym, doros ym cz owiekiem. To na doros ych spoczywa
odpowiedzialno za to, czy proces ten zako czy si sukcesem, czy niepowodzeniem, czego
tragicznym skutkiem mo e by odebranie sobie ycia. Jak m ody cz owiek poradzi sobie w tym
trudnym okresie zale y od wielu czynników: sytuacji rodzinnej, szkolnej, relacji z rówie nikami,
z p ci przeciwn , z nauczycielami, które nierzadko s ród em frustracji i rozczarowa .
SAMOBÓJSTWA M ODYCH
W województwie ódzkim 11-letnia dziewczynka pope ni a samobójstwo. Powiesi a si na
drzewie. Jak wynika ze wst pnych ustale policji dziecko zosta o pos dzone o kradzie pieni dzy
kole ance ze szko y. Mama dziewczynki pracuje jako wo na, w tej samej szkole. Gdy dosz y do
niej wie ci o domniemanej kradzie y pok óci a si z córk . Dziewczynka nie wróci a na noc do
domu. Rodzice zawiadomili o zagini ciu policj . Jednak policjanci nie odnale li dziecka. Cia o
11-letniej Ani odnalaz miejscowy rolnik.
To tylko jedna depesza Polskiej Agencji Prasowej z pa dziernika zesz ego roku. Dla wi kszo ci
odbiorców samobójstwo Ani pozosta o niezrozumia e. Podejmowane przez media próby, aby
znale winnego tej tragedii niewiele wyja ni y. Pozosta o jedynie wra enie irracjonalno ci
ca ego zdarzenia. Warto jednak u wiadomi sobie, e czyn Ani nie by odosobniony w jej grupie
wiekowej. Dane Komendy G ównej Policji pozwalaj oszacowa , e ponad 400 m odych ludzi
odebra o sobie w zesz ym roku ycie. Jest to liczba zani ona, poniewa rodziny staraj si ukry
w miar mo liwo ci samobójczy charakter mierci osoby bliskiej. rednio co 40 sekund kto na
wiecie pope nia samobójstwo. Zamach samobójczy uznawany jest powszechnie za post pek
niegodny i sprzeczny z prawem naturalnym. Mo e zatem przynie rodzinie zmar ego dodatkowe
opoty, szczególnie je li yje ona w ma ej spo eczno ci. Warto tak e mie wiadomo , e jeden
zamach samobójczy zako czony zgonem przypada na ponad 10 prób samobójczych,
prowadz cych do urazów psychicznych b okalecze . Mamy zatem do czynienia ze
zjawiskiem znacznie powszechniejszym, ni by si mog o wydawa na podstawie relacji
prasowych. Wed ug statystyk ameryka skich, samobójstwo jest w ród m odych trzeci co do
znaczenia przyczyn mierci.
Szesnastoletnia Ania planowa a samobójstwo od kilku miesi cy. Pisa a o nim w internecie.
W ko cu rzuci a si z dziesi tego pi tra wie owca w Warszawie. Dwunastoletnia Sandra z
Przeciszowa pod O wi cimiem wyskoczy a z okna szkolnej toalety na drugim pi trze.
Powód? Kto zrobi jej zdj cie, gdy przytula a si ze swoim ch opakiem. Dlaczego m odzi
ludzie coraz cz ciej podejmuj próby samobójcze?
Ka dego dnia zmuszaj si , aby otworzy oczy i wsta z ka. Mimo, e kiedy pi , nic im si
nie ni. O niczym nie marz , nie snuj planów na przysz . Przed niczym nie czuj l ku. Maj
w sobie jedynie smutek.
- Wzi am z apteczki leki i je za am. Napisa am do przyjació ek SMS-y, e zawsze si
dziemy przyja ni . Zadzwoni am do mamy, mówi c e zaraz umr . My la am, e ju nie b
smutna - opowiada Sylwia, która dwukrotnie usi owa a pope ni samobójstwo.
- eby skutecznie dokona samobójstwa, trzeba mie trzy pragnienia: pragnienie mierci,
pragnienie bycia zabitym, i ch zabicia - mówi prof. Andrzej Kokoszka, psychiatra.
Przeciszów - ma a miejscowo pod O wi cimiem. Nie ma tu wielu m odych ludzi. Wi kszo
wyemigrowa a w poszukiwaniu pracy. Ci, którzy jeszcze si ucz , te my ju o wyje dzie.
Nikt nie chce targa si jednak na w asne ycie. Tak przynajmniej tu by o... do ubieg ego
czwartku.
Otrzymali my informacj o zdarzeniu, które mia o miejsce w szkole w miejscowo ci Przeciszów.
12-letnia dziewczyna wyskoczy a przez okno szko y. By a w ci kim stanie. Mia a obra enia
nóg, miednicy i g owy. Skoczy a z wysoko ci ponad 10 metrów - informuje Mariusz S omka z
Prokuratury Rejonowej w O wi cimiu.
Sandra ma 12 lat. Nigdy dot d nie my la a o mierci. Tydzie temu, koledzy z klasy zrobili jej
"dowcip" - sfotografowali j z jej ch opakiem, a zdj cie wywiesili w szkolnej gablocie. Sandra
nie wytrzyma a. W przerwie mi dzy lekcjami wyskoczy a z okna szkolnej toalety.
- Na zdj ciu nie ma nic bulwersuj cego. Dwie postacie przytulaj ce si na ulicy - mówi Mariusz
omka z Prokuratury Rejonowej w O wi cimiu.
- Rozpocz y si docinki, pewnie niewybredne arty. Dziewczyna poczu a si osaczona,
za enowana i st d jej decyzja - dodaje Dariusz Nowak z Komendy Wojewódzkiej Policji w
Krakowie.
Wed ug naukowców, ka de samobójstwo poci ga za sob kolejne. Chocia pe ne grozy, dzia a na
wyobra ni . M odych ludzi poci ga w nim tajemnica. I makabrycznie rozumiany romantyzm.
- To jest romantyczne, jak ch opak umrze z mi ci za dziewczyn , albo dla niej - przekonuje
Sylwia, która dwukrotnie usi owa a pope ni samobójstwo.
Szesnastoletnia Ania w Warszawy o samobójstwie my la a od kilku miesi cy. Swoje zamiary
otwarcie deklarowa a w internecie. Nikt jednak nie potraktowa powa nie jej gró b. Oto fragment
zwierze , jakie Ania zamie ci a w internecie:
"Jak mo na ze wiadomo ci , e zawiod tych, którzy ci naprawd kochaj ? Nie mo na.
Ju lepiej zawie ich jeszcze raz, ale nigdy nie musie patrze im w oczy. Le , patrz w sufit i
k... sobie my godzinami. Wyfilozofowa am, e mierci si boj . Ale ch... z tym."
Kilka dni pó niej Ania rzuci a si z dziesi ciopi trowego wie owca. Jej skok sfotografowa
przypadkowy przechodzie . Dzi ki szybkiej pomocy, dziewczyna cudem prze a. Nie wiadomo
jednak, czy kiedykolwiek odzyska przytomno . Le y w szpitalu. Jest w stanie krytycznym.
Od kilku miesi cy liczba dzieci my cych o samobójstwie ro nie wr cz lawinowo. Dla wielu z
nich jedyny ratunek, to do wiadczony psycholog. W polskich szko ach taka osoba, to wci
jednak rzadko . A nawet gdy jest, uczniowie wstydz si zwróci do niej o pomoc. *
Co sk ania m odych ludzi do samobójstwa?
Brak odpowiednich bada uniemo liwia jasne okre lenie czynników sprzyjaj cych samobójstwu.
Musimy zatem przyj , e decyduj tu zarówno cechy indywidualne, jak i pewne wspó czynniki
ryzyka zwi zane z wcze niejszymi prze yciami i otoczeniem. W zale no ci od tego, jak uk ada
si ycie danej osoby, próg odporno ci na dzia ania samobójcze mo e zosta przekroczony, lub
nie.
Cechy samobójstwa ludzi m odych ró ni je znacznie od samobójstwa osoby doros ej. Mo e
mie ono pod e romantyczne i idealistyczne, b by efektem impulsu, porywu gniewu, lub
irytacji. Autoagresja mo e by wynikiem niskiej samooceny, ale tak e powsta z ch ci zemsty.
Istniej dwie g ówne teorie wyja niaj ce zjawisko samobójstwa. Pierwsza z nich to model
depresyjny, uznawany przez medycyn . Zgodnie z t teori sk onno do samobójstwa jest
rodzajem choroby i jako taka powinna by leczona. Z kolei model stresowy wskazuje na kontekst
spo eczny i w nim szuka wyja nienia dzia samobójczych. Teoria ta zak ada, e zagro enie
samobójstwem mo na minimalizowa poprzez popraw relacji z otoczeniem. Naukowcy
zgadzaj si , e w obecnych czasach m ody cz owiek nara ony jest na wiele wi ksze i bardziej
ró norodne stresy, ni jego równolatkowie z poprzednich pokole . Obci enia te s wywo ane
problemami z dostosowaniem si do nowoczesnego spo ecze stwa i zwi zanym z tym
wymogiem posiadania wysokich kwalifikacji, czy zerwaniem wi zi w obr bie rodziny i
najbli szego otoczenia. Nie bez znaczenia dla wzrostu zachowa samobójczych jest tak e
dost pno rodków umo liwiaj cych odebranie sobie ycia; takich jak lekarstwa, samochody,
bro itp.
Inna klasyfikacja samobójstw skupia si na ich motywach:
- Zemsta - z i wrogo , po czona z pragnieniem wzbudzenia w innych poczucia winy, a
tak e z typow dla m odych impulsywno ci .
- Izolacja - osoba odizolowana spo ecznie, która czuje si niezdolna, aby dopasowa si do
spo eczno ci. Uwa a, e nikogo nie obchodzi i nikt nie b dzie po niej p aka .
- Beznadziejno - poczucie uwi zienia w sytuacji, nad któr cz owiek nie ma kontroli i z której
nie mo e uciec (dotyczy to np. nastolatek w ci y, m odych ludzi z rodzin w których dochodzi do
przemocy, gdzie rodzice s alkoholikami lub si rozwodz ).
- Niepowodzenie - cz sto wyolbrzymione i maj ce niewiele wspólnego z rzeczywist sytuacj .
- Strata - uwa ana za najpowa niejsz przyczyn samobójstw. Obiekt straty mo e by realny
(osoba, która umiera lub odchodzi, zwi zek), symboliczny (poczucie w asnej warto ci, cel w
yciu), b wyimaginowany.
- Depresja - wp ywa na zachowanie, emocje, sposób my lenia, czy nawet na stan fizyczny i
mo e wynika z przyczyn biologiczno-genetycznych, lub psychologicznych. Uwa a si , e jest
on najwa niejsz przyczyn samobójstw w ród ludzi m odych. Wahania nastroju s na tyle dla
nich powszechne w okresie dojrzewania, e wr cz uwa a si je typowe dla tego okresu ycia.
Je eli jednak stan ten przed a si do dwóch tygodni i obserwujemy pewne typowe elementy,
mo emy podejrzewa , e mamy do czynienia z depresj .
Jakie czynniki zwi kszaj ryzyko samobójstwa?
Wyodr bniono osiem czynników, których wyst powanie zwi ksza prawdopodobie stwo próby
samobójczej. Ryzyko jest tym wi ksze, im wi cej z nich wyst puje jednocze nie. S to:
- cechy osobowo ci
- obci enia rodzinne
- wcze niejsze zachowania samobójcze
- stresuj ce wydarzenia
- czynniki spo eczne i kulturowe
- zaburzenia psychiczne
- zachowanie
- kontakt z zamachem samobójczym innej osoby
1. Cechy osobowo ci
Niektóre cechy charakteru mog , w po czeniu np. z depresj , znacznie zwi ksza ryzyko
pope nienia samobójstwa, chocia jako takie nie s zagra aj ce. S to: wycofanie, perfekcjonizm,
aba kontrola emocji, agresja, brak zaufania, bezwzgl dno i poczucie beznadziejno ci.
2. Obci enia rodzinne
Wszelkie istotne problemy z dzieci stwa znacznie zwi kszaj zagro enie samobójstwem.
Ryzyko zwi kszaj zarówno wydarzenia prowadz ce do rozpadu rodziny poprzez mier rodzica,
rozwód, czy zwi zanie si z nowym partnerem, jak i te zwi zane z jej wadliwym
funkcjonowaniem (brak zainteresowania dzie mi, przemoc i napastowanie seksualne). Nie bez
znaczenia s tak e wyst powanie w rodzinie chorób psychicznych, czy te samobójstwa w ród
bliskich.
3. Wcze niejsze zachowania samobójcze
Jakkolwiek nie mo na stwierdzi , aby ka da osoba, która prze a zamach samobójczy
próbowa a tego z powtórnie, jednak ryzyko jest powa ne.
4. Stresuj ce wydarzenia
Wydarzenia budz ce negatywne emocje, takie jak poczucie odrzucenia, odrzucenia, z , wstyd,
ch zemsty i odegrania si (nawet poprzez przemoc) mog zwi ksza ryzyko samobójstwa.
5. Czynniki spo eczne i kulturowe
Co prawda nie wyja niaj one wprost okoliczno ci samobójstwa, jednak stwierdzono znacz cy
zwi zek mi dzy ich wyst powaniem, a liczb zamachów samobójczych. S to:
- wzrost przemocy przy jednoczesnym spadku zainteresowania lud mi
- rozpad ma stw, powtórne ma stwa i zmiany w strukturze rodziny
- niepewno , poprzez zmiany w zatrudnieniu i dost pie do edukacji
- zmiana ról spo ecznych m czyzn i kobiet
- powstawanie coraz wi kszych spo eczno ci przy jednoczesnym os abianiu wi zi mi dzy
lud mi.
6. Zaburzenia psychiczne
Wiele zaburze psychicznych mo e zwi kszy ryzyko samobójstwa. S to m.in. depresja, stan
maniakalno-depresyjny, zaburzenia zachowania i schizofrenia. Osoby planuj ce samobójstwo
zazwyczaj nie rozpoznaj swojego stanu emocjonalnego.
7. Zachowanie
Nast puj ce elementy zachowania mog wiadczy o zwi kszonym ryzyku zamachem
samobójczym:
- stosowanie alkoholu, narkotyków i innych rodków chemicznych
- pisanie listów samobójczych, wybieranie dla siebie sposobu mierci
- zmiany w codziennym zachowaniu
- zachowanie wskazuj ce na odczuwanie odrzucenia, upokorzenia, beznadziejno ci i izolacji
- zachowanie impulsywne i inne zaburzenia zachowania w czaj c w to agresywno , z i
wrogo .
8. Kontakt z zamachem samobójczym innej osoby
Kategoria ta jest do obszerna. Uwzgl dnia zarówno osoby, które znalaz y ofiar samobójstwa i
zosta y w czone w spraw przez policj , jak i te, które mia y styczno z samobójc w obr bie
asnej rodziny, grupy przyjació , uczniów lub znajomych. Ryzyko obejmuje tak e sympatyków
gwiazd show-businessu, które pope ni y samobójstwo, czy wr cz wszystkich, którzy dowiedzieli
si o czyjej mierci samobójczej z mediów.
Czynniki ochronne:
Do g ównych czynników, które chronia przed zachowaniami samobójczymi, nale :
WZORCE RODZINNE:
- dobre relacje z cz onkami rodziny,
- wsparcie ze strony rodziny,
STYL POZNAWCZY I OSOBOWO :
- dobrze rozwini te umiej tno ci spo eczne
- wiara w siebie, dobre mniemanie o swojej sytuacji i osi gni ciach,
- poszukiwanie pomocy, kiedy zaczynaj si trudno ci, Np w nauce szkolnej,
- poszukiwanie porady innych, kiedy trzeba dokona jakiego wa nego wyboru,
- otwarto na do wiadczenia innych ludzi i ich sposoby rozwi zywania problemów,
- otwarto na now wiedz ,
CZYNNIKI KULTUROWE I SOCJODEMOGRAFICZNE:
- integracja spo eczna, np. poprzez uczestniczenie w zaj ciach sportowych,
- dobre relacje z kolegami w szkole,
- dobre relacje z nauczycielami i innymi doros ymi,
- wsparcie ze strony odpowiednich osób.
Akt samobójczy mo e by wyrazem zemsty czy odwetu wobec osób /instytucji/,
cych ród em stresu i frustracji jak i ucieczki, wycofywania si dorastaj cych z sytuacji
konfliktowych, niepokojów i l ków, a tak e potrzeby ukarania si , silnego poczucia winy
Posiadanie wiedzy na temat procesów zachodz cych w m odym cz owieku w okresie dorastania,
znajomo jego sytuacji rodzinnej i szkolnej, problemów, to g ówny obowi zek ka dego
wychowawcy i nauczyciela. Wiedza ta pozwoli na racjonalne dzia ania z potencjalnymi
samobójcami.
Wobec nasilaj cych si samobójczych rozsta z yciem, coraz wi cej osób usi uje
rozwik t niewiadom , wyja ni pobudki, by w por zapobiec mierci nast pnych ofiar
Samobójstwo jest drug , oprócz wypadków, przyczyn mierci uczniów szkó rednich i
studentów (dane Departamentu Zdrowia i Opieki socjalnej USA, 1987). Trzeba zaznaczy , e
ilo samobójstw w tej grupie wiekowej wzrasta. mier m odego cz owieka, pogrzebanie
niespe nionych nadziei zwi zanych z jego osoba, jest g boko prze ywan tragedia M ody
Beethoven o ma o nie odebra sobie ycia tu przed skomponowaniem swej drugiej symfonii.
Powstrzyma o go jedynie przekonanie, e by mo e nie stworzy jeszcze swego najlepszego
dzie a.
Najcz ciej jednak, cho decyzja odebrania sobie ycia wydaje si osobie podejmuj cej
racjonalna, towarzyszy jej znaczna ambiwalencja. Nieraz jest tak jak przy wypowiadaniu wojny -
jeden g os mo e przewa szal . Kropl przepe niaj kielich goryczy i prowadz do
samobójczej decyzji mo e by odwo anie przez lekarza spotkania z pacjentem.
Dylematy etyczne wokó problemu samobójstwa s nies ychanie trudne. Czy jednostka ma prawo
odebra sobie ycia bez prób ingerencji ze strony innych, tak jak ma prawo nieskr powanego
dysponowania sw w asno ci ?
Pomoc samobójcom i przeciwdzia anie samobójcom utrudniaj mity i postawy
usprawiedliwiaj ce oboj tno i nieznajomo tematu. B dne przekonania i opinie na temat
samobójstw sprawiaj , e nie reagujemy na sygna y wysy ane przez m odego cz owieka lub
reagujemy le. Nale do nich:
 Ludzie, którzy mówi o samobójstwie, nie odbieraj sobie ycia
Nieprawda. Wed ug licznych autorów 80 do 85% samobójców ostrzega o uprzednio swoich
najbli szych o zamiarze odebrania sobie ycia.
 Samobójstwo przychodzi bez ostrze enia
Nieprawda.
Desperat zawsze komunikuje swoje zamierzenia albo w sposób werbalny u ywaj c s ów np.
-  wola bym nie 
-  wola bym si nigdy nie urodzi 
-  mam ochot si zabi 
-  ju nied ugo nie b dziesz musia si o mnie martwi 
-  w tpi , czy prze yj 
-  wszystko jest bez sensu itp.,
albo niewerbalny:
- obni enie nastroju
- przygn bienie
- smutek
- brak troski o wygl d zewn trzny, unikanie kontaktów kole skich
- pilne regulowanie w asnych spraw
- rozdawanie cennych przedmiotów
- szukanie pojednania z dawnymi przyjació mi
- pisanie testamentu
- przejawianie obsesyjnych zainteresowa na temat:
mierci
chorób miertelnych
tematów religijnych
ycia pozagrobowego
- czasem zachowania hiperaktywne i nadpobudliwo itp.
 Samobójcy chc umrze za wszelk cen 
Nie wszyscy. Jedynie ci, których motywacja ma charakter autentyczny rzeczywi cie pragn
umrze . Tego typu motywacji samobójczych jest ok. 51  65%
 Samobójcy nie chc umrze . Pragn jedynie manipulowa swoim otoczeniem
Niezupe nie. Zwróci na siebie uwag , na swoje problemy i cierpienie, uzyska pomoc poprzez
prób samobójcz pragn ci, którzy chc , ale w innych, lepszych warunkach. Stanowi oni
34  48% wszystkich suicydentów. S to tzw. samobójcy instrumentalni.
 Poprawa nastroju po kryzysie samobójczym oznacza koniec zagro enia.
Nie zawsze. Mo e ona oznacza , e m odym cz owiekiem przesta y ju targa w tpliwo ci 
czy umrze ? Zdecydowanie wybra mier i to przynios o mu wewn trzny spokój i zadowolenie.
 Samobójstwu nie mo na zapobiec
Niekoniecznie. Zale y z jakim rodzajem motywacji mamy do czynienia. Je li ma ona charakter
instrumentalny, a wi c wi e si z pewnym dyskomfortem yciowym, wówczas szybkie
dostrze enie zagro enia i odpowiednia na nie reakcja, mog zapobiec nieszcz ciu.
 Osoba o sk onno ciach samobójczych b dzie mie je ju zawsze
Niekoniecznie. W niektórych przypadkach sk onno ci samobójcze mog mie charakter
reaktywny, sytuacyjny, mijaj zatem z chwil rozwi zania problemu. Bardziej trwa y charakter
mog mie natomiast tendencje samobójcze osób posiadaj cych osobowo suicydaln /skrajnie
pesymistyczn /. Jednak i one mog pomy lnie przej terapi i z pomoc yczliwych,  wa nych
innych uwolni si od problemu.
 Próby samobójcze rzadko bywaj ponawiane
Niekoniecznie. Niektórzy autorzy (np. Anthony) szacuj , e oko o 12 % niedosz ych
samobójców próby te ponawia nawet kilkakrotnie, przy czym trzecia próba jest ju zwykle
udana. B. Ho yst mówi tu nawet o 60 %.
 Wszyscy samobójcy s umys owo chorzy .
Nieprawda. Wielu spo ród suicydentów cierpi co prawda na pewne zaburzenia psychiczne (np.
depresj , schizofreni ), jednak odsetek ich nie pozwala na przyj cie generalnej tezy, i choroba
psychiczna czy umys owa le y u pod a ka dego samobójstwa.
 Samobójstwa pope niaj ludzie okre lonego typu
Nie zawsze. Mo na okre li tzw. grupy podwy szonego ryzyka, jednak problem samobójstwa
dotyka ludzi wszelkich ras, religii, ludzi w ka dym wieku i w ka dej sytuacji spo eczno 
ekonomicznej.
MITY
Ludzie mówi cy o tym, e chc si zabi naprawd nie zabijaj si .
Samobójcy dokonywali wiadomego wyboru mierci
Cz owiek, który raz wykaza sk onno ci samobójcze na zawsze pozostanie potencjalnym
samobójc
Kryzys samobójczy mija, kiedy wyst puje poprawa.
Samobójstwo cz ciej zdarza si w ród bogatych.
Samobójstwo jest aktem osoby chorej.
FAKTY
Na ka de 10 osób, które odebra y sobie ycie, 8 dawa o wyra ne ostrze enia
Wi kszo jest niezdecydowana co do
wyboru mi dzy yciem a mierci . Cz sto igraj ze mierci , czekaj c na ratunek ze strony
innych.
Zwykle ludzie maj sk onno ci samobójcze tylko przez pewien czas. My li samobójcze s cz sto
zwi zane z depresj , która z czasem mija.
Wi kszo samobójstw ma miejsce nie w okresie, kiedy jednostka jest nadal depresyjna, ale po 3
miesi cach od nadej cia \"poprawy\". W tym w nie czasie jednostka ma lepszy dost p do broni
i wi cej energii, aby zrealizowa swój zamiar, ni wtedy, gdy jest w szpitalu w apogeum swej
depresji.
Samobójstwo jest równie cz sto we wszystkich klasach spo ecznych.
0 ile samobójca jest niemal zawsze g boko nieszcz liwy, o tyle niekoniecznie musi by \"chory
psychicznie\". Samobójstwo mo e by czynem racjonalnym.
My c w kategoriach powy szych stereotypów usprawiedliwiamy nasz bierno , a nawet
niech do zajmowania si tym problemem. Na zapowied samobójstwa reagujemy cz sto le:
ci , irytacj , poczuciem winy; odsuwamy wi c problem, bagatelizujemy go.
Rol szko y jest nie tylko nauczanie, ale tak e wychowanie m odego cz owieka, dbanie o jego
wszechstronny rozwój, dostrzeganie sytuacji kryzysowych i udzielenie fachowej pomocy.
Zagubiony psychicznie nastolatek powinien przekona si i upewni , e mo e swoje ycie
zmieni na coraz lepsze. Nale y ujawnia i kszta towa w nim jak najwi cej pozytywnych cech,
pokazywa ró ne opcje i mo liwo ci yciowe, uczy go my le w kategoriach sukcesu i oducza
liczenia wy cznie na szcz cie.
Trzeba rozbudzi w nim pragnienie zmian i pomóc mu w przezwyci aniu przeszkód. Musi
poczu si zauwa any, potrzebny i wa ny, to zobaczy sens ycia i optymistyczn przysz .
Takie nastawienie do ycia i siebie samego na pewno zmniejszy w du ym stopniu
prawdopodobie stwo podj cia przez nastolatka próby samobójczej.
Co powinien zrobi nauczyciel, gdy ju dojdzie do sytuacji kryzysowej gro cej samobójstwem?
Ameryka ski suicydolog M. Anthony opracowa procedur 10 kroków, wed ug których nale y
post powa w sytuacji zagro enia.
Ka dy nauczyciel powinien j zna i umie zastosowa .
Krok pierwszy  zbuduj pomi dzy sob , a pacjentem tzw. most:
- b mocny i b oparciem dla niego, mów tonem yczliwym, ale stanowczym:
uchaj mnie, bo nie mog pomóc!
- b yczliwy, serdeczny, nie os dzaj,
- okazuj zainteresowanie jego sprawami oraz umiej tnie nie pomoc, a tak e spokojn pewno
siebie,
- zapewnij oparcie emocjonalne tym, e wiesz co robisz,
- kiedy tylko b dzie to mo liwe, zbierz od niego informacje.
Krok drugi  otwórz drzwi i s uchaj; oznacza to, e:
- osoba w sytuacji kryzysowej potrzebuje kogo , kto j wys ucha, st d nale y d w kierunku
zrozumienia problemów, które kryj si za jej wypowiedziami,
- staraj si okre li , jaki jest g ówny problem (tu nale y pami ta , e problem mo e w
rzeczywisto ci nie istnie , mo e to by tylko wyobra eniowe postrzeganie rzeczywisto ci przez
dan osob ),
- dowiedz si , jakie wydarzenie by o bezpo redni przyczyn kryzysu,
- wczuj si w to, co osoba w kryzysie prze ywa w danej chwili.
Krok trzeci  oce rzeczywisto , to znaczy:
- poznaj konkretny plan (a mo e to by powracaj ca my l),
- nie obiecuj zachowania tajemnicy, gdy mo na w ten sposób zap aci ludzkim yciem.
Krok czwarty  oce nat enie, to znaczy:
- si i zakres emocji (czy s to powa ne my li samobójcze),
- nie mów: Wszystko b dzie dobrze, we si tylko w gar ,
- okazuj s owami zrozumienie problemu i osoby.
Krok pi ty  traktuj rozmówc powa nie, to znaczy:
- pami taj, e minimalizowanie trudno ci i pozorny spokój mog kry g bokie poczucie
rozpaczy,
- powiedz mu: Ludzie czasem czuj si bezradni i trac nadziej do tego stopnia, e zaczynaj
my le o sko czeniu ze sob . Je li ty te czujesz si w ten sposób, nie znaczy to, e musisz
naprawd tak post pi .
Krok szósty  zadaj w ciwe pytania. Przyk adowe pytania od których mo na zacz dialog:
- Jak chcia to zrobi ?
- Czy ostatnio wszystko wygl da o tak le, e chcia sobie co zrobi ?
- Czy masz do tego rodki?
- Co chcia przez to osi gn ?
- Co trzyma o ci dot d przy yciu?
- Jak s dzisz, co czeka ci w przysz ci?
- Czy s dzisz, e wybrana metoda naprawd spowoduje mier ? itp.
Krok siódmy  znajd i zmobilizuj system oparcia:
- oce jego si y, które mog by dla niego oparciem w pokonywaniu kryzysu,
- dowiedz si , kto jest najwa niejsz osob w jego yciu, kogo chcia by mie teraz przy sobie,
- zapytaj o jego system oparcia (o jego przyjació , rodzin ),
- zadawaj pytania typu: Kogo chcia by mie teraz przy sobie? Albo: To wa ne, ebym ci teraz
z kim skontaktowa . Kto to powinien by ?
Krok ósmy  podejmij dzia ania:
- skoncentruj si na najwa niejszej sprawie i zastosuj metody pozytywnego opanowania
problemu.
Uwaga: Wi kszo osób zagro onych ma tylko wst pny plan samozniszczenia. Je li
uda si wyeliminowa ten plan, sytuacja cz sto rozmywa si a do punktu, gdy
samobójca zechce przyj pomoc.
- Je li to potrzebne, inicjatyw powinien przej pedagog, np. powinien powiedzie : B bra
udzia w twoim yciu, ale nie w mierci. Teraz zrobimy to i to ...
Krok dziewi ty  utrzymaj cel:
- spotkaj si z tym uczniem wkrótce po pierwszej rozmowie,
- zaofiaruj si jako uwa ny i zainteresowany s uchacz, zanim zapewnisz mu bardziej
specjalistyczn , d ugoterminow pomoc.
Krok dziesi ty  przeka pa eczk :
- zapewnij wyspy oparcia wokó zagro onego ucznia,
- przebywaj z tym uczniem tak d ugo, jak tylko b dzie to potrzebne, ale nie d ej ni to
konieczne dla zdrowia psychicznego obojga  pedagoga i ucznia.
Na zako czenie chc zaznaczy jeszcze raz, e to na nas - doros ych spoczywa odpowiedzialno
za to, e m ody cz owiek podejmuje tak desperacki krok, jakim jest próba samobójcza.
Wielu badaczy problematyki samobójstw obci a spo ecze stwo win za mier niejednego
desperata.
 (...) mier z w asnej r ki jest niekiedy lepszym rozwi zaniem ni samotna walka z cierpieniem,
napotykaj ca jedynie emocjonalny ch ód i brak zrozumienia.
Dlatego te obowi zkiem spo ecze stwa jest zapewnienie jak najlepszych warunków
wychowywania dzieci i m odzie y oraz odpowiednia profilaktyka w celu wytworzenia w
spo ecze stwie postaw pozytywnych wobec osób cierpi cych.
MOTYWACJA DO SAMOBÓJSTWA
W pierwszym wspó czesnym opracowaniu po wi conym samobójstwom, socjolog
francuski Emile Durkheim (1858-1917) wyró ni trzy rodzaje motywacji do samobójstwa.
Sprowadzaj si one w gruncie rzeczy do sposobu, w jaki jednostka spostrzega swoje miejsce w
spo ecze stwie. Te trzy rodzaje motywów nazywane s kolejno anomicznym, egoistycznym i
altruistycznym. Samobójstwo anomiczne poprzedzone jest bolesnym zerwaniem
dotychczasowych stosunków jednostki ze spo ecze stwem: poprzez utrat pracy, recesj , a nawet
nag e wzbogacenie si . Samobójstwo egoistyczne ma miejsce wtedy, kiedy zbyt ubogie wi zy
cz jednostk z innymi lud mi. Wymagania spo eczne, wraz z podstawowym, daniem ycia,
nie docieraj do egoistycznej jednostki. Samobójstwo altruistyczne to takie, które jest
wymuszone przez spo ecze stwo. Cz owiek odbiera sobie ycie dla dobra spo ecze stwa.
Wspó cze ni badacze wyró niaj dwa zasadnicze motywy samobójstw: samozag ada i
manipulacja. Samozag ady chc ci, którzy po prostu poddali si . Ich rozstrój emocjonalny jest nie
do zniesienia i nie widz adnego innego rozwi zania. mier , wieczny sen, nico maj
ostatecznie po kres ich problemom. S one zwi zane z ci depresj wi ksz
bezradno ci i s zwykle bardziej skuteczne ni pozosta e rodzaje prób samobójczych.
Drug motywacj samobójstwa jest ch manipulowania innymi lud mi. Niektórzy ludzie chc
wp yn na pozosta ych umieraj c naprawd : w ten sposób maj ostatnie zdanie w k ótni,
dokonuj c zemsty na swoich bliskich rujnuj c im ycie. Samobójstwa manipulacyjne to wyra ne
wo anie o pomoc, cho oczywi cie nie wszystkie.
W opinii E. Ringela - wiatowej s awy psychiatry - samobójstwo nie jest reakcj nag ,
lecz jest procesem d ugotrwa ego gromadzenia si urazów, wiod cych do zmian osobowo ci
cz owieka. Samobójstwo jest szczytow faz rozwoju nerwicowego. Do najcz stszych przyczyn
psychologicznych wp ywaj cych na anormalne zachowanie osoby nale y zaliczy prze ycia
frustracyjne, konflikty, brak poczucia bezpiecze stwa, stresy. Powoduj one ch ucieczki od
ycia. Decyduj cy wp yw na podj cie decyzji o samobójstwie wywieraj zaburzone stosunki
rodzinne w dzieci stwie, poniewa one okre laj pó niejszy rozwój cz owieka i jego postawy
wobec ycia. Do motywów wp ywaj cych na czyn samobójczy mo na zaliczy : nie zaspokojon
potrzeb bezpiecze stwa (ujawnia si w poczuciu strachu, bólu), mi ci, szacunku,
samorealizacji. Ka de samobójstwo stanowi dzia anie o nie s ychanym stopniu agresywno ci.
Je eli chodzi o samobójstwo - zw aszcza ludzi m odych - jest ono wo aniem o pomoc z
równoczesnym dramatycznym wyzwaniem rzuconym najbli szemu otoczeniu.
DEPRESJA I SAMOBÓJSTWA
Depresja jako czynnik predestynuj cy do samobójstwa
Jednostki depresyjne s grup najwi kszego ryzyka samobójstw. Mimo i odebranie sobie ycia
zdarza si tak e przy braku depresji, a wi kszo osób depresyjnych nie pope nia samobójstwa,
depresja jest silnym czynnikiem predestynuj cym do niego. Oko o 80% samobójczych pacjentów
to jednostki silnie depresyjne. Pope niaj je oko o 25 razy cz ciej ni reszta populacji.
A SAMOBÓJSTWA
Samobójstwa w ród kobiet i m czyzn
Kobiety podejmuj próby samobójcze oko o trzy razy cz ciej ni m czy ni, jednak ci ostatni
maja na swym koncie trzy razy wi cej samobójstw zako czonych mierci . Rozbie no ci te zdaj
si zaciera w ostatnich kilku latach. Wy szy wska nik prób samobójczych kobiet jest
prawdopodobnie zwi zany z faktem cz stszego wyst powania w ród nich depresji, za wy szy
wska nik mierci samobójczej u m czyzn ma prawdopodobnie zwi zek z wyborem metody.
Kobiety \"wol  rodki mniej ostateczne, takie jak podcinanie i nadu ycie rodków
nasennych, podczas gdy m czy ni maja tendencj do u ywania broni palnej i skoków z
wysoko ci. Wska nik samobójstw, zarówno m czyzn, jak i kobiet, jest wy szy w ród jednostek
rozwiedzionych i owdowia ych. M czy ni odbieraj sobie ycie przede wszystkim z powodu
niepowodze w pracy, kobiety za z powodu kl sk w mi ci.
RÓ NICE MI DZYKULTUROWE A SAMOBÓJSTWA
Rasa, religia, narodowo wp ywaj , w pewnym sensie na sk onno do samobójstw. Wska nik
samobójstw czarnych i bia ych m odych m czyzn jest zbli ony do siebie. Natomiast czarne
kobiety oraz starsi czarni m czy ni pope niaj samobójstwa rzadziej ni biali. Religia,
przynajmniej w Stanach Zjednoczonych, mimo wyra nego pot pienia samobójstw, nie jest w
stanie zapobiega temu zjawisku. Wska nik samobójstw jest taki sam dla osób niewierz cych i
dla katolików, protestantów i ydów.
Samobójstwa a kultura
Samobójstwa zdarzaj si we wszystkich kulturach, nawet tych prymitywnych, jednak bardziej
powszechne s w spo ecze stwach uprzemys owionych. Obecnie najwy szy wska nik
samobójstw zanotowano w krajach Europy centralnej (W gry,Austria i Czechos owacja) oraz
pó nocnej (Finlandia i Dania). Irlandia i Egipt maja bardzo niski wska nik samobójstw,
prawdopodobnie dlatego, e uwa ane s one tam za grzech miertelny. Stany Zjednoczone
osi gaj przeci tny wska nik samobójstw.
SAMOBÓJSTWA A WIEK
Samobójstwa w ród dzieci
Samobójstwo w ród dzieci jest zjawiskiem rzadkim. W Stanach Zjednoczonych rocznie odbiera
sobie ycie mniej ni 200 dzieci poni ej 14 roku ycia. Sk onno ci samobójcze przejawiaj te
bardziej impulsywne i nad aktywne, nie okazuj ce bólu i cierpienia w przypadku krzywdy oraz
takie, których rodzice stosuj przemoc lub lekcewa je.
Samobójstwa w ród m odzie y
Ilo samobójstw w ród m odzie y wzrasta. W ci gu ostatnich trzydziestu lat, potroi si
wska nik samobójstw w grupach wiekowych odpowiadaj cych okresowi studiów. Szczególnie
drastycznie wzrós wska nik samobójstw w ród ch opców w wieku 20 i 24 lat. Badania nad
psychologicznymi \"autopsjami\" m odych samobójców wyra nie wskazuj na fakt, e
samobójstwa s zwykle poprzedzone nadu ywaniem rodków uzale niaj cych oraz nie leczon
depresj .
Przyczyn samobójstwa mo e by fascynacja mierci . Znane s przypadki, kiedy
samobójstwo pope nia cz owiek m ody, dobrze sytuowany, z widokami na przysz . Cz owiek
nie maj cy adnych racjonalnych powodów, aby posun si a tak daleko. Pó niej dowiadujemy
si , e ów osobnik nale do \"Stowarzyszenia Adoratorów mierci\", czy innego równie
mistycznego towarzystwa. Nikt z yj cych nie wie, co czuje si umieraj c, wi c je li czyj
obsesj , sensem ycia jest pozna to uczucie, to trzeba do tego doj samemu...
Osoba w sytuacji presuicudalnej izoluje si od starych przyjació , od znajomych (czasami mier
starego cz owieka spostrzegana jest po kilku dniach). Zmniejsza ilo ciowo kontakty z lud mi.
Stopniowo w jej najbli szym otoczeniu jest coraz mniej bliskich osób. W kra cowej sytuacji
cz sto \"czepia si \" jednej osoby jak ostatniej deski ratunku. Kontakty z lud mi je li s , s
zdewaluowane. Relacje s powierzchowne, nie dotycz rzeczy wa nych, osobistych. Ograniczaj
si do zdawkowego pozdrowienia i rozmowy o nieistotnych sprawach. Osoba taka nie jest zdolna
do kszta towania nowych, prawdziwych powi za
Od wieków cz owieka intrygowa o samobójstwo. Dopatrywa si w tym akcie mrocznych
tajemnic, nieczystych si , nadprzyrodzonych mocy. Zwyk y miertelnik nie potrafi zrozumie ,
dlaczego z ca ego otaczaj ce go wiata przyrody tylko cz owiek podnosi na siebie r .
Codziennie na ca ym wiecie ponad 1000 osób umiera mierci samobójcz . Liczba prób
samobójczych jest prawdopodobnie kilkakrotnie wi ksza. Statystyki w ró nych krajach
prowadzone s w rozmaity sposób. Nie zawsze od notowywany jest fakt samobójczego zamachu
na swoje ycie.
Zjawiska samobójstwa nie da si wyt umaczy w sposób jednostronny. Nie istnieje
bowiem tylko jeden czynnik decyduj cy o tym, e dana osoba podejmuje decyzje o odebraniu
sobie ycia. Pewne wiat o na to zjawisko rzuca dopiero interdyscyplinarne podej cie. Spojrzenie
na samobójstwo z punktu widzenia psychologii, socjologii, medycyny, a tak e statystyki i religii
pozwala nieco inaczej potraktowa mier samobójcz .
ZAPOBIEGANIE SAMOBÓJSTWU W WIETLE SOCJOLOGII,
PSYCHOLOGII I MEDYCYNY
Badanie problemu samobójstwa powinno si zasadniczo rozpocz od tych dziedzin,
które dotychczas zajmowa y si nim w najwi kszym stopniu. Mo na by oczekiwa , e to w nie
one najszybciej pomog nam wyrobi sobie w asne zdanie. Analityczne zbadanie problemu
wyró nia si tym, e ani z góry nie pot pia, ani nie usprawiedliwia, ani w ogóle w aden sposób
nie ocenia samobójstwa, ale próbuje je zrozumie jako fakt rzeczywisto ci psychicznej.
Psychologia koncentruje si na poszukiwaniu determinant zachowania suicydalnego w cechach
osobowo ci cz owieka. Szczególn uwag koncentruje na za burzeniach osobowo ciowych i
problemach motywacyjnych. Tak e w podej ciach teoretycznych do problemu samobójstwa
widoczne s ró nice. Wspólnymi cechami, niezale nie od koncepcji teoretycznej, cechami
charakterystycznymi dla potencjalnego samobójcy s : zaburzenia osobowo ci (przej ciowe lub
trwa e), niedojrza emocjonalna, ma a odporno na stres, reagowanie autoagresj na sytuacj
zagro enia. Te cechy sprawiaj , e nale y baczniej przyjrze si procesowi motywacyjnemu i
realizowaniu swoich celów yciowych przez ró nych ludzi. Wiadomo, e w yciu ka dego
cz owieka niezmiernie wa nym momentem jest odnoszenie sukcesu. Trudno jednak wyobrazi
sobie jednostk , która w sposób nieomylny realizuje swoje yciowe zamiary odnosz c
nieustannie sukcesy. Okazuje si , e tak samo wa umiej tno ci jest dojrza e reagowanie na
niepowodzenia. Te natomiast powstaj w wyniku splotu czynników osobowych, braku
kompetencji, ma ej motywacji, niedojrza ci emocjonalnej i niedostatecznego uporu w osi ganiu
celów.
Niepowodzenia, a w ich wyniku frustracje, powoduj poczucie niemocy, obni aj
poczucie w asnej warto ci. Nasilenie niepowodze prowadzi za do powstania kryzysu
egzystencjalne go. Wi e si on cz sto z utrat sensu ycia, wiata warto ci.
Badanie problemu samobójstwa powinno si zasadniczo rozpocz od tych dziedzin,
które dotychczas zajmowa y si nim w najwi kszym stopniu. Mo na by oczekiwa , e to w nie
one najszybciej pomog nam wyrobi sobie w asne zdanie. Analityczne zbadanie problemu
wyró nia si tym, e ani z góry nie pot pia, ani nie usprawiedliwia, ani w ogóle w aden sposób
nie ocenia samobójstwa, ale próbuje je zrozumie jako fakt rzeczywisto ci psychicznej.
Emile Durkheim, którego mo na uwa za za yciela nowoczesnej socjologii, napisa obszerne
dzie o na temat samobójstwa. Jest to pierwsze dog bne studium rozpatruj ce ten problem z
socjologicznego punktu widzenia
Samobójstwo staje si sta ym zjawiskiem socjologicznym, które rok w rok, z drobnymi zmianami
w poszczególnych grupach i regionach, wiedzie w asny byt. Jest ono podstawowym faktem
spo ecznym
Samobójstwo jest raczej problemem socjologicznym, który daje wiadectwo stosunkom
panuj cym w okre lonym spo ecze stwie. Socjologia ocenia stosunki prowadz ce do
samobójstwa zawsze negatywnie. Samobójstwo oznacza rozlu nienie struktury spo ecznej,
os abienie wi zi grupowych, dezintegracj . Tym samym staje si ono przeciwie stwem
bazowego obrazu wyobra eniowego samej socjologii. A skoro jest zdeklarowanym wrogiem
spo ecze stwa, trzeba je zwalcza i zapobiega mu.
Socjologia zajmuje si bardzo intensywnie problemem zapobiegania samobójstwom;
Durkheim poczyni tu wiele propozycji podejmowanych przez innych. Glówny cel polega na
przywróceniu indywiduum do grupy, z której si wyobcowa o wskutek rozwodu, owdowienia,
sukcesu lub pora ki itd., gdy to, co prowadzi do samobójstwa, to tendencja indywiduum do
izolacji.
Na koniec przyjrzyjmy si jeszcze stanowisku medycyny i jej przedstawicieli. Pierwsze
przykazanie lekarza brzmi: Primum nihil nocere - \"Przede wszystkim nie szkodzi \". Jego
zadanie polega na zapobieganiu i zwalczaniu chorób, diagnozowaniu, leczeniu, a tam, gdzie to
tylko mo liwe, przywróceniu do zdrowia; na pocieszaniu w ka dej sytuacji; na usuwaniu szkód,
agodzeniu cierpie , dodawaniu otuchy; krótko mówi c: na podtrzymywaniu dobrej kondycji
fizycznej, czyli ycia.
Wytyczony cel - podtrzymywanie ycia - usprawiedliwia w oczach lekarza ka dy rodek,
który przeszkodzi pacjentowi w samobójstwie. Nie jest jego spraw zastanawia si nad tym, czy
kroki podj te w celu obj cia dozoru nad cz owiekiem zwróconym ku samozniszczeniu, w celu
uspokojenia go, izolacji i ewentualnie nak onienia do rozmowy - mog nadwer pewne
warto ci tej samej osoby, której lekarz ów stara si pomóc. Medyczny model my lowy
bezwarunkowo przestrzega zasady, e wszystko, co wskazuje na niebezpiecze stwo
samobójstwa, ka da gro ba mierci, wymaga natychmiastowego zamkni cia, lekarstw i sta ego
nadzoru, czyli traktowania, jakiemu zwykle poddawani s przest pcy.
Od nowoczesnego lekarza nie oczekuje si , e b dzie si zajmowa dusz pacjenta, chyba e stan
ducha zagra a zdrowiu fizycznemu. Tam, gdzie si zaleca terapi psychologiczn , nie jest ona
postrzegana jako samodzielna konieczno , ale jako jeden z wielu rodków s cych lekarzowi
w osi gni ciu jego celu: dobrego funkcjonowania cia a.
Modele my lowe stosowane przez trzy omówione dziedziny, które dotychczas zajmowa y
si samobójstwem w najwi kszym stopniu nie b zatem przydatne dla analityka. Wszystkie
one z góry pot piaj samobójstwo, po cz ci w nie dlatego, e podwa a ono ich bazowe obrazy
wyobra eniowe. Wszystkie s w tym do siebie podobne. Zapobieganie samobójstwom jest dla
nich ywotn kwesti , gdy ich modele cechuje l k przed mierci wynikaj cy st d, e ich
schematy my lowe nie przewiduj adekwatnego miejsca dla mierci. Dla nich mier pozostaje
poza yciem; nie yje w duszy, nie jest stale obecn , prowokuj do podj cia decyzji
mo liwo ci . Gdyby to uzna y, musia yby si pogodzi z mo liwo ci usprawiedliwienia
samobójstwa, a w ten sposób pogrzeba yby swoj pozycj . Zarówno spo ecze stwo jak i prawo,
ko ció i ycie straci yby grunt, na którym si opieraj .6
Ka da mier samobójcza porusza ca rodzin , rodzina nie mo e prze ama tej rozpaczy,
wskrzeszaj c zgas e nadzieje, podsuwaj c sugestie i rady. Taka rozpacz jest ca kowita. Rodzina
nie mo e uwierzy w samobójcz mier dziecka i cz sto wywieraj presj na lekarzy, by nie
ujawniali prawdziwej przyczyny mierci. Rodziny dotkni te tragedi , jak jest mier dziecka,
musz sobie u wiadomi , e nie s odpowiedzialni za ycie lub mier drugiej osoby. Ka dy
cz owiek jest sam panem swojego ycia i mierci. Jeste my jednak odpowiedzialni za swoje
zaanga owanie.
W Polsce najbardziej zagro ona jest m odzie w wieku 15-24 lat. Ka da mier ,
zw aszcza tragiczna, osoby bliskiej i kochanej wywiera zawsze wra enie wstrz saj ce. Najbli sze
otoczenie nie tylko szuka przyczyn i motywów takiego dziwnego rozstania, ale przede wszystkim
zadaje sobie pytanie: czy mogli my zapobiec temu samobójstwu? Wi ksze wyczulenie i otwarcie
si na drugiego cz owieka stwarza powa szans uratowania wielu ludzi.
Coraz cz ciej m odzi ludzie pope niaj samobójstwa. W wielu przypadkach ich najbli si
nie wiedz , dlaczego post pili tak a nie inaczej. Trudno jest jednoznacznie okre li i wskaza na
przyczyn tak desperackiego kroku jakim jest samobójstwo.
Ca e spo ecze stwo yje w coraz wi kszym stresie. Odbija si to przede wszystkim na
odzie y, która cho jeszcze nie uczestniczy w pe ni w yciu zbiorowo ci to jednak ma w asne
problemy z którymi nie zawsze potrafi si upora . Wed ug 53% ankietowanych niepowodzenia w
szkole maj du y wp yw na psychik m odego cz owieka. Niejednokrotnie s one przyczyn
my li samobójczych (50%) i targni cia si na swoje ycie (17%). Równie zawody mi osne,
ównie u dziewczyn, wp ywaj negatywnie na m odzie - s powodem sk aniaj cym do
pope nienia samobójstwa (14%dziewczyn). Bardzo wa nym aspektem jest tak e rodzina- przede
wszystkim rodzice. Niestety k opoty rodzinne prowadz równie do za ama w ród m odzie y.
Brak \"ciep ego k ta\" itp. staje si przyczyn my li o samobójstwie- a 5 na 11 osób przyzna o,
to by o powodem ich rozpaczy. 17% ankietowanych stwierdzi o, e nie zawsze mog liczy na
pomoc ze strony rodziców.
Zapominamy, e rodzina jest najwa niejsza- prowadzi to do k ótni, na ogów, rozwodów.
odzie powinna mie spokój, odpocz w domu od codzienno ci, trudów w szkole, k opotów z
rówie nikami. Niestety DOM ten staje si powodem samobójstwa.
Nie ignorujmy wi c problemów nastolatków, gdy to co doros ym wydaje si g upstwem, dla
odzie y mo e sta si rzecz decyduj o yciu i mierci.
Rodzina po mierci dziecka czuje si samotna, bez szans na przysz , bez ludzi, którzy mogliby
zrozumie . Szukaj pomocy u specjalistów, aby przesta wini si za mier dziecka.
Stereotyp samobójstwa - najwy szy wymiar z a, najgorszy b d, jaki cz owiek mo e pope ni .
Czy jednak rzeczywi cie taki obraz tego \"grzechu\" wyznawany przez ca e rzesze ludzi przystaje
do rzeczywisto ci? Czy rzeczywi cie rozstanie si z yciem z w asnej woli zas uguje na tak
negatywny odzew ogó u? Czy nie kryje si za tym co wi cej, ni tylko ucieczka od zwyk ych
przyziemnych problemów? Czy samobójca zas uguje na pogard czy te powinien wzbudza
podziw? Doprawdy, mo na zada wiele pyta , wiele razy odpowiada , ale bardzo trudno zmieni
stosunek spo ecze stwa do tego dra liwego problemu.
YCIE RODZICÓW PO SAMOBÓJSTWIE DZIECKA
75-90% par, które straci y dziecko, prze ywa powa ne problemy ma skie. W nie w tym
momencie, gdy powinni pomaga sobie nawzajem, by dla siebie wsparciem, oni oddalaj si od
siebie, zaczynaj siebie unika . Szacuje si , e 50-75% wszystkich ma stw rozwodzi si po
mierci dziecka.
mier dziecka - niezale nie od tego, w jakim by o ono wieku - pozostawia jego bliskich w stanie
szoku i niedowierzania. Je eli mier dziecka przychodzi nagle, wstrz s ten mo e trwa wiele
miesi cy. Cz sto objawia si on stanem odr twienia emocjonalnego, zamro eniem. Rodzice i
bliscy mog pozosta w tym stanie, przed aj c w niesko czono stan oby i opó niaj c lub
uniemo liwiaj c powrót do normalnego ycia.
W naszym kr gu kulturowym uwa a si , e rodzice s ca kowicie odpowiedzialni za swoje
dzieci. Tej odpowiedzialno ci si od nich oczekuje i je li co niedobrego przydarzy si dziecku -
niezale nie od tego, czy mier dziecka by a wynikiem wypadku, czy innych okoliczno ci - to
rodzice s winni. Wydaje si nam, e rodzice powinni byli otoczy dziecko staranniejsz opiek ,
aby nie dopu ci do nieszcz cia.
To jeszcze bardziej pog bia ich poczucie winy. Bo ka dy rodzic, niezale nie od przyczyn
mierci dziecka, czuje si winny jego odej cia. Zawsze b dzie si zastanawia , czy zrobi
absolutnie wszystko, by uratowa dziecko, czy na pewno niczego nie zaniedba . Czy mo e by o
co , co mo na by o zrobi , a czego rodzic nie zauwa .
Rodzice b ca ymi godzinami analizowali najdrobniejsze fakty zwi zane ze mierci dziecka,
jakby od tego zale a ich mo liwo posk adania wszystkiego w ca i zrozumienia
czegokolwiek, znalezienia jakiego sensu w tej tragedii.
Rodzice czuj si winni, e oni yj , podczas gdy ich dziecko jest martwe. Naturaln kolej
rzeczy jest mier rodziców, którzy wcze niej mieli okazj nacieszy si osi gni ciami swoich
dzieci, którzy mogli pomaga swoim dzieciom w pokonywaniu przeszkód, w przezwyci aniu
problemów. Naturaln kolej rzeczy jest to, e dzieci grzebi rodziców, e wnuki odwiedzaj
grób dziadków. Zrozpaczeni rodzice, pozostawieni samotnie po odej ciu dziecka, które odesz o z
asnej woli, nie umiej c sobie poradzi z problemami, nie wiedz c, jak poprosi o pomoc,
postrzegani s jako zjawisko, które nie powinno mie miejsca.
Cel egzystencji rodziców zostaje zakwestionowany. Nie widz oni sensu dalszego ycia po
mierci dziecka, wydaje im si ono nic nie warte, zupe nie bez znaczenia. Nie wierz , e
kiedykolwiek jeszcze b mogli cieszy si i mia .
W przypadku rodziców, których dziecko samo odebra o sobie ycie, poczucie winy jest
gigantyczne. Wyrzucaj sobie ka de, najdrobniejsze uchybienie wzgl dem dziecka. Ka da,
drobna nawet sprzeczka, urasta do rangi ogromnego problemu, który móg stanowi jedn z
przyczyn, dla której ich dziecko nie chcia o ju .
Rodzice wspominaj ka dy szczegó zachowania dziecka, ka dy gest, ka zmian tonu g osu,
obwiniaj c siebie samych, a potem siebie nawzajem, e co przeoczyli, e nie zauwa yli, jak
bardzo cierpi ich dziecko.
A przecie bardzo trudno zorientowa si , e kto - nawet najbli szy - planuje samobójstwo.
Sygna y, które wysy a, na ogó staj si czytelne dopiero po próbie samobójczej. Zazwyczaj
zmiany w zachowaniu osoby decyduj cej si na odebranie sobie ycia zachodz bardzo powoli i
subtelnie, s trudne do zauwa enia, szczególnie, gdy nikt z bliskich nie spodziewa si , i dziecko
mo e do tego stopnia czu si zagubione, e nie widzi innej drogi ni zako czenie swoich
problemów mierci .
Dodatkow przyczyn poczucia winy u rodziców jest odczuwanie z ci na dziecko. Za to, e
zachowa o si tak nieodpowiedzialnie, za to, e swoim nieprzemy lanym dzia aniem sprawi o
najbli szym tyle bólu i cierpienia, za to, e zamiast poprosi o pomoc, postanowi o egoistycznie
odej z tego wiata, opu ci najbli szych, nie zastanawiaj c si , co z nimi b dzie. Ta z , cho
naturalna, wydaje si rodzicom czym absolutnie niew ciwym, czym , czego nie wolno im
odczuwa . Staraj si j t umi , dusz w sobie emocje, nie daj c im uj cia. Walcz z w asnymi
uczuciami i z poczuciem winy, jakie te uczucia budz .
Tabu zwi zane z okazywaniem gniewu przez kobiety jest tak silne, e przewa nie nie wiedz one
nawet, e go odczuwaj . W rezultacie zaczynaj si obawia gniewu, blokuj najbardziej
naturalny i najzdrowszy sposób ujawniania emocji, kieruj c gniew przeciwko sobie.
Z kolei od m czyzn oczekuje si spokojnego znoszenia ciosów. P acz cy m czyzna jest le
widziany, ju od dziecka ch opcy uczeni s hamowania swoich ez. Z takim prze wiadczeniem
ojciec, który straci dziecko, stara si by silny, twardy, co powoduje wiele nieporozumie z
on , oskar aj m a o brak mi ci do utraconego dziecka lub o ca kowity brak uczu .
Zdarza si , e rodzice w mierci dziecka widz kar za swoje wcze niejsze przewinienia. Cz sto
my : "Gdybym by lepszym cz owiekiem, Bóg nie ukara by mnie tak straszliwie. Gdybym nie
pope ni tego, czy innego b du w latach m odo ci, nie cierpia bym teraz tak straszliwie". I cho
takie przekonania nie maj sensu, cho powoduj dodatkowe szkody w psychice ju i tak
udr czonych rodziców, s one obecne w ich my lach i nie daj im spokoju.
Badania naukowe wykaza y, e wychodzenie ze stanu oby po mierci dziecka mo e trwa
latami, a cz sto nigdy nie dochodzi do ca kowitego powrotu do normalnego ycia. Jedno jest
pewne: tego rodzaju bólu nie da si unikn , ani prze go w przyspieszonym tempie lub w
agodniejszej formie.
Ka dy rodzic prze ywa swoj ob w inny sposób. Ka dy cierpi inaczej, ka demu wydaje si ,
e to jego cierpienie jest najstraszliwsze, e to jego najbardziej boli serce i dusza po odej ciu
dziecka. Stanowi to jedn z przyczyn rozpadu znacznej liczby ma stw, które utraci y dzieci.
Ma onkowie zamykaj si ka de w swoim cierpieniu, zapominaj c, e druga osoba te cierpi i
e ma prawo cierpie inaczej. Ich zdolno ci rozumienia drugiego cz owieka zanikaj - zaj ci
swoim w asnym bólem odwracaj si od wiata i od swojej ony lub m a, skazuj c i jego/j i
siebie na samotno w chwili, gdy tak bardzo potrzeba ciep a kogo bliskiego. Zamkni cie si w
swoim w asnym bólu, bez zwracania uwagi na drug osob , brak zrozumienia dla odmienno ci
cierpienia wspó ma onka, powoduj e ma onkowie, zamiast dawa sobie ciep o i oparcie
zaczynaj oddala si od siebie, co prowadzi do rozpadu zwi zku.
Matka i ojciec trac najbli sze sobie osoby: dziecko, a troch pó niej wspó ma onka. Rodzina
przestaje istnie .
W tych bardzo trudnych chwilach niezwykle wa nym czynnikiem jest wsparcie spo eczne. Gdy
wiele osób okazuje serdeczno samotnym rodzicom, gdy staraj si im pomóc i dzieli ich
uczucia, oba staje si atwiejsza do zniesienia.
oba mo e powodowa u osób pozosta ych przy yciu uczucie bycia napi tnowanym. Wi e
si to z postrzeganiem mierci jako kary, szczególnie w przypadku mierci samobójczej dziecka.
Przyjaciele i znajomi zaczynaj unika osieroconych rodziców, nie zauwa aj ich na ulicy czy w
sklepie, przestaj ich odwiedza , telefonowa . Nie wynika to ze z ej woli lecz z obawy przed
cierpieniem ludzi, którzy stracili swoje dziecko. Osoby te z l ku przed tym, e nie b umia y
si zachowa , e nie b wiedzia y, co powiedzie , wol unika swych niedawnych jeszcze
przyjació . Bardzo smutne jest to, e w okresie, w którym blisko yczliwych osób jest dla
op akuj cych swoj strat rodziców szczególnie wa na, czuj si oni wyrzuceni poza nawias
spo ecze stwa.
Szczególnie mocno dotyczy to rodziców dzieci, które pope ni y samobójstwo. Badania wykazuj ,
e s oni mniej lubiani, w wi kszym stopniu pot piani i uwa ani za osoby bardziej zaburzone ni
rodzice dzieci, które zmar y na skutek innych przyczyn. Rodzice samobójców równie sami
odcinaj si od spo ecze stwa, odbieraj c sobie t mo liwo pomocy, nawet je li t skni za
bliskim kontaktem z yczliwymi osobami. S dz oni, e samobójstwo to ten rodzaj mierci,
któremu mogli i powinni byli zapobiec. Dlatego te maj pe ne i ca kowite poczucie przegranej.
Czuj si godni pogardy i wstydu, poniewa nie zapobiegli zgubie w asnych dzieci. S
przekonani, e nie zas uguj na to, eby si lepiej poczu , eby otrzyma jak kolwiek pomoc od
innych.
Rodzice dzieci, które pope ni y samobójstwo, czuj si przez nie okrutnie i publicznie ukarani. I
musz si samotnie, bez pomocy spo ecze stwa zmierzy z tym bólem i rozpacz .
oba po dziecku, które pope ni o samobójstwo, trwa d ugo i jest bardzo ci ka. Jest trudniejsza
ni oba po dziecku, które zmar o w wyniku choroby lub zgin o w wypadku.
I niezale nie od tego, jak w ko cu rodzice poradz sobie ze swoj tragedi , nic ju nie b dzie
takie samo.
STATYSTYKI
2006 rok
Liczba zamachów samobójczych zako czonych zgonem:
Rok Ogó em czy ni Kobiety
2006 4090 3444 646
2005 4621 3885 736
2004 4893 4104 789
2003 4634 3890 744
2002 5100 4215 885
2001 4971 4184 787
2000 4947 4090 857
1999 4695 3967 728
1998 5502 4591 911
1997 5614 4622 992
1996 5334 4392 942
1995 5485 4465 1020
1994 5538 4541 997
1993 5569 4519 1050
1992 5453 4426 1027
1991 4159 3388 771
W 2006 roku odnotowano 5152 zamachów samobójczych, z których 4090 zako czy o si
zgonem.
Wiek osób podejmuj cych zamachy samobójcze:
Wiek Liczba zamachów W tym zako czone zgonem
9 lat i mniej 2 2
10 - 14 48 26
15 - 19 346 191
20 - 24 489 322
25 - 29 428 282
30 - 34 396 292
35 - 39 401 306
40 - 44 460 362
45 - 49 637 534
50 - 54 591 531
55 - 59 444 399
60 - 64 238 214
65 - 69 203 190
70 - 74 168 157
75 - 79 132 125
80 - 84 89 86
85 i wi cej 36 35
wiek nieustalony 45 36
Sposób pope nienia zamachu:
* otrucie gazem 31 (27)
* za ycie trucizny 26 (20)
* za ycie rodków nasennych 187 (86)
* uszkodzenie uk adu krwiono nego 140 (114)
* inne samookaleczenie 116 (87)
* rzucenie si z wysoko ci 366 (228)
* utopienie si 104 (48)
* powieszenie si 3798 (3315)
* rzucenie si pod pojazd 96 (74)
* zastrzelenie si 36 (36)
* inny sposób 252 (139)
Cyfry w nawiasach oznaczaj m czyzn.
Przyczyny pope nienia zamachu:
Nie zawsze mo na ustali przyczyn zamachu - tak by o w 2415 (2067) zdarzeniach.
Ustalone przyczyny zamachów:
- w 841 (557) - zamachach przyczyna by a choroba psychiczna
- w 571 (460) - nieporozumienia rodzinne
- w 305 (241) - przewlek a choroba
- w 294 (249) - warunki ekonomiczne
- w 256 (210) - zawód mi osny
- w 94 (82) - nag a utrata róde utrzymania
- w 96 (70) - mier bliskiej osoby
- w 63 (36) - problemy szkolne
- w 26 (22) - trwa e kalectwo
- w 3 (3) - chory na AIDS
- w 0 (0) - niepo dana ci a
Cyfry w nawiasach oznaczaj m czyzn.
Stan cywilny:
* kawaler, panna - 1664 (1391)
* onaty, zam na - 2156 (1793)
* konkubinat - 183 (150)
* wdowiec, wdowa - 339 (202)
* rozwiedziony (a) - 314 (264)
* separacja - 49 (42)
* pozosta e zamachy - 447 (332)
Cyfry z nawiasach oznaczaj m czyzn.
Wykszta cenie osób podejmuj cych zamachy:
* podstawowe niepe ne - 99 (65)
* podstawowe - 850 (648)
* zasadnicze zawodowe - 860 (778)
* rednie - 388 (302)
* wy sze - 102 (68)
* brak informacji o wykszta ceniu - 2853 (2313)
Cyfry z nawiasach oznaczaj m czyzn.
Stan wiadomo ci:
* 669 (467) - trze wi
* 1.120 (993) - pod wp ywem alkoholu
* 54 (38) - pod wp ywem substancji psychotropowych
* 37 (20) - pod wp ywem innych rodków
* 3291 (2667) - nie ustalono
Cyfry z nawiasach oznaczaj m czyzn.
ród o utrzymania:
* praca - 1180 (1019)
* na utrzymaniu innej osoby - 804 (574)
* renta, emerytura alimenty - 1049 (784)
* zasi ek dla bezrobotnych - 43 (38)
* bez sta ego ród a utrzymania - 607 (569)
* brak danych - 1469 (1190)
Cyfry z nawiasach oznaczaj m czyzn.
Globalna sie pot guje fal samobójstw Po co zabija czas, skoro mo na si zabi
samemu - g osi a reklama zegarków w Danii. Towarzyszy y jej zdj cia wisielca b m czyzny
z podci tymi ami. Dzi w podobny sposób mo na by reklamowa niektóre witryny
internetowe. Kandydat na samobójc mo e tam otrzyma szczegó owy instrukta i duchowe
wsparcie, a tak e znale partnera do zawi zania tzw. paktu samobójczego. W Japonii, w której
zacz o si zawieranie samobójczych porozumie w sieci, socjologowie mówi ju o epidemii.
odzi ludzie nie uj , e próbowali odebra sobie ycie. Wpisuj si tu tylko po to, aby
dowiedzie si jak ponowi prób . Co zrobi , aby tym razem by a skuteczna? Autor strony
udost pni im specjalny poradnik.
Sposób pierwszy: Powieszenie
"Znajd mocn belk lub hak. Kup mi kki sznur..."
Sposób drugi: Podci cie
"Ci jak na obrazku, na kilka milimetrów..."
Sposób trzeci: Pigu ki
"Odradza si ten sposób mierci. W wi kszo ci wypadków nast puj wymioty, lub mier jest
dosy nieprzyjemna. Poni ej zamieszczono list lekarstw dost pnych bez recepty, których
przedawkowanie b dzie miertelne."
Stowarzyszenie samobójców
Pakty samobójcze wymy lono wiele lat przed pojawieniem si Internetu, ale dopiero to
medium umo liwi o ich zawieranie na wielk skal . Pocz tkowo uczestnicy paktów robili to
ównie z powodów religijnych (sekty) b miertelnego zagro enia (w gettach, obozach).
Adam Czaba ski, psycholog z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, oszacowa , e
w latach 90. XX wieku wskutek samobójczych porozumie ycie odbiera o sobie w Polsce
kilkana cie osób rocznie. Pakty zawi zywa y najcz ciej osoby, które si przyja ni y b dobrze
zna y. W sieci mo na zawi za pakt z kim zupe nie obcym. Ta anonimowo jest niebezpieczna,
bo prowadzi do eskalacji zach t.
Mieszkanka Tokio zamie ci a w jednym z portali og oszenie, e szuka towarzyszy do
pope nienia samobójstwa. Kilka dni pó niej próbowa a si otru tabletkami wraz z trzema
poznanymi w sieci dziewczynami. Za y tabletki w namiocie, gdzie rozpali y ogie w piecyku
glowym. Próba si nie powiod a - yj ce desperatki znalaz a policja. Inicjatorka akcji nie
zrezygnowa a. Zamie ci a kolejne og oszenie, dodaj c, e ma "do wiadczenie w pope nianiu
samobójstw". Zg osi o si o mioro ch tnych. Wypo yczyli samochody, którymi wyjechali w
góry, gdzie postanowili si zabi w podobny sposób jak poprzednio. Tym razem si uda o. Ta
historia wydarzy a si w Japonii pó tora miesi ca temu.
Internetowy pakt samobójczy pos za kanw g nej sztuki teatralnej Igora Bauersimy
"Norway.today". 24-letni mieszkaniec Oslo poszukiwa w sieci osoby, która razem z nim
odbierze sobie ycie. Zg osi a si siedemnastolatka z austriackiego miasteczka Steyr. Razem
skoczyli z 600-metrowej ska y w wody fiordu. Podobne historie udokumentowano w Wielkiej
Brytanii, Kanadzie i USA. Najwi cej paktów jest zawieranych w Japonii, za co obwinia si
wybuchow mieszank stresu z etosem harakiri. Wiele organizacji spo ecznych w Japonii da
zdelegalizowania internetowych stron dla samobójców.
Wed ug polskiego prawa, za nak anianie lub pomoc w samobójstwie, w wi zieniu mo na
sp dzi do 5 lat. Tymczasem takich stron z dnia na dzie jest coraz wi cej. Wszystkie ciesz si
ogromn popularno ci . Tym bardziej, e w przypadku wi kszo ci z nich policja nie jest w stanie
nic zrobi .
kto: Basia.P.
jak: nabior si jaki pastylek..albo si potn ..raz próbowa am, nie wysz o..
bo: mam14lat,szko a,rodzina,wszystko mnie przerastaNigdy nie dam sobie z tym rady,nikt mnie
nie wys ucha
info: Basia.P. - samobójca
***
kto: myszka
jak: powiesz sie na drzwiach
bo: mam problemy w szkole
info: myszka - samobójca
***
kto: maja_rokita
jak: czy ktos zna skuteczna i w miare szybka metode chetnie skorzystam
bo: bo zycie mi sie popiepszy o
info: maja_rokita - samobójca
***
kto: DOBRY DUSZEK
jak: Pomoc i s owa otuchy je li chcecie...
bo: gg7925542
info: DOBRY DUSZEK - samobójca
***
kto: Agata
jak: bezbole nie - tabletki, trucizna
bo: ycie jest do dupy...
info: Agata - samobójca
***
kto: Agata
jak: bezbole nie - tabletki, trucizna
bo: ycie jest do dupy...
info: Agata - samobójca
***
kto: srjc
jak: nie wiem. nie chce, ale to sie mo e nagle sta .
bo: odebrano mi prawo do mojego ycia.
info: srjc - samobójca
***
kto: Halszka
jak: prosz o porad
bo: Co jest lepsze, szabla czy strza ??????????mój numer GG 12891450
info: Halszka - samobójca
***
kto: Jarek
jak: Ludzie uwierzcie ze ten wiat jest pi kny. Tylko trzeba chciec w to uwierzy a nie odrazu
mówi e
bo: jest kulawy. Jak kto chce pogada to 561603
info: Jarek - samobójca
***
kto: Renatka
jak: stacja kolejowa to chyba najlepsze wyjscie... ;(
bo: Bo mam juz wszystkiego dosc... :(
info: Renatka - samobójca
***
kto: gosss.
jak: zyly, tabletki na stres + bro. pasek + drzewo, stacja kolejowa.
bo: niespelniona milosc... ;((
info: gosss. - samobójca
***
kto: eh.
jak: zyly. ? tabletki na nerwy + bro. ? pasek + drzewo. ? stacja kolejowa. ? a moze okno. ?
bo: niespelniona milosc. !
info: eh. - samobójca
Najniebezpieczniejsze sposoby samobójstwa:
1. Skok pod poci g
Jest to chyba najg upsza i potencjalnie najstraszliwsza akcja na któr mo esz si zdecydowac Drogi
Desperacie. Czyta em kiedy wywiad z maszynist poci gu pod który na przestrzeni kilkudziesi ciu lat
rzuci o si wiele osób zdecydowanych odebrac sobie ycie. Niektórzy mieli szcz cie - umierali
natychmiast. Pozosta ych mo na okre lic mianem pechowców. Szczególnym pechowcem by m czyzna
który rzuci si pod jad lokomotyw jednak nie zgin pod jej ko ami, lecz dosta si do tzw pud a ( jaki
element konstrukcyjny lokomotywy ). Cz owiek ten zosta zmasakrowany, jego narz dy wewn trzne
zosta y zgniecione. Maszynista stwierdzi e jeszcze dzisiaj ( po tylu latach od zdarzenia ) s yszy
przera liwe krzyki tego cz owieka który umiera przez oko o godzin ...
2. Skok z wysoko ci
Nie zawsze taki skok ko czy si natychmiastow mierci . Mo na umierac w agoni krzycz c z bólu
spowodowanego zniszczeniami w obr bie narz dów wewn trznych i po amanymi ko czynami albo zostac
odratowany z ca ym tego skutkiem ( kalectwo...)
3. Po czenie niektórych leków z alkocholem
Nie pamietam ju jakie leki s szczególnie niebezpieczne (stwarzaj ce powa ne ryzyko bolesnego
uszkodzenia organów wewn trznych), tak wi c nie jestem w stanie wyszczególnic nazw tych specyfików.
Natomiast z tego co czyta em konsekwencje niektórych "mixów" mog byc naprawd okropne, gdy
po czone dzia anie alkocholu i ró nych substancji chemicznych zawartych w lekach mo e prowadzic do
uszkodzenia narz dów wewn trznych, nawet takiego uszkodzenia które przypomina efekty spo ycia
kwasu lub cych chemikaliów. Oczywi cie s to sytuacje dosyc skrajne natomiast regu jest e mierc
z przedawkowania leków nale y do kategorii nieprzyjemnych metod samobójstwa.
4. Skok pod samochód
Kiedy kto wykonuje skok pod nadje aj cy pojazd, mog zdarzyc si ró ne rzeczy. Cz sto dzieje si
tak, e ko czyny zostaj wy amane lub w inny powa ny sposób uszkodzone, a pomimo tego mierc nie
nastepuje na miejscu. Zmasakrowanie narz dów wewn trznych mo e dac podobny efekt.
Z socjologicznego punktu widzenia samobójstwo daje wiadectwo stosunkom
panuj cym w danym spo ecze stwie. Samobójstwo oznacza rozlu nienie struktury
spo ecznej, os abienie wi zi grupowej, dezintegracj , a skoro jest zdeklarowanym
wrogiem spo ecze stwa, trzeba je zwalcza oraz zapobiega . Dlatego apelujemy!
Miejmy oczy i uszy otwarte.
BIBLIOGRAFIA:
Antonelli Ferrucio  Oblicza mierci  wyd. Diecezjalne Kraków 1995 r
Durkheim Emile  Samobójstwa"
Hillman James  Samobójstwa a przemiana psychiczna  Warszawa 1996
Holyst Brunon  Przywróceni yciu  PWN
Jarosz Maria  Samozniszczenie" Polska Akademia Nauk
Jarosz Maria  Samobójstwo, samozniszczenie , alkoholizm , narkomania 
CZASOPISMA
(Jestem" nr. l (l 3) 1999 r
) ..Kultura i spo ecze stwo" rok XL nr.2 1996r.
)  Nieznany wiat  nr.3 (39) 1994r.
)  Nowiny psychologiczne" nr.l 1988r.
)  Polityka" nr.8 1994r.
)  Samobójstwa nieletnich i m odocianych" Raporty tematyczne nr.18
)  Studia Socjologiczne" nr.1-2 1992r.
)  Wprost" nr.18 1998r.
Opracowali:
Iga Lewandowska
Katarzyna Ba bura
Joanna Micha owska
Marek Wi niewski


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Psychologiczny aspekt zjawiska samobójstwa wśród młodzieży
Samobójstwa wśród dzieci i młodzieży oraz ich profilaktyka
Profilaktyka zaburzen depresyjnych wsrod mlodziezy w wieku 16 17 lat
Agresja wśród młodzieży gimnazjalnej
związek samouszkodzeń wśród młodzieży
Rola pedagoga szkolnego w zapobieganiu zachowaniom samobójczym wśród uczniów
D Puciąto, T Szczebak wybrane aspekty czasu wolnego wsrod mlodziezy
Problem aktów samobójczych wsrod osob w starszym wieku
Ryzyko ponowienia próby samobójczej jako problem diagnostyczny, terapeutyczny i społeczny
Przyczyny narkomani wśród młodzieży
Myśli i próby samobójcze Modelowanie zależności pomiędzy czynnikami ryzyka
Czy twoim zdaniem picie alkoholu,wśród młodzieży stało s~0AA
EBOOK Postawa 3X wśród młodzieży coś więcej niż abstynencja Dominika Łęcka e book
Zaburzenia zachowania wśród dzieci i młodzieży

więcej podobnych podstron