Fenyloketonuria
Strona główna > Zaburzenia rozwoju > Inne
Ciągle jeszcze zapis zmiany genetycznej przekreśla widzenie dziecka, jako człowieka potrzebującego szczególnej i profesjonalnej pomocy. Życie
z chromosomowym piętnem nie jest łatwe. Ale temu wcale nie są winne chromosomy. Chromosomy zawierają ludzki materiał genetyczny. W cząsteczce
DNA mogą się dwoić i troić, mogą mieć urwane lub rozbudowane ramiona i mogą też w swoich fragmentach być przemieszane. Cały ten bałagan ma
swoje implikacje kliniczne i społeczne. Znanych jest już blisko 400 zespołów. Niektóre z nich tworzą rzadkie choroby genetyczne, które szacuje się na
6 10 tysięcy. Ostatnio Amerykanie obliczyli, że jest u nich 25 milionów obywateli z rozpoznaną rzadką chorobą genetyczną. Na szczęście w przypadku
wielu takich chorób udaje się zaradzić pod warunkiem wczesnego wykrycia. Przykładem jest fenyloketonuria, która jako nierozpoznana o czasie może
przynieść dramatyczne skutki.
W 1934 r. do pewnego norweskiego lekarza zgłosiła się matka z dwójką upośledzonych dzieci w wieku 4 i 7 lat. Opowiedziała o dziwnym zapachu, jaki
zauważyła u rodzeństwa. Doktor Asbjorn Folling zbadał dokładnie małych pacjentów. W ich moczu znalazł substancję, którą zidentyfikował jako
fenyloketon. Okazało się, że organizm osoby chorej na fenyloketonurię nie jest zdolny do prawidłowego metabolizmu jednego ze składników diety
fenyloalaniny, stąd upośledzenie umysłowe, któremu towarzyszy obecność tych związków, nazwał zatem fenyloketonurią. Pojawia się ono z częstością
1 na 10 tysięcy urodzeń. Od tego czasu poznano jego przyczyny, wyodrębniono gen, który odpowiada za jego wystąpienie, oraz wprowadzono testy
wykrywające tę chorobę.
Zaburzony metabolizm
Organizm osoby chorej na fenyloketonurię nie jest zdolny do prawidłowego metabolizmu jednego ze składników diety fenyloalaniny. Aminokwas
fenyloalanina znajduje się w pokarmach zawierających dużo bia łka, takich jak: mi ęso, jaja, ryby, mleko, ser oraz (w mniejszych ilościach)
w produktach zbożowych, warzywach i owocach.
Otóż w przewodzie pokarmowym soki trawienne rozkładają białka na cegiełki , z których są zbudowane, czyli aminokwasy. Te pojedyncze elementy
budulcowe składamy z powrotem, tworząc takie białka, które s ą nam potrzebne. Ponadto organizm jest w stanie przekształcić jeden aminokwas
w drugi, co powoduje, że tylko niektóre z nich muszą być dostarczane z pożywieniem (do tych ostatnich należy fenyloalanina). Z fenyloalaniny w naszym
ustroju powstaje inny aminokwas tyrozyna. Na tym właśnie etapie w fenyloketonurii pojawia się blokada i fenyloalanina (surowiec) gromadzi się we
krwi. Brakuje także produktu, czyli tyrozyny, ale jest ona na szczęście dostarczana w wystarczającej ilości w prawidłowej diecie.
Nadmierne stężenie fenyloalaniny we krwi oraz produktów jej rozkładu jest przyczyną upośledzenia rozwoju fizycznego i intelektualnego. Nie są znane
dokładnie mechanizmy, według których taki nadmiar wpływa na rozwój człowieka, szczególnie na rozwój mózgu.
Dziedziczenie
Fenyloketonuria jest zaburzeniem metabolizmu uwarunkowanym genetycznie. Rodzice często zadają sobie pytanie: kto zawinił ? Otóż nikt. Zdrowi
rodzice, których dziecko choruje na fenyloketonurię, są najprawdopodobniej jedynie jej nosicielami. To właśnie w czasie zapłodnienia chromosomy
( zbiorniki genów), pochodzące od ojca i od matki, łączą się ze sobą w pary. Każdy z nas posiada więc w swoich komórkach 46 chromosomów, po 23
od każdego z rodziców (23 pary). Odpowiada to około 50 do 100 tysi ęcy par genów, z czego przynajmniej 10 genów jest poważnie uszkodzonych
w wyniku nieuchronnych mutacji. Na szczęście druga kopia (na chromosomie do pary ) jest zazwyczaj prawidłowa, a to wystarcza, aby białko, które
jest zakodowane w danym genie, działało prawidłowo. Wtedy zdrowy gen tłumi niejako niekorzystne działanie genu chorego ten pierwszy
nazywamy wtedy dominującym, a drugi recesywnym. W przypadku fenyloketonurii i innych chorób o dziedziczeniu recesywnym u chorego dziecka
spotykają się takie dwa chore , recesywne geny. Dziecko to nazywamy wtedy homozygotą ma dwa jednakowe geny. Rodzice s ą zazwyczaj
heterozygotami, posiadają gen zdrowy i chory , a przenoszą chorobę zakodowaną w tym właśnie chorym genie, ale sami na nią nie zapadają.
Przy każdym poczęciu nowego dziecka przez dwójkę nosicieli ryzyko tego, że będzie ono homozygotą (czyli zachoruje na fenyloketonurię) wynosi 25%.
Istnieje 50% szans, że zostanie ono również (podobnie jak rodzice) nosicielem, a 25% szans, że będzie zupełnie zdrowe z dwoma prawidłowymi genami.
Rozpoznanie i obraz kliniczny choroby
Bez właściwego i szybkiego leczenia, które w tym przypadku polega na odpowiedniej diecie, gromadzenie się znacznych ilości fenyloalaniny doprowadza
do postępującego uszkodzenia mózgu, szczególnie we wczesnym okresie życia, kiedy ten narząd intensywnie się rozwija. Tak było kiedyś, przed
wprowadzeniem badań przesiewowych. Jeśli w ciągu pierwszych tygodni życia wykryje się chorobę i rozpocznie leczenie, rozwój dziecka postępuje bez
szwanku. W wielu krajach (w tym w Polsce) wykonuje się specjalny test określający poziom fenyloalaniny u noworodków. Jeśli to stężenie przekracza
pewien próg, mówi się, że test jest dodatni. Badanie określające poziom fenyloalaniny musi być jeszcze powtórzone. Wprowadzenie tego testu
w latach siedemdziesiątych pozwoliło na uniknięcie wielu nieuchronnych kiedyś tragedii i cierpień.
Przeoczenie fenyloketonurii w okresie pierwszych kilku tygodni życia powoduje upośledzenie umysłowe (zazwyczaj umiarkowane bądz głębokie)
oraz objawy neurologiczne: drgawki, zwiększone napięcie i drżenia mięśniowe, a także zaburzenia zachowania. Jedynym sposobem zapobiegania takim
zmianom jest długotrwałe stosowanie diety aż do momentu ukończenia intensywnego rozwoju mózgu, czyli wieku 12 14 lat. Pojawiają się jednak
mocno ugruntowane doniesienia o konieczności przestrzegania diety przez całe życie. Dorośli chorzy na fenyloketonurię mogą osiągać lepsze rezultaty
w testach psychologicznych, jeśli w dalszym ciągu przyjmują pokarmy ubogie w fenyloalaninę.
Zapobieganie czy leczenie choroby
W fenyloketonurii, podobnie jak w innych wadach metabolizmu, określenie leczenie jest nieco mylące, bowiem w przypadku fenyloketonurii nie
podaje się ż adnych leków, ani nie stosuje specjalnych zabiegów chirurgicznych. Postępowanie w tej chorobie polega li tylko na utrzymywaniu
odpowiedniej diety i dokonywaniu pomiarów stężenia fenyloalaniny we krwi. Jest tutaj pewna analogia do postępowania z cukrzycą, w której kluczowa
jest właśnie dieta z wyłączeniem cukrów prostych i dwucukrów, z okresowym sprawdzaniem poziomu glukozy.
Fenyloketonurię rozpoznaje się zwykle niedługo po urodzeniu. Jeśli przeoczymy tę chorobę, to następstwem jest głębokie i nieodwracalne uszkodzenie
mózgu. Po potwierdzeniu dodatniego wyniku testu (w kolejnym badaniu) natychmiastowo włącza się odpowiednią dietę. Pożywienie musi zawierać tylko
nieznaczne ilości fenyloalaniny, co powinno być zrekompensowane dużą zawartością innych składników odżywczych. A zatem dietę uzupełnia się
specjalnymi preparatami zawierającymi niezbędne aminokwasy, witaminy oraz sole mineralne z wyłączeniem fenyloalaniny. Jednakże nie wolno tu
Zapobieganie czy leczenie choroby
W fenyloketonurii, podobnie jak w innych wadach metabolizmu, określenie leczenie jest nieco mylące, bowiem w przypadku fenyloketonurii nie
podaje się ż adnych leków, ani nie stosuje specjalnych zabiegów chirurgicznych. Postępowanie w tej chorobie polega li tylko na utrzymywaniu
odpowiedniej diety i dokonywaniu pomiarów stężenia fenyloalaniny we krwi. Jest tutaj pewna analogia do postępowania z cukrzycą, w której kluczowa
jest właśnie dieta z wyłączeniem cukrów prostych i dwucukrów, z okresowym sprawdzaniem poziomu glukozy.
Fenyloketonurię rozpoznaje się zwykle niedługo po urodzeniu. Jeśli przeoczymy tę chorobę, to następstwem jest głębokie i nieodwracalne uszkodzenie
mózgu. Po potwierdzeniu dodatniego wyniku testu (w kolejnym badaniu) natychmiastowo włącza się odpowiednią dietę. Pożywienie musi zawierać tylko
nieznaczne ilości fenyloalaniny, co powinno być zrekompensowane dużą zawartością innych składników odżywczych. A zatem dietę uzupełnia się
specjalnymi preparatami zawierającymi niezbędne aminokwasy, witaminy oraz sole mineralne z wyłączeniem fenyloalaniny. Jednakże nie wolno tu
popadać w skrajności. Warto podkreślić, że pewne niewielkie ilości fenyloalaniny są niezbędne dla prawidłowego wzrostu i rozwoju dziecka. Dlatego też
opracowano specjalny system wymienników, który pozwala zorientować się w zawartości tego aminokwasu w poszczególnych produktach. Jest
to kolejna analogia z cukrzycą, gdzie system wymienników obejmuje węglowodany. Dieta powinna być opracowana przez dietetyka i modyfikowana
w zależności od wieku i stanu zdrowia dziecka. Elementami, które należy w znacznym stopniu wyeliminować z jadłospisu, są produkty mięsne, ryby,
jaja, ser, mleko i jego przetwory oraz chleb. Zamiast nich używa się sztucznie przyrządzone preparaty, takie jak Lofenalac, oraz inne produkty. Ważne
jest dokładne mierzenie i staranne przyrządzanie tych specjalnych mieszanek. Oczywiście w pózniejszym okresie mogą pojawić się problemy z ich
jedzeniem, chociaż dzieci na ogół szybko orientują się, że pewne produkty są zabronione i dzieje się tak wyłącznie dla ich dobra. Rodzice dziecka
z fenyloketonurią mogą oczekiwać, że stosowna dieta będzie również przestrzegana w przedszkolu, do którego uczęszcza dziecko.
Drugim kluczowym elementem leczenia jest ścisłe monitorowanie poziomów fenyloalaniny we krwi. Można to robić w szpitalu podczas regularnych wizyt
albo w domu, nakłuwając piętę (u niemowląt) lub palec (u starszych dzieci) i stosując specjalny pasek testowy, który jest przesyłany do analizy do
odpowiedniego ośrodka. Częstość pomiarów zależy od wieku dziecka; zazwyczaj do 3. roku życia poziom fenyloalaniny mierzy się co tydzień lub co dwa
tygodnie, w przedziale 3 7 lat życia co 2 tygodnie, a powyżej 7. roku życia co miesiąc. Jeśli wyniki pomiarów przekraczają pewien poziom, jest
to sygnał do zmiany diety.
Ciąża kobiety chorej na fenyloketonurię
Zarówno mężczyzni, jak i kobiety z fenyloketonurią mogą mieć dzieci. Jeśli żadne z ich partnerów nie jest nosicielem tzw. chorego genu, to ich
dzieci nie będą chore. Pojawia się tu jednak inny problem. Nader W trakcie ciąży u kobiety chorej na fenyloketonurię, która nie stosuje już diety (co
do niedawna było nader częste), to we krwi obserwuje się podwyższone poziomy fenyloalaniny. Pomimo tego, że dziecko nie jest chore, to jego mózg
może ulec uszkodzeniu w wyniku przedostawania się szkodliwego aminokwasu i produktów jego metabolizmu do krwiobiegu płodu. Dlatego nawet jeśli
chora matka nie stosuje już diety, to powinna do niej wrócić przed planowanym poczęciem i w trakcie ciąży. Jest to bardzo ważne dla prawidłowego
rozwoju jej dziecka, które może mieć zupełnie zdrowe geny.
Opracowanie Marzena Mieszkowicz neurologopeda
Strona główna > Zaburzenia rozwoju > Inne
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Narkotyki halucynogenne, część I Klasyczne halucynogeny (indoloalkiloaminy i fenyloalkiloaminy)FENYLOKETONURIAtom2 fenyloizopropyloamina brain?mageProfilowanie fenyloacetonu (BMK)Żywice amino i fenylowo aldehydoweFenyloketonuriaFenyloalaminakw fenyloctow2więcej podobnych podstron