Ośrodek Szkolenia Kierowców KULKA














 
   Start
  Email
 
Kontakt
 

 






Jak
jeździć po rondach
    Skrzyżowania
o ruchu okrężnym sprawiają wiele kłopotów kierowcom. Szczególnie
Lublin nie Jest dla nich zbyt przyjazny. Otóż w naszym mieście mamy
do czynienia z przynajmniej dziesięcioma takimi właśnie
skrzyżowaniami.
    Z obserwacji
własnych wiem, że sprawiają, one kierowcom sporo problemów.
Świadczyć o tym może liczba wypadków i kolizji. Również w procesie
nauczania kandydatów na kierowców jak i instruktorów nauki jazdy
napotykam na liczne pytania związane z przepisami dotyczącymi ruchu
okrężnego, a także samej interpretacji tychże przepisów. Najczęściej
zadawane przez kursantów pytanie dotyczy sygnalizowania zjazdu z
takiego skrzyżowania. Rodzi się bowiem pytanie, czy istnieje
obowiązek sygnalizowania zjazdu ze skrzyżowania o ruchu okrężnym?
Aby udzielić właściwej odpowiedzi na tak postawione pytanie, należy
rozróżnić dwa zasadnicze typy skrzyżowań o ruchu okrężnym, pokazane
na rysunkach.
   Pierwszy z nich
(rys. 1) to tzw. klasyczne rondo, charakteryzujące się kolistym
kształtem drogi wokół wyspy centralnej oraz rozchodzącymi się od
niego drogami poprowadzonymi wzdłuż prostych, których przedłużenie
stanowi centrum wyspy. W Lublinie tego typu skrzyżowania znajdują
się na sławetnej ul. T. Zana (ZUS, Leclerc). Taki układ powoduje, że
zjeżdżając ze skrzyżowania, kierujący pojazdem zmienia kierunek
ruchu. Dlatego też, zgodnie z przepisem dotyczącym „zmiany kierunku
jazdy", kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu sygnalizować
zamiar wykonania takiego manewru. Kierujący pojazdem zjeżdżającym ze
skrzyżowania, może znaleźć się na kolizyjnym kierunku ruchu z ruchem
pieszych przechodzących przez jezdnię. Włączone kierunkowskazy
pozwalają podjąć pieszym decyzję o powstrzymaniu od wejścia na
jezdnię. Z kolei kierujący nadjeżdżający do skrzyżowania, widząc
włączone kierunkowskazy w pojeździe zjeżdżającym, może podjąć
decyzję o wjeździe na skrzyżowanie nie czekając na ewentualny
przejazd tego pojazdu. Takie zachowanie poprawia płynność jazdy, a
jazda staje się czytelna i zrozumiała. Oczywiście przy podejmowaniu
takiej decyzji należy pamiętać o zachowaniu „szczególnej
ostrożności", a to z kolei wynika z samej definicji znaku
ostrzegawczego „ustąp pierwszeństwa przejazdu".
   Rysunki powyżej
przedstawiają przykładowe tory jazdy. Kierujący pojazdem, wykonując
na skrzyżowaniu manewr skręcania w lewo, może jechać trzymając się
cały czas wewnętrznego pasa ruchu (pojazd na rys. 2), jak również
może po wjeździe na rondo w do-' godnym dla siebie momencie zjechać
na pas zewnętrzny (rysunek 3). Oba zachowania są zgodne z
przepisami, natomiast w zależności od natężenia ruchu różna może być
skala trudności wykonywanych manewrów i, co za tym idzie,
potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa ruchu. Przy dużym natężeniu
ruchu postępowanie kierującego pojazdem z rys. 3 jest rozsądniejsze.
Duża powierzchnia skrzyżowania, zjeżdżanie pojazdów na kolejnych
wylotach, pozwala zawczasu znaleźć sobie miejsce i dogodny moment do
bezkolizyjnej zmiany pasa ruchu jeszcze przed dojazdem do miejsca
opuszczenia skrzyżowania, zaś sam zjazd z zewnętrznego pasa ruchu
przebiega bezkolizyjnie. Oczywiście, zawsze trzeba pamiętać, aby
opuszczając skrzyżowanie sygnalizować ten manewr.
   Drugim typem
skrzyżowania o ruchu okrężnym jest skrzyżowanie dwóch prostopadłych
dróg z wyspą centralną (rys. 5, Makro, Lwowska - Tysiąclecia), gdzie
wyspa jedynie separuje jezdnie przeznaczone dla poszczególnych
kierunków, bez wymuszenia zmiany kierunku ruchu pojazdów nie
skręcających na skrzyżowaniu. Według Macieja Wrońskiego, konsultanta
Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej, ...na takim
skrzyżowaniu zachowanie kierującego jest odmienne niż na tzw.
rondzie.
   Kierujący
pojazdem, który zjeżdża ze skrzyżowania, przejeżdża przez jezdnię
poprzeczną, nie zmieniając kierunku ruchu. Dlatego też nie ma on
obowiązku używania świateł kierunkowskazów". W sytuacji pokazanej na
rysunku 2 wg Wrońskiego, kierujący pojazdem nie musi sygnalizować
zjazdu ze skrzyżowania. Potwierdzać to może rys 5. Z tym ostatnim
zagadnieniem związane jest często pojawiające się pytanie, czy
używanie kierunkowskazów w sytuacji braku obowiązku ich użycia jest
błędem i czy stanowi to naruszenie zasad ruchu drogowego?
  Nie wchodząc w
szczegółowe rozważania można stwierdzić, że nie istnieje żaden
wprost sformułowany przepis zakazujący takiego
postępowania.
  Wracam jednak do
omówienia sytuacji pokazanej na rysunku nr 5. Takie skrzyżowanie to
chociażby wspomniane wyżej duże rondo przy Makro. W takiej sytuacji
możliwa jest jazda tylko w trzech kierunkach - w prawo, na wprost
lub w lewo - czyli pojazd ten nie powinien przed dokonaniem skrętu w
lewo znajdować się na prawym pasie. Wynika to z art. 22, ust. 2
prawa o ruchu drogowym. Kierujący już przed skrzyżowaniem powinien
zająć lewy pas ruchu. Przy poruszaniu się po tych skrzyżowaniach
należy pamiętać o generalnej dyspozycji prawa o ruchu drogowym
nakazującej unikania wszelkiego działania, które mogłoby spowodować
zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Problematyka „ruchu
okrężnego" jest bardzo różnorodna i tak naprawdę, żeby móc
bezpiecznie poruszać się po tego typu skrzyżowaniach należy poznać
dokładnie wszystkie przepisy związane z tą problematyką, a pokazane
powyżej przykłady wskazują, że sama treść znaku C-12 nie jest
wystarczająca do określenia sposobu zachowania się na skrzyżowaniach
o ruchu okrężnym. Aby prawidłowo poruszać na takim skrzyżowaniu,
należy wziąć pod uwagę jego ukształtowanie, istniejące oznakowanie
poziome oraz natężenie ruchu. Dopiero analiza tych wszystkich
czynników spowoduje, że ta układanka prawna połączy się w jedną
całość, co z kolei pozwala nam wszystkim na bezpieczny i zgodny z
przepisami przejazd.
 






   





Nie daj się na
Lwowskiej
   
W związku z licznymi apelami czytelników kontynuujemy temat
skrzyżowań o ruchu okrężnym. Przypomnijmy kilka podstawowych
przepisów obowiązujących na tego typu skrzyżowaniach na przykładzie
lubelskiego ronda u zbiegu ulic Podzamcze - Lwowska -
Ruska.    Na początek trochę teorii. Oznakowanie
pionowe zmusza pojazdy wjeżdżające na skrzyżowanie do ustąpienia
pierwszeństwa przejazdu pojazdom opuszczającym to skrzyżowanie.
Pojazd opuszczający takie skrzyżowanie zmienia kierunek jazdy, co
musi być sygnalizowane prawym kierunkowskazem. Kierujący pojazdem
zjeżdżającym ze skrzyżowania może znaleźć się na kolizyjnym kierunku
ruchu z ruchem pieszych przechodzących przez jezdnię. Włączone
kierunkowskazy pozwalają podjąć pieszym decyzję o powstrzymaniu się
od wejścia na jezdnię. Z kolei kierujący nadjeżdżający do
skrzyżowania, widząc włączone kierunkowskazy w pojeździe
zjeżdżającym, może podjąć decyzję o wjeździe na skrzyżowanie nie
czekając na ewentualny przejazd tego pojazdu. Takie zachowanie
poprawia płynność jazdy. Oczywiście przy podejmowaniu takiej decyzji
należy pamiętać o zachowaniu „szczególnej ostrożności'', a to z
kolei wynika z samej definicji znaku ostrzegawczego „ustąp
pierwszeństwa przejazdu".   
 


 Dzisiaj zajmiemy się skrzyżowaniem na ulicy Lwowskiej
przy stacji paliw. Z tym skrzyżowaniem najwięcej problemu mają
kandydaci na kierowców potwierdza nasz dzisiejszy ekspert Maciej
Kulka, współwłaściciel Ośrodka Szkolenia Kierowców i
Instruktorów „Kulka".
  
Lokalizacja tego ronda jest dosyć ciekawa ale niebezpieczna. Jest to
połączenie ul. Lwowskiej (będącej drogą wylotową z dosyć dużego
osiedla), ul. Podzamcze i ul. Ruskiej (wyjazd z dworca autobusowego
i targowiska) oraz Unii Lubelskiej.     W związku
z tym, skrzyżowanie to charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu. To
nie jest jedyna trudność. Oznakowanie tego „ronda" również nie
ułatwia zadania przyszłym kierowcom, gdyż problematyczne jest
wykonanie zmiany kierunku jazdy w lewo (pojazd l i 2), gdyż
kierujący ma możliwość wykonać ten manewr z dwóch pasów ruchu.

 


 Kierujący pojazdem 1i 2 z zajmowanego pasa zanim wjadą
na to skrzyżowanie muszą się zastanowić, w którym kierunku będą
dalej jechać, gdyż przy tak dużym natężeniu dalsze manewry, mogą być
zbyt trudne do wykonania a można nawet rzec, że niemożliwe.
Kierujący pojazdem 1 z zajmowanego pasa zgodnie z obowiązującymi
przepisami ma możliwość zawrócić lub skręcić w lewo w Unii
Lubelskiej. Jeżeli na następnym „rondzie" będzie chciał pojechać w
kierunku Makro lub Gali, to po wykonaniu manewru zmiany kierunku
jazdy musi pozostać na lewym skrajnym pasie. Kierujący pojazdem 2 ma
możliwość jazdy na wprost i w lewo. Po wykonaniu skrętu w lewo
kierujący pojazdem 2 może zająć środkowy lub prawy pas ruchu. Jeżeli
pozostanie na środkowym pasie ruchu, to na następnym skrzyżowaniu
może jedynie pojechać wprost w kierunku ul. Kunickiego Jeżeli
pozostanie na prawym, to m pojechać prosto lub w prawo. Al tym
skrzyżowaniu napiszemy za dzień.

Zwyczajowa jazda


     Chciałbym dzisiaj omówić niefortunne
oznakowanie ulic Zemborzyckiej i Kruczkowskiego. Jak widać na
rysunku 1 jadąc ul. Zemborzycką w kierunku zalewu  na
skrzyżowaniu z ul. Kruczkowskiego mamy bardzo dziwne oznakowanie tej
drogi otóż w tym miejscu  pas ruchu jest znacznie szerszy niż
zazwyczaj co doprowadza do niebezpiecznych sytuacji.

Rys.1
Oznakowanie poziome skrzyżowania ulic Zemborzyckiej i
Kruczkowskiego.


Rys.2 Zwyczajowe ustawienie pojazdów
A,B,C

Rysunek 2 przedstawia nam zwyczajowe ustawienie
pojazdów na ul. Zemborzyckiej przy nadawanym sygnale
czerwonym.
 Pojazdy A,B,C oczekują na zezwolenie
jazdy na wprost. Ustawiają się tak aby umożliwić pojazdowi D
wykonanie zmiany kierunku jazdy w prawo. Takie zachowanie wynika z
błędnie pojętej kultury kierowania pojazdem a nie z
przepisów ruchu drogowego i niestety stwarza olbrzymie
zagrożenia.
 


    Spójrzmy na rysunek 3 i przypomnijmy sobie
jakie to przepisy ruchu drogowego obowiązują nas na drodze.


Rys.3
Ustawienie do jazdy na wprost pojazdu D jest zgodne z zasadą
ruchu prawostronnego


Rys 4. Skutek zwyczajowej jazdy pojazdu
A.

  
Pierwsza podstawowa zasada to zasada ruchu prawostronnego  z
której wynika, że kierujący pojazdem jest obowiązany jechać
prawą stroną   ds jezdni, możliwie blisko jej prawej
krawędzi tak wiec kierujący pojazdem D jedzie na wprost
zgodnie z obowiązującymi przepisami zaś kierujący pojazdami A,B oraz
C poruszają się niezgodnie z wyżej wymienioną zasadą ruchu 
prawostronnego w rezultacie doprowadzając do wymuszenia
pierwszeństwa przejazdu na pojeździe D a niejednokrotnie do kolizji.
(rys 4). Dlaczego tak się dzieje?  
    Otóż na środku skrzyżowania od osi jezdni
mamy nie oznakowane zwężenie drogi.   
    Ta sytuacja jest w głównej mierze wynikiem
niezbyt udanego oznakowania poziomego i pionowego w/w
skrzyżowania.


Pojazdy A,D znajdują się na tym samym pasie
ruchu i chcą jechać na wprost przez skrzyżowanie  ale to pojazd
D porusza się zgodnie z przepisami i jak widać na rysunku 4 to
pojazdowi A kończy się pas ruchu i to on musi ustąpić pierwszeństwa
pojazdowi D nadjeżdżającemu z prawej strony. Na schematach wydaje
się to oczywiste ale rzeczywistość  jest inna.
    Dlatego proponuję aby
lubelscy drogowcy zastanowili się nad tą kwestią. Najprostszym
sposobem wpływającym na poprawę bezpieczeństwa jest zdjęcie z ulicy
Zemborzyckiej sygnalizatora z zieloną strzałką lub oznakowanie tak
jak na rysunku 5.        Takie
oznakowanie nie jest może najlepszym wyjściem dla chcących skręcić w
prawo ale jest rozwiązaniem bardziej czytelnym, bezpiecznym a przede
wszystkim rozwiązaniem nie stwarzającym (zgodnie z prawem)
zagrożenia dla użytkowników drogi. Ale dopóki nie zmieni się
oznakowanie w/w skrzyżowania apeluję do kierowców aby nie zapominali
o przedstawionych powyżej podstawowych zasadach ruchu
prawostronnego. O kolejnych przykładach z życia wziętych napiszemy
następnym razem.
Mgr Maciej Kulka  

Rys 5.
Przykładowe oznakowanie tej
drogi.