Zasady Huny - Pigułka
(Dział Huna)
IKE - Świat jest taki, jaki myślisz, że jest.
Ale żeby cokolwiek robić musimy wiedzieć jaki on jest. Kluczem do wszelkiej zmiany jest obserwacja i uznawanie faktów, zauważanie tego, co jest, oraz umiejętność dokonywania rozróżnień w tym co obserwujemy, np. określanie, co jest zdarzeniem (wrażenia zmysłowe), a co naszą interpretacją tegoż zdarzenia (emocje, myśli).
Siedem zasad huny, teoria trzech jaźni powstały z obserwacji świata i ludzkiego działania, z samoobserwacji i analizy. Zauważ, ze świadomość, nie jest całością istoty, istnieje jeszcze w tobie jakaś "reszta".
"Całość" - "świadomość" = nieświadomość. ta nieświadoma reszta to Niższe i Wyższe Ja w głównym modelu huny.
Niższe Ja związane z ciałem, jest składnicą pamięci, przechowuje ono wzory wszystkich twoich reakcji. Czy je znasz? Kluczem do poznania jest samoobserwacja i analiza, dodatkowym narzędziem jakie daje huna jest "telepatyczna" komunikacja z Niższym Ja i innymi aspektami nas samych. Czy rozmawiasz z nim? Dialog wewnętrzny, świadomie prowadzony, jest po części taka rozmową. Dlaczego po części? Bo w zasadzie obejmuje calą nieświadomość: podświadomość i nadświadomość. Dopiero koncentracja uwagi i zaufanie do siebie, powodują wybór kanału dyskusji.
No dobrze, ale o czym rozmawiać z podświadomością? Ano o tym co w niej siedzi, po prostu trzeba analizować wydarzenia i informacje z naszej pamięci (nie wszystko na raz oczywiście), albowiem Ku zazwyczaj wychowywali inni ludzie, a nie my sami i tak na prawdę nie wiemy "ki diabeł w nas siedzi".
No i tu jest kwestia priorytetowa w badaniu siebie, bo aby badać potrzebne jest nam poczucie bezpieczeństwa w tym badaniu, zaufanie do tego "diabla", a wręcz polubienie go bez przesadnego poddawania się mu. I tu wkraczamy w dziedzinę Wyższego Ja, albowiem skoro jesteśmy od niego nieoddzieleni i ono jest gotowe nam pomagać, to nie
mamy czego się bać (o tym trzeba Ku przekonać!). Co więcej Kane - Wyższe Ja - jest z założenia wszystkowiedzące, a zatem o ile działamy w celu zharmonizowania siebie to powinniśmy być całkowicie szczerzy ze sobą, a docelowo [:)] i z innymi istotami. Prawda, może być względna, ale samookłamywanie się jest jednym ze źródeł wewnętrznego konfliktu.
Nasze zdolności do wmawiania czegoś sobie możemy wykorzystać świadomie tworząc sobie założenia, zgodnie z którymi chcemy żyć i ćwiczyć odpowiadające im postawy w procesie zwanym autosugestią.
Wracamy do obserwacji, aby rzeczywiście przekonać nasza podświadomość, ze chcemy znać prawdę (pomimo czasami chwilowego bólu jaki ona powoduje) powinniśmy pokazać Ku, że rzeczywiście tego chcemy, czyli nauczyć się praktykować samoobserwację i pozytywne podejście do doświadczanych zdarzeń, nawet kiedy one są niemile.
I tu mamy nieocenionego pomocnika - relaks. Świadome rozluźnianie się, z początku w normalnych, a później w stresujących sytuacjach, pomaga nam zachować "pozytywna samoobserwację", która pozwala w końcu otworzyć się na nowe doświadczenia i nową percepcję.
Co do tego, w jaki sposób nasze myślenie tworzy świat, to spójrzmy na to z 4 perspektyw, sposobów postrzegania:
1.
Świat fizyczny - wszystko jest oddzielone - może i wydarzenia są niezależne od ciebie, ale od ciebie zależy stosunek do tych wydarzeń i jak się w nich zachowasz.
2. Świat subiektywny - wszystko jest połączone - wydarzenia są przyciągane przez twoja energię, a ona zależy od twojego myślenia.
3. Świat symboliczny - wszystko jest symboliczne, rzeczywistość jest snem - jednym z wielu dostępnych zresztą - wydarzenia, zachowania twoje i innych ludzi są bezpośrednim odbiciem Twoich myśli.
4. Świat holistyczny - wszystko jest jednością - zdarzenia i świat to twoje myśli, czy raczej myśli "wewnętrznego Ja", które jest związane ze świadomością wszystkich istot.
KALA - Nie ma granic.
Wszystkie granice są iluzją. Nie chodzi o to, że są nierealne - o tym, że są możesz się przekonać np. dotykając ściany. Założenie to tyczy się związku granic z naszym postrzeganiem - rzeczy są, jakie są. Ścisłe ich rozdzielenie jest iluzją - tworem wewnątrz nas samych.
Iluzja ta może być pożyteczna, kiedy jest wykorzystywana świadomie, Dzięki tej iluzji mamy np. spokojną przystań dla naszego umysłu - ciało Nie jest to oczywiście jedyna przystań, bo wszystkie części naszego Ja maja własne "bezpieczne miejsca" przejawiające się w działaniach, uczuciach, przekonaniach i wyobrażeniach. Wynika to z tego, że zarówno nasza "osobowość", nasze JA i różne (w zależności od zdefiniowania) osobowości, żyją na prawach iluzji odrębności, a takie wycinki Jedności, choć mogą być bardzo rozległe, mają w ramach tych iluzji granice funkcjonalności. Po prostu nie ma sposobu zachowania czy przekonań, które byłyby "do wszystkiego", skuteczne we wszystkich życiowych sytuacjach.
Skuteczność jest miarą prawdy, a zatem te "odrębne" fragmenty nas nie są prawdziwe, a raczej nie do końca prawdziwe, to nasza własna aktywność obserwowana przez nas samych.
A zatem w poszukiwaniu skuteczności lub sensu życia (prawdy o życiu) powinna towarzyszyć nam - albo jest warunkiem - integracja naszego wnętrza (przekonań naszych i podosobowości, pozbywanie się iluzji separacji wewnętrznych) oraz pozbycie się iluzji oddzielności naszego wnętrza od świata zewnętrznego. Mowa o pozbyciu się w sensie uzyskania zdolności dostrzegania i świadomego wykorzystywania tych połączeń połączenia dla naszych potrzeb.
Pamiętaj, zmiana przekonań i postrzegania (IKE) jest narzędziem, ALOHA - szczęście wyznacza kierunek do którego dążymy, A skuteczność (PONO) naszych działań w świecie wewnętrznym i zewnętrznym jest weryfikatorem. Świadomość "odseparowana" jako iluzja, jest pewną formą postrzegania świata, a postrzeganie możemy zmienić w sposób natychmiastowy, przenosząc naszą uwagę na inne sposoby doświadczania (np. różnica miedzy skupieniem na patrzeniu a słuchaniu). Problem polega na tym, żeby nasze przekonania (nawyki) przestały nas wytrącać z tej formy postrzegania, a umożliwiały zgodne z naszymi potrzebami przełączanie się pomiędzy różnymi formami tej percepcji ("Świadomość szamańska").
Z coraz mniejszych granic w świadomości wywodzi się zresztą koncepcja czterech światów, ale przyjrzyjmy się jeszcze wnioskom, jakie możemy wyciągnąć z zasady KALA w odniesieniu do "czterech światów":
1.
Świat fizyczny - wszystko jest oddzielone - nie ma granic tego co możesz osiągnąć.
2. Świat subiektywny - wszystko jest połączone - mamy nieograniczone zasoby energii do dyspozycji.
3. Świat symboliczny - wszystko jest symboliczne - z ludźmi mamy relacje takie jak z samymi sobą i różnymi wewnętrznymi postaciami (np. wewnętrznymi obrazami tych ludzi), stąd konieczność wybaczania i rozwijania pozytywnego nastawienia, jako elementu wchodzenia w kontakt z samym sobą.
4. Świat holistyczny - wszystko jest jednością - granice czasem się przydają, dzięki nim możemy doświadczać
Praktyką mocno związaną z zasadą Kala jest wybaczanie (uwalnianie). Wybaczanie oznacza, że nie utrzymujemy w sobie napięć związanych z czymś (osobą, tematem, problemem). Wybaczając relaksujemy ciało, po to by nasza energia przepływała swobodnie i harmonizujemy relację z daną osobą (uzdrawiając połączenia "sieci aka", czy używając światła "La`a kea"), symbolicznie możemy drugiej osobie coś podarować w wizji np.owoc, kwiat lub inny symbol wdzięczności. Jeśli chodzi o osoby, które nas mocno skrzywdziły i nie możemy sobie nawet wyobrazić możliwości wybaczenia im, pracujemy z Wyższym Ja tej osoby, dziękując mu za ciężką i niewdzięczną rolę uczestnika tej gry (w kata i ofiarę). W tej koncepcji z poziomu symbolicznego każde wydarzenie jest wynikiem działania pewnej naszej energii (co nie oznacza naszej winy), stąd zaangażowanie innych osób w nieprzyjemne role.
Wdzięczność jest wynikiem uznania świata za pełen sensu; niezależnie od tego, jak ciężkie byłyby nasze przeżycia, możemy wynieść z nich coś pozytywnego (choć czasem jest to "tylko" wrażliwość na innych w podobnych sytuacjach). W przypadku pracy z problemem, komunikujemy się z tą energia w nas samych, która była zaangażowana w problem czy sprawę, również wyrażamy jej wdzięczność, możemy też od razu poprosić ją, aby przejawiała się w bardziej pozytywny sposób ("wynegocjować" sposoby tego przejawiania).
I wreszcie wybaczanie oznacza uzyskanie zdolności pozostawania w kontakcie - nie odrzucania swojej przeszłości i traktowania siebie i innych z sympatią i współczuciem. Czasem można to uzyskać utożsamiając się z drugą osobą w celu zrozumienia, jakim postrzeganiem i świadomością się kierowała w sytuacji, którą postrzegamy jako konfliktową, czasem zaś pomaga uświadomienie sobie czym i jak kierowaliśmy się w danej sytuacji my sami.
MAKIA - energia podąża za uwagą.
A uwaga za energią. Kiedy zaczynamy obserwować naszą uwagę, obserwując siebie okazuje się, że zaprzątnięta jest ona całym mnóstwem ciągów skojarzeniowych, myśli i emocji, niezwiązanych z chwilą obecną, ani z tym co uważamy za cele i wartości. Możemy zauważyć jak te myśli i uczucia oraz nasze reakcje tworzą zestawy podosobowości, dobijające się do naszej świadomości, walczące o energie uwagi, od których zależy ich życie. Lekarstwem na to zamieszanie może być świadome użycie uwagi, Średnie Ja musi zacząć wykorzystywać swoje zdolności.
Możemy stwierdzić ze są trzy scenariusze świadomego użycia uwagi, prowadzące do integracji naszego ja:
1.
Pogłębiające się skupienie - czyli umysł skupiony jest na pojedynczym wrażeniu, grupie wrażeń, nie dopuszczamy do świadomości niczego innego. Ten scenariusz i następny pozwalają wprowadzić i rozwinąć pożądane jakości w naszym umyśle i życiu. Element na którym się koncentrujemy powoli nabiera znaczenia, energii w naszej świadomości i powoli przyciąga uwagę naszych podosobowości, odbierając im energie i dostrajając je do przedmiotu naszej koncentracji.
2. Luźne skupienie uwagi zawieszonej na celu - czyli umysł rejestruje oprócz przedmiotu koncentracji inne pojawiające się wrażenia. Pozwala to oprócz integracji z celem naszej energii, uzyskać dodatkowe informacje co do obiektu naszego skupienia lub - jak kto woli - odnośnie naszych skojarzeń z obiektem skupienia. Ta metoda koncentracji w połączeniu z pozytywnymi oczekiwaniami stanowi ćwiczenie opisywane w "Szamanie Miejskim" pod nazwa Nalu.
3. Pogłębiane rozproszenie - stabilizacja umysłu, kiedy pozwalamy naszej uwadze poszerzać się w nieograniczony sposób, nie pozwalając żadnej treści zdominować pola naszej uwagi. Prowadzi to do poszerzonych stanów świadomości, uświadomienia że wszystko jest połączone: my, nasze podosobowości i otaczający nas świat.
Samoobserwacja bazuje na dwóch ostatnich punktach. Jest to luźne skupienie umysłu na nas samych, które pogłębia się w naturalny sposób, przechodząc do staniu stabilnego umysłu w miarę jak integrowane są różne nieświadome treści. Wskaźnikiem, gdzie nasza "energia" jest tłumiona jest to co "odrywa" naszą uwagę od tego co się dzieje wokół nas. To, co wytrąca nas ze zdolności do pozostawania w kontakcie z naszym wewnętrznym "obserwatorem", z naszym ciałem i powodując, że mocniej identyfikujemy się z daną rolą (grą psychologiczną). W "graniu" nie ma nic niewłaściwego, to taki nasz wewnętrzny mechanizm "ułatwiający" życie, ale kiedy przyjmujemy daną grę za całość siebie - zaczynamy być przerysowani np. jesteśmy "Szefem" w pracy i w domu, zamiast w domu być "Partnerem" czy "Rodzicem".
MANAWA - moment Mocy jest teraz
Istnieje tylko teraz, przeszłości już nie ma, a przyszłości jeszcze nie ma, teraz jest momentem w którym można cokolwiek zrobić, i w którym istnieje moc robienia czegokolwiek. Kiedy zaczynamy siebie obserwować okazuje się, że niektóre części naszego Ja są zafiksowane na przeszłych i przyszłych wydarzeniach. Owocuje to obniżeniem naszej zdolności podejmowania decyzji, napięciami w ciele i umyśle, obniżeniem ilości energii jaka jest dla nas dostępna. Zafiksowanie na negatywnych przeszłych wydarzeniach powoduje utrzymywanie w ciele fizycznym subtelnego napięcia, takiego jak w chwili tamtych wrażeń.
Lekarstwem jest na to jest wspominanie przyjemnych chwil w celu stymulacji rozluźnienia oraz uzdrawianie wspomnień i wzorów z przeszłych sytuacji.
Zafiksowanie na przyszłości, powoduje reakcje na wydarzenia, które jeszcze nie nastąpiły i również napięcie mięśniowe. Lekarstwem na negatywne wizje przyszłości jest zmiana nastawienia i oczekiwanie przyjemności.
Rozwijajmy zatem bycie w teraz (nie mylić z myśleniem o teraźniejszości). Lecz co to znaczy, w naszym subiektywnym świecie teraz? To moment funkcjonowania naszej świadomości. A zatem, kiedy jesteś skupiony to jest teraz, a kiedy nawykowe (KU) myśli lub emocje czy odczucia kierują twoją uwagą i gubisz w nich swoja przytomność, tracisz teraz i tracisz "moc".
Możemy świadomie powracać do bieżącej chwili uznając wciąż jej ważność lub np. traktując każdą sytuacje jako przygodę, w której możemy odkryć coś nowego.
ALOHA - Kochać znaczy być szczęśliwym z...
Radosne dzielenie się energia oddechu - życia.
Duch Aloha to podstawowa zasada huny, wynika z niej że kiedy jesteśmy szczęśliwi - jest to równoznaczne ze swobodnym przepływem naszej energii, z poczuciem wewnętrznej mocy (zaufania i pewności siebie) i miłości doświadczanej na dowolnym poziomie.
Z punktu widzenia czterech światów Duch Aloha wyraża się jako nasze istnienie (życie i świadomość); różnorodność zjawisk w świecie fizycznym; w świecie energii jako jej przepływ i nieustanna "gra energii"; w świecie symbolicznym, jako zdolność do reprezentowania jednego elementu przez drugi,; a patrząc perspektywy duchowej (holistycznej) wszystko, co istnieje jest szczęściem, miłością. Te cechy są zawarte w samej świadomości bycia. Jednym z najciekawszych w sposobów wzmacniania tego jest błogosławienie, wyrażanie uznania i pomyślnych oczekiwań. Ma ono również taką zaletę, że wzmacnia w nas i naszym świecie cechy, które błogosławimy. Poza tym błogosławienie zakotwicza nas w teraźniejszości i jest jednym z elementów ułatwiających nam zmiany - zaczynają się one od uznania dla tego, co jest, a w przypadku kiedy to co widzimy nam nie odpowiada - uznania możliwości dokonania zmiany.
Brak szczęścia (choroba, nieprzyjemne wrażenia) wiąże się z wycofania naszej energii i zaangażowania z danej sytuacji - stresem doświadczanym na dowolnym poziomie: długotrwałym stresem fizycznym (napięcia fizyczne w ciele), emocjonalnym, mentalnym lub duchowym. Szamanizm hawajski podaje 7 głównych przeszkód w życiu i w snach, będących zresztą przeciwieństwem pozytywnych mocy wyrażanych przez zasady szamańskie. Są to: pouli (ignorancja), haiki (ograniczenie), hokai (zamęt), napa (ociąganie się), inaina (gniew), weli (lęk) i kanalua (zwątpienie). "Receptą" na uzdrowienie i szczęście jest rozwój pozytywnych zdolności (wartości) reprezentowanych przez zasady szamańskie: ike (świadomość), kala (wolność), makia (skupienie), manawa (wytrwałość), Aloha (miłość), mana (pewność), pono (mądrość).
Innym znaczeniem Aloha odnoszącym się już bezpośrednio do świata energii jest "radosne dzielenie się oddechem życia", odnosi się to do tego, że kiedy energia przepływa w dwie strony, rezonując pomiędzy nami a światem, odczuwamy szczęście. To pobudzenie u osób posiadających duże wewnętrzne napięcia może powodować to nieprzyjemne uczucie, kiedy pod wpływem wzmocnionego przepływu napięcia te są uwalniane, a w ekstremalnych sytuacjach huśtawkę emocjonalna. Po prostu bloki zamiast być uwalniane są wzmacniane. Pomóc może wzmożona koncentracja na szczęściu lub bezpośrednia praca nad uwalnianiem (KALA).
MANA - Cała moc pochodzi z wnętrza.
Podczas samoobserwacji możemy się przekonać, że całość sposobu w jaki postrzegamy świat, źródło ma w naszym wnętrzu, w sposobie naszego postrzegania. W pewien sposób rzeczywistość wewnętrzna i zewnętrzna jest ekranem, na który rzutujemy nasze własne treści, niejako rozpoznając je na nowo..
Mechanizm ten jest naturalny i opiera się na naszej (a w sumie naszego mózgu) zdolności rozróżniania aspektów doświadczeń, i zapamiętywania szczegółów oraz uogólnień (powiązań) z nimi związanych. W ten sposób w naszej pamięci tworzą się mniej lub bardziej połączone wzory - wyobrażenia, z którymi nieustannie porównujemy to, co mamy przed sobą i wywołujemy dzięki temu kolejne skojarzenia np ruchowe - robimy coś.
Proces porównywania dzieje się dzięki aktywności naszej świadomości, sposobu w jaki kierujemy uwagą. Najlepszy przykład opisujący to proces powstawania złudzeń optycznych przy trójwymiarowych obrazkach - kierujemy na cos uwagę, w określony sposób ustawiając oczy i mamy obraz. Inaczej mówiąc nasza "podświadomość" w szeregu plamek rozpoznała - wykorzystując te wzorce widzenia jakie mamy - obraz i pojawił się przed naszymi oczami (a w praktyce pewnie gdzieś w naszym mózgu) odpowiadający mu obraz. Opisując ten proces wg perspektywy czterech światów: z całościowego wrażenia (świat holistyczny) rozpoznajemy poszczególne fragmenty (świat symboliczny) i odczuwamy je dzięki temu (świat subiektywny) i to tworzy nasze rzeczywiste doświadczenia (świat rzeczywisty).
Z tym, ze w założeniach szamańskich proces ten odnosi się do całości naszego świata, a sposób w jaki doświadczamy ma związek z tym czego doświadczamy, jakie sytuacje zewnętrzne są wokół nas. Stąd zmieniając swoje działania, uczucia i przekonania i nastawienie możemy zmienić zdarzenia w naszym życiu. Tyczy się to również wytworzenia nowych doświadczeń (sytuacji). Zaufanie (pewność) do tego, co się robi i co się dzieje wokół nas, jest naszym kapitałem. Wzmacniając je stajemy się bardziej pełni, obecni w tym co robimy, uznajemy ważność pewnych zasad (rzeczy, symboli), ukierunkowujemy swoją uwagę, uczucie, energie i dajemy sobie możliwość działania.
MANA jest słowem oznaczającym moc i najczęściej kojarzonym z bioenergią (założenie z drugiego poziomu), często słyszy się w hunie, że do uzdrawiania i modlitwy potrzeba "dużo energii", kiedy nasza energia jest wzbudzona (zwiększony przepływ), objawia się to zrelaksowaniem, połączonym z pewną ekscytacją i wyostrzoną świadomością sensoryczną. Równolegle maleje dialog wewnętrzny i wzrasta obecność i poczucie jedności z tym, czego doświadczamy i na co kierujemy uwagę. Jest to stan intensywnego kontaktu z naszą podświadomością.
Warto wspomnieć, że w stanie tym wzrasta nasza podatność na sugestie, stąd mamy tendencje do urealniania pewnych przeżyć, zwłaszcza związanych z innymi poziomami doświadczania (np wizje). Te tendencje wykorzystuje się w praktyce, by przekonać siebie lub kogoś o czymś (kiedy wierzymy - potrafimy być bardziej przekonujący), lub się czegoś nauczyć (np. w grupach poziom energii się podwyższa i łatwiej zapamiętujemy przy takim samym poziomie skupienia).
Niestety ten sam mechanizm nieuświadomiony wykorzystywany jest jako element "kontroli umysłu" w większości sekt.
Drugą właściwością tego stanu jest tendencja do łatwiejszego wczuwania się, jednoczenia z wybranymi obiektami (na które zwracamy uwagę). Można to wykorzystać do wzmacniania wzorów i zdolności z dowolnego poziomu, natomiast warto również pamiętać o tym, że mamy wtedy zwiększoną tendencję do "brania wszystkiego do siebie" czyli np. słysząc "o tragedii x - a" czy o "cudownym uzdrowieniu y - a" odruchowo pojawiają się wyobrażenia o tym stanie związane z nami (wstawiamy siebie w miejsce x - a czy y - a). Można to wykorzystać do zwiększenia swojej motywacji, warto jednak pamiętać kiedy spotykamy się z tym sposobem motywowania z zewnątrz, że sami ustalamy granice tego, co nas dotyczy i co jest ważne (w sensie emocjonalnym, ale nie tylko).
Spójrzmy na zastosowanie tej zasady z punktu widzenia czterech światów:
1.
Z naszych przekonań i wyobrażeń czerpiemy moc do działania, sami wewnątrz siebie urealniamy i odrealniamy przekonania (np. ważność czy nieważność jakiejś idei dla nas).
2. W naszym wnętrzu mamy kontakt ze źródłem wszelkiej energii. Sami określamy czy i na ile zewnętrzne energie są dla nas realne. W pewien sposób świat energii jest jednym ze snów o świecie, jest ulotna metaforą - symbolem czegoś co się dzieje w nas lub poza nami.
3. Sami interpretujemy to, co widzimy, co doświadczamy, w dodatku: wszystko co postrzegamy z perspektywy wizji (czyli wyobrażeń) ich treść pochodzi z naszego wnętrza, najlepszy przykład treść snów - sny mogą informować o czymś czego nie znamy, jednak forma pochodzi wyłącznie od nas Sen składa się z elementów które znamy, nawet jeśli są połączone w niezwykły sposób.
4. W nas samych tkwi zdolność do postrzegania i doświadczania jedności ze światem.
PONO - Skuteczność jest miarą prawdy.
Rzeczywistość zewnętrzna wynika z wewnętrznych snów - to inny sposób wytłumaczenia tej zasady. Wszystko bierze początek z wewnętrznych wzorów, wizji - to one nas motywują do działania, a w szamańskiej wizji świata są również czynnikiem pośredniczącym między nami a sytuacjami zewnętrznymi.
Można to sformułować inaczej: dzieje się nam to, w co wierzymy że będzie się dziać. W tej koncepcji subiektywny odbiór świata jest taką samą, równouprawnioną z "obiektywną" wizją rzeczywistości. Nie oznacza to, że przeżycie wewnętrzne ma przewagę, czy jest czymś lepszym - jest ono narzędziem do podwyższania skuteczności naszych działań., sposobem na rozwijanie elastyczności w podejściu do spraw codziennych.
Modlitwę huny - różne formy wewnętrznego oddziaływania na rzeczywistość (czy to wewnętrzną czy zewnętrzną) - najlepiej traktować jako element uzyskiwania wewnętrznej równowagi i budowania pozytywnego nastawienia (gotowości do podejmowania działań) np. różne formy uzdrawiania wewnętrznego nie zwalniają z konieczności wizyt u lekarza, czy zasięgnięcia porady u psychologa czy psychoterapeuty, choć efekty jakie można uzyskać często mogą zadziwić. Według szamanów zmiany w świecie subiektywnym bezpośrednio oddziałują na zewnętrzny świat. Skuteczność takich działań zależy od poziomu mocy (zaufania) oraz umiejętności wykorzystania jej. I jedno i drugie przychodzi z praktyką. Nikt za nas samych nie jest w stanie przeżyć naszego życia. Koncepcje pochodzące z zewnątrz oczywiście mogą pomóc, ale tak naprawdę to nasza wewnętrzna i zewnętrzna aktywność tą pomoc tworzy.
Z perspektywy świata postrzeganego jako jedność - te informacje i wsparcie, które dostajemy z zewnątrz są sposobem, w jaki wyraża się nasza własna mądrość i chęć wprowadzenia zmian w naszym życiu, zgodnie z motywacjami i celami różnych aspektów nas samych. Nie jesteśmy w stanie zmienić wszystkiego. To, że będziemy "dobrymi" ludźmi, niekoniecznie oznacza że nie mogą przytrafić się nam złe rzeczy, ale wobec wszystkiego decydujemy o naszej własnej postawie, o tym, co z siebie dajemy i jak wykorzystujemy własne interpretacje - bolesna przeszłość może być pozytywnie wykorzystana, sytuacje przed nami możemy widzieć jako wyzwania i okazje, albo jako przeszkody. O tym my decydujemy. Teraz.
Huna - Równowaga, Jedność.
Inne tłumaczenie słowa huna (podstawowe to tajemnica) mówi o równowadze aktywności (Hu) i pasywności (Na). Ten stan dynamicznej równowagi w odniesieniu do nas samych, do aktywności wewnętrznych i zewnętrznych tworzy harmonię w naszym życiu: zdrowie, szczęście, powodzenie w działaniach. Nasze ciało wg huny funkcjonuje w rytmie przeplatających się okresów napięcia i odprężenia i jest to naturalny stan zdrowia, w którym ciało posiada największe zdolności samouzdrawiania, regeneracji sił. Korzenie choroby - zła -ino ino - tłumaczy się jako zbyt mocno (chodzi o przedłużający się stan stresu), wynikły z czynników zewnętrznych (np. uszkodzenie ciała, hałas) i wewnętrznych - przedłużającego się stresu - emocjonalnego (strach, gniew), mentalnego (przekonania), lub duchowego (krytyka, brak "obecności" - wycofanie się z czegoś, najczęściej z życia, odczuwania etc.). Uzdrawianie zaś polega na obniżeniu poziomu stresu po to, by uaktywniły się uzdrawiające zdolności naszej istoty.
W odniesieniu do naszych działań - najlepsze rezultaty przynoszą one kiedy na przemian:
a)
jesteśmy pasywni na zewnątrz i wewnętrznie aktywni - naszą uwagę kierujemy do wewnątrz w celu odszukania w pamięci lub stworzenia wzorów zgodnie z którymi za chwilę będziemy działać;
b) jesteśmy aktywni na zewnątrz czyli wykonujemy "zaplanowane" czynności, zachowując bierną "wewnętrzną" uwagę.
Ten model naprzemiennej aktywności i pasywności jest podstawą wielu zwykłych i "niezwykłych" szamańskich działań i umiejętności:
Określanie celów, wartości i planów - to jest zwyczajne długodystansowe działanie. Niezwykłe w podejściu szamańskim do tego jest to, że używa się wielu technik mentalnych po to, by wzmocnić i głęboko zakorzenić pozytywne oczekiwania - IKE - zdarzenia mają tendencje do "dziania się" zgodnie z wzorami, które nosimy w sobie (innym wytłumaczeniem jest, że mamy tendencję do interpretowania wydarzeń zgodnie z przekonaniami ustalonymi wcześniej). W ukierunkowaniu zdarzeń nie chodzi o pozytywne myślenie (choć ono może być narzędziem), a zwłaszcza nie chodzi o taki rodzaj pozytywnego myślenia, którym staramy się "zwalczyć" wątpliwości pocieszając siebie. To głębokie oczekiwanie ma związek z silną motywacją do osiągania czegoś, przypomina upór, który posiadamy czasem w chwilach gniewu czy złości, ale zdecydowanie pozbawione jest negatywnego wydźwięku. Najlepiej to opisać jako stan głębokiego zaufania do tego co się dzieje, połączony ze skupieniem uwagi na celach.
Modlitwa huny - kreacja zdarzeń - opiera się na założeniu, że my sami tworzymy naszą rzeczywistość np. dzięki naszemu Wyższemu Ja. Najprostszy sposób stosowany w tym celu to naprzemiennie: HU - aktywnie koncentrować się na celu, wzbudzać w sobie uczucia, motywację; NA - rozluźnić się głęboko (rozluźnienie również powoduje "promieniowanie" energii osobistej na zewnątrz).
Duchowe oczyszczanie, duchowe uzdrawianie - dla odmiany polega na pasywnym skupieniu, pozwoleniu aktywnej wyższej energii na działanie w nas, lub poprzez nas (w zasadzie jest to odmiana modlitwy, przy czym oddajemy proces i ostateczną formę celu "sile wyższej" pod opiekę).
Intuicja - w zasadzie podstawą wykorzystania intuicji jest zdolność do silnej koncentracji na pytaniu, po to, by za chwilę przejść w pasywny, otwarty stan umysłu. Wtedy wszystko co się pojawia - traktuje się jako odpowiedz. Im więcej elastyczności (lub skupienia się wykaże w tym procesie, na przemian pytając o różne szczegóły związane z tym co chcemy wiedzieć, tym bardziej konkretna i precyzyjna jest odpowiedź. A przy pewnej wprawie (związanej z zaufaniem i zdolnością operowania uwagą) już za piwerwszym razem można uświadomić sobie całość potrzebnych nam informacji, związanych z problemem.
"Duchowa komunikacja" - telepatia - w zasadzie korzystanie z niej to praca ze zdolnościami intuicyjnymi - po prostu to, co pojawia się po zadaniu pytania postaci, której zadajemy pytania interpretuje się jako odpowiedź z "drugiej strony".
W zasadzie cała zdolność szamańskiego sposobu wpływania na zdarzenia bierze się ze stanu równowagi między aktywnym działaniem uwagą, wzbudzaniem w sobie uczuć a pasywnym wczuwaniem się w zmieniany cel - w pewien sposób ten stan, który można określić jako miłość do obiektu zmienianego, uzdrawianego, włącznie z uznaniem obecnego stanu stanowi czynnik, dzięki któremu można działać na poziomie holistycznym - jednoczenia się z czymś.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Zasady rachunkowości w zakresie prawa podatkowego w PolsceFundacje i Stowarzyszenia zasady funkcjonowania i opodatkowania ebookOgolne zasady proj sieci wod kanZasady ustroju politycznego państwa UG 2012Zasady BHP w praktyceMagia huny05 RU 486 pigulka aborcyjnaZasady Muzyki folieZarządzanie Wiedzą2 Ogólne zasady oceny zgodności maszynZasady postępowania w ogniskach zatruć pokarmowychMICHAŁ WOJCIECHOWSKI ZASADY SPOŁECZNE STAREGO TESTAMENTUzasady PKZasady BHP w szkoleStyl życia Hunywięcej podobnych podstron