Archiwum Gazety Wyborczej; Premier przybywa z Rosji












WYSZUKIWANIE:
PROSTE
ZŁOŻONE
ZSZYWKA
?







informacja o czasie
dostępu


Gazeta Wyborcza
nr 17, wydanie waw (Warszawa) z
dnia
2001/01/20-2001/01/21,
dział ŚWIAT, str. 9
WJ
Czeczenia. Plan
Kadyrowa
Premier przybywa z Rosji
Ahmad Kadyrow, przywódca kolaboranckich władz czeczeńskich,
mianował wczoraj Rosjanina Stanisława Iliasowa premierem. Kazał mu przenieść się
do Groznego ze Stawropola, razem z rodziną, by mu się lepiej
pracowało.
Nominacja jest częścią planu Kadyrowa, jaki w zamyśle autora ma doprowadzić
do politycznego rozwiązania konfliktu w Czeczenii.
Kadyrow, były mufti, duchowy przywódca czeczeńskich muzułmanów, przekonał do
niego prezydenta Putina. Ten zgodził się zwiększyć uprawnienia czeczeńskich
władz kosztem rządzących republiką rosyjskich generałów. Obiecał też zmniejszyć
rosyjski korpus w Czeczenii, szacowany na 100 tys.
żołnierzy, do 15-tys.
Wycofania przynajmniej części wojsk domaga się od dawna Kadyrow, twierdząc,
że Rosjanie nie walczą już w Czeczenii z
terrorystami i separatystami, ale zajmują się rozbojem. Chciałby też uzyskać
więcej rosyjskich rubli na odbudowę republiki i napisać nową konstytucję.
Kadyrow chce, by pilnowaniem porządku zajęły się podległe mu czeczeńskie
milicje, a rosyjskie wojska skoncentrowały się na walce z mudżahedinami
prezydenta Asłana Maschadowa.
Ukoronowaniem procesu przejmowania władzy od wojskowych przez cywili mają być
wybory. Kadyrow wierzy, że przeprowadzić je jeszcze przed końcem 2001 r. - Jeśli
wycofamy zbyt wiele wojsk, wojna wybuchnie na nowo - ostrzegł w piątek dowódca
rosyjskiej armii w Czeczenii gen. Walery Baranow.
Stanisław Iliasow pochodzi z sąsiadującego z Czeczenią Kraju Stawropolskiego, a w latach 1997-99 był
nawet premierem tamtejszego rządu. Przyłączenia Czeczenii, a przynajmniej jej północnej, równinnej
części, do Kraju Stawropolskiego domaga się od dawna wielu rosyjskich polityków.
Południowa, górzysta Czeczenia zostałaby otoczona
"kordonem sanitarnym", aż rosyjskie wojska wybiłyby wszystkich partyzantów. Jako
ostatni z podobnym planem pokojowym wystąpił na początku stycznia były
wicepremier, a dziś wiceprzewodniczący Dumy Borys Niemcow, uważany na
moskiewskich salonach za liberała.

(szukano: Czeczenia)
© Archiwum GW, wersja 1998 (1) Uwagi
dotyczące Archiwum GW: [e-mail]