Tydzień na Wschodzie - biuletyn analityczny OSW
Page 1 of 2
Numer 48
ANALIZY, KOMENTARZE
16 Kwietnia 2008
Ukraińskie reakcje na rosyjską kampanię propagandową przeciwko Ukrainie w NATO
Po zakończeniu szczytu NATO w Bukareszcie Rosja nasiliła kampanię propagandową przeciwko członkostwu
Ukrainy w Sojuszu. Jej celem jest zablokowanie procesu integracji tego państwa z NATO. Działania rosyjskie mogą
wzmocnić tendencje separatystyczne na południowej Ukrainie, jednakże nie na tyle, by zniechęcić elity ukraińskie
do integracji z Sojuszem. Jest jednak mało realne, by Rosja mogła doprowadzić do znaczącego wzrostu tendencji
separatystycznych południowej i wschodniej Ukrainy.
Reakcje ukraińskie na groźby Rosji wskazują z kolei, że Kijów będzie kontynuował starania o członkostwo w
NATO. Kampania Rosji może natomiast przyczynić się do utrzymania lub nawet nasilenia się antynatowskich
nastrojów na Ukrainie oraz sprawić, że niektóre państwa Sojuszu nadal będą sprzeciwiały się przyznaniu Ukrainie
Planu Działań na rzecz Członkostwa w NATO (MAP).
Kampania Rosji
8 kwietnia rosyjski minister spraw zagranicznych, Siergiej Ławrow, stwierdził, że "Rosja będzie robić wszystko,
aby nie dopuścić do przyjęcia Ukrainy i Gruzji do NATO". W kolejnych dniach ukraińskie plany skrytykowali inni
rosyjscy politycy i wojskowi. 11 kwietnia komitet Dumy ds. WNP i kontaktów z rodakami za granicą zaproponował
władzom rosyjskim w przypadku wejścia Ukrainy do NATO zerwanie traktatu o przyjaźni i współpracy z Ukrainą
oraz przyznanie środków na propagowanie pozablokowego statusu Ukrainy. Przewodniczący komitetu, Aleksiej
Ostrowski, nie wykluczył też, że Rosja może "zrewidować status Krymu". 11 kwietnia szef Sztabu Generalnego,
Jurij Bałujewski, zagroził, że przystąpienie Ukrainy do Sojuszu zmusi Rosję do podjęcia wojskowych środków
odwetowych.
Reakcje na Ukrainie
Oficjalne reakcje ukraińskie na groźby rosyjskie były stanowcze i natychmiastowe. Ostrą reakcję Kijowa wywołała
zacytowana przez Kommiersant wypowiedź prezydenta Władimira Putina na szczycie w Bukareszcie kwestionująca
integralność terytorialną Ukrainy oraz ministra Ławrowa o użyciu przez Rosję wszelkich środków do zablokowania
wejścia Ukrainy do NATO. 12 kwietnia MSZ Ukrainy w oficjalnej nocie zażądało od MSZ Rosji zaprzestania wrogiej
retoryki i zapowiedziało użycie przez Ukrainę wszystkich zgodnych z prawem międzynarodowym środków do
obrony własnej suwerenności. Z kolei komitet ds. polityki zagranicznej parlamentu zwrócił się do Ministerstwa
Obrony Ukrainy, by zażądało od Rosji wyjaśnień w sprawie gróźb użycia środków wojskowych.
Z powodu zaangażowania w wewnętrzną walkę polityczną w perspektywie wyborów prezydenckich 2009, reakcja
sił politycznych nie była jednak jednolita. Prezydent Wiktor Juszczenko zaapelował do władz rosyjskich o
stonowanie komentarzy. Premier Julia Tymoszenko stwierdziła, że wycofanie się Rosji z rosyjsko-ukraińskiej
umowy o współpracy z 1997 roku umożliwiłoby podpisanie lepszego porozumienia. Neutralne stanowisko zajął
natomiast obóz Wiktora Janukowycza, który nie wypowiadał się na ten temat, a Partia Regionów nie
zorganizowała żadnych protestów przeciwko NATO, które mogłyby wzmocnić wydźwięk kampanii rosyjskiej.
Odmienne od obozu prezydenta reakcje Tymoszenko i Janukowycza wynikają z dążenia obu liderów do zdobycia
sympatii wyborców wschodniej i południowej Ukrainy, przeciwnych integracji z NATO. Liderzy ci są także bardziej
niż Juszczenko skłonni do unikania konfrontacji z Kremlem.
Możliwe skutki działań Rosji
Kampania rosyjska nie wpłynęła na zahamowanie bieżących działań Ukrainy na rzecz otrzymania MAP. Zarówno
MSZ, jak i Ministerstwo Obrony Ukrainy kontynuują starania o przyznanie MAP jeszcze w tym roku, a Rada
Najwyższa Ukrainy 11 kwietnia przyjęła ustawę umożliwiającą przeprowadzenie wspólnych ukraińsko-natowskich
ćwiczeń wojskowych.
Rosyjskie groźby nie wpłynęły także na bieżącą współpracę rosyjsko-ukraińską. Świadczy o tym wizyta szefa MSZ
Ukrainy Wołodymyra Ohryzki w Moskwie (15 kwietnia), podczas której obie strony zgodziły się zapoczątkować
dwustronne konsultacje o planach integracji Ukrainy z NATO.
Dzięki kampanii Rosja może natomiast skutecznie sterować nastrojami społecznymi na Krymie. Jest jednak mało
http://www.osw.waw.pl/pub/BiuletynOSW/2008/0804/080416/TnW02.htm
2008-04-18
Tydzień na Wschodzie - biuletyn analityczny OSW
Page 2 of 2
realne, by Moskwa mogła doprowadzić do znaczącego wzrostu tendencji separatystycznych południowej i
wschodniej Ukrainy. Poparcie społeczne dla zjednoczenia z Rosją jest w tych regionach małe, a działania rosyjskie
nie trafiają na sprzyjający grunt polityczny, radykalne prorosyjskie partie mają marginalną pozycję na Ukrainie,
zaś Partia Regionów zainteresowana jest dobrymi relacjami zarówno z Rosją, jak i z Zachodem.
Groźby ochłodzenia stosunków rosyjsko-ukraińskich mogą osłabić skuteczność ukraińskiej kampanii informacyjnej
o NATO, zapowiedzianej na najbliższe miesiące przez władze ukraińskie. Rosyjskie protesty mogą utrwalić dużą
niechęć społeczeństwa ukraińskiego do NATO (53% obywateli jest przeciwko członkostwu, z tego 50% z obawy
przed pogorszeniem stosunków z Rosją).
Kampanię należy interpretować jako sygnał, że Moskwa dalej będzie sprzeciwiać się ukraińskim planom wejścia do
NATO. Reakcje Rosji mają pokazać Zachodowi, że forsowanie planów rozszerzenia Sojuszu grozi poważną
destabilizacją sytuacji w Europie Wschodniej, a Ukraina jest państwem niestabilnym.
W najbliższych miesiącach można się spodziewać kontynuacji tonu wypowiedzi rosyjskich, a nawet wzmocnienia
kampanii rosyjskiej przed grudniowym spotkaniem ministerialnym Sojuszu, który ma ocenić przygotowanie
Ukrainy do członkostwa w NATO.
Anna Kozłowska
Współpraca: Wojciech Konończuk
TnW - Archiwum
Nr 48 w wersji pdf
http://www.osw.waw.pl/pub/BiuletynOSW/2008/0804/080416/TnW02.htm
2008-04-18