** Meredith **
Minęło już tyle lat odkąd opuściłam to miejsce, ale cóż nie miałam
wyboru.. musiałam uciekać, bo kiedy już myślałam, że odnalazłam swoje
miejsce na ziemi, okazało się że jedyna osoba której ufałam odwróciła się
ode mnie i pokazała swoje prawdziwe oblicze. Dziś znowu stoję w tym
samym miejscu spoglądają z powrotem na Mystic Falls, chodz tym razem
nie miałam uciekać& nigdy więcej.
Powroty zawsze są najgorsze w szczególności kiedy musiałam zobaczyć
się z tymi za których poświęciłam własne życie..
Dobrze orientowałam się co działo się w mieście bo od kilku dni
obserwowałam sytuacje panującą w mieście.. Stefan poświęcił się dla
Damona, a Elena rozpaczliwie próbowała wyrwać Go z sideł Klausa,
1
Rozdział I: Meredith Pierce nieopisana historia by monalisa00
ale za to Katherine nic się nie zmieniła, dalej pozostawała tą sama
egoistyczną osobą pozbawiona wszelkich uczuć. Elena bardzo
przypominała mi Katherine pod względem wyglądu, ale jeśli chodziło o
charaktery to nie miały ze sobą nic wspólnego. Wiedziałam co musze
zrobić, odkładając na bok wszystkie swoje wspomnienia.. pomóc za
wszelka cenę Elenie.. tak bardzo przypominała mi mnie samą, swoją
upartością i dążeniem do odzyskania tego którego utraciła, chodz mi to nie
było dane..
****************************************
W rezydencji Salvatorów dzisiejszego dnia zapowiadała się impreza
z okazji 18-tych urodzin Eleny.. wiedziałam, że nie może mnie tam
zabraknąć. Nie było nic prostszego jak dostać się do środka razem z
tłumem gości& jak to dobrze, że nie byłam wampirem proszącym się o
wejście do środka, a i również zawiadomienie Bonnie o przybyciu na
przyjęcie osoby posiadająca szczególne moce nie będzie należało do
żadnej trudności. Do godziny 18 pozostała jeszcze godzina wiec jak każda
osoba przygotowująca się do zaprezentowania swojej osoby po 147 latach
musiałam dobrze wyglądać. Za to jedyne byłam wdzięczna Katherine, że
nauczyła mnie jak odpowiednio wybierać sukienki. Wybrałam skromną
białą sukienkę, czarne szpilki i wiedziałam, że przedstawienie czas zacząć..
Tak jak przewidywałam do rezydencji weszłam bez żadnych problemów,
chyba tak na prawdę nikogo nie obchodziło kto wchodzi na tą imprezę.
Pewnym krokiem przekroczyłam główne drzwi i uśmiechnęłam się do
siebie na samą myśl, że zaczyna mi się tu podobać, w końcu obowiązki nie
uciekną czas trochę się zabawić, pomyślałam chwytając za jednego z
drinków stojących na szafie.. a jednocześnie pamiętając, że czas dać znać o
swoim przybyciu.
2
Rozdział I: Meredith Pierce nieopisana historia by monalisa00
Sala była udekorowana kolorowymi serpentynami i balonami
przywieszonymi gdzie tylko się dało. Tłum dzieciaków skakał w rytm
piosenki Cobra Starship - You Make Me Feel& nie powiem sama dałam
się ponieść tym rytmom, ale przecież nie po tu byłam.. wystarczyło tylko
znalezć czarownicę i na niej się skoncentrować&
****************************************
- Eleno muszę Ci coś powiedzieć
- Co się stało Bonnie - zapytała Elena
- Poczułam coś.. jakieś moce, ktoś jest na tej imprezie - powiedziała z
opanowaniem Bonnie
- Bonnie czy to Klaus??
- Nie zdecydowanie nie& ten ktoś jest na prawdę blisko, ale nie potrafię go
zlokalizować.. Zajdz lepiej Damona i Caroline, a ja postaram się przejść
pomiędzy tłumem, żeby wyśledzić tą dziwną moc.
- Ale gdzie jest Jeremy? - zapytała zdenerwowana Elena.
- O niego się nie martw widziałam go przy kominku, rozmawiał o czymś z
Mattem, nie on jest teraz naszym zmartwieniem Eleno - poinformowała
koleżankę Bonnie
Kiedy Bonnie starała się odszukać zródło niespotykanej mocy Elena odnalazła
Damona siedzącego na murku i rozmawiającego z Alarickiem.
- Musimy porozmawiać - rzuciła w kierunku Damona Elena
- No nie to znowu ty.. co znowu takiego się stało.. skończyły się chrupki?? -
ironizował Damon
3
Rozdział I: Meredith Pierce nieopisana historia by monalisa00
- Czy ty raz możesz być poważny.. Bonnie odnalazła obcą moc w domu -
powiedziała z pośpiechem
- To na pewno nie może być Klaus, nie odważyłby się zaatakować cały tłum
rozszalałych dzieciaków, a poza tym nie wszedłby do domu, w końcu nie został
zaproszony - próbował znalezć jakieś wytłumaczenie Damon
- Może to Stefan? - zapytał Alarick starając się pomóc
Damon nawet tego nie skomentował spojrzał jedynie na Alaricka i przewrócił
oczami, pokazując że jeszcze tak bezsensownego pytania tego wieczoru nie
słyszał.
- Co się stało?? Jakieś zebranie?? - zapytała Caroline, zjawiając się
niespodziewanie tuż przy Elenie
- Caroline, przestraszyłaś mnie, ale dobrze że jesteś Bonnie odnalazła jakieś
obce moce w domu, może powinniśmy do niej dołączyć? - martwiła się o
koleżankę dziewczyna
Damon jednym łykiem dopił swojego drinka i nie zwracając na nikogo ruszył w
kierunku rezydencji, a Alarick, Elena i Caroline ruszyli za nim. Po wejściu do
głównego salonu bez trudu odnalazł Bonnie stoją przy regale z książkami.
- Bonnie.. - zawołała z przerażeniem w głosie Elena, podbiegając do koleżanki
- I jak tam rzuciłaś jakieś hokus pokus, na te nadprzyrodzona osobę? - drwił z
magicznych zdolności Bonnie Damon
Bonnie pościła ta uwagę mimo uszu
- To nie może być wampir, bo nie działa na niego żadne zaklęcie
obezwładniające, to może być jakąś potężna czarownica& - próbowała znalezć
jakieś wytłumaczenie
4
Rozdział I: Meredith Pierce nieopisana historia by monalisa00
- Wiesz gdzie teraz jest? - zapytała Caroline
Bonnie skoncentrował się i odwróciła w stroną pokoju, który był na samym
końcu korytarza.
- No to idziemy - rzekł Damon, wyprzedzając stających przy czarownicy ludzi.
****************************************
** Meredith **
Wiedziałam że mój sposób zadziała. Teraz wystarczyło znalezć jakieś
wolne pomieszczenie od tych dzieciaków.. chyba już zapomniałam jak to jest
mieć 18 lat, ale co na to poradzić żyłam w innych czasach.. tam wszystko było
dużo bardziej skomplikowane.
Udałam się do ostatniego pokoju na parterze, pokój musiał służyć najwidoczniej
za przygotowalnie do przyjęcia, bo pełno w nim było kubków, czapeczek,
serpentyn i nie nadmuchanych balonów.. chodz moją uwagę przykuł barek,
wiedziałam że nie mam teraz czasu na nalanie sobie drinka, bo pochód
szukający dziwnej mocy zbliżał się nieubłaganie do tego pokoju.
Zaczęłam chodzić po pokoju , a zarazem go zwiedzać. Pokój przypomniał
dokładnie bibliotekę Giuseppe Salvatore z 1864 roku.. była wprost idealnie
odwzorowana. Dobrze pamiętałam to pomieszczenie, bo tylko kiedy mi się to
udawało zakradałam się tam po kryjomu, żeby móc zgłębiać różne tajemnice
świata, przeważnie było to możliwe tylko pod osłoną nocy, bo za dnia gabinet
był cały czas zajęty, albo przez Stefana czytającego tomiki Wiliama Szekspira,
albo przez jego Ojca przeglądającego różne plany Veritas.
5
Rozdział I: Meredith Pierce nieopisana historia by monalisa00
Oparłam się o biurko i oczami śledziłam każdą książkę na regale dopóki moją
uwagę przykuł gruby tom, na którym złotymi literami wypisane było Petrova.
Podeszłam bliżej do książki żeby jej się dokładnie przyjrzeć. Zaczęłam w
szybkim tępię przewracać strony jedna po drugiej szukając w pośpiechu
informacji na swój temat.., ale wiedziałam, że niczego takiego znalezć nie
mogłam.. w dniu mojej śmierci znikła również jakakolwiek informacja o mnie
samej. Mimo upływu tylu lat wciąż odczuwałam ten smutek i żal, że tak się
musiało stać, ale oczywiście wszelkie informacje o Katherine pozostały.. jakby
mogło być inaczej, ale na ostatnich stronach opasłego tomu znalazłam to czego
szukałam.
Wytężyłam mój słuch, żeby sprawdzić jak aktualnie wygląda sytuacja i
usłyszałam kroki zbliżającego się tłumu.
Nie było już teraz odwrotu.
Usiadłam wygodnie w fotelu rozkoszując się jego miękkością i za pomocą
skoncentrowania swoich myśli na wyłączniku, wyłączyłam światło w pokoju..
Ciąg dalszy nastąpi..
Wszelkie prawa zastrzeżone. Modyfikowanie fan fiction zabronione.
Fan fiction jest chronione ustawą o prawie autorskim (Dz. U. 2006, nr 90, poz. 631)
6
Rozdział I: Meredith Pierce nieopisana historia by monalisa00
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Meredith Pierce Nieopisana historia Rozdział XXXVIMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział IVMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział XXXVMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział XIMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział VIMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział XMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział XXXIIMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział XXXIIIMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział VIIMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział XXXIMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział VMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział XXVIIMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział XXXMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział VIIIMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział IIMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział XXXIVMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział XXVIIIMeredith Pierce Nieopisana historia Rozdział IIIMeredith Pierce historia napisana przeze mnie Rozdział IIIwięcej podobnych podstron