WSPÓACZESNE SYSTEMY POLITYCZNE
WSTP
Stany Zjednoczone jako przykład demokracji prezydenckiej czy prezydencjalizmu
innymi słowy z resztą najpotężniejszy kraj świata w sensie i politycznym, i gospodarczym,
i militarnym.
Wielka Brytania jest krajem, który wymyślił system demokracji parlamentarno-
gabinetowej, czyli parlamentaryzm. Wielka Brytania jest taką ojczyzną parlamentaryzmu i te
mechanizmy ustrojowe, które w Wielkiej Brytanii wymyślono na początku XVIII w.
a pózniej doskonalono stały się takim punktem wyjścia do budowania systemów
demokratycznych w wielu państwach świata w szczególności w Europie. I to mamy przykład
tej demokracji parlamentarno-gabinetowej, która przeważa na świecie w sensie ilościowym
jeśli mówimy o państwach demokratycznych.
Francja jest reprezentantką jakby trzeciego modelu ustrojowego, a mianowicie
demokracji prezydencko-parlamentarnej czy też pół prezydenckiej, bo tak ten ustrój, który we
Francji V Republiki istnieje jest określany demokracja prezydencko-parlamentarna albo
półprezydencka. To określenie nam mówią, że to jest taki ustrój, który stanowi pewną
hybrydę, jest połączeniem mechanizmu instytucji właściwych dla prezydencjalizmu
z pewnymi regułami charakterystycznymi dla parlamentaryzmu. Niektórzy powiadają, że
w praktycznym jakby wymiarze ten ustrój ma więcej wspólnego z prezydencjalizmem typu
amerykańskiego i stąd to określenie ustrój pół prezydencki, czyli wykazujący daleko idącą
zbieżność z prezydencjalizmem ale nie do końca.
Rosja stanowi nominalnie już pomijając czy to jest kraj demokratyczny czy nie, czy
on tam spełnia minimalne warunki państwa demokratycznego czy nie spełnia - pozostawimy
to na boku, ale gdybyśmy nie przesądzali czy to jest demokracja czy nie to w sensie takim
formalnym ustrój państwowy Rosji jest zbliżony do tego francuskiego czyli jest to taki ustrój
pół prezydencki aczkolwiek z potężną władzą prezydenta, który w praktyce może więcej
uczynić, większe ma możliwości działania niż jego amerykański odpowiednik, który co
prawda potężną ma władzę ale jednak ograniczoną, limitowaną przede wszystkim ta władza
prezydenta amerykańskiego odnosi się tylko do rządzenia natomiast nie ma możliwości
wpływania na parlament czy uczestnictwa w procesie ustawodawczym natomiast prezydent
rosyjski nie dość że sprawuje tak de facto pełnię władzy wykonawczej to i wpływa na
parlament, i nie tylko wpływa, że w praktyce parlament mu się podporządkowuje ale
i konstytucyjnie ma przeróżne możliwości blokowania parlamentu czy wręcz rozwiązywania
parlamentu a parlament nie może mu się zrewanżować podobnymi działaniami bo
instrumenty oddziaływania parlamentu w odniesieniu do prezydenta rosyjskiego są bardzo
skromne więc to taki zupełnie niezrównoważony.
W odróżnieniu od prezydencjalizmu amerykańskiego, prezydent Rosji nie jest jedynym
piastunem władzy wykonawczej tak jak prezydent amerykański, bo w Rosji obok prezydenta
występuje też drugi organ władzy wykonawczej, czyli rząd z premierem na czele, więc jest
i prezydent i rząd z premierem na czele jako taka dwugłowa czy dualistyczna egzekutywa
natomiast w Stanach Zjednoczonych władza wykonawcza to tylko i wyłącznie prezydent,
rząd amerykański ma znaczenie wyłącznie techniczne i pomaga prezydentowi, nie ma on
osobowości konstytucyjnej. Konstytucja amerykańska o rządzie nic nie wspomina i pełnię
władzy wykonawczej w artykule 2 oddaje prezydentowi, natomiast w Rosji jednak nie.
W Rosji ta władza wykonawcza jest dzielona pomiędzy prezydenta i rząd z premierem na
czele, inna sprawa że ten prezydent tutaj bardzo przeważa i również podobnie jak
WSPÓACZESNE SYSTEMY POLITYCZNE
w odniesieniu do parlamentu również w odniesieniu do rządu ma wielkie możliwości
oddziaływania.
W skład systemu politycznego wchodzą 3 elementy. Pierwszy element to są organy
władzy państwowej (instytucje państwa) prezydent, parlament, rząd z premierem na
czele, ministerstwa, trybunały konstytucyjne stanu, wymiar sprawiedliwości czyli instytucje
władzy wyszczególnione w konstytucji jeżeli państwo ma konstytucję, bo bywają państwa,
które konstytucji nie mają choć takie państwa leżą do rzadkości ale bywają i tutaj w kręgu
naszego zainteresowania jest Wielka Brytania, która właśnie należy do takich krajów, które
sobie radzą bez konstytucji ale jest to wyjątek od reguły więc organy władzy państwowej są
opisane w konstytucji, co więcej konstytucja także reguluje ich kompetencje i to jest ten
element instytucjonalny systemu politycznego.
Drugim elementem systemu politycznego jest system partyjny czyli układ partii działający
w danym kraju - to jakie partie są, jak one działają, jakie są powiązania pomiędzy nimi,
generalnie jaka jest natura układu partyjnego. Dlaczego te partie są tak ważne? Partie są
dlatego tak ważne, że partie są organizacjami które dążą do zdobycia władzy w państwie to
jest ten element, który partię polityczną tworzy, ta wola chęć zdobycia władzy w państwie
a jak już partia ma władzę w państwie to chce ją utrzymać więc zdobycie władzy ewentualnie
utrzymanie. Żadna inna organizacja takiego celu sobie nie stawia tylko partia dąży do
zdobycia władzy i właśnie ta chęć zdobycia władzy jest czymś co partię tworzy i czymś co ją
odróżnia od wszystkiego innego. Partie polityczne uczestnicząc w demokratycznych
wyborach zakładając, że odnosimy to do państwa demokratycznego aspirują do tego żeby
przejąć władzę w państwie albo samodzielnie albo w koalicji jeżeli przejęcie władzy
samodzielne jest niemożliwe bo ugrupowanie nie ma poparcia takiego żeby móc myśleć
o samodzielnym rządzeniu a więc ugrupowania, które wygrają wybory przejmują władzę
w państwie natomiast te które przegrają czy nie zmieszczą się w układzie koalicyjnym
przechodzą do opozycji. I ten element drugi, gdzie tutaj są partie polityczne czyli system
partyjny nazywa się elementem funkcjonalnym systemu politycznego tj. ten element
funkcjonalny.
Wreszcie trzeci element systemu politycznego to są normy prawne na podstawie których
funkcjonuje państwo, które regulują funkcjonowanie państwa, władzy państwowej. I tutaj
normą najważniejszą, normą norm jest konstytucja jako akt prawny nadrzędny, w dalszej
kolejności ustawy, które muszą być zgodne z konstytucją, rozporządzenia czy jakieś inne akty
prawne niższego rzędu ale wiadomo, że dla systemu politycznego najważniejsza będzie
konstytucja bo ona będzie określała generalne założenia danego systemu i też ważne będą
ustawy a najważniejsze to będą ustawy na które wprost się jakoś odnoszą do rzeczywistości
politycznej typu ustawa o partiach politycznych, które to będzie szalenie ważne, ordynacja
wyborcza regulująca procedurę wyłaniania głowy państwa, prezydenta, parlamentu,
samorządu terytorialnego. Wiadomo, że wszystkie ustawy tworzą porządek prawny
z konstytucją na czele ale dla układu władzy pewne ustawy mają znaczenie większe właśnie
te, które przykłady wymieniłem a inne mają znaczenie może mniejsze ustawy dotyczące
spraw finansowych, one są oczywiście szalenie ważne dla państwa ale dla systemu
politycznego w rozumieniu władzy i mechanizmu sprawowania władzy w państwie one nie są
aż tak fundamentalne jak ustawa o partiach politycznych.
- 2 -
WSPÓACZESNE SYSTEMY POLITYCZNE
SYSTEM POLITYCZNY STANÓW ZJEDNOCZONYCH AMERYKI
Stany Zjednoczone reprezentują przykład demokracji prezydenckiej (demokracja
prezydencka, prezydencjalizm). Amerykanie wymyślili ten model ustrojowy przed
uchwaleniem konstytucji Stanów Zjednoczonych ten mechanizm ustrojowy nie był znany,
więc demokracja prezydencka pojawiła się z chwilą uchwalenia konstytucji Stanów
Zjednoczonych, i to jest dosyć odległa chwila, bo ta konstytucja została uchwalona
17 września 1787 r. i jest to najstarsza pisana konstytucja na świecie. Konstytucja
amerykańska jest pierwszą uchwaloną na świecie pisaną konstytucją. Drugą konstytucją
pisaną na świecie była polska konstytucja 3 maja 1791 r. więc my tutaj na polu
konstytucjonalizmu też mamy poważne osiągnięcia bo zaraz po Amerykanach się mieścimy
w tej chronologii, Polacy wyprzedzili pozostałe narody europejskie jeśli idzie o myśl
konstytucjonalistyczną bo nasza konstytucja 3 maja była drugą na świecie ale historyczne
losy konstytucji 3 maja potoczyły się zupełnie inaczej niż konstytucja amerykańska, tamta do
chwili obecnej obowiązuje bijąc wszelkie rekordy polityczne i długowieczności natomiast
konstytucja nasza 3 maja okazała się tylko epizodem i szybko przestała obowiązywać
i przeszła do historii. Konstytucja amerykańska najstarsza pierwsza pisana konstytucja świata
pochodząca z 17 września 1787 r. założyła tą demokrację prezydencką, i w takim kształcie
w jakim założyła ta konstytucja z XVIII w. mechanizmy ustrojowe to funkcjonuje do chwili
obecnej bez zmian co jest ewenementem niesłychanym co świadczy o wielkości tej
amerykańskiej konstytucji.
GENERALNE ZASADY DEMOKRACJI PREZYDENCKIEJ W USA
Demokracja prezydencka zakłada bardzo ścisły podział władzy - maksymalne
rozdzielenie władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Te trzy władze typowe dla
państwa nowoczesnego zgodnie z Monteskiuszowską zasadą trójpodziału władzy na władzę
ustawodawczą. Władza ustawodawcza reprezentowana przez parlamenty, organy
przedstawicielskie narodu i zadaniem tej władzy ustawodawczej reprezentowanej przez
parlamenty jest stanowienie prawa (uchwalanie ustaw). Druga w tym porządku organizacji
władz państwa tj. władza wykonawcza (egzekutywa), i ona z reguły jest dualistyczna.
W skład tej egzekutywy wchodzi głowa państwa, to głowa państwa może być monarcha,
może być prezydent i to jest element władzy wykonawczej. Drugim elementem władzy
wykonawczej jest z reguły rząd z premierem na czele. Zadaniem władzy wykonawczej jest
wykonywanie prawa, egzekwowanie prawa stąd to określenie egzekutywa albo też mówiąc
najbardziej dosłownie rządzenie państwem ale na podstawie prawa, które stanowi parlament.
Trzeci rodzaj władzy władza sądownicza, reprezentowana przez sądy, trybunały
i zadaniem tej władzy nie jest ani stanowienie prawa co oczywiste ani nie rządzenie tylko
pilnowanie przestrzegania prawa.
I teraz system amerykański opiera się na tym, że te trzy rodzaje władz są bardzo
oddzielone, odseparowane od siebie, ten podział jest tak mocny, że on przyjmuje postać
separacji władz, mówi się o separacji władz w Stanach Zjednoczonych, o oddzieleniu,
odseparowaniu od siebie poszczególnych gałęzi władzy państwowej. I każda z tych władz ma
pewną przestrzeń do działania dla siebie na zasadach wyłączności, nie ma tutaj tego
przenikania się co będzie w demokracji parlamentarno-gabinetowej uprzedzając nieco fakt.
W demokracji parlamentarno-gabinetowej będzie wzajemne przenikanie się władz. Natomiast
w demokracji prezydenckiej tej amerykańskiej tego wzajemnego przenikania się władz nie
ma, jest oddzielenie władz od siebie. Parlament jest wszechmocny w sensie ustawodawczym.
To jakie jest prawo zależy wyłącznie od parlamentu. Władza wykonawcza nie ma nawet
inicjatywy ustawodawczej, prezydent w Stanach Zjednoczonych nie może zgłaszać projektu
- 3 -
WSPÓACZESNE SYSTEMY POLITYCZNE
ustaw w parlamencie, kongresie amerykańskim czyli to jakie jest prawo zależy wyłącznie od
parlamentu, władza wykonawcza nie ma jakiegokolwiek wpływu na proces ustawodawczy ale
z drugiej strony ta władza ustawodawcza, która dysponuje pełnią ustawodawstwa nie ma
wpływu politycznego na władzę wykonawczą, parlament nie ma wpływu politycznego na
władzę wykonawczą, czyli mówiąc inaczej parlament nie kontroluje politycznie władzy
wykonawczej czyli prezydenta bo tutaj w realiach amerykańskich władza wykonawcza to
prezydent. Prezydent nie ponosi odpowiedzialności politycznej przed parlamentem,
oczywiście też podporządkowany prezydentowi ten techniczny rząd również nie ponosi
odpowiedzialności politycznej przed parlamentem. System amerykański nie zna takich
procedur jak wotum zaufania, wotum nieufności. Prezydent, który wygrał wybory tworzy
własny rząd, buduje administrację i rządzi samodzielnie. Kongres nie ma możliwości
oddziaływania na niego politycznie. Ten prezydent też nie staje przed Kongresem żeby on mu
udzielił wotum zaufania tak jak premierom w krajach europejskich. I też nie może parlament
wyrazić niezgody dla działania polityczne prezydenta i powiedzieć: my jako parlament nie
zgadzamy się na politykę prezydenta i uchwalamy wotum nieufności. W systemach
europejskich jeżeli parlament się nie zgadza z polityką rządu czy władzy wykonawczej tego
zasadniczego trzonu władzy wykonawczej, może uchwalić władzy wykonawczej wotum
nieufności i to skutkuje dymisją rządu, natomiast w Stanach Zjednoczonych taka procedura
nie występuje, parlament nie może usunąć prezydenta i podporządkowanej mu administracji.
Nawet obrazowo można by powiedzieć gdyby 100% składu Kongresu byłoby przeciwko
prezydentowi politycznie to nic z tego nie wynika dla prezydenta, prezydent może robić
swoje dlatego, że zadaniem prezydenta jest rządzenie i administrowanie i nawet jak nie ma
jakiegokolwiek poparcia w Kongresie to może to robić a zadaniem Kongresu nie jest
kontrolowanie prezydenta tylko stanowienie ustaw. W ostateczności Kongres mógłby
oddziaływać dla tego nie lubianego przez siebie prezydenta tak, żeby uchwalałby ustawy,
które by tego prezydenta jakoś krępowały i nakierowałyby jego działania zgodnie
z oczekiwaniami parlamentu. Czymś innym jest procedura impeachmentu (czyt. impiczment),
czyli odpowiedzialności konstytucyjnej (impeachment oskarżenie procedura
odpowiedzialności konstytucyjnej). W pewnych sytuacjach prezydenta i nie tylko jego można
usunąć z zajmowanego stanowiska i taką władzę ma Kongres ale w pewnych sytuacjach
np. sytuacja złamania prawa, dopuszczenia się poważnego przestępstwa bądz wykroczenia
czyli wtedy gdy prezydent narusza prawo można go pociągnąć do odpowiedzialności i usunąć
w odpowiedniej procedurze zajmowanego stanowiska, ale podstawą tego działania jest to, że
prezydent złamał prawo, dopuścił się przestępstwa a nie to, że on działania zle politycznie
i kongres nie akceptuje typ jego działań politycznych bo uważa je za złe lub fałszywe, może
sobie tak uważać z tego nic nie wynika. Impeachment to nie jest odpowiedzialność polityczna
to jest odpowiedzialność prawna.
Prezydent USA sprawuje władzę wykonawczą, nie podlega odpowiedzialności
politycznej. Kongres, czyli parlament ma pełnię władzy ustawodawczej, i również prezydent
nie ma możliwości ani inicjowania ustaw, ani nie uczestniczy w procesie ustawodawczym.
Inną sprawą jest to, że prezydent ma prawo veta wobec ustaw. Ustawa uchwalona przez
Kongres trafia do prezydenta i prezydent może ustawę zawetować. To jest jeden z przejawów
przełamania, separacji władzy, bo oczywiście jakaś krańcowa separacja władz bez
jakiegokolwiek powiązania między instytucjami władzy to jest niemożliwe, taki system
pewnie nie mógłby funkcjonować gdyby parlament i władza wykonawcza zupełnie nie
miałaby jakiejkolwiek możliwości komunikowania się byłyby zupełnie inne w jakichś
płaszczyznach czy rzeczywistościach umieszczone. Założenie jest takie, że to ma być najdalej
posunięta separacja, maksymalne oddzielenie ale są pewne wąskie mechanizmy
przełamywania tej separacji i np. ten impeachment jest środkiem oddziaływania Kongresu na
prezydenta, musi być jakieś zabezpieczenie w sytuacji gdyby prezydent okazał się osobą
nieodpowiedzialną i łamał by prawo (łamie prawo, nie ma odpowiedzialności politycznej to
- 4 -
WSPÓACZESNE SYSTEMY POLITYCZNE
nic by się nie dało zrobić to byłoby niemożliwe, dobry system polityczny powinien
przeciwdziałać takiej sytuacji, i amerykański przeciwdziała). Jeżeli prezydent naruszałby
prawo z konstytucją na czele bądz by się okazywał przestępcą i wykonywał jakieś przestępcze
działania to wtedy można by go usunąć w procedurze impeachmentu. I teraz prezydent też ma
taki środek bo tylko veto w jego ręku jest najpoważniejszym środkiem oddziaływania na
kongres. Wychodzi ustawa z Kongresu prezydent się z nią nie zgadza a ona ustawy
wykonywać, bo rola kongresu skończy się w tym momencie gdy ustawa zostanie przez
kongres uchwalona, prezydent ma ją wykonywać. Obowiązkiem prezydenta jest
wykonywanie ustaw. Co zrobić w sytuacji gdy prezydent autentycznie nie zgadza z ustawą
uważa ją za wadliwą, niedobrą? no to ma veto ale nie jest to veto absolutne. Jeżeli prezydent
skorzysta z przysługującego o prawa veta ustawa wraca do Kongresu i Kongres ma
możliwość przełamania veta prezydenckiego o ile obie izby kongresu - Izba Reprezentantów
i Senat, bo Kongres (parlament) amerykański jest dwuizbowy składa się z Izby
Reprezentantów (obecnie 435 reprezentantów) i Senatu (obecnie 100 senatorów), ponownie
uchwala tą ustawę wetowaną przez prezydenta większością 2/3 głosów w obu izbach, czyli
tutaj musi być większość kwalifikowana, podwyższona potrzebna jest większość 2/3. Jeśli
taka większość rzeczywiście będzie w obu izbach tzn. i w Izbie Reprezentantów i w Senacie -
veto prezydenta jest przełamane i prezydent będzie musiał pogodzić się z taką ustawą,
i nawet jakby jej bardzo nie znosił i nie chciał wcielać w życie to musi ją wykonywać, nie
może sabotować dlatego, że niewykonywanie ustawy byłoby naruszeniem konstytucji
i podlegałoby procedurze impeachmentu.
Inna sprawa, że jakoś prezydent sięga po veto, nie sięga często, to nie jest tak że
niemalże każda ustawa czy większość ustaw Kongresu natrafia na veto prezydenta - nie, tak
nie jest, dlatego że między Kongresem a prezydentem w wątpliwych sytuacjach dochodzi do
rozmów do pertraktacji, do porozumienia i najczęściej udaje się wypracować jakiś kompromis
tzn. Kongres generalnie przeprowadzi to co chce przeprowadzić ale i uwzględnia punkt
widzenia prezydenta i wtedy jeżeli jest kompromis to prezydent nie wetuje ustawy, więc veto
prezydenckie nie jest normą, jest pewnego rodzaju wyjątkiem. Prezydenci amerykańscy
często po veto nie sięgają, a z drugiej strony gdy prezydent sięgnie po to veto to istnieje
bardzo duże prawdopodobieństwo, że Kongresowi nie uda się przełamać tego veta, bo jednak
prezydent ma pewien wpływ na kongresmenów choćby ze swojej partii, jest on nie tylko
uważany bo faktycznie jest przywódcą politycznym swojego ugrupowania, więc może
poprzez parlamentarzystów (kongresmenów) danej partii też oddziaływać jakoś żeby to jego
veto było nie przełamane. Inna sprawa, że w partiach amerykańskich nie ma takiej silnej
dyscypliny ale jednak zdaniem prezydenta coś znaczy jak prezydent sięga po veto to jeśli nie
wszyscy to jednak zasadnicza większość parlamentarzystów z tej partii prezydenckiej stara się
wyjść na przeciw oczekiwaniom prezydenta. Jednym słowem gdy prezydent sięgnie po veto,
losy ustawy są raczej przesądzone negatywnie i nawet Amerykanie dokonywali takich
obliczeń w całej historii Stanów Zjednoczonych, i gdyby wziąć pod uwagę te veta
prezydenckie to Kongresowi się udawało przełamać jedną na czternaście wert. Jak już to veto
było i dochodziło do głosowania nad przełamaniem veta to z reguły nie było odpowiedniej
większości, czyli tej większość 2/3 w obu Izbach, i tutaj takie proporcje wyliczono, że tylko
jedno veto na czternaście udawało się Kongresowi podtrzymać. Z tego wynika, że jak już
prezydent sięgnie po veto to raczej ustawy nie będzie, ale prezydent nie ma wpływu na proces
ustawodawczy przynajmniej jako prezydent formalnego wpływu nie ma oczywiście może
wywierać jakiś wpływ zakulisowy wykorzystując parlamentarzystów własnej partii i on ich
przekona żeby oni tam byli rzecznikami takiego stanowiska, które jest mu bliskie to
oczywiście oni tak się mogą zachowywać w Kongresie i tam wychodzić naprzeciw
oczekiwaniom prezydenta, ale zawsze oni działają jako kongresmeni, nigdy jak jacyś
przedstawiciele prezydenta nie mogą wystąpić, dlatego że prezydent nie ma formalnego
wpływu na proces ustawodawczy.
- 5 -
WSPÓACZESNE SYSTEMY POLITYCZNE
Charakterystyczne dla demokracji prezydenckiej amerykańskiej jest to, że władza
wykonawcza jest jednoosobowa i tą władzę wykonawczą jednoosobową reprezentuje
prezydent - tylko on jest władzą wykonawczą. W odróżnieniu od tych systemów
parlamentarnych charakterystycznych dla Europy gdzie mamy tą dualistyczną dwugłową
władzę wykonawczą - głowa państwa i rząd z premierem na czele, w Stanach Zjednoczonych
nie tylko nie mamy dualistycznej władzy wykonawczej, ale mamy jednoosobową władzę
wykonawczą, czyli taki monizm posunięty do granic - jednoosobowa władza wykonawcza.
Tą władzą wykonawczą jest prezydent. Artykuł 2 konstytucji mówi: władza wykonawcza
należy do prezydenta. I wiadomo, że prezydent nie jest w stanie zajmować się sam wszystkim
bo to jest niewykonalne, a w warunkach nowoczesnego państwa absolutnie niewykonalne
więc prezydent zatrzymuje przy sobie najważniejsze sprawy i osobiście się zajmuje
najważniejszymi dla państwa sprawami natomiast te mniej istotne ceduje na innych
i oczywiście ci inni działają pod nadzorem i pod kontrolą prezydenta ale w jego imieniu,
i z jego upoważnienia zajmują się różnymi rzeczami.
Ten rząd amerykański jest takim rządem pomagającym prezydentowi, tj. rząd
pomocniczy pomagający prezydentowi, on nie ma osobowości konstytucyjnej. Konstytucja
amerykańska z 1787 r. nic o rządzie nie mówi, ale rząd od razu się pojawił jako organ
pomagający prezydentowi, i ten rząd amerykański pomagający prezydentowi nie ma
premiera, bo szefem państwa i szefem rządu jest prezydent. Prezydent zwołuje posiedzenia
rządu, przewodniczy tym posiedzeniom. Ci wszyscy członkowie rządu są tylko pomocnikami
prezydenta, w każdym momencie może wkroczyć w ich działania i zmienić rozstrzygnięcie,
w każdym momencie może zwolnić członka rządu jeżeli uzna, że nie działa tak jakby sobie
on tego wyobrażał. Jest to rząd pomagający prezydentowi tylko decyzje należą do prezydenta
itp. więc system amerykański nie zna funkcji premiera, w praktyce tym premierem też jest
prezydent bo on stoi na czele rządu, czyli w jednym ręku są skupione wszystkie funkcje
władzy wykonawczej, a więc i funkcje rządu i funkcje głowy państwa. Ten amerykański
prezydent jest i głową państwa i premierem, czyli głową państwa i rządu tj. w jednej osobie
jakby zamknięte całość tej władzy wykonawczej.
I to byśmy mieli te najistotniejsze cechy demokracji prezydenckiej, więc reasumując
trzy: separacja władzy, czyli bardzo mocny podział władzy pomiędzy władzę ustawodawczą,
wykonawczą i sądowniczą, rozdzielenie tych władz na ile się da, jeżeli są wyłonią tej
separacji to na zasadzie wyjątku, bo regułą jest oddzielenie, parlament ma się zajmować czym
innym niż prezydent i parlament ma działać tak żeby nie wchodzić w płaszczyznę działania
prezydenta i odwrotnie, oczywiście wymiar sprawiedliwości i sądownictwo tym bardziej,
więc separacja władz po pierwsze, po drugie: polityczna nieodpowiedzialność władzy
wykonawczej przed parlamentem, czyli władza wykonawcza reprezentowana przez
prezydenta nie ponosi odpowiedzialności politycznej przed parlamentem. Parlament w trybie
politycznym nie może kontrolować prezydenta, nie może tym bardziej go usuwać ze
stanowiska z argumentacją, że działania polityczne prezydenta są błędne i parlament na to nie
wyraża zgody. Ten system amerykański jak tutaj wspominamy nie ma tej procedury
odpowiedzialności politycznej władzy wykonawczej wobec parlamentu, nie zna wotum
nieufności, wotum zaufania. Trzecia sprawa, tj. jednoosobowa władza wykonawcza, władzą
wykonawczą jest jedna osoba - prezydent. Całość władzy wykonawczej skupiona jest
w jednych rękach natomiast wszystko to co jeszcze tam działa w obrębie władzy
wykonawczej u boku prezydenta jest mu podporządkowane całkowicie i bez reszty (wszystkie
struktury rządowe, administracyjne są podległe prezydentowi i mają go wspierać, mają mu
pomagać, prezydent ma bezpośredni wgląd w działalność tych struktur one są mu podległe,
prezydent mianuje, odwołuje w każdym momencie może powołać nowego członka
administracji prezydenckiej, nowego członka rządu jeżeli ten stary jakoś zawiedzie jego
zaufaniu.
- 6 -
WSPÓACZESNE SYSTEMY POLITYCZNE
I to są te reguły ustrojowe. W Europie nie mamy państwa, które stosowałoby te reguły
ustrojowe właściwe dla Stanów Zjednoczonych, czyli jakiegoś ustroju prezydenckiego,
prezydencjalizmu w Europie nie mamy. Z resztą tych prezydencjalizmów nie jest za dużo na
świecie, bo jest to ustrój bardzo trudny, on wymaga odpowiedniego klimatu politycznego
i jeszcze bardziej odpowiedniej kultury politycznej. W Stanach Zjednoczonych taki typ
kultury politycznej się wytworzył natomiast trudno szukać drugich Stanów Zjednoczonych
gdzieś na świecie i dlatego też próby realizacji tego ustroju prezydenckiego nie są zbyt częste
to po pierwsze, a po drugie jak już się pojawiają to są to prezydencjalizmy dalece nie
satysfakcjonujące, nie działające tak wzorcowo jak system polityczny Stanów
Zjednoczonych. Gdzie te ustroje prezydenckie są? W Ameryce Południowej. Większość
krajów Ameryki Południowej mimo, że ona się nie przyznaje oficjalnie do tego, że swoje
rozwiązania ustrojowe wzorowały na rozwiązaniu amerykańskim to jednak większość tych
krajów to są ustroje prezydenckie: Meksyk, Brazylia i Argentyna. Żeby poprzestać na tych
największych to są ustroje prezydenckie, które mają regulacje ustrojowe dosyć podobne jak
w Stanach Zjednoczonych. Pewne niuanse tutaj są, które różnicują te kraje latynoskie od
Stanów Zjednoczonych ale ten mechanizm ustrojowy jest podobny, więc tutaj też mamy
system prezydencki. Jak spojrzymy na historię polityczną krajów latynoamerykańskich to
wiemy, że te ustroje działały ze zmiennym powodzeniem. Niekiedy tam jest demokracja raz
lepsza, raz gorsza, raz dobrze funkcjonująca, jest całkiem zle, ale innym razem są jakieś
dyktatury cywilne czy wojskowe, więc to nie jest doświadczenie sukcesu. Niepodległość tych
krajów latynoamerykańskich nie pokazuje stabilności ustrojowej i nieprzerwanego
skutecznego działania ustroju prezydenckiego, bardzo różnie to było. Poza Ameryką
Północną i Południową: Filipiny dawna posiadłość amerykańska, chociaż Amerykanie by
się obrazili gdyby mówić posiadłość, bo oni nigdy się nie przyznali do tego, że sprawowali
jakby takie władztwo kolonialne nad Filipinami, mówili o pewnej kurateli, patronacie.
W każdym razie Filipiny to są formalnie niepodległe od 1946 r. odziedziczyły po Stanach
Zjednoczonych też ten ustrój prezydencki, ale podobnie jak w Ameryce Południowej różnie
on tam funkcjonował, wcale nie tak całkiem dobrze bo były też częste imprezy dyktatur na
Filipinach. Wiele krajów afrykańskich eksperymentowało z ustrojem prezydenckim ale tutaj
trzeba jednoznacznie powiedzieć, doświadczenia są całkowicie negatywne i niemal zawsze te
kraje afrykańskie, które sięgały po ustrój prezydencki to się przekształcały bardzo szybko
w jakiś rodzaj dyktatury prezydenckiej a w najlepszym przypadku arbitralizmu
prezydenckiego. Natomiast żaden kraj europejski po te rozwiązania prezydencjalistyczne nie
sięgnął, i Rosja wbrew temu co się często słyszy w mediach, że tam prezydencjalizm w Rosji,
że w Rosji jest system prezydencki to jest nieprawda, dlatego że to nie jest żaden system
prezydencki, to jest zupełnie innym mechanizm ustrojowy. Inna sprawa, że prezydent Rosji
ma olbrzymią władzę ale olbrzymia władza prezydenta Rosji to nie jest system prezydencki,
pewnie że prezydent Rosji w sensie takim politycznym jak władzę ma większą niż
amerykański, ale to nie przesądza o prezydencjalistycznym charakterze tego ustroju.
Jak wspominałem Stany Zjednoczone mają konstytucję z 1787 r., która jest najstarszą
konstytucją na świecie. Dlaczego ta konstytucja jest taka świetna i ona przez 220 lat działa?,
dlatego że jest to konstytucja bardzo precyzyjna do tego, że ona jest najstarszą na świecie
trzeba jeszcze dołożyć, że też jest to najprawdopodobniej najkrótsza konstytucja jaka
kiedykolwiek na świecie się pojawiła, to nie jest jakiś moloch czy monstrum gdzie są setki
artykułów wielokrotnie złożonych w każdym artykule kilka ustępów i paragrafów i punktów
itd. tylko jest to konstytucja króciuteńka, która zawiera wstęp i siedem artykułów. Co ta
konstytucja zawiera w tych 7 artykułach? Mamy słynny wstęp do konstytucji amerykańskiej
z 17 września 1787 r., który mówi:
- 7 -
WSPÓACZESNE SYSTEMY POLITYCZNE
Konstytucja USA, 17 września 1787 r.
PREAMBUAA
My, Naród Stanów Zjednoczonych, w celu umocnienia Unii, ugruntowania
sprawiedliwości, zapewnienia ładu wewnętrznego i środków na wspólną obronę, stworzenia
warunków sprzyjających powszechnemu dobrobytowi, zabezpieczenia dla nas i dla
potomnych błogosławieństw wolności, ustanawiamy i przyjmujemy tę oto Konstytucję Stanów
Zjednoczonych Ameryki.
Ten wstęp (preambuła) do konstytucji USA, która mówi po co ta konstytucja
powstała? Ona powstała po to żeby Unia jeśli państwa amerykańskie było bardziej swoiste,
bardziej zwarte niż w pierwszych latach niepodległości od momentu proklamowania
niepodległości 4 lipca 1776 r. do chwili uchwalenia konstytucji tj. 1787 r. Stany Zjednoczone
istniały ale miały ustrój bardzo niespójny, który kładł punkt ciężkości na poziom Stanów,
w gruncie rzeczy była luzna konfederacja samodzielnych Stanów, i konstytucję uchwalono po
to żeby to państwo było bardziej swoiste, bardziej zwarte i tutaj ta słynna formuła
błogosławieństwa wolności. Nawet w różnych innych konstytucjach wprost się też taka
formuła pojawia zaczerpnięta tutaj z tego wstępu do konstytucji Stanów Zjednoczonych, i to
należałoby zinterpretować tak, że najważniejszą wartością polityczną jest wolność, i porządek
państwa ma zapewniać te błogosławieństwa wolności. W konstytucji USA z 17 września
1787 r. mamy 7 artykułów. Pierwszy artykuł jest poświęcony Kongresowi i on jest
najdłuższy. Z resztą też jest tutaj taka prawidłowość, każdy kolejny artykuł jest krótszy od
poprzedniego, czyli pierwszy jest najdłuższy a siódmy najkrótszy (nie wiadomo czy to jest
namierzone czy nie), więc ten pierwszy artykuł poświęcony Kongresowi jest najdłuższy co
nie znaczy że on jest jakiś długi raptem kilka stron maleńkich zajmuje. Artykuł 2 poświęcony
jest prezydentowi. Artykuł 3 poświęcony jest sądownictwu, czyli te 3 pierwsze artykuły
dotyczą organizacji władzy państwowej. Artykuł 4 dotyczy regulacji stosunków między Unią
a Stanami, czyli pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Stanami podmiotami federacji
amerykańskiej. Artykuł 5 mówi o procedurze zmiany konstytucji, czyli inaczej mówiąc
procedura wprowadzania poprawek do konstytucji. Artykuł 6 określa się jako artykuł
supremacyjny bo on podkreśla supremację samej konstytucji, czyli podkreślający znaczenie
konstytucji jako najwyższego prawa w państwie. Konstytucja jest najwyższym prawem
w państwie i wszystkie inne akty prawne muszą być z nią zgodne mówi artykuł 6. Ostatni
artykuł 7 mówi o trybie wejścia w życie konstytucji. Ten artykuł 7 ma znaczenie wyłącznie
historyczne bo gdy konstytucja weszła w życie to przestał jakby działać tylko mówi o tym co
jest wymagane dla ważności konstytucji, stanowi że konstytucja wejdzie w życie z chwilą gdy
ją ratyfikuje dziewięć Stanów, wówczas gdy konstytucja była uchwalona Stany Zjednoczone
liczyły 13 Stanów, dzisiaj liczą 50, wtedy liczyły 13 i tutaj ten artykuł 7 stanowił, że gdy
przynajmniej 9 z tych 13 Stanów przyjmie konstytucję to stanie się ona obowiązującym
prawem. I to jest całość, więc 7 artykułów niekiedy bardzo krótkich, i w ogóle cała
konstytucja niesłychanie przejrzysta, klarowna, krótka i w tym tkwi ta tajemnica
długowieczności, dlatego że konstytucja się nie rozdrabnia, nie wchodzi w jakieś szczegóły
przesadne, regulacje tylko poprzestaje na generalnych, a jak się okazuje, że generalnie mogą
przez całe stulecia funkcjonować bez zmiany, więc jeżeli konstytucja mówi tylko
o generalnych regułach, o fundamentalnych zasadach te się nie zmieniają więc tym samym
konstytucja również nie wymaga zmiany.
Kolejna sprawa, bo tutaj jakby druga przyczyna, że ta konstytucja przez tyle lat działa
tj. artykuł 5 przewidujący procedurę zmiany konstytucji wprowadzania poprawek do
konstytucji w życie. Mówią Amerykanie, że to było genialne pociągnięcie twórców
konstytucji że coś takiego przewidzieli, że stworzyli pewien mechanizm wprowadzania
poprawki do konstytucji gdyby się okazało, że taka poprawka jest potrzebna cos się tam
- 8 -
WSPÓACZESNE SYSTEMY POLITYCZNE
dzieje w rzeczywistości politycznej czy państwowej i trzeba na to zareagować przepisem
konstytucyjnym zmianą konstytucji. Do chwili obecnej na przestrzeni 220 lat wprowadzono
w życie raptem 27 poprawek, więc tych poprawek mamy 27 do chwili obecnej na 220 lat
27 poprawek to nie jest dużo, to jest całkiem mało, mało tego z 27 poprawek 10 pierwszych
poprawek określanych mianem Karty Praw (Bill of Rights), i uchwalonych w 4 lata po
uchwaleniu konstytucji, czyli w 1791 r. uchwalono 10 łącznie poprawek do konstytucji,
i tj. Karta Praw w Stanach Zjednoczonych, czyli nie połowa ale więcej niż 1/3 bo z 27
dziesięć za jednym pociągnięciem uchwalono natomiast pózniej tylko 17. Dlaczego 10
poprawek uchwalono tak za jednym podejściem stosunkowo krótko po uchwaleniu
konstytucji?, dlatego że żaden z artykułów konstytucji nic nie mówi o prawach i wolnościach
obywatelskich, tutaj nie ma takich przepisów i okazało się, że to jest jednak wada i pewnego
rodzaju niedociągnięcie. Co prawda twórcy konstytucji mieli tego świadomość bo dyskusja na
konwencji konstytucyjnej trwała na ten temat ale oni stanęli na stanowisku konstytucji
absolutnie jurydycznej tzn. konstytucja ma mówić o państwie i o władzy państwowej
o niczym innym, tam inne sprawy typu wolności, prawa to się przewidzi w ustawach i określi
w ustawach. Konstytucja ma mówić tylko o państwie i o władzy państwowej, i ten pogląd
przeważył. Okazało się jednak, że ten pogląd był zbyt radykalny i niedostatek tych przepisów
na poziomie konstytucyjnym dotyczących praw i wolności szybko dał o sobie znać, i żeby
wprowadzić taki katalog praw i wolności uchwalono tych 10 poprawek, one tworzą ten
system wolności Praw Człowieka w Stanach Zjednoczonych. Najsłynniejsza jest poprawka 1,
która mówi: Kongres nie może stanowić ustaw wprowadzających religię albo zabraniających
religię państwową albo zabraniających swobodnego wykonywania praktyk religijnych ani
ustaw ograniczających wolność słowa lub prasy albo naruszających prawo do spokojnego
odbywania zebrań i wnoszenia do rządu petycję o naprawę krzywd.
Stany Zjednoczone
Wielka Brytania
Francja
Rosja
Niemcy
Szwajcaria
- 9 -
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Herbut Systemy polityczne współczesnego świataSystemy polityczne współczesnego świata Antoszewski, HerbutReferat współczesne systemy społeczno politycznesystemy polityczne współczesnych państ (2)SYSTEM POLITYCZNY WŁOCHWspolczesne systemy zarzadzania Jakosc?zpieczenstwo ryzyko zaprakSYSTEM POLITYCZNY ROSJISYSTEM POLITYCZNY KANADYwspółczesne systemySYSTEM POLITYCZNY RUMUNIIwięcej podobnych podstron