Zasadnicze kierunki współczesnej poezji. Ulubiony poeta.
Środa, 26 Kwietnia Imieniny obchodzą: Marzena, Maria, Klaudiusz
Sciaga.pl > Prace
> Współczesność >
Home | Reklama | Info
| Mail
Gdzie Cz@T ???
Gdzie jestSciaga.pl
?
Zasadnicze kierunki
współczesnej poezji. Ulubiony poeta.
kategoria: J.polski
zakres: Współczesność
dodano: 1999-08-18
Dwa zasadnicze
kierunki współczesnej poezji: - poezja awangardowa, - poezja
klasycyzująca - Czesław Miłosz, Wisława Szymborska. - Początki
poezji awangardy: - futuryzm jako pierwszy przejaw poezji
awangardowej - zaum w futuryźmie rosyjskim, - kubizm poetycki -
francuski kierunek wywodzący się od futuryzmu, - Dadaizm, -
Surrealizm - recepta na utwór surrealistyczny i co z tego wynikło.
- Miron Białoszewski - pota łączący niemal wszystkie style
awangardowe jakie kiedykolwiek istniały. - ta część wypracowania
pisana jest "na żywioł", bez konkretnego planu, myślę że
Białoszewski też nie robił planów do swoich wierszy. Ewentualnie
teraz, po skończeniu pisania wypracowania mógłbym napisać bardziej
rozbudowany plan do tego punktu, ale to przecież nie ma sensu.
We współczesnej poezji można wyodrębnić praktycznie dwa główne
kierunki. Jest to poezja klasycyzująca, oraz poezja awangardowa.
Poezją awangardową szerzej zajmiemy się za chwilę, najpierw jednak
kilka słów o poezji klasycyzującej. Główna istota tego stylu pisania
polega, jak sama nazwa wskazuje, na nawiązywaniu do klasyki, do
tradycji kulturalnej. Przykładami poetów tego gatunku są m.in.
Czesław Miłosz, Zbigniew Herbert, Wisława Szymborska. Pisząc swoje
wiersze stosują oni najczęściej style zaczerpnięte z różnych epok,
dzięki czemu łatwiej jest im nawiązać dialog z drugim człowiekiem i
rozważyć odwieczne problemy ludzkości. Często też w takich wierszach
występuje ironia, wynikająca z dystansu między takim stylem pisania
a współczesnym odbiorcą wiersza. Poezja awangardowa jest w
dzisiejszych czasach poezją dominującą, szczególnie wśród młodszej
generacji poetów i miłośników poezji. Główne cechy awangardy to
zerwanie z tradycją, z dziedzictwem kulturalnym minionych epok,
pochwała postępu, prowadząca nawet do zachwytu nad osiągnięciami
cywilizacji. Same wiersze konstruowane są niereguralnie, następuje
odejście od regularnej wersyfikacji, często także spotyka się
technikę "kolażu", tzn. składania wierszy z fragmentów wypowiedzi
nie mających z poezją nic wspólnego, jak na przykład artykuły z
gazet. Także w języku stosowanym przez poetów awangardy można
zauważyć wiele zmian, charakterystyczne jest dążenie do odkrywania
nowych znaczeń wyrazów i tworzenie nowych słów - tu szczególnie
widać wpływy futuryzmu rosyjskiego i idei tzw. "zaumu" (dokładnie
opiszę to w dalszej części). Korzenie awangardy sięgają lat
przed pierwszą wojną światową. W roku 1909 ogłoszony został manifest
założycielski włoskiego futuryzmu, który był praktycznie pierwszym
sygnałem rewolucji jaka miała nastąpić w poezji. Twórcą manifestu
był Filip Tomasz Marinetto. Jego treść mówiła o potrzebie ożywienia
poezji, która do tej pory sławiła tylko "nieruchome zamyślenie,
ekstazę i marzenia senne. My chcemy sławić agresywny ruch,
gorączkową bezsenność, krok biegacza, salto mortale, policzek i
pięść". Bardzo ważny był też punkt 10, mówiący: "Chcemy zburzyć
muzea, biblioteki, akademie wszystkich rodzajów". Przedstawia on
fakt zupełnego odcinania się od dziedzictwa przeszłości i od
tradycji kulturalnych poprzednich epok. Ważną cechą futuryzmu był
też zachwyt postępem cywilizacyjnym, osiągnięciami techniki.
Futuryści potrafili podziwiać pędzący samochód albo też "fabryki
uwieszone u chmur na krętych sznurach swych dymów". Głównym jednak
przesłaniem manifestu futurystycznego była bewzględna, w
najmniejszym stopniu nie ograniczona wolność tworzenia, połączona z
odejściem od wszelkich schematów i stereotypów. Ciekawą odmianą
futuryzmu, która wystąpiła w kilka lat później w Rosji był tak zwany
"zaum". Idea ta głosiła że wszystkie głoski i litery posiadają
jakieś ukryty sens znaczeniowy. Jeden z głównych twórców zaumu,
Wielemirow Chlebnikow przeprowadzał badania na słowach zawierających
takie same głoski lub zaczynających się na taką samą literę i
doszedł do wniosku, że można by w ten sposób dotrzeć do
elementarnych pierwiastków języka, a nawet odtworzyć pra-język jakim
posługiwali się w zamierzchłych czasach nasi przodkowie. Teoria
zaumu przyczyniła się do powstania niezwykle charakterystycznego
stylu pisania, polegającego głównie na tworzeniu neologizmów i
stosowaniu zaskakujących skojarzeń brzmieniowych. Kolejnym z
kierunków poezji jaki narodził się w tym okresie był kubizm
poetycki. Kubizm był jak wiadomo kierunkiem w malarstwie, który
polegał na geometryzowaniu przedstawianego świata, a także na
łączeniu wielu gotowych elementów w celu uzyskania zupełnie nowego
obrazu nie mającego nic wspólnego z poszczególnymi częściami
składowymi. Nazwa "kubizm poetycki" jest o tyle uzasadniona, że
poeci kubistyczni najczęściej wywodzili się właśnie ze środowiska
malarzy. Jako styl pisania, kubizm cechowały także metody podobne do
tych, które stosowano w malarstwie kubistycznym. Jedna z nich
polegała na zestawianiu utworów z gotowych materiałów podzielonych
wcześniej na odpowiednie fragmenty. Materiałami mogły być fragmenty
dialogów, wspomnienia, czasami artykuły lub ogłoszenia z gazet.
Wszystko to przypominało malarską technikę kolarzu. Poza tym
stosowano też występujące już w futuryźmie metody destrukcji
obserwowanego świata na elementy składowe, a następnie składania ich
w pewną całość kompozycyjną, a także "perspektywiczne" ukazywanie
przedmiotu - z różnych punktów widzenia. Głównymi przedstawicielami
tego stylu byli Guillaume Apllinaire, Blaise Cendrars, Max Jacob.
W okresie drugiej wojny światowej w Szwajcarii powstał jeden z
najdziwniejszych kierunków jakie kiedykolwiek istniały w poezji. W
jego teorii można było zauważyć olbrzymią niechęć do ówczesnej
rzeczywistości, do ładu i porządku, do logiki i rozumu. Wiązało się
to oczywiście z przeżyciami drugiej wojny światowej, która w pełni
ukazała że wszystkie te wartości to tylko puste słowa, które są
niczym wobec ogromu cierpień jakie musiała przeżyć ludzkość w tym
okresie. Poezja dadaistyczna była przede wszystkim niezwykle
zaskakująca. Głównym zadaniem każdego wiersza było zaszokować
odbiorcę jego oryginalnością, każdy z wierszy był jedyny i
niepowtarzalny, chociaż często nie zawierał w sobie żadnej treści.
Najlepiej charakteryzuje ten styl przepis na tak zwany poemat
gazetowy. Aby utworzyć taki poemat, należy wziąć gazetę z
jakimkolwiek artykułem, wyciąć wszystkie słowa z tego artykułu, a
następnie w sposób przypadkowy wyciągać po jednym słowie dokładnie
zapisując słowa w takiej kolejności w jakiej zostaną wylosowane.
Widać tutaj nawiązanie do kubistycznej metody rozkładu
rzeczywistości na czynniki pierwsze, a następnie układania z tych
fragmentów pewnej kompozycji. W dadaiźmie kompozycja ta była jednak
dziełem przypadku, a nie myśli twórczej jak to było w przypadku
kubizmu poetyckiego. Dadaiści uważali jednak, że nawet wybór w pełni
świadomy jest też przecież ostatecznie tak samo przypadkowy.
Najpóźniejszym a jednocześnie najbardziej znaczącym z kierunków
które miały wpływ na kształt współczesnej poezji był surrealizm.
Manifest tego ruchu ogłosił w 1924r. Andr Berton. Surrealizm jest w
nim scharakteryzowany jako sztuka "wyobraźni bez ograniczeń". Poeci
surrealistyczni czerpali tematy do swoich wierszy m.in. ze snów,
interesowali się psychoanalizą i psychologią. Sam Berton fascynował
się szaleństwem. Twierdził że wariat, to człowiek będący "ofiarą
wyobraźni". Ponadto uważał że szaleństwo jest stanem, w którym
wypowiedź człowieka nie jest niczym ograniczona, osiąga on najwyższy
stopień ekspresyjności. Bardzo ciekawą metodą stosowaną przez
surrealistów był "zapis automatyczny". Oto jak przedstawia tą metodę
Breton w manifeście: "Wprowadź się w stan bierny, odbiorczy, jak
dalece stać cię na to będzie. (...) Zacznij szybko pisać bez
ustalonego tematu, tak szybko, aby nic nie zachować w pamięci i nie
dopuścić do siebie pokusy odczytania tego, coś dotąd napisał.
Pierwsze zdanie przyjdzie łatwo; prawdą jest bowiem, że w każdej
sekundzie jest jakieś zdanie obce naszej myśli świadomej, domagające
się ujawnienia. (...) Zdaj się na niewyczerpane źródło podszeptu". A
oto przykład takiego utworu (fragment): Cztery misie bawiły się
w ogródku przyszedł do nich starszy w przybliżeniu stając za
stołem krzyczał chociaż bociany i tak już odleciały a przy
tym także nie należy wierzyć bo nasza mowa jest krótsza od
miotły a takie uwagi są bardzo nie na miejscu (...) Myślę,
że w tym przypadku ciężko byłoby odpowiedzieć na sakramentalne
pytanie "co autor tego utworu (?!) miał na myśli". Mogłoby to być
trudne nawet dla samego autora, o ile oczywiście w czasie pisania
przestrzegał zasady "niemyślenia". Jak widać głównym celem
surrealizmu było dotarcie do najgłębszych podkładów naszej
podświadomości, wyciągnięcie na jaw naszych najbardziej ukrytych
myśli, z których istnienia najczęściej zupełnie nie zdajemy sobie
sprawy. Poza takimi eksperymentami, surrealiści pisali też
oczywiście bardziej "normalne" (czyli pisane metodami tradycyjnymi)
wiersze, ale "zapis automatyczny" był dla nich jednym z głównych
źródeł inspiracji i pomysłów. Przedstawiłem tak dokładnie (w
miarę moich skromnych możliwości) wszystkie te kierunki, chociaż
żaden z nich nie istniał w czystej formie dłużej niż kilkanaście
lat, a dzisiaj praktycznie nie ma już poetów piszących w którymś z
tych stylów. Warto jednak zwrócić uwagę, że (nawet wbrew temu co
napisałem na początku) dzisiejszej poezji nie da się dokładnie
sklasyfikować. Jedyne co można o niej powiedzieć, to fakt że
większość utworów współczesnych w większym lub mniejszym stopniu
sięga do tradycji pierwszych grup awangardowych. Bardzo często można
spotkać typową dla futurystów rosyjskich tendencję do tworzenia
neologizmów, kubistyczną technikę kolarzu, dadaistyczne utwory
będące tylko i wyłącznie dziełem przypadku, wreszcie surrealistyczne
wiersze mające oddziaływać bezpośrednio na naszą podświadomość.
Oczywiście rzadko spotykane są utwory "monostylowe" (to taki
neologizm), ale najczęściej różne style występują tylko w niektórych
fragmentach, lub w ograniczonym stopniu i przeplatają się z innymi
stylami lub poezją bardziej tradycyjną (klasyczną). Tyle na
temat poezji współczesnej ogólnie. Natomiast teraz postaram się
poprzeć swoją wypowiedź konkretnymi przykładami wierszy
współczesnego poety. Wybrałem nieżyjącego już niestety ("Nie
chciałem / musiałem / wywróciło mnie / podszewką niebytu / na
wierzch" - J.Stańczakowa) Mirona Białoszewskiego. A wybrałem go
dlatego, że jest on postacią niepowtarzalną w historii Polskiej
poezji współczesnej, a jednocześnie jego wiersze zawierają niemal te
wszystkie elementy, o których traktowała pierwsza część mojej
wypowiedzi (nie chcę myśleć o tym jak o zadaniu). Ponadto wybrałem
Go też dlatego, że jego wiersze są niezwykle trudne do zrozumienia
(przynajmniej w pierwszym momencie po przeczytaniu), a naprawdę
warto wniknąć w nie głębiej. Oczywiście chciałbym także
zrehabilitować się za jedno z moich ostatnich wypracować, w którym
napisałem że Mirona nie rozumiem. Wprawdzie w dalszym ciągu nie
rozumiem jeszcze niektórych jego wierszy (mniej więcej połowy), ale
jednak postęp daje się odczuć wyraźny. Miron Białoszewski
urodził się i umarł - jego biografia nie jest tutaj aż tak ważna.
Najważniejszy był styl w jakim pisał, w jakim żył, w jakim zapewne
także myślał. Gdyby ktoś pokazał nam jego mieszkanie, nigdy nie
przypuścilibyśmy że w tak skromnych warunkach może żyć i tworzyć
artysta jakiegokolwiek rodzaju (artystów cyrkowych nie wyłączając -
chociaż właściwie nich do nich nie mam). Wyposażenie jego mieszkania
było ograniczone do minimum. Ponadto, jako że Miron miał raczej
naturę samotnika, więc nie dbał zbytnio o porządek. W jednym z
utworów pisanych prozą (prozaicznych?!), przedstawia sytuację, gdy
zaskakuje go para Amerykanki i Francuza chcących się z nim poznać:
" Dalej święto, leżę. Puka. Niejeden - przyprowadziłem - mówi,
tego znam, zza niego mały czarny się uśmiecha, z boku trzecia, bo
kobieta. Wpadam w popłoch. To jest Francuz. To Amerykanka, z polskim
co prawda, ale jego interesuje tylko awangarda, a ja po niespaniu i
rozgrzebane gary, łóżko, wszystko, łapię kapę.(...)" W innych
utworach Białoszewski opisuje często swoje mieszkanie, i swoich
sąsiadów. Z opisów tych wynika, że mieszkał w zwyczajnej szarej
kamienicy, wśród zwyczajnych ludzi, sam zresztą też nie uważał się
za nikogo wielkiego, w pewnym wierszu nawet dziwi się temu że
określa siebie jako poetę. Najbardziej jednak znanymi wierszami
Mirona są utwory opisujące rzeczy codziennego użytku - w tym chyba
poeta się specjalizował. Dopiero po przeczytaniu przynajmniej kilku
tego typu utworów, możemy cokolwiek powiedzieć na temat ich autora.
Większość z nich zawarta jest w tomiku obroty rzeczy. Zawiera on
m.in. utwór "O obrotach rzeczy" z następującym stwierdzeniem: "A one
krążą i krążą. Przebijają nas mgławicami(...)". Można to przyjąć
jako pewne uzasadnienie "Mironowskiego" traktowania rzeczy
normalnych. Po prostu takie rzeczy (i niekoniecznie rzeczy, można to
zastosować także do ludzi) wcale nie muszą być normalne, zależy to
jedynie od sposobu patrzenia na nie. A właśnie sposób spojrzenia
Mirona na świat był jedyny i niepowtarzalny. Można go porównać z
doświadczeniami, jakie opisywał Aldous Huxley w swojej książce
"Wrota percepcji (The Doors of Perception)". Tyle tylko, że Huxley
potrafił dostrzegać ukryte piękno w otaczających go przedmiotach po
zażyciu meskaliny, natomiast Białoszewski miał tę zdolność zawsze.
Niektóre jego wiersze (i to jedne z najciekawszych) powstały po
prostu przez opis jakiegoś prostego wydarzenia, np. wyjścia do
sklepu("Ballada o zejściu do sklepu"), wieczornego spaceru po
mieście ("Ze spacernika"), albo niespodziewanej zmiany trasy
autobusu ("11 kwietnia"). Ze wszystkich tych wierszy bije
niesłychany zachwyt rzeczywistością, tak jak w "Balladzie...":
" Najpierw zeszedłem na ulicę schodami, ach,
wyobraźcie sobie, schodami.(...)" Białoszewski miał także
bardzo rzadko spotykany dar tworzenia "czegoś z niczego". Potrafił
napisać wiersz o kapaniu wody z kaloryfera ("Od okna?
kaloryfera?..."), o zatkanej ubikacji ("Opowieść Lu. He."), o myciu
menażki ("1 kwietnia - dalej"). Jeżeli już nie potrafił niczego
napisać, to pisał wiersz właśnie o tej niemożności ("Niedopisanie",
"Mironczarnia"). W wielu swoich wierszach stosował metodę kolarzu:
wstawiał po prostu do swoich utworów fragmenty wypowiedzi swoich
znajomych, lub też przypadkowo gdzieś zasłyszanych. Szczególnie
jedna z takich cytowanych przez niego wypowiedzi oddawała (moim
zdaniem) w dużym stopniu stosunek Mirona do świata otaczającego i do
siebie samego: " Ząb mnie bolał. W szkole. Mówię jednemu
w ławce: - ząb mnie boli a on - a co cię to obchodzi? "
("16 marca 1964") I jeszcze jeden przykład: " Stoją
na cmentarzu, świeczki palą, płaczą, nagle Stefcia woła: -
Luuudzie, czego płaczecie, za 50 lat żadnego z was tu nie
będzie! " ("Zanoty") Niektóre z takich wypowiedzi są tak
zaskakujące, że właściwie nie wiadomo czy były one faktycznie przez
kogoś wypowiedziane, czy tylko powstały w wyobraźni poety. Wiadomo
jednak, że często życie przekracza nasze najśmielsze wyobrażenia,
wystarczy tylko mieć odpowiednio rozwinięty dar obserwacji, a na to
Białoszewski na pewno nie mógł narzekać. Ponad to wszystko,
Miron znany był jeszcze z mistrzowskiego opanowania języka. Bardzo
dużo jego utworów jest ciężka do zrozumienia, ponieważ stosował on
bardzo dużo neologizmów, a także celowo zniekształcał słowa
zmieniając nie tyle ich znaczenie, bo tego można się domyślić, ile
brzmienie, a czasami łączył też kilka słów w jedno doprowadzając do
wieloznaczności. Wszystko to z jednej strony niezwykle utrudnia
czytanie jego wierszy, z drugiej jednak strony doprowadza do
niesamowitych efektów dźwiękowych. Niektóre z wierszy zawierają
nawet bezpośrednie odwołanie do muzyki, tak jak "Sztuki piękne
mojego pokoju": " Siadają. Śpiewają gamę: do my
sły rze czy wi sto ści rze czy
wi sto ści do my sły" Ponadto poeta
często stosował zabieg stopniowego "rozmazywania" się słów w
ostatnich wersach wiersza. Brzmiało to tak, jakgdyby piszący
stopniowo zasypiał przy ostatnich słowach i nie był już w stanie
napisać ich w całości - pozostawały tylko niektóre sylaby: "
(...) mówią przepraszam(y) a ja mówię że to nie ja a wię
że to ja y prze y pra y y y " " usięwodzenie siedzenie "
Wszystko to co do tej pory napisałem o Mironie Białoszewskim,
chociaż mówi dosyć dużo o jego twórczości, to jednak absolutnie nie
wyczerpuje tego tematu - rzeki. Białoszewski długo jeszcze zostanie
dla mnie nierozwiązaną do końca zagadką. Ciągle istnieją jego
wiersze, których nie rozumiem. Jednak te do których sensu docieram,
zawsze zaskakują mnie niezwykle trafnymi stwierdzeniami, tym
bardziej że coraz częściej zdarza mi się samemu dochodzić do
podobnych wniosków, które wiersze Mirona później tylko potwierdzają.
Często też zaskakuje mnie jak podobne problemy mogą mieć ludzie tak
pozornie nie związani ze sobą, reprezentujący zupełnie inne
środowiska. Niedawno na przykład przytrafiła mi się dość przykra
sytuacja, w wyniku której przypadkowo dowiedziałem się, że większość
moich przyjaciół zachowuje wobec mnie postawę zupełnie bierną. I oto
w kilka dni później czytam wiersz Mirona, w którym przeżywa on
zupełnie podobną sytuację (chodzi mi o wiersz "8-9 czerwca" ze
zbioru "Było i było"). Takie wydarzenia zawsze wywierają duży wpływ
na zainteresowanie danym poetą. Dla mnie Miron już wcześniej był
jednym z pierwszych poetów, po tym wypadku objął jednak zdecydowane
prowadzenie. Natomiast jeżeli chodzi o podsumowanie jego twórczości,
to myślę że sam zrobił to najlepiej: " chcą od mojego
pisania nabrania życia otoczenia a ja ich łapię za słowa po
tocznie po tworzę " ("Tłumaczenie się z twórczości") I
na koniec jeszcze utwór Jadwigi Stańczakowej, ze zbioru "Słyszę
Mirona" : " Nie szukajcie mnie na Powązkach bo mnie
tam nie ma ja odwiedzam warszawskie podwórka z Matką
Boską pośród krzaków bzu albo na jedenastym piętrze
mrówkowca grywam na ciszy "
Autor: Nieznany
Ocena : 1
oceń
prace:
1 2 3 4 5 6
Home | Reklama | Info
| Mail
Prace | Pomoc | Książki | Artykuły | News | Katalog | Forum
| Rozrywka
Wszelkie prawa zastrzeżone / All
rights reserved Sciaga.pl
2000
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Zasadnicze kierunki wspolczesnej poezjizasadnicze kierunki wspolczesne Nieznany (5)j ginter, polska współczesność w poezji marcina świetlickiegoKierunki współczesnej psychologiiPoeci współcześni o roli poezji Powołaj się na przykładyKierunki i prądy współczesnej pedagogiki ćwiczeniaMigrena współczesne kierunkiNowy program poezji XX lecia (prezentacja kierunków oraz~D90więcej podobnych podstron