Obraz społeczeństwa polskiego...
Obraz społeczeństwa polskiego w "Nad Niemnem" i w "Lalce" - ocena poszczególnych warstw społecznych, jakie procesy społeczne ukazali pisarze?
"Lalka". arystokracja - Izabela Łęcka, jej ojciec, Tomasz Łęcki, ich kuzyn książe, ciotka Izabeli - hrabina Karolowa i ich uboga krewna panna Florentyna. Na drugim planie są prezesowa Zasławska, baron Darski, Starski. Środowisko to stanowi zamknięty klan, do którego nie dopuszcza się nikogo spoza sfery. Wystarczyło być arystkokratą, aby należeć do tego zaklętego kręgu, nikt nie analizował ani jego wartości moralnych ani nawet wielkości majątku (Łęccy - bankructwo nie podważa ich pozycji). Klasa żyła w przekonaniu, że jest warstwą wybraną, że tłum istnieje by im służyć. Prowadzili próżniaczy tryb życia z najcięższą pracą polegającą na wzywaniu służby. Idealnym przykładem jest Izabela Łęcka - gardzi Wokulskim tylko dlatego, że jest kupcem i ma czerwone ręce; jednynymi pozytywnymi postaciami pochodzącymi z tej grupy są prezesowa Zasławska i Julian Ochocki (mierzą człowieka jego wiedzą i pożytkiem jaki przynosi społeczeństwu); mieszczaństwo - sfery handlowe (Szlangbaumowie), związane z handlem, inteligenckie, udzielające prywatnych lekcji muzyki (Stawska), adwokaci i studenci, subiekci sklepowi. Grupa ta odgrywa w Polsce małą rolę z powodu sytuacji gospodarczej kraju. Przemysł był opanowany przez obcy kapitał, który obsadzał na wyższych stanowiskach własnych ludzi (rodaków). Polak w większości fabryk jest parobkiem źle płatnym, źle traktowanym i germanizowanym. proletariat - życie tej warstwy jest dowodem rozkładu społeczeństwa, gdyż dopuściło się ono do hańbiącej nędzy ludu, której symbolem jest obraz Powiśla i jego mieszkańców; młoda inteligencja - autor pokłada w niej jedyną nadzieję (oraz w ruchu socjalistycznym). Studenci jak i organizacje socjalistyczne pozwalają przypuszczać, że dotychczasowy układ stosunków społecznych, niesprawiedliwość, która pozwala na to, że "jedni giną z niedostatku, drudzy z rozpusty", muszą ulec zmianie i że dzięki nim znajdzie się proste lekarstwo w postaci obowiązkowej pracy wynagradzanej zgodnie z wysiłkeim.
Nad Niemnem. W tej powieści bohaterów generalnie można podzielić na dwie grupy: darmozjadów oraz żyjących z pracy własnych rąk. Żyjący z pracy rąk własnych to: zaścianek Bohatyrowiczów, niektórzy mieszkańcy Korczyna - Benedykt i Marta, spoza niego Kirłowa. Na szczególną uwagę zasługuje Benedykt Korczyński, heroiczny obrońca posiadanej ziemi, której nie chce oddać w rosyjskie ręce. Sytuacja popowstaniowa, cięzkie kontrybucje nałożone na majątki polskie, zmuszają go do ciężkiej pracy, do ciągłej troski o wydajność ziemi, by mieć z czego zapłacić podatki. Codzienne kłopoty uczyniły z niego innego człowieka, obdarły ze złudzeń, zmusiły do porzucenia dawnych ideałów. Przed wybuchem powstania bardzo były żywe kontakty dworu z zaściankeim. Mimo, że w jednym grobie leżą Andrzej Korczyński oraz Jerzy Bohatyrowicz, Benedykt procesuje się z chłopami o szkody przez nich wyrządzone. Przynosi to jedynie konflikty z własnym synem Witoldem, młodym pozytywistą, który chce nieść w lud wiedzę zdobytą na studiach rolniczych. Główna bohaterka Justyna Orzelska odnajduje szczęście w pracy. Przez długi okres czasu mieszkała u Korczyńskich czując się niepotrzebną, ale zadowolenie znalazła w pracy w ogrodzie, sadzie, na polu. Odwiedzała w tym czasie po raz pierwszy mogiłę powstańczą, grób Jana i Cecylii i widząc głęboki patriotyzm wśród mieszkańców zaścianka zdecydowała się na ślub z Janem Bohatyrowiczem, człowiekiem żyjącym z pracy własnych rąk, odrzucając bogatego Teofila Różyca, gdyż właśnie w zaścianku widzi szansę prawdziwego, aktywnego i pożytecznego życia. Jej decyzja spotyka się z uznaniem Benedykta, Witolda, a przede wszystkim Marty, która kiedyś zrezygnowała z małżeństwa z Anzelmem Bohatyrowiczem w obawie przed mezaliansem.
Kryteria oceny człowieka w "Nad Niemnem" i w "Lalce".
Kryteria oceny bohaterów są bardzo podobne zarówno w "Lalce" jak i w "Nad Niemnem". Są to powieści tendencyjne, służące wskazywaniu właściwych postaw społecznych. Podstawowym typem postaci był działacz, realizujący program pozytywistyczny.
Wykształcony, umiejący się liczyć z realiami, gotowy poświęcać własną aktywność przemienianiu rzeczywistości społecznej, bohater ten realizował się przede wszystkim w pracy, która stawała się podstawowym miernikiem wartości człowieka. Jan Bohatyrowicz (NN) odnajduje radość w uprawie ziemi, Julian Ochocki (Lalka), fanatyk nauki, przekonany, że dzięki niej może przewartościować świat i wielu innych działaczy, lekarzy, nauczycieli, składało się na formułę bohatera, który własne pasje potrafił łączyć z użytecznością społeczną. Początkowo zakładano, że realizacja własnych, byle słusznych dążeń prowadzić będzie do osiągnięcia celów społecznych. Szybko dorabiający się Wokulski (Lalka) zyskiwał przecież ogromne możliwości pomocy innym. Zgodnie z formułą utylitaryzmu sukcesy jednostkowe składać się miały bowiem na postęp społeczny. Dla wyeksponowania bohatera wzorcowego, przeciwstawiano mu postacie skrajnie negatywne kompromitujące postawy społecznie szkodliwe, np. Rożyc (NN).
Echa powstania styczniowego i dziedzictwo przeszłości w "Nad Niemnem" i "Gloria victis".
"Gloria victis" (Chwała zwyciężonym) to opowiadanie relacjonujące przebieg jednego z epizodów powstania styczniowego. Autorka składa hołd poległym i wyraża przekonanie, że poniesione ofiary nie były daremne, a przyszłość doceni ich wielkość. O losie grupy powstańców z Polesia opowiadają leśne drzewa, świadkowie walk, cierpień i nadziei ludzkich. Opowiadają o nich wiatrowi, który odwiedził bezimienną leśną mogiłę. Odziałem, leżącym w mogile dowodził Romuald Traugutt, który "wziąwszy na ramiona krzyż narodu swego, poszedł za idącym ziemią tą słupem ognistym i w nim zgorzał". Przy jego boku najczęściej i najbardziej walecznie bił się młody Tarłowski, chociaż "w geniuszu natury i górnych myślach ludzkich rozkochany, do bojów tych stworzony nie był". Mieszkał wraz z siostrą niedaleko miejsca walk, w miejscu otoczonym zielenią drzew, które ukochał wraz z całą przyrodą i której tajniki pragnął dokładnie poznać. Nie mógł zrozumieć, dlaczego w ludziach jest tyle nienawiści, dlaczego nie potrafią żyć w zgodzie i harmonii, których przykłady niesie przyroda. Przeciwny wszelkim gwałtom ruszył do walki, aby zabijać, gdyż "dopóki gwałt, dopóty święty przeciwko gwałtowi gniew! Dopóki krzywda, dopóty walka! Przez krew i śmierć, przez ruiny i mogiły, z nadzieją czy przeciw nadziei walka z piekłem ziemi w imię nieba, które na ziemię zstąpi..." Nadszedł dzień ciężkiej bitwy, w której wielu zginęło i wielu było ciężko rannych. Zwycięski oddział wrogów nie oszczędził nawet tych, których złożono w szałasie, by leczyć ich rany, lub by mogli umrzeć spokojnie. Po kilkunastu minutach "Nie było już w namiocie rannych ani lekarzy. Były tylko trupy w krwi broczące i jeszcze otrzymujące nowe rany, umilkłe albo w strasznym konaniu charczące". Wśród mordowanych był Tarłowski. Mijały lata, a nad bezimienną leśną mogiłą niestrudzony czas wciąż szeptał: vae victis! (biada zwyciężonym). Ale wiatr, który wysłuchał opowieści, który wie wszystko, zerwał się gwałtownie "świętym szałem zdjęty" i przelatując nad światem głosił wszystkim i wszystkiemu nową prawdę - gloria victis!. Wiedział bowiem, że nadejdą kiedyś czasy, w których dzięki nim "miecze mają być przekute na pługi, a jagnięta sen spokojny znajdować u boku lwów..."
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Lalka i Nad Niemnem wobec programu polskich pozytywistówLalka i nowele Prusa, Nad Niemnem i Gloria victis OrzeszkowePowieść Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej żywa czy anachron~68CNatura i człowiek w powięści Elizy orzeszkowej Nad NiemnemDwie mogiły jako symbole określonych idei w Nad Niemnem E Orzeszkowej wartość pracy w życiu człowieka na przykładzie nad niemnem (4)nad niemnem elizy orzeszkowejObraz i ocena środowiska ziemiańskiego w Nad Niemnem Eli~BBEnad niemnemnad niemnemwięcej podobnych podstron