Dedykacja
Dedykacja
4/18
Bradowi
Strona redakcyjna
Strona redakcyjna
Tytuł oryginału: WHY GOOD GIRLS DON T GET AHEAD...
BUT GUTSY GIRLS DO: NINE SECRETS EVERY CAREER
WOMAN MUST KNOW
Przekład: Katarzyna Dryńska
Redakcja: Milena Schefs
Projekt okładki: Radosław Krawczyk
Skład: EDIT Sp. z o.o.
Copyright © 1995 by Kate White
All rights reserved.
Copyright © 2008 for the Polish edition by MT Biznes Ltd.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszech-
nianie całości lub fragmentów niniejszej publikacji w jakiejkol-
wiek postaci zabronione. Wykonywanie kopii metodÄ… elektro-
niczną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku fil-
mowym, magnetycznym, optycznym lub innym powoduje naru-
szenie praw autorskich niniejszej publikacji. Niniejsza publika-
cja została elektronicznie zabezpieczona przed nieautoryzowa-
nym kopiowaniem, dystrybucją i użytkowaniem. Usuwanie, omi-
janie lub zmiana zabezpieczeń stanowi naruszenie prawa.
Warszawa 2012
MT Biznes sp. z o.o.
MT Biznes sp. z o.o.
6/18
ul. Oksywska 32, 01-694 Warszawa
ul. Oksywska 32, 01-694 Warszawa
tel./faks (22) 632 64 20
tel./faks (22) 632 64 20
www.mtbiznes.pl
www.mtbiznes.pl
e-mail: [e-mail]
e-mail: [e-mail]
ISBN 978-83-7746-320-8
Plik ePUB opracowany przez:
SWISS EDGE DEVELOPMENT SPÓA
KA Z O.O.
PODZI
KOWANIA
Chciałabym podziękować wszystkim przebojowym kobie-
tom, z których inspiracji korzystałam całe życie: mojej mamie,
która nieustannie pielęgnowała w mnie ideę kobiecego buntu
(gdy miałam trzynaście lat, poleciła mi opowiadanie Bernice
Bobs Her Hair1*); mojej przyjaciółce Andrei Kaplan, która na-
legała, żebym spisała swoje doświadczenia; Sandy Dijkstrze,
mojej wspaniałej, przebojowej agentce; a także Maureen Egen,
cudownej i równie odważnej przedstawicielce wydawcy.
1
Opowiadanie F. Scotta Fitzgeralda z 1920 roku, opowiadajÄ…ce o konflikcie
dwóch postaw życiowych: o uległości kobiety i śmiałości dziewczynki
przyp. tłum.
Rozdział pierwszy
Rozdział pierwszy
Mit grzecznej dziewczynki
Wdniu, w którym zadzwoniła do mnie rzeczniczka pra-
sowa Julii Roberts  z informacją, że jej klientka zastanawia
się, jakie mam do niej pretensje  dokonałam ciekawego od-
krycia na własny temat.Wtedy jednak byłam tego kompletnie
nieświadoma.
Zacznę od wyjaśnienia, dlaczego najbardziej wzięta holly-
woodzka gwiazda zaczęła darzyć mnie dokładnie takim sa-
mym uczuciem, jakie żywiła do pewnej striptizerki mającej
romans z Kieferem Sutherlandem w czasie, gdy Sutherland i
Roberts byli zaręczeni. Rok wcześniej, gdy pracowałam jesz-
cze jako redaktor naczelna magazynu  McCall's , zamówiłam
 nieautoryzowany artykuł na temat tej aktorki, z zamiarem
zareklamowania go na okładce. Głównym wątkiem miało być
tajemnicze zniknięcie Julii Roberts z planu filmowego tuż po
tym, jak odwołała swój ślub ze znanym aktorem. Numer
sprzedawał się jak ciepłe bułeczki. Pierwszą zasadą sprzedaży
9/18
czasopism jest powtórzenie konkretnego działania, jeśli dany
mechanizm zaskoczy na rynku  i właśnie taki był mój plan.
Rzeczniczka Roberts dostała szału, gdy tylko dowiedziała się
o naszej pierwszej próbie. A kiedy dotarło do niej, że mamy
zamiar opublikować kolejny nieautoryzowany artykuł na te-
mat jej klientki, zadzwoniła do mnie i zaprotestowała. Dysząc
z wściekłości, zaznaczyła, że dotąd  w jej ocenie 
 McCall's działał zgodnie z najwyższymi standardami dzien-
nikarskimi. Wydawało jej się, że pismo to nie zniża się do pu-
blikacji sylwetek znanych postaci, nie przeprowadzajÄ…c z nimi
wywiadów. Twierdziła, że Julia zapytała nawet:  Czy naczelna
 McCall'sa ma do mnie o coÅ› pretensje? .
Chociaż większość podobnych artykułów w naszym maga-
zynie była oparta na wywiadach ze znanymi ludz
mi, czasami,
gdy ktoś odmawiał udzielenia takiego wywiadu (co miało miej-
sce w przypadku Roberts), podejmowaliśmy decyzję o napisa-
niu tekstu w oparciu o szereg innych z
ródeł. Zdziwilibyście się,
jak wielu przyjaciół i znajomych z lubością chlapie ozorem na
prawo i lewo, chociaż wyraz
nie widać, że niektórym kazano
trzymać język za zębami. W omawianym tu przypadku rzecz-
niczka prasowa aktorki na temat ostatniego filmu swojej chle-
bodawczyni rozmawiała dosłownie ze wszystkimi, nawet z
wózkarzami na planie filmowym. Do nas nie odezwała się ani
słowem, więc nie mieliśmy absolutnie nic. Gdy pewnego dnia
sprawdziłam, jak postępują prace nad tym artykułem, resear-
cherka spojrzała na mnie zza biurka jak pies, który od dawna
nie widział pełnej miski. Odparła, że jedyna nowa informacja,
10/18
którą udało jej się zdobyć, to przezwisko bohaterki z czasów li-
ceum   Gorące majteczki .  Świetnie  pomyślałam. Mo-
że to i jest potencjał na pierwszoplanowe story(Czy Julię ściga
pikantna przeszłość?), ale artykuł zamknie się w jednym akapi-
cie.
Mimo tych przeszkód wiedziałam, że w końcu coś z tego
wyjdzie. Analizując podobne przypadki z perspektywy długo-
okresowej, można dojść do wniosku, że takie tematy często
okazujÄ… siÄ™ najbardziej soczyste i najzabawniej siÄ™ nad nimi
pracuje, bo trzeba wykazać się większą kreatywnością i pomy-
słowością.
Niestety  ani Julia, ani jej rzecznika wcale nie uważały, że
to świetna zabawa. To właśnie wtedy po raz pierwszy miałam
autentyczny problem z bohaterką artykułu z pierwszej strony.
Co prawda wcześniej zdarzyło się już, że musiałam zdjąć tekst
na temat pewnej gwiazdy telewizyjnej, ponieważ na wyretu-
szowanych zdjęciach wyglądała tak olśniewająco, jak rzecz-
niczka prasowa Narodowego MiesiÄ…ca Kontroli Kamienia Na-
zębnego. Od rzeczniczki owej gwiazdy dowiedzieliśmy się, że
bohaterka artykułu poczuła się tym dotknięta. Jednak dopiero
teraz ktoś pozwolił sobie na osobiste wycieczki w rozmowie te-
lefonicznej. Parę dni po tej rozmowie otrzymałam list, po raz
kolejny wyrażający irytację tej pani. Było oczywiste, że Julia
z pewnością nigdy nie zgodziłaby się na udzielenie wywiadu
 McCall'sowi ; co więcej, takiej zgody nie wyraziłby też żaden
inny klient tej rzeczniczki. Wyglądało na to, że kobieta chciała
11/18
ostrzec całe Hollywood. Czy miałam w związku z tym natych-
miast złapać za telefon i skontaktować się z Marie Osmond al-
bo Pią Zadorą, bo tylko one zgodziłyby się pojawić na okład-
ce?
Gdy tamtego wieczoru zbierałam swoje rzeczy, przygoto-
wując się do wyjścia z biura, moja asystentka podniosła oczy i
zapytała:
 Nie niepokoją cię takie listy? Nie boisz się, że ona rze-
czywiście może wykręcić jakiś numer ?
 Nie. I nic mnie to nie obchodzi  odparłam i zaśmiałam
się. Naprawdę tak myślałam.
Kilka lat wcześniej rzeczywiście by mnie to obchodziło.
Skręcałabym się na myśl, że ktoś wściekł się w związku z tym,
co akurat zrobiłam, i wygaduje na mój temat jakieś podłe rze-
czy. Chciałam, żeby ludzie darzyli mnie sympatią, i czułam się
fatalnie, gdy okazywało się, że mnie nienawidzą  i pewnie
przez kilka kolejnych dni chodziłam wówczas po świecie peł-
na obaw (takich, jakich doświadcza człowiek objęty Federal-
nym Programem Ochrony Świadków). Ale już się tak nie czu-
ję. Gdzieś po drodze przestałam zamartwiać się tym, co myślą
o mnie inni.
Moje odkrycie
Moje odkrycie
12/18
Jakiś tydzień póz
niej mój przyjaciel wpadł do biura i wrę-
czył mi artykuł z branżowego magazynu  Executive Female ,
zatytułowany Dlaczego nie opłaca się być grzeczną dziewczyn-
ką. Napisała go moja była pracownica i założyłam, że przyja-
ciel pokazuje mi tekst z tego właśnie powodu. Przeglądając go,
z rozbawieniem odkryłam jednak, że to ja jestem jego bohater-
kÄ….
Autorka sportretowała w nim samą siebie jako uosobienie
grzecznej dziewczynki  a więc kogoś, kto zawsze wykonuje
czyjeś polecenia, stara się każdemu przypodobać i bierze na
swoje barki tyle pracy, ile się da. Miała nadzieję, że kiedyś zo-
stanie nagrodzona za te szlachetne wysiłki. Jednak ku swoje-
mu kompletnemu osłupieniu dostrzegła, że wiele łupów, które
powinny stać się jej udziałem, lądowało u mnie. Dziennikar-
ka twierdziła, że jestem antytezą grzecznej dziewczynki, czyli
kimś, kto łamie wszelkie zasady, ma gdzieś to, co myślą inni,
podejmuje szybkie, śmiałe decyzje, a także zwala całą najbar-
dziej przyziemnÄ… robotÄ™ na innych (dla siebie zatrzymujÄ…c naj-
bardziej smakowite i najciekawsze kąski). Z żalem stwierdziła,
że jestem wzorem do naśladowania.
Na początku pomyślałam, że ona nic nie rozumie. Oczy-
wiście słyszałam o dyskursie psychologów na temat grzecznej
dziewczynki  kobiety, która tak bardzo stara się przypodobać
innym ludziom, że zaczyna negować własne potrzeby. Wiele
lat wcześniej napisałam nawet na ten temat artykuł dla  Made-
moiselle . Gdyby jednak ktoś mnie o to zapytał, pewnie auto-
13/18
matycznie odparłabym, że ja sama jestem grzeczną dziewczyn-
kÄ….
Jednak im dłużej się nad tym zastanawiałam, tym bardziej
docierało do mnie, że niewątpliwie wcale grzeczna nie byłam.
Byłam stanowcza, przy podejmowaniu decyzji prawie nigdy
nie odczuwałam strachu, nie zamartwiałam się godzinami tym,
co na mój temat wygadują inni. Dlatego nie zadręczałam się
uwagami rzeczniczki Julii Roberts. Dotarło także do mnie, że
przede wszystkim właśnie dlatego odniosłam w ciągu ostatnich
paru lat tak duży sukces zawodowy.
Kiedyś byłam grzeczną dziewczynką. Mogę spokojnie
stwierdzić, że byłam taka przez większą część swojego życia.
Jednak z czasem  a szczególnie podczas ostatnich sześciu lat
 zmieniłam się dość drastycznie. Kim się stałam? Do głowy
przyszło mi tylko jedno określenie: stałam się przebojową ko-
bietÄ….
Przez chwilÄ™ porozmawiajmy o tobie
Przez chwilÄ™ porozmawiajmy o tobie
Prawdopodobnie kupiłaś tę książkę dlatego, że uderzyło cię
określenie grzeczne dziewczynki, pojawiające się w jej tytule.
Wyrażenie to budzi intuicyjne reakcje kobiet, które ciągle sły-
szały je w okresie dorastania. Za każdym razem, gdy wskaki-
wałaś w kałużę w wyjściowych bucikach, obcinałaś lalce wło-
sy nożyczkami do paznokci, robiłaś bąbelki w zupie mlecznej,
14/18
dręczyłaś młodszego braciszka, mszcząc się za zadane przez
niego cierpienia, słyszałaś:  Bądz
grzeczna albo  Grzeczne
dziewczynki nie powinny się tak zachowywać . Aby być
grzeczną dziewczynką, musiałaś postępować zgodnie z pewny-
mi zasadami, zachowywać się ładnie w stosunku do każdego i
nigdy nie pyskować  ani starszym, ani przełożonym. Z cza-
sem nauczyłaś się trzymać język za zębami i z daleka omijać
kałuże.
Czemu tak łatwo na to pozwoliłaś? Otóż w dzieciństwie
i okresie dorastania ganiono cię za to, że nie udawało ci się
być grzeczną dziewczynką, ale też nagradzano cię, gdy ci to
wychodziło: bili ci brawo rodzice, nauczyciele, sąsiedzi i cała
reszta  z wyjątkiem kolesi w skórzanych kurtkach, z tatuaża-
mi o treści Born to Raise Hell1.
Teraz  w konfrontacji z nową rzeczywistością  taka ule-
głość też może sprawdzać się całkiem niez
le. Szefowie pokle-
pujÄ… ciÄ™ po plecach za dobrze wykonanÄ… robotÄ™, a koledzy nie-
ustannie mówią:  Dzięki za pomoc . Istnieje jednak szansa, że
dostrzeżesz w swoim zachowaniu jakąś rysę. Możesz na przy-
kład zacząć odczuwać stres i napięcie związane z chęcią przy-
podobania się wszystkim naokoło. Może dręczyć cię obawa
przed podejmowaniem ryzyka i koniecznością radosnego od-
walania za kogoś brudnej roboty. Może też pojawić się fru-
stracja płynąca z unikania konfrontacji z ludz
mi, którzy kradną
twoją energię lub pomysły. Pomyśl o tym. Przypomnij sobie,
czy gdy wczoraj wieczorem wychodziłaś z biura, nie bolały cię
15/18
policzki zastygłe w wymuszonym półuśmiechu, który dziarsko
utrzymywałaś na twarzy przez cały dzień?
Napisałam tę książkę, by powiedzieć ci, że te bolące policz-
ki to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Góry zbudowanej z
twoich problemów. Największa tragedia polega na tym, że mi-
mo tego poklepywania po plecach i płynących zewsząd kom-
plementów bycie grzeczną dziewczynką rujnuje twoją karierę
i uniemożliwia osiągnięcie naprawdę spektakularnego sukcesu.
Wykonywanie czyichś poleceń, bycie sympatyczną oraz po-
wściągliwe zachowanie z pewnością odnosiło właściwy skutek
w domu i szkole. Jednakże wkroczenie w świat pracy oznacza
rewolucję, stąd konieczność radykalnej zmiany podejścia do
życia. Nagradzane są te kobiety, które tworzą własne reguły
gry, dużo ryzykują, dbają o swoje interesy i eksponują siebie,
nie zamartwiając się przy tym, czy ktoś je lubi, czy też nie.
Pozornie wygląda na to, że informacja ta kłóci się ze zdro-
wym rozsÄ…dkiem. W twojej firmie sÄ… pewnie lojalne kobiety-
menedżerki, które robiły to, co im kazano, i dzięki temu otrzy-
mywały awans. Jednak dzięki takim  grzecznym zachowa-
niom dalej już nie zajdziesz. Badania pokazują, że zwykli me-
nedżerowie mają skłonność do unikania ryzyka i utrzymywania
stałego tempa rozwoju wydarzeń. Skupiają się oni na celach
krótkoterminowych i dbają o utrzymywanie równowagi mię-
dzy przeciwstawnymi interesami.Liderzy natomiast podejmujÄ…
duże ryzyko, intrygują, myślą długodystansowo oraz skupiają
siÄ™ na tym, co ich zdaniem przynosi najlepsze efekty. Aby unik-
16/18
nąć myślenia stadnego i stać się prawdziwą gwiazdą firmy,
musisz przestać zachowywać się jak grzeczna dziewczynka 
i zostać przebojową kobietą. W dzisiejszych czasach przyję-
cie takiej postawy jest rzeczą o wiele bardziej wskazaną niż
kiedyś. Restrukturyzacja i optymalizacja zasobów ludzkich w
przedsiębiorstwach powodują, że rynek jest dosłownie zale-
wany wszelkiej maści menedżerami. Chociaż dziś panie mogą
wspinać się na szczyt wieloma drogami, rosnąca konkurencja
dotycząca kluczowych stanowisk sprawia, że ich szanse są
mniejsze  i szczyt zdobędą tylko najbardziej dynamiczni pra-
cownicy.
Czy ostatnio podniesiono ci pensjÄ™ o oczekiwanÄ… przez cie-
bie kwotę? Czy jesteś uważana za jedną z sił napędowych swo-
jego działu? Czy twój szef wie, kim jesteś? Czy masz wrażenie,
że twoje osiągnięcia spotykają się z uznaniem? Czy praca spra-
wia ci przyjemność i wykonujesz ją z radością? Jeśli na więk-
szość tych pytań odpowiedziałaś  nie , być może od czasu do
czasu nachodzi cię myśl, że jest to świadectwem braku talentu
lub określonych umiejętności. Ale może wcale tak nie być. Być
może jesteś po prostu za grzeczna, żeby odnieść sukces.
Spis treści
Spis treści
Strona tytułowa
Strona tytułowa
Dedykacja
Dedykacja
Strona redakcyjna
Strona redakcyjna
Podziękowania
Podziękowania
Rozdział pierwszy. Mit grzecznej dziewczynki
Rozdział pierwszy. Mit grzecznej dziewczynki
Rozdział drugi. Pułapka grzecznej dziewczynki
Rozdział drugi. Pułapka grzecznej dziewczynki
Rozdział trzeci. Strategia 1. Przebojowa kobieta łamie za-
Rozdział trzeci. Strategia 1. Przebojowa kobieta łamie za-
sady
sady
Rozdział czwarty. Strategia 2. Przebojowa kobieta ma je-
Rozdział czwarty. Strategia 2. Przebojowa kobieta ma je-
den konkretny cel na przyszłość
den konkretny cel na przyszłość
Rozdział piąty. Strategia 3. Przebojowa kobieta robi tylko
Rozdział piąty. Strategia 3. Przebojowa kobieta robi tylko
to, co niezbędne
to, co niezbędne
Rozdział szósty. Strategia 4. Przebojowa kobieta nie mar-
Rozdział szósty. Strategia 4. Przebojowa kobieta nie mar-
twi siÄ™ tym, czy ktoÅ› jÄ… lubi
twi siÄ™ tym, czy ktoÅ› jÄ… lubi
Rozdział siódmy. Strategia 5. Przebojowa kobieta zacho-
Rozdział siódmy. Strategia 5. Przebojowa kobieta zacho-
wuje się i wyraża jak zwycięzca
wuje się i wyraża jak zwycięzca
Rozdział ósmy. Strategia 6. Przebojowa kobieta wyciąga
Rozdział ósmy. Strategia 6. Przebojowa kobieta wyciąga
rękę po to, czego pragnie
rękę po to, czego pragnie
Rozdział dziewiąty. Strategia 7. Przebojowa kobieta nie
Rozdział dziewiąty. Strategia 7. Przebojowa kobieta nie
stosuje uników, gdy pojawiają się problemy
stosuje uników, gdy pojawiają się problemy
Rozdział dziesiąty. Strategia 8. Przebojowa kobieta ufa in-
Rozdział dziesiąty. Strategia 8. Przebojowa kobieta ufa in-
stynktowi
stynktowi
18/18
Rozdział jedenasty. Strategia 9. Przebojowa kobieta podej-
Rozdział jedenasty. Strategia 9. Przebojowa kobieta podej-
muje ryzyko w sposób inteligentny
muje ryzyko w sposób inteligentny
Rozdział dwunasty. Rady na przyszłość dla przebojowych
Rozdział dwunasty. Rady na przyszłość dla przebojowych
kobiet
kobiet
Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji kliknij tutaj.
Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na którym można
nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji. Zabronione są
jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania siÄ™ jej
od-sprzedaży, zgodnie z regulaminem serwisu.
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
internetowym Nexto.pl.