Twórczość Ignacego Krasickiego w opinii współczesnego, młodego czytelnika.
Twórczość Ignacego Krasickiego najlepiej charakteryzuje jego własne stwierdzenie: “I śmiech może być nauką jeśli w przywary nie w osoby godzi”. Każdy z jego utworów ma charakter pouczający, dydaktyczny.
Wśród moich rówieśników spotkałem się z wieloma opiniami na temat jego utworów, większość z nich była pozytywna. Te, które wyrażały pogląd negatywny wynikały głównie z niezrozumienia lub pobieżnej znajomości utworów.
Bajki uważane są za utwory wyszydzające jakąś wadę, nie uwłaczając równocześnie jej właścicielowi. Można powiedzieć, że “dają do myślenia”. Satyry są utworami dłuższymi, nieco trudniejszymi w interpretacji. Mimo to są chętnie czytane, chociażby ze względu na bardzo ciekawy sposób w jaki zostały napisane. W satyrach Krasicki posługuje się ulubionym orężem młodzieży: ironią i niedopowiedzeniem. W satyrze “Na Króla” ciekawie wyszydza i naśmiewa się z obyczajów i przekonań ludzi “twardogłowych”, któruch współczesna “odmiana” jest znienawidzona przez młodych ludzi.
“Monachomachię” czytałem z przyjemnością. Poemat heroikomiczny szczególnie przypadł mi do gustu. Podniosły styl opisujący przyziemne sprawy i nonsensowne wydarzenia oraz “zawiłośći” sporu dają razem mieszankę, która rozbawiła mnie do łez.
Krytycy często nie szczędzą gorzkich słów Krasickiemu. Zarzucają mu zbytnie wzorowanie i czerpanie z twórczości bajkopisarzy francuskich i greckich. Oskarżają o życie sprzeczne z głoszonymi we własnych utworach. Przypisują doprowadzenie do “bankructwa ideałów”.
W moim odczuciu nie liczy się jak żył, co robił. Najważniejsze jest co chciał nam przekazać oraz to, że pragnął naprawić świat.
Jego utwory trafiają do czytelnika, są zrozumiale, ciekawe a przede wszystkim śmieszne.
Ktoś kiedyś powiedział, że najlepszymi krytykami są dzieci. Nawet sześciolatek zapytany co sądzi o usłyszanej bajce, satyrze powiedziałby “FAJNE!”. Tak też można streścić opinie młodzieży na temat twórczości Ignacego Krasickiego.