2 B Popio ek K , 簉iery korzystania z pomocy


Katarzyna Popio艂ek, Bariery korzystania z pomocy profesjonalnej, [w:] Niejednoznaczno艣膰 poradnictwa, (red.) E. Siarkiewicz, Wyd. Uniwersytetu Zielonog贸rskiego, Zielona G贸ra 2004, 163-169.

Bariery korzystania z pomocy profesjonalnej

s. 163

Z bada艅 prowadzonych w ramach psychologii pomocy wynika, 偶e du偶a cz臋艣膰 os贸b znajduj膮cych si臋 w potrzebie z r贸偶nych przyczyn nic trafia do profesjonalist贸w, kt贸rzy mogliby im pom贸c w rozwi膮zywaniu problem贸w. Wed艂ug szacunk贸w ameryka艅skich dotyczy to a偶 75% takich os贸b. Dlaczego tak si臋 dzieje? Pierwsz膮 przyczyn膮, jak mo偶na s膮dzi膰, jest brak odpowiednich plac贸wek, ma艂a ich dost臋pno艣膰 lub te偶 ograniczenia finansowe potencjalnych klient贸w.

Okazuje si臋 jednak, 偶e wiele os贸b, kt贸re nie maj膮 wy偶ej wymienionych trudno艣ci, mimo silnie odczuwanego dyskomfortu psychicznego i niemo偶no艣ci poradzenia sobie z n臋kaj膮cymi problemami nic zwraca si臋 o pomoc, nie trafia do miejsc, w kt贸rych mog艂oby j膮 otrzyma膰. Przyjrzyjmy si臋 wi臋c, jakiego typu przeszkody staj膮 na drodze mi臋dzy wspomaganym a pomagaj膮cym, w szcze­g贸lno艣ci za艣 mi臋dzy profesjonalist膮 a jego potencjalnym klientem. W tym miejscu nale偶y zaznaczy膰, 偶e m贸wi膮c o wspomaganym, mamy na uwadze cz艂owieka, kt贸ry odni贸s艂 jakie艣 wyra藕ne niepowodzenie, ma k艂opoty ze sob膮 i w kontaktach z otoczeniem, a nie osob臋, kt贸ra pragnie poprawi膰 swoj膮 sytuacj臋 z dobrej na lepsz膮.

Przeszkody natury decyzyjnej

Trudno艣膰 zasadnicza jest zwi膮zana z sam膮 inkubacj膮 problemu i podejmo­waniem decyzji o ewentualnym poszukiwaniu pomocy.

Cz艂owiek mo偶e nie zauwa偶y膰 w艂asnego niekorzystnego stanu, zw艂aszcza je艣li narasta艂 on stopniowo. Pierwszym krokiem na drodze do poszukiwania

s. 164

pomocy jest dostrze偶enie problemu i jego w艂a艣ciwe zdefiniowanie. Cz臋sto si臋 zdarza, 偶e uzale偶nienie od lek贸w jest mylone z konieczno艣ci膮 kuracji, przed艂u­偶aj膮ca si臋 depresja jest okre艣lana jedynie mianem zm臋czenia, stan zaburzenia bywa traktowany jako naturalna konsekwencja okre艣lonych warunk贸w, nie­mo偶liwych do zmiany. Je艣li nawet pewne symptomy zostan膮 w艂a艣ciwie nazwa­ne, doznaj膮cy ich cz艂owiek mo偶e uzna膰 je za rzecz normaln膮 i nie szuka膰 dr贸g wyj艣cia. Cz艂owiek, por贸wnuj膮c si臋 z innymi, dochodzi cz臋sto do wniosku, 偶e jego dolegliwo艣膰 jest tak powszechna, 偶e nale偶y uzna膰 j膮 za stan normalny i nie ma sensu si臋 ni膮 zajmowa膰. Powodem tego jest najcz臋艣ciej wybranie niew艂a­艣ciwego uk艂adu odniesienia, prowadz膮ce do b艂臋dnych analogii. Taki spos贸b traktowania w艂asnych k艂opot贸w nie prowadzi do jakichkolwiek poszukiwa艅 艣rodk贸w zaradczych. Je艣li jednak szcz臋艣liwie zdarzy si臋 tak, 偶e cz艂owiek do­strze偶e sw贸j z艂y stan i w艂a艣ciwie go zdefiniuje, mo偶e si臋 pojawi膰 nast臋pna ba­riera korzystania z pomocy w postaci niew艂a艣ciwej ewaluacji znaczenia pro­blemu i konieczno艣ci zaj臋cia si臋 nim. Kr贸tko m贸wi膮c, chodzi o to, jak osoba doznaj膮ca dyskomfortu odpowie sobie na nast臋puj膮ce pytania:

1) Czy prze偶ywany problem jest wa偶ny?

2) Czy nale偶y si臋 nim zaj膮膰, czy te偶 utrzyma膰 status quo?

3) Czy nale偶y si臋 nim zaj膮膰 w艂a艣nie teraz?

Problem mo偶e wi臋c zosta膰 zbagatelizowany, jego rozwi膮zanie - odsuni臋te w czasie przez nat艂ok innych, codziennych zada艅, cz臋sto mniejszej wagi, albo te偶 walka z nim - uznana za co艣 niepotrzebnego lub nawet niew艂a艣ciwego (to niezbywalne cierpienie spe艂nia w贸wczas jak膮艣 wa偶n膮 funkcj臋 w 偶yciu podmio­tu, przed czym艣 go broni lub dowarto艣ciowuje).

Przy pozytywnych odpowiedziach na powy偶sze pytania zn臋kany cz艂owiek pr贸buje podj膮膰 samodzieln膮 walk臋 z problemem. W tym celu poszukuje in­formacji, poszerza swoj膮 wiedz臋 o nim, czerpi膮c j膮 nierzadko z przypadkowych i nie zawsze odpowiednich 藕r贸de艂, stosuje r贸偶ne 艣rodki zaradcze. Gdy dzia艂ania te okazuj膮 si臋 nieskuteczne i wiadomo, 偶e samemu nie uda si臋 rozwi膮za膰 pro­blemu, rodzi si臋 pytanie: Czy ktokolwiek jest w stanie to uczyni膰?

Zra偶ony w艂asnymi niepowodzeniami i przygnieciony rosn膮cym ci臋偶arem zmartwienia, potrzebuj膮cy cz臋sto traci wiar臋 w to, 偶e ktokolwiek jest w stanie podo艂a膰 takiemu stanowi rzeczy. Dokonuj膮c przegl膮du 藕r贸de艂 wsparcia, jest cz臋sto nadmiernie krytyczny. W miar臋 wzrostu stresu rosn膮 jego wymagania i znalezienie odpowiedniej osoby staje si臋 coraz mniej prawdopodobne. Czas dzia艂a tu wyra藕nie na niekorzy艣膰 sprawy - im d艂u偶ej trwa impas, tym wi臋kszy

s. 165

wydaje si臋 problem, im bardziej ro艣nie jego waga, tym mniej wiary w istnienie w艂a艣ciwego doradcy. Gdy nie ufa si臋 ju偶 nikomu, pu艂apka si臋 zamyka.

Poszukiwanie pomocnika (doradcy) utrudnia dodatkowo fakt, 偶e osoba, kt贸ra kwalifikuje si臋 do otrzymania porady, zastanawia si臋 r贸wnie偶 nad gro偶膮­cymi jej psychicznymi kosztami zwi膮zanymi z korzystaniem z pomocy, ujaw­nieniem w艂asnej s艂abo艣ci lub te偶 niekompetencji. To wszystko staje si臋 silnym hamulcem powstrzymuj膮cym przed zwr贸ceniem si臋 o pomoc.

Je艣li jednak wszystkie dotychczas wskazane bariery zostan膮 pokonane i osoba potrzebuj膮ca pomocy znajdzie odpowiedniego doradc臋, to proces decy­zyjny zostaje zako艅czony podj臋tym postanowieniem o skorzystaniu z jego pomocy.

Fakt ten nie przes膮dza jeszcze o nawi膮zaniu relacji pomocy. By tak si臋 sta­艂o, decyzja musi zosta膰 zrealizowana przez konsekwentne dzia艂anie. Tu jednak napotykamy bardzo siln膮 przeszkod臋 w postaci odraczania realizacji decyzji. Znamy z w艂asnego do艣wiadczenia odwlekanie wa偶nych wizyt u lekarza, wysy­艂ania wa偶nych list贸w itp. Tendencja ta jest oceniana przez fachowc贸w jako tak silna, 偶e ich zdaniem - bez dodatkowych okoliczno艣ci wyzwalaj膮cych w posta­ci czyjego艣 ponaglenia, ostrego nasilenia symptom贸w itp. - w tym punkcie ko艅czy si臋 droga wielu potrzebuj膮cych. Podj膮wszy decyzj臋, nosz膮 j膮 w sobie, odk艂adaj膮c odpowiednie dzia艂anie z dnia na dzie艅. W takich wypadkach wy­ra藕nie wida膰, jak wielkie znaczenie ma wychodzenie naprzeciw potrzebuj膮cym pomocy - u艂atwianie dost臋pu do poradni, przygotowanie odpowiednich ulotek, punkt贸w informacyjnych, organizowanie sieci wsparcia.

Zwracanie si臋 o pomoc jako 藕r贸d艂o negatywnych prze偶y膰

Zwlekanie z proszeniem o pomoc ma liczne przyczyny. Zanim zostanie nawi膮zana relacja pomocy, wspomagany ma pewne wyobra偶enia o jej przebie­gu i ewentualnych skutkach. Zdaje sobie spraw臋, 偶e nieradzenie sobie z w艂a­snymi problemami stawia go w odmiennej sytuacji. Dotychczas - podobnie jak inni ludzie — potrafi艂 sprosta膰 wymaganiom 偶ycia, w tej chwili musi przyzna膰 si臋 przed samym sob膮 i przed innymi do w艂asnej s艂abo艣ci. To zagra偶a jego po­czuciu w艂asnej warto艣ci.

Zwr贸cenie si臋 o pomoc, szczeg贸lnie w贸wczas, gdy ma ona dotyczy膰 sfery 艣ci艣le osobistej, intymnej, wi膮偶e si臋 z konieczno艣ci膮 otwarcia si臋, psychicznego

s. 166

obna偶enia, z zezwoleniem na ingerencj臋 innych os贸b w 艣wiat dotychczas przed obcymi ukryty.

Nawet w贸wczas, gdy pomagaj膮cy jest osob膮 blisk膮, istnieje obawa przed o艣mieszeniem si臋, obni偶eniem w jej oczach w艂asnej atrakcyjno艣ci. W takim wypadku istnieje dodatkowe niebezpiecze艅stwo zwi膮zane z mo偶liw膮 zmian膮 charakteru wzajemnych relacji. Wyst臋puje r贸wnie偶 silna obawa przed ewentu­aln膮 odmow膮, kt贸ra mo偶e zagrozi膰 postrzeganiu w艂asnych relacji z innymi, zmniejszy膰 poczucie bezpiecze艅stwa, spowodowa膰 utrat臋 zaufania do ludzi.

Proszenie o pomoc bywa postrzegane jako uzale偶nienie si臋 od innych. Ko­rzystaj膮cy z pomocy mo偶e mie膰 zmniejszone poczucie kontroli nad w艂asnym 偶yciem, a spos贸b udzielania pomocy - wymaga膰 od wspomaganego ogranicze­nia strefy wolno艣ci, swobody wyboru.

Cz艂owiek zwracaj膮cy si臋 o pomoc psychologiczn膮 zdaje sobie spraw臋, 偶e w trakcie jej otrzymywania mo偶e zobaczy膰 siebie z innej strony, dostrzec po­siadanie tak偶e jeszcze innego w艂asnego oblicza. Opr贸cz tego b臋dzie prawdopo­dobnie musia艂 dokona膰 jakiej艣 zmiany w sobie, w dotychczasowym post臋po­waniu. To wszystko budzi lk i niepewno艣膰, czy ewentualne skutki na pewno oka偶膮 si臋 korzystne. Burzenie wypracowanego wcze艣niej porz膮dku, nawet gdy nie okaza艂 si臋 on najlepszy, jest zawsze trudne i rodzi op贸r. Boimy si臋 wszel­kich przer贸bek w delikatnej materii naszego 偶ycia.

Temu wszystkiemu towarzyszy obawa przed nieporozumieniem - cz艂o­wiek obawia si臋, 偶e jego problemy mog膮 by膰 zrozumiane opacznie, w spos贸b znacz膮cy sp艂ycone lub wr臋cz zbagatelizowane. Jest to w odczuciu prosz膮cego tym bardziej prawdopodobne, 偶e sam bardzo cz臋sto nie potrafi jasno m贸wi膰 o swoich odczuciach, sformu艂owa膰 wyra藕nie, co mu dolega. Je艣li jeszcze towa­rzysz膮 temu pewne ju偶 zgromadzone w tym wzgl臋dzie negatywne doznania w kontaktach z nieudolnymi doradcami, to l臋k mo偶e by膰 znacznie silniejszy.

Konieczno艣膰 korzystania z pomocy mo偶e powodowa膰 zagro偶enie prywat­nego i publicznego obrazu w艂asnej osoby, a tak偶e zachwianie poczucia w艂asnej to偶samo艣ci, spowodowane wszelkimi zmianami, kt贸re mog膮 wynikn膮膰 z kon­sekwencji jej otrzymania.

Oczywi艣cie uczestnictwo w niesieniu pomocy, w doradzaniu dostarcza wielu pozytywnych prze偶y膰, jest 藕r贸d艂em nadziei i satysfakcji. W niniejszym opracowaniu skupiam si臋 jednak na obawach, kt贸re mog膮 przed nim po­wstrzymywa膰. Niech wi臋c to przesuni臋cie akcent贸w nie myli i nie tworzy jednostronnie

s. 167

ciemnego obrazu tego g艂臋boko sensotw贸rczego spotkania ludzi, jakie dokonuje si臋 w sytuacji pomocy.

Obawy zwi膮zane z korzystaniem z pomocy profesjonalnej

Potencjalny klient psychologa znajduje si臋 w trudnej sytuacji. Najcz臋艣ciej nie wie, gdzie powinien si臋 zwr贸ci膰. Pomoc udzielana bywa pod r贸偶nymi szyl­dami, nie zawsze zrozumia艂ymi i nie zawsze zach臋caj膮cymi. Potrzebuj膮cy po­mocy s膮dzi, 偶e szyld plac贸wki, do kt贸rej si臋 uda, stanie si臋 po cz臋艣ci etykiet膮.

Je艣li nawet przyj膮膰, 偶e 艣wiat艂y cz艂owiek takich obaw nie ma, to musimy przyzna膰, 偶e w zwi膮zku z okre艣lonymi szyldami poradni cz艂owiek mo偶e mie膰 inne w膮tpliwo艣ci. Mianowicie stawia sobie pytanie, czy jego problem mie艣ci si臋 pod kt贸rym艣 z nich. Inaczej m贸wi膮c: czy pomoc, jakiej udziela si臋 w danym miejscu, jest adekwatna do jego k艂opot贸w? Nie wie, gdzie co si臋 leczy i w jaki spos贸b. Zw艂aszcza niepewno艣膰 co do sposob贸w udzielania pomocy budzi niepok贸j. Bardzo rzadko spotyka si臋 przyk艂ad wypracowania modeli dzia艂ania bior膮cych pod uwag臋 przekonania osoby, kt贸ra pomocy potrzebuje. Rzadko cz艂owiek mo偶e decydowa膰 sam o formie pomocy, z jakiej korzysta. Najcz臋艣ciej mo偶e otrzyma膰 pomoc tylko wtedy, gdy zgodzi si臋 na okre艣lone jej sposoby stosowane w danej plac贸wce, lub mo偶e si臋 nawet zdarzy膰, 偶e musi przyj膮膰 ideologi臋 grupy, kt贸ra mu pomaga. Grupa taka nie tylko narzuca ideologi臋 i form臋 pomocy, ale r贸wnie偶 ma bardzo jasne wyobra偶enie o tym, jak powinna zachowywa膰 si臋 osoba, kt贸ra jej pomocy do艣wiadcza.

Dodatkow膮 trudno艣膰 stanowi tu nie zawsze najlepszy image psychologa. Wizerunek ten cz臋sto bywa kojarzony z natr臋tnym dr膮偶eniem spraw seksu lub te偶 dziwacznymi sposobami post臋powania z klientem. Wiele z艂ego w tej dzie­dzinie zrobi艂y polskie filmy fabularne oraz ciekawostki przekazywane w mass mediach. Dlatego dobrej informacji o tym, czym i w jaki spos贸b zajmuj膮 si臋 psychologowie, nigdy do艣膰.

Ten w艂a艣nie z艂y image wywo艂uje w cz艂owieku l臋k przed udaniem si臋 do psychologa, kt贸ry b臋dzie par force wkracza艂 na tereny niedozwolone lub sto­sowa艂 r贸偶ne sztuczki. A je艣li nawet tak si臋 nie stanie, to dokona okre艣lonej klasyfikacji i zgodnie z ni膮 zaszufladkuje ca艂e bogactwo ludzkiej osoby do okre艣lonej, w膮skiej kategorii.

Swoiste problemy motywacyjne zwi膮zane z korzystaniem z pomocy profe­sjonalnej dotycz膮 m艂odzie偶y. Ot贸偶 pomoc sformalizowana, na dodatek cz臋sto

s. 168

odp艂atna, odstr臋cza m艂odocianego klienta. Oczekuje on, 偶e osoby, kt贸re z pew­nych wzgl臋d贸w (jak podobie艅stwo postaw, do艣wiadcze艅) s膮 w stanie go zro­zumie膰, obdarz膮 go pomoc膮 nasycon膮 ciep艂em, wr臋cz mi艂o艣ci膮, intencjonalnie skierowan膮 w艂a艣nie na niego i jego typ k艂opot贸w. Dla tego typu potrzebuj膮cych wskazane s膮 oddzia艂ywania realizowane przez takie o艣rodki, kt贸re s膮 w stanie zaanga偶owa膰 si臋 w szerokie spektrum dzia艂a艅, kt贸re mog膮 si臋 sta膰 pewnym forum aktywno艣ci m艂odzie偶y.

Kolejna bariera, jaka mo偶e odgradza膰 wspomaganego od profesjonalisty, jest zwi膮zana z pewnym zagro偶eniem poczucia podmiotowo艣ci. Spotkanie klienta z profesjonalist膮 jest zetkni臋ciem si臋 dw贸ch podmiot贸w, z kt贸rych je­den jest przedmiotem pracy drugiego, a tak偶e miar膮 jego sukces贸w. Istnieje wi臋c niebezpiecze艅stwo, 偶e profesjonalista mo偶e traktowa膰 drugiego cz艂owieka jako obiekt swojej pracy, odczuwa膰 wr臋cz przymus zrobienia czego艣, potwier­dzaj膮c w艂asn膮 sprawno艣膰 zawodow膮, co mo偶e prowadzi膰 do instrumentalnego traktowania szukaj膮cego pomocy. Oznacza to w praktyce, 偶e stosuje wobec klienta znane sobie techniki i sposoby post臋powania, kt贸re nie zawsze musz膮 by膰 adekwatne do potrzeb. W takiej sytuacji mo偶na m贸wi膰 nie tylko o psycho­logii w s艂u偶bie cz艂owieka, ale o cz艂owieku w s艂u偶bie psychologii.

Konsekwencj膮 takiego sposobu traktowania osoby radz膮cej si臋 jest najcz臋­艣ciej oddzia艂ywanie na t臋 sfer臋 jej funkcjonowania, kt贸ra szczeg贸lnie interesuje profesjonalist臋 lub pasuje do stosowanych przez niego technik. Cz艂owiek jest ca艂o艣ci膮, a nic przedmiotem o wysokim stopniu z艂o偶ono艣ci, i wybi贸rcze kon­centrowanie si臋 na okre艣lonym wycinku tej ca艂o艣ci mo偶e dawa膰 niekorzystne efekty. Kolejne mody w psychologii powoduj膮, 偶e niekt贸rzy profesjonali艣ci koncentruj膮 si臋 szczeg贸lnie silnie raz na takim, raz na innym aspekcie do艣wiadczenia i zachowania cz艂owieka, raz rozpatruj膮c go tylko z punktu widze­nia r贸偶nych uzale偶nie艅, innym razem - sposob贸w komunikowania si臋, przesu­waj膮c r贸wnie偶 w 艣wiadomo艣ci klienta akcent na jedn膮 wybran膮 sfer臋. W ten spos贸b on sam zaczyna patrze膰 na w艂asn膮 osob臋 w spos贸b wybi贸rczy, co pro­wadzi do nadawania nadmiernego znaczenia pewnym umiej臋tno艣ciom lub ele­mentom obrazu w艂asnej osoby.

Cz艂owiek, zwracaj膮c si臋 do profesjonalisty, a wi臋c do kogo艣 obcego, ma jeszcze inn膮 obaw臋, t臋 mianowicie, 偶e pomagaj膮cy, widz膮c go w chwili, gdy przygnieciony przeciwno艣ciami jest s艂abszy ni偶 zwykle, mo偶e przy艂o偶y膰 do niego inn膮 miar臋, traktowa膰 go jak kogo艣 innego, ni偶 jest w istocie. Ten l臋k nie jest bezpodstawny, gdy偶 taki b艂膮d bywa wytykany osobom pomagaj膮cym

s. 169

zawodowo. Przyczynia si臋 do tego pewna przewaga, jak膮 ma fachowiec nad la­ikiem, a tak偶e sta艂e zajmowanie pozycji pomagaj膮cego, wywo艂uj膮ce pewn膮 asymetri臋 w kontaktach. Fachowiec ma tendencj臋 do stawiania wy偶ej w艂asnej oceny sytuacji i osoby klienta ni偶 ocen podawanych przez samego klienta, wysadzaj膮c go nieco w ten spos贸b z roli podmiotu w艂asnego 偶ycia. Oczywi­艣cie nic chodzi tu o blokowanie drogi do otwierania potrzebuj膮cemu mo偶liwo­艣ci innych sposob贸w widzenia siebie i otoczenia, lecz jedynie o wskazanie pu艂apki, jak膮 tworzy przyjmowanie przez pomagaj膮cego postawy nad.

Cz臋sto depersonalizuj膮ca bywa r贸wnie偶 sama procedura korzystania z po­mocy profesjonalnej: skierowania, kartoteki, przekazywanie sobie klient贸w przez instytucje, kolejki oczekuj膮cych, po艣rednicy mi臋dzy profesjonalist膮 i klientem w postaci piel臋gniarek, si艂 pomocniczych itp.

Jest jeszcze na pewno wiele innych, mniej lub bardziej prozaicznych przy­czyn stanowi膮cych barier臋 w korzystaniu z pomocy: brak czasu, zwyk艂a nie­wiedza, 偶e pewne dokuczliwe stany psychiczne nie musz膮 by膰 sta艂ym sk艂adni­kiem ludzkiego 偶ycia, przekonanie, 偶e w艂asne brudy pierze si臋 w domu. Wa偶ne, by o tych przeszkodach pami臋ta膰 i szuka膰 sposob贸w, kt贸re potrzebuj膮­cym u艂atwi膮 ich pokonanie, by mogli trafi膰 do nios膮cych pomoc i nie czuli si臋 w swoim cierpieniu samotni.

BIBLIOGRAFIA:

Gross A.E., McMuilen P.A., 1983, Models of the help-seeking process, New York.

K臋pi艅ski A., 1978, Poznanie chorego, Warszawa.

Lipowska-Teutch H., 1993, Tygrys w 艂azience, czyli co zrobi膰 z darem, kt贸ry mnie przerasta, Kwartalnik Polskiego Stowarzyszenia Psycholog贸w Praktyk贸w nr 9.

Modigliani A., 1968, Embarrassment and embarrassability, Sociometry.

Otrbska-Popio艂ek K., 1991, Cz艂owiek w sytuacji pomocy. Psychologiczna problematy­ka przyjmowania i udzielania pomocy, Katowice.

Prezentowany tekst ukaza艂 si臋 w: Poradnictwo w okresie transformacji kulturowej, red. A. Kargulowa, Wroc艂aw 1995.

6



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Korzystanie z pomocy
Podstawowe zasady udzielania pomocy przedlekarskiej rany i krwotoki
01 Pomoc i wsparcie rodziny patologicznej polski system pomocy ofiarom przemocy w rodzinieid 2637 p
ek wyk5 s
korzysci i zagrozenia
FORMY POMOCY I WSPARCIA OS脫B PORZEBUJACYM OSOBY STARSZE
Praca szkoly w zakresie organizacji opieki pomocy
Wprowadzenie do pomocy spo艂ecznej
proces nbsp pomocy nbsp, nbsp strategie nbsp i nbsp procedury nbsp SWPS[1][1] 4
Znajomosc zasad udzielania pierwszej pomocy
Korzy艣ci z podejmowania rekreacyjnej aktywno艣ci ruchowej przez os贸by niepe艂nosprawne
112 Ustawa o pomocy osobom uprawnionym do aliment w
instrukcja pierwszej pomocy cz 1 1
12 Korzystanie z innych program贸w

wi臋cej podobnych podstron