Małgorzata Gajda-Kantorowska
Ekonomiczne i społeczne skutki długu publicznego
Podobnie jak przy badaniu skutków występowania innych zjawisk ekonomicznych, podstawowa trudność w ich jednoznacznym określeniu jest niemożność przeprowadzania rzeczywistych eksperymentów w gospodarce, co powoduje, że teorie ekonomiczne podlegają stale otwartym debatom. Pomimo upływu długiego okresu od momentu, kiedy problem długu publicznego i deficytu budżetowego stał się najważniejszym tematem dyskusji odnośnie pożądanego charakteru polityki makroekonomicznej, we współczesnej literaturze ekonomicznej nie doszło dotychczas do uzgodnienia jednolitego stanowiska na temat wpływu długu publicznego na gospodarkę. Najczęściej wyróżnia się dwa podejścia do tej kwestii:
"konwencjonalne" czyli keynesowskie w krótkim i klasyczne w długim okresie;
teoria neutralności długu publicznego.
Teorie te zostaną omówione kolejno w dalszej części niniejszego rozdziału.
2.1 Poglądy konwencjonalne
W analizie keynesowskiej przyjmuje się, że obniżenie stopy podatku dochodowego poprzez zwiększenie poziomu dochodu rozporządzalnego spowoduje wzrost poziomu wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych i w ten sposób zwiększy się zagregowany popyt na dobra i usługi w gospodarce. Wzrost popytu z kolei poprzez efekt mnożnikowy doprowadzi do wzrostu poziomu dochodu w punkcie równowagi (podobnie wzrost wydatków rządowych zwiększa popyt globalny i w efekcie prowadzi do wzrostu stopnia wykorzystania mocy wytwórczych). Teoria ta zaleca stosowanie aktywnej polityki fiskalnej, szczególnie ekspansywnej w warunkach występowania tak zwanej "luki recesyjnej". W tej sytuacji uzasadnione jest więc stwarzanie deficytów budżetowych. Niewykorzystane moce wytwórcze, głównie przejawiające się występowaniem bezrobocia przymusowego, są więc bardziej niepożądane dla gospodarki niż wzrastający deficyt budżetowy i dług publiczny. Co więcej, Keynes był przekonany, że deficyty budżetowe nie odgrywają żadnej roli, ponieważ dług publiczny jesteśmy winni sobie sami. Ponadto w okresie ożywienia deficyty znikną samoczynnie na skutek wzrostu wpływów podatkowych.
W teorii keynesowskiej popyt globalny odgrywał główną rolę jako czynnik determinujący poziom globalnej podaży. Znalazło to potwierdzenie w sformułowaniu koncepcji mnożnika inwestycyjnego, a także mnożnika wydatków publicznych oraz mnożnika zrównoważonego budżetu.
Poglądy Keynes'a znalazły wielu zwolenników wśród ekonomistów. Do kontynuatorów jego myśli w dziedzinie finansów publicznych należy zaliczyć przede wszystkim A. H. Hansena, który był zdecydowanym przeciwnikiem stosowania zasady równowagi budżetowej. Uważał, że równowaga ta nie może być celem samym w sobie, a zaciąganie długu publicznego przynosi gospodarce korzyści, szczególnie w sytuacji istnienia niewykorzystanych mocy wytwórczych. Podobne poglądy głosił A. Lerner, który zalecał jeszcze bardziej aktywne wykorzystanie finansów publicznych w celu zapewnienia pełnego wykorzystania mocy wytwórczych oraz zapobiegania inflacji, stąd powstała nazwa "finanse funkcjonalne" (functional finance).
Zupełnie przeciwstawne zalecenia pod adresem polityki gospodarczej proponowali zwolennicy "nowego konserwatyzmu fiskalnego". Najważniejsze założenia są następujące:
Bezwzględnie zrównoważony budżet;
Ograniczenie skali redystrybucji PKB przez system finansów publicznych poprzez ograniczenie wydatków rządowych, co umożliwia zmniejszenie obciążenia podatkowego (celem był jak najmniejszy budżet i jak najniższy poziom podatków neutralny wobec gospodarki);
Polityka fiskalna miała doprowadzić do ograniczenia długu publicznego ze względu na jego skrajnie negatywne konsekwencje ekonomiczne, głównie z powodu wypierania wydatków sektora prywatnego, ponadto nadmierne obciążenie długiem przyszłych pokoleń.
Jak zaznacza W. Ziółkowska, w latach dziewięćdziesiątych nastąpił powrót do liberalizmu gospodarczego, w wyniku czego doszło do ustalenia tzw. konsensusu waszyngtońskiego. Wynikające stąd zalecenia pod adresem polityki gospodarczej w zakresie finansów publicznych, które prowadzą do szybszego wzrostu gospodarczego są następujące: należy dążyć do obniżania poziomu deficytów budżetowych, poszerzania bazy poboru podatków i ich obniżania oraz do alokowania środków publicznych w te dziedziny, od których w największym stopniu zależy rozwój gospodarki tzn. w oświatę, naukę i infrastrukturę.
2.1.1 Gospodarka zamknięta
2.1.1.1 Efekty w krótkim okresie
Wpływ wzrostu popytu generowanego poprzez zastosowanie ekspansywnej polityki fiskalnej na poziom dochodu w krótkim okresie można zilustrować wykorzystując prosty model makroekonomiczny AS- AD (wykres 2) lub model IS- LM (wykres 3)
Wykres 2 Wykres 3
LAS
P SAS r LM
r1 P1 r2
P0 AD1 IS1
P2 AD0 IS0
Y
Y0 Yp Y0 Y1
Wykorzystując do analizy skutków ekspansywnej polityki fiskalnej wykres 2 zakładamy, że początkowo gospodarka funkcjonuje przy niepełnym wykorzystaniu mocy wytwórczych (produkcja faktyczna Y0 jest niższa od produkcji potencjalnej oznaczonej na wykresie jako Yp). Zastosowanie ekspansywnej polityki fiskalnej powoduje wzrost popytu zagregowanego przy każdym poziomie cen, co graficznie można przedstawić jako przesunięcie w prawo makroekonomicznej krzywej popytu z AD0 do AD1, a w rezultacie spowoduje wzrost dochodu i przybliżenie gospodarki do stanu pełnego zatrudnienia. W długim okresie jedynym skutkiem zastosowania ekspansywnej polityki fiskalnej będzie wyższy poziom cen (P1 zamiast poziomu P2, który ukształtowałby się w wyniku presji na spadek poziomu płac i cen jako rezultat procesu dostosowawczego).
Wykres 3 pozwala na określenie wpływu ekspansywnej polityki fiskalnej na poziom dochodu i stopy procentowej w krótkim okresie. Wyraźnie widoczny jest efekt w postaci zwiększonego dochodu (z poziomu Y0 do poziomu Y1), jednakże wzrośnie także poziom stopy procentowej, powodując częściowe wypieranie wydatków sektora prywatnego przez sektor publiczny. Wzrośnie jednak także poziom deficytu budżetowego i poziom długu publicznego w sytuacji, gdy deficyt zostanie sfinansowany poprzez emisję papierów wartościowych na rynek krajowy. Efekt wypierania mógłby zostać zmniejszony w przypadku finansowania deficytu budżetowego poprzez emisję dodatkowego pieniądza, czyli sprzedaży papierów wartościowych do banku centralnego (graficznie: krzywa LM także uległaby przesunięciu w prawo), co dodatkowo zwiększyłoby poziom dochodu w punkcie równowagi w krótkim okresie. Metoda ta nie prowadzi do zwiększenia poziomu długu publicznego. Dodatkowo powodując wzrost poziomu bazy monetarnej i poziomu cen, może przyczynić się do obniżenia realnej wartości istniejącego długu publicznego. Ponadto ograniczając lub eliminując wzrost stopy procentowej metoda ta wydaje się bardziej korzystna dla sektora publicznego. Jednakże inflacja będąca skutkiem wyboru takiego sposobu finansowania deficytu prowadzi w dłuższym okresie do wzrostu poziomu nominalnych stóp procentowych (tzw. "hipoteza Fishera"), ponadto wystąpią także inne koszty towarzyszące inflacji.
Należy zaznaczyć, że trudno jednoznacznie określić, jaki będzie wpływ wzrostu zadłużenia budżetu w bankach komercyjnych na krajową podaż pieniądza. Jeżeli w wyniku zakupu państwowych papierów wartościowych banki ograniczą rozmiary udzielanych kredytów, aby utrzymać stałą stopę rezerw gotówkowych w relacji do poziomu depozytów, wtedy podaż pieniądza nie ulega zmianie. Jeżeli akcja kredytowa nie ulegnie ograniczeniu, podaż pieniądza ulegnie zwiększeniu, pomimo braku zmian w poziomie bazy monetarnej. Natomiast sprzedaż papierów wartościowych podmiotom z pozabankowego sektora prywatnego nie wpłynie na wielkość zarówno bazy monetarnej, jak i pieniądza w szerszym ujęciu. Nastąpi jedynie przemieszczenie za pośrednictwem budżetu zasobów pieniężnych od nabywców obligacji do podmiotów będących beneficjentami różnego rodzaju wydatków rządowych.
2.1.1.2 Skutki w długim okresie
W długim okresie jedynym skutkiem zastosowania ekspansywnej polityki fiskalnej będzie wyższy poziom cen (P1 zamiast poziomu P2 na rys. 1), który ukształtowałby się w wyniku presji na spadek poziomu płac i cen jako rezultat procesu dostosowawczego. Skutkiem finansowania deficytu poprzez zwiększanie poziomu długu publicznego będzie bowiem całkowite wypieranie wydatków sektora prywatnego przez sektor publiczny. Można to zilustrować także stosując model AS -AD (wykres 4). Jeżeli początkowo gospodarka znajduje się w stanie długookresowej równowagi przy poziomie cen P0 oraz produkcji potencjalnej Yp. Ekspansywna polityka fiskalna powoduje wzrost popytu przy każdym poziomie cen, co znajduje graficzne odzwierciedlenie jako przesunięcie krzywej AD w prawo ( z poziomu AD0 do AD1). Jak pokazuje wykres, jedynym skutkiem takiej polityki będzie wzrost cen z poziomu P0 do poziomu P1. Aby nie doszło do zmiany poziomu popytu.
Wykres 4
LAS
P
P1 SAS
P2
AD1
AD0
Yp Y
globalnego w nowym punkcie równowagi, wzrostowi popytu sektora publicznego musi towarzyszyć dokładnie równy wartościowo spadek popytu sektora prywatnego, ponieważ w długim okresie podstawowym ograniczeniem jest wielkość podaży globalnej zapewniająca pełne zatrudnienie.
2.1.2 Gospodarka otwarta
Konsekwencje finansowania deficytu przyrostem długu zagranicznego zależą głównie od istniejącego w danej gospodarce systemu kursu walutowego. Aby zilustrować te różnice można wykorzystać model Flemminga -Mundella (wykresy 5,6), który wykorzystam również do zilustrowania przyrostu zadłużenia na rynku krajowym w warunkach gospodarki otwartej przy założeniu występowania doskonałej mobilności kapitału w skali międzynarodowej.
Rozpatrzmy najpierw skutki deficytu budżetowego finansowanego przyrostem długu publicznego przy stałym kursie walutowym.
Wykres 5. Ekspansywna polityka fiskalna przy stałym kursie walutowym
r
LM0
r1 LM1
r2 BP
r0
IS2 IS1
IS0
Y0 YpY1 Y
Zakładamy początkowo, że gospodarka znajduje się w punkcie E0, przy stopie procentowej na poziomie światowym r0 i dochodzie Y0. Przy doskonałej mobilności kapitału, gospodarka znajduje się równocześnie w sytuacji równowagi zewnętrznej (saldo bilansu płatniczego wynosi zero) oraz wewnętrznej (planowane wydatki są równe faktycznej produkcji przy stopie procentowej zapewniającej równowagę na rynku pieniężnym), jednakże produkcja faktyczna jest niższa od potencjalnej (tzw. luka recesyjna). Rząd za pomocą instrumentów ekspansywnej polityki fiskalnej próbuje przybliżyć gospodarkę do stanu pełnego zatrudnienia, co graficznie można przedstawić jako przesunięcie krzywej IS0 do IS1. Powstaje nadwyżka w bilansie płatniczym. Przy stałym kursie walutowym następuje przyrost poziomu rezerw dewizowych banku centralnego i jednocześnie przyrost podaży pieniądza krajowego (operacje wyrównawcze), co graficznie obrazuje przesunięcie krzywej LM w prawo. Podobny efekt wywołuje zaciągnięcie długu na rynkach zagranicznych, ponieważ bezpośrednio powoduje przyrost rezerw dewizowych. Powstaje tzw. luka inflacyjna (produkcja faktyczna Y1 przewyższa Yp). Aby nie dopuścić do powstania inflacji rząd powinien skorygować politykę fiskalną (nieco "zaostrzyć" tę politykę), co na rysunku można przedstawić jako przesunięcie IS1 Do pozycji IS2. Polityka fiskalna jest więc bardzo skuteczną metodą stabilizowania gospodarki przy stałym kursie walutowym, ponieważ przyrost podaży pieniądza spowodowany prowadzonymi operacjami wyrównawczymi dodatkowo wzmacnia ekspansywny charakter tej polityki przy braku skuteczności polityki pieniężnej. Efekt wypierania wydatków sektora prywatnego poprzez ekspansywną politykę fiskalną jest znacznie osłabiony, ponieważ przyrost stopy procentowej wywołuje napływ kapitału (wyższa stopa zwrotu), przyrost rezerw dewizowych i podaży pieniądza, co zmniejsza poziom krajowej stopy procentowej.
Przy płynnym kursie walutowym sytuacja kształtuje się w odmienny sposób. (rys. 5). Zaciąganie długu publicznego na rynku krajowym lub zagranicznym podobnie wywołuje nadwyżkę w bilansie płatniczym. Jednakże nadwyżka wywołuje w tym systemie kursu walutowego inne konsekwencje niż w poprzednio analizowanym przypadku.
Wykres 6. Ekspansywna polityka fiskalna przy płynnym kursie walutowym
r
LM
r1 BP1
r2 BP0
r0
IS1
IS0 IS2
Y0Y2Yp Y
Przy nie zmienionej podaży pieniądza krajowego (bank centralny nie prowadzi operacji wyrównawczych w celu podtrzymania poziomu kursu waluty) dochodzi do aprecjacji waluty krajowej, co ogranicza wielkość eksportu netto, przy innych czynnikach nie zmienionych. Na rysunku można przedstawić tę sytuację jako przesunięcie IS1 oraz BP0 odpowiednio do pozycji IS2 i BP1. Polityka fiskalna przy płynnym kursie walutowym nie jest więc skuteczna, ponieważ jej skutki są niwelowane przez zmiany kursu walutowego, które działają w przeciwnym kierunku niż stosowana początkowo polityka fiskalna. Uzyskany ostatecznie poziom równowagi wewnętrznej występuje więc przy poziomie dochodu Y2 niewiele wyższym niż początkowy, ponadto przy wyższym poziomie stopy procentowej r2.
Negatywne konsekwencje deficytu i długu publicznego można także zaprezentować przy pomocy tożsamości rachunkowych wykorzystywanych w ramach rachunków narodowych. Jedna z nich przedstawia sumę prywatnych i publicznych oszczędności jako sumę inwestycji krajowych i eksportu netto, co można zapisać następująco:
gdzie
S- oszczędności prywatne;
T-G - oszczędności sektora publicznego (nadwyżka wpływów budżetowych nad wydatkami);
I - inwestycje prywatne;
NX - eksport netto (wartość eksportu - wartość importu).
Jeżeli uwzględnimy kolejną tożsamość rachunkową mówiącą o równości pomiędzy saldem bilansu obrotów bieżących danego kraju (w przybliżeniu wartość eksportu netto) a saldem bilansu obrotów kapitałowych ze znakiem ujemnym (NFI - inwestycje zagraniczne netto), wtedy otrzymamy:
Lewa strona powyższego równania przedstawia łączne oszczędności krajowe (suma oszczędności prywatnych i publicznych), natomiast prawa przedstawia wykorzystanie tych oszczędności na finansowanie inwestycji w kraju i za granicą.
Zastosowanie ekspansywnej polityki fiskalnej przez rząd zmniejszy poziom oszczędności publicznych. Aby tożsamość była zachowana mogą wystąpić 3 przypadki:
Wzrost oszczędności prywatnych - według teorii konwencjonalnej przyrost ten jest wartościowo mniejszy niż spadek oszczędności publicznych, co powoduje spadek poziomu oszczędności krajowych. W rezultacie łączny poziom inwestycji (krajowych i zagranicznych) również ulega ograniczeniu;
Spadek inwestycji prywatnych - w dłuższym okresie prowadzi do redukcji zasobu krajowego kapitału, co w rezultacie powoduje obniżenie poziomu produkcji i dochodu. Zmniejszenie zasobu kapitału powoduje wzrost jego krańcowej produktywności, a co za tym idzie poziomu stopy procentowej przy jednoczesnym spadku krańcowej produktywności pracy i w rezultacie obniżeniu poziomu płac realnych;
Spadek poziomu inwestycji zagranicznych netto, co oznacza zmniejszenie zasobu kapitału zagranicznego będącego w posiadaniu krajowych rezydentów lub zwiększenie zasobu kapitału krajowego w posiadaniu inwestorów zagranicznych. W obu przypadkach dochodzi do spadku poziomu dochodów kapitałowych krajowych rezydentów.
Przy płynnym kursie walutowym oprócz efektu wypierania wydatków sektora prywatnego przez sektor publiczny na rynku krajowym występuje dodatkowo efekt wypierania eksportu netto poprzez aprecjację kursu waluty krajowej. Zależność pomiędzy deficytem budżetowym a deficytem handlowym można odczytać na podstawie tożsamości rachunkowej:
gdzie
(Z - X) - eksport netto;
(G - T) - saldo budżetu;
(S - I) - nadwyżka oszczędności prywatnych nad inwestycjami.
Dopóki deficyt budżetowy nie zmniejszy znacząco inwestycji prywatnych, konsekwencją będzie napływ kapitału, wzrośnie kurs waluty krajowej, co prowadzi do spadku eksportu netto z powodu obniżenia się jego opłacalności. Deficyt budżetowy powoduje więc deficyt handlowy przy innych czynnikach nie zmienionych. Zależność tę określa się często w ekonomii jako "bliźniacze deficyty" ("twin deficits"). Jednakże wielu ekonomistów zgłasza zastrzeżenia co do prawidłowości tej relacji. Przykładowo M. Feldstein wyjaśnia, że wzrost deficytu budżetowego per se (przy innych czynnikach nie zmienionych) powoduje aprecjację waluty krajowej, natomiast nieoczekiwany spadek oszczędności budżetu może doprowadzić do spadku kursu waluty krajowej. Dalej autor ten stwierdza, że "różnica w poglądach na temat tego, co się stanie gdy zmieni się poziom deficytu, wynika z faktu, że inne czynniki mogą nie być stałe". Ponadto podkreśla, że teoretycy ekonomii koncentrują się na czystym efekcie wzrostu deficytu, natomiast dla "praktyków" ważniejsze są efekty zwiększonego deficytu i inne zmiany w gospodarce, które mogą być z tym związane. W szczególności istotne jest czy wzrost oczekiwań inflacyjnych, które towarzyszą zwiększeniu deficytu budżetowego, spowoduje wzrost czy spadek realnej stopy procentowej. Jeżeli bank centralny stara się kontrolować poziom krótkoterminowych stóp procentowych i nie wzrastają one w reakcji na wzrost oczekiwań inflacyjnych, wtedy realna stopa procentowa ulega obniżeniu. W rezultacie kurs waluty krajowej spadnie. Według wspomnianego autora, w tej sytuacji przyczyną spadku kursu jest nie deficyt sam w sobie lecz oczekiwania inflacyjne, co jest ostrzeżeniem dla banku centralnego o konieczności wzmocnienia sygnału o determinacji w kierunku dążenia do stabilności cen. Autor podaje jeszcze jeden prawdopodobny powód spadku kursu krajowej waluty w reakcji na wzrost deficytu budżetowego i długu publicznego. Jeżeli zagraniczni inwestorzy obawiają się, że pogarszanie się sytuacji budżetu może doprowadzić do repudiacji długu, ich decyzje doprowadzą do spadku kursu walutowego, natomiast zwiększone ryzyko niewypłacalności dotyczące krajowych nabywców długu publicznego zostanie zrównoważone przez wyższą premię za ryzyko, a nie wpłynie na poziom kursu walutowego.
Jednym z dowodów empirycznych nie potwierdzających jednoczesnego występowania deficytu budżetowego i deficytu handlowego jest sytuacja gospodarcza Japonii w połowie lat 80: bardzo wysokiemu poziomowi deficytu budżetowego towarzyszyła w tym okresie nadwyżka handlowa. Sytuację tę tłumaczy się najczęściej wysokim poziomem oszczędności prywatnych w tym kraju, które są wystarczające do sfinansowania znacznej części inwestycji, olbrzymiego deficytu budżetowego, a także do zakupu długu publicznego w Stanach Zjednoczonych i udzielania innych form pożyczek dla tego kraju.
Zaskakująca w świetle powyższych rozważań może wydawać się koncepcja J. Tobina, laureata nagrody Nobla, który na podstawie analizy danych dotyczących Stanów Zjednoczonych stwierdził, że wzrost deficytu budżetowego w latach 80. nie był przyczyną wysokiego poziomu stóp procentowych, lecz ich skutkiem. Według niego, rozmiary deficytu budżetowego są wrażliwe na stan gospodarki i tylko w okresie ożywienia i przy pełnym zatrudnieniu może wystąpić zjawisko wypierania sektora prywatnego przez sektor publiczny. W związku z tym nie deficyt budżetowy wypiera wydatki sektora prywatnego lecz wysokie stopy procentowe i recesja , które wynikają z charakteru prowadzonej polityki monetarnej.
2.1.3 Inne efekty
Oprócz wspomnianych efektów w postaci zwiększenia popytu globalnego w krótkim i redukcji zasobu kapitału w długim okresie, dług publiczny wywołuje następujące konsekwencje:
Może wywierać wpływ na sposób prowadzenia polityki monetarnej. Jeżeli celem banku centralnego jest kontrola stopy procentowej, wtedy rząd zwiększając poziom długu publicznego i wpływając tym samym na wzrost stopy procentowej pośrednio zmusza bank centralny do zastosowania ekspansywnej polityki pieniężnej. Ponadto w skrajnym przypadku rząd może zmusić bank centralny do monetyzacji deficytu;
Strata dobrobytu ze względu na konieczność przeznaczenia części wpływów podatkowych na pokrycie kosztów obsługi długu. Nie oznacza to powstania kosztu w skali całego społeczeństwa (przy pominięciu ewentualnych wypłat na rzecz wierzycieli zagranicznych), lecz redystrybucję zasobów pomiędzy różnymi podmiotami, co w warunkach zniekształceń podatkowych przyczynia się do powstania strat społecznych.
Sama możliwość zaciągania długu przez rząd osłabia dyscyplinę budżetową,
a istnienie dużego poziomu długu przyczynia się do ograniczenia elastyczności polityki fiskalnej. Zdaniem M. Feldsteina "tylko 'twarde ograniczenie budżetowe' wymuszające utrzymanie zrównoważonego budżetu (...) może zmusić polityków do osądzenia, kiedy korzyści z dokonanych wydatków rzeczywiście uzasadniają poniesione koszty".
Zwiększa podatność gospodarki na kryzys międzynarodowego zaufania , co może się przejawiać w postaci masowego odpływu zagranicznego kapitału i w efekcie głębokiej deprecjacji krajowej waluty. Zagrożenie tego typu istnieje szczególnie w krajach o wysokiej relacji długu do PKB, ponadto w przypadku, gdy relatywnie duża część długu jest w posiadaniu wierzycieli zagranicznych.
Może zmniejszyć niezależność polityczną w krajach, gdzie potrzeby pożyczkowe rządu są relatywnie duże w porównaniu z poziomem krajowych oszczędności.
Należy zaznaczyć, że obok najczęściej negatywnych skutków długu i deficytu, rzadko wspomina się o pozytywnym efekcie w postaci dostarczania przez rząd względnie bezpiecznych aktywów na rynek finansowy, co niewątpliwie zwiększa możliwości dywersyfikacji portfela aktywów w kierunku ograniczenia ryzyka wśród podmiotów sektora prywatnego. Emisje rządowych papierów wartościowych mają relatywnie olbrzymie rozmiary w porównaniu z emisjami prywatnymi, co, jak wskazują dowody empiryczne, pozwala na pewne zmniejszenie premii za ryzyko, ponadto papiery te są bardziej homogeniczne od emitowanych przez sektor prywatny, co wyraża się między innymi istnieniem jednego podmiotu-emitenta (rządu), poza tym pewną częstotliwością emisji oraz terminów wypłaty odsetek. Są one zazwyczaj identyczne dla różnych emisji, co powoduje, że w efekcie występuje pomiędzy nimi duża substytucyjność. Papiery rządowe przyczyniając się więc w istotny sposób do zapewnienia płynności na rynkach finansowych stanowią często punkt odniesienia ("benchmark") służący do wyceny innych instrumentów dłużniczych oraz instrumentów pochodnych, co jest szczególnie istotne dla rozwoju rynku papierów wartościowych korporacji.
2.2 Teoria neutralności długu publicznego
2.2.1 Założenia modelu
Podstawy tej teorii zostały stworzone przez Davida Ricardo w XIX wieku, dlatego też często jest ona określana jako "równoważność Ricarda" ("Ricardian equivalence"), teoremat neutralności długu lub hipoteza Ricarda. W ostatnich latach została ona rozwinięta przez R. Barro, co zadecydowało o jej dużym wpływie na kształtowanie się współczesnych poglądów dotyczących konsekwencji długu publicznego (tzw. poglądy neoricardiańskie"- Neo -Ricardian view). Paradoksalnie w opozycji do konwencjonalnych poglądów na ten temat, według tej teorii nie jest istotne, jaki rodzaj polityki gospodarczej jest stosowany przez rząd.: jeżeli rząd w okresie bieżącym obniża poziom podatków bez planowanej redukcji poziomu wydatków w okresie bieżącym lub w przyszłości, nie wpłynie to na poziom bieżącej konsumpcji, ani na poziom akumulacji kapitału czy tempo wzrostu gospodarczego. Argumentacja w tym podejściu jest oparta na spostrzeżeniu, że niższy poziom bieżących podatków i w konsekwencji deficyt budżetowy dzisiaj (przy braku zmian w poziomie wydatków rządowych), musi zostać zrównoważony wyższym opodatkowaniem w przyszłości. W ten sposób emisja długu przez rząd w celu sfinansowania obniżki podatków nie oznacza faktycznej ich obniżki, a jedynie opóźnienie ich poboru w czasie. W ten sposób Barro dowodził, że deficyty budżetowe nie mają wpływu na działalność gospodarczą. Dodatkowo stwierdził on, że nie jest istotne, czy wydatki państwa zostaną sfinansowane poprzez zaciąganie pożyczek, czy będą pochodzić z wyższych wpływów podatkowych. Oznacza to, że finansowanie podatkami i obligacjami jest równoważne, dlatego też koncepcja ta jest często określana także jako "ricardowski teoremat ekwiwalentności". Z tego podejścia wynika, , że w dłuższym okresie podatnicy nic nie zyskują na obniżce podatków, stąd przy założeniu, że oczekiwania podmiotów gospodarczych są racjonalne, ogólny ciężar podatków nie ulegnie zmianie. Dzisiejsza obniżka podatków będzie dokładnie równa zaktualizowanej wartości przyszłego opodatkowania. Dlatego też podatnicy nie zareagują zwiększeniem popytu konsumpcyjnego w odpowiedzi na zmniejszenie obciążeń podatkowych w okresie bieżącym. Co więcej, całą "zaoszczędzoną" w ten sposób kwotę przeznaczą na przyrost oszczędności, aby być w stanie uregulować swoje wyższe zobowiązania podatkowe w przyszłości konieczne do spłacenia przez rząd długu wraz z odsetkami.
Założenia przyjęte w tym modelu są następujące:
Podatki mają charakter zryczałtowany ("lump sum taxes"), co oznacza, że nie wpływają zniekształcająco na alokację zasobów;
Wydatki rządowe są zmienną egzogeniczną, nie reagują na sytuację budżetu.
Doskonałe funkcjonowanie rynków finansowych, brak ograniczeń w dostępie do kredytu bankowego, ponadto rząd i sektor prywatny stoją wobec takiej samej stopy procentowej
Racjonalny charakter oczekiwań podmiotów gospodarczych, co oznacza, że w sposób doskonały prognozują one poziom bieżących i przyszłych dochodów, a tym samym poziom przyszłych zobowiązań podatkowych związanych z koniecznością wykupu emitowanego w okresie bieżącym długu publicznego.
Założenie o altruistycznych motywach podejmowania decyzji konsumpcyjnych jednostek, które jest koniecznym uzupełnieniem przyjętej teorii dochodu permanentnego M. Friedmana (1958 r.), czy opartej na podobnej idei teorii cyklu życia A. Ando i F. Modiglianiego (1963 r.). Teorie te mówią o zależności popytu konsumpcyjnego od kształtowania się dochodów w ramach długości trwania życia jednostek. Altruistyczne motywy będące przyczyną transferów międzypokoleniowych powodują wydłużenie horyzontu planowania konsumpcji - nie jest on ograniczony czasowo, ponieważ dla jednostek użyteczna jest nie tylko ich własna konsumpcja, lecz także konsumpcja ich potomstwa, na co wywiera wpływ wartość majątku pozostawionego im w spadku.
Z powyższej teorii wynikają następujące konsekwencje:
Przy określonym poziomie wydatków rządowych w okresie bieżącym i przyszłym, nie ma znaczenia rozkład ciężarów opodatkowania w czasie;
Spadek poziomu oszczędności sektora publicznego (wzrost poziomu deficytu budżetowego) prowadzi do identycznego przyrostu poziomu oszczędności w sektorze prywatnym, co powoduje że popyt globalny nie ulega zmianie. Ponadto z tego samego powodu saldo rachunku obrotów bieżących nie ma związku z deficytem budżetowym.
W sytuacji, gdy sektor prywatny w pełni równoważy kształtowanie się poziomu oszczędności rządu, nie ulega zmianie realna stopa procentowa równoważąca popyt i podaż oszczędności w gospodarce. Oznacza to brak efektu wypierania sektora prywatnego przez sektor publiczny.
Przyjęcie założenia o racjonalnym charakterze oczekiwań podmiotów gospodarczych powoduje, że nie traktują one zadłużenia rządu jako bogactwa netto, ponieważ dług publiczny jest wierzytelnością dokładnie zrównoważoną przez przyszłe zobowiązania podatkowe. Jak już wspomniano, czasowy rozkład podatków nie ma wpływu na majątek netto sektora prywatnego. Ze względu na fakt, że przy istniejących założeniach podmioty gospodarcze nie dokonują zmian w poziomie popytu konsumpcyjnego, istnieje możliwość finansowania deficytu budżetowego długiem publicznym bez wywierania wpływu na poziom łącznego popytu.
Jeżeli uznamy prawdziwość tej hipotezy i przyjmiemy, że deficyt budżetowy nie wywiera żadnego wpływu ani na kształtowanie się popytu konsumpcyjnego, ani stopy akumulacji kapitału, obniżanie stopy podatkowej przez rząd w czasie recesji w celu pobudzenia popytu konsumpcyjnego nie przyniesie zamierzonych efektów.
Stanowisko Ricarda jest sprzeczne z poglądami tradycyjnych keynesistów, którzy uważali, że prywatne i publiczne oszczędności nie są ze sobą skorelowane, co sprawia, że emisja długu publicznego nie ma wpływu na decyzje sektora prywatnego w zakresie rozmiarów oszczędności. Jak podkreśla A. Wojtyna "jednocześnie argumentacja Barro jest trudna do zaakceptowania dla innych głównych szkół w ekonomii, ponieważ zakłada brak wpływu na inwestycje, brak ciężaru długu publicznego lub ubezpieczeń społecznych, brak skutków inflacyjnych i brak wpływu na saldo bilansu obrotów bieżących bilansu płatniczego".
2.1.3 Krytyka na gruncie teoretycznym i empirycznym.
Poniżej przedstawione zostaną głóowne zarzuty dotyczące teorii neutralności długu publicznego. Najważniejsze z nich są następujące:
Międzyokresowe przesunięcia są równoważne jedynie w sytuacji, gdy zarówno sektor prywatny, jak i publiczny zaciągają i udzielają pożyczek według takiej samej stopy procentowej. W praktyce stopy oprocentowania prywatnych pożyczek zawsze są wyższe niż stopy procentowe od pożyczek sektora publicznego, co jest związane z niższym ryzykiem udzielania pożyczek temu sektorowi w porównaniu z sektorem prywatnym: po pierwsze - informacja o sytuacji finansowej państwa jest zazwyczaj pełniejsza niż w przypadku podmiotów sektora prywatnego, po drugie - przyszłe dochody podmiotów sektora prywatnego będące podstawą dla spłaty kredytów wraz z odsetkami są obarczone większym ryzykiem w porównaniu z dochodami sektora publicznego, które są zagwarantowane w sposób prawny w postaci przyszłych wpływów podatkowych, ponadto państwo ma możliwość drukowania pieniędzy. Co więcej, podmioty prywatne często napotykają ograniczenia w dostępie do kredytów lub nie mają w ogóle możliwości ich zaciągnięcia. Rynek kapitałowy nie jest więc w rzeczywistości rynkiem doskonałym z powodu różnicowania cen, a także racjonowania kredytu dla niektórych podmiotów sektora prywatnego. W tej sytuacji rząd obniżając podatki przyczynia się do powiększenia bogactwa sektora prywatnego, ponieważ zaciąga pożyczki na dogodniejszych warunkach niż sektor prywatny, ponadto powiększa majątek tych jednostek, które w ogóle nie mają możliwości zaciągania pożyczek. Rząd zaciągając dług publiczny dokonuje więc transferu od pożyczkodawców (nabywców np. obligacji państwowych) do beneficjentów obniżki podatków. Oznacza to, że przynajmniej cześć długu publicznego stanowi bogactwo dla sektora prywatnego, stąd obniżka podatków wywiera wpływ na popyt konsumpcyjny i tym samym na popyt globalny.
Podatki w większości mają charakter przyrostowy (krańcowy). Nie są kwotami zryczałtowanymi, lecz najczęściej są funkcją dochodu, co powoduje powstawanie różnic pomiędzy ceną płaconą a ceną otrzymywaną. W skali całej gospodarki zniekształcenia tego typu wywierają niekorzystny wpływ na poziom produkcji potencjalnej.
Brak ciągłości w przekazach międzypokoleniowych z powodu kierowania się motywem egoizmu, a nie altruizmu przynajmniej części gospodarstw domowych, ponadto istnienie osób bezdzietnych powoduje, że hipoteza o neutralności długu publicznego nie jest prawidłowa. Po pierwsze może się zdarzyć, że dzieci dysponują znacznie większym majątkiem niż ich rodzice, wzrost deficytu poprzez obniżenie podatków w okresie bieżącym daje więc jednostkom możliwość przejęcia części majątku od własnych potomków, ponieważ w przyszłości to oni zapłacą wzrostem podatków za zwiększoną konsumpcję swoich rodziców. Ponadto, zdaniem F. Modiglianiego, laureata Nagrody Nobla w 1985 roku, ludzie oszczędzają głównie na swoje własne okresy emerytalne, a nie dla swoich potomków. Jednak, jak wykazał R. Barro, rodziny mogą patrzyć w nieokreśloną przyszłość, mimo, iż okres ich życia jest ograniczony. W przypadku, gdy rząd przesuwa ciężar opodatkowania na przyszłe generacje, obecne pokolenie zwiększa poziom swoich oszczędności, aby zrobić prezent przyszłym pokoleniom. Efektem jest równy rozkład podatków pomiędzy różne pokolenia.
W sytuacji, gdy realna stopa oprocentowania długu publicznego jest niższa od tempa wzrostu realnego PKB, możliwe jest "rolowanie" starego długu bez konieczności zwiększania obciążeń podatkowych - wtedy obniżenie podatków finansowane przyrostem długu publicznego w okresie bieżącym nie byłoby utożsamiane ze wzrostem przyszłych obciążeń podatkowych i w efekcie doprowadziłoby do zwiększenia popytu konsumpcyjnego.
5. Jednostki mogą nie postępować optymalnie w długich horyzontach czasowych. Jak zaznacza D. Romer "istnieją dobrze udokumentowane przypadki, w których okazuje się, że jednostki konsekwentnie i systematycznie odstępują od tego, co przewidują standardowe modele maksymalizacji użyteczności, i że te odstępstwa są znaczne". Przy podejmowaniu decyzji konsumpcyjnych postępują one raczej według praktycznych reguł, a nie dążą do pełnej optymalizacji, co oznacza wzrost znaczenia bieżącego dochodu rozporządzalnego. Finansowanie cięć podatkowych emisją obligacji w tej sytuacji powoduje wzrost wydatków konsumpcyjnych, co nie jest zgodne z założeniami hipotezy Ricarda. Przyjęcie założenia o pełnej racjonalności, jak stwierdza wspomniany autor, " jest potężnym narzędziem modelowania i stanowi dobre pierwsze przybliżenie do poznania reakcji jednostek na wiele zmian (...), nie daje jednak doskonałego opisu zachowań ludzi".
Jak wskazują D. Begg, S. Fischer i R. Dornbusch, najprostsze dowody empiryczne nie potwierdzające prawidłowości wynikających z hipotezy neutralności są następujące:
Występowanie tak zwanych "bliźniaczych deficytów" w gospodarce amerykańskiej od początku lat 80 tj. bardzo silnej dodatniej korelacji pomiędzy deficytem budżetowym a deficytem bilansu obrotów bieżących. Jeżeli uwzględnimy równanie całkowitych odpływów i dopływów do ruchu okrężnego [Z-X = (G - T) - (S - I)], to według hipotezy neutralności, zmiany poziomu wpływów podatkowych powinny zostać skompensowane dostosowaniami w poziomie oszczędności prywatnych. W rezultacie zmiana wartości wyrażenia (G - T) nie powinna wywierać wpływu na wartość (Z - X), co nie znalazło potwierdzenia w rzeczywistości w okresie późniejszym.
Badania przeprowadzone na podstawie danych z lat 1960-1992 obejmujących 6 krajów europejskich (Belgię, Danię, Francję, Włochy, Holandię i wielką Brytanię) nie dostarczają wystarczających dowodów na poparcie tezy, że spadkowi poziomu oszczędności państwa z powodu wzrostu jego wydatków na początku wspomnianego okresu towarzyszy wzrost oszczędności w sektorze prywatnym.
Ponadto badania empiryczne nie potwierdzają w pełni występowania altruistycznych motywów podejmowania decyzji przez sektor prywatny: w krajach rozwiniętych występuje jedynie częściowa kompensacja w poziomie oszczędności tego sektora w reakcji na zmniejszenie oszczędności sektora publicznego, natomiast w krajach rozwijających się stwierdzono brak zależności pomiędzy wspomnianymi agregatami.
Modele ekonometryczne skonstruowane w celu sprawdzenia wiarygodności hipotezy neutralności nie pozwalają ani na jej jednoznaczne potwierdzenie , ani na odrzucenie. Jak zaznaczają M. Burda i C. Wyplosz, "dane krótkookresowe są dla koncepcji równoważności mniej sprzyjające, być może dlatego, że sektor prywatny potrzebuje czasu, aby zdecydować, czy działania fiskalne są trwałe - a zatem wymagają działań równoważących - czy przejściowe, a więc można je w pierwszym przybliżeniu pominąć".
Według D. Romera w debacie nad ekwiwalencją ricardiańską "rozsądna jest pozycja pośrednia, według której jest ona dobrą teoretyczną podstawą wyjściową, ale nie jest empirycznie użyteczna". Dalej autor stwierdza, że "mimo (...) jej logicznej atrakcyjności, nie wydaje się, aby jakieś mocne argumenty przemawiały za posługiwaniem się nią w praktycznych ocenach prawdopodobnych efektów rządowych decyzji finansowych.
Zdaniem R. Barro, dane empiryczne nie potwierdzają wpływu deficytu budżetowego na poziom stopy procentowej, co stanowi zaprzeczenie poglądów konwencjonalnych w tej kwestii. Autor powołuje się na analizę empiryczną przeprowadzoną przez C. Plossera (1982, 1987) oraz P. Evansa (1987) dotyczącą Stanów Zjednoczonych i innych krajów rozwiniętych. Z kolei kształtowanie się zależności pomiędzy deficytem budżetowym a stopą oszczędności w Izraelu w latach 1983 - 1987 potwierdza hipotezę Ricarda - związek pomiędzy publicznymi oszczędnościami (deficytem budżetowym) a prywatnymi oszczędnościami jest mniej więcej proporcjonalny. Warto podkreślić, że R. Barro twierdził, że jest możliwa nawet bardziej skrajna niż zaprezentowana wyżej forma teorii ekwiwalentności. Uwzględniając skrajne założenia oraz biorąc pod uwagę niepewność jednostek odnośnie ich udziału w przyszłych obciążeniach podatkowych oraz niepewność w kwestii ich rozłożenia w czasie, zwiększenie długu rządowego, zdaniem Barro, prowadzi do zmniejszenia realnej wartości ich majątku, a co za tym idzie wydatków konsumpcyjnych. Jak wskazują badania empiryczne z zastosowaniem skomplikowanych modeli ekonometrycznych , zwiększenie długu rządowego prowadzi do spadku stopy procentowej, poziomu dochodu oraz cen, co jest potwierdzeniem skrajnej wersji hipotezy Ricarda, natomiast całkowitym zaprzeczeniem poglądów konwencjonalnych. Jednakże M. Feldstein argumentuje, że zwiększona niepewność odnośnie poziomu przyszłych dochodów rozporządzalnych, może doprowadzić do zwiększenia wydatków , co prowadzi do odrzucenia hipotezy ekwiwalentności. Kwestia, czy niepewność prowadzi do potwierdzenia skrajnej formy równoważności Ricarda, czy też do jej odrzucenia pozostaje więc nadal nierozwiązana w badaniach empirycznych.
Sprawdzenie poprawności tej teorii jest utrudnione ze względu na fakt, że opiera się ona na oczekiwaniach, których nie można obserwować. Na przykład jeżeli podmioty sektora prywatnego oczekują, że redukcji stopy podatkowej w okresie bieżącym będzie towarzyszyć obniżka rządowych wydatków w przyszłości, zmniejszenie podatków przyczyni się do wzrostu ich bogactwa, a tym samym wzrośnie popyt konsumpcyjny i dług publiczny nie będzie neutralny. Natomiast jeżeli podmioty nie spodziewają się zmian w poziomie przyszłych wydatków rządowych, obniżka podatków w okresie bieżącym, przy innych czynnikach nie zmienionych, będzie zapowiedzią wyższych podatków w przyszłości i nie spowoduje wzrostu bogactwa sektora prywatnego.
Badania empiryczne dotyczące poprawności hipotezy Ricarda są bardzo zaawansowane. Jednakże do tej pory nie udało się ani jednoznacznie potwierdzić ani odrzucić sformułowanych w niej wniosków. Jak stwierdza U. Kosterna, "na podstawie tych samych danych statystycznych różni autorzy dochodzili do zupełnie odmiennych konkluzji", a "spory co do rzeczywistości są tu z reguły sporami o kształt modelu, co często ma swe głębsze źródło w odmiennym sposobie postrzegania mechanizmów funkcjonowania gospodarki". Zdaniem W. H. Buitera założenia w tym modelu są "beznadziejnie nierealistyczne", co sprawia, że hipoteza ta stanowi jedynie "teoretyczne kuriozum".
Uzasadniając przyczyny występowania różnic poglądów na temat ekonomicznych konsekwencji deficytu i długu publicznego, M. Boskin stwierdza, że "wpływ bieżących deficytów na gospodarkę zależy w silnym stopniu od stopnia substytucyjności lub komplementarności prywatnej i publicznej konsumpcji i inwestycji. Bez pełnego zidentyfikowania tych czynników, deficyt może wywoływać różne skutki: od zwiększenia do zmniejszenia prywatnej konsumpcji , oszczędności lub inwestycji".
Jak wykazują badania przekrojowe przeprowadzone przez S. Fischera na podstawie danych makroekonomicznych dotyczących krajów Ameryki Łacińskiej, wzrost gospodarczy jest dodatnio skorelowany z dobrymi wynikami fiskalnymi. Jednocześnie autor ten podkreśla konieczność rozpatrzenia większej liczby wskaźników fiskalnych w celu właściwego scharakteryzowania polityki fiskalnej, mimo, iż deficyt budżetowy jest dobrym, chociaż nie idealnym wskaźnikiem niestabilności makroekonomicznej. Świadczy on, zdaniem wspomnianego ekonomisty, o fakcie utraty kontroli rządu nad własną działalnością. Dlatego też, zdaniem autora, nadwyżki budżetowe są pozytywnie skorelowane z akumulacją kapitału, deficyty natomiast redukują zarówno akumulację kapitału jak i tempo wzrostu produktywności. Wyniki tych badań nie potwierdzają więc tezy o neutralności długu i deficytu, są dowodem prawidłowości poglądów konwencjonalnych dotyczących długiego okresu.
Przeprowadzona analiza sugeruje, że nadal nie ma konsensusu odnośnie skutków zwiększania deficytu i długu publicznego w gospodarce. Istniejące rozbieżności wydają się nawet pogłębiać, chociaż nadal teoria Ricarda znajduje najmniej zwolenników zarówno wśród teoretyków jak i polityków gospodarczych.
Pomimo braku jednoznacznej opinii na temat ewentualnej szkodliwości długu publicznego dla funkcjonowania gospodarki, poglądy popierające konieczność stabilizacji długu wydają się obecnie przeważać w stosowanej polityce gospodarczej, czego dowodem są rozwiązania przyjęte w UGW. W kolejnych rozdziałach przedstawione zostaną teoretyczne i empiryczne aspekty stabilizacji długu publicznego ze szczególnym uwzględnieniem charakteru zmian dokonanych w latach 90 w Europie.
Artykuł opublikowany w Zeszytach Naukowych AE Kraków, nr 635, 2003, str.5-25.
N. G. Mankiw i D. W. Elmendorf: "Government ...", op. cit. oraz L. Ball, N. G. Mankiw, "What Do Budget Deficits Do ?", "Budget Deficits and Debt: Issues and Options". A symposium sponsored by the Federal Reserve Bank of Cancas City, Jackson Hole, Wyoming, August 31 - September 2, 1995, str. 95 - 119.
Główne założenia tej teorii są następujące: ceny i płace są "lepkie" w krótkim okresie i brak jest barier po stronie podażowej gospodarki - stąd zwiększenie poziomu popytu prowadzi do pełniejszego wykorzystania mocy produkcyjnych gospodarki.
Według teorii keynesowskiej oba mnożniki przyjmują wartość większą od 1 i uzależnioną głównie od wartości krańcowej skłonności do konsumpcji, co oznacza, że przyrost popytu globalnego o jednostkę powoduje przyrost wartości globalnej podaży o więcej niż jednostkę.
Jeżeli rząd dokonuje zwiększenia wydatków o taką samą kwotę, o jaką wzrosną wpływy podatkowe, nastąpi przyrost popytu globalnego i dochodu w punkcie równowagi. W przypadku podatków zryczałtowanych mnożnik ten wynosi 1, co oznacza, że dochód narodowy wzrośnie dokładnie o wartość wydatków rządowych. Koncepcja ta nosi nazwę "mnożnika zrównoważonego budżetu" lub "efektu T. Haavelmo. Zob. szerzej przykładowo: S. Owsiak, M. Kosek - Wojnar, K. Surówka, "Równowaga budżetowa. Deficyt budżetowy. Dług publiczny", Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa, 1993,str. 66 - 69 oraz Musgrave R.A., Musgrave P. ,"Public Finance in Theory and Practice" , New York, 1984, str. 521- 526.
Szerzej na ten temat - zob. S. Owsiak, "Finanse ...", op. cit., str. 41 - 45.
Por. tamże, str. 46 - 47.
Zob. W. Ziółkowska, "Finanse publiczne. Teoria i zastosowanie", Wydawnictwo Wyższej Szkoły Bankowej, Poznań 2000, str. 37-38.
Według teorii monetarystycznej ekspansywna polityka fiskalna, która prowadzi do zwiększenia poziomu długu publicznego, powoduje efekt całkowitego wypierania nawet w krótkim okresie. Wynika to z przyjętego założenia o niewrażliwości popytu na pieniądz na zmiany stopy procentowej, co powoduje całkowitą nieskuteczność polityki fiskalnej ( Krzywa LM jest w tym przypadku pionowa). Zob. szerzej: Z. Fedorowicz, " Polityka pieniężna ",SGH Studia Finansowo- Bankowe, Poltext, Warszawa 1994.
Bardzo szczegółowy opis różnych form efektu wypierania zarówno w krótkim, jak i w długim okresie zawiera opracowanie W. H. Buitera pt. "A Guide To Public Sector Debt and Deficits", Economic Policy. A European Forum, November 1985, Nr 1;
Efekt wypierania mógłby zostać całkowicie wyeliminowany w przypadku, gdy wartość dodatkowej podaży pieniądza byłaby dokładnie równa przyrostowi popytu na pieniądz spowodowanemu przyrostem dochodu na skutek zastosowania ekspansywnej polityki fiskalnej.
Szerzej na temat kosztów inflacji zob. na przykład D. Begg i inni, "Makroekonomia...", op. cit., str. 278-287.
Zwiększy się podaż pieniądza w szerszym ujęciu.
W standardowych neoklasycznych modelach makroekonomicznych, metoda wybrana przez rząd w celu sfinansowania programu wydatków wpływa na poziom konsumpcji, inwestycji, i eksportu netto. Modele tego typu zakładają, że zagregowany poziom konsumpcji jest wyższy, a krajowe oszczędności niższe , gdy dany program wydatków rządowych jest finansowany poprzez emisję obligacji zamiast poprzez bieżące opodatkowanie (zob. szerzejD. Bernheim, "A Neoclassical ...", op. cit. oraz J. L. Yellen, "Symposium on the Budget Deficit",Journal of Economic Perspectives - Vol.3, Nr 2, Spring 1989, str. 17-21).
Bardziej szczegółowe omówienie tego modelu można znaleźć przykładowo w opracowaniach: Z. M. Fallenbuchl, "Wstęp do analizy makroekonomicznej gospodarki otwartej", Akademia Ekonomiczna, Kraków, 1995, str.204 - 212; A. Stevenson, V. Muscatelli, M. Gregory, "Macroeconomic Theory and Stabilization Policy", Philip Allan/Barnes & Noble Books, Glasgow and Oxford, 1988, str. 258 - 265.
Wzrost stopy procentowej do poziomu r1 powoduje napływ kapitału, co przyczynia się do poprawy salda bilansu obrotów kapitałowych bilansu płatniczego. Jednocześnie wzrost dochodu powoduje przyrost importu na skutek wzrostu dochodu do poziomu Yp przy danej krańcowej skłonności do importu. Skutkiem jest pogorszenie się salda obrotów bieżących bilansu płatniczego. Jednakże efekt wcześniej opisany silniej wpływa na saldo bilansu płatniczego wywołując jego nadwyżkę.
Analiza dotycząca wcześniejszego rysunku jest tutaj adekwatna do momentu powstania nadwyżki w bilansie płatniczym.
Opis innych możliwości ukształtowania się poziomu równowagi zob. Z. Fallenbuchl, "Wstęp ...", op. cit.
Stanowisko takie podzielają E. Gramlich (zob. "Budget Deficits and National Savings: Are Politicians Exogenous?", Journal of Economic Perspectives, vol. 3, Nr 2, Spring 1989, str. 23 - 35) oraz D. Bernheim (tamże pt. "A Neoclassical Perspectiveon Budget Deficits", str. 55 - 72). Według nich deficyty budżetowe obniżają narodowe oszczędności i w ten sposób przyczyniają się do obniżenia standardu życia w przyszłości.
Zob. przykładowo M. Feldstein, "The Budget and Trade Deficits Aren't Really Twins", NBER Working Paper, Nr W3966, January, 1992 lub M. Feldstein, "Overview Panelist" w "Budget Deficits and Debt: Issues and Options". A symposium sponsored by the Federal Reserve Bank of Cancas City, Jackson Hole, Wyoming, August 31 - September 2, 1995, str. 403 - 412.
Por. M. Feldstein, "Overview ...", op. cit., str. 403 - 404.
Zob. tamże.
Zob. M. Feldstein, "Overview ...", op. cit., str.405.
Kwestia zależności pomiędzy deficytem budżetowym a deficytem zostanie także poruszona w drugiej części niniejszego rozdziału w odniesieniu do teorii neutralności długu publicznego.
Zob. R. E. Hall, J. B. Taylor, "Makroekonomia ...", op.cit., str. 360.
Według Tobina wysokie stopy procentowe przyczyniły się do powstania depresji w Stanach Zjednoczonych już w 1978 roku, a więc przed wzrostem rozmiarów deficytu budżetowego. Zob. E. Kwella, "Teoria makroekonomii. Zarys wykładu.", część I, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk, 1994, str. 109.
Opracowanie D. W. Elmendorfa, N. G. Mankiwa pt. "Government ...", op. cit., str. 16 -26, zawiera ilościowe szacunki dotyczące skali wspomnianych efektów.
Zob. M. Feldstein, "Overview Panelist", w "Budget Deficits and Debt: Issues and Options". A symposium sponsored by the Federal Reserve Bank of Cancas City, Jackson Hole, Wyoming, August 31 - September 2, 1995, str. 405.
Zob. D. W. Elmendorf, N. G. Mankiw, "Government ...", op. cit., str. 14 -15.
Tamże, str. 16.
Zob. P. Mylonas, S. Schich, T. Thorgeirsson, G. Wehinger, "New Issues in Public Debt Management: Government Surpluses in Several OECD Countries, The Common Currency in Europe and Rapidly Rising Debt in Japan", OECD Economics Department Working Papers Nr 239, 5 May 2000, str. 6.
Tamże, str. 5.
Ricardo sformułował ten pogląd i natychmiast go odrzucił jako nieprawdopodobny ze względu na nierealistyczne, jego zdaniem, założenia.
R. Barro przedstawił argumenty Ricarda w nowym ujęciu w artykule pod tytułem: "Are Government Bonds Net Wealth?", , Journal of Political Economy, 82, November / December 1974, str. 1095 - 1117.
Według wspomnianej poprzednio analizy konwencjonalnej, działania rządu tego typu zwiększają popyt konsumpcyjny, redukują poziom narodowych oszczędności i akumulacji kapitału przyczyniając się w ten sposób do obniżenia tempa wzrostu w długim okresie.
W analizach teoretycznych wyróżnia się dwa rodzaje modeli międzypokoleniowych: Model Ramseya - Cassa - Koopmansa, który zakłada istnienie stałej liczby żyjących wiecznie gospodarstw domowych oraz model Diamonda uwzględniający "rotację" ludności, czyli zakłada, że rodzą się wciąż nowe jednostki, a stare ciągle odchodzą. Uwzględnienie tych ostatnich założeń powoduje, że hipoteza ekwiwalencji może nie być całkiem poprawna. Zob. szerzej: D. Romer, "Makroekonomia dla zaawansowanych", Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000., str. 58 - 96.
Zob. A. Wojtyna, "Budget Deficits: Some Lessons From Western Experience", Cracow Academy of Economics and Friedrich Ebert Foundation, Warsaw Office, Seminar Papers No. 11 pt. "Transformation Processes In Eastern Europe - Challenges For Socio-Economic Theory", April 24, 1992, str. 77.
Wpływ ograniczeń w zaciąganiu pożyczek na możliwość międzyokresowej substytucji konsumpcji przez sektor prywatny w postaci "złamanej" linii budżetu został przedstawiony przykładowo w Burda M., Wyplosz C., "Makroekonomia ...", op. cit. str. 85.
Zob. szerzej - U. Kosterna, "Deficyt ...", op. cit. , str. 93 - 100.
D. R. Kamerschen, R. B. Mc Kenzie, C. Nardinelli, "Ekonomia", Fundacja Gospodarcza NSZZ "Solidarność", Gdańsk 1992, str. A4.
Por. R. E. Hall, J. B. Taylor, "Makroekonomia ...", op. cit., str. 396.
Por. D. Romer, "Makroekonomia ...", op. cit., str. 91 - 92.
Tamże.
Zob. "Makroekonomia...", op. cit., str. 165- 166.
W latach 1987 - 91 nastąpił znaczny spadek deficytu handlowego, natomiast deficyt budżetowy osiągnął poziom najwyższy w historii. Zob. szerzej M.. Feldstein, "The Budget Deficit...", op. cit.
Zob. G. Nicoletti, "Private Consumption, Inflation and the 'Debt Neutrality Hypothesis': The Case of Eight OECD Countries, OECD Economics and Statistics Department Working Papers, Nr 50, 1988 - cyt. za M. Markiewicz, "Wpływ ...", op. cit, str. 31.
Zob. "Makroekonomia ...", op. cit., str. 88.
Występowanie "deficytów bliźniaczych" w I połowie lat 80 w Stanach Zjednoczonych świadczy o braku działań równoważących ze strony sektora prywatnego, natomiast dane dotyczące Izraela z połowy lat 80 w dużym stopniu potwierdzają hipotezę Ricarda, ale nie są w pełni przekonywające.
Zob. D. Romer, "Makroekonomia dla zaawansowanych", Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000.
Tamże, str. 92.
Zob. tamże, str. 93.
Por. R. Barro, "Makroekonomia", op. cit., str. 424 - 426.
Zob. R. Barro, "Are Government ...", op. cit., str. 1112.
Przegląd tego typu modeli oraz wyników uzyskanych w kwestii skutków długu publicznego można znaleźć przykładowo w: M. Wheeler, "The Macroeconomic Impacts of Government Debt: An Empirical Analysis of the 1980s and 1990s", Atlantic Economic Journal, September 1999, vol. 27. Nr 3, str. 273 - 284.
Por. M. Wheeler, ""The Macroeconomic ...", op. cit., str. 281.
Zob. szerzej: M. Burda, C. Wyplosz, "Makroekonomia ...", op. cit., str. 88.
Zob.U. Kosterna, "Deficyt ...", op. cit., str. 102. Praca ta zawiera dokładniejsze informacje na temat wyników badań empirycznych nad hipotezą ekwiwalentności - tamże, str.99 - 106..
W. H. Buiter , "A Guide to Public Sector Debt and Deficits", Economic Policy. A European Forum, November 1985, Nr 1, str. 42.
Zob. M. Boskin, "Concepts ...", op. cit., str. 80.
Por. S. Fischer, "The Role of Macroeconomic Factors in Growth", NBER Working Paper, Nr W4565, December, 1993, str. 2-3.
Tamże, str. 5.
1