1.2. Ryzyko inwestycyjne
Bardzo ważnym czynnikiem, branym pod uwagę przy inwestowaniu w papiery wartościowe jest określenie ryzyka ponoszonego przez inwestora, który inwestuje w kupno lub sprzedaż akcji na giełdzie. Ryzyko definiowane jest jako dająca się oszacować, w przeciwieństwie do niepewności, możliwość poniesienia straty lub nie uzyskania oczekiwanych korzyści. Podejmując decyzję zakupu papierów wartościowych, a przede wszystkim akcji, należy wziąć pod uwagę kilka ważnych czynników, jak:
określenie wydatków w dającej się przewidzieć przyszłości; pozwoli to ustalić ilość pieniędzy, które będąc nadwyżką nad wydatkami mogą stanowić inwestycję na rynku kapitałowym
ustalenie, jakich przychodów można się spodziewać w dającej się przewidzieć przyszłości
wyznaczanie horyzont czasowego inwestycji, kierując się wielkościami uzyskanymi we wcześniejszej analizie
Inwestowanie zasobów pieniądza w instrumenty rynku kapitałowego (papiery wartościowe) jest zawsze obarczone określonym ryzykiem. Ryzyko to jest w głównej mierze spowodowane tym, iż nabywcy różnego rodzaju papierów wartościowych uzyskują prawo do czerpania dochodów w przyszłości. Płacąc odpowiednią cenę, nabywają zobowiązanie podmiotów emitujących te papiery do wypłacania dochodu w formie dywidendy lub procentu. Ponieważ przyszłych stanów gospodarki nie można w pełni przewidzieć, zawsze istnieje więc prawdopodobieństwo, iż oczekiwania, które legły u podstaw decyzji dotyczących zakupu danych papierów wartościowych, nie zostaną potwierdzone w praktyce. Niekorzystny układ warunków działania emitenta może spowodować obniżenie oczekiwanych wyników finansowych, a przez to i możliwości dokonywania wypłat dywidend dla akcjonariuszy. Utrzymywanie się niekorzystnych zewnętrznych warunków, jak też i rażące błędy w zarządzaniu mogą grozić bankructwem emitenta, a w konsekwencji utratą zainwestowanych kapitałów, zarówno przez akcjonariuszy, jak i kredytodawców.
Zasadniczo ryzykiem obarczone są wszystkie rodzaje papierów wartościowych, zarówno te stanowiące tytuł własności (akcje), jak i potwierdzające istnienie stosunku kredytowego (obligacje). Skala tego ryzyka jest zróżnicowana w odniesieniu do poszczególnych rodzajów tych papierów. Ograniczając się jedynie do trzech podstawowych grup papierów wartościowych: akcji zwykłych, obligacji przedsiębiorstw i obligacji rządowych możemy stwierdzić, że najbardziej ryzykowną formę lokowania oszczędności stanowi zakup akcji. Wynika to głównie z tego, że dochody akcjonariuszy mają rezydualny charakter. Są wypłacane, jeżeli przedsiębiorstwo osiąga zyski, a ich wysokość jest uzależniona od wielkości tych zysków. W sytuacji, gdy przedsiębiorstwo nie osiąga zysków, akcjonariusze nie otrzymują żadnych dochodów, są natomiast narażeni na straty wynikające ze spadku cen akcji nieefektywnych przedsiębiorstw. Ryzyko posiadacza akcji wynika zatem przede wszystkim z rezydualnego charakteru jego dochodów, tzn. że dochody te są uzależnione od wielkości zysków, które ulegają losowym wahaniom i których nie można przewidywać z całkowitą pewnością.
Popyt i podaż na rynku kapitałowym wpływają bezpośrednio na kursy akcji i obligacji, a pośrednio na decyzje poszczególnych inwestorów, którzy przed podjęciem każdej decyzji muszą rozważać dwa podstawowe problemy: ile i w jakie papiery zainwestować, oraz w jakim momencie należy to uczynić. W naszych planach finansowych nie możemy łączyć bieżącej konsumpcji z pieniędzmi przeznaczonymi na inwestowanie na giełdzie. Takie połączenie może mieć negatywne konsekwencje w momencie, gdy ceny akcji, w które zainwestowaliśmy, spadają, my zaś decydujemy się je sprzedać. Nie powinniśmy też nigdy na rynek kierować wszystkich naszych oszczędności. Podobnie nie wolno inwestować w jeden papier czy też w jedną firmę.
Zasadniczą kwestią w inwestowaniu jest wybór rodzaju papieru wartościowego oraz firmy, w jaką zainwestujemy nasze środki. Przed każdą decyzją inwestycyjną należy zapoznać się z pozycją firmy, jej wynikami finansowymi, oraz możliwościami osiągnięcia zysku poprzez dywidendy, czy wzrost akcji. Na rynku kapitałowym można wyróżnić dwa rodzaje nabywców papierów wartościowych: nastawionych na krótkoterminowy zysk spekulacyjny lub zysk z długoterminowych wkładów kapitału. Ci pierwsi w swoich decyzjach oddzielają z reguły akcje od emitenta (nie jest więc dla nich istotna sytuacja ekonomiczna przedsiębiorstwa) i traktują je jako specyficzny towar, na którym można zarobić. Natomiast podmioty poszukujące długoterminowych lokat traktują akcje zupełnie inaczej, badają pozycje firmy, perspektywy jej rozwoju, koniunkturę gospodarczą dla danej branży. W tej grupie znajdują się również tzw. wielcy inwestorzy, którzy przez swój udział w spółce chcą wywierać wpływ na kierunki jej działalności. Ich decyzje co do ceny zakupu akcji często różnią się znacznie od decyzji innych inwestorów, gotowi bowiem są nabywać akcje po cenach często wyższych niż zrobiłby to inny inwestor.
Ryzyko jest centralnym problemem do rozwiązania we wszystkich decyzjach inwestycyjnych. Istnieją wprost proporcjonalna zależność między oczekiwaną przez inwestora rentownością (oczekiwanym zyskiem) a szacowanym poziomem ryzyka.
Ryzyko towarzyszące inwestowaniu można podzielić na systematyczne i niesystematyczne. Ryzyko systematyczne uzależnione jest od rozwoju rynku i uważa się, że nie zależy ono od inwestora. Jego elementami są: ryzyko inflacji, stopy procentowej, sytuacji polityczno ekonomicznej w kraju. Ryzyko niesystematyczne wiąże się z każdym dokonanym zakupem akcji lub obligacji. Może być nim ryzyko rynku płynności, bankructwa, znacznych strat nadzwyczajnych w spółce.
Ryzyko inflacji związane jest ze zmniejszeniem się siły nabywczej kapitału, gdy dochód z inwestycji nie potrafi wyrównać siły nabywczej złotówki. Na największe ryzyko inflacji są narażone depozyty na kontach bankowych, a na umiarkowane obligacje. Wzrost inflacji może odbić się negatywnie na kursach akcji, jeśli pociąga za sobą podniesienie stopy procentowej.
Ryzyko stopy procentowej związane jest z nieoczekiwanym podniesieniem przez Narodowy Bank Polski stopy procentowej, co z kolei może wpłynąć na zmniejszenie się zysków spółek, z powodu wzrostu cen kredytów oraz na podwyżkę oprocentowania lokat bankowych. Podwyższenie stopy procentowej wpływa na spadek cen akcji. Obniżenie stopy procentowej zazwyczaj powoduje bardzo silną i krótkotrwałą hossę.
Ryzyko rynku, polega na wahaniu się kursów papierów wartościowych. Inwestor zmuszony do przedwczesnej sprzedaży, zazwyczaj traci. W największym stopniu ryzyko to dotyczy akcji. Na rynku obligacji ryzyko może wiązać się z największymi ich posiadaczami, jakimi są banki. Momentami najbardziej narażonymi na spadki ich cen są okresy, gdy banki płacą podatki, odprowadzają obowiązkowe rezerwy, wypłacają wynagrodzenia pracownikom. Spadek cen obligacji daje się zauważyć, także podczas tendencji zwyżkowej akcji. Ryzyka rynkowego nie da się wyeliminować, zatem inwestorzy w celu osiągnięcia niższego poziomu ryzyka, muszą zaakceptować stopę dochodu niższą niż ogół rynku. W miarę upływu czasu są oni nagradzani wyższą od przeciętnej stopą dochodu z inwestycji.
Ryzyko sytuacji polityczno ekonomicznej. Niezależnie od faz cyklu rozwoju gospodarczego występuje pewna grupa czynników, które zazwyczaj wpływają dodatnio lub ujemnie na kształtowanie się kursów.
Wśród czynników pozytywnych mogą być:
wzrost dochodu narodowego;
wzrost produkcji przemysłowej;
wzrost nowych zamówień w przedsiębiorstwach;
dodatni bilans handlu zagranicznego;
wzrost eksportu;
spadek inflacji;
obniżki stóp procentowych.
Czynnikami negatywnymi wpływającymi na kształtowanie się kursów są:
spadek dochodu narodowego;
spadek produkcji przemysłowej;
odchodzenie od reform gospodarczych i zwiększanie opiekuńczej roli państwa, poprzez wprowadzenie różnych udogodnień socjalnych;
ujemny bilans handlu zagranicznego;
spadek eksportu;
podwyżka stopy procentowej;
zwiększanie podatków;
rozszerzanie uprawnień związków zawodowych;
strajki w zakładach;
nieustabilizowana sytuacja gospodarczo polityczna w kraju ;
wprowadzenie opodatkowania zysków z obrotu papierami wartościowymi lub opodatkowania obrotu papierami wartościowymi.
Ryzyko płynności związane jest ze stopniem łatwości i szybkości sprzedaży akcji lub obligacji. Płynność jest różna w różnych okresach czasu zarówno, w odniesieniu do poszczególnych rodzajów papierów wartościowych, jak i dla całej giełdy. Do jej zwiększania przyczyniają się głównie spekulanci i gracze giełdowi, którzy stanowią nieodłączny i pozytywny element giełdy papierów wartościowych. Ryzyko płynności zmniejsza się m.in. wraz ze wzrostem obrotów i zwiększaniem częstotliwości sesji oraz z przechodzeniem z systemu notowań stałych na ciągłe.
Ryzyko bankructwa jest związane zarówno z wyborem poszczególnych akcji lub obligacji i z poszczególnym inwestorem. W pierwszym przypadku wynika ono z możliwości bankructwa firmy, z której posiadamy akcje lub obligacje. Największe prawdopodobieństwo bankructwa dotyczy spółek, które świeżo zaistniały na rynku. W przypadku bankructwa, większe szanse na odzyskanie swoich pieniędzy posiadają właściciele obligacji, przed akcjonariuszami. W drugim przypadku niebezpieczeństwo dla inwestora występuje w sytuacji, gdy inwestuje on pożyczone pieniądze, a otrzymana kwota ze sprzedaży akcji lub obligacji nie wystarcza na pokrycie długu.
Ryzyko manipulacji rynkiem, związane jest z celowym wpływem pojedynczego inwestora, lub grupy inwestorów na kursy akcji, za pośrednictwem składania dużych zleceń, odpowiednio przygotowanych artykułów prasowych lub inny sposób. Ryzyko to jest szczególnie duże na małym rynku. Wzrasta w przypadku niewielkich spółek, a także w przypadku słabego rozeznania rynku wśród inwestorów.
Ryzyko zatkania się biur maklerskich. Jak wykazały kolejne fazy hossy, która wystąpiła w 1993r., jednym z jej elementów był gwałtowny wzrost zainteresowania zakupem akcji przez nowych inwestorów. Ich ogromna ilość sprawiła, że niektóre biura nie były w stanie przyjmować już nowych klientów. Wystąpienie podobnego zjawiska w przyszłości może spowodować uniemożliwienie napływu nowego kapitału, co z kolei może stać się przyczyną krachu giełdowego.
Mimo, iż preferencje poszczególnych osób różnią się istotnie, to w literaturze zakłada się, że przeciętny inwestor wykazuje niechęć do ponoszenia ryzyka. Z założenia tego wynika zaś, że taki inwestor będzie skłonny nabywać papiery wartościowe obarczone wysokim ryzykiem tylko wtedy, gdy ryzyko to zostanie zrekompensowane odpowiednio wysoką stopą oczekiwanego dochodu. W konsekwencji można stwierdzić, że spośród różnych możliwości lokowania funduszy racjonalny inwestor wybierze te, które: przy danym poziomie ryzyka charakteryzują się wyższą stopą oczekiwanego dochodu, przy danej stopie oczekiwanego dochodu charakteryzują się niższym ryzykiem, charakteryzują się zarówno wyższą stopą oczekiwanego dochodu, jak i niższym ryzykiem (w warunkach równowagi rynku kapitałowego sytuacja taka zasadniczo rzecz biorąc nie może wystąpić bądź też może mieć jedynie przejściowy charakter).
M. Wojewódka: „Jak się zarabia na giełdzie”, ZSzP, Kraków 1994, s. 16
J. Socha: „Zrozumieć giełdę”, Olimpus, Warszawa 1993, s. 65
J. Czekaj: op.cit., s. 20
J. Czekaj: op.cit., s. 20
K. Nowak: „Polski rynek kapitałowy”, WSB, Poznań 1998, s. 162
K. Nowak: op.cit., s. 162
K. Nowak: op.cit., s. 162
W. Bień: „Rynek papierów wartościowych”, Difin, Warszawa 2001, s. 212
M. Wojewódka: op.cit., s. 16
M. Wojewódka: op.cit., s. 17
M. Wojewódka: op.cit., s. 18
M. Wojewódka: op.cit., s. 20
M. Wojewódka: op.cit., s. 21
M. Wojewódka: op.cit., s. 21
M. Wojewódka: op.cit., s. 22
M. Wojewódka: op.cit., s. 22