Nazwa ośrodka: Centrum Informacji Gospodarczej przy RAR "INWESTOR"
sp. z o. o. w Rudzie Śląskiej, PARP
Tytuł pakietu: E-biznes, e-commerce i B2B - podstawowe pojęcia dla firm, które chcą wykorzystać internet do prowadzenia biznesu.
Grupa: Internet
Autor: Aleksander Karkos
Data aktualizacji: 20.08.02r.
Internet zmienia gospodarkę jak burza, porównywalna tylko z rewolucją przemysłową. Ci, którzy jej zwiastuny dostrzegli odpowiednio wcześnie, już dzisiaj zbierają owoce wprowadzonych zmian. Ślepi na zmiany odpadną.
E-biznes, E- commerce - Pojęcie e-biznes jest bardzo szerokie i obejmuje wszystkie sposoby wykorzystania sieci do kontaktów między firmami. Pierwszym etapem biznesowego Internetu była prosta prezentacja firmy - jej oferty, cennika, adresów, telefonów. Później firmy dodawały do prezentacji możliwość bezpośredniego kontaktu za pomocą specjalnego formularza lub poczty elektronicznej. Dzięki temu Internet stawał się narzędziem marketingowym, spływające zapytania mogły być analizowane, na ich podstawie mogły być tworzone prognozy etc. Drugi etap wykorzystania e-biznesu przez przedsiębiorstwa to umożliwienie klientowi składania przez sieć zamówień. Obecnie wkraczamy w trzeci etap e-biznesu. Polega on na wykorzystaniu przez przedsiębiorstwa technologii internetowej do elektronicznego zarządzania w czasie rzeczywistym kontaktami z dostawcami i odbiorcami.
E-biznes daje spore możliwości rozwoju małym i średnim firmom. Internet wyrównał dostęp do informacji, w tym gospodarczych, oraz umożliwił małym i średnim firmom dostęp do rynku międzynarodowego.
Stosowane przez duże korporacje systemy elektronicznej wymiany dokumentów (EDI) są często barierą nie do pokonania dla małych przedsiębiorstw, pragnących zostać dostawcami na większą skalę. Wysoki koszt ich wprowadzania skłonił wiele międzynarodowych organizacji i firm prywatnych do ułatwienia dostępu małym i średnim spółkom. Powstały portale i sieci wymiany handlowej, dostępne bezpłatnie lub po wykupieniu abonamentu (od kilkudziesięciu do kilkuset dolarów rocznie). Podstawowym celem tych inicjatyw jest skupienie wiarygodnych firm
i wyeliminowanie ryzyka kontaktów z niepewnym partnerem. W tym należy upatrywać szans dla małych i średnich.
Możliwości e-biznesu i e-commerce są nieograniczone i w znacznej mierze pozwalają zredukować koszta firmy związane z reklamą. Czas i pieniądze oszczędza poczta elektroniczna. Zamiast dzwonić lub faksować, np. rozsyłając oferty handlowe, można wymieniać informacje za pomocą Sieci. Do telekonferencji służy lista dyskusyjna. Zamiast publikować i rozsyłać papierowe okól-
niki, foldery, oferty itp. wystarczy opublikować informacje na stronie WWW i ogłosić jej istnienie, np. na często odwiedzanych witrynach. Dla firm, których pracowni-
cy dużo dzwonią za granicę, atrakcyjna może być oferta telefonowania przez Internet za cenę niższą nawet do kilkudziesięciu procent od powszechnie obowiązujących stawek. To tylko niektóre sposoby redukcji kosztów. Poza tym za niewielkie w sumie pieniądze mamy dobrą reklamę. Za jedną stronę płacimy 300 zł miesięcznie. Ich stworzenie kosztowało nas 1000 zł. To naprawdę niewiele.
Detal, czyli e-commerce, to jedynie ułamek przewidywanych bilionowych obrotów w sieci. Prawdziwe pieniądze leżą w handlu business-to-business. Wyzwaniem dla serwisów B2B jest przyciągnięcie jak największej liczby klientów - tylko wtedy wirtualny rynek będzie równie konkurencyjny, jak rzeczywisty. Serwisy B2B zmniejszają koszty poszukiwania kontrahenta, koszty związane z przesyłaniem informacji, pozwalają na szybszy i dokładniejszy wybór oferty.
Elektroniczne kontakty business-to-business nie są wbrew pozorom nowością. Już 30 lat temu przemysł motoryzacyjny wprowadził połączenia EDI (electronic data interchange), które są dzisiaj nadal stosowane m.in. w większości fabryk produkujących samochody i części motoryzacyjne (np. na Żeraniu). B2B nie jest nowością także dla świata finansów: czym innym są bowiem systemy home bankingu, z których korzystają klienci instytucjonalni niemal wszystkich polskich banków, jak nie elektronicznymi kontaktami B2B.
Oszczędności wynikające ze stosowania elektronicznych roziązań business-to-business Szacowane oszczędności w stosunku do tradycyjnej działalności (%):
Przemysł elektroniczny 29 - 39, Produkcja leśna 5 - 25, Przemysł maszynowy 22, Transport 15 - 20, Przemysł komputerowy 11 - 20, Media i reklama 10 - 15, Łączność 5 - 15, Przemysł paliwowy 5 - 15, Produkcja stali 11, Przemysł lotniczy 11, Naprawy i konserwacja 10, Produkcja papiernicza 10, Przemysł chemiczny 10, Służba zdrowia 5, Produkcja żywności 3 - 5, Wydobycie węgla 2.
Niestety polskie firmy, jak wynika z doświadczeń doradców z Andersen Consulting i Ernst & Young, nie interesują się jeszcze kompleksowym wykorzystaniem możliwości, jakie tkwią w technice sieciowej. I trudno się dziwić, albowiem mamy w tej dziedzinie duże zaległości. Brakuje nawet odpowiednich regulacji prawnych, które umożliwiałyby dokonywanie bezpiecznych płat-
ności za pośrednictwem Internetu. Tak więc należy żyć nadzieją, iż za kilka lat polskie firmy dołączą do czołówki firm zagranicznych wykorzystujących Internet w celach biznesowych.