panowanie nad umysłem0 WGS5ESJD24AD4KXUW337L3OXZXEMSSS7UF7PDAQ


9. TWÓRCZE ROZWIĄZYWANIE PROBLEMÓW I PODEJMOWANIE DECYZJI
WSPÓLNIE Z ZESPOŁEM DORADCZYM ALFA

Życie każdego człowieka niesie z sobą problemy. Możemy Jednak traktować je jako wyzwania, z którymi trzeba się zmierzyć, jako próbę sił, prowadzącą do powiększenia i pełniejszego wykorzystania naszego życiowego potencjału. Nie było przed tobą człowieka, któremu nie mógłbyś dorównać pod względem osiągnięć, triumfów i awansów. To kwestia ewolucji - każde następne pokolenie staje się lepsze niż poprzednie. Na czym to jednak polega?

Możemy osiągnąć wyższy stopień rozwoju, jeśli każdy z nas dogłębnie przeanalizuje swoją osobistą sytuację, czyli rozwiąże własne problemy... “wymiecie śmieci spod własnych drzwi". Istotą rozwiązywania problemów jest przyjęcie odpowiedzialności za to, kim i czym jesteśmy oraz gdzie się dzisiaj znajdujemy. Odpowiedz na trzy niżej wymienione pytania, a łatwiej będzie ci poznać własne myśli i ocenić swoją postawę wobec życiowych problemów.

Czy to rzeczywiście problem, czy tylko mydlana opera?

Ludzie często mylą “problemy" z “operą mydlaną". I rzeczywiście niektórzy z nas całe swoje życie zamieniają w ckliwy dramat. Każde wydarzenie (a także słowo, gest, osoba) urasta do rangi problemu. Taki ktoś prawdopodobnie ma poczucie zagrożenia i jest przekonany, że świat istnieje tylko po to, by sprowadzać na niego nieszczęścia i wiecznie obarczać go kłopotami.

Zapytaj więc siebie: “Czy to rzeczywiście jest problem?".

Czy walczysz z cieniem?

Wiele osób traci mnóstwo czasu na roztrząsanie problemów nie istniejących lub takich, które nie wymagają natychmiastowych rozwiązań. A ty, czy nie zamykasz się w świecie pytań w rodzaju: CO BY BYŁO GDYBY? Czy nie poszukujesz rozwiązań dla problemów, które pozostawione sobie rozwiązałyby się same? Wiele kłopotów zniknie, zanim będziesz zmuszony uporać się z nimi. Podobnie jak Orson Wells nie wypiłbyś wina, dopóki nie przyjdzie stosowna pora, zatem nie trać czasu na roztrząsanie problemów, dopóki nie ma takiej konieczności!

Zapytaj więc siebie: “Czy muszę rozwiązać ten problem teraz?". Ale pamiętaj, jeśli nadejdzie to “teraz" - nie zwlekaj.

Czy twój problem to znak stopu, czy drogowskaz?

Są tacy, którzy w konfrontacji z problemem uciekają i, zdruzgotani, chowają się w czterech ścianach swojego domu. Dla tego rodzaju ludzi każdy problem staje się kolejnym usprawiedliwieniem ich porażki. Oszukują samych siebie. Uciekają w chorobę. Sukcesy i klęski często znajdują odzwierciedlenie w stanie ludzkiego zdrowia.

Zawsze będziemy mieć problemy. Ale możemy je też wykorzystać dla zachowania młodości i energii. Dopóki traktujemy problem jak wyzwanie lub życiową przygodę, dopóty możemy się spodziewać, że będziemy zdrowi. Kiedy jednak zaczynamy dramatyzować, popadamy w rzeczywiste kłopoty. Musimy zatem podchodzić do problemów jak do kolejnych doświadczeń, które nauczą nas, jak osiągać sukcesy. Pamiętaj, Edison powiedział, że podczas badań nad wynalezieniem żarówki przeprowadził pięć tysięcy “pouczających doświadczeń" - zrobił pięć tysięcy kroków wiodących do sukcesu. (Osoba myśląca negatywnie uznałaby je za 5 000 porażek - o nie, ona by nie zrobiła nawet dziesięciu kroków!)

A zatem zadaj sobie pytanie: “W jaki sposób zamienić problem w wartościowe doświadczenie?".

Spojrzenie w gwiazdy

Spójrz na swój problem tak, jak gdyby miał on tyle rozwiązań, ile jest gwiazd na niebie. Główną przyczyną klęski jest poddawanie się po pierwszym niepowodzeniu. Człowiek sukcesu stawia czoło porażkom, podejmując kolejne próby i starając się realizować wciąż nowy plan, tak długo, aż nadejdzie zwycięstwo.

I ty możesz mieć masę pomysłów na rozwiązanie problemów, które zdają się przeszkodą nie do przebycia!... Daj tylko swobodę swoim myślom i zapisuj na kartce wszystkie możliwe rozwiązania. I zapisuj też rozwiązania niemożliwe!

Podczas “burzy mózgów", organizowanej przez ludzi na kierowniczych stanowiskach, rzuca się na stół wszystkie pomysły i propozycje, choćby nawet najgłupsze, co sprawia, że takie narady odbywają się w ożywionej, a często też wesołej atmosferze.

Jeżeli rozwiązywaniu problemów towarzyszy humor, to połowa walki jest już za tobą! Pamiętaj, by każdy problem zamieniać w plan. Używaj tego planu do pobudzania własnego myślenia, a nie powstrzymywania twórczych pomysłów. Nie pytaj, co ten plan może ci dać, lecz co ty możesz uczynić dla jego realizacji! W jaki sposób poprawić finanse, stosunki z ludźmi, poziom swego życia?

Aby nauczyć się szukać nowych rozwiązań, posłuż się opisaną niżej techniką zespołu doradczego alfa. Zobaczysz, jak kolejne problemy padają niczym kostki w dominie.

Zespól doradczy alfa

Zauważyłeś, że niektóre korporacje wymieniają swój zespół doradców na papierze firmowym? Czy chciałbyś mieć własną grupę ekspertów, którzy pomagaliby ci w podejmowaniu decyzji? Koncepcję, z którą zaraz się zapoznasz, rozwinął milioner, który całe bogactwo zawdzięczał tylko sobie, król stali - Andrew Carnegie. Jego gabinet “niewidzialnych doradców" stał się sławny dzięki książce Napoleona Hilla należącej już do klasyki, Myśl!... i bogać się

Wyobraź sobie własny zespół doradców, składający się z mężczyzn i kobiet, których dokonania życiowe wywarły na tobie największe wrażenie. Stwórz powołany przez wyobraźnię gabinet w najdrobniejszych szczegółach, tak dokładnie, byś mógł prowadzić z jego członkami dyskusję i naradzać się z nimi. Łatwo jest mówić o tej koncepcji, lecz niełatwo wprowadzić ją w czyn, mimo wskazówek Napoleona Hilla. Wielu już próbowało, ale tylko nielicznym udało się powołać w myślach działający gabinet cieni.

Dzisiaj, po piętnastu latach, dysponując narzędziami nowoczesnych badań parapsychicznych i technikami dr Silvy (techniką redukcji stresu i techniką relaksacji), możemy zastosować w praktyce metodę Carnegie'ego. Ponieważ tworzymy i korzystamy z usług “zespołu doradczego" w stanie alfa, zmieniliśmy jego nazwę na “zespół doradczy alfa".

Zespół doradczy alfa zostaje powołany do istnienia w stanie relaksacji alfa. Na tym poziomie wizualizujesz lub naśladujesz postacie sześciu dowolnych doradców. Mogą to być osoby żyjące lub zmarłe, rzeczywiste lub fikcyjne. Będziesz miał świetną zabawę, wymyślając dowcipy i plotki, prowadząc burzę mózgów i ucząc się od wielkich tego świata.

Jak to działa? Psychologowie powiadają, że człowiek bardzo często zna odpowiedzi na swoje problemy... ale jest tak zaangażowany emocjonalnie, iż nie umie ich rozpoznać. Kiedy w stanie alfa “rozmawiamy" z jednym lub dwoma członkami zespołu doradczego, stajemy się bardziej obiektywni, uwalniamy się od emocji i “wykładamy na stół nasze pomysły"! Na tym właśnie polega kolejna tajemnica sukcesu - tu tkwi rozwiązanie warte miliona dolarów!

Wejście na posiedzenie zespolą doradczego alfa

A oto standardowa metoda, za pomocą której wchodzimy na zebranie gabinetu doradczego.

Wejdź w stan alfa metodą 3-1. Wywołaj w wyobraźni obraz “alfawatora" - podnośnikowego pomieszczenia z wygodnym krzesłem w środku. Wejdź w myślach do alfawatora i usiądź na krześle. Zauważysz dwie niezwykłe rzeczy: 1) drzwi alfawatora opadają w dół ku podłodze 2) numery pięter są odwrócone - pierwsze piętro jest piętrem najwyższym! Teraz wizualizuj kolejno zapalające się numery pięter... dziesięć, dziewięć, osiem... aż do pierwszego. Na pierwszym piętrze drzwi opadają i możesz już wkroczyć do swojej “sali posiedzeń".

Użyj wyobraźni, by urządzić to pomieszczenie w odpowiadającym ci stylu i nadać mu odpowiedni klimat. Przedstaw sobie w myślach piękny, długi mahoniowy stół konferencyjny i przeznaczony specjalnie dla ciebie fotel przewodniczącego, Twój Fotel Władzy. Urządzasz ten niezwykły, wymyślony pokój dla siebie, a więc staraj się go wyposażyć we wszystkie potrzebne sprzęty - komputer (z modemem, oczywiście), fax, telewizor z wielkim ekranem, sprzęt audiowizualny i specjalny kamerowid, który automatycznie nagrywa całą treść posiedzeń. Są tam również katalogi biblioteczne i regały, a także pluszowa sofa, fotele i barek z sokami owocowymi. To twój pokój do myślenia, tu będziesz tworzył i wpadał na najlepsze pomysły - wyposaż go więc we wszystkie nowoczesne urządzenia XXI wieku, jakie tylko potrafisz sobie wymarzyć! A oto dobra rada: odwiedź domy meblowe i sklepy z wyposażeniem wnętrz, by mieć wizualną ideę urządzenia swego gabinetu.

Teraz wybierz członków zespołu doradczego. Zdecyduj się, kogo chciałbyś ujrzeć na owych sześciu obitych pluszem fotelach wokół mahoniowego stołu konferencyjnego. Mogą to być całkiem dowolne osoby (czyj mózg chciałbyś wydrenować?) - sławni ludzie z przeszłości, teraźniejszości lub nawet z przyszłości, postacie fikcyjne, znajomi lub postacie stanowiące kompozycję kilku osób. Najczęściej ludzie wolą wyobrażać sobie bliskich członków rodziny lub przyjaciół -wszystko zależy od ciebie.

A oto niektórzy kandydaci na członków zespołu doradców: Jose Silva, Lee lacocca, George Bush, matka Teresa, Martin Luther King, Napoleon Hill, Ben Franklin, dr Spock, Golda Meir, pani Curie, dr Judith Powell, królowa Elżbieta II, F. Lee Bailey, Abraham Lincoln, Jerzy Waszyngton, dr Tag Powell, Susan B. Anthony, Gloria Steinem, dr Ruth... lista nie ma końca. Możesz wybrać kogoś z reklamy, na przykład Dawida Oglivy'ego, lub nawet jakiegoś dyrektora z kręgu twoich konkurentów, który mógłby zaproponować konkurencyjne rozwiązanie.

Teraz członkowie twego zespołu będą parami wsiadać do alfawatora. Stwarzaj ich kolejno w wyobraźni i sadzaj wokół stołu. Kiedy już wszystkie sześć miejsc zostanie zajętych, ty usiądź na fotelu przewodniczącego i powitaj zebranych. Następnie możesz podziękować swojej “Władzy Zwierzchniej", że pozwoliła ci zorganizować posiedzenie. Od tej chwili twoi eksperci będą gotowi rozpocząć obrady.

Przedstaw jakiś bieżący problem czy śmiały pomysł i poproś zebranych o radę. Najpierw zapytaj o opinię osobę siedzącą po twojej prawej stronie. Weź głęboki oddech i powoli wypuść powietrze, tak jakbyś oczyszczał swój umysł. Przemyśl odpowiedź, jaką otrzymałeś od pierwszego doradcy. Możesz odnieść wrażenie, że to ty sam jej udzieliłeś, ale nie przejmuj się, jest to prawidłowe odczucie. Udawaj... wyobrażaj sobie... wcielaj się w kogoś innego! Domyśl się, co powiedziałaby ta osoba, gdyby rzeczywiście tu była.

Powtarzaj procedurę, posuwając się wokół stołu, aż uzyskasz kilka możliwych rozwiązań twojego problemu. Być może niektóre propozycje będą brzmiały niemądrze, ale nie lekceważ ich - często właśnie one zainspirują ciebie i twoich doradców i podsuną wam lepsze pomysły.

Po wysłuchaniu wszystkich sześciu członków izby doradczej porównaj zaproponowane rozwiązania i wybierz to, które wydaje się najlepsze dla twego życia zawodowego i osobistego. Trafna decyzja pozwoli ci zaoszczędzić czas i pieniądze.

Bądź twórczy, zapraszaj doradców na kolejne spotkania. Proś ich o szczegółowe rady na temat finansów, marketingu, organizacji czasu, wydajności pracy, personelu, jak również rodziny i stosunków osobistych.

Wiesz już, dokąd się udać, gdy będzie potrzebna ci rada -na poziom sali posiedzeń. Nie zapomnij spytać doradców, co sądzą o podjętych przez ciebie decyzjach. Pytaj każdego po kolei, zwłaszcza, wówczas, gdy któryś z nich sam nie ma ochoty zabierać głosu.

Po uzyskaniu odpowiedzi, podziękuj indywidualnie każdemu z doradców... i opuść stan alfa, odliczając od 1 do 5.

Nie zapomnij o zapisywaniu wszystkich pomysłów, szczególnie tych uzyskanych od konkurentów! Być może zdziwisz się widząc, że niektóre rozwiązania, odrzucone przez ciebie lub innych, zostaną wkrótce - rzeczywiście firmowane przez owych konkurentów - opisane w gazetach.

Zawsze wykorzystuj salę posiedzeń alfa do twórczego podejmowania decyzji dotyczących wszystkich dziedzin twego życia. I pamiętaj. Jeśli znuży cię gadanie któregoś z członków izby doradczej, możesz go zwolnić!

Podejmowanie decyzji wspólnie z Benem Franklinem

Na koniec rozważań o podejmowaniu decyzji warto wspomnieć o unowocześnionej wersji “techniki Bena Franklłna". Często stosują ją handlowcy, by zawrzeć transakcję, ale okazuje się też niezwykle pomocna w procesie podejmowania decyzji dotyczących życia osobistego.

Najpierw linią pionową podziel kartkę papieru na dwie kolumny. Po jednej stronie napisz “ZA", po drugiej zaś “PRZECIW". Następnie wymień wszystkie argumenty przemawiające za przyjęciem pewnego rozwiązania lub za jego odrzuceniem. Po wypisaniu wszystkich “za" i “przeciw" podjęcie właściwej decyzji stanie się sprawą oczywistą!

Jedyną ujemną stroną tej techniki jest to, iż polega ona niemal w stu procentach na analitycznym myśleniu lewej półkuli mózgowej. Prawa, twórcza, intuitywna półkula nie uczestniczy bowiem w podejmowaniu decyzji. Możemy jednak zaangażować ją w ten proces, korzystając - po wejściu w stan alfa - z naszej “umysłowej sali posiedzeń" i rad zespołu doradczego alfa; w ten sposób udoskonalimy “technikę Bena Franklina".

Technika Bena w stanie alfa

Weź czystą kartkę papieru i podziel ją linią pionową na dwie kolumny. Jedną kolumnę oznacz nagłówkiem “ZA", drugą - “PRZECIW".

Wejdź w stan alfa za pomocą metody 3-1, po czym wkrocz do umysłowej sali posiedzeń i zajmij przy stole miejsce przewodniczącego. Teraz wywołaj dwóch najlepszych dyskutantów - dwóch członków izby doradczej, którzy w czasie ostatnich debat byli najbardziej aktywni.

Jednemu z nich wyznacz zadanie dostarczania argumentów “za", drugiemu zaś - argumentów “przeciw". Daj im trochę czasu do namysłu, by mogli przygotować swoje stanowisko. Następnie, zastosowawszy “technikę pocierania kciuka", by wprowadzić się w stan odprężenia, otwórz oczy i zapisz na kartce wszystkie ich odpowiedzi.

Wejdź w głębszy poziom świadomości, zamykając powtórnie oczy, nabierając głębokiego oddechu i wolno wypuszczając powietrze. Nie musisz już liczyć, ponieważ nadal przebywasz w stanie alfa. Jeszcze raz zapytaj swoich ekspertów o zdanie i dalsze przemyślenia. Otwórz oczy i zapisz odpowiedzi. (Jeśli zajdzie taka potrzeba, możesz powtarzać tę procedurę dotąd, aż uzyskasz od swoich najlepszych dyskutantów wszystkie argumenty dotyczące tej szczególnej sytuacji.) Wyjdź z poziomu alfa, odliczając od 1 do 5.

Oblicz wszystkie “za" i “przeciw". Otrzymany wynik będzie zawierał ostateczną odpowiedź zarówno analitycznej lewej półkuli, jak i twórczej, intuitywnej półkuli prawej.

“Technika Bena w stanie alfa" daje możliwość rozsądnego, twórczego i analitycznego rozwiązywania problemów; jest więc nie tylko użyteczna, ale też stymulująca.

PODSUMOWANIE
Twórcze rozwiązywanie problemów i podejmowanie decyzji wspólnie z zespołem doradczym alfa

Korzystanie z pomocy umysłowego zespołu ekspertów w stanie alfa może być zarówno zabawne, jak i pomocne w rozwiązywaniu problemów i podejmowaniu decyzji, w życiu zawodowym i osobistym. Możesz zgłębić osobowości twych doradców, czytając ich biografie i autobiografie. W bibliotekach publicznych na pewno znajdziesz wiele informacji o tych osobistościach. Technika ta jest kapitalnym ćwiczeniem rozwijającym wyobraźnię, zdolności twórcze, sztukę wizualizacji i inergizacji holograficznej. Dobrej zabawy!



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
024-02, B/024: T.&J. Powell - Panowanie nad umysłem
024-ind, B/024: T.&J. Powell - Panowanie nad umysłem
Co mógłbyś powiedzieć o panowaniu nad umysłem, o koncentracji
024-03, B/024: T.&J. Powell - Panowanie nad umysłem
024-01, B/024: T.&J. Powell - Panowanie nad umysłem
TAG I JUDITH POWELL PANOWANIE NAD UMYSŁEM
Powell Tag & Judith Panowanie nad umysłem(1)
Panować nad dyskami, Informatyka -all, INFORMATYKA-all
panowanie nad stresem
K Harary, P Weintraub, Panować nad snem
Harary K Weintraub P Panowac Nad Snem PL
Psychologia w zarz-dzaniu. Inteligencja emocjonalna w praktyce.Panowanie nad sob-, Zarządzanie Tutys
Etapy zdobywania kontroli nad umysłem, PSYCHOLOGIA(1), Psychologia(1)
technologia panowanie nad zmiennością procesów, Ekonomia, ekonomia
Czy potrafisz panować nad konfliktami - test, Wojskowa Akademia Techniczna - Zarządzanie i Marketing
panowanie nad stresem
JAK CZŁOWIEK POWINIEN PANOWAĆ NAD PRZYRODĄ

więcej podobnych podstron