CO DOSTANIE JOLA OD MIKOŁAJA?”
TEMAT KOMPLEKSOWY: TRADYCJE BOŻEGO NARODZENIA
PROWADZĄCA: DOROTA GLIWICKA
CELE OGOLNE:
Ćwiczenie umiejętności rozwiązywania rebusów fonetycznych
Doskonalenie analizy dźwiękowej wyrazów, a szczególnie umiejętności wyróżniania głosek w wygłosie
Rozwijanie spostrzegawczości
CELE OPERACYJNE: dziecko potrafi
Dokonać analizy dźwiękowej wyrazów
Wyróżnić głoski w wygłosie
Dokonać syntezy przeczytać napis
Rozpoznać kształty wszystkich poznanych dotychczas liter
W niekonwencjonalny sposób zademonstrować, przy pomocy własnego ciała kształt danej litery
METODY PRACY: AKTYWIZUJĄCA, PRAKTYCZNA
FORMY PRACY: PRACA Z CAŁĄ GRUPĄ
ŚRODKI DYDAKTYCZNE: obrazki, rozsypanka literowa, kartony A4, kredki świecowe, magnetofon, kaseta ze spokojną muzyką taneczną.
PRZEBIEG ZAJĘCIA:
Czynności wstępne:
Rozmowa z dziećmi na temat długo oczekiwanych prezentów od Mikołaja. Zwrócenie uwagi na pełnozdaniowe wypowiedzi dzieci.
Zabawa dydaktyczno ruchowa- „pokaż, lecz nie mów co chciałbyś otrzymać w prezencie”. Naśladowanie ruchem, co można z danym prezentem robić.
Czynności zasadnicze:
Rebus fonetyczny „Co Jola dostanie od Mikołaja?”. Analiza dźwiękowa nazw obrazków, wyróżnianie głoski w wygłosie. Na tablicy umieszczone obrazki w następującej kolejności: motyl, osa, medal, mak, lampa. Dzieci kolejno rozpoznają i nazywają obrazki wyróżniając głoski w wygłosie. Pod każdym obrazkiem umieszczają wyróżnioną literę. U tworzony wyraz przedstawi odpowiedź na postawione pytanie.
Rozwiązanie jeszcze dwóch podobnych rebusów, których rozwiązanie stanowią wyrazy: auto, kotek.
Rysowanie kredkami świecowymi rozwiązań rebusów fonetycznych.
Czynności finalizujące:
„Dzieci- literkami”- zabawa dydaktyczno-ruchowa. Próby ułożenia obrazu graficznego danej litery własnym ciałem. Dzieci swobodnie tańczą przy muzyce. Na przerwę w muzyce prowadząca pokazuje wielką literę drukowaną (znaną dzieciom). Dzieci głośno odczytują literę i próbują swoim ciałem pokazać jej kształt.
AUTOSUGESTIA:
Podczas trwania zajęcia panowała atmosfera zaciekawienia i napięcia.
Każde dziecko chciało brać czynny udział w zajęciu: wyróżniać głoski w wyrazach, także odczytywać przedstawiane wyrazy.
Pomysł rebusowego odgadywania wyrazów okazał się dosyć trudnym zadaniem dla niektórych dzieci. Wydaje mi się jednak, że potrzebowały po prostu więcej czasu do namysłu (co oczywiście uszanowałam, i o to samo poprosiłam pozostałe dzieci).
Dzieci , które nie miały problemów z analizą i syntezą dźwiękową wyrazów, domagały się dodatkowych rebusów (nie wystarczyły przygotowane wcześniej trzy)
Wniosek do dalszej pracy: przygotowywać większą ilość rebusów (na zapas dla chętnych dzieci).
Dużą radość sprawiła dzieciom zabawa dydaktyczno ruchowa. Dzieci chętnie pomagały sobie wzajemnie, układając odpowiednio tułów, ręce, nogi. Wystąpił element wzajemnego wspomagania się.
Po zajęciu dzieci samoistnie podejmowały próby przedstawiania obrazu liter własnym ciałem.