Wspólnym celem dla wszystkich więźniów jest odbycie kary pozbawienia wolności oraz przemiana osobowości przez resocjalizację, poprzez stosowanie się do regulaminu, kształtującego codzienne życie skazanych.
Podziały wśród więźniów występują m.in. na tle różnego ustosunkowania się do regulaminu - grupy subkultury z zasady charakteryzują się wrogim stosunkiem do norm regulaminowych, w przeciwieństwie do reszty skazanych.
Większość skazanych chce odbywać karę pozbawienia wolności w spokoju i poczuciu bezpieczeństwa. Atmosfera bezpieczeństwa ma duże znaczenie dla kształtowania się zdrowej opinii społecznej i daje skazanym odwagę do wyrażania swojej aprobaty bądź potępienia dla zachowań współwięźniów.
Każdy skazany musi się zadeklarować czy chce należeć do podkultury więziennej czy też nie. Decyzję tą skazany z reguły podejmuje już w areszcie śledczym i rzutuje ona na cały dalszy przebieg odbywania przezeń kary.
Najważniejszą i najpopularniejszą zarazem grupą nieformalną wśród więźniów są grypserzy, ale oprócz nich w historii więziennictwa istniało wiele innych rodzajów grup nieformalnych.
Nazwa „grypserzy” wywodzi się z warszawskiego środowiska więziennego, a dokładniej z więzienia zwanego „Gęsiówką”. Szybko rozpowszechniła się po całym kraju, przy czym największe znaczenie zdobyła w Warszawie, Łodzi i Wrocławiu.
Jednak pierwszą istotną więzienną grupą nieformalną byli nie grypserzy, ale urkowie:
byli to więźniowie szczególnie niebezpieczni
charakteryzował ich silny solidaryzm
traktowali swój wyrok jako coś co praktycznie nie miało znaczenia
charakterystyczną ich cechą były tzw. „sznyty urkowskie” na klatce piersiowej, mające symbolizować odwagę, oraz jaskółka jako symbol wolności wytatuowany na skroniach
Nazwa ta wyszła z użycia w połowie lat 60-tych, na jej miejscu pojawiło się natomiast określenie „charakterniak”.:
słowo „charakternie” oznaczało w gwarze więziennej słowo honoru, absolutną prawdę (np.: „kopsnij zajarać - charakternie nie mam” - na prośbę o papierosa pada odpowiedź, że pytany naprawdę nie ma nic do palenia)
więźniów określanych tym mianem charakteryzowało bardzo silne poczucie solidarności dotyczące nawet podziału posiłków
Na przełomie lat 67/68 nazwa ta zanika stając się „bluzganiem” czyli ubliżaniem komuś. W jej miejsce wchodzi z kolei nazwa „git-człowiek” czyli „człowiek w porządku”. Pozostali skazani zaczynają być określani jako „nieludzie”
Oprócz ogólnej kategorii „nieludzi” grypsujący wyróżnili także grupę zwaną przez nich „apropracy”. Należeli do niej nie grypsujący o wyższym niż reszta więźniów wykształceniu. Grypserzy wyśmiewali się z nich ponieważ nadużywali oni takich zwrotów jak „a'propos” czy „de facto”, mimo to cieszyli się oni pewnym rodzajem szacunku ponieważ byli grypsującym przydatni.. Dziś nazwa ta jest już nie używana.
Obecnie najpopularniejszą rupą formalną są grypserzy czyli „git-ludzie”. Są to skazani przekonani o własnej wyższości na innymi, dążący do przewodzenia reszcie więźniów i narzucania im swojej woli, także przemocą.
Grupa ta posiada pewne charakterystyczne cechy:
ściśle przestrzegana hierarchia - członkowie grupy nieformalnej, którzy nie zajmują w grupie znaczącej pozycji są ściśle podporządkowani panującym w grupie zwyczajom, a wypełnianie poleceń ludzi z wyższych szczebli hierarchii jest ich obowiązkiem, nawet jeśli uważają je za bezsensowne
podział na „ludzi” czyli grypsujących i „nieludzi” czyli całą resztę
istnieje przywódca czyli „prowodyr”
prowadzą działania destrukcyjne wobec zarządzeń administracji więziennej i działań resocjalizacyjnych
mają wyraźnie wrogi stosunek wobec funkcjonariuszy służby więziennej
Wymóg bezwzględnego przestrzegania zasad czyni wielu skazanych niewolnikami przestępczych reguł postępowania, nakładając na nich dodatkowe, oprócz regulaminowych, ograniczenia.
Wśród grypserów można wyróżnić elitę do której należą osobnicy najbardziej rutynowani i najaktywniejsi. Spośród nich wywodzi się przywódca. Wyrasta on samoczynnie imponując innym swoją aktywnością, siłą, sprytem, doświadczeniem przestępczym. Powinien charakteryzować się pogardą dla tchórzostwa, odpornością na ból i przeciwności losu, nieustępliwością, zaradnością i determinacją oraz obojętnością na cudze cierpienie.
Przywódca reguluje działania grypserów, rozstrzyga sporne kwestie, inicjuje bunt, rzuca „zastawki”, decyduje kogo „posłać w dół”, a kogo wynieść do góry w grupowej hierarchii.
Przywódcy działają na 2 sposoby - albo ostentacyjnie dokonują wielu wykroczeń, albo nie ujawniają swojej roli, kierując grupą z ukrycia.
Utrata przywódcy powoduje najczęściej dezintegrację grupy.
Działania podejmowane przez służbę więzienną, mające ograniczyć wpływ prowodyra w grupie, takie jak jego izolacja w obrębie macierzystego zakładu karnego, są mało skuteczne. Sam fakt obecności na terenie zakładu karnego przywódcy ośmiela działanie grupy, nawet gdy jego bezpośrednie oddziaływanie zostało ograniczone. Często zdarza się, że niektórzy członkowie grupy grypserskiej nigdy nie widzieli osobiście swojego przywódcy i nie rozmawiali z nim, a mimo to wypełniają lojalnie jego polecenia.
Przynależność do grupy grypserskiej jest uwarunkowana posiadaniem pewnych specyficznych cech osobowościowych, przede wszystkim honoru grypserskiego i godności osobistej (rozumianej nieco odmiennie niż zazwyczaj).
Skazany zajmując określone miejsce w strukturze społeczności więziennej:
zakreśla własny dostęp do wartości
zakreśla własny dostęp do oddziaływań
zakreśla własny dostęp do treści płynących zarówno od administracji, jak i innych skazanych
System norm i zasad jest elementem wpływającym na spójność grupy grypserskiej
Normy i wzory zachowań obowiązujące wśród grypserów:
normy określające stosunek grypserów do norm ogólnospołecznych
normy określające stosunek grypserów do administracji
zasada podziału na „ludzi” i „nieludzi”
zasada solidaryzmu grypserskiego
zasada wzmacniania własnego „ja” przestępcy poprzez np. bójki, bunty, tatuaże itp.
zasady regulujące działalność grypsery (gwara, bluzgi, kiciory, zastawki i inne)
Normy posiadają różny stopień ogólności - od najogólniejszych (np. „grypsuj twardo” tzn. w sprawach podkultury bądź nieugięty) do szczegółowych.
Jednym z elementów systemu norm są te dotyczące przestrzegania higieny przez grypserów:
grypser nie może pełnić funkcji porządkowych ponieważ prace te są „nieczyste”
niegrypsujący nie powinien dotykać produktów spożywczych i nakryć stołowych (dotyczy to w szczególności cweli)
„przecwelone” są te przedmioty, które np.: wpadły do ubikacji czy zetknęły się z genitaliami
grypserzy nie mogą myć naczyń w umywalce, myjąc powinni je trzymać nad umywalką
gdy ktoś chce załatwić potrzebę fizjologiczną, powinien ostrzec pozostałych grypserów „nie szamać” (nie jeść), ponieważ w tym czasie nie wolno spożywać posiłków
Normy mają regulować zachowania więźniów we wszystkich dziedzinach życia. Charakterystyczne jest to, że grypsujący narzucają swoje normy osobom z poza podkultury.
Normy o znaczeniu podstawowym dla grypsujących to np.: nie kapuj, nie chlej, nie kabluj, nie chlap, nie syp, nie sprzedawaj.
Normy skierowane przeciwko personelowi i „nieludziom”:
nie wolno wchodzić w zażyłość z klawiszami
„człowiekiem” nie może być syn policjanta czy wysokiego urzędnika państwowego
nie wolno wydać wspólników
nie wolno sprzedać grypsu
należy gardzić przywilejami i nagrodami regulaminowymi
nie wolno podać ręki klawiszowi i frajerowi
nie należy prosić o cokolwiek przedstawicieli administracji (należy używać szantażu: „Panie wychowawco, jak mnie pan nie przerzuci pod celę 205, to nie odpowiadam za siebie”)
nie wolno dotknąć klucza od celi, bo grozi to przecweleniem
należy lekceważyć, szykanować, poniżać, ośmieszać, zmuszać do wykonywania dyżurów i posług osobistych frajerów
należy niszczyć, bić, gwałcić, pozbawiać wszystkiego, zakazywać wszystkiego, znęcać się, robić wszystko, co tylko fantazja i możliwości podsuną, aby pognębić cweli i kapusiów
grypsuje się „twardo”
W grupie nieformalnej, jaką jest grupa grypserska, wytwarza się poczucie solidarności między członkami. Dlatego krytyka i piętnowanie grupy grypserskiej stwarza poczucie zagrożenia całej grupy dodatkowo ją konsolidując.
Bardzo ważną normą jest solidaryzm grypserski:
bytowy - tzw. „herbatnikowanie się” - polega na prowadzeniu wspólnego gospodarstwa , dzieleniu się wszystkim np.: „wypiską” czy „rakietą” (paczka); skazanego, który nie chce się dzielić wyśmiewa się i dokucza
najwyższą formą solidaryzmu są tzw. „bracia więzienni”, którzy zawierają braterstwo krwi, przyrzekając sobie wzajemną pomoc
przestępczy - jest to wspólne dokonywanie przestępstw na terenie zakładu karnego np.: gwałty, bunty, pobicia; wspólne planowanie przestępstw po wyjściu na wolność; wzajemna demoralizacji
Formy solidaryzmu:
styl bycia (charakterystyczna mowa, specyficzne noszenie spodni, kiedyś sposób poruszania się)
charakterystyczną cechą grypserskiego solidaryzmu jest to, że ma on charakter podporządkowania wymuszonego na słabszych osobnikach grupy, w oparciu o zasady przemocy i eksploatacji; jest to zatem raczej solidarność raczej deklarowana niż rzeczywista (na solidarność mogą liczyć jedynie ludzie znaczący)
Środki zabezpieczające przestrzeganie norm grypserskich:
są one bardzo rygorystyczne
stosowane są bardzo dotkliwe kary w stosunku do przewinień np.: kto dotknie klucza od cel, kto podniesie papierosa leżącego koło ubikacji, kto usiądzie na ławce zaklętej „zastawką” ten jest przecwelony
Etapy procesu przecwelenia
Krzywości
oznaczają brak zaufania ze strony grupy w stosunku do grypsera
odsunięcie jednostki od najważniejszych spraw grupy
na tym etapie grypsujący nie jest jeszcze pozbawiony praw „człowieka” - wolno mu podać rękę, może on siedzieć przy stole wspólnie z innymi „ludźmi”
jest to czas trudny i stresujący dla grypsera
Skiepszczenie
następuje po naruszeniu jednej z norm grypserskich
grypser może zostać przecwelony, ale może także „powrócić do łask”
Wydalenie z grupy grypserskiej
wobec takiej jednostki stosuje się przemoc i szykany
nie stosuje się przemocy seksualnej (pozycja lepsza od pozycji cwela czy kapusia)
następuje stopniowe spychanie na dno hierarchii
Sposoby przecwelenia:
wiącha (zestaw obelg)
dotknięcie lub pokropienie „lolą” (szczotką)
dotknięcie lub pokropienie szmatą do podłogi
dotknięcie ręką muszli ustępowej, lub włożenie głowy do muszli i spłukanie wody
dotknięcie penisem odkrytej części ciała („wypłacenie parola”)
gwałt homoseksualny poprzedzony dotkliwym pobiciem
zbiorowy, brutalny akt agresji fizycznej wraz ze zbiorowym perwersyjnym gwałtem np.: oddawanie moczu na poszkodowanego, wkładanie trzonka szczotki do odbytnicy
Tatuaż - forma rozpoznania aktywnego uczestnika podkultury więziennej
Najbardziej drastycznym elementem podkultury więziennej jest samoagresja
Sczególnie duży wzrost aktów samoagresji miał miejsce na przełomie lat 60-tych i 70-tych, kiedy z ok. 2500 ich liczba sięgnęła blisko 5 tysięcy. W większości przypadków samoagresja ma charakter instrumentalny tzn. jest skierowana na wymuszenie na administracji jakichś ustępstw czy przywilejów, lub ma sprawić że skazany trafi do szpitala, co polepszy w znaczący sposób jego warunki bytowe.
Rodzaje samoagresji:
Podcięcia - np.: rozcinanie powłok brzusznych, połączone z wsypaniem śmieci do otwartej jamy; sznyty na klatce piersiowej i rękach
Połknięcia ciał obcych - np.: trzonki łyżek, druty, elementy mebli, sprężyny, gwoździe, pałąki, wiader, igły, długopisy, szczoteczki do zębów, termometry i przyrządy lekarskie
Wprowadzanie ciał obcych pod skórę - np.: wbitka w płuca (drut wbity przez skórę do klatki piersiowej), wbitka do czaszki (wbicie gwoździa między 2 półkule muzgu), wbijanie szpilek w gałkę oczną
Zasypki - np.: wprowadzenie pod powiekę roztartego grafitu ołówka lub sproszkowanego szkła
Samozatrucia
Upusty krwi
Inne
Ogólna charakterystyka „drugiego życia”
Osoby aktywne w „drugim życiu”, to takie których proces wykolejenia rozpoczął się jeszcze w dzieciństwie. Negatywny wpływ środowiska doprowadził do ukształtowania się osobowości posiadającej słabą zdolność do nawiązywania więzi uczuciowych, impulsywną, agresywną, egoistyczną i podatną na sugestie.
Zjawisko „2-go życia „ występuje:
w środowiskach więziennych
w środowiskach pozawięziennych
elementy podkultury przenoszone są do zakładu karnego z zewnątrz np.: ze środowisk przestępczych
Zjawisko „drugiego życia” ma największy zasięg wśród recydywistów i młodocianych. Rówieśnicy tych ostatnich stanowią dla nich wzór do naśladowania, skutecznie wpływając na ich zachowania. Dorośli wprowadzeni do grupy młodocianych nie stają się jej rzeczywistymi członkami, ale mimo braku akceptacji, utrudniają działanie takiej grupy i wpływają na nią dezintegrująco.
Recydywiści są najtrudniejszym „przedmiotem” resocjalizacji, łatwo adaptują się do warunków zakładu karnego i łączą się w silnie zhierarchizowane grupy nieformalne
„Drugiemu życiu” można zapobiegać poprzez np.:
dezintegrację spoistości grup grypserskich
obniżanie ich atrakcyjności
manipulowanie rywalizacją przywódców
przekształcanie grup nieformalnych w formalne
Bibliografia:
Maciej Szaszkiewicz „Tajemnice grypserki”
Paweł Moczydłowski „Drugie życie więzienia”
„Negatywne przejawy podkultury więziennej - środki i sposoby przeciwdziałania” Centralny Zarząd Zakładów Karnych
„Przegląd Więziennictwa Polskiego” nr 20-21 W-wa 1998
Kodeks Karny Wykonawczy
Regulamin wykonywania kary pozbawienia wolności W-wa 1998
„Polityka” nr 10 z 6 marca 1999
„Polityka” nr 14 z 3 kwietnia 1999
E.Goffman „Charakterystyka instytucji totalnych” (fragment)