Młoda Polska |
Katastrofizm w hymnach Jana Kasprowicza.
Jan Kasprowicz musiał przebyć straszliwie trudną drogę by dostać się do krainy wiedzy, oświaty wreszcie poezji. Pochodził z biednej rodziny i wykształcenie okupił niezwykłymi poświęceniami. Głodował i wędrował do szkoły piechotą, potem zresztą chorował. Ponieważ był patriotą - pokłócił się z niemieckim nauczycielem i wylądował w więzieniu. W końcu spotkał na swej drodze ludzi i ideologię modernistyczną, i tu odnalazł siebie. Żenił się kilkakrotnie, z różnym skutkiem. Z pierwszą żoną rozstał się a ona popełniła samobójstwo. Z drugą - Jadwigą miał dwie córki, ale z nią właśnie wiąże się nasz młodopolski skandal literacki. To Jadwigę Kasprowiczową rozkochał w sobie i uwiódł Przybyszewski. Dla niego porzuciła męża, dom, dzieci, co było straszliwym ciosem dla Kasprowicza. Po latach ożenił się po raz trzeci z młodą Marią Bunin, i tym razem odnalazł szczęście.
"Trąba dziwny dźwięk rozsieje,
Jest to zapowiedź Apokalipsy, Sšdu Ostatecznego. Grozę sytuacji podkreślają także inne symbole biblijne: "Głowa owinięta cierniową koroną", "Jasnowłosa Ewa wygnana z raju na wieczysty czas", "Dwujęzyczny smok, szatan o trzech grzbietach". Obraz końca świata napawa grozą, jest przerażający: ziemia się rozpada, drzewa "padają strzaskane", wypełzają węże, żmije, jaszczurki, wszelkie robactwo, rzeki i morza spływają krwią, z ziemi wyrastają "miliardy krzyży(...) i rosną, rosną w jakiś straszny las". Przemierzające świat pochody ludzi zostają odrzucone od bram niebieskich, skazane na zatracenie, zagładę. Odpowiedzialnością za zło tego świata, nędze i ból człowieka, poeta obarcza Boga, nazywa go "lodowatym". Jego zdaniem Stwórca jest obojętny na losy ludzi i świata. Poeta pyta: czy człowiek może być odpowiedzialny za zło, które go otacza? Przecież zło także stworzył Bóg.
"Chroń nas od zdrady Bóg jednak nie reaguje na wołanie człowieka, jest daleko:
"na niedostępnym tronie kieruje ruchem słońca, gwiazd, księżyca. Doglšda swego doskonałego dzieła i "ani spojrzy na padolny smug". Poeta rzuca Bogu oskarżenie, że nie jest wrażliwy na cierpienie człowieka:
"Ty się upajasz wielkościš stworzenia, Tymczasem
"Szatan po ziemi tej krąży, Podmiot liryczny zwraca się z modlitwą do szatana, stwórcy zła, aby zlitował się nad światem. Ostatnia apostrofa skierowana do Boga jest wyrazem buntu wobec jego obojętności na cierpienie i niedole człowieka. Hymn "Święty Boże..." nawiązuje do błagalnej pieśni zwanej "Suplikacją".Po okresie prometejskiego buntu "zwad z Bogiem", Księga ubogich przynosi nową postawę światopoglądową - pogodzenia się z istniejšcym porządkiem tego świata. Poeta nawiązuje w tym tomiku do postawy franciszkańskiej, kultu naturalności, codzienności prostego człowieka. Z tego zbioru pochodzi utwór pt. "przestałem się wadzić z Bogiem". Autor odnosi się w nim do swojej wcześniejszej twórczości, mówi o motywach, które sprawiły, że dawniej " Bogiem się wadził". Podkreśla jednak, że były to "zwady serdeczne", zrodzone z ludzkiej słabości i niedoli. Poeta mówi, że zawsze był gotowy do stoczenia walki o człowieka, o poprawę jego losu. Może wówczas zdarzało mu się kląć i bluźnić, lecz wcale tego nie żałuje. Uważa, iż w sporze o "szczęście świata" trzeba korzystać z wszelkich dostępnych możliwości, z praw jakie przysługują "wojującemu człowiekowi". Z rozrzewnieniem wspomina, że Bóg nie występował przeciwko niemu "w rynsztoku wspaniałym", lecz tylko pobłażliwie się uśmiechał, słuchając stawianych Mu zarzutów. Na koniec utworu poeta wyraża nadzieję, iż w jego duszy "ciągle jeszcze tli się żar świętej wojny" i gdy trzeba będzie, znów powróci do swej "wojującej" postawy.
|