mot moralnych i niemoralnych FBS5XPAFJINWSJCBAPNZOUPDRYX25XY4RRGGTKA


Motyw moralnych i niemoralnych

Linia podziału między ludźmi przebiega według tego, jakie postępowa­nie, pragnienie człowiek uważa za dobre lub złe. Stara się realizować je w swoim życiu, dążąc do tego, aby być takim, jakim sądzi, że być powinien.

Między DOBREM a ZŁEM balansuje każdy z nas. Jednak tylko od nas zależy, którą drogę wybierzemy: tchórzostwa czy odwagi, egoizmu czy altruizmu, kłamstwa czy prawdy, hańby czy chwały , sprawiedliwości czy przemocy?

WYBÓR - to jeden z najważniejszych rzeczowników świata. Nasze ży­cie, a przy tym literatura jako jego zwierciadło, to niekończąca się lista dy­lematów moralnych i wzorów lub antywzorów postępowania. Bohaterów moralnych chwalimy, a niemoralnych potępiamy czy próbujemy usprawie­dliwić. Dzięki temu określamy też swój kodeks etyczny.

Obok literatury ważne wskazówki, jak żyć w świecie pomiędzy dobrem i złem, daje filozofia i religia.

Epikureizm, stoicyzm, cynizm czy sceptyzm podpowiadały w starożytności, jakiego dokonać wyboru. Rzucać się w wir życia, którego ważnym elemen­tem jest przyjemność, może pozbyć się

emocji i namiętności i przyjąć postawę obojętności wobec zła jak i dobra, czy żyć ascetycznie, w izolacji od świata, który z

natury jest zły?

Od dawna sądzono, że świat składa się z dwóch przeciwstawnych sił ­DOBRA i ZŁA, które prowadzą nieustanną ze sobą bitwę. To koncepcja z III w. n. e. stworzona przez Persa Mani i nazwana manicheizmem. Jej pod­stawowym założeniem jest przeświadczenie, że bez zła nie byłoby dobra. Według św. Augustyna dobro to Bóg a zło - to brak Boga. Spinoza w dziele pod tytułem "ETYKA " twierdził, że rzeczy i czyny nie są złe lub dobre same w sobie, ale w relacji z czymś innym. Etyka Kantowska to humanistyczny pewnik, w którym człowiek nie powinien krzywdzić innego człowieka, gdyż

posiada w sobie " prawo moralne" , dlatego dobro jest bliższe człowiekowi niż zło. Nietzsche natomiast uważał, że moralność to iluzja, ale niezbędna w życiu.

W mitologii o życiu bohaterów często decydowali bogowie. Mimo to podejmowali walkę z przeciwnościami losu, by osiągnąć wymarzony cel. To tu odnajdziemy galerię postaci moralnych i niemoralnych.

Do pierwszych zaliczymy Prometeusza, chociaż był złodziejem. Wykradł ogień z Olimpu, ale uczynił to, by poprawić życie na ziemi. Zadziwia nas swoją postawą Orfeusz

próbujący swą miłością przezwyciężyć śmierć. Po zejściu do Hadesu prosił władców o przywrócenie życia Eurydyce. Niestety , wyprawa z jego winy kończy się niepowodzeniem. Są wśród mitologicznych bogów i tacy , którzy mają wiele na sumieniu. Zło obok dobra jest cechą bogów. Kronos pożera własne dzieci; Zeus karze He­fajstosa, Prometeusza, Syzyfa, Tantala; Artemida pozwala, by psy rozszar­pały Akteona, wcześniej zamienionego w jelenia; Apollo obdziera ze skóry Marsjasza. Tantal, Minos, Medea, Edyp, Kreon... lista jest długa.

W naszym kręgu kulturowym najważniejszym autorytetem moralnym jest ŚWIĘTA KSIĘGA - BIBLIA.

Niepodważalnym kodeksem zasad jest oczywiście DEKALOG, zapisany na kamiennych tablicach i dany Mojżeszowi. "Biblia" to także wizja zła, utożsamiana z szatanem i piekłem. Do najważniejszych postaci moralnych zaliczymy: nade wszystko Chrystusa, Hioba - sprawiedliwego i wierzącego ojca, samarytanina. Postacią dyskusyjną będzie Piłat. Negatywne postawy

reprezentują: Judasz, zdrajca Chrystusa i Herod, krwawy tyran, który , gdy dowiedział się o narodzeniu króla żydowskiego, kazał zabić wszystkie dzie­ci płci męskiej do drugiego roku życia. Kończąc wstępne rozważania, należy wspomnieć o tym, że nie ma moralności starożytnej czy współczesnej, jest tylko jedna, wiecznie ta sama, która wspiera się od wieków na tych samych filarach: tolerancji, humanizmie, miłości, szacunku, prawdzie, demokracji.

"ANTYGONA " Sofoklesa

Konflikt dwóch racji w utworze stawia bohaterkę wobec konieczności wyboru, który, jak to w tragedii antycznej prowadzi do katastrofy. Jako siostra Polinejkesa ma obowiązek pochowania brata, by jego dusza mogła zaznać wiecznego spokoju. Przeciwstawia się zakazowi grzebania zwłok zdrajcy i tym samym władzy Kreona. Dumna i wierna ideałom "boskim" i nadrzędnym wartościom moralnym grzebie zwłoki brata. Kieruje się uczu­ciem miłości, nie może dopuścić, by Polinejkes stał się "łupem dla sępich dziobów

chciwych żertwy". Walczy o obowiązek posłuszeństwa prawom boskim. Dobrze wie, że sytuacja, w jakiej się znalazła, jest niebezpieczna. Cokolwiek postanowi - przegra. Mimo to postępuje zgodnie z sumieniem. Wchodzi w konflikt z prawem, czego konsekwencją jest wy­rok śmierci. Tragizm Antygony dopełnia się w myśli samobójczej. Idąc na śmierć nie żałuje życia ani postępowania, nie zniży się, by prosić Kreona o przebaczenie. Chciała "współkochać, a nie współnienawidzić" , karą za to jest śmierć, która przyśpiesza

jedynie to, co czeka wszystkich ludzi. Zadziwia dojrzało­ścią, siłą wewnętrzną i konsekwencją postępowania. Jest bohaterką moralną, szlachetną, zasługującą na najwyższy szacunek, choć dopuściła się "hybris" - grzechu pychy. Potwierdzają to słowa:

"Miasto rodzinne i bogi potężne przez wieki wieków królujące w sławie, patrzcie się na ostatnią z krwi królewskiej księżnę z możnego niegdyś Labdakidów rodu, jak na śmierć idzie w pętach, bo wola bogów była dla niej święta, najwyższe prawo ludów i narodów, spełniła swój obowiązek"

- Antygona to wzór cnót, wierna sobie samej, zdolna poświędć miłość i żyde w obronie idei;

- przedkładała prawa boskie nad ludzkie;

"PIEŚŃ O ROLANDZIE"

Bohater epopei stał się wzorem rycerza dla całej Europy. Należący do elity ówczesnego społeczeństwa feudalnego musiał być ideałem, postacią moralną, godną szacunku. Jak każdy rycerz był wiemy królowi i ojczyźnie, dbał o honor, pomagał potrzebującym. Był prawdomówny i pobożny. Go­tów w każdej chwili poświęcić życie w imię wiary i obrony ojczyzny. Siła, odwaga, sprawiedliwość wypełniały jego życie podporządkowane kodek­sowi rycerskiemu. Te wszystkie cechy posiada siostrzeniec Karola Wielkie­go. Idealizacja postaci nie jest do końca krystaliczna, nie uchroniła się od małej skazy. Tak jak Antygona - Roland grzeszy pychą. W imię swego honoru nie poprosił o pomoc, nie wezwał posiłków, gdy na tylną straż armii francuskiej, którą dowodził, napadli uzbrojeni górale. Wszyscy żołnierze zginęli.

Śmierć Rolanda i zesłanie na ziemię trzech aniołów po duszę hrabiego świadczy o tym, iż decyzja rycerza została mu wybaczona. Godne i hono­rowe życie oraz bohaterska śmierć Rolanda - to wzór do naśladowania. I nic dziwnego, że owiany jest legendą do dziś.

- Roland jako wzór moralnej postawy rycerskiej;

"LUDZIE BEZDOMNI" Stefana Żeromski

Judym jest wzorem człowieka poświęcającego się swym ideałom. To społecznik walczący z nędzą i krzywdą tego świata. Odrzuca miłość Joanny Podborskiej w imię poświęcenia się dla potrzebujących pomocy. Jego misja społeczna ma zmienić "podle urządzony świat". Walka z podłymi "zmora­mi", niesprawiedliwością społeczną, zacofaniem i ignorancją możnych jest celem jego życia. Uparty w walce z "bezdomnością" chłopów w Cisach czy proletariatu w Zagłębiu, działa w imię wyższych wartości.

Nie boi się krytykować kolegów z branży za mało skuteczny system po­mocy lekarskiej, za co zostaje skazany na " banicję" w środowisku zawodo­wym. Odczyt Judyma w domu doktora Czernisza, w którym namawiał zgromadzonych do pomocy biednym, do szerzenia higieny i zwalczania przyczyn a nie skutków choroby, wywołał skandal. Dla Judyrna - być dziś lekarzem - oznaczało leczyć najuboższych, a nie ludzi bogatych. Dla niego to nie był "interes jak każdy inny" . Judym to postać skomplikowana. Altruista, indywidualista i samotnik, ale również człowiek pełen kompleksów. Jed­nym z nich jest jego pochodzenie. Jak mówi, wywodzi się z "motłochu" , któremu winien jest "spłacić dług" . I tu jest pewna sprzeczność. Chce po­magać biednym, jednocześnie chce o nich zapomnieć. Żyje w ciągłym kon­flikcie z sobą samym, z otoczeniem. Rani również uczucia Joanny, boi się, że dzieląc serce między nią a ubogich, kiedyś wybierze rodzinę. Skazuje się na wieczną pielgrzymkę w samotności, ale robi to świadomie, w imię poświę­cenia dla innych.

- Judym - nasz wzór społecznika poświęcającego swe życie osobiste w imię ratowania-

Judym - nasz wzór społecznika poświęcającego swe życie osobiste w imię ratowania

"KONRAD W ALLENROD" Adama Mickiewicza

Główny bohater powieści poetyckiej to postać kontrowersyjna już od swoich narodzin, bo dwuznaczna moralnie. Sam A. Mickiewicz "z powo­dów moralnych - z czasem zaczął okazywać mu wrogość, a nawet wyraził chęć spalenia go"9, Z jednej strony "wojownik" zdolny poświęcić honor, miłość i życie w imię słusznej idei, Z drugiej - "zdrajca", gdyż wybrał nie­etyczną metodę walki ,,1isa", czyli podstępu i zdrady. I tak rodzi się konflikt między moralnością a obowiązkiem narodowym, między rycerzem a spiskowcem.

Życie Konrada to nieustanne wybory i ich konsekwencje. Porwany i wychowany przez Krzyżaków młody Walter Alf żył wśród ideałów rycer­skich. Opiekował się nim litewski wajdelota, Halban, który dbał o to, by chłopiec nie zapomniał o prawdziwej ojczyźnie - Litwie. Karmił też go nie­nawiścią do rycerzy krzyżackich. Przy nadarzającej się okazji uciekli i pomogli księciu Kiejstutowi w walce z Zakonem. Walter zakochał się w jego córce Aldonie i poślubił ją. Byli szczęśliwi, ale los czuwał, przynosząc znów groźbę wojny z Krzyżakami. Alf wiedział, że w tej walce Litwini przegrają. Zdecydował się na szaleńczy krok, aby zniszczy~ Zakon. Podając się za Konrada Wallenroda (rycerza, który zginął w tajemniczych okoliczno­ściach), uzyskuje miano komtura i staje się przywódcą Zakonu. Początkowo udaje mu się odwlekać napaść na Litwę. Gdy musi walczy~, kieruje tak bi­twą, by Krzyżacy ponosili same straty . Dwa elementy jego biografii, dwa dokonane wybory doprowadzają do rozdarcia wewnętrznego, lęku, a w konsekwencji do nadużywania alkoholu i choroby - epilepsji.

Pierwszy - to wybór między miłością a dobrem ojczyzny. Jako bohater romantyczny oczywiście decyduje się na samotną walkę z wrogiem, zostaje niewolnikiem idei wolności. Jednocześnie wybiera metodę walki - jest nią „zdrada". Przybiera "maskę" , jest aktorem w teatrze historii, mistyfikato­rem. Jednocześnie wie, że walka honorowa nie jest ratunkiem. Jako rycerz zdaje sobie sprawę, że postępuje nieetycznie, wbrew kodeksowi rycerskie­mu, w którym honor to świętość i wyznacznik prawdziwego człowieczeń­stwa. Dręczą go wyrzuty sumienia, bo skrzywdził zbyt wielu. Zabija Niem­ców, którzy "też są ludźmi", zaufali mu, a on prowadzi ich ku śmierci. Jest mordercą i tego znieść nie może. Popełnia samobójstwo i to jego ostatni wybór.

-Konrad Wallenrod to postać niejednoznaczna w swej moralnej i niemoralnej drodze wyborów;

"MAKBET" Williama Szekspira

Mak bet ma na swym sumieniu wiele zabójstw. Jest postacią moralnie naganną. Towarzyszy mu Lady Mak bet. Zapowiedź wiedźm i namowy żony wpływają na jego życie, dotąd sławionego, mężnego i życzliwego wo­dza szkockiego, wiernego rycerza króla Dunkana. Pokusa zdobycia tronu jest silna. Oboje chcąc przyśpieszyć bieg wydarzeń, myślą o zabójstwie kró­la. Początkowo Mak bet broni się przed czynem, który jest aktem hanieb­nym. Jednak ambitna Lady Mak bet swymi wymówkami i oskarżeniami o tchórzostwo wpływa na męża, który zabija. Na naszych oczach delikatny, powszechnie szanowany człowiek przybiera postać wielokrotnego morder­cy . Już nie ma moralnych hamulców, ludzkich odruchów dobra - jedynie chęć utrzymania krwawo zdobytej władzy . Mimo że po zabójstwie Dunka­na dręczą go przerażające wizje, "koła" morderstw nie potrafi zatrzymać. Morderstwa stają się podstawowym narzędziem utrzymania pozycji wład­cy. Strach zastąpił obojętnością. Morduje żonę, dzieci i sługi Makdufa. Nie reaguje na wieść o samobójczej śmierci żony, która zachorowała, dręczona wyrzutami sumienia i bezskutecznymi próbami zmycia plamy krwi ze swych rąk.

Namiętność władzy ucisza sumienie, dlatego Mak bet przekracza granicę zła. Ma w sobie " piekło" , które realizuje w rzeczywistym świecie jako wład­ca-tyran. Ginie z ręki Makdufa, który mści się za śmierć swych bliskich. Głowa niemoralnego tyrana, zatknięta na włóczni, ostrzega. Każdy kto "zło sieje, zło zbiera".

- Mak bet to zabójca, tyran;

"MORALNOŚĆ PANI DULSKIEJ" Gabrieli Zapolskiej

Aniela Dulska to amoralna bohaterka dramatu G. Zapolskiej. Postępo­wanie postaci w różnych sytuacjach życiowych ujawnia jej najgorsze cechy osobowości: zakłamanie, dwulicowość, pazerność, skąpstwo. Uważająca się za stróża moralności Dulska, tyranizuje męża i dzieci. Źródłem jej władzy nad rodziną są pieniądze : "...z torbami poszlibyśmy, żeby nie ja..." Kłamie i oszukuje. Aby zaoszczędzi~ na bilecie tramwajowym, przebiera swe córki, sugerując strojem, że mają mniej lat, toleruje pobyt w jej kamienicy kobiety lekkich obyczajów, która regularnie płaci czynsz, ale bez odrobiny współ­czucia każe opuścić mieszkanie pokrzywdzonej przez los mężatce, która na wieść o zdradzie męża, próbuje popełnić samobójstwo. Dla Dulskiej to skandal. Żałuje, że kobieta wyszła cało z tej smutnej i żałosnej sytuacji. "Za­żyła pani zapałek. Taka trywialna trucizna!... Ludzie się śmieli. I jeszcze jak się to skończyło! Cała komedia! Gdyby pani była umarła ... no!"

Przykładem hipokryzji i okrucieństwa wobec słabszych jest jej stosunek do romansu Zbyszka ze służącą Hanką. Świadomie tolerowała "domowe" zauroczenie Zbyszka, dzięki niemu częściej przebywał w domu, a nie "na lumpach". Gdy konsekwencją romansu będzie ciąża Hanki i chęć Zbyszka, tylko pozorna, poślubienia służącej, Dulska miota się po pokoju ze zdener­wowania. Będzie musiała zapłacić Hance "odszkodowanie". Ale szybko się pociesza - zwrot kosztów zapewniony, wystarczy podnieść czynsz lokato­rom! Oto domowy wzorzec czystości moralnej, która jest oczywiście tylko etykietką najgorszych cech "kołtunerii" mieszczańskiej rodzinki. Kolejna, równie ważna cecha Anieli Dulskiej to skąpstwo. Mężowi wylicza z pensji każdą drobną sumę pieniędzy , nawet cygara. Chorowitej Meli zaleca roz­grzewający plaster, wcześniej używany przez męża. Odwleka naprawę pie­ca, zabrania palenia lampy w salonie, czyta jedynie pożyczone, stare gazety. Oto studium "dulszczyzny" - zatruwającej społeczeństwo. "Moralność pani Dulskiej" to oskarżenie skierowane przeciwko środowisku, które takie po­stawy akceptuje. Jest demaskowaniem obłudy, wojną wypowiedzianą estetyce i moralności mieszczańskiej. Tę "moralność" można porównać "z ka­peluszem Dulskiej, który kładzie na głowę, co przy niedbałym, brudnym stroju daje zaskakujący efekt"

- moralność na pokaz, jako etykieta ukrywająca najbardziej odrażające cechy Środowi­ska mieszczańskiego; stąd nazwa - kołtuneria;

- nazwisko bohaterki jako synonim uniwersalnego typu osobowości, człowieka oblud­nie moralnego;

"GRANICA" Zofii Nałkowskiej

Zenon Ziembiewicz jako niemoralny bohater przekracza "granicę" mo­ralną wielokrotnie. Romans z Justyną Bogutówną - córką kucharki państwa Tczewskich to pierwszy ruch w stronę poprzeczki moralnej. Zdradza żonę Elżbietę, od której mimo wszystko oczekuje zrozumienia i pomocy , dzieląc konsekwencje czynu na ich oboje. Co za hipokryzja! Tolerancyjna Elżbieta nie przestaje go kochać i zgadza się pomóc Justynie w znalezieniu pracy.

Model ojca, tak znienawidzony przez Zenona, powraca i w jego działaniu. Walerian Ziembiewicz zdradzał matkę Zenona z chłopkami z Boleborzy. Jego zdrady po cichu akceptowała i przemilczała pani Żancia. W pewnym sensie zdradził też Justynę. Gdy ta zachodzi w ciążę, on próbuje rozwiązać problem i niezręczną sytuację pieniędzmi, dzięki którym miała pozbyć się dziecka. Wreszcie zdradził swoje szczytne idee naprawy świata z czasów młodości. Piął się po szczeblach kariery bardzo szybko. Jako redaktor czaso­pisma "Niwa" godził się na współpracę z Czechlińskim. Był tylko kukiełką W kręgach ziemiańsko-burżuazyjnych. Swą rolę kontynuował jako prezy­dent miasta.

Czy kazał strzelać do manifestujących robotników?

W mieście mówiono, że to on za tym stoi.

Marzyciel, idealista, który miał pomysł założenia parku, ośrodka sportowe­go i pijalni mleka - przegrał z rzeczywistością. Chciał

zmieniać świat, a to świat zmienił jego. Konformistyczna rzeczywistość zmusiła go do no­wych reguł postępowania, nie zawsze zgodnych z dekalogiem.

Powieść porusza problem granicy ludzkiej moralności i odpowiedzialności za swe czyny.

Człowiek moralny to ten, kto potrafi przyznać się do odpowiedzialności za wyrządzone zło. Zenon tego nie potrafił. Karą jest cierpienie - Justyna załamana po stracie dziecka - oblewa go kwasem. Zenon popełnia samobój­stwo w poczuciu klęski i przegranego życia

- Zenon, bohater niemoralny, przekracza granicę moralną, krzywdząc drugiego czło­wieka, sprzeniewierzając się swoim ideałom i wydając (przypuszczalnie) rozkaz strzelania do robotników;

- powieść to też pytanie: jakim jest człowiek, jak siebie postrzega, a jak widzą go inni.

Powyższy katalog postaci moralnych i niemoralnych nie wyczerpuje li­sty . Jedynie sygnalizuje, jak różne są ludzkie postawy , raz dobre, raz złe. Moralność, kodeks etyczny to bardzo ważny temat i częsty element prac maturalnych. Przecież tak naprawdę w literaturze szukamy odpowiedzi na pytania o najważniejsze wartości w naszym życiu i wzory godnego postę­powania. Pamiętaj jednak, oceniając innych, należy postawić siebie w ich sytuacji. Dobrze i pięknie jest mówić o prawdzie, tolerancji, wierności zasa­dom czy "pięknej śmierci", ganiąc fałsz, obłudę, haniebne czyny. Niestety, nikt z nas nie wie, jak by postąpił na miejscu Jima czy doktora Rieux. Pozo­staje wiara, że zawsze uczciwie.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
NORMY PRAWNE I NORMY MORALNE1
Cwiczenia społeczno moralny
K&B Molestowanie moralne
Moralność
Przedstaw dylematy moralne władcy i władzy w literaturze wybranych epok Sciaga pl
Moralna seksualna id 307740 Nieznany
Wychowanie moralne i estetyczne, Pedagogika
Heroizm moralny bohaterów romantycznych i postaci z utworów, matura, matura ustna
moralność, PEDAGOGIKA - materiały
Heroizm moralny bohaterów romantycznych i postaci z utworów(1)
Zas mot-poza, SWPS, Systemy motywacyjne w firmie
Normy moralne – próba systematyzacji, Resocjalizacja; Pedagogika; Dydaktyka;Socjologia, filozofia, p
Teologia moralna
Teologia moralna fundamentalna mój skrypt
Mot 01 Wskaz

więcej podobnych podstron