Wywiad o E Bojanowskim scenariusz


Wywiad o Edmundzie Bojanowskim

Dziecko - Powiedz mi, kto to był ten Edmund Bojanowski, o którym dziś śpiewacie?

Mama - Pojawił się na świecie mały i słaby, jak okruszek człowiek. Imię dostał jak dla kogoś dużego i mocnego - Edmund, czyli ten, kto będzie opiekunem rodziny, domu i tego, co jest skarbem tego domu i całej krainy. Bóg kochał małego Edmunda ramionami, dłońmi, słowami, kołysankami, modlitwami jego mamy. Kiedy kochanie jego mamy okazało się za słabe, gdy on był coraz bardziej chory i słaby, to…

Dziecko - To co, to co się z nim stało?

Mama - Gdy zwykła mama pomóc już nie może, to jest jeszcze Ta, której anioł powiedział, że jest łaski pełna. A łaska to miłość, to moc, to taki prezent, jakiego człowiek dać drugiemu nie może. I po tę łaskę dla małego, umierającego Edmunda pobiegła jego mama do kościoła, do Matki Boskiej Bolesnej w Gostyniu. Tylko ta łaska mogła wyratować malca, którego serce przestawało już stukać. Mały Edmund uratowany przez wielką łaskę Bożą, wymodloną przez Maryję, wtedy już chyba zobaczył dla Kogo będzie jego serce biło przez wszystkie chwile, godziny, dni, noce i lata jego życia.

Edmund urósł i wciąż zwiedzał krainy ksiąg i książeczek. Pojechał też do Wrocławia na wielki Uniwersytet, a potem do Berlina, by wciąż poznawać dzieje świata.

Dziecko - A czy wrócił do Polski?

Mama - O tak, w niedługim czasie, bo zachorował i dalej nie mógł się uczyć.

Dziecko - I co potem?

Mama - Pan Edmund rozejrzał się uważnie przez swoje okulary i zobaczył tych, których inni nie widzieli, najbardziej potrzebujące wiejskie dzieciaki. Dla nich nie mieli czasu ich tatusiowie i mamy, bo zajęci byli pracą, a niejedno z nich było po prostu sierotą. Dla nich otwierał domy, które nazywał Ochronką. Im więcej było dzieci, tym więcej potrzeba było kochających serc i rąk, a Edmund był tylko jeden.

Dziecko - To co zrobił sam jeden?

Mama - Poprosił młode dziewczyny, by była dla nich starszymi siostrami, ale to nie wszystko, pomyślał sobie: a gdyby one zostały zakonnicami, takimi podobnymi do Maryi służebniczkami.

Dziecko - A skąd Ty to wszystko wiesz?

Mama - Bo w naszym mieście są siostry i jest Ochronka Edmunda Bojanowskiego. I mam dla was zagadkę. Ciekawe, czy poznajecie kto do nas idzie?

Edmund - Kochane dzieci, pamiętajcie, że każda dobra dusza jest jako ta świeca, która sama się spala, a innym przyświeca.

2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Powołanie św. Józefa - scenariusz lekcji, Wywiad ze św. Józefem, Wywiad przeprowadzony ze Świętym Jó
Powołanie św. Józefa - scenariusz lekcji, Wywiad ze św. Józefem, Wywiad przeprowadzony ze Świętym Jó
wywiad, j. polski w gimnazjum- scenariusze lekcji, język polski w gimnazjum, formy wypowiedzi
scenariusz wywiadówki, godzina wychowawcza
SCENARIUSZ WYWIADU ZOGNISK, Inne
Scenariusz wywiadu grupowego z nauczycielami wszyscy do przygot
Scenariusz Wywiadowki
Scenariusz wywiadu z pracownikami NGO
Scenariusz wywiadu z nauczycielem po obserwacji
Scenariusz zajęć dydaktyczno wychowawczych w przedszkolu
Wywiad poglebiony
UKŁAD MOCZOWY WYWIADY
Sem 3 Wywiad w chorobach układu oddechowego
Wywiad w chorobach układu pokarmowego
Wywiad psychologiczny
WYWIAD LEKARSKI
Agencja Wywiadu prezentacja

więcej podobnych podstron