Date: Tue, 28 Sep 2010 09:39:52 +0200
Subject: Re: Rusofobia
From: wieslaw.blackhawk.wieslaw@gmail.com
To: ciemnogrod@googlegroups.com
Kto i dlaczego? Polska jest najbogatszym krajem świata. Polacy, rzecz jasna o tym nie wiedzą. (Jak rzekliśmy oni oglądają "Kiepskich" i "You Can Dance". Tak: tańczcie sobie i żłopcie piwo, Polacy! I gapcie się w ubeckie telewizornie!) Z tym, że odnośnie gazu ziemnego nie dało się tego dłużej utrzymać w tajemnicy. Stworzono więc termin gaz łupkowy, uprzejmie nie informując Lechitów, że ponad 99% zasobów gazu światowego to gaz łupkowy. Gaz i ropa po prostu są w skale nasączonej
nimi jak gąbka, a naturalne podziemne zbiorniki to wielka rzadkość. No ale powoli do świadomości Polaków przenika informacja, że tego gazu jest tyle, że wystarczy na pokrycie zapotrzebowania Polski na co najmniej 1000 lat, a zapotrzebowania całej Europy na minimum lat 130. A nie przebadano jeszcze nawet połowy złóż... A gdzie gaz tam i ropa - chociaż na temat ropy ubeckie telewizornie nadal milczą jak zaczarowane. Kolizja z interesami Rosji jest tu oczywista. Jeżeli Polska zacznie na masową skalę wydobywać swój gaz ziemny... W dodatku znany amerykański senator od ponad roku tokuje, że trzeba Rosji w zamian za poparcie w Afganistanie i w Iranie z powrotem oddać Polskę...
(Zapewne w ramach wierności sojuszniczej.) Stąd hipoteza: zamach zorganizowały władze Rosji, eliminując jedyną grupę ze sceny politycznej zdolnej do jakiegoś wywierania wpływu, Rosję niezbyt lubiącą.
W dniu 28 września 2010 09:38 użytkownik Wieslaw Pilat
wieslaw.blackhawk.wieslaw@gmail.com> napisał:
Oto co chlapnął Pawlak - Wicepremier Pawlak pytany kilka dni temu o kontrakt gazowy stwierdził, że w zasadzie nieważna jest cena gazu. Ważne, żeby był. Z punktu widzenia naszych(?) demokratycznie(?) wybranych władz ważne jest, żeby cena gazu dla polskich odbiorców była jak najwyższa z powodu podatków pośrednich. Im wyższa cena gazu, tym większy wpływ do budżetu. I do tego bezbolesny. Wicie, rozumicie, gaz na świecie jest drogi( jest wręcz odwrotnie, ponieważ gaz na świecie
tanieje!) itp. Do tego dochodzi jeszcze prowizja procentowa od kontraktu. A tak na marginesie, kto weźmie prowizję? Pytanie
retoryczne. Ta działka rynku energetycznego należy do ludowców. Przecież gaz ziemny, to ekologiczne "zielone" paliwo. Prowizja od kontraktu wyniesie 0,5% jego wartości. Wiecie już, dlaczego kontrakt miał być zawarty na 27 lat? To miał być ostatni "złoty" strzał Waldiego przed polityczną emeryturą. Tylko jaką drogą ta prowizja dotrze do właściwej kieszeni? Przez Szwajcarię? Czy raczej Luksemburg? Jakoś dziwnie cicho na ten temat zachowuje się również PiS. Czyżby w swoim czasie również miał z tymi prowizjami do czynienia? Podobnie rzecz się ma przy zakupach uzbrojenia. Trzeba dać krajowi kupującemu "prowizję". Gdzie podziała się prowizja od zakupu F-16?
W dniu 28 września 2010 09:36 użytkownik Wieslaw Pilat wieslaw.blackhawk.wieslaw@gmail.com> napisał:
Panie Sas te bredzenie o osaczaniu Rosji, rusofobii, staje się, już pana paranoją, nie wystawia dobrej opinii o panu, wzbudza podejrzenia kim pan tam na prawdę jest, kto, zlecił panu zadanie. Wysyłam dwa teksty o przyczynach tego co się stało, może rozjaśni to panu łepetynę. - To o to walczył Prezydent Lech Kaczyński dla Polski, Polaków i z tego powodu zginął z resztą elity poza paroma osobami, których przez grzeczność nie wymienię.
Obejrzyjcie "O co toczy się, gra"- jest tam mowa o bogactwach ukrytych w polskiej ziemi. Które pozwolą nam być samodzielnym i samowystarczalnym państwem. Z importera możemy zmienić się, w eksportera i to my dyktować warunki, nie nam. Jest tam mowa o geotermii, magnetycie - jest go więcej i lepszej jakości niż w szwedzkiej Kirunie, gazie łupkowym, zawierającym ropę i He, He 3, He 4 - chyba wiecie czym jest i do czego ten pierwiastek znajdujący si ę, w regolicie w dużych ilościach służy?, jak nie to poczytajcie w internecie, najwięcej go na srebrnym globie no i w Polsce, gaz łupkowy ten nasz zawiera go 4%, nie jak ten amerykański do 1%. Jest to śmiertelne zagrożenie dla egzystencji Rosji, jako kraju bazującego
wyłącznie na wyprzedaży swoich surowców. Resztę dopowiedzcie sobie sami po obejrzeniu filmu, a zrozumiecie dlaczego zginął Prezydent z resztą elity. Amerykańskie firmy wydobywcze nie były nigdy, nie są i nigdy nie będą altruistyczne. Gdy gdzieś wchodzą robią to na pewniaka, nigdy nie tracą pieniędzy tak swoich jak i rządowych, czyli podatnika.
W dniu 27 września 2010 20:09 użytkownik stanislas sas
<stanisas@hotmail.com> napisał:
Jezeli to byl zamach, to musialy za nim stac jakies sluzby specjalne. Pytanie czy rosyjskie, a jezeli, to czy wspolpracowaly z naszymi? Znamy poglady np. red. S. Michalkiewicz n/t tzw. razwiedke. Nie wszyscy w nia wierza. Jak nie przymierzajac taki
prof.Wielomski:
Nie slychac, zeby Amerykanie chcieli udostepnic nam swoje dane satelitarne. Nie chca sie narazac Rosji. Wiemy, ze Rosja wstrzymala swoje dostawy rakiet do Iranu i przylaczyla sie do sankcji. Wprawdzie Macierewicz chcial w USA uzyskac jakies poparcie, ale chyba nikt rozsadny go tam nie poprze. Nigdy nie czulem sympatii do Kaczorow, ktorzy z takim zapalem realizowali polityke "osaczania Rosji" wysmazona przez amerykanskich neokonow-syjonistow i izraelskie jastrzebie,
przy udziale naszego "rodaka" Z.Brzezinskiego (polityka "jagiellonska"). Zwyklemu czlowiekowi nie miesci sie w glowie, ze
w ten sposob mozna sie pozbyc niewygodnych politykow. No, ale precedens z Sikorskim juz kiedys byl. I tez do dzisiaj cala sprawa jest utajniona. Co nie oznacza, ze L.Kaczynski, nawet pochowany na Wawelu obok gen.Sikorskiegio umywa sie w jednym calu do niego. Tym niemniej, cos w tym jest, ze Polska to dla wielu bardzo niewygodny kraj.
My ciagle wierzymy w prtawde i Opatrznosc. Tymczsem Zydzi wierza chyba tylko w rachunek prawdopodobienstwa
(obsadzajac swoimi obydwie partie)i w swoje zgrane i solidarne dzialanie. Dlatego sa zawsze gora. Nawet kleski (Holocaust) potrafili przekuc w zwyciestwa a my tradycyjnie zaprzepaszacamy nasze zwyciestwa.
ssas
From: pmatusz@elartnet.pl
To: ciemnogrod@googlegroups.com
Subject: Rusofobia
Date: Mon, 27 Sep 2010 19:28:41 +0200
Szanowni Państwo, a szczególnie Burmistrzu!
Jakiś czas temu przemknął przez listę wątek rusofobii/rusofilii. Jak teraz wygląda ta sprawa, po pół roku od katastrofy smoleńskiej i po solidnym "przeczołganiu" polskich oficjeli przez wschodnich braci? Czy coś się w przeważających na Ciemnogrodzie opiniach zmieniło? Albo co by Państwo doradzali miłościwie nam panującej "elicie"? (poza strzałem w łeb,
oczywiście, bo na to musieliby miec honor)
Pozdrawiam,
Piotr Świtecki
PS Ewentualnie jeśli ktoś zechce poświęcić kilka minut więcej, proszę o odniesienie się do wątku NATO poruszonego może niezbyt zgrabnie, ale jednak poruszonego tu: