Motyw dziecka w literaturze, nie tylko polskiej przedstawiony jest dość szeroko i dogłębnie.
Spotkać go można niemal w każdej epoce, począwszy od czasów najdawniejszych aż do współczesności. Dziecko przedstawione jest na każdej płaszczyźnie. Głównie jako małe, bezbronne stworzenie, które nie potrafi odnaleźć się w otaczającym świecie.
Jak mówi nam Szkolny słownik motywów literackich dzieciństwo to pierwszy okres życia człowieka, kojarzony najczęściej z beztroską, brakiem odpowiedzialności, zabawą i nauką podstawowych czynności. Dzieckiem nazywamy człowieka od urodzenia do osiągnięcia wieku dojrzałego, ale dzieckiem swych rodziców jest się do końca życia. Dziecko symbolizuje również początek, Nowy Rok, poranek, czystość, spontaniczność i przyszłość.
Wydawać się może, że temat ten jest bardzo prosty do przedstawienia, jednak z całą pewnością dla nas, młodych ludzi, nie jest to tak proste jak się wydaje. Literatura zaproponowała nam bowiem szereg różnych aspektów odzwierciedlania dzieci w oparciu o ich pochodzenie, stosunki z rodzicami i opiekunami, przeżywane problemy oraz urzeczywistnianie uczuć, tak przecież różnych jak i niezwykle ważnych. Postaram się teraz przedstawić różne wizje motywów dziecka w oparciu o literaturę różnych epok. Mam nadzieję, że uda mi się wyjaśnić ten problem na różnych płaszczyznach.
W psychologii ważnym pojęciem jest „Tabula rasa” co oznacza niezapisana tablice, w kontekście mojego tematu jest to ważny termin, ponieważ dziecko od razu po urodzeniu jest czystą kartką i dopiero w momencie dorastania uczy się postępowania od osób dorosłych.
W epoce romantyzmu godnym uwagi utworem o tematyce dziecięcej jest „ Nie-Boska komedia” Zygmunta Krasińskiego. Jest to dramat opowiadający o problemach społecznych i rodzinnych. Chłopczyk- syn Marii i hrabiego Henryka to uosobienie dziecięcej niewinności, jest dzieckiem uroczym. Postać Orcia tworzona jest w opozycji do ojca - poety przeklętego. Orcio ma nieszczęśliwe dzieciństwo, brakuje mu opieki ojca, bardzo kocha swoją matkę, ale cierpi na widok jej nieszczęścia, którego przyczyną także jest ojciec. Orcio jest wiecznie smutny, zamyślony, nie ma w nim dziecięcej beztroski.Wydaje się dzieckiem dojrzałym ponad swój wiek. Traci wzrok, a jednocześnie coraz więcej widzi w swojej duszy. Jest natchnionym poetą. Łącznikiem między światem realnym, do którego należy jego dusza, a światem zmarłych , do którego zmierza jego dusza. Jego wizje, czasem prorocze prowadzą w końcu wątły organizm do śmierci. Dla ojca Orcio jest powodem nieustannych wyrzutów sumienia, przypomina mu o śmierci porzuconej przez niego matki. Dziecko to jest napiętnowane poezją. Ton dar poezji był wymodlony przez matkę, prosiła ona boga, by syn był poetą, sadząc, że to jedynie zapewni mu miłość ojca.Orcio jest poetą błogosławionym, ponieważ jego życie jest prawe, ponieważ potrafi on kochać i próbuje ratować ojca przed potępieniem. Dziecko, które nie zaznało szczęścia, umiało kochać, jest poeta, któremu można wierzyć, w przeciwieństwie do jego ojca, który nie kochał, a pragnął sławy i uznania jako artysta.
W romantyzmie dziecko traktowane było jako szczególnie przeznaczone do kontaktu ze światem nadprzyrodzonym, a postać ślepca w literaturze kojarzona była z niepospolitym geniuszem poetyckim. Pomimo to, iż nie zaznał on ojcowskiej miłości potrafi on kochać i pragnąć szczęścia innych. Orcio jest w przeciwieństwie do hrabiego poetą błogosławionym i pragnie ze wszystkich sił uchronić swego rodzica przed wiecznym potępieniem. Niestety umiera trafiony przypadkową kulą w Okopach Świętej Trójcy. W ten sposób Krasiński w postaci Orcia koncentruje stereotypy dotyczące prawdziwego twórcy, dziecko to symbolizuje ideał poety.
Kolejnym ważnym bohaterem literackim jest Michaś główny bohater noweli Henryka Sienkiewicza Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela. Pojawia się we wspomnieniach snutych rok po śmierci chłopca przez jego korepetytora pana Wawrzynkiewicza. Michaś jest bohaterem, którego młode życie zostało zniszczone przez realia zaborczej szkoły niemieckiej. Mimo całego dobra i wytrwałości tej postaci, nie udało mu się sprostać wymaganiom niemieckich nauczycieli. Pan Wawrzynkiewicz opisuje Michasia jako dziecko wielkiej pracowitości i wytrwałości. Przedstawia chłopca ślęczącego nocami nad książkami i powtarzającego materiał, który, swoim zdaniem, umiał nie dość dobrze. Niestety, nocne siedzenie nad książkami nie przynosiło oczekiwanego efektu. Przemęczony chłopiec nie radził sobie z nadmiarem materiału zadawanym w niemieckiej szkole. Wawrzynkiewicz jako mądry pedagog wiedział, że młody organizm musi mieć warunki do pełnego rozwoju. Dzieci takie jak Michaś były potępiane w zaborczej szkole, w której nauczyciele cenili uczniów śmiejące się z ich kpin z Polaków i polskości. Michaś był na to zbyt uczciwy i wrażliwy. Mniej wrażliwe dzieci nie odbierały tak mocno przedstawianej przez Niemców nieprawdziwej historii Polski i deptania wszelkich polskich świętości. Pozostawała im tylko nienawiść do okupantów. Dla Michasia sprzeczność tych dwóch wersji historii, nazywanie występkiem tego, co w domu kazano mu nazywać rzeczą słuszną, wyśmiewanie się z rzeczy, które w jego domu nazywano ważnym była nie do ogarnięcia i stała się jedną z przyczyn jego choroby. Mały chłopiec był dla nich maszyną, która miała precyzyjnie wypełniać ich polecenia. Wszystkie zalety dziecka zostały w zaborczej szkole odebrane jako wady. Michasiowi odebrano radość dzieciństwa, przekonano go, że jest tępy, leniwy i nigdy się nie poprawi. Wyśmiano wszystko to, co było dla niego święte. Uniemożliwiono mu zrealizowanie jego marzenia, czyli wykazywania się wiedzą, otrzymywania dobrych ocen, którymi tak bardzo chciał ucieszyć swoją matkę. Wywołano w nim poczucie winy, że jego niepowodzenia zniszczą zdrowie jego matki. Czy to nie za dużo jak na tak małe dziecko?
Jednym z najpoważniejszych zarzutów stawianych zaborczej szkole jest wyśmiewanie się ze wszystkich wartości, które są ważne dla dziecka wychowanego w duchu patriotyzmu. Jednym z najważniejszych zadań pedagogiki jest przekazywanie spójnego obrazu świata. Przez szykanowanie wszystkiego, co środowisko domowe nazywało cennym, w dziecięcych głowach powstawał chaos. Główny bohater utworu miał problem z poradzeniem sobie z dwoma wersjami historii: jedną przekazywaną mu w niemieckiej szkole, fałszywą i oszczerczą w stosunku do Polski i Polaków i drugą, prawdziwą - opowiadaną w domu przez pana Wawrzynkiewicza.
W epoce młodo polskiej utworem ukazującym dziecko jako istotę nie w pełni świadomą jest Ludzie bezdomni Stefana Żeromskiego. W rozdziale Swawolny Dyzio poznajemy chłopca który nie jest świadomy co jego czyny mogą spowodować. Chłopiec podróżuje z matka pociągiem którym też jedzie Judym. Lekceważył on wszelkie niebezpieczeństwa przed którymi go przestrzegano. Nie zdawał sobie sprawy, że jego swawolna zabawa i postępowanie mogło skończyć się dla niego śmiercią lub kalectwem, mógł wypaść przez okno jadącego pociągu przed czym ostrzegali go wszyscy pasażerowie wraz z matką. W późniejszych losach dowiadujemy się o dalszej podróży Judyma z Dyziem teraz w dorożce do Cisów. Dalsze losy ukazuja nam nie tylko nadpobudliwość chłopca ale także pomysłowość , zaciętość i brak zahamowania w swoich postępkach . Dyzio nie poddając się nudzie i monotonności wymyślał co raz to nowe ,lecz nie zbyt przyjemne w skutkach pomysły na zabicie czasu. Kolejną „ofiara” chłopca był Dr Judym , który w finale także stracił cierpliwość i wymierzył dość drastycznie kare za złe zachowanie chłopca. Matka po raz kolejny pokazała swoja słabość a zarazem bezgraniczną głupotę niedostrzegając w zachowaniu nic złego. Ta ślepa matczyna miłość broniła i usprawiedliwiała wszystkie uczynki i zachowania syna. Kobieta nie zdawała sobie sprawy , jak ogromną krzywdę robi swojemu dziecku zezwalając mu na wszystkie jego pomysły. Utrwalała w nim przekonanie o jego bezkarności i nietykalności.
Chłopiec ten posiadał zapewne bardzo żywiołowy temperament i nie potrafił usiedzieć spokojnie w trakcie wielo godzinnej podróży. Ponad to matka chłopca ukazana jest jako osoba niezwykle liberalna i tolerancyjna względem wszelkich zachowań swojego syna. Można dostrzec ,że zezwalała swojemu synowi na wszystko co on robił. Nawet jej, wydawało by się usilne prośby i przestrogi nie skutkowały na zmianę zachowania jej syna. Wydaje się ,że chłopiec już nie pierwszy raz nie reagował na prośby i żądania matki. Złe zachowanie Dyzia wynikało właśnie nie tylko z jego żywiołowego temperamentu ale również było skutki nieodpowiedniego rodzicielskiego podejścia. Dyzio, jako dziecko doskonale sobie zdawał sprawę , że wszystkie jego postępki będą i tak tolerowane przez matkę.
Współczesnym utworem opierającym się na przeżyciach dziecka jest utwór Dziewczynka w zielonym sweterku Krystyny Chiger. W momencie wybuchu II Wojny Światowej Krysia ma 5 lat. Na początku praktycznie nie odczuwa, że coś sie zmieniło, jej świat pozostaje taki sam, tylko dorośli od czasu do czasu szepczą o dziwnych sprawach. Jednakże całkiem szybko sytuacja zaczyna się pogarszać najpierw okupanci zabierają ojcu sklep, potem stopniowo praktycznie wszystkie meble znikają z ich mieszkania, a następnie czeka ich przeprowadzka. Najpierw do jednego mieszkania, potem drugiego, trzeciego… W pewnym momencie trafiają do lwowskiego getta, gdzie - paradoksalnie - oczekują większego spokoju, będą w końcu między swoimi. Ale nie biorą pod uwagę akcji, łapanek, egzekucji z byle powodu i szalonego Niemca zarządzającego gettem. A tenże właśnie osobnik dziwnym trafem uwziął się na ojca Krystyny. Ten obrotny, mądry i odważny Żyd wzbudza niechęć oprawcy, jednocześnie jednak głęboko w duszy najwidoczniej także i szacunek, bo wprawdzie bawi się z nim jak kot z myszą, jednak zachowuje go przy życiu. Rodzice Krystyny obserwują uważnie pogarszającą się sytuację dookoła nich, przeczuwają, że w końcu zapadnie decyzja o likwidacji getta i zamordowaniu wszystkich jego mieszkańców. I dlatego pada decyzja: stworzą sobie - na spółkę z kilkoma innymi osobami - kryjówkę w kanałach.
W trakcie wyprawy sondującej sytuację zdesperowana grupka spotyka trójkę kanalarzy. Ci - po chwili zastanowienia - zgadzają się na pomoc uciekinierom. Za 500 ówczesnych złotych dziennie będą się nimi opiekować, dostarczać prowiant i wszelkie możliwe do zdobycia potrzebne rzeczy oraz robić im pranie. Żydzi zgadzają się na taki układ, więc mogą przystąpić do dzieła - wybierają kryjówkę i przygotowują ją do zamieszkania. Jednakże w momencie przystąpienia do likwidacji getta nie wszystko idzie tak, jak sobie wymarzyli. Czternaście miesięcy w kanałach, śmierć, narodziny, rozgrywki o władzę w grupie, ukrywanie się i ucieczki, pisanie satyr i rozmowy z niewidzialnym przyjacielem, depresja i siła, tak wiele musieli przetrwać… A pomiędzy dorosłymi dwójka kilkuletnich dzieci, które muszą żyć w tych warunkach, tak dalekich od normalnych. Krysia była dobrą obserwatorką. Jej pamięć przechowuje wiele szczegółów. Tata nazywał ją „pułapką, siecią”, w którą wpadał najmniejszy detal.
Dzieci są symbolem nowego życia, czystości i wrażliwości. W czasie wojny dzieci przede wszystkim żydowskie zostały pozbawione swojej niewinności i dzieciństwa, ponieważ wydarzenia okresu II wojny światowej odcisnęły głębokie piętno w ich świadomości.
Dzieciństwo , to pierwszy okres życia człowieka, lata dziecięce, najczęściej łączone z beztroską i zabawą. Niestety wbrew utartym przekonaniom, to niekoniecznie czas szczęśliwy. W utworach literackich można zauważyć różne aspekty bycia dzieckiem, zarówno te dobre, jak i te złe. W różnych utworach widzimy różne obrazy dzieci, tak więc mamy dziecko wybitnie uzdolnione w epoce romantyzmu czyli chłopca z Nie-boskiej komedii, poetę obdarzonego niezwykłym talentem, który widzi oczyma duszy, widzi więcej niż każdy człowiek jednak umiera. W noweli Henryka Sienkiewicza ukazuje nam się obraz dziecka wrażliwego i obowiązkowego, przeciętnie zdolnego ale upartego, jego marzeniem było osiągnięcie jak najlepszych wyników, by nie zawieść ukochanej matki. W powieści młodopolskiej dziecko ukazane jest jako swawolne, posługujące się własną wiedzą, pobłażliwie traktowane przez matkę. W współczesnym utworze ukazane są przeżycia małoletniej dziewczynki, to jak historia i wydarzenia tamtych czasów zostawiły po sobie znać.
Przedstawione przeze mnie utwory ukazują nam życie dziecka w epoce romantyzmu, pozytywizmu, młodej polski i współczesność. W każdej z nich dzieci miały inne dzieciństwo. Powodem tego była różnica czasu, ale przede wszystkim marzenia i myśli przewodnie bohaterów i ich rodziców. Nie zawsze rodzice starali się o jak najlepszą przyszłość dla swych pociech, zależało im przede wszystkim na swej wygodzie. Tak było dawno temu, tak bywa i dziś. W dzisiejszych czasach nasi opiekunowie często się rozwodzą, nie zważając na uczucia dzieci. Nawet nie podejrzewają, jaką krzywdę im wyrządzają. Pomimo stwierdzeń, że dzieciństwo jest beztroskie, to nie byłabym tego tak pewna. Im jesteśmy młodsi, tym mniejsze problemy są dla nas kłopotem. Te zaś są bardzo łatwe do rozwiązania dla trochę starszych osób. To dlatego dorośli często śmieją się z naszych błahych zmartwień, czym ranią nas bardzo. Potem dziwią się, że nie chcemy im się zwierzać, a robimy to najbliższym znajomym. Odpowiedź na to jest prosta ? nasz rówieśnik zrozumie nas dużo lepiej, niż całkiem zatroskany swymi problemami człowiek. Autorzy opisujący dzieci rozumieją to, co one czują. Starają się to przedstawić w książkach dla dzieci, aby nie czuły się samotne, oraz w powieściach dla dorosłych, wzywając tym samym rodziców do zrozumienia kłopotów, nawet tych niepoważnych, swych dzieci.