„Turystyka kosmiczna wymaga ogromnej, ciężkiej pracy. Ale rezultat wart jest włożonego wysiłku. Wizyta na stacji kosmicznej to po narodzinach mojego dziecka najpiękniejsze doświadczenie życia” - zwierzył się amerykański milioner- Tito we wstępie do „Podręcznika turysty kosmicznego”.
Turystyka kosmiczna jest ostatnio zaobserwowanym fenomenem indywidualnego podróżowania w przestrzeń kosmiczną dla przyjemności.
Od roku 2007 turystyka kosmiczna osiągalna jest w sferze finansowej wyłącznie dla bogatych osób oraz instytucji. Transport realizowany jest dzięki rosyjskiemu programowi podboju kosmosu. Popularność turystyki kosmicznej jest na tyle duża, że nawet biorąc pod uwagę ceny biletów na poziomie 20 milionów dolarów amerykańskich, rosyjska agencja kosmiczna ma wystarczającą liczba rezerwacji do roku 2009.
Przemysł napędzający turystykę kosmiczną koncentruje się w pobliżu portów kosmicznych w wielu lokalizacjach, wśród których są:
Kalifornia,
Oklahoma,
Nowy Meksyk,
Floryda,
Wirginia,
Alaska.
28 kwietnia 2001 Dennis Tito stał się pierwszym turystą kosmicznym z opłaconym "biletem" - odwiedził Międzynarodową Stację Kosmiczną i pozostał na niej przez siedem dni. W roku 2002 w jego ślady poszedł mieszkający w RPA milioner Mark Shuttleworth. Trzecim kosmicznym turystą był Gregory Olsen, którego podróż odbyła się w roku 2005. Olsen był wykwalifikowanym naukowcem, zatrudnionym w firmie produkującej specjalne kamery o wysokiej czułości, zaś sam "turysta" planował przeprowadzenie na pokładzie stacji szeregu eksperymentów, po części pomagającej w testowaniu produktów firmy. Olsen planował lot we wcześniejszym czasie, lecz musiał go odwołać z powodów zdrowotnych.
Wszystkie wymienione poniżej osoby odbył lot kosmiczny między Ziemią a Międzynarodową Stacją Kosmiczną i z powrotem na pokładzie statku kosmicznego "Sojuz":
Dennis Tito (Stany Zjednoczone): 28 kwietnia - 6 maja 2001
Mark Shuttleworth (Afryka Południowa / Wielka Brytania): 25 kwietnia - 5 maja 2002
Gregory Olsen (Stany Zjednoczone): 1 października - 11 października 2005
Anousheh Ansari (Iran / Stany Zjednoczone): 18 września - 29 września 2006
Charles Simonyi (Węgry / Stany Zjednoczone): 7 kwietnia - 21 kwietnia 2007
Richard Garriott (Stany Zjednoczone): 13 października - 24 października 2008
Guy Laliberté (Kanada): 30 września - 11 października 2009
Następujące osoby w przyszłości odbędą podróż statkiem kosmicznym Sojuz na stację ISS:
Sergey Brin (USA) - założyciel Google, spodziewany lot w 2011 roku
Virgina Galactic, jeden z wiodących potencjalnych komercyjnych przewoźników kosmicznych, planuje uruchomienie lotów pasażerskich na pokładzie statku SpaceShipTwo, które mają rozpocząć się w roku 2008 (stałe loty komercyjne od roku 2009). Cena lotu wstępnie została ustalona na 200 000 dolarów. Pod przewodnictwem Richarda Bransona, Virgin Galactic będzie pierwszą prywatną kosmiczną agencją turystyczną, która regularnie będzie wystrzeliwać w Kosmos cywilów, prowadząc trzydniowe szkolenia przed każdym lotem.
Space Adventures
Virgin Galactic
Blue Origin
XCOR Aerospace
Rocketplane Limited
Większość z nich oferuje loty pojazdami suborbitalnymi, których najwyższy punkt to między 100 a 160 kilometrów nad powierzchnią Ziemi
W grudniu 2005 rząd Stanów Zjednoczonych opublikował zestaw proponowanych zasad dla turystyki kosmicznej.
Aktualnie prawo amerykańskie zakłada, że każda firma, która oferuje wystrzelenie za pomocą rakiety suborbitalnej osoby, która zapłaciła za przelot, musi uzyskać licencję od Federalnej Administracji Lotów, a ściślej od wchodzącego w jej skład Biura Komercyjnego Transportu Kosmicznego (FAA/AST). Proces przyznawania licencji kładzie nacisk na bezpieczeństwo publiczne oraz bezpieczeństwo mienia, a szczegółowe ustalenia znajdują się w Kodeksie Ustaleń Federalnych
Trzy miliony euro będzie kosztować trzydniowy pobyt w hotelu Galactic Suite Space Resort, który w 2012r. otworzy hiszpańska firma Galactic Suite. W trakcie pobytu w kosmicznym hotelu goście obejrzą 15 wschodów słońca i okrążą ziemię 80 razy. Będą nosić uniformy ze specjalnymi rzepami, dzięki którym będą poruszać się po ścianach niczym Spiderman.
"Zabierzemy was w podroż poślubną na orbitę" - proponuje Rosyjska Agencja Kosmiczna, która ostatnio nie może znaleźć kolejnych turystów, którzy chcieliby przez tydzień oglądać Ziemię z wysokości 400 kilometrów.
Bilet na dwie osoby kosztuje 40 milionów dolarów.
Za pojedyncze miejsce formalnie trzeba zapłacić połowę tej sumy, ale wiadomo, że dwaj turyści, którzy dotychczas polecieli na orbitę, bardzo się targowali i udało im się znacznie obniżyć cenę biletu.
Jeśli jeszcze wziąć pod uwagę, że narzeczeni kupią od razu dwa miejsca, można założyć, że bilet prawie na Księżyc będzie kosztował raptem jakieś 25 milionów dolarów
Niedawno przeprowadzono w Internecie badania, podczas których 70 procent ankietowanych wyraziło chęć przebywania w przestrzeni kosmicznej przez co najwyżej 2 tygodnie. Dodatkowo 88% badanych chciałoby odbyć "spacer" w otwartej przestrzeni, choć tylko 50% spośród tej grupy ankietowanych dopłaciłoby za tę możliwość połowę ceny nominalnej przelotu. 21% badanych wyraziło zainteresowanie pobytem na stacji kosmicznej lub w kosmicznym hotelu
Szacuje się, że za 15 lat rynek turystyki kosmicznej będzie przynosić miliard dolarów rocznie. Na początku bieżącego roku amerykańskie władze opublikowały projekt ustawy, która reguluje cywilne loty na orbitę. Określono w niej między innymi kwalifikacje pilotów i opisano szkolenie przygotowujące pasażerów do sytuacji awaryjnych, które mogą się przytrafić podczas lotu. Od turystów nie wymaga się przejścia żadnych badań lekarskich. Całkowite ryzyko biorą na siebie.