CHARAKTERYSTYKA
Hrabia Henryk i Pankracy są głównymi bohaterami "Nie-Boskiej komedii" - dramatu Zygmunta Krasińskiego. Kłócą się ze sobą o swoje racje na temat rewolucji ludu przeciw szlachcie. Rzeczywistym odbiciem w historii wydarzeń z tego utworu jest powstanie listopadowe, w którym poeta nie brał udziału. Wyraża tu swoje poglądy na temat tego powstania, które było rewolucją przeciwko arystokracji i panującym porządkom. Z założenia rewolucja jest to walka o wolność, równość i lepszy świat. Krasiński jednak przedstawił rewolucję w sposób negatywny, niosącą zło i nienawiść, jedyny jej cel to zmienić stanowisko władzy. Głównymi sposobami walki są przemoc i niesprawiedliwość. Rewolucjonistami byli chłopi nie mający żadnych ideałów, godności ani honoru, a także innowiercy wrogo nastawieni do katolików i Boga. Panuje zło, a więc rewolucja u Krasińskiego to walka zła ze złem - wygrać może tylko zło. Lecz arystokraci nie są lepsi od chłopów; tylko pozornie pobożni i dumni, w chwili klęski stają się tchórzliwi, podli, nie brzydzący się zdradą. Poeta przedstawia rewolucjonistów jako fanatyczny tłum, który umie burzyć stare wartości, ale do tworzenia nowych w ogóle się nie nadaje.
HRABIA HENRY
Hrabia Henryk jest postacią tragiczną, która reprezentując zubożałą, zbrukaną, niewiele wartą obecnie arystokrację, broni jej przeszłości i dawnej duchowości i wartości. Nawet za cenę życia jest gotowy walczyć o dawną wielkość, dumę i chwałę szlachecką. Pragnie tym samym zdjąć z siebie ciężar dawnych grzechów i zrehabilitować się. W przeszłości Hrabia był pewnym siebie, egoistycznym, pyszałkowatym poetą, który wykorzystał poezję do niecnych celów, ściągając równocześnie przekleństwo na swoją rodzinę. Jego żona popadła w obłęd i umarła, zaś jego syn stał się niewidomy. Dlatego po klęsce arystokratów Henryk rzuca się w przepaść z okrzykiem na ustach: "Poezjo bądź mi przeklęta, jako ja sam będę na wieki".
PANKRACY
Przywodca rewolucjonistow, Pankracy, jest przedstawiany jako czlowiek inteligentny oraz przekonany o swoim poslannictwie i pewny swoich racji. Jest swietnym demagogiem, znakomicie manipulujacym masami ludzkimi.. Pomimo faktu, iż bitwe wygrali rewolucjonisci i ostatecznie zdobyli zamek, w którym skryli się arystokraci, Pankracy ponosi kleske. Przywodca ma wielkie plany na przyszlosc. Jest swiadom, ze kieruje sila nisczenia, nie budowania. Wie także, ze musi odbudowac swiat na nowo, aby można było rozpoczac nowe zycie. Mowi jednak wylacznie o zewnetrznych, materialnych aspektach rzeczywistosci, nie wspomina o jakichkolwiek wartosciach - rewolucja wszystkie zniszczyla. Nie zdaje sobie sprawy, ze stworzenie nowej cywilizacji, która ma przewyzszac dotychczasowe, będzie o wiele trudniejsze niż wygranie pierwszego etapu rewolucji - zniszczenie starego ladu.
Ponadto nie mogla się powiesc proba naprawy swiata za pomoca zbrodni, zemsty, mordu..