Rodzeństwo: Piotr, Zuzanna, Edmund i Łucja.
Piotr - najstarszy z rodzeństwa, mądry, zrównoważony, troskliwy, dzielny i odważny, wielkodusznie i szlachetnie część win Edmunda wziął na siebie. Podczas spotkania ze Świętym Mikołajem otrzymał tarczę i miecz, którym dzielnie walczył i pokonał wilka, ratując życie swej siostrze Zuzannie.
„Piotr stał się wysokim, barczystym mężczyzną i słynnym rycerzem, a nazywano go królem Piotrem Wspaniałym”.
Zuzanna - czuła się odpowiedzialna za młodsze rodzeństwo, rezolutna, myśli i działa w sposób praktyczny, mocno przeżyła śmierć Aslana, dzielnie wraz z siostrą towarzyszyła Aslanowi w odczarowywaniu posągów na zamku Czarownicy.
„Zuzanna wyrosła na smukłą, pełną wdzięku dziewczynę o czarnych, opadających prawie do stóp włosach; wkrótce królowie z zamorskich krajów zaczęli przysyłać swych posłów, prosząc o jej rękę. Nazywano ją królową Zuzanną Łagodną”.
Edmund - od początku nie wzbudza naszej sympatii, dokucza Łucji, ośmieszają przed rodzeństwem, zaprzecza istnieniu Narni, w swojej obłudzie, niegodziwości i kłamstwie pogrąża się coraz bardziej, nie czyni nic, aby uwolnić się od złej królowej i ratować rodzeństwo. Jest obłudny, naiwny, złośliwy i nielojalny wobec rodzeństwa. W końcu zmarznięty, wygłodzony, upokorzony przez Czarownicę, potrafi stanąć w obronie niewinnych zwierzątek, które Czarownica przy pomocy różdżki zamienia w kamienne posągi. Teraz wie, że dokonał niewłaściwego wyboru, stanął po stronie zła, nie wie jednak, jak uwolnić się od złej wiedźmy, czuje się opuszczony i upokorzony. Brakuje mu rodzeństwa, mimo obaw, wstydu spojrzenia im w oczy i przyznania się do błędu, oddałby wszystko, aby ich spotkać. Jego droga przez zło ku dobru jest długa i dramatyczna, musi ponieść konsekwencje swojego postępku, pozna zło i zrozumie, jak bardzo się zawiódł, ufając mu, ulegając własnym słabościom, szczególnie chciwości. To szlachetność rodzeństwa wyzwala go spod władzy złej królowej i udręczenia.
Uwolniony przez Aslana dzielnie walczy i zostaje ranny w bitwie. Czarodziejski napój Łucji, który dostała od Świętego Mikołaja ratuje mu życie. Na polu bitwy Aslan pasował go na rycerza, a on nigdy nie dowiedział się, jak wiele mu zawdzięcza.
W cudownej krainie, Narni „Edmund stał się mężczyzną poważniejszym i spokojniejszym niż Piotr i zasłynął z mądrych rad i wyroków, a nazywano go królem Edmundem Sprawiedliwym”.
Łucja - najmłodsza z rodzeństwa, bardzo wrażliwa, życzliwa, odważna, o dużej wyobraźni twórczej, kocha bardzo swojego brata, nie czuje do niego urazy, wybaczyła mu wszystko, pragnie go uratować za wszelką cenę. Zawsze była posłuszna Aslanowi, doceniała to, co uczynił dla jej brata. Wielka była jej radość, gdy odnalazła swego przyjaciela, pana Tumnusa.
W Narni „Łucja pozostała wciąż tak samo żywa i złotowłosa, a wszyscy książęta z państw ościennych pragnęli, aby została ich królową. Jej własny lud nazywał ją królową Łucją Mężną”.
Profesor - bardzo stary, ma krzaczastą, białą brodę, siwą czuprynę, wyglądał trochę śmiesznie i dziwacznie przy pierwszym spotkaniu, dzieci bardzo go polubiły, dawał im dużo swobody, potrafił je zrozumieć i umiejętnie wprowadzać w świat fantazji, rozwijać ich wyobraźnię.
Biała Czarownica, Królowa Narni - była bardzo wysoką kobietą, o białej jak śnieg twarzy, bardzo czerwonych ustach, była to twarz piękna a zarazem dumna, surowa i zimna. W połowie pochodzi od dżinów, a w połowie od olbrzymów, jeździ po kraju w saniach zaprzężonych w reny, ze swoją czarodziejską różdżką i w koronie na głowie. Jest zła, okrutna, bezwzględna, żądna władzy, fałszywa, udaje dobrą, wykorzystuje słabości innych do osiągnięcia własnych celów, podstępem podporządkowuje sobie Edmunda. Najpierw jest dla niego dobra, troskliwa, wspaniałomyślna, obiecuje mu, że zostanie królem Narni, prawi mu komplementy, że jest najmądrzejszym i najprzystojniejszym chłopcem. Gdy Edmund uzależnia się od jej czarodziejskiego ptasiego mleczka, zmusza go do przyprowadzenia rodzeństwa, wykorzystuje go do swych niecnych planów; nie liczy się z nim zupełnie, chce pokonać Aslana. Wie, że obecność Aslana zagraża jej władzy, w walce posługuje się czarami, zamieniając swych przeciwników w kamienne posągi.
Faun Tumnus - dziwna postać od pasa w górę przypominająca człowieka, z nogami kozła, z kopytkami i prawdziwym ogonem. Twarz miał miłą, nosił krótką, ostro zakończoną bródkę, na głowie miał kręcone włosy i dwa małe różki.
Mieszkał w niewielkiej pieczarze wykutej w czerwonej skale. Dom był przytulnie urządzony, na podłodze leżał dywan, stały dwa foteliki, stół i kredens. Nad kominkiem wisiał portret fauna z siwą brodą, a pod ścianą stała półka z książkami.
Przygotował wspaniały podwieczorek dla Łucji, podczas którego snuł opowieści o nimfach, driadach tańczących z faunami, o cudownej krainie, o szczęśliwym życiu w puszczy. Tęsknił za latem, za beztroskimi zabawami, rozpłakał się, wyznając Łucji prawdę o sobie. Cierpiał z tego powodu, że zaprzedał się wstrętnej wiedźmie. Był sługą Białej Czarownicy, porywał dla niej dzieci, zaprzyjaźniając się wcześniej z nimi, dlatego musiał porwać Łucję, jednak nieoczekiwanie pomógł wrócić jej do domu, za co został uwięziony przez Białą Czarownicę.
Aslan - dziki lew, jest synem Wielkiego Władcy-Zza-Morza, Król puszczy, który nie często w niej bywa, tym razem przybywa wyzwolić Narnię spod panowania okrutnej Białej Czarownicy, posiada w sobie przedziwną siłę, moc i dobroć, która przepełnia i odmienia wszystko i wszystkich wokół niego. Za sprawą Aslana mają się spełnić słowa starego wiersza:
„Zło zostanie naprawione,
Gdy w tę Aslan przyjdzie stronę;
A gdy głośno on zaryczy,
Znikną smutki i gorycze;
A gdy zębem wkoło błyśnie,
Zimę nagła śmierć uściśnie,
A gdy grzywą złotą wstrząśnie
Da początek wiecznej wiośnie”.
Dobrowolnie oddał się w ręce Czarownicy, wybierając śmierć za Edmunda. Pełen pokory, świadomości tego, co go czeka, idzie na śmierć. Znosi wszystkie upokorzenia i umiera, by wkrótce zmartwychwstać i udowodnić, że są jeszcze silniejsze czary. Śmierć musi cofnąć swe wyroki, musi ustąpić przed Aslanem, który nigdy nie dopuścił się żadnej zdrady i dobrowolnie zgodził się zginąć śmiercią męczeńską za zdrajcę Edmunda.
Dzięki jego pomocy na tronie w Ker-Paravelu zasiedli Synowie Adama i Córki Ewy, imiona i tytuły zostały zwrócone prawowitym właścicielom, a w Nami zapanował ład, porządek, sprawiedliwość i szczęście. Tak jak niespodziewanie się pojawił, tak niespodziewanie zniknął, sprawował, bowiem opiekę również nad innymi krajami.
Państwo Bobrowie - mieszkali w domku na tamie, domek był bardzo przytulny, wypełniony różnymi narzędziami murarskimi i przyrządami do łowienia ryb. Byli zgodnym, kochającym się małżeństwem. Dzieci w ich domu czuły się szczęśliwie i bezpiecznie, szybko zaufały im i zaprzyjaźniły się z nimi.
Pan Bóbr znał tajemnice Narni, pragnął jej wolności, dzielnie prowadził dzieci na miejsce spotkania z Aslanem, gdzie wśród zielonej, ogromnej przestrzeni wznosił się Kamienny Stół. Pani Bobrowa bardzo rozsądna kobieta, wspierała męża dobrymi radami, była troskliwa i zapobiegliwa.