SYMBOLE NARODOWE
Orzeszkowa w "Nad Niemnem" ukazała rozległy obraz społeczeństwa polskiego drugiej połowy XIX wieku, po klęsce powstania styczniowego. Zwraca uwagę na pracę, jako najważniejszą wartość
Zastosowała język ezopowy, sięgnęła po symbolikę mogił. Grób Jana i Cecylii symbolizuje początek rodu Bohatyrowiczów, łączy pokolenia. Pamięć o epoce Jana i Cecylii jest zachowywana dzięki ustnym przekazom. Anzelm Bohatyrowicz jest strażnikiem tradycji rodu, przekazuje legendę o Janie i Cecylii. Autorka ukazała siłę rodzin, które składają się na społeczeństwo polskie. A tylko silne państwo może odzyskać niepodległość.
Mogiła powstańców z 1863 roku jest wyrazem kultu solidaryzmu klasowego. W mogile spoczywają Andrzej Korczyński, przedstawiciel dworu i Jerzy Bohatyrowicz, przedstawiciel zubożałej szlachty i chłopstwa. Podczas powstania potrafili się zjednoczyć i walczyć razem o wolność ojczyzny. Razem zginęli za ojczyznę. Mogiła jest symbolem jedności narodowej, nadziei na ponowne zjednoczenie. Powstanie styczniowe określiło losy bohaterów powieści, pamięć o wydarzeniach 1863 roku żyje wśród wszystkich bohaterów.
Wspólny grób Andrzeja Korczyńskiego i Jerzego Bohatyrowicza jest symbolem zjednoczenia narodu, wolności. Oba groby: szesnastowieczny Jana i Cecylii , założycieli rodu Bohatyrowiczów oraz zbiorowa mogiła powstańców z 1863 roku współtworzą punkt odniesienia dla teraźniejszości. Są obecne w przekazywanych legendach i wspomnieniach, bohaterowie pamiętają o nich, mogiły uzasadniają też działania postaci. Orzeszkowa uważała, że tylko zjednoczony naród ma szansę być narodem wolnym i niepodległym.
Mogiły w „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej pełnią ważną funkcję. Przekazują i przypominają ważne wartości jak praca, miłość czy równość ludzi. Jest tu również ukazywana miłość do ojczyzny i poświecenie dla niej. Niestety, o niektórych wartościach ludzie pragną zapomnieć, ich stosunek do przeszłości jest obojętne o ile nawet żaden. Chcą by pewne sprawy było poza nimi, ale im się to nie udaje. Orzeszkowa starała się przekazać czytelnikowi te prawdy, które powinny być najważniejsze i najbardziej cenione, przypomniała o powstańcach, o ich poświęceniu i celu. Do wartości tych pragną powrócić Witold i Justyna. Ideały, które chcą przekazać innym Witold i Justyna, mają charakter utylitarny. Justyna podziwiała ludzi, którzy razem walczyli o dobro ojczyzny, bez względu na pochodzenie. Ich wspólnym celem było zwycięstwo. Dlatego Justyna podjęła próbę przypomnienia o tym grobie i pogodzenia zwaśnionych rodzin. Orzeszkowa chciała uświadomić wszystkim ludziom te prawdy, dlatego też stworzyła obraz dwóch mogił, na które czytelnicy zwrócili uwagę. Wniosek sam nasuwa się na myśl. Kiedyś tak jak i dzisiaj są ludzie, dla których wydarzenia i czyny naszych przodków są ważne, chcą je pielęgnować przypominać i czcić z odpowiednią tradycją oraz są tacy, którym jest to zupełnie obojętne a czasami nawet gorzej bo nie chcą tego w ogóle pamiętać i uważają, że takie wydarzenia mogą im tylko zaszkodzić a tym bardziej czegokolwiek nauczyć. Również w sprawie pracy są takie same podziały. Jedno jest pewne mogiły w „Nad Niemnem” pokazują oddana i ciężką pracę, wspaniałą, wspólną walkę ludzi oraz ponadczasowych patriotów. Te cechy powinny kierować również nami i być dla nas najważniejszymi.
„Wesele” powstało w czasie szczególnym dla Polski i wyjątkowym momencie dla literatury. Twórczość dramatyczna Wyspiańskiego dowodzi, jak wielkie znaczenie miała dla niego problematyka narodowa - czy to ukazana w kostiumie historycznym, czy współczesnym. Z tym kręgiem zagadnień wiąże się tu zwykle Ocena moralna społeczeństwa w aspekcie jego stosunku do ojczyzny. Dyskusja o powstaniach i bohaterach narodowych, o kondycji Polaków, ich poczuciu jedności - to krąg zagadnień, który jest dla twórczości Wyspiańskiego najbardziej chyba znamienny. Ocena przedstawionych w „Weselu” grup społecznych dotyczy przede wszystkim ich świadomości politycznej. Wynika stąd poczucie, że brak jedności niweczy wszelkie próby niepodległościowe, bo przecież większości „dusz polskich” nieobca jest narodowa nuta. Trzeba ją tylko uwolnić i wzmocnić, by mogła poruszyć innych i doprowadzić do rzeczywistego zaangażowania w konkretne działania. Wyspiański zarysowuje swój pogląd na aktualną postawę narodu wobec niewoli kraju i pozostawia Margines na osobistą refleksję oraz ocenę czytelnikowi i widzowi. Taką możliwość daje zwłaszcza zakończenie utworu - słynny „chocholi taniec” - Moment uśpienia czujności.
W Lalce B. tematyka powstańcza pojawiła się już w pierwszym rozdziale powieści, kiedy to kupcy rozmawiają o Wokulskim i wspominają represje popowstaniowe.
„Wokulski odetchnął dopiero na Syberii” to znaczy, że został zesłany na Syberię, czyli musiał brać czynny udział w postaniu. Spotkał tam uczonych rosyjskich i polskich, znalazł się wśród elity, stąd te gruntowne nauki.. Wokulski zyskał nawet na powstaniu, pisze listy z Syberii do Rzeckiego, aby mu przysłał książki.
Rzecki opowiada - kiedyś wraz z Wokulskim spotkali się w piwnicy z powstańcami, było to konspiracyjne powstanie, prowadzącym był Leon, mówił o poświęceniu się sprawie, proponuje przygotowanie zamachy terrorystycznego, jednak nikt nie ma zamiaru wykonać tego zadania, Wokulski mówi, że on je wykona. Prus nie mógł nic więcej napisać, dlatego Rzecki mówi, że był tak bardzo pijany, że nic więcej nie pamięta. Wokulski znika na parę dni, wraca zmizerniały, przestał zajmować się nauką, działał w konspiracji, dom Rzeckiego jest jego kryjówką przed władzami, nocują tam także koledzy Wokulskiego, powstańcy.
Minclowa Małgorzata - udostępniła swój dom na spotkania konspiracyjne, a sama „oblatywała ze 3 kościoły” - chodziła na demonstracje polityczne, które odbywały się w kościołach, msze za ojczyznę, spotykała się z innymi kobietami - sesje dam to kursy sanitarne, przygotowane do niesienia pomocy rannym powstańcom, nabożeństwo przerodziło się w manifestację.
Jan Mincel, mąż Małgorzaty - wychodził z domu rano i wracał wieczorem, godził się na udostępnienie swojego domu na zebrania konspiracyjne, choć sam w nich nie brał udziału.
Wokulski nazywa powstanie „burzą polityczną” - elementy języka ezopowego.
Jedynie mieszczaństwo mówiło o powstaniu, arystokracja albo chłopi nie poruszali tego tematu. Właściwie tylko Ignacy Rzecki mówi o powstaniu. Dlatego śmieszność Rzeckiego, jego nie zainteresowanie polityką, jest elementem języka ezopowego, ponieważ Rzecki bardzo się interesował polityką, brał przecież udział w walkach, więc nie jest możliwe, aby nie zauważył rozruchów powstańczych.
Czytając „Lalkę” można z niej wywnioskować, że tylko niewielki procent ludności polskiej brał udział w powstaniu. Obraz Warszawy jest odrealniony, ponieważ nie ma opisów represji popowstaniowych.