ekonomi 9cci OAWXVCLRJ4O4P5UIL2ZJPVQ2EYZLNY6IOCQNETI


Ekonomiści

J.B. Say (1767-1832)

T.R. Malthus (1766-1834)

Dawid Ricardo (1772-1823)

J. Ch. L. Simonde de Simondi (1773-1842)

Malhus na pierwszym miejscu stawiał rolnictwo. Głosił pogląd, że przemysł i handel w Anglii są głównie rezultatem wysoko rozwiniętego rolnictwa. Krytykuje prawo rynków Saya - Ricardo i wskazuje na wielką rolę w procesie rozwoju gospodarczego efektywnego popytu. Przyczyny kryzysu nadprodukcji tkwią nie w produkcji, ale w niedostatecznej konsumpcji. Pozytywną rolę czynnika zwiększającego globalną konsumpcję pełnią warstwy nieprodukcyjne. Malthus zalicza do nich arystokrację ziemską (landlordów), biurokrację urzędniczą, duchownych, służbę domową. Popyt bowiem reprezentowany przez przedsiębiorców i robotników jest niewystarczający i musi być uzupełniony przez tak zwane osoby trzecie. Te osoby to właśnie warstwy nieprodukcyjne wśród nich przede wszystkim landlordowie, z których wywodził się i których interesy reprezentował Malthus. Malthus zdobył jednak sławę nie dzięki teorii realizacji?? lecz jako autor teorii ludnościowej. M wyszedł ze stwierdzenia, że ilość możliwych do wytworzenia dóbr konsumpcyjnych, wytwarzanych wówczas głównie przez rolnictwo, decyduje o liczbie ludności, która może egzystować w danych warunkach. Następnie w oparciu o badania empiryczne, bardzo niedoskonałe z uwagi na ówczesną dokumentację statystyczną, wysuną tezę, że produkcja żywności może w najlepszych warunkach rosnąć jedynie w postępie arytmetycznym w danych okresach czasu 25 do 30 lat (1,2,3,4). Na przeszkodzie szybszemu wzrostowi produkcji żywności stoi działanie prawa zmniejszającej się urodzajności ziemi (malejących przyrostów produkcji w rolnictwie). M twierdził, że te same nakłady pracy i kapitału w kolejnych latach powodują wzrost produkcji, ale przyrosty produkcji są coraz mniejsze (prawo to jako pierwszy sformułował fizjokrata A. R. J. Turgot we Francji. Natomiast ludność w wypadku posiadania dostatecznej ilości środków utrzymania cechuje tendencja do o wiele szybszego rozmnażania się, odpowiadająca postępowi geometrycznemu (1,2,4,8,16). Ten wniosek wyciągnął Malthus na przykładzie bardzo szybkiego wzrostu ludności Stanów Zjednoczonych, a zwłaszcza właściwie biorąc byłych kolonii angielskich w Ameryce Płn. (13 kolonii zbuntowało się, ogłosiło traktat o niepodległości 4 lipca 1776r. w Filadelfii i odtąd zaczęła się wojna o niepodległość Stanów Zjednoczonych, którą te kolonie ostatecznie wygrały, powstało nowe państwo USA). M nie brał pod uwagę specyfiki sytuacji w Ameryce Płn., że tam przebywali osadnicy z Europy. Poza tym było wiele wolnych ziem, a więc rodzice mogli mieć dzieci tyle ile chcieli, gdyż dorastające dzieci brały pod uprawę nowe obszary ziemi, zakładały gospodarstwa i rodziny. Nie było więc problemu z zabezpieczeniem bytu dla dużej liczby dzieci. Ta dysproporcja pomiędzy wzrostem ludności a wzrostem żywności towarzyszy ludzkości już od bardzo odległych lat. Jeśli mimo to nie doszło do katastrofy to zdaniem Malthusa tylko dzięki hamowaniu przyrostu ludności na skutek przeszkód represyjnych, które działają ex post i hamują nadmierny przyrost naturalny. Taki charakter posiadają epidemie, kanibalizm, dzieciobójstwo, ofiary starców i dzieci. Czynnikiem, który powoduje regres i zmniejsza liczbę ludności jest śmiertelność z powodu głodu i nędzy, podobny skutek przynoszą wojny (podczas wojny 30 letniej w Niemczech 1618-1648 w niektórych okręgach ludność zmalała do ¼). W ten sposób sama natura przywraca zachwianą równowagę między ilością środków utrzymania i liczbą ludności. Ludzkość zdaniem Malthusa powinna przeciwdziałać nadmiernemu przyrostowi ludności poprzez zmniejszenie liczby urodzeń, a więc przeszkód prewencyjnych ex ante. W tym względzie wszystkie zalecenia M reprezentują wysoki poziom kultury moralnej. Zaleca on powściągliwość moralną, przesunięcie wieku zawierania małżeństw, celibat, wierność małżeńską. M jako ekonomista, pastor kościoła anglikańskiego dał temu osobisty przykład - w kościele anglikańskim kapłani się żenią - i zgodnie z prawem miał tylko 4 dzieci.

Dawid Ricardo

Kiedy żył Ricardo!!!!

Od końca wieku XVIII (od 1773/93?) Anglia toczyła bezustanne wojny najpierw z Francją rewolucyjną , potem z Francją napoleońską. Krótka przerwa to pokój zawarty w Pamię(?) w 1802r. Anglia udzielała subsydiów państwom kontynentalnym zwłaszcza Rosji na wojnę z Francją , co bardzo wyczerpywało skarb brytyjski. Bank angielski zaczął emitować pieniądze papierowe nie mające pokrycia w złocie, co uruchomiło procesy inflacyjne. Anglia bowiem musiała utrzymywać liczną flotę wojenną, a także armię lądową do 200 tyś żołnierzy. Wzrosła pozycja polityczna arystokracji ziemskiej (landlordów) - z nich wywodzili się oficerowie- a także ich rola w parlamencie angielskim. Napoleon po pokonaniu w 1806r ogłosił blokadę kontynentalną Wysp Brytyjskich (chciał zniszczyć ich gospodarczo), wprowadził zakaz handlu z WB. Utrudniało to import taniego zboża, wzrosły jego ceny oraz ceny żywności, wzrosły dochody właścicieli ziemskich. W początkach wieku XIX wzrosła więc pozycja polityczna i ekonomiczna landlordów. Po upadku Napoleona w 1815r. parlament angielski, w którym większość mieli właściwie landlordowie uchwalił cła zbożowe na zboże importowane z Eurazji. Pogarszało to pozycję przedsiębiorców przemysłowych ponieważ wysokie ceny zboża i żywności powodowały konieczność płacenia wyższych płac nominalnych robotnikom, a zatem obniżały poziom zysku przedsiębiorstw. Stąd też podstawowym konfliktem epoki był konflikt interesów między właścicielami ziemskimi, a przedsiębiorstwami przemysłowymi. W tym konflikcie klasowym D. Ricardo staną po stronie przedsiębiorców przemysłowych.

Ricardo urodził się w roku 1772 w rodzinie żydowskiej, jego ojciec był maklerem giełdowym, rodzina ta była pochodzenia hiszpańskiego (przybyli z Hiszpanii do Holandii a następnie wyemigrowali do Anglii). Do 12 roku życia uczył się w Anglii potem przez 2 lata uczył się w Holandii. Następnie pracował w kantorze ojca, dokonał kilku korzystnych transakcji na giełdach i stał się jednym z najbogatszych mieszkańców Londynu. Zakochał się w katoliczce i przeszedł na katolicyzm, przez co musiał zerwać z rodziną. Nabył dobra ziemskie i dzięki temu stał się posłem do parlamentu, ale reprezentował tam , mimo iż był właścicielem ziemskim, interesy przedsiębiorców przemysłowych. Był słabym mówcą. W roku 1821 założył Towarzystwo Ekonomiczne istniejące do dnia dzisiejszego. Pierwsze prace Ricarda dotyczyły problemów pieniężnych. W 1809r. ukazuje się jego broszura pt. „O wysokiej cenie złota - dowodzie deprecjacji banknotów”. W pracy tej wskazuje, że przyczyną deprecjacji banknotów funtowych w stosunku do kruszców jest ich nadmierna emisja połączona z zawieszeniem ich wymienialności na złoto (od roku 1797). R przyjaźnił się z J. Millem znanym ekonomistą angielskim, współpracował z nim na niwie politycznej i naukowej. W 1815r. R publikuje rozprawę poświęconą problemowi wpływu cen zboża na kształtowanie się zysków z kapitału. W rozprawie tej polemizuje z Malthusem i wykłada sławną teorię renty gruntowej. Dwa lata później w 1817r. R publikuje swoją główną pracę pt. „Zasady ekonomii politycznej i opodatkowania”. Praca ukazała się w 1817, a więc 40 lat po „Bogactwie narodów” A. Smitha. Za życia R ukazały się 3 wydania tego dzieła, do których R wprowadzał poprawki i uzupełnienia, co nienajlepiej świadczy o konstrukcji dzieła. R umarł w 1823r. w wieku 51 lat. Cechowała go ujmująca skromność, urzekająca uprzejmość, jasność wysławiania się. Jego twórczość naukowa wskazuje na to, że odznaczał się ponadto niezwykłymi uzdolnieniami i skłonnościami do abstrakcyjnego i logicznego myślenia.

„Zasady ekonomii...” -R nie zamierzał pierwotnie jej publikować, do druku namówili go przyjaciele. Praca ta jest właściwie zbiorem uwag na marginesie dzieła A. Smitha. W dziele tym R zmierzał do usystematyzowania i rozbudowy najsłabszej części „Bogactwa....” Smitha tzn. teorii podziału. W rozważaniach R posługuje się czystą dedukcją, a więc z góry przyjętej tezy wyprowadza wnioski szczegółowe. Miesza(?) często założenia metodologiczne z rzeczywistością. Jest to więc metoda typowo abstrakcyjna. .......................................................

słów Ricardo pełną możliwość realizacji celów gospodarczych w warunkach wolnej konkurencji. Społeczeństwo uważa za sumę jednostek a interes społeczny za sumę interesów indywidualnych. Egoistyczne dążenie do bogactwa, R precyzuje jako dążenie do zysku. Zysk(?) jest motorem wszelkiej działalności gospodarczej. Przedmiotem zainteresowania A. Smitha były czynniki, źródła bogactwa narodów. Natomiast Ricardo uczynił przedmiotem swoich zainteresowań (pisze o tym wyraźnie w liście do Malthusa) „prawa wyznaczające podział produktu pomiędzy klasy, które współdziałają w tworzeniu bogactwa”. Kluczem do zrozumienia teorii podziału jest jednak teoria wartości - podzielić można tylko to co powstało w procesie produkcji, a wartość większości dóbr powstaje w procesie produkcji.

Teoria Wartości D. Ricaro

Podobnie jak Smith R utożsamiał wartość z ceną chociaż pojęcia te już odróżnia. Wartość wymienną dzieli na rynkową i naturalną. Wokół wartości czyli ceny naturalnej waha się cena rynkowa. Analizując kształtowanie się wartości wymiennej R wyróżnia dwie klasy dóbr. Dobra niepomnażalne pracą i dobra dowolnie pomnażalne pracą. W wypadku dóbr niepomnażalnych pracą wartość wymienna zależy od rzadkości występowania, praktycznie od popytu i podaży. Do tego rodzaju dóbr należą: rzadkie rzeźby i obrazy, rzadkie książki i monety, ........... Wartość wymienna tych dóbr (niepomnażalnych pracą) zależy od bogactwa i upodobań ludzi pragnących je nabyć. Zdecydowaną większość dóbr można pomnażać pracą. W przypadku istnienia wolnej konkurencji, wartość wymienna dóbr pomnażalnych zależy od ilości pracy potrzebnej do ich wytworzenia. W związku z tym R krytykuje i odrzuca tezę A. Smitha, iż miernikiem wartości towaru jest ilość pracy jaką można za dane dobro nabyć na rynku (tzw. praca nabyta). R zwraca uwagę, że wbrew poglądowi Smitha ilość pracy potrzebna do wyprodukowania danego dobra i ilość pracy którą można za dane dobro nabyć są to dwie różne wielkości. R podkreśla, że w związku z postępem technicznym ilość pracy wydatkowanej na wyprodukowanie konkretnego towaru ma tendencje malejące. W oparciu o te wypowiedzi, sformułowane tzw. prawo Ricarda, stwierdza, że wartość wymienna towarów jest wprost proporcjonalna do ilości pracy wydatkowanej na ich wytworzenie, a odwrotnie proporcjonalna do wydajności pracy. W związku z tym R rozróżnia pojęcia wartości bogactwa społecznego. Przy wzroście wydajności pracy może szybko rosnąć bogactwo społeczne, musi jednak rosnąć wartość tego bogactwa o ile nie wzrosło w tym okresie zatrudnienie i nie(??) uległ przedłużeniu czas pracy. Masa (??) wartości zależy tylko od ilości wydatkowanej przez społeczeństwo pracy. Wartość ta może się jednak ucieleśniać w różnych ilościach dóbr materialnych zależnie od osiągniętego poziomu wydajności pracy społecznej. A więc przy tej samej wartości bogactwo społeczne może przybierać różne rozmiary fizyczne. Możliwości zaspokojenia potrzeb społeczeństwa zależą od jego bogactwa. Powyższe rozważania D. Ricardo miały duże znaczenie dla późniejszej teorii dochodu narodowego i zasad jego liczenia. W przypadku produkcji tych samych dóbr za podstawę wartości przyjmuje się ilość pracy wydatkowanej i produkcji przeprowadzonej w najgorszych warunkach. W .ujęciu R o wartości dobra decydować więc miała praktycznie największa ilość pracy potrzebna do jego wyprodukowania. I tak jak w przypadku teorii renty gruntowej - wartość (ceny) produktów rolnych kształtują się na poziomie kosztów produkcji na najmniej urodzajnych działkach. W produkcji potrzebny jest współudział kapitału (w przypadku rolnictwa także ziemi). R pojmuje kapitał jako środki produkcji czyli zasoby rzeczowe. Kapitał dzieli na stały i obrotowy. Kapitał stały zużywa się stopniowo czyli służy do wielu aktów produkcji. Kapitał obrotowy zużywa się szybko, służy do jednego aktu produkcji. Kapitał jest rezultatem pracy. Używając do produkcji kapitału faktycznie używa się pracy. W związku z tym R rozróżnił pracę żywa, czyli bieżąco wydatkowaną przez aktualnie pracujących robotników i pracę uprzedmiotowioną wydatkowaną wcześniej na wytworzenie środków produkcji przy pomocy których dane dobro jest później wytwarzane. Wartość towaru równa się więc sumie pracy wydatkowanej bezpośrednio na jego wytworzenie, czyli pracy żywej i pracy przeniesionej w toku produkcji na wytworzony produkt, czyli pracy uprzedmiotowionej.

R jest zarazem krytykiem a jednocześnie kontynuatorem dorobku teoretycznego A. Smitha. Tak chwiejna postawa uwidacznia się w jego dwuznacznym stosunku do wersji teorii wartości A. Smitha opartej na koszcie produkcji trzech czynników. R aprobuje dogmat Smitha, głoszący że wartość każdego towaru składa się i rozkłada na płacę, zysk i rentę. R pragnie usprawiedliwić słuszność dogmatu Smitha przez dorobienie do niego nowej konstrukcji wartości absolutnej. Wartość absolutna równa jest kosztom produkcji czyli sumie płac, zysków i rent. Sama wymiana dokonuje się jednak tylko w oparciu o porównanie ilości pracy zawartej w wymienianych dobrach. Dwa pozostałe czynniki ziemia i kapitał nie mają bowiem wpływu na cenę i wymianę. Wartość wymienna jest bowiem stosunkiem ilości godzin pracy zawartych w dobrach wymienianych. Problem dlaczego zysk i renta gruntowa nie mają wpływu na stosunek wymienny stara się Ricardo rozwiązać w swojej teorii podziału.

Teoria Podziału D. Ricardo

Uwagi ogólne !!! Teorię podziału wytworzonych wartości pomiędzy czynniki produkcji pracę, kapitał i ziemię opiera R na swojej teorii wartości. Podzielić można tylko to co wytworzono. Wartość jest więc wielkością pierwotną i ona dopiero ulega podziałowi. Łączna wysokość płacy, zysku i renty, a więc dochodów czynników produkcji, jest więc równa wytworzonej wartości. W procesie produkcji robotnicy wytwarzają dochód czysty społeczeństwa. Przez dochód ten R rozumie zysk i rentę. Jest on przywłaszczany przez właścicieli zakładów produkcyjnych i właścicieli ziemskich. Zmiany w poziomie jednego z dochodów (tzw. dochodów pierwiastkowych), np. płacy oddziaływują na wysokość dochodów pozostałych, a więc zysku i renty. Jeżeli na przykład założymy, że wysokość renty gruntowej nie ulega zmianie, a płaca robocza rośnie to zysk musi się zmniejszyć. Natomiast, gdy płaca spada przy nie zmniejszonej rencie zysk rośnie. W trakcie podziału dochodu narodowego czyli nowo wytworzonej wartości istnieje więc sprzeczność interesów między poszczególnymi klasami społecznymi. Płaca może wzrosnąć tylko kosztem zysku. I odwrotnie. Zysk może wzrosnąć kosztem pracy.

R ujmuje problemy podziału znacznie głębiej aniżeli A. Smith. Smith w swojej wersji teorii wartości opartej na kosztach produkcji uważał, że zmiany w poziomie jednego z dochodów oddziaływują na ceny dobra, a nie koniecznie na poziom innych dochodów. Teoria podziału D. Ricardo podobnie jak i teoria podziału A. Smitha obejmuje teorię renty gruntowej - jest to problem najważniejszy, następnie teorię zysku i płacy roboczej.

Teoria zysku! - Zysk zdaniem R stanowi część wartości produktu pozostałą po odliczeniu płacy. Istnieje między nimi antagonizm. Na tle rozważań o kształtowaniu się stopy zysku na przestrzeni czasu R formułuje dynamiczną i statyczną teorię zysku. Dynamiczną teorię zysku wyprowadził ze spadkowej tendencji stopy zysku. Ponieważ zysk zdąża do zera nie ma potrzeba wliczania go do wartości. Statyczną teorię zysku z kapitału R wyprowadził z tendencji do wyrównywania się stopy zysku przy założeniu wolnej konkurencji. A dzieje się to na skutek migracji kapitału z gałęzi do gałęzi. Ponieważ stopy zysku w wyniku konkurencji wyrównują się nie ma potrzeby wliczania zysku do wartości. Istnieje więc taki sam stosunek zysku z kapitału do płacy we wszystkich towarach.

Teoria płacy roboczej! - R rozróżnia płacę rynkową i naturalną . Płacę sprowadza przy pomocy teorii płac do ilości godzin pracy. Istnieje związek teorii płacy Ricarda z teorią ludności Malthusa. Wzrost płac prowadzi do wzrostu ludności i odwrotnie - wzrost ludności obniża płace robocze. Pracę bardziej wydajną w tym samym zawodzie można traktować jako pewną wielokrotność pracy zwykłej, czyli prostej. R wyróżnia także płacę nominalną i realną. Podkreśla, że poziom naturalnej płacy roboczej kształtuje się także pod wpływem czynników historyczno - społecznych. Z osiągniętego już wyższego poziomu płacy robotnicy nie chcą zrezygnować.

Teoria Rozwoju Gospodarczego D. Ricardo.

Teoria ta odnosi się do dwóch odcinków czasowych - do okresu krótkiego i długiego. Jeśli chodzi o okresy krótkie, R zapatruje się optymistycznie. R jest zwolennikiem prawa rynków Say`a. R wskazuje, że wszystkie trzy klasy społeczeństwa przeznaczają uzyskiwane dochody w całości na wydatki. Dlaczego tak się dzieje? Płace robotników są tak niskie, że nie ma już z czego oszczędzać i w związku z czym całość swoich dochodów przeznaczają na nabycie niezbędnych dóbr konsumpcyjnych. Właściciele ziemscy mają dochody wysokie, ale z natury rzeczy są przyzwyczajeni do wysokiego standardu konsumpcji i dlatego również uzyskane dochody przeznaczają na konsumpcję. Przedsiębiorcy przemysłowi po zaspokojeniu swoich potrzeb konsumpcyjnych pozostałą część dochodu uzyskiwanego w postaci zysku akumulują. A więc oszczędności przedsiębiorców równają się ich inwestycjom. A więc w krótkim okresie czasu R zapatruje się optymistycznie na perspektywy gospodarki opartej na systemie pracy najemnej. Wynikają jeszcze z tego inne wnioski. Akceptując prawo rynków Say`a R neguje możliwość występowania kryzysów nadprodukcji. W systemie pracy najemnej możliwe są jedynie przejściowe tarcia, wahania koniunkturalne, ale na ogół gospodarka funkcjonuje sprawnie, gdyż globalna podaż dóbr i usług równa się wartości globalnego popytu. I drugi wniosek jaki nasuwa się z rozważań Ricarda, to ten, że w gospodarce opartej na pracy najemnej tylko czynniki podażowe (leżące po stronie produkcji) decydują o wielkości i rozmiarach produkcji. W nauce ekonomii prawo Say`a akceptowane przez R przetrwało aż do czasu Keynesa, aż do lat 30-tych wieku XX.

Zapatrywania R na perspektywy długofalowego funkcjonowania gospodarki. W tym względzie R cechuje pesymizm. R jest przyjacielem Malthusa i akceptuje prawo malejącej urodzajności ziemi. To prawo zdaniem R będzie powodowało, że w miarę upływu czasu z konieczności będą wzrastały ceny artykułów rolnych. Ludność bowiem wzrasta szybciej niż produkcja rolnicza , ponieważ kolejne nakłady pracy i kapitału powodują wzrost produkcji, ale przyrosty produkcji są coraz mniejsze. W związku z tym będą wzrastały renty gruntowe.. W Anglii czynnikiem pogłębiającym wzrost renty gruntowej jest działanie ceł zbożowych, a więc ograniczenie możliwości wwozu tańszego zboża z kontynentu (import zboża z Ameryki nie wchodził w grę, ponieważ były wysokie koszty transportu, sytuacja zmieniła się pod koniec wieku XIX kiedy pływały statki parowe). Płace robocze z konieczności, ponieważ są niskie nie ulegną zmianie. Wzrost renty gruntowej przy stałości płacy spowoduje spadek zysku. Zmniejszy to opłacalność produkcji przemysłowej, zmniejszy akumulację, w gospodarce wystąpią tendencje stagnacyjne. Będą one się przejawiać w tym, że liczba ludności ustabilizuje się i wystąpi stagnacja w gospodarce, nie będzie wzrastała produkcja. Ten pesymistyczny punkt widzenia R wynika z przyjęcia za podstawę odwołania prawa malejącej urodzajności ziemi.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ekonomika 9cci b9ga+nr+2 QLJB6IRLHFDEQ6G2PDUF67WDUAMBJLG4VOC4VRY
ekonomika 9cci b9ga+nr+1 TFDXYNRCKWU2EOWY6IOYMRM7I553ICJBOAVPD3Y
Spoleczno ekonomiczne uwarunkowania somatyczne stanu zdrowia ludnosci Polski
Ekonomia konspekt1
EKONOMIKA TRANSPORTU IX
Ekonomia II ZACHOWANIA PROEKOLOGICZNE
Ekonomia9
Czym zajmuje sie ekonomia podstawowe problemy ekonomiczne
Metody ekonometryczne 678 3
Ekonomia11
METODOLOGIA EKONOMII
W11 analiza ekonomiczna

więcej podobnych podstron