Eros i Tanatos


Eros i Tanatos to bogowie greccy będący kulturowymi symbolami miłości i śmierci, doznań, które dotykają każdego człowieka, są nierozłącznie związane z ludzką egzystencją. Eros przez starożytnych czczony jest jako bóg najpotężniejszy i najstarszy. Jak pisze Zygmunt Kubiak: „Eros więc był już niemal na początku”. To bóg, który ujarzmia i porywa, ale czyni to jakby się bawiąc. Jest młody, urodziwy, z upływem wieków coraz bardziej figlarny. W okresie hellenistycznym Eros dołącza do ukazywanych na sarkofagach braci - Tanatosa i Hypnosa, snu. Do Tanatosa, którego zgodnie z przekazem Kubiaka „nieraz widzieli Grecy, jak zlatuje on na czarnych, bez łopotu, skrzydłach, wchodzi do domu niepostrzeżenie i złotym nożem odcina umierającemu pukiel włosów, poświęcając go bóstwom podziemnym”.

Zastanawiające jest pojawienie się Erosa w orszaku śmierci. Z jednej strony postaci Erosa i Tanatosa zdają się być wykluczającymi się przeciwieństwami. Dzieje się tak zwłaszcza, gdy opieramy się na koncepcji Freuda, mówiącej o dwóch podstawowych popędach człowieka - o popędzie erotycznym - Erosie oraz popędzie śmierci - Tanatosie. Pęd do życia ma być gwarancją przetrwania gatunku i jednostki, Tanatos utożsamiony zostaje natomiast z popędem destrukcyjnym, realizującym nieświadome pragnienie śmierci. Okazuje się jednak, iż miłość nierozłącznie spleciona jest ze śmiercią, a śmierć z miłością oraz, że postawy te nie muszą się koniecznie wykluczać. Zmaganie się tych dwóch żywiołów jest wpisane w życie człowieka.

W sztuce starożytnej przedstawia się Tanatosa jako nagiego młodzieńca z długimi skrzydłami i mieczem. Malczewski odchodzi od tradycyjnego sposobu ukazywania boga, na swym obrazie „Thanatos I”, należącym do cyklu poświeconego śmierci, przedstawia go jako dorodną, emanującą erotyzmem kobietę ze skrzydłami, trzymającą kosę. Śmierć zostaje więc zderzona z Erosem, z kuszącą cielesnością. Już samo przedstawienie Tanatosa jako kobiety o obfitych, wyeksponowanych kształtach, kojarzonej z symbolem płodności, oznacza pojmowanie śmierci jako odrodzenia, nadziei na przejście do nowego życia.

Motyw Erosa i Tanatosa obecny jest także w literaturze. Średniowieczne dzieło pt. „Tristan i Izolda” mówi o potędze miłości, której nie powstrzymuje nawet śmierć.

Tristan, siostrzeniec króla Kornwalii otrzymuje misję sprowadzenia Izoldy Złotowłosej jako narzeczonej dla władcy. W drodze powrotnej bohaterowie przez pomyłkę wypijają magiczny napój sprowadzający miłość, połączeni jego siłą łamią wszelkie przyrzeczenia: Tristan lekceważy kodeks rycerski i wierność wobec króla, a Izolda - obowiązek wierności małżeńskiej. Bohaterowie, połączeni szaleńczym uczuciem, spotykają się potajemnie. Mimo wyrzutów sumienia nie potrafią bez siebie żyć. Jednak ich związek zostaje zdradzony, a skazani na śmierć kochankowie muszą uciekać pod osłonę lasu. W wyniku splotu wydarzeń bohaterowie zostają rozdzieleni, jednak wciąż się poszukują i tęsknią. Nie potrafią bez siebie przejść ze świata żywych do świata zmarłych. Bedier, który opracowuje znaną współcześnie wersję legendy, pisze "Kochankowie nie mogli żyć ani umrzeć bez drugiego. W rozłączeniu nie było to życie ani śmierć, ale i życie, i śmierć razem".

Ranny podczas podróży, podjętej w celu zobaczenia ukochanej, Tristan, umiera, nie doczekawszy Izoldy. Kobieta, gdy widzi zwłoki kochanka, pada martwa na jego ciało. Bohaterowie zostają pochowani w dwóch grobach, które połączone zostają przez głóg, odrastający po każdej próbie ścięcia go. Roślina, podobnie jak miłość Tristana i Izoldy, jest niemożliwa do zniszczenia. Eros odnosi zwycięstwo nad Tanatosem, kochankowie symbolicznie łączą się po śmierci i dopiero wtedy mogą zaznać prawdziwego, spokojnego szczęścia. Tanatos staje się więc jednocześnie swoistym pomocnikiem miłości, udzielając bohaterom schronienia.

Eros i Tanatos splatają się także w konceptualnym wierszu barokowego poety, Jana Andrzeja Morsztyna. W sonecie „Do trupa” autor zestawia i dokonuje porównania między stanem ducha i ciała człowieka zakochanego i człowieka martwego. Obraz martwego ciała najczęściej wykorzystywany jest w celu podkreślenia przemijalności ludzkich rozkoszy, śmierć skontrastowana jest z życiodajnym Erosem, Morsztyn jednak, zdając sobie sprawę z obiegowych kontekstów, w jakich pojawia się ten motyw, przekornie zestawia trupa z cierpiącym kochankiem. Naprzeciw fizycznych zmian dotyczących umarłego znajdują się metaforyczne przedstawienia duchowego stanu podmiotu lirycznego.

W dwóch pierwszych strofach następuje wykazanie nawet najdrobniejszych analogii pomiędzy sytuacją martwego człowieka spoczywającego na marach i kochanka dręczonego obojętnością ukochanej. Obaj polegli od strzały - pierwszego dosięgła strzała kostuchy, drugiego - złota strzała Amora. Podobieństwo przejawia się także w bladości twarzy, płomieniu (świecy albo uczucia), ciemności (żałobnej, mrocznej i metaforycznej, oznaczającej zagłuszenie zmysłów i odepchnięcie pragnień). Nieboszczyk ma związane ręce, natomiast zakochany jest zniewolony psychicznie, ma „rozum łańcuchem powity”.

W dalszych strofach czytelnik dowiaduje się jednak, że sytuacja kochanka nie tylko jest podobna do sytuacji trupa, ale jest nawet gorsza. Milczeniu zmarłego odpowiadają wieczne skargi odtrąconego adoratora, braku czucia i chłodowi - przejmujący ból i żar namiętności. Trup niebawem zamieni się w ogień i popiół, a cierpiący mężczyzna staje się „żywiołem wiecznym swych ogniów”, co oznacza, iż nie przewiduje, aby stan, w którym się znalazł, szybko się zmienił i aby cokolwiek ukoiło jego cierpienia. Dla człowieka, który odszedł z tego świata, obcy jest ból i cierpienie tak dokuczliwe dla osoby zakochanej, dlatego też podmiot liryczny zazdrości "braku czucia" i wyraża chęć zamienienia się rolami z trupem. Eros staje się siłą niszczącą, nieokiełznaną, żywiołem, któremu człowiek nie może nie ulec. Destrukcyjność przestaje być utożsamiana jedynie z Tanatosem.

Miłość i śmierć obecne są także w opowiadaniu Jarosława Iwaszkiewicza pt. „Brzezina”. Ryszard Przybylski posuwa się nawet do stwierdzenia, że tematem utworu jest człowiek jako „byt-ku-śmierci”. Faktycznie, obaj bracia - Stanisław i Bolesław, są zarażeni śmiercią. Stanisław - z powodu postępującej gruźlicy, Bolesław - w związku z ciągłym rozpamiętywaniem śmierci żony i niemożnością odzyskania radości życia. Mężczyzna żyje niemal jako upiór, człowiek, który jest „na świecie jeszcze, lecz już nie dla świata”, jest owładnięty Freudowskim popędem śmierci. Im bardziej życie uchodzi ze Stanisława, tym bardziej pochłania ono Bolesława, odżywają w nim uczucia, namiętności, budzi się z wewnętrznego letargu. Zmartwychwstanie duchowe Bolesława następuje dopiero po śmierci brata, jak pisze Przybylski: „u podstaw zmartwychwstania Bolesława tkwiła nieopisana zachłanność Stasia na życie, która pobudziła upiora do najprymitywniejszych odruchów: do zazdrości, do miłości. Staś (…) dokonuje ostatecznego wyboru życia i daje wielką lekcję witalizmu człowiekowi, który skazany jest na istnienie i jednocześnie nie rozumie jego wartości.” W Bolesławie zwycięża ostatecznie Eros, który zastępuje miejsce Tanatosa.

Stanisław nie ma złudzeń, doskonale zdaje sobie sprawę, że jest skazany na śmierć przez chorobę. W swym konaniu jest jednak niezwykle radosny, chłonie życie ze wszystkich sił. Przybywa do brata w krótkim okresie polepszenia stanu, następującego tuż przed ostatecznym końcem, mówi wprost: „Ja przyjechałem do ciebie umrzeć”.

W czasie pobytu u brata Stanisław zakochuje się w prostej dziewczynie, Malinie, będącej uosobieniem siły życia. Eros budzi w nim instynkt życia i przeciwstawia go instynktowi śmierci. Erotyka wyposaża mężczyznę w najpotężniejszą broń przeciw umieraniu - w radość trwania. Dopiero Tanatos ujawnia znaczenie Erosa jako siły stawiającej opór śmierci. Miłość zmysłowa zostaje przeciwstawiona śmierci w czysto Freudowskim rozumieniu, kieruje zainteresowanie człowieka w kierunku dążenia do przetrwania. Stanisław staje się więc areną walki dwóch podstawowych popędów - erotycznego i destrukcyjnego. Dzięki Malinie wygrywa niezwykły witalizm, który pozwala cieszyć się choremu mężczyźnie pięknym i harmonijnym światem. Śmierć Stanisława staje się jednak ostatecznym triumfem Tanatosa, który nie tylko niszczy byt, ale niszczy też pracę Erosa. Wszystko, cokolwiek Stanisław uczynił w życiu, zdaje mu się w chwili śmierci „niepotrzebnym hałasem”.

Związek Erosa i Tanatosa pokazany zostaje również w scenie, w której Stanisław kładzie się z Maliną na trawie zaledwie kilka metrów od mogiły żony Bolesława, od „miejsca rozkładu i nowego życia”, w kilka chwil po rozmyślaniu, że za jakiś czas przecież go obok tego grobu zakopią.

Związek Erosa i Tanatosa należy do najgłębszych paradoksów ludzkiego życia. Jest motywem baśni i mitów wszystkich ludzkich kultur. W życiu społecznym ludzi miłość i śmierć obwarowana jest mnóstwem obrzędów i ceremoniałów. Te dwie postawy nieustannie się ze sobą splatają, gdyż stanowią dwa nieodłączne elementy ludzkiej egzystencji. Bywa tak, że miłość sprowadza śmierć, że zostaje przez nią pokonana, ale bywa i tak, że to miłość wygrywa, obdarzając zakochanych nowym życiem. Zwycięstwem Erosa jest także obdarzenie człowieka radością życia i przekonanie go o harmonii świata, nawet w obliczu zbliżającej się zagłady. Jadwiga Wais zauważa także: „Miłość i śmierć całkowicie angażują człowieka, nie można pozostać na zewnątrz ani miłości, ani śmierci.”

Imię, nazwisko

Temat

Literatura podmiotu:

  1. Bedier J., Dzieje Tristana i Izoldy. Kraków 2001.

  2. Iwaszkiewicz J., Brzezina. [w:] Iwaszkiewicz J., Opowiadania. Warszawa 1975.

  3. Kubiak Z., Mitologia Greków i Rzymian. Warszawa 1997, s. 267, 322-334.

  4. Morsztyn J., A., Do trupa. [w:] Morsztyn J., A., Wybór wierszy. Wrocław 1997.

Obrazy:

  1. Malczewski J., Thanatos I.

Literatura przedmiotu:

  1. Grześkowiak R., Jan Andrzej Morsztyn. Poeta konceptu. Gdańsk 1994, s.19-20,

  2. Makowiecka M., Pawłowski M., Przewodnik po epokach. Od antyku do oświecenia. Warszawa 2005, s. 109-110.

  3. Przybylski R., Eros i Tanatos. Proza Jarosława Iwaszkiewicza. Warszawa 1070, s. 177 - 204.

  4. Wais J., Tanatos, Hypnos, Eros. Wrocław 1992.

  1. Wstęp: Eros i Tanatos w mitologii i w psychoanalizie Freuda

  2. Teza: Z jednej strony postaci Erosa i Tanatosa zdają się być wykluczającymi się przeciwieństwami. Okazuje się jednak, że są ze sobą nierozłącznie splecione. Zmaganie się tych dwóch żywiołów jest wpisane w życie człowieka.

  3. Rozwinięcie:

  1. Malczewski, Thanatos I - inne od tradycyjnego ukazanie Tanatosa

  2. Tanatos jako kobieta o obfitych kształtach - śmierć jako odrodzenie

  3. Tristan i Izolda - niezniszczalna miłość pokonująca śmierć

  4. Eros zwycięzca, Tanatos swoistym pomocnikiem miłości

  5. Morsztyn, Do trupa - porównanie między stanem ducha i ciała człowieka zakochanego i człowieka martwego

  6. Eros jako siła niszcząca, nieokiełznana; destrukcyjność przestaje być domeną Tanatosa

  7. Iwaszkiewicz, Brzezina - Freudowskie rozumienie Erosa i Tanatosa

  8. Stanisław i Bolesław naznaczeni śmiercią z powodu choroby
    i rozpamiętywania śmierci żony

  9. Zmartwychwstanie duchowe Bolesława po śmierci brata (zwycięstwo Erosa)

  10. Miłość do Maliny, Eros wzbudzający instynkt życia, radość życia jako broń przeciwko śmierci

  11. Związek Erosa i Tanatosa - scena miłosna obok mogiły

  1. Wnioski:

  1. Związek Erosa i Tanatosa jako jeden z najgłębszych paradoksów ludzkiego życia

  2. Nieustanne splatanie się miłości i śmierci

  3. Jadwiga Wais „Miłość i śmierć całkowicie angażują człowieka, nie można pozostać na zewnątrz ani miłości, ani śmierci.”

Materiały dodatkowe:

  1. Kartka z cytatami

„Eros więc był już niemal na początku”

„nieraz widzieli Grecy, jak zlatuje on na czarnych, bez łopotu, skrzydłach, wchodzi do domu niepostrzeżenie i złotym nożem odcina umierającemu pukiel włosów, poświęcając go bóstwom podziemnym.”

Kubiak Z., Mitologia Greków i Rzymian. Warszawa 1997.

"Kochankowie nie mogli żyć ani umrzeć bez drugiego. W rozłączeniu nie było to życie ani śmierć, ale i życie, i śmierć razem".

Bedier J., Dzieje Tristana i Izoldy. Kraków 2001.

„u podstaw zmartwychwstania Bolesława tkwiła nieopisana zachłanność Stasia na życie, która pobudziła upiora do najprymitywniejszych odruchów: do zazdrości, do miłości. Staś (…) dokonuje ostatecznego wyboru życia i daje wielką lekcję witalizmu człowiekowi, który skazany jest na istnienie i jednocześnie nie rozumie jego wartości.”

Przybylski R., Eros i Tanatos. Proza Jarosława Iwaszkiewicza. Warszawa 1070.

„Miłość i śmierć całkowicie angażują człowieka, nie można pozostać na zewnątrz ani miłości, ani śmierci.”

Wais J., Tanatos, Hypnos, Eros. Wrocław 1992.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
RYSZARD PRZYBYLSKI Eros i Tanatos Proza Iwaszkiewicza [streszczone]
Ryszard Przybylski EROS I TANATOS u Iwaszkiewicza(1)
Ryszard Przybylski EROS I TANATOS u Iwaszkiewicza
Problemy etyczne tanatologii
ms1 tanatologia
benzyl chloride eros rb050
hydrobromic acid eros rh031
chloroform eros rc105
magnesium eros rm001
oxalyl chloride eros ro015
potassium permanganate eros rp244
peracetic acid eros rp034
p toluenesulfonic acid eros rt134
hexamethylenetetramine eros rh019
copper II chloride eros rc214
glyoxylic acid eros rg009
Tanatologia 1
p methoxybenzaldehyde eros rm081

więcej podobnych podstron